Skocz do zawartości


michael

Kobiety w Polsce

Polecane posty

michael

Kobiety w Polsce wybierają sobie zaledwie spośród tych panów, którzy je poderwą i którzy o nie zabiegają, a później dopiero jest tyle płaczu, tyle łez, i tyle krzyku - jacy to "wszyscy" mężczyźni są "beznadziejni".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Przygnębiony
Mptiness
19 minut temu, michael napisał:

Kobiety w Polsce wybierają sobie zaledwie spośród tych panów, którzy je poderwą i którzy o nie zabiegają, a później dopiero jest tyle płaczu, tyle łez, i tyle krzyku - jacy to "wszyscy" mężczyźni są "beznadziejni".

Trudno by było inaczej. Jeżeli ludzie mają się ku sobie, to raczej to "zabieganie" działa w obie strony. Tak samo z tym zawodem miłosnym.. mężczyźni równie mocno przeżywają rozstania. Jestem skłonna powiedzieć, że bardziej niż kobiety, bo duszą to w sobie, natomiast kobieta ze łzami wyleje. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
9 minut temu, Mptiness napisał:

mężczyźni równie mocno przeżywają rozstania. Jestem skłonna powiedzieć, że bardziej niż kobiety, bo duszą to w sobie, natomiast kobieta ze łzami wyleje.

Jestem tego żywym przykładem, ale prędzej czy później mnie to puszcza. Oczywiście kobieta musi być warta tych łez.

 

34 minuty temu, michael napisał:

Kobiety w Polsce wybierają sobie zaledwie spośród tych panów, którzy je poderwą i którzy o nie zabiegają

Nie wszystkie, bo znam kobiety, które potrafią sobie upolować/zwabić takiego faceta, o którego im dokładnie chodzi.

Jeśli te tezy popierasz swoimi obserwacjami w poszukiwaniu kobiety dla siebie, to zwyczajnie szukaj wśród normalnych (pojęcie względne), a nie tych zmanierowanych księżniczek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
6 godzin temu, Wania napisał:

Nie bardzo rozumiem, jaka jest teza autora tematu. :(

Teza jest taka, że on Ciebie nie chce i nawet płacz tu nic nie da. ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głodny

A ja zadam takie pytanie pochodne: komu jest wg. Was łatwiej o partnera? Łatwiej facetowi o dziewczynę czy dziewczynie o faceta?

Moim zdaniem łatwiej jest dziewczynie, bo ma z początku  (idziemy poniekąd na ilość w powyższym pytaniu - jakość kiedy indziej) więcej do zaoferowania facetowi, który ulega łatwiej. Kobiety potrafią bardzo skutecznie zrobić cholernie dobre czy ciekawe (pojęcia różne, wiem) pierwsze wrażenie, myślę że nawet skuteczniej niż faceci. Może jesteśmy bardziej łatwowierni albo częściej w potrzebie odczuwania bliskości dziewczyny niż one w stosunku do nas, nie wiem. W końcu to facetom staje i wtedy do działania przechodzi się już prędzej niż później. Ale jak powiedziałem - mówimy o ilości.

Dziwię się, że moje koleżanki z pracy twierdzą, że to faceci mają łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Dlatego tak jest gdyż kobiety mają częściej zanize poczucie własnej wartości a więc samoocenę niż mężczyźni. Zatem ich lek przed odrzuceniem jest większy i nie próbują same podjąć inicjatywy.

Po drugie ciągle pokutuje stereotyp że to mężczyzna musi zrobić ten pierwszy krok, że to mężczyzna musi tylko zabiegać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wania

Należy wziąć pod uwagę, kto co robi podczas "zalotów". Zazwyczaj to faceci robią pierwszy krok - skoro go robią, to kobiety już wiedzą, że jest zainteresowany. Od tej pory muszą po prostu utrzymać stan tego zainteresowania. Facet z kolei musi zaprosić, pomyśleć gdzie, grzecznie za wszystko zapłacić, i musi zainteresować jeszcze bardziej - żeby być bardziej interesującym niż potencjalni pozostali. 

 

Zarówno sama obawa przed dostaniem kosza robi swoje, a do tego dochodzi stres związany z tym, co będzie dalej. I jest świadomość, że jak coś pójdzie nie tak (a razem pracują, czy uczą się), to się wszystkie koleżanki o tym dowiedzą. A potem faceci koleżanek.  

 

Nie powiedziałbym, że to stereotyp. Stereotypem jest pomysł, że Polacy kradną samochody w Niemczech. Stereotypem jest pomysł, że Niemki są brzydkie. Ale stawianie tego pierwszego kroku to rzeczywistość - tego się, chcąc nie chcąc, oczekuje. 

 

Niby kobiety też mogą robić ten pierwszy krok - ale jak często go robią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty
25 minut temu, Wania napisał:

Stereotypem jest pomysł, że Niemki są brzydkie.

..No są i to jak..! ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wania
5 minut temu, Jacekz napisał:

.No są i to jak..! ?

 

tenor.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
19 godzin temu, Głodny napisał:

Kobiety potrafią bardzo skutecznie zrobić cholernie dobre czy ciekawe (pojęcia różne, wiem) pierwsze wrażenie, myślę że nawet skuteczniej niż faceci.

Pod tym się podpiszę obiema rencoma. Oczywiście nie wszystkie, ale jest dużo takich kobiet, co na pierwszym spotkaniu potrafią odegrać taką rolę, a po czasie się okazuje, że na tych pierwszych spotkaniach byliśmy jakby z kimś innym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głodny
1 godzinę temu, Wania napisał:

Niby kobiety też mogą robić ten pierwszy krok - ale jak często go robią?

W dychę.

Zaloty zalotami. Nie chcę wyciągać jakiejś średniej, ale kurczę, po tylu razach i źle postawionych pierwszych krokach przez faceta, zaczyna taki się zastanawiać co robi źle, czego jednak nie robi źle i w końcu czemu nie może być odwrotnie. Czemu on musi inicjować. 

Moim nic nie wartym zdaniem - nie musi. Ale pewnie jestem w mniejszości, co potwierdzą jedne i drudzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wania
1 minutę temu, Głodny napisał:

Zaloty zalotami. Nie chcę wyciągać jakiejś średniej, ale kurczę, po tylu razach i źle postawionych pierwszych krokach przez faceta, zaczyna taki się zastanawiać co robi źle, czego jednak nie robi źle i w końcu czemu nie może być odwrotnie. Czemu on musi inicjować. 

 

Dodaj jeszcze do tego, że niektórzy faceci są nieśmiali, i jakikolwiek krok dla nich to wielki wysiłek, co by nie było. 

 

Potem są różne żale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

Najlepiej właśnie być nieśmiałym i kobiety to wyczuwają którymś tam swoim zmysłem a następnie same inicjują..i nie można się później od nich ogonić.

Edytowano przez Jacekz
"ś"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan

Nie wszystkie Niemki są  brzydkie

 

 spacer.pngspacer.pngspacer.png

i wisienka na torcie ;)

spacer.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisi
Dnia 20.08.2019 o 12:17, michael napisał:

Kobiety w Polsce wybierają sobie zaledwie spośród tych panów, którzy je poderwą i którzy o nie zabiegają, a później dopiero jest tyle płaczu, tyle łez, i tyle krzyku - jacy to "wszyscy" mężczyźni są "beznadziejni".

Kobiety w Polsce wybierają panów, którzy coś sobą prezentują. Później nie ma płaczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sany
Dnia 20.08.2019 o 12:17, michael napisał:

Kobiety w Polsce wybierają sobie zaledwie spośród tych panów, którzy je poderwą i którzy o nie zabiegają, a później dopiero jest tyle płaczu, tyle łez, i tyle krzyku - jacy to "wszyscy" mężczyźni są "beznadziejni".

Trudno wybrać kogoś, kto nie jest zainteresowany i nie zabiega. ;) 

Poza tym, nikt na czole nie ma wypisane jakim jest, beznadziejny czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisi
22 godziny temu, słoneczna napisał:

Trudno wybrać kogoś, kto nie jest zainteresowany i nie zabiega. ;) 

Poza tym, nikt na czole nie ma wypisane jakim jest, beznadziejny czy nie.

Tak naprawdę to kobieta wybiera. Może też sprawić, że niezainteresowany zacznie się bardziej starać ;)

Co do drugiego członu Twojej wypowiedzi - Kilka minut rozmowy i selekcja wstępna jest. Reszta prędzej czy później wyjdzie na jaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sany
Dnia 23.08.2019 o 19:41, Sisi napisał:

 Może też sprawić, że niezainteresowany zacznie się bardziej starać ;)

 

 

No ale nie każda może  sobie pozwolić na takie luksusy,  bo nie ma ku temu warunków. :(;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawendowa

Różnie to w życiu bywa. Czasami te nieciekawe cechy wychodzą dopiero po jakimś czasie. Nie można od razu określić, kto kim jest. Randki bywają złudne. Myślę, że aspekt preferencji też się potrafi zmienić - z wiekiem potrzebujemy kogoś o innych cechach, niż mając 18 lat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisi
8 godzin temu, słoneczna napisał:
 

No ale nie każda może  sobie pozwolić na takie luksusy,  bo nie ma ku temu warunków. :(;) 

Każda ma tylko musi je w sobie znaleźć. Uroda to nie wszystko, a i nie każdy mężczyzna patrzy na "opakowanie". Rozsądny wie, że co nieco przemija, a inne co nieco trwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wania
7 godzin temu, Sisi napisał:

Każda ma tylko musi je w sobie znaleźć. Uroda to nie wszystko, a i nie każdy mężczyzna patrzy na "opakowanie". Rozsądny wie, że co nieco przemija, a inne co nieco trwa.

 

Może nie każdy, ale zdecydowana większość. Z tym że co się podoba jednemu, nie będzie się podobało drugiemu, i odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisi
1 godzinę temu, Wania napisał:

 

 Z tym że co się podoba jednemu, nie będzie się podobało drugiemu, i odwrotnie.

Masz rację, ale nie jest to równoznaczne z tym, że każdy z nas coś sobą prezentuje i ma to coś, które należy uwypuklić. Niestety bez względu na płeć widzimy u siebie raczej wady. Tak trudno jest nam dostrzec zalety. Kiedy je w końcu dostrzegamy, to albo nie potrafimy je nazwijmy to wyciągnąć na światło dzienne, albo też wstydzimy się. Bywa, że obawa sięga rozstrzygnięcia między czy powinnam (może nie należy się chwalić, nie wypada) a co ludzie powiedzą, jak to odbiorą?

To taka małomiasteczkowość z nas wychodzi i stereotypy odnośnie: pokorne cielę i takie tam. Zdecydowana większość ujęłabym w tym negatywnym aspekcie. To ona nie potrafi porozpychać się trochę łokciami, uwierzyć w siebie i być pewnym tego, co się robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wania
32 minuty temu, Sisi napisał:

Masz rację, ale nie jest to równoznaczne z tym, że każdy z nas coś sobą prezentuje i ma to coś, które należy uwypuklić. Niestety bez względu na płeć widzimy u siebie raczej wady. Tak trudno jest nam dostrzec zalety. Kiedy je w końcu dostrzegamy, to albo nie potrafimy je nazwijmy to wyciągnąć na światło dzienne, albo też wstydzimy się. Bywa, że obawa sięga rozstrzygnięcia między czy powinnam (może nie należy się chwalić, nie wypada) a co ludzie powiedzą, jak to odbiorą?

To taka małomiasteczkowość z nas wychodzi i stereotypy odnośnie: pokorne cielę i takie tam. Zdecydowana większość ujęłabym w tym negatywnym aspekcie. To ona nie potrafi porozpychać się trochę łokciami, uwierzyć w siebie i być pewnym tego, co się robi.

 

Chodziło mi bardziej o wygląd zewnętrzny. 

