Limerykomania

Kiedy w gardle drapie i katar z nosa leci

Kiedy szlag cię trafia i przeszkadzają dzieci

Kiedy wszystko boli

Życie się pi*#!doli

Weź się napij braszku - szybciej życie zleci

Profilaktyka chorego hipohondryka...

19 godzin temu, Zły omen napisał:

Profilaktyka chorego hipohondryka...

Podpatrzona u wuja Fryderyka:

Od rana do wieczora

Siedzi u doktora

Bo podobno doktorów żadna choroba nie tyka

Kiedy w ciemną noc ktoś do drzwi zapuka...

Dnia 17.11.2019 o 15:44, la primavera napisał:

Kiedy w ciemną noc ktoś do drzwi zapuka...

Dziadek do ust przykłada dyskretnie palucha

Na babkę spojrzy

Babka na dziadka

Czyżby nas zabrać dziś przyszła kostucha?

Co z ciebie za chłop skoro wódki nie pijesz?...

16 godzin temu, Klawesyn stepowy napisał:

Co z ciebie za chłop skoro wódki nie pijesz?...

Mówiłam ci przecież że bez picia zginiesz

Chłop  bez procentów

Niczym zaprawa bez cementu

Jak niepryskane jabłko na jabłoni zgnijesz

Chciałem się ożenić ale mnie nie chciała...

Chciałem się ożenić ale mnie nie chciała

Kochanka puścić wolno bo się zakochała

A była gorąca

Namiętnie pachnąca

Taka co nad ranem jeszcze siły miała

Hahaha haha haha hahaha...!

Hahaha haha haha hahaha!

Zabrzmiała stara szafa barmana

Taka mała a jaka

Zabawa klawa

Szampańska Z rana tam na kajmanach

Dołóż że szefie dwa złote do wina...

1 godzinę temu, Samanta napisał:

Dołóż że szefie dwa złote do wina...

Przecież widzisz, że mi cieknie ślina

Picie

To życie

Nie da się żyć gdy wina ni ma.

Nie mogę pójść z tobą bo masz krzywe nogi...

Nie mogę pójść z tobą bo masz krzywe nogi

Ten wers już się pojawił kiedyś w limeryku srogim

Było to dawno

z pamięci wypadło

A może mi się pomyliło przyjacielu drogi

Ze stodoły wybiegł osioł, za nim krowa i Maryna...

13 godzin temu, Sketmen dżon napisał:

Ze stodoły wybiegł osioł, za nim krowa i Maryna...

Wszystko przez to, że w środku śpiewała Mandaryna

Uciekali

Drzwiami i oknami

I pobiegli słuchać Krajewskiego Seweryna

Chociaż mi czasem brakuje lecytyny...

Chociaż mi czasem brakuje lecytyny

To zawsze mam zapas metaamfetaminy

Mam zazwyczaj pół wora

Do tego kasiora

I na tylnym siedzeniu ze dwie trzy dziewczyny

Zawsze wolałam ketchup od musztardy...

6 godzin temu, Penelopa napisał:

Zawsze wolałam ketchup od musztardy..

Nawet wtedy gdy mi nad głową fruwały bastardy

Keczup 

Brały w dziub

A musztardę to lubił wujek od ciotki Eduardy

Nie będę więcej chodzić po lesie...

Nie będę więcej chodzić po lesie

Tam sami psychopaci i dziwni kolesie

Co się izolują

I zabawę psują

Już wolę do galerii skoczyć w mym nowiutkim dresie

Ktoregoś dnia słońce zajdzie i już nigdy nie wstanie 

33 minuty temu, Skóra z indyka napisał:

Ktoregoś dnia słońce zajdzie i już nigdy nie wstanie 

- powiedział taki jeden klęcząc na kolanie

Drugie bolało

Klękać nie chciało

A słońce na Romeo popatrzyło z politowaniem

Nie bój się żaby kiedy w stawie siedzi...

1 godzinę temu, la primavera napisał:

Nie bój się żaby kiedy w stawie siedzi...

Nie obawiaj kury gdy na grzędzie zrzędzi...

Ani wiewiórki

Co ostrzy pazurki

Baczność miej ino na gang świątecznych śledzi

Lewa ręka krótsza niż na udzie włosy...

11 godzin temu, Kaliente napisał:

Lewa ręka krótsza niż na udzie włosy...

Odstrasza to ode mnie Ramazzotti Erosy

Ragazzo di Napoli

Odjechał mirafiori

I sama sobie zaplatam  na udach kłosy

Gdybyś była ładna to byś mnie nie chciała...

7 godzin temu, la primavera napisał:

Gdybyś była ładna to byś mnie nie chciała...

Za to byś w stodole z Jaśkiem tańcowała

A na polu by cię

wszyscy należycie

Obmawiali równo żeś ty  kucumpała.

Płonie w lesie stodoła, płonie aż strach...

16 godzin temu, Miska ryżu napisał:

 

Płonie w lesie stodoła, płonie aż strach...

bo wskazniki szaleją we wszystkich dozymetrach

chłopaki nawiali

pewnie cos rozszczepiali

I wyszedł im z tego jeden wielki bach

Nie będzie sylwestra w tym roku w strażnicy...

Nie będzie sylwestra w tym roku w strażnicy

Ani nigdzie w Polsce i bliskiej okolicy

W ramach podatku zabrali jeden dzień

Zamiast 31 ma 30 teraz grudzień

Oto nowe prawo wprowadzone przez polityków lewicy. Yo!

Nnnnie po-o-dchodź bbbo skoczę oznajmił jąkała...

Nnnnie po-o-dchodź bbbo skoczę oznajmił jąkała...

I tak długo to mówił, że go noc zastała

Koledzy posnęli

W noc odpłynęli

Przyszła matka i go po tyłku porządnie wychłostała

Pewien piekarz z piekarzową i trzema wnukami...

Pewien piekarz z piekarzową i trzema wnukami

Czterema córkami i dwoma synami

Wyjechał w góry

Bo humor ponury

Zaczął dopadać familię dniami i nocami

Wkurzają mnie wszyscy, mam już  dosyć

22 godziny temu, 802 napisał:

Wkurzają mnie wszyscy, mam już  dosyć

A najbardziej ciebie- nie chcę z tobą być

Nudzisz

I mnie w środku nocy budzisz

Że niby chrapię. A co? mam wyć?

Nie chodzę do baru bo tam nie grają walca

Nie chodzę do baru bo tam nie grają walca

Podają też babkę bez lukru i zakalca 

Tylko szampana

serwują do rana

Nie wpuszczą tam jednak byle padalca

Mój wujek z Kalisza jest operatorem walca...

12 godzin temu, Kubek bez ucha napisał:

Mój wujek z Kalisza jest operatorem walca...

Ma też w terrarium małego padalca

Razu pewnego

padalca małego

dodał do ciasta żeby nie mieć zakalca

Kup mi dwie bułki i kilo kiełbasy jałowcowej...

13 godzin temu, la primavera napisał:

Kup mi dwie bułki i kilo kiełbasy jałowcowej...

No i co jeszcze? Może ze dwa kilo chałwy kakaowej?

Co ty sobie myślisz

Że dostaniesz co wyśnisz?

Leć do warzywniaka i zrób zupy ogórkowej

Tego dnia zakonnica Justyna podjęła decyzję...