Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Taka jedna

Księga Urantii - cytaty

Polecane posty

Taka jedna

Być może kogoś zainteresuje księga, którą czytam od jakiegoś czasu i dała mi odpowiedzi na wiele pytań związanych z duchowością. Postaram się co jakiś czas wklejać ciekawe cytaty, a poniżej kilka słów z wikipedii na jej temat, bo pewnie mało kto o niej słyszał. Księga jest dostępna za darmo online, więc można czytać bez problemu. 

Zachęcam do dyskusji o księdze i poszczególnych cytatach, być może Was również ona zainteresuje i pomoże w życiu duchowym :).

 

 

Księga Urantii (The Urantia Book) – dzieło o charakterze duchowym i filozoficznym, którego tematyka obejmuje Boga, nauki przyrodnicze, religię, historię, filozofię oraz przeznaczenie. Księga ta powstała w Chicago w latach 1924–1955. Pośród wielu poruszanych tematów, księga rozpisuje się o pochodzeniu życia i jego znaczeniu, opisuje miejsce człowieka we wszechświecie, omawia stosunek łączący Boga z człowiekiem, a także przedstawia szczegółową biografię Jezusa z Nazaretu. Dzieło to planetę Ziemię nazywa „Urantią”. Księga zawiera ponad dwa tysiące stron, składa się z przedmowy i 196 przekazów, pogrupowanych w cztery części: (I – Wszechświat centralny i superwszechświaty, II – Wszechświat lokalny, III – Historia Urantii, IV – Życie i nauki Jezusa). Urantia Foundation po raz pierwszy opublikowała “Księgę Urantii” w roku 1955 w języku angielskim. Przetłumaczono ją na wiele języków, w tym na język polski (2006 tekst elektroniczny, a 2010 wydanie książkowe).

 

 

Stosunek do istniejących religii

 

„Księga Urantii” nie propaguje ani nie zwalcza żadnej z istniejących religii. Jednakże przez szerokie omówienie życia i nauk Jezusa z Nazaretu oraz liczne odwołania do postaci i zdarzeń ze Starego Testamentu wykazuje najwięcej związków z chrześcijaństwem, z którym także dzieli wiele prawd na temat Boga jako najwyższego wiecznego Stwórcy, w tym nauczanie o istnieniu Trójcy.

Jezus otoczony jest najwyższym szacunkiem w „Księdze Urantii”, tak samo jak w Nowym Testamencie. Ponad jedna trzecia książki (Część IV) to opowieść o nim. Poniższe informacje z „Księgi Urantii” odnoszą się do Jezusa i są zgodne z informacjami z Biblii.

Jezus jest zarówno człowiekiem, jak i Bogiem, wcielonym Synem Bożym, zrodzonym z Marii.

Na Ziemi żył doskonałym życiem.

Dokonywał wielu cudów, opisanych w Biblii, takich jak wskrzeszenie Łazarza, przekształcenie wody w wino, nakarmienie pięciu tysięcy i liczne uzdrowienia ślepców i innych chorych.

Nauczał dwunastu apostołów, z których większość szerzyła jego nauki.

Został ukrzyżowany i na trzeci dzień zmartwychwstał.

Przyjdzie kiedyś znowu na ten świat.

Ważniejsze różnice między wizją przedstawioną przez „Księgę Urantii” a głównym nurtem chrześcijaństwa:

Ukrzyżowania Jezusa nie uważa za odkupienie grzechów ludzkości, a raczej następstwo obaw współczesnych mu przywódców religijnych, jako że jego nauka stanowiła zagrożenie dla ich autorytetu i pozycji materialnej. Temat ten najlepiej rozwija rozdział 4 i 5 Przekazu 188 Księgi Urantii[12][xxv]

Bóg nigdy się nie gniewa, a jego osobowość jest w całości motywowana ojcowską miłością[xxvi].

Nigdy nie miał miejsca „upadek człowieka”[xxvii][9].

W wieku lat 28 i 29 Jezus wędrował po Cesarstwie rzymskim, w tym Grecji i pobliskich regionach, w towarzystwie dwóch mężów z Indii, Gonoda i Ganida[xxviii].

Jezus jest ludzkim wcieleniem „Michała z Nebadonu” – jednego z ponad 700 tys. „Rajskich Synów” Boga zwanych też „Synami-Stwórcami”[xxix]. Jezusa nie uważa się za drugą osobę Trójcy – tą osobą według księgi jest Wieczny Syn.

Jezusowi towarzyszy współstwórczyni – „Matka Duch” z Nebadonu, która ma być źródłem umysłowości wszystkich żyjących stworzeń w Nebadonie i Duchem Świętym z tradycji chrześcijańskiej[xxx].

Zmartwychwstając, Jezus przybrał „chwalebniejszą postać”, stanowiącą stadium przejściowe między istnieniem materialnym a duchowym, określaną terminem „morontia”[xxxi][9].

Księga nie podtrzymuje doktryny „powtórnego przyjścia” Jezusa na Ziemię jako wydarzenia eschatologicznego, stwierdza natomiast, że może on odwiedzać naszą planetę wielokrotnie.

„Księga Urantii” odnosi się z wielkim szacunkiem do buddyzmu[xxxii], uznając prawdziwego proroka w Gautamie Siddharcie, którego naukę postrzega jako rewolucyjną w jego czasach i którego zalicza do siedmiu największych nauczycieli ludzkości, m.in. razem z Mojżeszem, Laozi i Św. Pawłem Apostołem. Nauczanie o tym, że w każdym człowieku zamieszkuje boska natura – Natura Buddy – oraz że przez własne wysiłki ludzie mogą osiągnąć realizację tej wewnętrznej boskości, księga uznaje za jedno z najwyrazistszych przedstawień koncepcji Dostrajacza Myśli w religiach, których nie można do końca uznać za objawione.

Wiele aspektów księgi można odnaleźć w innych religiach, np. w taoizmie, hinduizmie, shintō i konfucjanizmie oraz w szeregu innych wierzeń znanych z historii. Autorzy „Księgi Urantii” zachęcają do studiowania wszystkich religii i wybrania z nich tego, co jest w nich najlepsze.

 

Więcej o księdze w wikipedii: https://pl.wikipedia.org/wiki/Ksi%C4%99ga_Urantii

 

 

A poniżej cytat z księgi o powstawaniu religii:

 

92:7.4 (1012.5) Wszystkie religie powstały w wyniku zróżnicowanych, intelektualnych reakcji ludzkich na identyczne przewodnictwo duchowe. Nigdy nie mogą się spodziewać osiągnięcia jednorodności doktryn, dogmatów i obrzędów – te są intelektualne; mogą jednak osiągnąć i kiedyś osiągną uświadomienie sobie jedności w prawdziwym czczeniu Ojca wszystkich, gdyż to jest duchowe i na zawsze prawdziwe, że w duchu wszyscy ludzie są sobie równi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Taka jedna

Nikt nie jest zainteresowany duchowością? ?

 

 

Czy Bóg jest osobowy?

 

Nieskończony i wieczny Władca wszechświata wszechświatów jest mocą, formą, energią, procesem, wzorem, zasadą, obecnością oraz uwzniośloną rzeczywistością. Ale jest on również czymś większym, jest osobowy; posiada niezależną wolę, doświadcza samoświadomej boskości, wykonuje zalecenia twórczego umysłu, przeżywa zadowolenie z realizacji wiecznego celu i przejawia Ojcowską miłość oraz uczucia wobec swych wszechświatowych dzieci.

Księga Urantii 3:6.7 (53.5)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka jedna

Trudności życia a nasz rozwój

 

3:5.5 (51.4) Niepewności życia i zmienne koleje bytu w żaden sposób nie zaprzeczają idei uniwersalnej wszechwładzy Boga. Całe życie istoty ewolucyjnej jest najeżone określonymi koniecznościami. Rozważcie, co następuje:

3:5.6 (51.5) 1. Czy odwaga – siła charakteru – jest pożądana? W takim razie człowiek musi wychowywać się w środowisku konieczności, mocując się z trudnościami i reagując na niepowodzenia.

3:5.7 (51.6) 2. Czy altruizm – służenie swojemu bliźniemu – jest pożądany? W takim razie doświadczenia życiowe muszą dostarczyć sposobności napotkania sytuacji nierówności społecznych.

3:5.8 (51.7) 3. Czy nadzieja – majestatyczne zaufanie – jest pożądana? W takim razie egzystencja ludzka wciąż musi być nękana niebezpieczeństwami i powtarzającymi się niepewnościami.

3:5.9 (51.8) 4. Czy wiara – najwyższa pewność myśli ludzkiej – jest pożądana? W takim razie umysł ludzki musi znaleźć się w tak kłopotliwym położeniu, w którym zawsze wie mniej, niż może uwierzyć.

3:5.10 (51.9) 5. Czy miłość do prawdy i gotowość pójścia dokądkolwiek ona prowadzi, jest pożądana? W takim razie człowiek musi rozwijać się w świecie, w którym istnieje błąd a fałsz jest zawsze możliwy.

3:5.11 (51.10) 6. Czy idealizm – koncepcja zbliżająca do boskości – jest pożądany? W takim razie człowiek musi się trudzić w środowisku względnego dobra i piękna, w otoczeniu pobudzającym niepohamowane dążenie do lepszych rzeczy.

3:5.12 (51.11) 7. Czy lojalność – poświęcenie się najwyższym obowiązkom – jest pożądana? W takim razie człowiek musi iść naprzód pośród możliwości zdrady i dezercji. Wartość poświęcenia się obowiązkom polega na zakładanym niebezpieczeństwie odstępstwa.

3:5.13 (51.12) 8. Czy bezinteresowność – duch samozaparcia – jest pożądana? W takim razie człowiek śmiertelny musi żyć twarzą w twarz z nieustannym wołaniem o uznanie i zaszczyt ze strony nieuniknionego egocentryzmu. Człowiek nie mógłby żywiołowo wybierać życia na sposób Boży, gdyby nie było samolubstwa do poniechania. Człowiek nigdy nie mógłby stawiać na zbawcze trzymanie się prawości, gdyby nie było potencjalnego zła do wywyższania i dobra do wyróżnienia, na zasadzie przeciwieństwa.

3:5.14 (51.13) 9. Czy przyjemność – zadowolenie w szczęściu – jest pożądana? W takim razie człowiek musi żyć w świecie, gdzie zawsze istnieje alternatywa bólu i prawdopodobieństwo cierpień, możliwych do doświadczenia.

 

Księga Urantii 3:5.5-14

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka jedna

spacer.png

 

Nie możecie szczerze kochać waszych współbraci w wyniku zwykłego aktu woli. Miłość rodzi się tylko z gruntownego zrozumienia motywów i poglądów waszych bliźnich. Nie jest tak ważne, aby kochać dziś wszystkich ludzi, jak to, aby każdego dnia nauczyć się kochać jedną więcej istotę ludzką. Jeśli każdego dnia albo każdego tygodnia uda wam się zrozumieć jeszcze jednego z waszych bliźnich i jeśli jest to limit waszych możliwości, na pewno uspołeczniacie i prawdziwie uduchowiacie waszą osobowość. Miłość jest zaraźliwa a kiedy ludzkie poświęcenie jest inteligentne i mądre, miłość jest bardziej ujmująca niż nienawiść. Jednak tylko prawdziwa i bezinteresowna miłość jest prawdziwie zakaźna. Gdyby tylko każdy śmiertelnik mógł stać się zogniskowaniem dynamicznego uczucia, ten łagodny wirus miłości mógłby wkrótce przeniknąć do uczuciowego strumienia emocji ludzkich w takim stopniu, że cała cywilizacja byłaby otoczona miłością i to byłoby urzeczywistnienie braterstwa ludzkości.

 

Księga Urantii - Religia w doświadczeniu ludzkim 100:4.6

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka jedna

spacer.png

 

Ewangelia Jezusa o Królestwie nieba, a Kościół i religia 

 

170:5.7 (1864.7) Kościół, jako społeczne następstwo królestwa, mógł stać się rzeczą całkiem naturalną a nawet pożądaną. Zło Kościoła nie leży w jego istnieniu, ale raczej w tym, że niemal doszczętnie wyrugował Jezusową koncepcję królestwa. Instytucjonalny Kościół Pawła stał się w gruncie rzeczy namiastką tego królestwa nieba, które głosił Jezus.

170:5.8 (1864.8) Ale nie miejcie wątpliwości, że to właśnie królestwo nieba, którego nauczał Mistrz, istnieje w sercach wierzących i będzie jeszcze głoszone chrześcijańskiemu Kościołowi, jak również wszystkim innym religiom, rasom i narodom na Ziemi a nawet każdemu człowiekowi.

170:5.9 (1864.9) Królestwo, według nauk Jezusa, duchowy ideał indywidualnej prawości i koncepcja Boskiej wspólnoty człowieka z Bogiem, zostało stopniowo zatopione w mistycznej koncepcji osoby Jezusa jako Zbawiciela-Stworzyciela i duchowej głowy uspołecznionej wspólnoty religijnej. W ten sposób formalny i instytucjonalny Kościół stał się namiastką braterstwa tego królestwa, w którym każdy jest indywidualnie prowadzony przez ducha.

170:5.10 (1864.10) Kościół był nieuniknionym i pożytecznym, społecznym rezultatem życia i nauk Jezusa; tragedia polega na tym, że ta społeczna reperkusja nauczania o królestwie całkowicie wyparła duchową koncepcję prawdziwego królestwa, o którym Jezus nauczał i którym żył.

170:5.11 (1865.1) Dla Żydów, królestwo było wspólnotą Izraelitów; dla nie-Żydów stało się Kościołem chrześcijańskim. Dla Jezusa, królestwo było sumą tych jednostek, które wyznały swą wiarę w ojcostwo Boga, tym samym poświadczyły szczere poświęcenie się wykonywaniu woli Boga i dlatego zostały członkami duchowego braterstwa człowieka.

170:5.12 (1865.2) Mistrz dobrze zdawał sobie sprawę z tego, że w wyniku szerzenia się ewangelii królestwa pojawią się na świecie pewne społeczne konsekwencje tego procesu; planował jednak, aby wszystkie takie pożądane, społeczne przejawy królestwa, pojawiły się jako nieświadome i nieuniknione skutki, albo naturalne owoce wewnętrznego, osobistego przeżycia poszczególnych wierzących, tego czysto duchowego współudziału i wspólnoty z Boskim duchem, zamieszkującym i ożywiającym wszystkich takich wierzących.

 

Księga Urantii - Królestwo nieba 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka jedna

spacer.png

 

 

Gdyby chrześcijaństwo zawierało więcej nauk Jezusa, mogłoby znacznie lepiej pomóc współczesnemu człowiekowi w rozwiązywaniu jego nowych i coraz bardziej złożonych problemów.

Chrześcijaństwo cierpi na skutek trudnej sytuacji ponieważ w umysłach całego świata stało się częścią systemu społecznego, życia gospodarczego i standardów moralnych cywilizacji Zachodu, i tym samym chrześcijaństwo zdaje się mimowolnie popierać społeczeństwo obciążone winą tolerowania nauki bez idealizmu, polityki bez zasad, bogactwa bez pracy, przyjemności bez umiaru, wiedzy bez charakteru, władzy bez sumienia i przemysłu bez moralności.

Nadzieja współczesnego chrześcijaństwa leży w tym, że powinno ono zaprzestać popierania systemów społecznych oraz industrialnych zasad funkcjonowania cywilizacji Zachodu i znowu w pokorze pochylić się przed krzyżem, który tak dzielnie wychwala, aby tutaj na nowo nauczyć się od Jezusa z Nazaretu największych prawd, jakie śmiertelny człowiek kiedykolwiek słyszał – żywej ewangelii ojcostwa Boga i braterstwa człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka jedna

spacer.png

 

Kiedy raz zrozumiecie ideę Boga jako Ojca, prawdziwego i kochającego – tylko takiej koncepcji Jezus zawsze nauczał – musicie natychmiast, z pełną konsekwencją, bezwzględnie porzucić wszystkie prymitywne wyobrażenia o Bogu, jako obrażonym monarsze, srogim i wszechpotężnym władcy, którego główną radością jest złapanie swoich podwładnych na złym uczynku i dopilnowanie, aby zostali właściwie ukarani, chyba, że jakaś istota niemalże jemu równa zaofiaruje się za nich cierpieć, umrzeć za nich i zamiast nich. Cała idea odkupienia i pokuty niezgodna jest z tą ideą Boga, jakiej nauczał i jakiej był przykładem Jezus z Nazaretu. Nieskończona miłość Boga nie jest drugorzędną wobec czegokolwiek w Boskiej naturze.

 

Cała ta idea pokuty i ofiarnego zbawienia zakorzeniona jest w samolubstwie i oparta na samolubstwie. Jezus nauczał, że służenie współbraciom jest najwyższą ideą braterstwa wierzących w duchu. Zbawienie powinno być traktowane jako rzecz naturalna dla tych, którzy wierzą w ojcostwo Boga. Główną troską wierzącego nie powinno być samolubne dążenie do osobistego zbawienia, ale raczej bezinteresowne dążenie do miłości i tym samym do służenia współbraciom, nawet tak, jak Jezus kochał śmiertelnych ludzi i im służył

 

Księga Urantii - Czas grobu 188:4.8-9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka jedna

spacer.png

 

Nie odwracajcie się od wartości waszego duchowego dziedzictwa, od rzeki prawdy, która płynie przez wieki, nawet do jałowych czasów epoki materialistycznej i sekularnej. We wszystkich waszych szlachetnych dążeniach uwolnijcie się od przesądnych doktryn wieków minionych, bądźcie pewni, że trzymacie się mocno wiecznej prawdy. Bądźcie jednak cierpliwi! Kiedy obecna rewolta przesądów się skończy, prawdy ewangelii Jezusa przetrwają wspaniale aby oświetlać nową i lepszą drogę.

 

Spoganizowane i uspołecznione chrześcijaństwo potrzebuje jednak nowego kontaktu z pozbawionymi kompromisów naukami Jezusa; obumiera ono, gdyż brakuje mu nowej wizji życia Mistrza na Ziemi. Nowe i pełniejsze objawienie religii Jezusa podbije imperium materialistycznego sekularyzmu i obali świat rządzony mechanistycznym naturalizmem. Urantia stoi teraz u progu jednej z najbardziej zdumiewających i fascynujących epok społecznych przemian, moralnego ożywienia i duchowego oświecenia.

 

Nauki Jezusa, nawet mocno przekształcone, przeżyły kulty misteryjne z czasów gdy powstawały, ignorancję i przesądy średniowiecza i nawet teraz powoli zaczynają tryumfować nad materializmem, mechanicyzmem oraz sekularyzmem wieku dwudziestego. I takie czasy wielkiej próby i zagrażającego upadku są zawsze czasami wielkiego objawienia.

