Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Anika

Mężczyzna to balast?

Polecane posty

Anika

Dla niektórych kobiet,  zamieszkanie z mężczyzną z miłości wiąże się z obawą: - Nie chcę wziąć jakiegoś człowieka, żeby być jego służącą. Mężczyzna to balast. A wy panie zgadzacie sie z tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Gość w kość
  Dnia 21.02.2020 o 19:42, Maybe napisał:

Tak. 

kobieta tyż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
Mptiness
  Dnia 21.02.2020 o 19:33, Anika napisał:

Dla niektórych kobiet,  zamieszkanie z mężczyzną z miłości wiąże się z obawą: - Nie chcę wziąć jakiegoś człowieka, żeby być jego służącą. Mężczyzna to balast. A wy panie zgadzacie sie z tym?

Jeśli ludzie dobrze się dopasują to może być fajnie, bo będąc z kimś można dzielić kłopoty na pół. No i te dobre chwile też jest fajnie przeżywać z kimś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
  Dnia 21.02.2020 o 19:54, Mptiness napisał:

Jeśli ludzie dobrze się dopasują to może być fajnie, bo będąc z kimś można dzielić kłopoty na pół. No i te dobre chwile też jest fajnie przeżywać z kimś. 

zgadza się,

ale z drugiej strony... wypada też wziąć pod uwagę temperament,

nie każdy lubi się dzielić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
Mptiness
  Dnia 21.02.2020 o 20:02, Gość w kość napisał:

zgadza się,

ale z drugiej strony... wypada też wziąć pod uwagę temperament,

nie każdy lubi się dzielić...

A to ja nie lubię :P A poza tym bez faceta czuje się taką niezależność. Samej można decydować o sobie i swoim czasie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawendowa

Nie czuję żeby moj chłopak był balastem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
  Dnia 21.02.2020 o 19:54, Mptiness napisał:

Jeśli ludzie dobrze się dopasują to może być fajnie, bo będąc z kimś można dzielić kłopoty na pół. No i te dobre chwile też jest fajnie przeżywać z kimś. 

Ajmen! :)

  Dnia 21.02.2020 o 20:51, Lawendowa napisał:

Nie czuję żeby moj chłopak był balastem :)

No i to jest dowód, że faceci czasem się przydają :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawendowa
  Dnia 21.02.2020 o 20:54, BrakLoginu napisał:

Ajmen! :)

No i to jest dowód, że faceci czasem się przydają :P

Przydaje to się miotła ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
  Dnia 21.02.2020 o 20:55, Lawendowa napisał:

Przydaje to się miotła ?

 

Ucisz się kobieto. Ja tutaj walczę w temacie z dyskryminacją płci brzydkiej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty
  Dnia 21.02.2020 o 19:33, Anika napisał:

Dla niektórych kobiet,  zamieszkanie z mężczyzną z miłości wiąże się z obawą: - Nie chcę wziąć jakiegoś człowieka, żeby być jego służącą. Mężczyzna to balast. A wy panie zgadzacie sie z tym?

A co to ma wspólnego z płcią..

Może to kobieta to ten balast...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
  Dnia 21.02.2020 o 21:03, Jacekz napisał:

A co to ma wspólnego z płcią..

Może to kobieta to ten balast...

No to teraz się zacznie najazd feministek. Jak coś to ja nie podzielam zdania Jacka! <ubezpiecza się na ewentualność> :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yolo
  Dnia 21.02.2020 o 19:33, Anika napisał:

Mężczyzna to balast

No raczej. Szczególnie jak otyły. 

A tak na poważnie, to można zauważyć sporą tendencję kobiet na forum do marudzenia na facetów. Albo do awanturowania się. W pracy to samo. Mężczyźni robią swoje na spokojnie, śmiechy, a laski wiecznie jakieś problemy. Jak nie między sobą się kłócą to innym też pod górkę... Ach te baby :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
  Dnia 21.02.2020 o 19:48, Gość w kość napisał:

kobieta tyż?

Wcale nie mówię, że nie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisi
  Dnia 21.02.2020 o 19:33, Anika napisał:

 Mężczyzna to balast. A wy panie zgadzacie się z tym?

