Ktoś widział Jezusa?

Pora żebyś ujrzał/a Jezusa. Patrz na cztery kropki po środku przez jakieś 30 sekund, potem zamknij oczy i spójrz na coś jasnego.

Chrystus mi się objawił

Generalnie ludzie widzą to co chcą widzieć i taka jest zasada. Latające spodki, duchy podnoszące stoły, grypa panująca w pracy. Wszystkiemu winna jest źle ukierunkowana percepcja. 

ej, jest! na obu!!!!

Bo to jest negatyw. 

Mnie też odwiedził Jezus ? wzruszyłam się ?

Co gorsze on ciągle tam jest..... 

Dnia 21.07.2020 o 22:09, Maybe napisał:

Co gorsze on ciągle tam jest..... 

W moich stronach mawia się, że "Szczęśliwy dom, gdzie pająki są!", ale taki "gość" fiu fiu. Jeśli to przez moją wstawkę i masz koszmary nocne to przepraszam i postanawiam kuźwa poprawę

9 godzin temu, BrakLoginu napisał:

W moich stronach mawia się, że "Szczęśliwy dom, gdzie pająki są!", ale taki "gość" fiu fiu. Jeśli to przez moją wstawkę i masz koszmary nocne to przepraszam i postanawiam kuźwa poprawę

Tak się rozpanoszył, że musiałam się wyprowadzić. 

Nie próbuje tego eksperymentu robić już drugi raz, bo boje sie, że się znów pojawi I nie będzie chciał odejść. Jest powiedzenie "gość w dom, cukier do szafy". Ten Jezus nie dość, że cukier wyzarł, to jeszcze zamieszkał na stale I to w mojej sypialni na ścianie. Musiałam zmienić miejscówkę, bo każdej nocy wstydzilam się Jezusa ??

Dnia 29.08.2020 o 09:00, Maybe napisał:

Musiałam zmienić miejscówkę, bo każdej nocy wstydzilam się Jezusa ??

Jakbyś robiła to jak kościół nakazał to i wstydzić się, by nie było czego

Elokwentny temat, czego nie można powiedzieć  o wypowiedziach.

Ja widziałam jedynie buzie w tym tęczu 

W Świebodzinie przy autostradzie stoi. Sam widziałem ?

Czasem widzę w drugim człowieku

A w psychiatryku też chyba widzieli

Dnia 16.02.2021 o 23:29, Zuzia napisał:

Czasem widzę w drugim człowieku

 

Chryste Panie, Zuzia!

2 godziny temu, Maybe napisał:

Chryste Panie, Zuzia!

Taka meybe zobaczyła go w Zuzi. 

W sumie mi Jezus średnio się podoba. Nie mój typ. Ja jakbym był synem Boga to bym jednak wolał jakieś Ferrari sobie wyczarować a nie na bosaka jak Cejrowski. 

Poza tym zamiana wody w wino? Piwo było by super ale wino? 

Mówię nie mój typ.?

8 minut temu, Bledny napisał:

Poza tym zamiana wody w wino? Piwo było by super ale wino? 

Ja wolę wino, jak widać na załączonym obrazku

No chyba że Heńka od @BrakLoginu

3 godziny temu, Maybe napisał:

Chryste Panie, Zuzia!

W Tobie zagubionego anioła

22 minuty temu, Zuzia napisał:

Ja wolę wino, jak widać na załączonym obrazku

 

Carmenere prosto z Chile

17 minut temu, ddt60 napisał:

Carmenere prosto z Chile

Artysta malujący postawił mi takie ???

8 minut temu, Zuzia napisał:

Artysta malujący postawił mi takie ???

 

włoskie ... no tak ...

1 godzinę temu, Zuzia napisał:

 

 

W Tobie zagubionego anioła

Wolałabym żeby tylko człowieka, inaczej oznaczałoby to, że objawiam rozdwojenie jaźni

1 godzinę temu, Bledny napisał:

Taka meybe zobaczyła go w Zuzi. 

 

Lepiej żeby jednak nie, brzmi to pornograficznie ?

19 minut temu, Maybe napisał:

 

Lepiej żeby jednak nie, brzmi to pornograficznie ?

nie, to brzmi humanistycznie. Humanizm wypiera dziś religię. Wartości humanistyczne są szersze od religijnych i pozbawione agresji

42 minuty temu, ddt60 napisał:

nie, to brzmi humanistycznie. Humanizm wypiera dziś religię. Wartości humanistyczne są szersze od religijnych i pozbawione agresji

Nie wypowiadam się, bo zaraz się okaże, że czyjeś uczucia religijne zostały urażone. Religianci są bardzo delikatni i wrażliwi, ale tylko na swoim punkcie.

4 minuty temu, Maybe napisał:

Nie wypowiadam się, bo zaraz się okaże, że czyjeś uczucia religijne zostały urażone. Religianci są bardzo delikatni i wrażliwi, ale tylko na swoim punkcie.

też jestem wierzący ale zasady religijne weryfikuje zasadami ogólnohumanistycznymi.  Tego pilnuję i wszystko to co kłóci się z humanizmem odrzucam

2 minuty temu, ddt60 napisał:

też jestem wierzący ale zasady religijne weryfikuje zasadami ogólnohumanistycznymi.  Tego pilnuję i wszystko to co kłóci się z humanizmem odrzucam

Bycie wierzącym (choć też to dla mnie niepojęte), a bycie wyznawcą religii, to zasadnicza różnica. Religie to zinstytucjonalizowane zło. Dostrzeganie lub niedostrzeganie tego świadczy o człowieku i jego wartościach, i jego hipokryzji.