 

Religia potrzebuje wielkich przywódców, uduchowionych mężczyzn i kobiet, którzy nie będą się bali oprzeć wyłącznie na Jezusie i jego niezrównanej nauce. Jeżeli chrześcijaństwo wciąż lekceważy swą misję duchową, kiedy zajmuje się problemami społecznymi i materialnymi, duchowe odrodzenie musi poczekać na przyjście nowych nauczycieli religii Jezusa, którzy poświęcać się będą wyłącznie duchowej odnowie ludzi. Potem, te z ducha zrodzone dusze szybko dadzą społeczeństwu przywództwo i inspirację konieczną dla społecznej, moralnej, ekonomicznej i politycznej reorganizacji świata.

 

Epoka współczesna nie będzie chciała zaakceptować religii niezgodnej z faktami i pozostającej w dysharmonii z najwyższymi koncepcjami prawdy, piękna i dobroci. Bije godzina ponownego odkrycia prawdziwych i oryginalnych fundamentów współczesnego, wypaczonego i poddanego kompromisom chrześcijaństwa – odkrycia prawdziwego życia i nauk Jezusa.

 

Księga Urantii - Po Zesłaniu Ducha 195:9.1-5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Nie wchodzę w dysputy religijne, ale jedno muszę przyznać. Powstanie książki jest wprost zadziwiające. Rodziła się, powiedzmy na oczach, człowieka zwalczającego paranormalne zjawiska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna
9 minut temu, Żebrak napisał:

Nie wchodzę w dysputy religijne, ale jedno muszę przyznać. Powstanie książki jest wprost zadziwiające. Rodziła się, powiedzmy na oczach, człowieka zwalczającego paranormalne zjawiska?

Tak, to była ciekawa historia, facet był ponoć cały czas sceptycznie nastawiony, może celowo został wybrany?

 

Ja długo nie moglam się do niej przekonać i cały czas byłam sceptycznie nastawiona (w sumie cały czas staram się śledzić różne info np. w kwesti nauki w KU). Trafiłam na nią raz, ale widząc początkowe tematy stwierdziłam, że to jakieś science fiction ?, po roku przypadkiem trafiłam na cytaty, które mnie zaciekawiły i zaczęłam trochę podczytywać, bo jest dostępna za darmo online. W końcu tak mnie zaciekawiła, że zamówiłam wersję papierową i cały czas sobie czytam po trochu, spodobała mi się, przekonałam się do niej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
2 minuty temu, Taka-Jedna napisał:

Tak, to była ciekawa historia, facet był ponoć cały czas sceptycznie nastawiony, może celowo został wybrany?

 

Ja długo nie moglam się do niej przekonać i cały czas byłam sceptycznie nastawiona (w sumie cały czas staram się śledzić różne info np. w kwesti nauki w KU). Trafiłam na nią raz, ale widząc początkowe tematy stwierdziłam, że to jakieś science fiction ?, po roku przypadkiem trafiłam na cytaty, które mnie zaciekawiły i zaczęłam trochę podczytywać, bo jest dostępna za darmo online. W końcu tak mnie zaciekawiła, że zamówiłam wersję papierową i cały czas sobie czytam po trochu, spodobała mi się, przekonałam się do niej ?

Trochę gruba, prawda??

Jeżeli czuję, że coś mi pomoże przejść kawałek dalej to korzystam z tego. Pewnie jeszcze nie mam takiej potrzeby, ale ziarno zostało zasiane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna
1 minutę temu, Żebrak napisał:

Trochę gruba, prawda??

Jeżeli czuję, że coś mi pomoże przejść kawałek dalej to korzystam z tego. Pewnie jeszcze nie mam takiej potrzeby, ale ziarno zostało zasiane?

No gruba, dużo czytania ?, ale jest podzielona na różne tematy, a w wersji online można też wpisywać słowa w wyszukiwarce i wyskakują różne tematy. Mnie najbardziej interesowała część 3 o historii powstania Ziemi i część 4 o życiu Jezusa. Pierwsze dwie części są dla mnie zbyt skomplikowane i ciężko mi przez to przebrnąć ?

 

Tu jest dostępna za darmo, po lewej stronie jest spis tematów i działy: https://www.urantia.org/pl/ksiega-urantii/przekaz-1-ojciec-uniwersalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
4 minuty temu, Taka-Jedna napisał:

No gruba, dużo czytania ?, ale jest podzielona na różne tematy, a w wersji online można też wpisywać słowa w wyszukiwarce i wyskakują różne tematy. Mnie najbardziej interesowała część 3 o historii powstania Ziemi i część 4 o życiu Jezusa. Pierwsze dwie części są dla mnie zbyt skomplikowane i ciężko mi przez to przebrnąć ?

 

Tu jest dostępna za darmo, po lewej stronie jest spis tematów i działy: https://www.urantia.org/pl/ksiega-urantii/przekaz-1-ojciec-uniwersalny

Dzięki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna
2 minuty temu, Żebrak napisał:

Dzięki??

tu jeszcze jest kanał na yt polskich tłumaczy Księgii Urantii, ponieważ książka jest gruba i momentami trudna do czytania, postanowili zrobić skrócone wersje i omawiać o co chodzi. W niektórych filmach dotyczących tematów związanych z historią np. o wędrówkach ludów, starożytnych cywilizacjach itp., podają też różne ciekawostki naukowe, które są zbieżne z opisem KU. https://www.youtube.com/channel/UC2ZwLpvcw3gDG2gjlfyZt0A/videos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna

7e5185dfcf214eae7432138fa9bc08f0.jpg

 

Ewolucyjny człowiek czasem musi walczyć o swą materialną wolność z tyranami i ciemiężcami, na świecie grzechu i nikczemności, czy we wczesnym okresie prymitywnej, rozwijającej się sfery, ale nie na światach morontialnych czy na sferach duchowych. Wojna odziedziczona jest w spadku po wczesnym człowieku ewolucyjnym, ale na światach o normalnej, zaawansowanej cywilizacji, walka fizyczna, jako metoda regulacji nieporozumień narodowych, dawno już została zdyskredytowana.

Księga Urantii 54:1.10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna

religie.jpg

 

Wszystkie religie powstały w wyniku zróżnicowanych, intelektualnych reakcji ludzkich na identyczne przewodnictwo duchowe. Nigdy nie mogą się spodziewać osiągnięcia jednorodności doktryn, dogmatów i obrzędów – te są intelektualne; mogą jednak osiągnąć i kiedyś osiągną uświadomienie sobie jedności w prawdziwym czczeniu Ojca wszystkich, gdyż to jest duchowe i na zawsze prawdziwe, że w duchu wszyscy ludzie są sobie równi. 