Bywa, że balastem jest kobieta i to wcale nie należy do rzadkości. Najlepiej to mieć związek "zbalastowany". Nie ma to jak równowaga, kompromisy, wsparcie i dopełnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość
  Dnia 21.02.2020 o 20:06, Mptiness napisał:

A to ja nie lubię :P A poza tym bez faceta czuje się taką niezależność. Samej można decydować o sobie i swoim czasie :D

Kobieta musi dużo zarabiać by czuć niezależność.W innym wypadku wystarczy, że facet odetnie jej kasę, a ona pokornie wróci do pana. A gdy straci pracę to czarna rozpacz

  Dnia 21.02.2020 o 21:03, Jacekz napisał:

A co to ma wspólnego z płcią..

Może to kobieta to ten balast...

Na foru!m mogą sobie pisać jakie to one niezależne, a w życiu to szare myszki uzależnione od plastikowej karty faceta

  Dnia 21.02.2020 o 21:07, BrakLoginu napisał:

No to teraz się zacznie najazd feministek. Jak coś to ja nie podzielam zdania Jacka! <ubezpiecza się na ewentualność> :)

Rozwścieczone baby są gorsze od kłębowiska jadowitych żmij

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisi
  Dnia 22.02.2020 o 08:44, gość napisał:

Kobieta musi dużo zarabiać by czuć niezależność.W innym wypadku wystarczy, że facet odetnie jej kasę, a ona pokornie wróci do pana. A gdy straci pracę to czarna rozpacz

Na foru!m mogą sobie pisać jakie to one niezależne, a w życiu to szare myszki uzależnione od plastikowej karty faceta

Rozwścieczone baby są gorsze od kłębowiska jadowitych żmij

 

Hmm. Prowokujesz, jako kobieta czy facet? Wbrew pozorom pasuje mi bardziej to pierwsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
Mptiness
  Dnia 22.02.2020 o 08:44, gość napisał:

Kobieta musi dużo zarabiać by czuć niezależność.W innym wypadku wystarczy, że facet odetnie jej kasę, a ona pokornie wróci do pana. A gdy straci pracę to czarna rozpacz

Czy musi zarabiać dużo? Niekoniecznie. Emeryci muszą żyć za grosze i jakoś egzystują. Uważam, że lepiej mieć mniej kasy i żyć samej niż w jakimś toksycznym związku z "panem". :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sany
  Dnia 21.02.2020 o 19:33, Anika napisał:

Dla niektórych kobiet,  zamieszkanie z mężczyzną z miłości wiąże się z obawą: - Nie chcę wziąć jakiegoś człowieka, żeby być jego służącą. Mężczyzna to balast. A wy panie zgadzacie sie z tym?

Jak się kogoś kocha, to nie traktuje się tej osoby jak balastu. Przynajmniej kiedyś tak było. ;)  Teraz to może kalkulacja co się opłaca a co nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
WtomiGraj

Trzeba na wstępie jasno ustalić zasady co do podziału obowiązków i być w tym konsekwentnym.

 

A mężczyzna nieraz się przydaje, choćby do odkręcania słoików.

  Dnia 22.02.2020 o 07:12, Sisi napisał:

Bywa, że balastem jest kobieta i to wcale nie należy do rzadkości. Najlepiej to mieć związek "zbalastowany". Nie ma to jak równowaga, kompromisy, wsparcie i dopełnienie.

Znam niejednego chłopa męczennika. Nieraz stawiam się w jego sytuacji i myślę, że taką żonę to chyba bym zepchnęła ze schodów.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jolka
  Dnia 22.02.2020 o 18:56, WtomiGraj napisał:

Trzeba na wstępie jasno ustalić zasady co do podziału obowiązków i być w tym konsekwentnym

Proste: kobieta myje, sprząta, gotuje, załatwia sprawy...

Facet: robi co chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gośc w kość
  Dnia 22.02.2020 o 19:34, Jolka napisał:

Proste: kobieta myje, sprząta, gotuje, załatwia sprawy...

Facet: robi co chce.

Jolka,

I love you!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisi
  Dnia 22.02.2020 o 18:56, WtomiGraj napisał:

A mężczyzna nieraz się przydaje, choćby do odkręcania słoików.

Znam niejednego chłopa męczennika. Nieraz stawiam się w jego sytuacji i myślę, że taką żonę to chyba bym zepchnęła ze schodów.

ad.1 - sama to robię :D

ad.2 - też znam kilku i zawsze im mówię, że sami muszą rozwiązać swój problem. Podobnie mają kobiety. Można prosić o pomoc i oczywiście ją uzyskać, ale druga strona musi tego chcieć i podjąć decyzję samodzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
WtomiGraj
  Dnia 23.02.2020 o 08:33, Sisi napisał:

ad.1 - sama to robię :D

Ja też.

 

  Dnia 22.02.2020 o 19:34, Jolka napisał:

Proste: kobieta myje, sprząta, gotuje, załatwia sprawy...

Facet: robi co chce.

To był sarkazm, mam rozumieć?

 

Recepta jest prosta. Wracasz do domu zmęczona pracą, a Twój mężczyzna wyciąga nogi na kanapie i pyta, co na obiad, wtedy robisz to samo - usiądź wygodnie w fotelu, każ mu zrobić sobie herbatę i zapytaj, co ugotował.

Masz to, na co pozwalasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 520
    • Postów
      249 239
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      808
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    zyebanna
    Najnowszy użytkownik
    zyebanna
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      Jaki koń każdy widzi 🫣
    • Monika
    • Monika
      ...a może po prostu mój brak inteligencji kontra Twoja bardzo duża. Dlatego mogło to zadziałać i zadziałało, tylko w jedną stronę.
    • Monika
      Coś z Nomadą mnie łączy...nie widzę złośliwości, niemiłych aluzji docierają one do mnie dopiero po czasie. Tak samo jak wzmianka o szczerości, że o szczerości to nie do mnie. Cóż masz prawo do własnej opinii, masz prawo być zgorzkniały i nie widzieć np, szczerego zachwytu. Dokładnie jak ja jestem ślepa (jak to nazwałeś) na zło,  to Ty chyba na dobro. Może to chodziło właśnie o to przeciwieństwo i ono było tym co tak bardzo przyciągało. Teraz już wiem.
    • Monika
      Nie wierzę!😦 Doczekałam momentu, w którym śmiejesz się do łez, z czyjegoś wpisu, zamiast jak to zawsze sam ze swojego😜
    • Celestia
      Wokalistka przyznaje, że ta piosenka to refleksja nad momentem,w którym zdecydowała się  zrezygnować z alkoholu. Cała płyta Stereo Mind Game mnie zachwyca.   Daughter - Party   „
    • Gretta
      No to, to co ja pisałam. Gotuj jednego dnia, jedz następnego.  Choć nie wszystko tak można, bo nie smakuje.   Pozdrawiam Monika  :)
    • KapitanJackSparrow
      🤣
    • Celestia
      Piękny tekst piosenki na podstawie  bardzo osobistego wiersza  napisanego dla żony przez Andrzeja Kuryło Skaldowie - Dopóki jesteś
    • Celestia
      Philips Collins wychodząc ze studia (nie pamiętam czy było to w Nowym Jorku czy w Waszyngtonie ale nie ma to znaczenia)został zaczepiony przez kobietę koczującą  na ulicy z dwójką dzieci. Nie zatrzymał się ale po chwili zawrócił i udzielił Jej wsparcia finansowego.Postanowił napisać piosenkę o tym ilu z nas udaje że nie dostrzega problemu bezdomności.   Phil Collins - Another Day in Paradise
    • Monika
      W duszy mi gra, między wszystkim co powyższe       ...a to i tak tylko kropelka w oceanie. ❤️
    • Monika
      Nie wiem, jeszcze nie postanowiłam.   Nie chcę żadnej szczerości!!!   Z tego nic nie rozumiem, to dobrze, że nie do mnie, ale ja myślę, że wszyscy niedługo wrócą. Spokojnie. 😘😘😘  
    • Celestia
      Ok😀nie jesteś  ciekaw, zatem bez zbędnych słów…       Jim Peterik, klawiszowiec grupy SURVIVOR wspomina-„Któregoś dnia wróciłem do domu, wcisnąłem na telefonie klawisz PLAY i usłyszałem: *Yo Jim, tu Sylvester Stallone, zadzwoń do mnie*. Pomyślałem, że znajomi zrobili mi niezły numer. Ale okazało się, że nie.Stallone chciał żebyśmy napisali dla niego piosenkę do  filmu” . Oto i ona   Survivor - Eye of the Tiger    
    • Miły gość
      Niewidzialny 
    • Gość w kość
      hmm, coś w tym jest,   tylko czasem mam wrażenie, że nie jest to odbierane jako nienachalność, tylko brak zainteresowania,   a ja przecież jestem od słuchania, czytania itp.😜   poczytałem, posłuchajmy więc... ta piosenka Lennona i McCartneya (a jakżeby inaczej🤷‍♂️) stała się znakiem rozpoznawczym Joe Cockera po tym, jak wykonał ją na Woodstock w 1969 roku, została wykorzystana w czołówce popularnego serialu Cudowne Lata, tak powinno się coverować😎
    • Dana
      Niknienie 
    • Gość w kość
      od kiedy?🧐 więc może jednak powinnaś?🤔     generalnie najlepiej postawić na szczerość, to taka oczywista oczywistość, ale czasem o tym zapominam...🙂   muszę chyba dodać, że o szczerości to nie do Ciebie, to tylko takie moje małe prywatne spostrzeżenie po dzisiejszym dniu,  
    • Gość w kość
      ufff, dobrze, że jesteś! biedna Nomada,
    • ezdra
    • Monika
      Właśnie o to chodzi i choćby tylko tu, tu, ale już jest gdzieś w naszej części życia weselej. I dodam, że przed chwilą uświadomiłam sobie, że słowo "polazły", które Tobie wydało się lekceważące, funkcjonuje w moim codziennym słowniku....bo właśnie przed chwilą polazłam do sklepu na darmo (nie było tego po co poszłam) Co więcej z moją realną psiapsi potrafimy zwracać się do siebie pieszczotliwie słowami "O Ty pindo"😉 i jest to używane w momencie żartobliwej złości🙂 Trzeba sobie te trudne życie rozweselać, choć czasem i przez łzy, ciężkie sytuacje, nieżyczliwe osoby. Słoneczko zawsze w końcu wraca😊
    • Monika
      Obronię Nomadę, bo pytanie Patyka brzmiało :co widzi oczyma wyobraźni... Dlaczego miałaby nie widzieć tam tylko rzeczy pięknych? Nie jest ślepa, po prostu sposób w jaki patrzy na życie jest prawidłowy. trzeba widzieć dobro, wyłuskiwać je wszędzie gdzie się da. Po to tu jesteśmy.
    • la primavera
      Zainteresowawał 🙂 Właśnie sprawdzam że  bardzo ciekawy reżyser za tym stoi.  Zapisuje na listę do obejrzenia i dziękuję za polecenie 
    • Monika
      Ach, i...     Cudnego dnia🙃🥰
    • Monika
      Cześć Prawdziwy Ty😊 Oczywiście, że nie odpowiadasz za wydumaną ( kocham to słowo, każdy inny napisałby "wymyśloną") wersję, ponieważ istnieje ona tylko w mojej głowie. Wprawdzie jest bazowana na Prawdziwym Tobie, więc mógłbyś ewentualnie rościć sobie prawa... No, ale jako, że wyraziłeś się jasno na piśmie, że nie odpowiadasz za wydumaną (❤️) wersję, należy ona tylko do mnie🙃 ...(i dobrze, hi,hi🤗). Mogę ją sobie sama dowolnie adaptować.😉   Co do mojego podziału prawdziwego Ciebie na wersje starszą i młodszą, to uważam, że powinieneś zrobić z nią rozdzielność nicku. Twoja starsza wersja dużo traci na tym co młodsza nawywija.😉 Jednak prawdziwy Ty, należysz wyłącznie do siebie ( ja nie mam tu żadnych praw), więc jest to tylko moja jedynie nic nie znacząca opinia.😊   Nie muszę chyba dodawać, że wszystkie moje wypowiedzi mają charakter humorystyczny i że... fantazja, jest od tego, by... ...zatracić się w niej na całego?😉              
    • Celestia
      W rzeczywistości utwór "Józek, nie daruję ci tej nocy" był protest songiem skierowanym przeciwko Wojciechowi Jaruzelskiemu. To właśnie generałowi artystka nie potrafiła darować nocy. Mowa tu oczywiście o wprowadzeniu stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku. „Kiedy pisałam ten tekst, Polska była innym krajem. Tak naprawdę ten tytuł powinien brzmieć: >>Wojtek, nie daruję Ci tej nocy<<., ale w tamtych czasach nie wolno było pisać tego, co się chciało, tylko trzeba było przemycać pewne treści na niektórych koncertach publiczność podmieniała imię Józek, na Wojtek po koncercie w Warszawie dostaliśmy pismo, w którym przeczytaliśmy, że w Warszawie przez dwa lata nie możemy koncertować".
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...