Skocz do zawartości


Dionizy

Limerykomania

Polecane posty

la primavera
3 godziny temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

Tośka, jeszcze pierwszy wers na następny wierszyk 

- krzyknął za dziewczyną wystrojony Chińczyk

Który chodził

i oczami za nią wodził

I myślał o sobie, że jest przystojny jak Brazylijczyk

 

Chce zamieszkać wśród pingwinow na dalekiej północy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


aliada
22 minuty temu, la primavera napisał:

Chce zamieszkać wśród pingwinow na dalekiej północy...

Zapakuję  latarkę, namiot, śpiwór i kocyk.

I na koniec do wora 

kilka pingwinów  z  ZO-a

(na Północy Murzyni wystrzelali je  z procy).

 

Pewien grajek uliczny z Pięćdziesiątej Alei...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka

Pewien grajek uliczny z Pięćdziesiątej Alei

zebrać kasę na żarcie dzis juz nie miał nadziei 

ale gość z limuzyny 

dał mu gryczane bliny

wiec rzepolił z uciecha juz dla samej idei ?

 

widząc bzdury powyższe sie oburzył tu jeden... 

Edytowano przez tośka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Widząc bzdury powyższe się oburzył tu jeden

Bo czytając nigdy nie był pewien

Czy inni śmieją się do niego

Czy może jednak z jego małego

Więc w końcu wyjechał do Niderlanden

 

Była sobie Joanna z dupą jak wanna

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
WtomiGraj
32 minuty temu, Maybe napisał:

Była sobie Joanna z dupą jak wanna

Czego chcieć, gdy dieta całkiem naganna

Zamiast pieszo wędrować

Chciała busem podróżować

Choć na drzwi cisnąc, była nieraz ranna

 

 

Dziś prognoza pogody nie napawa humorem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Floyd the barber
1 godzinę temu, WtomiGraj napisał:

Dziś prognoza pogody nie napawa humorem

Kojarzy sie z dramatem, ewentualnie horrorem.

Posiedzę na chacie, 

Rozbiorę do gaci,

Zjem kiełbasę, zagryzę pomidorem.

 

Poszedłem dziś po roku do lokalnego fryzjera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barney-nie arber
4 godziny temu, Floyd the barber napisał:

Poszedłem dziś po roku do lokalnego fryzjera...

Trochę go zemdliło. Była afera.

Kudły poklejone,

Tłuste, zasyfione.

Obciął mnie za krótko, pobiłem frajera.

 

Ugryzłam wczoraj rekina w Oceanie Indyjskim...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
WtomiGraj
10 godzin temu, Barney-nie arber napisał:

Ugryzłam wczoraj rekina w Oceanie Indyjskim

Potem dziwne słowa z ust mi wyszły, chyba w koptyjskim?

Ta rybka poliglotka, jeśli jeszcze nie wiecie

To był dr Dolittle, z tym że w fauny świecie

Póki zęby mam, chętnie nura dam, by mówić w syryjskim

 

 

Gdy leżałam na bajecznej plaży ciepłym piasku...

Edytowano przez WtomiGraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
1 godzinę temu, WtomiGraj napisał:

Gdy leżałam na bajecznej plaży ciepłym piasku...

Ktoś niespodziewanie obudził mnie o brzasku

Chciał ode mnie 

Dostać po gębie

Dziwne mają życzenia ludzie z krainy Basków

 

Gdzie się nie schowam i tak zaraz mnie znajdą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
WtomiGraj
5 godzin temu, la primavera napisał:

Gdzie się nie schowam i tak zaraz mnie znajdą

Bycie w tłumie ludzi nie jest dla mnie frajdą

Lubię sama sobie w kącie siedzieć

O sprawach innych, nic nie wiedzieć

Delektować się w ciszy chleba z masłem pajdą

 

 

Pewien babsztyl rozdarty, we wsi zwany klaksonem...

Edytowano przez WtomiGraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SajoNara
1 godzinę temu, WtomiGraj napisał:

Pewien babsztyl rozdarty, we wsi zwany klaksonem

Łaził wiecznie za typem zwanym nocnym baronem.

Nie lubili się wcale,

Szczególnie po gorzale.

Już nie było odwrotu - wszystkie mosty spalone.

 

Wpadłem pod samochód, gdy uciekałem przed policją...

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
15 godzin temu, SajoNara napisał:

Wpadłem pod samochód, gdy uciekałem przed policją...

I nagle wszystko się zatrzymało, a ja stałem przed piękną Alicją

Która mnie zabrała

Na drugą stronę lustra przeprowadzała

Gdzie wszystkie me złe uczynki zostały objęte abolicją

 

Lubię kiedy w niedzielę jest ładna pogoda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra
3 godziny temu, la primavera napisał:

Lubię kiedy w niedzielę jest ładna pogoda...

idę wtedy pod kościół, tak jak pół naroda
może wiatr będzie dął
w suknie (patrz: Monroe)
i to jest przeżycie - no cóż, krew nie woda.

Pewien kruk siedzący na sośnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sany
2 godziny temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

Pewien kruk siedzący na sośnie...

 

chciał pięknie zaśpiewać o wiośnie

lecz ledwo zaskrzeczał

i z gałęzi zleciał

obijając ogonek o belkę w moście

 

Nie od dzisiaj wiadomo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko ok

Nie od dzisiaj wiadomo

Że Romek jest homo

Do buzi

Lubi

I jest spoko rzekomo

 

Zemściłem się na psie i polizałem go po łapie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka
5 minut temu, Wszystko ok napisał:

Zemściłem się na psie i polizałem go po łapie...

Czuję jak ze złością mi za plecami sapie

Złapie moj sweter

Podrze skarpete

Albo mu przejdzie,  albo w końcu mnie podrapie. 

 

 

Zrozum człowieka co ma problemów sporo... 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polokokta
1 godzinę temu, tośka napisał:

Zrozum człowieka co ma problemów sporo... 

Postaw mu flachę i weź nad jezioro.

A nad wodą

Walnij go kłodą

Powiedz: życie jest piękne. Jeb*#j się w czoło!

 

Trwa ponad trzy minuty, a zajmuje tydzień z kawałkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
12 godzin temu, Polokokta napisał:

Trwa ponad trzy minuty, a zajmuje tydzień z kawałkiem...

Trzy minuty piję, a przez tydzień dostaje od mojej kobity wałkiem

Ona mnie bije

Kiedy ja pije

I tak mam dobrze, że nie przypala mnie niedopałkiem

 

Chciałabym na łące latem paść baranki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
4 godziny temu, la primavera napisał:

Chciałabym na łące latem paść baranki...

I zbierać polne kwiatki na wianki

Lecz moją uwagę zakłóca wciąż Franek 

Co usiłuje zerwać mój wianek

Przepędziłam ladco i poszedł do Hanki. 

 

 

Chodzę niczym w amoku

Edytowano przez Maybe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka
16 minut temu, Maybe napisał:

 

Chodzę niczym w amoku

Gdyż mam kroste na boku. 

Muszę czymś ją wypalic

Lub sie chociaż wyzalic

Bo sie zawsze mi robi.  Co roku

 

 

 

gdy tak silny wiatr wieje... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
22 minuty temu, tośka napisał:

gdy tak silny wiatr wieje...

To się co niektórym włącza marudzenie

Że cały świat zły

W tym i niczemu nie winni- my

Przejdzie im to wszystko gdy słonko ziemię ogrzeje

 

Chciałabym czasem być jak Grześ, chodzić i piaskiem z dziurawego worka sypać...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doomsday clock
Dnia 10.02.2020 o 14:17, la primavera napisał:

Chciałabym czasem być jak Grześ, chodzić i piaskiem z dziurawego worka sypać...

Leżeć sobie beztrosko na trawce i pod chmurką usypiać

Niczym się nie przejmować

Na muchy z kotem polować

W lesie słuchać śpiewu ptaków  a ludzi unikać

 

Na zegarze atomowym za sekundę dwunasta....

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
18 godzin temu, Doomsday clock napisał:

Na zegarze atomowym za sekundę dwunasta....

 

A o dwunastej mam wyjąć z piekarnika ciasta

Z jabłek antonówek

Napiekłam ciastek atomówek

I teraz pojadę je sprzedać do miasta.

 

Doktor Pasikonik, co go widziałam w telewizorze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka
13 minut temu, la primavera napisał:

 

Doktor Pasikonik, co go widziałam w telewizorze

Mówił ze strasznie drogie bedzie latem zboże 

Bo upał i susza

Lecz mnie to nie rusza 

Wystarcza mi jabłka i gruszki byc może. 

 

 

ostrzegać przed jedzeniem myszy tośka musi... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
27 minut temu, tośka napisał:

ostrzegać przed jedzeniem myszy tośka musi... 

Bo co niektórzy odwagę pożyczyli od strusi

I gdy coś ich zaskoczy

W piasek chowają oczy

I nie widzą jak kot myszkę z miłości dusi

 

Teraz w modzie są skarpetki nie do pary...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 632
    • Postów
      257 875
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      909
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    Margaretqnn
    Najnowszy użytkownik
    Margaretqnn
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Aco
      Nie wiem co mam Ci odpowiedzieć😁
    • Monika
      Oesu jakie to prawdziwe😄 a gdzież on wsiąkł?
    • Monika
      No co Ty! Można mieć naturalne predyspozycje z natury (budowa strun głosowych) a po prostu brak kondycji, więc kolega nie słodził,  choć nie wiem czy 2 godziny śpiewu to jest mało,ale są techniki śpiewania, które pomagają oszczędzać struny głosowe, by je jak najmniej nadwyrężać. A czemu uważasz,że masz usypiającą barwę? 😄Jaka to? To chyba nie możliwe 😄  .
    • la primavera
      ,,Bokser " z 2024 r. Mitja Okorn, reżyser znany z komedii romantycznych, zrobił film o chłopaku z Bytomia,  który urodził się w czasach głębokiego peerelu. Był zdolnym pięściarzem, mistrzem Polski i pragnął rozwijać karierę i zarabiać  na tym duze pieniądze, które to rzeczy możliwe byly poza naszymi  granicami.  Razem z żoną  uciekl do Anglii by wrócić  do kraju po upadku systemu i opowiedzieć nam swoją  historię.  Ten sposób prowadzenia  narracji jest bardzo podobny do tego z filmu, ,Jak zostałem  gangsterem " Kawulskiego, który w ,,Bokserze" też ma swój udział jako producent.  Wspólny film faceta od komedii  romantycznych i gościa od KSW ? Hmm...czy to się mogło udać? No  jak się zaangażuje takich aktorów jak Eryk Kulm   Eryk Lubos Adam Woronowicz  to nawet musi.  Trwa ponad dwie godziny i cały czas przykuwa uwagę. Główny bohater  jest niejednoznaczny,  raz mu kibicujemy,  raz klniemy na niego pod nosem, zatem emocji dostarcza przez cały czas. Sceny walk są bardzo dobre, naprawdę.  Nie widać tam oszczędności i amatorki. Dialogi ciekawe, na dodatek.nie ma problemu  z ich słyszalnością.  Takie filmy fajnie  się ogląda  i po prostu lubi.    
    • KapitanJackSparrow
      Ja jako że pozbawiony jestem głosu do śpiewu przez naturę doceniam każdy talent i innych.
    • Pieprzna
      Ten kolega co nas trochę musztruje powiedział, że mamy z siostrą dobrze ustawiony głos z natury. Zaczynamy z pułapu do którego inni dochodzą pracą kilkuletnią. Ale moim zdaniem za dużo posłodził. Gdybym śpiewała jak należy, to bym nie traciła głosu po dwóch godzinach 😛 A sama barwa jest niestety irytująco-usypiająca 😅 Aaaleee. W grupie ujdzie 😉😄 A najbardziej to mnie chyba irytuje moja środkowa skala dźwięków. W głowie potrafię sobie ułożyć drugi głos do piosenki (niższy lub wyższy) tyle, że nie wydobędę go w całości gardłem 🫤
    • Monika
      ...bardzo dobrze - krzyknęła Monika. Ten kapitan nie ma za grosz poczucia humoru, to znaczy na, ale jak się śmieje z kogoś innego, z siebie już nie umie - pomyślała. Po czym pomaszerowała kręta dróżką prowadząca w dół do główne drogi gdzie był parking. Po drodze patrzyła na cudowne drzewa w kolorach czerwieni, żółci i brązu.. Jaka jesień jest piękna- pomyślała i wtedy na ścieżce minęła się wchodzącą po gorę....  
    • PylWichru
      Jakiego producenta płytek polecacie? Czy faktycznie jest tak, jak niektórzy mówią, że tylko cena się różni a jakość jest ta sama? Podpowiedzcie, bo będę zamawiał materiał i mam dylemat.
    • KapitanJackSparrow
      ...y  jak się okazało jedynie fantazje niewiasty przesiąkniętej nienawiścią. Zupełnie nie pasowała już do domku Dyzia dobrze że sobie poszła gdzieś. Kapitan pomachał nieświadomej na pożegnanie i ..
    • KapitanJackSparrow
      Od razu lepiej, ☺️ A widzisz, dowiedziałem się przy okazji, że dysponujesz anielskim głosem.
    • Monika
