Klaudynka Napisano 5 Czerwca 2018 witam, mam problem..nie wiem czy powinnam byc z facetem z ktorym mieszkam od 3miesiecy..wydaje mi sie ze on mnie nie kocha i mu na mnie nie zalezy...chociaz widze ze sie czasem stara...gdy widzi ze jestem smutna probuje mnie pocieszyc, gdy mam rpoblem moge mu o wszystkim powiedziec...wczoraj mielismy powazna rozmowe doszlismy do wniosku ze chyba do siebie nie passujemy i ze nie powinnismy mieszkac razem...juz chcialam sie pakowac on mnie jednak zatrzymal powiedzial zebysmy dali sobie jeszcze miesiac ze nie chce mnie skrzywdzic...plakal...mial szklane oczy...wiem tez ze jest on niezdolny do uczuc a wzielo sie to z jego dziecinstwa. wczoraj powiedzial mi takze ze nawet jakbym sie wyprowadzila on chcial by sie nadal ze mna spotykac i nie szukal by sobie nikogo innego...ze moze za szybko ze soba zamieszkalismy...ze moze rzeczywiscie do siebie nie pasujemy( tak uwazaja wszyscy nasi bliscy, nie mamy zadnego wsparcia). ja jednak przy nim czuje sie bezpiecznie. wiem ze ciezko bylo by mi bez niego zyc...ostatnio mielismy problem balismy sie jestem w ciazy...powiedzial mi ze skoro jestem w ciazy powinnam sie wyprowadzic a on bedzie placic alimenty..po chwili przytulil mnie powiedzial ze nigdy by mnie nie zostawil samej sobie z dzieckiem i ze nie wie czemu tak powiedzial...to bolalo on o tym wie. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach