Skocz do zawartości


  • 0
Zaloguj się, aby obserwować  
gosc

Macie czasami ochote na cos szalonego?

Pytanie

Polecane posty

  • 0
Przygnębiony
Mptiness
1 minutę temu, Rawik napisał:

Chwilowo go wcięło, ale wróci w lepszej odsłonie :P 

Śpiesz się powoli xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


  • 0
syn fubu

Nie. Życie sprawiło że normalne rzeczy zdają mi się szaleństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Maybe

Tak, rzucić wszystko i jechać gdzieś do krajów trzeciego świata pracować za miskę zupy i dach nad głową. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Przygnębiony
WtomiGraj
Dnia ‎23‎.‎07‎.‎2018 o 19:50, gosc napisał:

Macie czasami ochote na cos szalonego, co to jest?

Tak. Naubliżać, nawrzucać i wygarnąć sporemu gronu, chociaż trzeba się ciągle hamować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Maybe

Tak, i zazwyczaj te myśli realizuję. Jakiś czas temu wpadłam na pomysł, żeby zwiedzić UK pociągami i nie zrealizowałam tego, ale pomysł ewoluował, poszerzył się i zamierzam trochę świata !w pojedynkę! zobaczyć jako backpackers i powoli to organizuję. Oczywiście tworząc również plan B (czyli wersję z UK), bo covid. Myślę że jeśli ten rozszerzony plan dojdzie do skutku, to będzie to podróż życia. Czuję dreszcz strachu, bo już stara jestem. Ale skoro wcześniej tego nie zrobiłam, to już najwyższy czas.

W pojedynkę, bo uważam że wtedy dopiero jest to coś szalonego, bo nie ma się za kim schować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
aliada
Dnia 3.03.2021 o 08:07, Maybe napisał:

 zamierzam trochę świata !w pojedynkę! zobaczyć jako backpackers i powoli to organizuję.

Trzymam kciuki za powodzenie.

We mnie też dojrzewa myśl o wyprawie w pojedynkę, ale byłoby to  coś pieszego i  bliżej natury, typu przejście Głównego Szlaku Beskidzkiego (cały to prawie 500 km, więc pewnie nie w jednym roku) na początek. Pierwszy raz chodziłabym sama, jestem ciekawa jakie to uczucie i czy dam radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Maybe
1 godzinę temu, aliada napisał:

Trzymam kciuki za powodzenie.

We mnie też dojrzewa myśl o wyprawie w pojedynkę, ale byłoby to  coś pieszego i  bliżej natury, typu przejście Głównego Szlaku Beskidzkiego (cały to prawie 500 km, więc pewnie nie w jednym roku) na początek. Pierwszy raz chodziłabym sama, jestem ciekawa jakie to uczucie i czy dam radę.

Nie wiem czy wyjdą moje plany z uwagi na covid, nie chce zapeszyc. Nauczyłam się nawet jeździć skuterem ? bo będzie mi potrzebny.

Ale może chociaż uda się plan B - zwiedzić wybrzeże Kornwalii i wybrzeże okolic Weymouth aż do West Bay. Nigdy nie przepadałam za morzem, zbyt nudne dla mnie było, ale Wybrzeże UK jest niesamowite dzięki klifom. Coś pięknego. Podobno północ też jest piękna i też na pewno zwiedzę. Może przed smiercią zdążę ;) UK jest piękna, naprawdę. Kocham ten kraj choć ciągle pada, ale na południu mniej i jest ciepło i nawet palmy rosną ? 

I są jeszcze cudne szlaki piesze na wybrzeżu Portugalii - 400 km - no też nie na raz, ale jest z czego wybierać.... Też bym chciała kiedyś.

Tyle miejsc bym chciała jeszcze zobaczyć, ale nie wiem czy mi czasu i kasy starczy ;)

 

A Bieszczady kocham. 

Wiesz co, kilka lat temu chodziłam po górach sama. Jest inaczej, na początku czułam niepokój, tzn. ja miałam, bo generalnie człowiek sam w lesie nie czuje się zbyt pewnie i komfortowo, ale też mimo wszystko spotyka się na szlaku trochę ludzi. No i przed wyjściem powiedz komuś gdzie idziesz i jaki czas przewidujesz i gdzie będziesz nocować. Przed wyjazdem w góry, chodziłam dużo sama po lesie, żeby się oswoić.

 

Takie chodzenie od schroniska do schroniska z plecakami zaliczyłam w Tatrach ze znajomymi, ale to było wieki temu jak jeszcze byłam piękna i młoda ? później już byłam bardziej wygodna. 

W Bieszczadach w młodości z kolei od pola do pola namiotowego.

Potem to już wypady z kimś i bardziej stacjonarnie.

A teraz chyba zatęskniłam za tym wychodzeniem ze strefy komfortu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Arkina

Owszem i wtedy wybywam na boczne drogi i mkne ile się da, uwielbiam szybką jazdę.

Ostatnio znów mandat zarobiłam :(

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Frau
Dnia 23.07.2018 o 19:50, gosc napisał:

Macie czasami ochote na cos szalonego, co to jest?

Tak. Od dawna zbieram się w sobie, żeby przejechać się autobusem bez biletu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Arkina

Kupić te rolki czy nie?:P

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Fifka
15 minut temu, Arkina napisał:

Kupić te rolki czy nie?:P

Jeśli mowa o rolkach sportowych to biorąc pod uwagę fakt, że jesteś zdrowa i młodsza już nie będziesz to jak najbardziej tak! ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Pieprzna
43 minuty temu, Arkina napisał:

Kupić te rolki czy nie?:P

Kupić. Plus kask i ochraniacze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Aco

Przejechać się po torze wyścigowym jakimś  szybkim bolidem. Na razie prowadziłem tylko 320 KM , ale marzy mi się jakieś 600 wzwyż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Maybe
1 godzinę temu, Aco napisał:

Przejechać się po torze wyścigowym jakimś  szybkim bolidem. Na razie prowadziłem tylko 320 KM , ale marzy mi się jakieś 600 wzwyż

Wzwyż to chyba samolotem....???

 

A czym jechałeś te 320?

Też lubię prędkość, ale nie jako kierowca.

Edytowano przez Maybe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Aco
11 minut temu, Maybe napisał:

Wzwyż to chyba samolotem....???

 

A czym jechałeś te 320?

Też lubię prędkość, ale nie jako kierowca.

320 KM (koni mechanicznych) Mercedes, a prędkość 250km/h więcej nie dało rady, bo była elektroniczna blokada 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Maybe
1 minutę temu, Aco napisał:

320 KM (koni mechanicznych) Mercedes, a prędkość 250km/h więcej nie dało rady, bo była elektroniczna blokada 

A to 220 już też jechałam, wbrew pozorom wcale nie czuło się tej prędkości.  Było bosko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Aco
1 minutę temu, Maybe napisał:

A to 220 już też jechałam, wbrew pozorom wcale nie czuło się tej prędkości.  Było bosko ;)

Zwłaszcza jak jest duży moment obrotowy i przy każdym wduszeniu pedału w podłogę czuć jak wbija w fotel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Maybe
Przed chwilą, Aco napisał:

Zwłaszcza jak jest duży moment obrotowy i przy każdym wduszeniu pedału w podłogę czuć jak wbija w fotel.

Wbija w fotel na poczatku, ale po jakimś czasie już się tego nie czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Aco
4 minuty temu, Maybe napisał:

Wbija w fotel na poczatku, ale po jakimś czasie już się tego nie czuje.

Bo człowiek się przyzwyczaja. Jak kupisz auto z dużą mocą, to po jakimś czasie już brakuje i chce się więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Maybe
9 minut temu, Aco napisał:

Bo człowiek się przyzwyczaja. Jak kupisz auto z dużą mocą, to po jakimś czasie już brakuje i chce się więcej.

Ale zobacz jak to jest, konstruują takie auta, a później na każdym kroku ograniczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Aco
12 minut temu, Maybe napisał:

Ale zobacz jak to jest, konstruują takie auta, a później na każdym kroku ograniczenia...

Teraz to strach pocisnąć. Powyżej  31km/h mandat 800zl, a niektóre ograniczenia durne jak ci co je wymyślali. U nas na drodze wylotowej  jest 100km/h po czym jest ograniczenie do 70, a za chwilę podniesienie do 80 żeby po 500 metrach zwolnić do 60!  IDIOTYZM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Arkina
57 minut temu, Aco napisał:

320 KM (koni mechanicznych) Mercedes, a prędkość 250km/h więcej nie dało rady, bo była elektroniczna blokada 

Jejusiu...tak mknac by chciała ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Aco
5 minut temu, Arkina napisał:

Jejusiu...tak mknac by chciała ?

Moja wozidupa rozpędza się przy sprzyjających wiatrach do 230-240??‍♂️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Maybe
41 minut temu, Aco napisał:

Teraz to strach pocisnąć. Powyżej  31km/h mandat 800zl, a niektóre ograniczenia durne jak ci co je wymyślali. U nas na drodze wylotowej  jest 100km/h po czym jest ograniczenie do 70, a za chwilę podniesienie do 80 żeby po 500 metrach zwolnić do 60!  IDIOTYZM.

Chyba specjalnie to zrobią żeby się człowiek zakręcił i płacił mandaty. 

Wcale się nie dziwię że ludzie z dużą ilości koni, jakkolwiek to brzmi, łamią przepisy. Przecież po coś się taki samochód kupuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
FAMME
2 godziny temu, Aco napisał:

320 KM (koni mechanicznych) Mercedes, a prędkość 250km/h więcej nie dało rady, bo była elektroniczna blokada 

O 10 km/h mnie pobiłeś.

Moja pszczółka szybko się rozpędza do 240 km/h i na tym się kończy, bo założyli jej kaganiec ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 538
    • Postów
      252 531
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      820
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    DanielTof
    Najnowszy użytkownik
    DanielTof
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Jacenty
    • Jacenty
    • Vitalinka
      No właśnie ja mam konieczność😊, ale jak sobie ledwo radzisz to nie chcę w takim razie 🙃🙂
    • KapitanJackSparrow
      No co fajnie masz, a na pewno wesoło. I co mówisz że nic ..jednak? 🤣
    • Miejscowy
      Ja nie miałem nigdy jakiejś sympatii do Trumpa.  Jak wybrali go na pierwszą kadencję w USA, to miałem ostrożne podejście do tego człowieka i tak jest do teraz.  On dba o swoje dobro ( zresztą jak prawie każdy prezydent amerykański, a USA zawsze słynęło z egoizmu, z własnych korzyści politycznych ).  Prezydent amerykański, jak i każdy inny prezydent w Europie i na świecie ma obowiązek polityczny i moralny dbać o dobro własnego kraju.  Ma obowiązek dbać o gospodarkę swojego kraju, o wiele innych rzeczy w kraju.  Po to zostaje wybierany.  Polityk nie jest dla siebie w polityce, ale jest dla całego społeczeństwa.  Każdy, jeden polityk, bez znaczenia z jakiej pochodzi partii.  Jeżeli jakiś prezydent, polityk nie potrafi dbać o swój Naród, o swój kraj i jest w tym nieudolny, to nie może dłużej zasiadać w polityce i powinien zrezygnować.  Jeżeli ma jakiś honor i przyzwoitość, to rezygnuję ze stanowiska.  Jeżeli nie ma honoru i ma to gdzieś, to siedzi dalej i za darmo bierzę pieniądze od podatników.  To też zależy od ludzi, jakimi są w polityce.    Co do ceł Trumpa, to cóż...  To, że On chce naprawić zła sytuację gospodarczą ( o ile to jemu się uda zrobić, bo nie jest wcale powiedziane, że "jemu to się na pewno uda... " ), to jest dobra sprawa.  Bo po to jest prezydentem, aby dbał o jakość własnego kraju.  On jest politykiem własnego kraju, nie cudzego, innego kraju.  Został wybrany przez mieszkańców tego kraju.  A to, jaką będzie prowadził politykę: czy dobrą, czy złą przez całą kadencję, to już inna sprawa.  Prezydentów, polityków ocenia się po ich czynach i efektach, realnych.  Cła, jakie On wprowadził i zamierza wprowadzić na inne kraje, na Europę mają swoje: wady i zalety, jak wszystko.  To nie jest i nie będzie tylko korzystne dla USA.  Ale też trzeba spojrzeć na to, jakim człowiekiem jest... , Trump??  Czy On jest zrównoważony psychicznie? Czy coś jemu nie "odwali" w trakcie prezydentury i nie narobi jakichś problemów?  My nie wiemy, co takiemu człowiekowi siedzi w głowie.  Jakie On ma zamiary.  Tak, jak z każdym politykiem.  Albo prawie każdym. 
    • Jacenty
      Czyli jeżeli dobrze zrozumiałem,aby wejść na stronę zabronioną dla dzieci,będą weryfikować ale aby zweryfikować muszą mieć moje dane aby stwierawdzić mój wiek. Wygląda mi to raczej nie na dobro małoletnich a na dodatkowe zbieranie poufnych danych obywateli..się porobiło..!
    • Miejscowy
      Witam, ludzie.    W Polsce się nic nie zmieni na lepsze, jeżeli społeczeństwo polskie także nie zmieni podejścia w swoim kraju.  Ja nigdy nie uważałem i uważał nie będę, że: "poza PiS-em, każdy inny rząd zmieni coś na lepsze w Polsce".  Ja bardzo bym sobie życzył, żeby tak było. By w końcu był rząd i prezydent, który realnie zmieniłby ten kraj, ale...  Bo jak porównać sobie partię: PiS, a pozostałe partie to PiS wyrządził w Polsce, przez 10 lat właściwie, sporo zła.  Wykończyli Leppera i Samoobronę ( zresztą, Platforma oraz inne partie także się do tego przyczyniły, bo nie ma i nigdy nie było w tym kraju partii politycznej bez winy oraz rządu bez winy ).  Lepper był bardzo za rolnikami i za rolnictwem w Polsce, bo sam był rolnikiem i znał się na tym.  Teraz jego syn z rodziną zajmują się rolnictwem na wsi.  Gdyby to Samoobrona rządziła w Polsce przez chociaż jedną kadencję, jako: główny rząd, to Polska wyglądałaby inaczej niż była.  Oczywiście, nie było nigdy i nie ma w Polsce partii i rządu we wszystkim dobrego.  Każdy rząd, jaki by on nie był ma: dobre i złe strony i nie tylko w Polsce tak to wygląda.  Nie ma czegoś takiego, żeby jakiś rząd w swojej "kadencji" był we wszystkim dobry.  Nie ma takich polityków.  Jeżeli są, to są małe wyjątki tego, gdzieś w Europie i w Świecie.  I pewnie partia, nieżyjącego Pana Leppera, gdyby miały rządy, także nie byłaby dobra we wszystkim.  No ale lepszy dla kraju jest rząd, który ma najmniej rzeczy niedobrych, złych niż taki rząd, który ma długą listę rzeczy złych, szkodliwych dla kraju.  Zależy, jaka jest tego skala...  Przeważnie, ludzie w polityce kłamią i tak jest nie tylko w polskiej polityce, ale to nie jest: nowość, że w polityce są kłamczuchy.  Jeden w polityce kłamię rzadziej, raz na jakiś czas, a drugi kłamie częściej i bardzo często.  Różna jest skala kłamstw w polityce.  Tak, jak różna jest skala afer w polityce.    Nie chodzę na wybory od kilkunastu lat, zarówno prezydenckie, jak i parlamentarne, bo dla mnie nie ma to sensu.  Nie żyję mi się normalnie, dobrze w moim kraju, a mogę mieć tylko nadzieję i liczyć na to, że w końcu zacznie być lepiej w kraju.  Ale nie jest.  Jedynie Konfederacja mnie jakoś tam interesuję, bo to jest Prawdziwa, Prawica.  To jest partia: typowo - prawicowa i narodowa.  Coś takiego jak rząd Orbana na Węgrzech, który dba o interes Węgier, a nie cudzych krajów.  Jasne, nie ma żadnej partii i rządu idealnego, chyba nigdzie na świecie, bez względu na poglądy i programy polityczne.  Ja bym życzył sobie, żeby był taki rząd w Polsce, ale to jest: nierealne oczekiwanie, bo nie ma i nie będzie tego.  Być może nawet i Samoobrona, z Lepperem ( gdyby żył do dzisiaj ), nie byłby we wszystkim i zawsze dobrym, fajnym rządem dla Polski.  Też, trudno powiedzieć... Nie wiemy jak się zachowują ludzie w partiach, a tym bardziej kiedy są wybierani do rządów.  Ich myślenie w głowach się zmienia, pod różnym wpływem.  My nie siedzimy w głowach tych ludzi.  Nie znamy myśli tych ludzi.  Politykę, rządy się ocenia po ich czynach, po tym czy spełniają deklaracje polityczne i to, co obiecują w kampaniach wyborczych.  Naród w demokracji jest po to, aby oceniał każde czyny rządów przez całą kadencję.  Nie ma znaczenia jaka zostanie wybrana partia.  Każdy rząd, bez względu na programy polityczne, nazwę swojej partii ma obowiązek dbać o kraj, o bezpieczeństwo kraju, o gospodarkę i tak dalej.  Jeżeli jakiś "rząd" tego nie robi, to zawodzi swoich wyborców, jak i całe społeczeństwo. 
    • Jacenty
      Chętnie ale ledwo sobie radzę z tą robotą i z konieczności naprawiam...
    • kormoran
      Na twoje problemy natręctw i problemy złych myśli pomaga  picie wywaru z palonego ziarna - kawa ale zbożowa. Na szczęście są już w sprzedaży kawy zawierające palone ziarno zbożowe mieszane z kawą naturalną. np premium Familijna albo Inka co ma zapisane w składzie : palone ziarno jęczmienne. Przed zakupem trzeba przeczytać skład. Kawy naturalne niestety nic nie pomagają..
    • kormoran
      Chińska  ekspedycja wchodzi do środka Arki Noego.  https://www.youtube.com/watch?v=dxpcOvvsgKw   wzięli ze sobą przenośny aparat Roentgena.
    • Gość w kość
    • naiwny
      Od kiedy to oficjalne rządowe statystyki zadłużeń kraju umieszczane na rządowych stronach internetowych , są dla ciebie sieczką medialną ?  Droga  CHI  jeśli nie wiesz , to  już od 2 lat u nas rządzi PO z PSL.
    • naiwny
      Dziwi mnie to, że ktoś zaczął teraz testować zabieranie tożsamości. Przeglądanie zwrotne  zasobów dysku c: użytkownika yt jest praktykowane od wielu lat.  Bez skrupułów  kopiują wszystkie nasze pliki tekstowe jak i graficzne z naszego kompa.
    • LadyTiger
      Wypuszczając info o obowiązkowej - dla użytkowników socmediów i widzów yt - apce testowali naszą tolerancję na zabieranie nam prywatności? https://panoptykon.org/weryfikacja-wieku-w-ue-co-wiemy
    • Astafakasta
      Jak będą dopracowane to długo w domu nie będą stać. Z rysunkiem jest łatwiej. Nie jest taki drogi w porównaniu do farb olejnych, jeśli chodzi o materiały i tak nie szkoda bardzo, gdy się wyrzuca. Poza tym kilka pierwszych prac se zostawię, żeby móc pokazywać od jakiego poziomu zaczynałem.
    • Vitalinka
      ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
    • Vitalinka
      to fakt, można pracami zastawić cały wielki dom plus strych
    • Astafakasta
      @Jacenty na pewno będę szkolił rysunek, bo już najgorszy z nim czas przeszedłem i teraz łatwiej mi jest się go uczyć. Myślę, że popróbuję malarstwa, ale to na spokojnie, bo nie zachęca mnie, gdyż też jest trudne jak dla mnie, poza tym mam tylko mały pokoik i trudno tam trzymać dużo nieudanych płócien, bo myślę o malarstwie olejnym. Myślę by najpierw kupić specjalny papier do farb olejnych i tam próbować. No, napewno będzie mi łatwiej znając trochę podstawy rysunku, ale myślę by zrobić coś w linorycie dłutem i potem odbitki. Fajnie by było mieć kilka udanych i ciekawych takich prac i sprzedawać za jakieś drobne. No, motywuje mnie w tym kasa, że mógłbym być niezależny od etatu, dlatego też rysuję. No i też się boję braku czasu. Bo wiem jak to jest wracać zmęczonym z niesatysfakcjonujacej pracy, dlatego ten czas, gdy jestem tu w szpitalu i nie mam żadnych obowiązków przeznaczam na tworzenie. A to dziś udało mi się narysować ;-).
    • Nomada
      Z gamoniem się nie nijak nie uda   🤣
    • Vitalinka
      ...ale Ty przypomniałaś nam❤️
    • Vitalinka
      Dziękuję ślicznie🥰, ale to zdjęcie sprzed roku😉
    • Vitalinka
      100 procent true! 
    • Vitalinka
      Tak też na to zwróciłam uwagę... wprawdzie moje piękne profesjonalne flamastry na które wydałam kupę pieniędzy leżą i boję się nawet sprawdzić czy nie wyschły...bo bym umarła z poczucia marnotrastwa, ale muszę podkreślić, że to co mało ważne dla jednego, może być pasją dla innego, albo nawet sposobem na życie...🙂 Jacenty zapraszam do mnie dokręcić kran w kuchni😉
    • Vitalinka
      asystent
    • Jacenty
      Tak w cudzysłówie napisałem,że to mało ważne hobby.Chodziło mi o to,że czasem nie ma możliwości i czasu rozwijać pasję bo się ma inne rzeczy na główie. Będziesz rysował czy też malował?
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...