      Monika ja nie miała triumfującej miny, tylko współczująca jeśli już. I nie szykowała żadnej kapusty, bo bigos był gotowy. No chyba że ktoś, by chciał taka kapustkę nie kiszona na ciepło duszona z cebulką, czosnkiem z kiełbaska i koperkiem, a co mi tam zrobię, choć to bez sensu, bo nie pasuje do bigosu. W takim razie do bigosu będą ziemniaczki a do kapustkę na słodko makaron. Monika przygotowała to wszystko postawiła na stole, po czym wyszła z domu Dyzia szybciutko zanim ktoś wymyśli by robiła goląbki😄 a skoro temat brzmi dokończ ostatnie zdanie czego kapitan nie ogarnia to zostawiła jeszcze zdanie:  Po wyjściu Moniki na piętrze domu coś zachrobotalo...MYSZ!- zaczął płakać kapitan i wskoczył Kosciowi na ręce...a jednak była to nie mysz, to był.....  
    • Pieprzna
      Tak nam się wczoraj dobrze złożyło, że 5 starych pryków ze swoimi obciążeniami rodzicielskimi i zawodowymi znalazło czas żeby wspólnie pośpiewać i zacząć przygotowania do czuwania przed pasterką.
    • KapitanJackSparrow
      Twoje wypowiedzi przypominają Nafto.  Niby coś się dowiedziawszy a tak naprawdę gówno prawda😆
    • KapitanJackSparrow
      Tymczasem 20 dni później...😲😝Whaaat?   - Jestem Jack - Jack Sparrow, do usług młoda damo.  - yyyyy😅  tzn nie, że tyyyy mi do usług, tylko ja for you 😄 chociaż ta pierwsza wersja również bardzo kusząca 😛 Lila u nas już była, zatem będę na ciebie wolał Lily, okej? Lub Liliana of course. No nie wiem czy już mówiłem ale każda nowo przybyła w ramach otrzęsin forumowych wysyła do mnie nudesa symbolizującego odwagę a także potwierdzajacą dojrzałość do wypowiadania się w świecie dorosłych.  Selfi mile widziane 😅😛🫣🙈😎😁🤗👋  
    • KapitanJackSparrow
      -,, lubię tak nabierać ludzi" -pomyslal kapitan trzymając plecy Jacentego- ,,niech myślą, że się boję, niech myślą, że jestem niedojda i głupek, ta komedyjka, przedstawienie dla ludzi nieprzychylnych, daje mi strategiczną przewagę,  gdy przeciwnik się  tego w ogóle nie spodziewa.  Ha ha -śmiał się w duchu kapitan , widząc triumfującą minę Moniki. Tymczasem Kościu, już otwierał usta by coś powiedzieć, po czym machnął ręką i bez słowa ominął wpatrzoną w niego Monikę, która właśnie szatkowała kapustę, bo nie miała kiszonej, i przeszedł obojętnie. Kościu wiedział, że mu taki bigos nie będzie smakował, bo lubił z kiszonej kapusty.  Gdzie ta Liliana z swoim cudnym bigosem i pachnącym ciałem - rozejrzał się niecierpliwie kapitan po izbie. 😄
    • Pinkypony
    • Dana
    • Monika
      Hej Żelek😄 świetny nick. Zapraszamy, zostań z nami dłużej🙂  
    • Monika
      Liliana miała być z bigosem i zapewne się zjawić pomyślała Monika. Tymczasem ja swój bigos schowam do lodówki, a jutro jeszcze raz podgrzeję, będzie jeszcze smaczniejszy. Bigos tak lubi. Nadmiar mogę po ostudzeniu zamrozić w porcjach, bo mrożenie też jest czymś co jeszcze bardziej uwydatnia jego smak po późniejszym podgrzaniu. Widzę, że wpadł Jacenty i pije coś z kapitanem, bo nie za bardzo się o co chodzi w tym temacie...Skoro i ja nie mam pojęcia o co tu chodzi, również że względu na niskie IQ😉😄 to zostawię mu miseczkę pachnącego bigosu z duża ilością różnego mięsa...oby nie był wegetarianinem - myślała dalej Monika- no nic zaryzykuję, najwyżej nie zje😄 Tymczasem do domku Dyzia ktoś załomotał w drzwi tak, że przestraszony kapitan spadł z krzesła, po czym schował sie za Jacentym... "Któż to może być o tej porze?" wykrzyknął trzęsąc się że strachu. Monika poszła otworzyć drzwi widząc, że Jacenty tego nie zrobi, gdyż był zajęty uspokajaniem płaczącego Spacerowa. Dziewczyna uchyliła wielkie drewniane drzwi, by dostrzec w ciemności..zziębniętego Kościa, który zwabiony zapachem pysznego bigosu stał na progu i wciągał nosem aromat pysznego dania. 'Bigos?' - zapytał jak to on oszczędnie ważąc słowa. "Tak'- odpowiedziała Monika- "zapraszam, częstuj się, proszę, chyba,że  wolisz poczekać z kapitanem na ten pyszniejszy, od przepięknej Liliany".Monika wpuściła Kościa, a on rzekł... .  
    • Chi
      Tanecznym krokiem w kierunku łóżka         
    • Chi
    • Pieprzna
      3 godziny pośpiewane. Jeszcze za mało...
    • Chi
      ❤️ nie zmienię się to nie mój świat    
    • Chi
    • Chi
      taki świat     
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...