 

KU - Późniejsza ewolucja religii 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna

hands_around_the_earth.jpg

 

 

52:6.2 (597.3) Nawet na normalnych światach ewolucyjnych zaprowadzenie światowego braterstwa ludzkości nie jest zadaniem łatwym. Na zdezorientowanej i bezładnej planecie, takiej jak Urantia, osiągnięcie tego wymaga znacznie większej ilości czasu i zmusza do większego wysiłku. Nie wspomagana ewolucja społeczna raczej nie może wydać tak pomyślnych wyników na duchowo odosobnionej sferze. Objawienie religijne konieczne jest do urzeczywistnienia braterstwa na Urantii. Podczas gdy Jezus ukazał drogę do natychmiastowego osiągnięcia duchowego braterstwa, realizacja społecznego braterstwa na waszym świecie zależy w dużej mierze od wprowadzenia następujących, personalnych przemian i planetarnych adaptacji:

 

52:6.3 (597.4) 1. Braterstwo społeczne. Zwielokrotnienie międzynarodowych i międzyrasowych kontaktów społecznych oraz braterskich związków, poprzez podróże, handel i współzawodnictwo sportowe. Zaprowadzenie wspólnego języka i zwiększenie ilości poliglotów. Międzyrasowa i międzynarodowa wymiana studentów, wykładowców, przemysłowców i filozofów religijnych.

 

52:6.4 (597.5) 2. Twórcza wymiana intelektualna. Braterstwo niemożliwe jest na tym świecie, na którym mieszkańcy są tak prymitywni, że nie mogą dostrzec głupoty bezgranicznego samolubstwa. Pojawić się musi wymiana literatury narodowej i rasowej. Każda rasa musi być zaznajomiona z myślą innych ras; każdy naród musi znać odczucia wszystkich innych narodów. Ignorancja rodzi podejrzliwość a podejrzliwość jest niezgodna z elementarną postawą sympatii i miłości.

 

52:6.5 (597.6) 3. Przebudzenie etyczne. Tylko etyczna świadomość może zdemaskować niemoralność nietolerancji ludzkiej i zbrodniczość bratobójczej walki. Tylko moralne sumienie może potępić zło narodowej zawiści i rasowej zazdrości. Tylko moralne istoty zawsze będą szukać duchowej wnikliwości, która konieczna jest do życia zgodnego ze złotą zasadą.

 

52:6.6 (598.1) 4. Mądrość polityczna. Dojrzałość emocjonalna konieczna jest do wykazania samokontroli. Tylko dojrzałość emocjonalna może zagwarantować zastąpienie barbarzyńskiej bezwzględności wojny międzynarodowymi metodami cywilizowanego rozsądzania. Mądrzy mężowie stanu będą kiedyś pracować dla dobra ludzkości, nawet wtedy, kiedy popierać będą interesy swoich grup narodowych czy rasowych. Samolubna mądrość polityczna jest w ostatecznym rozrachunku samobójcza – niszczy wszystkie te trwałe wartości, które gwarantują planetarne, grupowe przetrwanie.

 

52:6.7 (598.2) 5. Wnikliwość duchowa. Braterstwo człowieka opiera się przede wszystkim na uznaniu ojcostwa Boga. Najszybszą drogą do zaprowadzenia braterstwa człowieka na Urantii jest przeprowadzenie transformacji duchowej dzisiejszej ludzkości. Jedyną metodą przyspieszenia naturalnego trendu ewolucji społecznej jest zastosowanie duchowej presji odgórnej, co wzbogaca wnikliwość moralną i pomnaża w duszy każdego śmiertelnika zdolność do zrozumienia i kochania każdego innego śmiertelnika. Wzajemne zrozumienie i braterska miłość są niedościgłymi czynnikami cywilizującymi oraz potężnymi motywami, wiodącymi do realizacji światowego braterstwa człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna

jeremy-perkins-7FOSJVtUtac-unsplash-1024

 

Spośród wielu religii Urantii wszystkie są dobre w takim stopniu, w jakim prowadzą człowieka do Boga i niosą człowiekowi świadomość istnienia Ojca. Wyobrażanie sobie swoich doktryn jako Prawdy jest błędem jakiejkolwiek grupy ludzi religijnych; postawa taka bardziej świadczy o arogancji teologicznej niż o pewności wiary. Nie ma takiej religii na Urantii, która nie mogłaby z korzyścią dla siebie badać i asymilować najlepszych prawd zawartych w każdej innej wierze, jako że wszystkie zawierają prawdę.

 

KU 92:7.3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luna
12 godzin temu, Taka-Jedna napisał:

jeremy-perkins-7FOSJVtUtac-unsplash-1024

 

Spośród wielu religii Urantii wszystkie są dobre w takim stopniu, w jakim prowadzą człowieka do Boga i niosą człowiekowi świadomość istnienia Ojca. Wyobrażanie sobie swoich doktryn jako Prawdy jest błędem jakiejkolwiek grupy ludzi religijnych; postawa taka bardziej świadczy o arogancji teologicznej niż o pewności wiary. Nie ma takiej religii na Urantii, która nie mogłaby z korzyścią dla siebie badać i asymilować najlepszych prawd zawartych w każdej innej wierze, jako że wszystkie zawierają prawdę.

 

KU 92:7.3

 

O źródle wiary i życia:
ew. św. Jana 1 J  5, 11 :
"  A świadectwo jest takie: że Bóg dał nam życie wieczne, a to życie jest w Jego Synu Jezusie ."

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna
2 godziny temu, luna napisał:

 

O źródle wiary i życia:
ew. św. Jana 1 J  5, 11 :
"  A świadectwo jest takie: że Bóg dał nam życie wieczne, a to życie jest w Jego Synu Jezusie ."

 

 

Jedno nie wyklucza drugiego 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luna
7 godzin temu, Taka-Jedna napisał:

 

Jedno nie wyklucza drugiego 

Jeśli korzystasz z tak orientalnych źródeł wiary,jak Urantii,  to przypuszczam  że w twojej miejscowości proboszcz nie umie prowadzić swoją parafię  Jest to niestety dość częste zjawisko w naszym kraju jak i za granicą.

Tylko należy zastanowić kogo należy wzywać z imienia , jeśli  trzeba  pomocy z nieba w różnych zagrożeniach albo gdy przychodzą ciężkie dni życiowe , utraty zdrowia czy zagrożenia życia.

Ja z powodu  różnych zagrożeń nawet kilka razy w tygodniu wzywam na pomoc św Michała Archanioła w sytuacjach przemocy i zagrożenia . Nie wyobrażam sobie by można mi byłoby z tego zrezygnować.

Pomoc z nieba zawsze przychodzi i nie było jeszcze bez odpowiedzi.

Obecnie kościół katolicki włącza równolegle tzw. Kościoły Domowe,  gdzie można będzie uczęszczać w niedzielę lub inne dni na nabożeństwa. To dla tych małych miejscowości gdzie nie ma kościoła. 

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna
1 godzinę temu, luna napisał:

Jeśli korzystasz z tak orientalnych źródeł wiary,jak Urantii, 

 

Przeczytałaś czy oceniasz książkę po okładce?

 

1 godzinę temu, luna napisał:

to przypuszczam  że w twojej miejscowości proboszcz nie umie prowadzić swoją parafię  Jest to niestety dość częste zjawisko w naszym kraju jak i za granicą.

 

Proboszcz, który był w mojej parafii przez około 30 lat, udzielał mi chrztu, komunii i ślubu, jest teraz znany na całą Polskę, z powodu udowodnionej, odrażającej pedofilii. W wyniku tej afery dostało się nie tylko biskupowi, który go krył (ten akurat udzielał mi bierzmowania), ale całej diecezji, a nawet Dziwiszowi. Cała miejscowość była oszukiwana przez psychopatę zboczeńca, który na dodatek był kryty przez hierachię, co już w ogóle przechodzi ludzkie pojęcie. W tej sytuacji powinnam tu być antyklerykałem numer 1, ale jak widzisz nie jestem i nie "jadę" po KK, bo wiem, że są też dobrzy, uduchowieni księża i ludzie prawdziwie wierzący i etyczni. 

Odpowiadając na Twój wpis, nie, ani księża, ani katolicy nie mają wpływu na moje decyzje związane z KK, u mnie jest to powiązane z problemami teologicznymi, nie chodzę do kościoła, bo nie wierzę w sakramenty i dogmaty, więc siłą rzeczy nie mam tam czego szukać.

 

1 godzinę temu, luna napisał:

Tylko należy zastanowić kogo należy wzywać z imienia , jeśli  trzeba  pomocy z nieba w różnych zagrożeniach albo gdy przychodzą ciężkie dni życiowe , utraty zdrowia czy zagrożenia życia.

 

Kogo? Księży?

"5 Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. 6 Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie." Mt 6: 5-6

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luna
Dnia 8.03.2022 o 20:15, Taka-Jedna napisał:

 

Przeczytałaś czy oceniasz książkę po okładce?

 

 

Proboszcz, który był w mojej parafii przez około 30 lat, udzielał mi chrztu, komunii i ślubu, jest teraz znany na całą Polskę, z powodu udowodnionej, odrażającej pedofilii. W wyniku tej afery dostało się nie tylko biskupowi, który go krył (ten akurat udzielał mi bierzmowania), ale całej diecezji, a nawet Dziwiszowi. Cała miejscowość była oszukiwana przez psychopatę zboczeńca, który na dodatek był kryty przez hierachię, co już w ogóle przechodzi ludzkie pojęcie. W tej sytuacji powinnam tu być antyklerykałem numer 1, ale jak widzisz nie jestem i nie "jadę" po KK, bo wiem, że są też dobrzy, uduchowieni księża i ludzie prawdziwie wierzący i etyczni. 

Odpowiadając na Twój wpis, nie, ani księża, ani katolicy nie mają wpływu na moje decyzje związane z KK, u mnie jest to powiązane z problemami teologicznymi, nie chodzę do kościoła, bo nie wierzę w sakramenty i dogmaty, więc siłą rzeczy nie mam tam czego szukać.

 

 

Kogo? Księży?

"5 Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. 6 Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie." Mt 6: 5-6

 

 

 

 

Katolicy nie modlimy się do księży ani do papieża.  Modlimy się do Boga oraz o wstawiennictwo świętych męczenników za wiarę.
Często modlę się w sprawach ratowania zdrowia o wstawiennictwo świętych Kosmy i Damiana z okresy bizantyjskiego.
Z kolei w sprawach ratowania od zniewolenia modlimy się o wstawiennictwo św Marcelina i Piotra Egzorcysty,  popularnych świętych męczenników z okresu bizantyjskiego. Wezwani wieczorem zawsze przybywali na drugi dzień o świcie.
Skutecznie uwalniają od złego nawiedzenia tych o których w modlitwach o ratunek prosiliśmy.
Poza tym też wzywamy pomocy Aniołów w sytuacjach przemocy jaką sieją niektórzy lokalni zarządcy i urzędnicy dążący niestety do władzy absolutnej na naszym terenie .
W wielu reportażach w Polsce  coraz więcej jest przykładów odbierania ziemi prywatnej na cele miasta lub gminy.  Sądy są głuche na łamanie prawa do własności ziemi lub mieszkań.

Wtedy skuteczną pomocą jest pomoc nieba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 529
    • Postów
      250 996
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      817
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    FloraBycle
    Najnowszy użytkownik
    FloraBycle
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Pieprzna
      Tani populizm. Naprawdę nic mnie tak nie irytuje jak zestawianie wszystkich planów politycznych przeciwnej opcji z Putinem. Świat nie dzieli się na zbawczy Zachód i putinowską otchłań, jest jeszcze dużo po środku do zorganizowania tak żeby było nam dobrze.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Dziękuję. Priorytety można mieć różne i nie we wszystkim trzeba się zgadzać. 
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Gdzieś przeczytałem komentarz, że jeszcze kur nie zapiał trzy razy a już Nawrocki wyparł się Kaczyńskiego i PiS-u. Coś w tym jest. Jeśli nie chce zrazić swoich, to nie wiem czy to nie było trochę ryzykowne. Wyglądało to tak, jakby kreował się na kandydata Konfederacji, a nie PiS-u. Zresztą zobaczymy jak sobie poradzi Trzaskowski. Ma dużą szansę. Na jego miejscu poszedłbym tam stawiać sprawę jasno i dyskutować o kolejnych punktach deklaracji podsuwanej do podpisu i przedstawiać swoje racje. Nie "walczyć" o głosy wyborców Konfederacji przez upodabnianie się do nich, ale zdecydowaną, merytoryczną obronę sprzeciwu, wobec tych punktów deklaracji, z którymi się nie zgadzam. Weźmy np. postulat blokowania Ukrainy w ich chęci dołączenia do NATO. Co to w ogóle za warunek? Czym motywowany? Wołyniem? Co w takim razie my robimy w sojuszu z Niemcami? Przecież Niemcy były w NATO przed nami... a my jednak mogliśmy wejść w sojusz z nimi? Może lepiej po prostu wystąpić z organizacji, w której są państwa uznawane za wrogie lub kontrowersyjne, zamiast postulować blokowanie innego państwa zgłaszającego chęć dołączenia, do czego zresztą mają prawo? A może chodzi o to, że Ukraina jest państwem podwyższonego ryzyka, jest narażona na konflikty z Rosją? To w takim razie co jest istotą sojuszu obronnego? I czy Polska nie jest dla Zachodu też takim państwem podwyższonego ryzyka? Państwem z rosyjskiej strefy wpływów? Chciałbym usłyszeć z ust Mentzena uzasadnienie do blokowania Ukrainy w NATO. Kwestia podatków - jak sobie wyobraża Mentzen niepodpisywanie żadnej ustawy podnoszącej podatki lub wprowadzającej nowe? Czyli co - nie podpisze ustawy budżetowej, jeśli tam będą podwyżki podatków lub jakieś nowe? Dalszy ciąg polityki siłowej i konfrontacyjnej wobec polskiego prawa? Ustawę budżetową prezydent podpisuje. Taka jest jego rola. Zwróciłbym uwagę na to, że niektóre postulaty Mentzena są spójne z interesem Rosji. I to też jest powód, by się nad nimi poważnie zastanowić zamiast zobowiązywać się z góry do czegoś, co może fajnie brzmi dla niektórych, ale może wcale nie być korzystne dla państwa. Kwestia stania na straży polskiej waluty - i jakoś nikomu nie przeszkadza, że jesteśmy w Unii na pewnych warunkach, które przyjęliśmy, a jednym z nich jest przyjęcie wspólnotowej waluty w przyszłości (pewnie jeszcze nie bliskiej, ale jednak). Cóż więc, może trzeba wystąpić zarówno z NATO jak i z Unii. Doprawdy - Putinowi w to graj...
    • Gość w kość
    • Gość w kość
      yyyy... cofam!🤨
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Może ten beton straci na znaczeniu, gdy skończy się dwupartyjna hegemonia PO-PiS. Wtedy dla ludzi może bardziej istotne będą programy a nie szyldy i rozpoznawalność. Nie ma krystalicznych partii. Ja miałem duże nadzieje związane z Zielonymi, a okazuje się, że mimo wejścia do koalicji, nie robią nic dla przyrody. I mam wrażenie nawet, że uznają wyższość politycznego interesu nad ideami, które sami głosili. Ot choćby sprawa granicy z Białorusią. Komu przeszkadza to, że w zwojach żyletkowego drutu giną w męczarniach zwierzęta próbujące się przezeń przedostać? Mi przeszkadza, im chyba nie.
    • KapitanJackSparrow
      Dzięki za te słowa 
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Przyznam, że właśnie ta trója to była moja opcja i tylko ich brałem pod uwagę. Lubię Zandberga za gadane, to inteligentny facet, potrafiący merytorycznie wyłożyć sprawę w dyskusji. Ale zapamiętałem go też z tego, że zorganizował we Wrocku spotkanie wyborcze (nie teraz, to było kilka lat temu) w restauracji serwującej kotlety z kangurów. Kojarzy mi się z taką biznesową lewicą i z tym, że kładzie nacisk na gospodarkę i ludzi. To nie są moje priorytety. Dla mnie ważniejsze są prawa zwierząt, ochrona przyrody. I w tym przypadku nawet Kaczyński ze sławną piątką dla zwierząt wydał mi się bliższy, chociaż to i tak złuda. Biejat - fajna polityczka, rozsądna, chociaż też kładąca nacisk na gospodarkę i ludzi. Inna rzecz, że w naszym społeczeństwie inaczej się nie da. Z tej dwójki Biejat-Senyszyn oddałem głos na tę, która miała najmniejsze szanse. By mimo wszystko ją wesprzeć. No i w działalności Senyszyn kwestia praw zwierząt jest jakoś obecna. Przeważyło chyba to, że od razu na starcie "nie dawano jej szans" w sondażach. A właśnie - jak to byłoby fajnie, gdyby dziennikarze uznali, że sondaże są formą wpływania na wybory wyborców i powstrzymali się z ich przeprowadzaniem. Nie zakaz sondażów ale dobrowolna rezygnacja. To byłoby piękne.
    • Pieprzna
      Jest po obu stronach betonowa grupa, która każde świństwo usprawiedliwi i to nie jest dobre, ale nic z tym nie zrobimy. Trudno w obecnych warunkach oczekiwać, że pojawi się partia krystalicznie czysta na którą bez żadnego zgrzytu sumienia można głosować. Więc trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie co dla mnie i kraju zrobili dobrego poza tym, że ktoś się dorobił albo coś ukradł. Mi ten bilans nadal wychodzi lepiej u kaczystów.
    • Gość w kość
      😮 normalny, trzeźwo myślący gość w temacie🤯
    • KapitanJackSparrow
      Wybacz nie oceniam, ale ciekawi mnie co spośród Biejat, Zandberg Senyszyn Cię ujęło, że Senyszyn?
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Nie jest fajnie wyciągać ludziom jakieś brudy, zwłaszcza z przeszłości i takie, od których ktoś zdążył się odciąć. Jednak zastanawiające są też reakcje ludzi na takie brudy i jakaś taka lojalna wierność wobec swoich, niezależnie od tego, jakimi okazują się ludźmi. Wydaje mi się, że najwyraźniej to widać po sympatykach J. Kaczyńskiego. Afery PiS-u nie mają zniechęcających właściwości dla sympatyków PiS-u, czego wciąż nie wiedzą sztaby konkurencji. Czytałem artykuł Terlikowskiego o kwestii udziału Nawrockiego w ustawce. Zwracal uwagę właśnie na to, że Nawrocki nie odciął się od tego, jako od błędu młodości tylko dorabia do szlachetne ideologie. Nawrocki chyba wciąż się tym udziałem szczyci, a to rodzi pytania o jego znajomości. To niekoniecznie są pierdoły i błędy młodości. Ale rozumiem też, że można na Nawrockiego zagłosować mimo tych "pierdół". W końcu w drugiej turze większość wyborców głosuje na mniejsze zło i przeciw komuś. Podejrzewam, że moja mama zagłosuje na Nawrockiego, bo to przecież katolik i ma poparcie Kościoła. I to mnie jakoś smuci. z jednej strony moja mama, łagodna osoba, doświadczona przez życie różnymi problemami, znajdująca ucieczkę w wierze... a z drugiej kibol w garniturze. I mama głosująca na niego. Z kolei mama takie odczucia miałaby pewnie o mnie. Taki spokojny syn, wychowywany w duchu religijnym, a głosował na Senyszyn.  Dobre w tym wszystkim jest to, że nikt nam nie każe wybierać, nie musimy głosować tak, jak trzeba, tylko bierzemy odpowiedzialność za swój głos. 
    • Gość w kość
    • Pieprzna
      Przeleciałam wzrokiem po stronie internetowej z postulatami i poza oczywistym zgrzytem światopoglądowym przy aborcji i kościele reszta jest do zrobienia przy Nawrockim. Rządy PiS to było prowadzenie inwestycji w atom, naukę, dofinansowanie szpitali, współpraca międzynarodowa w Międzymorzu. PO już znamy z likwidacji i prywatyzacji szpitali, torpedowania inwestycji pseudoaudytami i "fachowcami"z partyjnego klucza i całkowitego poddaństwa Berlinowi i Brukseli. 
    • Gość w kość
      ... to powyżej to chyba takie w stylu KJS...   ... kurde, dlaczego Wam nie wyszło?!🤔  
    • Pieprzna
      Kibole celebrują różne rocznice patriotyczne więc chyba masz rację, że na nich można liczyć. Na pewno bardziej niż wykształciuchów w pedalskich rurkach. Wiem, że zaglądasz na <reklama>ę więc pewnie kojarzysz Siurka, który wprost pisał, że w razie wojny się zmywa na lotnisko a po powrocie będzie się śmiał nad grobami poległych żołnierzy. Gardzę takimi antypolskimi świniami.
    • Pieprzna
      Te kominiarki są tak absurdalnie śmieszne, że aż brak słów 😂
    • Nafto Chłopiec
      Śmieszne jak przedstawiciele obecnej władzy robią sensację z ustawek kibiców w lesie, a jednocześnie jest pełna zgoda na patogale MMA które oglądają dzieciaki i robią z tych patusów swoich idoli 😎
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      @ Primavera  Lubisz kino skandynawskie. Ja też. Kiedyś zaczytywałem się skandynawską literaturą. Pär Lagerkvist, Tarjei Vesaas (swoją drogą jest dość znany polski film na podstawie powieści Vesaasa - "Żywot Mateusza"), Jacob Paludan... Pisarze skandynawscy mają coś wspólnego w "klimacie", jaki tworzą. A filmy - teraz w mojej pamięci wynurzają się na powierzchnię dwa. Pierwszy to dawno temu widziany chyba w TV "Wróbel na dachu" ("En sparv i tranedans") - nie pamiętam reżysera, bo oglądałem to chyba ze 30 lat temu. A teraz nie mogę znaleźć żadnych informacji o tym filmie. A drugi to "Nieściszalni". Film określany jako komedia, ale ja odbierałem go trochę poważniej. Bo mimo ewidentnego humoru, pozwalał też na zastanowienie się nad życiem. To film o muzyce potraktowanej jako narzędzie protestu. Jednak nie chodzi o protest songi. Chodzi o muzykę tworzoną przy wykorzystaniu np. spychacza, defibrylatora na ciele pacjenta, przewodach elektrycznych. Bardzo mi się podobał. @ Monika No to właśnie napisałem o filmach obejrzanych
    • Monika
      a ja kiedyś sobie pomyślałam, że jakby przyszła wojna to chyba na nich można by jedynie liczyć (na narodowców). Wiem, że to śmiałe stwierdzenie, ale ja tak nie twierdzę (tylko raz pomyślałam).  Szczerze mówiąc znam więcej takich co z tego wyrośli i są teraz porządnymi ludźmi z życia realnego, niestety.  
    • KapitanJackSparrow
      Jakie są moje priorytety ? yyy mam powtarzać po Zandbergu mówiłem że mi się pokrywa w 90 % z jego poglądami 
    • KapitanJackSparrow
      Czekaj najpierw to  Pierwszy wywiad Nawrockiego w telewizji 🤣
    • Pieprzna
      No cóż... kibole piorący się po mordzie nie są moimi idolami 😏 Przy tym fragmencie rozmowy - 🤦‍♀️ Ale z tej przyczyny miałabym na niego nie głosować? To jest przecież socjotechnika. Wyciągają jakieś pierdoły, podgrzewają emocje żeby przykryć sprawy najistotniejsze. Facet w młodości robił różne nietypowe rzeczy, ale teraz jest ogarniętym człowiekiem, doktorem i prezesem. Mimo trudnego środowiska wyszedł na ludzi. Mnie interesuje jakie działania będzie podejmował jako prezydent a nie z kim prał się w lesie albo co ma wytatuowane. I tobie też radzę zająć się merytoryką programów a nie hakami rozdmuchiwanymi medialnie. W zasadzie poza tym, że głosowałeś na Zandberga to nie wiem czeko oczekujesz obecnie od rządzących. Jakie są twoje priorytety?
    • Monika
      wspominałaś, uwaga teraz wklejam Twoje słowa: (nie umiem cytować z innych stron😄)    ,,Turkusowa suknia" Był sobie pewien krawiec, który zdobił suknie dla swoich klientek misternym, bogatym we wzory i perfekcyjnie wykonanym haftem. Pracownie i sklep prowadził razem z żoną, która że względu na zdrowie nie mogła dużo pracować.  Zatrudnili  zatem pracownika, młodego i zdolnego chłopaka, który  chętnie uczyl się od mistrza.  Film zaczyna się, gdy nasz mistrz hafciarski wymyśla krój dla turkusowej sukni. Zaczyna ją ozdabiać. Jedwabne nici przeplatają się przez jego dłonie,  podobne  jego życiu, które skręcone z różniących się od siebie nici  trwa, choć to ani nie miejsce ani nie czas na takie uczucia,  sytuacje, wybory. Wszystko skleja niesamowita, jak zwykle gdy pojawi się na ekranie - Lubna Azabal,  znana z ciężkiego gatunkowo  "Pogorzeliska" lub  bardzo dobrego   ,,Adama". Ja pamiętam zwłaszcza ten drugi film, takie moje kino, ciche.  Aktorzy grają spojrzeniem,  gestem,wyrazem twarzy, nie tworzą zbytecznych słów, karykaturalnych wyrazów twarzy które nic nie znaczą. I taki jest i ten film. O trojgu sobie nieobojętnych. O poczuciu wstydu, niemocy, o tym, że życia nie da się zawrócić. Ze można pojsc swoją drogą gościńcem a czasem tylko opłotkami.   Mnie się podobał.   
    • Monika
      zachował się dyplomatycznie i nie dał sprowokować
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...