Rutlawski 175 Napisano 9 Stycznia 2019 Gdy ze wsi uciekły wszystkie ładne panny Faceci nie mieli już z kim iść do wanny Romantyczność meska? Toż to jakaś klęska! Już nigdy nie był taki sam seks poranny. Pewne ptaszę w kropki bordo... 3 Dionizy, Zuzia i Layne zareagowały na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 812 Napisano 9 Stycznia 2019 16 godzin temu, Rutlawski napisał: Pewne ptaszę w kropki bordo rzekło do mnie moczymordo to była ma żona barszczem poplamiona pod mym okiem jutro chyba będzie modro Rutlawski na forum zgrabne teksty pisze... 3 Zuzia, aliada i Layne zareagowały na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Layne 1 035 Napisano 10 Stycznia 2019 Rutlawski na forum zgrabne teksty pisze Prawie tak zgrabne jak Pfeiffer Michelle Musi mieć pióro I porządne biuro A do tego nastrój i kompletną ciszę Przypomniała mi się dzisiaj taka historia... 1 aliada zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzia 947 Napisano 10 Stycznia 2019 Przypomniała mi się dzisiaj taka historia Pewna pani o wdzięcznym imieniu Gloria Śpiewała basem Fałszując czasem Mimo to słuchaczy ogarniała euforia Gdy po dniu męczącym wciąż zasnąć nie możesz.... 2 aliada i Layne zareagowały na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rutlawski 175 Napisano 11 Stycznia 2019 Gdy po dniu meczacym wciaz zasnąć nie możesz Z boku na bok rzucasz, myśląc sobie 'o zesz' Człowieku, się nie spinaj Napij się nieco wina W objęcia Morfeusza szybko się położesz Jadąc na 6 zima do pracy... 2 Layne i aliada zareagowały na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
la primavera Napisano 11 Stycznia 2019 Jadąc na szóstą zimą do pracy I wracając po drugiej jak inni rodacy Dobrze mi w tym tłumie Gdzie każdy mnie rozumie Bo wszyscy jesteśmy pracowniczy krewniacy Pewien chłopiec co miał oczy jak łąkowe chabry.... Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Layne 1 035 Napisano 12 Stycznia 2019 Pewien chłopiec co miał oczy jak łąkowe chabry Masował starym babkom obolałe garby Uwielbiały go one Bo gładkie miał dłonie A palce umazane od pastelowej farby Uciekał listonosz przed psem sąsiada... 2 aliada i Zuzia zareagowały na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 812 Napisano 12 Stycznia 2019 2 godziny temu, LayneStaley napisał: Uciekał listonosz przed psem sąsiada tak trochę zdziwiony >Nie szczeka lecz gada< to była sąsiadka w samych tylko gatkach chwaliła się sierścią będąc bardzo rada Zaczął sie karnawał czas ruszyć na tańce 3 Layne, Zuzia i aliada zareagowały na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Layne 1 035 Napisano 12 Stycznia 2019 Zaczął się karnawał, czas ruszyć na tańce, Będzie na parkiecie breakdance i inne wywijańce. Chodź, baw się z nami, Zamiast nocami Modlić się żarliwie, wspierając różańcem. Zaświeciły się oczy znajomej parze młodej... 2 aliada i Zuzia zareagowały na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
la primavera Napisano 14 Stycznia 2019 Zaświeciły się oczy znajomej parze młodej Do obrączki na palec założonej złotej Że znak miłości Absolutnej wierności I tylko mimochodem pan młody zerkał w stronę druchny płomiennorudej Wyszedł raz na spacer pies z kulawą nogą... Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Layne 1 035 Napisano 14 Stycznia 2019 Wyszedł raz na spacer pies z kulawą nogą Takie psy zazwyczaj leniuchują ile mogą Ale ten jest inny Trochę bardziwj zwinny Za kotami łazi co chadzają własną drogą Koty psa przyjęły do swojej paczki... 2 aliada i Zuzia zareagowały na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
la primavera Napisano 14 Stycznia 2019 Koty psa przyjęły do swojej paczki I kazały mu ubrać czerwone kozaczki. Będzie przedstawienie Kocie cudaczenie I tak na nim zarobią dla siebie na smaczki. Chodzi Cygan po domach i sprzedaje piły... Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Layne 1 035 Napisano 14 Stycznia 2019 Chodzi cygan po domach i sprzedaje piły. Trochę z ceny spuścił, bo lekko podgniły Trzonki. Całe Zardzewiałe. Sprzeda dwie i będzie na bilet do Piły. Kupiłem sobie nowy telefon komórkowy... 1 1 Zuzia i aliada zareagowały na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
la primavera Napisano 14 Stycznia 2019 Kupiłem sobie nowy telefon komórkowy Będę mógł z niego dzwonić do alkowy żony kolegi z Norwegii Kiedy on udaje się na rekinów połowy. Poszłam rano do młynarza po mąkę do calzone... Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Layne 1 035 Napisano 14 Stycznia 2019 Poszłam rano do piekarza po mąkę na calzone. Patrzę: zamknięte, wiatraki wyłączone. Zacieram łapki, Lecę do Żabki! Kupię se za to dwie pizze mrożone. Co byś zrobiła, gdybym już nie wrócił?... 2 Zuzia i aliada zareagowały na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
la primavera Napisano 15 Stycznia 2019 Co byś zrobiła, gdybym już nie wrócił? Gdybym ciebie na zawsze porzucił? Płakała? O powrót błagała? -upiła z radości żeś mnie w końcu rzucił. Pewnego ranka w mieście nad Wisłą.... Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aliada 1 606 Napisano 15 Stycznia 2019 1 godzinę temu, la primavera napisał: Pewnego ranka w mieście nad Wisłą.... mleko sojowe w Starbucksie skisło. Hipsterom po brunchu bulgotało w brzuchu. A szef kwaśno dość pożegnał się z baristą. Pewien magik chciał pokazać nową sztuczkę... 2 Layne i Zuzia zareagowały na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
la primavera Napisano 15 Stycznia 2019 Aliadko, przeczytać to na głos to niezłe ćwiczenie dla języka. Fajnie. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Layne 1 035 Napisano 17 Stycznia 2019 Pewien magik chciał pokazać nową sztuczkę Zaprosił więc na scenę swoją rudą suczkę Co z toalety Korzysta lecz niestety Nie wie jeszcze jak obsłużyć spłuczkę Podszedł na ulicy do mnie nieznajomy... 1 Zuzia zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Alma 352 Napisano 17 Stycznia 2019 Podszedł na ulicy do mnie nieznajomy. W oczach - ciepły smutek, w ustach - tekst schłodzony, że chciałby dwa grosze, co zbytecznie noszę... wyjęłam banknot, odszedł zamyślony... ...i usiadł na ławce, i długo przeliczał, kupił zapiekankę, jadł, a na moich licach... błąkał się uśmieszek... Daleko za morzem mieszkał stary orzeł... 3 Dionizy, Layne i Zuzia zareagowały na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzia 947 Napisano 18 Stycznia 2019 Daleko za morzem mieszkał stary orzeł Wiele kilometrów w swym życiu położył widział dobre czasy i spalone lasy Cieszy się że starości w szczęśliwości dożył Zaśnieżonym chodnikiem idzie dziadek Adam... 1 Layne zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 812 Napisano 18 Stycznia 2019 9 godzin temu, Zizi napisał: Zaśnieżonym chodnikiem idzie dziadek Adam chciałbym poplotkować lecz a nim nie pogadam choć jak bela głuchy chodzi na dziewuchy gdy go obserwuję to ze śmiechu siadam Wściekła Karolina krzyczy wniebogłosy.... Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rutlawski 175 Napisano 19 Stycznia 2019 ... I z głowy wyrywa sobie swoje wlosy Skąd w niej tyle złości? czyżby z samotności? A może to po prostu przez sąsiadów głosy? (Akurat słyszę z dołu sąsiadów i mnie zainspirowało :p) Pies chodzi po mieszkaniu wolno... 1 aliada zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aliada 1 606 Napisano 21 Stycznia 2019 Pies @Rutlawskiego chodzi po mieszkaniu wolno, wkurzając kota Mruczka przyjaźnią namolną. Merda, wchodzi w paradę jakby miał adehade. Kot by wolał znajomość z małą myszką polną. Raz pewna poznanianka zrobiła czerninę... 1 Rutlawski zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
la primavera Napisano 21 Stycznia 2019 Raz pewna poznanianka zrobiła czerninę Bo chciała nią otruć nielubianą rodzinę Gar nagotowała Rodzina nie przyjechała Pani gospodyni miała niezadowoloną minę. Gdy pewnego razu zepsuło się Pendolino... Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach