Skocz do zawartości


Dionizy

Limerykomania

Polecane posty

la primavera
15 godzin temu, Kosmogość napisał:

Chciałbym żeby kiedyś porwało mnie UFO...

I żebym zaśpiewał z teatrem Buffo

I żebym miał dolary

I żebym nigdy nie był stary

I żebyś mnie w końcu zechciała dziewucho

 

Pewna pani bibliotekarka...

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Rapier
50 minut temu, la primavera napisał:

Pewna pani bibliotekarka

Nie miała przy sobie zegarka.

Która godzina?

Spytała syna.

W pół do dziesiątej. Trzymaj się , narka.

 

,,Tańczyłeś kiedyś z diabłem w świetle księżyca?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
Dnia 18.05.2020 o 16:19, Rapier napisał:

,,Tańczyłeś kiedyś z diabłem w świetle księżyca?"

Nie, bo z księżycem najczęściej gram w brydża

Raz wygrałem

I w nagrodę po nim spacerowałem

Czułem się tam tak dobrze jak na surfinii mszyca

 

A teraz idziemy na jednego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akcja Rekreacja
Dnia 21.05.2020 o 16:33, la primavera napisał:

A teraz idziemy na jednego

Nie było już zdania krótszego?

No to chlup

W ten dziób

Co my - to nic złego!

 

Katalizatorem była pomyłka blondynki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
8 godzin temu, Akcja Rekreacja napisał:

Katalizatorem była pomyłka blondynki...

Przefarbowanej  na czarno dla zmyłki

Ale nie chciała

I od fryzjera uciekała

I godziła się tylko na zrobienie z niej szatynki.

 

Kiedy rano wychodzisz na balkon zapalić papierosa...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sasza G
4 godziny temu, la primavera napisał:

Kiedy rano wychodzisz na balkon zapalić papierosa

A na skwerku trawę wciąż pokrywa rosa

Czujesz wtedy

Że niekiedy

Nie jest taki zły ten żywot gwiazdeczki pornosa

 

Wypiję kawę i trzeba zbierać się do roboty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
Dnia 23.05.2020 o 12:22, Sasza G napisał:

Wypiję kawę i trzeba zbierać się do roboty...

Więc krzykiem budzę ekipę ,,wstawac leniwe chłopy!"

Dom w pięć dni wyremontowali

Ale go nie posprzątali

Więc teraz niech wszyscy chcą do ręki mopy

 

Młode koty lubią się włóczyć  z Saszą G po dachach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hong Czong
Dnia 25.05.2020 o 14:28, la primavera napisał:

Młode koty lubią się włóczyć  z Saszą G po dachach

Już z daleka da się słyszeć głośne hihi haha

To co się tylko wydaje

Bardziej wymowne się staje

Jeśli wiesz o jakie koty chodzi i co to za Sasza

 

Złapałem wirusa, ale nie tego z Wuhan...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
4 godziny temu, Hong Czong napisał:

Złapałem wirusa, ale nie tego z Wuhan...

Tylko takiego od spotkania z pewną-nazwijmy ją -An

Rozeszło się to po mieście

Po moim rodzinnym Brzeście

I teraz nie popatrzy na mnie żadna  dziewczyna z Auchan

 

Jadę sobie trabantem w podróż dookoła jeziora...

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
Dnia 27.05.2020 o 15:11, la primavera napisał:
Dnia 27.05.2020 o 10:10, Hong Czong napisał:

Złapałem wirusa, ale nie tego z Wuhan...

Tylko takiego od spotkania z pewną-nazwijmy ją -An

Rozeszło się to po mieście

Po moim rodzinnym Brzeście

I teraz nie popatrzy na mnie żadna  dziewczyna z Auchan

????

 

Jadę sobie trabantem w podróż dookoła jeziora

nie jest to zbyt dziwne wszak wakacji pora

co dwa kroki dziura

podskakuje fura

co chwile przegryzam zielonego pora

 

Pan leśniczy w lesie mówi do jelenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
WtomiGraj
Dnia 29.05.2020 o 08:43, Dionizy napisał:

Pan leśniczy w lesie mówi do jelenia...

Jutro koło łowieckie robi akcję odpchlenia

Wystaw rączą łanie

Niech na czatach stanie

Wtedy porożem zrzuć im gniazdo szerszenia

 

W głowie mi się kręci, ale nie wiem czemu…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
¢©cP
9 godzin temu, WtomiGraj napisał:

W głowie mi się kręci, ale nie wiem czemu…

Wypiłem tylko 4 trunki na bazie chmielu

Głowę mam mocną

Mogę pić dniem i nocą

Takich co mnie przepije nie ma tutaj wielu

 

Nie wierzę w nic a przede wszystkim w siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leokadia Żbik
Dnia 6.06.2020 o 21:00, ¢©cP napisał:

Nie wierzę w nic a przede wszystkim w siebie

Nie wierzę w UFO ani w boga w niebie

Nie mam wartości 

Więc proste zazdrości

Nie dotyczą mnie w stopniu takim jak ciebie

 

Wrzucił chłopek dwa euro do studni życzeń...

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
Dnia 10.06.2020 o 12:00, Leokadia Żbik napisał:

Wrzucił chłopek dwa euro do studni życzeń...

 

I zaraz usłyszał wokół siebie mnóstwo krzyczeń

Za jego pieniądze

Chcieli spełnić swoje żądze

Ale studnia była zamarznięta bo to był styczeń

 

Lubię siedzieć na czereśni i gadać ze szpakami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chłop
13 godzin temu, la primavera napisał:

Lubię siedzieć na czereśni i gadać ze szpakami

Pomimo, że są czarni, to są spoko chłopakami

Czereśnie podjadają

Nikomu chat nie obsrywają

W nie swoje sprawy dziobów nigdy nie wtykają

 

Ukradli chłopu wał z kombajnu a nie długo sianokosy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
2 godziny temu, Chłop napisał:

Ukradli chłopu wał z kombajnu a nie długo sianokosy...

Trzeba będzie wziąć kwiaty i pójść z przeprosinami do pani Kosy

Bo na bok odstawiona

nowszym modelem zastąpiona

Kto wie, czy jeszcze zechce kłaść trawy pokosy.

 

Zostawiłam w pociągu sweterek różowy...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kata Strofa
Dnia 16.06.2020 o 10:30, la primavera napisał:

Zostawiłam w pociągu sweterek różowy...

 

Znalazł go podpity gościu malinowy

Wczuł się w rolę

O ja pier@#lę

Założył go tył na przód Znów wygląda jak nowy

 

Hćałbym umić latać po niebie s ptakami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ptok
Dnia 18.06.2020 o 20:17, Kata Strofa napisał:

Hćałbym umić latać po niebie s ptakami

Zamiast hodzić tutaj na dole z człekami

Patszałbym z góry

Na ryje ponóre

Unosił się lekko nad morza falami

 

Serce z kartonu wycięte w podzięce...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
WtomiGraj
Dnia 24.06.2020 o 22:33, Ptok napisał:

Serce z kartonu wycięte w podzięce...

Wręczył romantyk Stasiu Irence

Na nic jego względy

Trąbiła wszędy

Póki nie ujrzę go w sztucznej szczęce

 

Zbieracz puszek spotkał obcego w altance śmietnika...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TheBill
1 godzinę temu, WtomiGraj napisał:

Zbieracz puszek spotkał obcego w altance śmietnika

Który dopiero co wyskoczył z ciała przewodnika

Górskiego-Romana

Co miał wodę w kolanach

I lubił chodzić po kotłach w niedopasowanych melonikach

 

Punki leją skinów, a skini rastamanów...

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hemoglobina

Punki leją skinów, skini rastamanów

Tak się tłuką, że nie starczy nawet dwóch batmanów

Karuzela wrażeń

Złamań i obrażeń

Trzeba było w końcu wezwać mundurowych panów.

 

Podobno banany zwiększają produkcję serotoniny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
13 godzin temu, Hemoglobina napisał:

Podobno banany zwiększają produkcję serotoniny...


Lecz z ludzi robią sobie kpiny
Nie chcą być zjedzone
Wola być roztańczone
Człowieku użyj nas w sposób inny. 

 

Pewna kobieta z wsi Ameryka... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postaw piwo
11 godzin temu, Maybe napisał:

Pewna kobieta ze wsi Ameryka

Zamiast gryźć, wszystko połyka.

Od makaronu

Po garść żetonów.

Tylko zniewagi nie chce przełykać.

 

Po kalibracji neuroprzekaźników, wszystko nabrało nowego znaczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
Dnia 29.06.2020 o 21:02, Postaw piwo napisał:

 

Po kalibracji neuroprzekaźników, wszystko nabrało nowego znaczenia...

Odtąd wszystko płynie do rdzenia. 

Lekkie bodźce

Śledzie w occie

Mózg dostał osłabienia. 

 

 

Gienek, co chodził bez spodenek... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Gienek co chodził bez spodenek

podobnie jak sąsiad Benek

wietrzył robala

jak u górala

i tak do zmierzchu aż od jutrzenek

 

Kiedy się Rafał spotka z Anżejem

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 833
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      A więc Monika to Vitalinka 🤔  Może i żarty moje rubaszne, ale nigdy nie pozwoliłem sobie na wyzwiska typu oblech cham prostak choć cisnęły się jakby same do osoby o  tak karyńskim zachowaniu. I wypowiada to osoba z Bogobojna na ustach,  Źródło konfliktu upatruje w wzmiance o wilkołaku , która to notabene jest pisaną u Dyzia opowieścią która każdy może zapisać. Kapitalny temat do wyrażenia  swej nieograniczonej wyobraźni w którym na pierwszym miejscu stoi humor i dobra zabawa staje się powodem do perfidnej nagonki. Nie Moniko ty dużo dużo wcześniej byłaś w pewnym sensie niemiła i przyszłaś tu w określonym celu prawdopodobnie z <reklama>i. Nad tobą rozpościera się większy mrok niż jestem w stanie sobie wyobrazić. Co do prześladowania to jest jeden stek bzdur bo nie brakuje na tym forum głosów że to ja jestem ofiarą tej osoby. Dość powiedzieć że postanowiłem nie odzywać się to nie ustawała w atakach chodząc żeby nie napisać łażąc po forum za mną. Nawet jak złożyłem oddzielny temat to nie omieszkała zawitać ze swym ,,chrześcijańskim błogosławieństwem "  Kobieto ja ciebie nie potrzebuje zaorywać,  ty się sama zaorałaś jak feudalna chłopka.  W moim odczuciu owszem wypowiedziałem kiedyś że brakuje mi oponentów do ścierania, ale po pierwsze chodziło mi o męską populację i poziom choćby ,,krawaciarza" z tamtego forum. W jego ustach słowo oblech brzmiałoby jak pieszczota.  Przepraszam cię Vitalinka vel Monika. Przepraszam c Cię, że wiedziony ogólna sympatią do ludzi i kobiet zaczepiałem Cię w ogóle. Przepraszam że wiedziony duchem dobrej zabawy napisałem do osoby o nicku Monika czy wysłała mi już swoje nudesy. Bujda na resorach błyskawicznie została obnażona przez @Pieprzna która jasno i dobitnie podkreśliła nieprawdę jakoby ktoś z gościa tu piszący mógł wysłać takowe. Ale tobie nic nie przeszkadzało , z uporem dziecka 3 Letniego  ,,tupałaś nóżką " nakręcając się do ekstremalnych zachowań.  Liczę że już jako pokrzywdzona a której stało się już zadość i została przeproszona nigdy nie staniesz na mojej drodze na tym forum. Obiecuję że będziesz mogła oddawać się w pełni nawet jeśli będą to oczywiste durnoty pokroju twardszego jesionu od dębu.  Amen
    • Vitalinka
      Tu wykorzystam Twoje pytanie, by napisać jeszcze to co mi leży na sercu. Otóż umiesz, choć w powyższej wymianie zdań pisałam żartobliwie o przytakiwaniu kobiecie, co myślę, że jako osoba z poczuciem humoru zrozumiałeś, bo raczej żartowałam z siebie i z kobiecych "foszków". Czasem taki żart potrafi rozładować napiętą atmosferę. Z Kapitanem było inaczej. On nigdy nie potrafił ustąpić przyjąć nawet takiego żarciku za dobrą monetę, do sprawienia, by na forum było normalnie, a wiesz dlaczego? Bo jemu na tym nie zależy. On napisał kiedyś, wprost, że potrzebuje walk i jeszcze takie słowo, zaraz sobie przypomnę, o! "zaorania" kogoś. On pisze o tym wprost, wcale się tego nie wstydząc, że brak mu "ameb" (głupich kobiet) do podręczenia ich sobie. Ty masz szacunek do rozmówcy, poglądy bowiem możemy mieć różne, ale na szacunku opiera się wszystko. Jak można wymagać szacunku od rozmówcy skoro samemu go nie szanujemy? Skoro założenie bycia tu Kapitana jest takie, by móc kogoś gnębić i czerpać z tego uciechę i imponować tym komuś (swoją drogą ci, którym to imponuje też się powinni nad sobą zastanowić). Szacunek to słowo : "przepraszam" i tego NIGDY nie słyszałam z ust Kapitana, do kogokolwiek. Do Pieprz, z którą to relacją się szczyci, nie widząc, że ma ona większą tolerancje i ta relacja wynika tylko z jej wspaniałego charakteru (choć też zapewne ją kosztuje, bo wątpię by spływały takie teksty do niej jak woda po kaczce), bo Kapitan i jej nie szanuje, a relacja ich jest dobra tylko i wyłącznie dzięki Pieprz i jej podejścia do Kapitana jak do upośledzonego dziecka, którym przecież nie jest. Ja nie wymagam żeby mnie ktoś przepraszał, ale nie będę  w nieskończoność tolerować głupot i rzeczy, które mnie drażnią, czyli kłamstw na mój temat (że wysyłam mu nagie zdjęcia). Po co to? Dla wzajemnego szacunku? Wątpię.. Nawet gdy już go ignorowałam pisał, komuś tam, że WIE jestem "sucha" w kontekście seksualnym (co już nawet nie jest dnem, ale czymś 20 km pod nim), a jako że to mój temat i pozwolę sobie odpowiedzieć, na te jego dno den : Otóż, że nie dziwie się jego manii seksu, bo najprawdopodobniej ma takie doświadczenia, że trafia na takie same "suche" jak on to ujął kobiety i seksu mu brak. Z uściśleniem tą różnicą, że te kobiety pewno są "suche" jedynie PRZY NIM. Całe dopiekanie mi rozpoczęło się w momencie gdy nie podobała mi się jego wizja bycia gwałconą przez Wilkołaka, którą on wymyślił i się nią zachwycał, a ja pisałam, że to chore, to nakręcał się jeszcze mocniej. Gdy dawałam mu do zrozumienia, że jego wątpliwe "amory" na mnie nie działają. Wtedy rozpoczął swoje ataki by moją osobę, by zdyskredytować w oczach innych tutaj: od kłamstw właśnie, że śle mu nagie zdjęcia, po słynny manifest, w którym postanowił się do mnie nie odzywać pisząc, że "ma chuja, ale nie jest chujem" i inne przykrości o mnie (które już tutaj pominę, bo szczerze mówiąc nie pamiętam, ale miały na celu pokazać mi jaka to ja jestem beznadziejna (bo nie łapie jego wspaniałych żartów). Czy to powyższe ma coś wspólnego z szacunkiem? Pomijam już aluzję o łykaniu jego spermy i wszystkie inne jego wyobrażenia, którymi mnie publicznie "raczył". I gdy widział, że nie nic nie wskóra zaczął  atak na moje wątpliwe według niego zdrowie psychiczne i czynił ku temu aluzje. Mnie to jakoś nie boli, jestem dorosła, ale jest to nie na moim poziomie, tak myślę. No i tyle.  Widzisz Kość też mi dopiekał, dogryzał, ale robił to jakoś z klasą i nigdy nie przekraczając granicy dobrego smaku i wtedy można z taka osobą pisać, a nawet bardzo ją polubić, bo osoba przewrażliwioną nie jestem. To tyle co chciałam wyjaśnić, dziękuję wszystkim nieszczęsnym uczestnikom, którzy chcąc nie chcąc musieli być świadkami tej żenady.  Chyba według ego  Kapitana powinnam umierać z radości, że czyni mi te wszystkie aluzje seksualne, jednak tak się nie stało, więc stał się agresywny i nie ustawał w swoich aluzjach i komentarzach jak i w tym dotyczącym nawilżenia mojej pochwy. Czy to nie dno? Prostactwo? Chamstwo? Prymitywizm? Nazwałam tylko jego zachowania względem mnie po imieniu. Jeśli to coś złego, to z góry przepraszam.
    • Wikusia
    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
    • Vitalinka
      Tak to pochwała, ale oni nie pojechali walczyć (dla mnie wojna też jest bezsensowna i zła) oni pojechali BRONIĆ przede wszystkim tych do wyjechać nie mogli : ludzi starszych, schorowanych, swoich domostw, ziemi. To jest straszne, ale podziwiam ich odwagę.
    • Aco
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      I tak trochę dla porównania: Natomiast liczebność Polonii (osób przyznających się do polskich korzeni, włączając w to potomków dawnych migrantów, czyli osoby urodzone poza Polską) szacowana jest na około 20 milionów.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Masz rację. Generalizowanie i uśrednianie może powodować błędny opis sytuacji. To prawda - Polska przyjęła bardzo dużo uchodźców z Ukrainy. W znacznym stopniu to nawet nie jako państwo, ale właśnie Naród. Ludzie przyjmowali ich do swoich mieszkań. Z drugiej strony można odnieść wrażenie, że jest wyraźna różnica w stosunku do różnych grup migrantów i uchodźców. Duża tolerancja wobec tych z Ukrainy, wyraźnie mniejsza wobec tych z innym - nomen omen - kolorem... skóry. Jednak chyba rzeczywiście masz rację, że trochę przesadziłem w opisach. Bo nawet Ty - po pierwszym Twoim poście dotyczącym migrantów i uchodźców, jaki przeczytałem, wydałaś mi się osobą nastawioną do nich raczej niechętnie. A pozory mogą mylić.  Trochę mniej rozumiem Twoją pochwałę tych, którzy pojechali walczyć. Bo to była pochwała, prawda? Jakieś uznanie. A to przecież wojna jest jakimś absurdem. Czystym złem. I w żadnym wypadku powodem do chluby. Nie powinno być tak, że rozumiemy pęd do walki/zemsty bardziej, niż chęć uniknięcia walki. No ale to jakby wątek na inny temat... można o tym więcej pisać, ale zrobiłby się trochę "offtop". Wracając do kwestii uchodźców i migrantów i stosunku do nich wśród nas. W narodzie. Niedawno na komunikatorze zobaczyłem powiadomienie, że pojawiła się w tym komunikatorze osoba z moich kontaktów. Kobieta, z którą kilka lat temu krótko rozmawiałem na temat współpracy w temacie praw zwierząt. Teraz zobaczyłem ikonkę z jej fotografią i nakładką o treści "Chcemy być bezpieczne- kobiety Konfederacji". Pierwszy raz się z tą akcją spotkałem i sprawdziłem, co to jest. Okazuje się, że chodzi o sprzeciw wobec przyjmowania "masy nielegalnych migrantów". Kobieta, o której wspominam, jest katoliczką i działaczką w chrześcijańskiej organizacji zajmującej się dążeniem do polepszenia sytuacji zwierząt w Polsce. (Ostatecznie nie doszło do współpracy, m.in. dlatego, że nie miała nadziei na to, że może się coś zmienić na lepsze... ale to też nieistotne). W każdym razie sprawiała wrażenie gorliwej chrześcijanki, a nie tylko deklaratywnej. Przez chwilę zastanawiałem się, o co może jej chodzić? Może o tę nielegalność? Bo jak może osoba kochająca Jezusa reagować odtrącaniem, gdy widzi tegoż Jezusa na naszej granicy? Ale przecież państwo ma w swoich kompetencjach możliwość zalegalizowania pobytu tych, którzy pomocy szukają, nawet jeśli nie w sposób podręcznikowy. Uznałem jednak, że nie chodzi jej o legalizację ich pobytu. Przy okazji sprawdziłem sondaż na ten temat. To chyba najświeższy: 
    • Vitalinka
      Cudnie! Miałam wybrane wiadomości, sygnatury i coś tam, ale nie posty teraz już go nareszcie nie widzę!!!! Mam nadzieję, że on mnie też. Daje jakieś aluzje o przebijaniu kobiet...psychopata,
    • Aco
      taka wierzba płacząca😁  
    • Vitalinka
      nie wiedźmy tylko głupcy co w nie wierzyli, to były mądre kobiety mające dużą wiedzę (min. zielarską i medyczną i ogólnie przyrodniczą). I od teraz Cię ignoruję, bo spokój był jak udawałam, że Cię nie ma, a Ty teraz wręcz zachwycony, że przynajmniej możesz się ze mną pokłócić, bo tak zostało Ci tylko obgadywanie.
    • Vitalinka
      żeby była jasność:   Miększy - stopień wyższy od przymiotnika miękki Część mowy: przymiotnik Typ stopniowania: stopniowanie regularne » stopień równy: miękki » stopień wyższy: bardziej miękki, miękkszy, miększy » stopień najwyższy: najbardziej miękki, najmiękkszy, najmiększy
    • Vitalinka
      miękki, miększy, najmiększy, przepraszam, mój błąd🙂   pewnie Tobie podobni...Niemoty co sobie poradzić nie mogli z kobietą, oskarżali ją o czary, albo bycie wampirem....Odpłyń już ode mnie, bo ja nie będę się z Tobą wykłócać. Jestem wstrętnym babskiem dla Ciebie i ok, super i nie zamierzam nawet w przepychankach dawać Ci swojej uwagi, dla Ciebie mogę być nawet najgorszą kobietą na Ziemi nie obchodzi mnie to, Twoja opinia i zdanie, boś prostak, prymityw i cham!
    • KapitanJackSparrow
      Ja też , chyba żeby jakiś proceder psychopaty
    • KapitanJackSparrow
      A wiedźmy i czarownice były na serio,  bo wilkołaków i wampirów nikt naprawdę nigdy nie widział , to tylko wytwór wyobraźni ludzkiej 
    • Aco
      Nie natknąłem się na takowe podania z dzisiejszyznych czasów. Typicznie takowe praktyki miały miejsce pewnikiem kilkaset lat temu nazad, podobnież jak spalenizowanie czarowniców na stosach.
    • Miły gość
      I są do dziś tak przebijakowywani😜🤣
    • Aco
      Wilkołakowie i wampirniacy tak byli przebijakowywani.
    • KapitanJackSparrow
      Tak tak czytelniku i czytelniczko bywa że uda się wam  tu przeczytać niezłe bzdury🤣 ale tak znam historie ze średniowiecza że wstrętne babska przebijano kołkiem osinowym do ziemi przez serce 😀
    • Vitalinka
      miększy, miększejszy?😐 bardziej miękki, w tej skali a w innej nie, zresztą nie ważne, bo chodzi o jego symbolikę. Twardy, majestatyczny (to nie to samo co monumentalny) mający pełno znaczeń i miejsca w ludowych podaniach....no i wiedźmy robiły miotły tylko jesionowe ponoć 🙂
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...