 

Mimo to w pierwszej kolejności widziałem jednak zalety i chciałem je wyolbrzymić. Tak się pojawiało u mnie zauroczenie. Dotyczy to osób, które mi się wizualnie podobają i mają jakiś "start osobowościowy", że tak powiem - tj. nie dadzą mi od razu do zrozumienia, że mam do czynienia z bardzo głupią osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 538
    • Postów
      252 528
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      820
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    DanielTof
    Najnowszy użytkownik
    DanielTof
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      No co fajnie masz, a na pewno wesoło. I co mówisz że nic ..jednak? 🤣
    • Miejscowy
      Ja nie miałem nigdy jakiejś sympatii do Trumpa.  Jak wybrali go na pierwszą kadencję w USA, to miałem ostrożne podejście do tego człowieka i tak jest do teraz.  On dba o swoje dobro ( zresztą jak prawie każdy prezydent amerykański, a USA zawsze słynęło z egoizmu, z własnych korzyści politycznych ).  Prezydent amerykański, jak i każdy inny prezydent w Europie i na świecie ma obowiązek polityczny i moralny dbać o dobro własnego kraju.  Ma obowiązek dbać o gospodarkę swojego kraju, o wiele innych rzeczy w kraju.  Po to zostaje wybierany.  Polityk nie jest dla siebie w polityce, ale jest dla całego społeczeństwa.  Każdy, jeden polityk, bez znaczenia z jakiej pochodzi partii.  Jeżeli jakiś prezydent, polityk nie potrafi dbać o swój Naród, o swój kraj i jest w tym nieudolny, to nie może dłużej zasiadać w polityce i powinien zrezygnować.  Jeżeli ma jakiś honor i przyzwoitość, to rezygnuję ze stanowiska.  Jeżeli nie ma honoru i ma to gdzieś, to siedzi dalej i za darmo bierzę pieniądze od podatników.  To też zależy od ludzi, jakimi są w polityce.    Co do ceł Trumpa, to cóż...  To, że On chce naprawić zła sytuację gospodarczą ( o ile to jemu się uda zrobić, bo nie jest wcale powiedziane, że "jemu to się na pewno uda... " ), to jest dobra sprawa.  Bo po to jest prezydentem, aby dbał o jakość własnego kraju.  On jest politykiem własnego kraju, nie cudzego, innego kraju.  Został wybrany przez mieszkańców tego kraju.  A to, jaką będzie prowadził politykę: czy dobrą, czy złą przez całą kadencję, to już inna sprawa.  Prezydentów, polityków ocenia się po ich czynach i efektach, realnych.  Cła, jakie On wprowadził i zamierza wprowadzić na inne kraje, na Europę mają swoje: wady i zalety, jak wszystko.  To nie jest i nie będzie tylko korzystne dla USA.  Ale też trzeba spojrzeć na to, jakim człowiekiem jest... , Trump??  Czy On jest zrównoważony psychicznie? Czy coś jemu nie "odwali" w trakcie prezydentury i nie narobi jakichś problemów?  My nie wiemy, co takiemu człowiekowi siedzi w głowie.  Jakie On ma zamiary.  Tak, jak z każdym politykiem.  Albo prawie każdym. 
    • Jacenty
      Czyli jeżeli dobrze zrozumiałem,aby wejść na stronę zabronioną dla dzieci,będą weryfikować ale aby zweryfikować muszą mieć moje dane aby stwierawdzić mój wiek. Wygląda mi to raczej nie na dobro małoletnich a na dodatkowe zbieranie poufnych danych obywateli..się porobiło..!
    • Miejscowy
      Witam, ludzie.    W Polsce się nic nie zmieni na lepsze, jeżeli społeczeństwo polskie także nie zmieni podejścia w swoim kraju.  Ja nigdy nie uważałem i uważał nie będę, że: "poza PiS-em, każdy inny rząd zmieni coś na lepsze w Polsce".  Ja bardzo bym sobie życzył, żeby tak było. By w końcu był rząd i prezydent, który realnie zmieniłby ten kraj, ale...  Bo jak porównać sobie partię: PiS, a pozostałe partie to PiS wyrządził w Polsce, przez 10 lat właściwie, sporo zła.  Wykończyli Leppera i Samoobronę ( zresztą, Platforma oraz inne partie także się do tego przyczyniły, bo nie ma i nigdy nie było w tym kraju partii politycznej bez winy oraz rządu bez winy ).  Lepper był bardzo za rolnikami i za rolnictwem w Polsce, bo sam był rolnikiem i znał się na tym.  Teraz jego syn z rodziną zajmują się rolnictwem na wsi.  Gdyby to Samoobrona rządziła w Polsce przez chociaż jedną kadencję, jako: główny rząd, to Polska wyglądałaby inaczej niż była.  Oczywiście, nie było nigdy i nie ma w Polsce partii i rządu we wszystkim dobrego.  Każdy rząd, jaki by on nie był ma: dobre i złe strony i nie tylko w Polsce tak to wygląda.  Nie ma czegoś takiego, żeby jakiś rząd w swojej "kadencji" był we wszystkim dobry.  Nie ma takich polityków.  Jeżeli są, to są małe wyjątki tego, gdzieś w Europie i w Świecie.  I pewnie partia, nieżyjącego Pana Leppera, gdyby miały rządy, także nie byłaby dobra we wszystkim.  No ale lepszy dla kraju jest rząd, który ma najmniej rzeczy niedobrych, złych niż taki rząd, który ma długą listę rzeczy złych, szkodliwych dla kraju.  Zależy, jaka jest tego skala...  Przeważnie, ludzie w polityce kłamią i tak jest nie tylko w polskiej polityce, ale to nie jest: nowość, że w polityce są kłamczuchy.  Jeden w polityce kłamię rzadziej, raz na jakiś czas, a drugi kłamie częściej i bardzo często.  Różna jest skala kłamstw w polityce.  Tak, jak różna jest skala afer w polityce.    Nie chodzę na wybory od kilkunastu lat, zarówno prezydenckie, jak i parlamentarne, bo dla mnie nie ma to sensu.  Nie żyję mi się normalnie, dobrze w moim kraju, a mogę mieć tylko nadzieję i liczyć na to, że w końcu zacznie być lepiej w kraju.  Ale nie jest.  Jedynie Konfederacja mnie jakoś tam interesuję, bo to jest Prawdziwa, Prawica.  To jest partia: typowo - prawicowa i narodowa.  Coś takiego jak rząd Orbana na Węgrzech, który dba o interes Węgier, a nie cudzych krajów.  Jasne, nie ma żadnej partii i rządu idealnego, chyba nigdzie na świecie, bez względu na poglądy i programy polityczne.  Ja bym życzył sobie, żeby był taki rząd w Polsce, ale to jest: nierealne oczekiwanie, bo nie ma i nie będzie tego.  Być może nawet i Samoobrona, z Lepperem ( gdyby żył do dzisiaj ), nie byłby we wszystkim i zawsze dobrym, fajnym rządem dla Polski.  Też, trudno powiedzieć... Nie wiemy jak się zachowują ludzie w partiach, a tym bardziej kiedy są wybierani do rządów.  Ich myślenie w głowach się zmienia, pod różnym wpływem.  My nie siedzimy w głowach tych ludzi.  Nie znamy myśli tych ludzi.  Politykę, rządy się ocenia po ich czynach, po tym czy spełniają deklaracje polityczne i to, co obiecują w kampaniach wyborczych.  Naród w demokracji jest po to, aby oceniał każde czyny rządów przez całą kadencję.  Nie ma znaczenia jaka zostanie wybrana partia.  Każdy rząd, bez względu na programy polityczne, nazwę swojej partii ma obowiązek dbać o kraj, o bezpieczeństwo kraju, o gospodarkę i tak dalej.  Jeżeli jakiś "rząd" tego nie robi, to zawodzi swoich wyborców, jak i całe społeczeństwo. 
    • Jacenty
      Chętnie ale ledwo sobie radzę z tą robotą i z konieczności naprawiam...
    • kormoran
      Na twoje problemy natręctw i problemy złych myśli pomaga  picie wywaru z palonego ziarna - kawa ale zbożowa. Na szczęście są już w sprzedaży kawy zawierające palone ziarno zbożowe mieszane z kawą naturalną. np premium Familijna albo Inka co ma zapisane w składzie : palone ziarno jęczmienne. Przed zakupem trzeba przeczytać skład. Kawy naturalne niestety nic nie pomagają..
    • kormoran
      Chińska  ekspedycja wchodzi do środka Arki Noego.  https://www.youtube.com/watch?v=dxpcOvvsgKw   wzięli ze sobą przenośny aparat Roentgena.
    • Gość w kość
    • naiwny
      Od kiedy to oficjalne rządowe statystyki zadłużeń kraju umieszczane na rządowych stronach internetowych , są dla ciebie sieczką medialną ?  Droga  CHI  jeśli nie wiesz , to  już od 2 lat u nas rządzi PO z PSL.
    • naiwny
      Dziwi mnie to, że ktoś zaczął teraz testować zabieranie tożsamości. Przeglądanie zwrotne  zasobów dysku c: użytkownika yt jest praktykowane od wielu lat.  Bez skrupułów  kopiują wszystkie nasze pliki tekstowe jak i graficzne z naszego kompa.
    • LadyTiger
      Wypuszczając info o obowiązkowej - dla użytkowników socmediów i widzów yt - apce testowali naszą tolerancję na zabieranie nam prywatności? https://panoptykon.org/weryfikacja-wieku-w-ue-co-wiemy
    • Astafakasta
      Jak będą dopracowane to długo w domu nie będą stać. Z rysunkiem jest łatwiej. Nie jest taki drogi w porównaniu do farb olejnych, jeśli chodzi o materiały i tak nie szkoda bardzo, gdy się wyrzuca. Poza tym kilka pierwszych prac se zostawię, żeby móc pokazywać od jakiego poziomu zaczynałem.
    • Vitalinka
      ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
    • Vitalinka
      to fakt, można pracami zastawić cały wielki dom plus strych
    • Astafakasta
      @Jacenty na pewno będę szkolił rysunek, bo już najgorszy z nim czas przeszedłem i teraz łatwiej mi jest się go uczyć. Myślę, że popróbuję malarstwa, ale to na spokojnie, bo nie zachęca mnie, gdyż też jest trudne jak dla mnie, poza tym mam tylko mały pokoik i trudno tam trzymać dużo nieudanych płócien, bo myślę o malarstwie olejnym. Myślę by najpierw kupić specjalny papier do farb olejnych i tam próbować. No, napewno będzie mi łatwiej znając trochę podstawy rysunku, ale myślę by zrobić coś w linorycie dłutem i potem odbitki. Fajnie by było mieć kilka udanych i ciekawych takich prac i sprzedawać za jakieś drobne. No, motywuje mnie w tym kasa, że mógłbym być niezależny od etatu, dlatego też rysuję. No i też się boję braku czasu. Bo wiem jak to jest wracać zmęczonym z niesatysfakcjonujacej pracy, dlatego ten czas, gdy jestem tu w szpitalu i nie mam żadnych obowiązków przeznaczam na tworzenie. A to dziś udało mi się narysować ;-).
    • Nomada
      Z gamoniem się nie nijak nie uda   🤣
    • Vitalinka
      ...ale Ty przypomniałaś nam❤️
    • Vitalinka
      Dziękuję ślicznie🥰, ale to zdjęcie sprzed roku😉
    • Vitalinka
      100 procent true! 
    • Vitalinka
      Tak też na to zwróciłam uwagę... wprawdzie moje piękne profesjonalne flamastry na które wydałam kupę pieniędzy leżą i boję się nawet sprawdzić czy nie wyschły...bo bym umarła z poczucia marnotrastwa, ale muszę podkreślić, że to co mało ważne dla jednego, może być pasją dla innego, albo nawet sposobem na życie...🙂 Jacenty zapraszam do mnie dokręcić kran w kuchni😉
    • Vitalinka
      asystent
    • Jacenty
      Tak w cudzysłówie napisałem,że to mało ważne hobby.Chodziło mi o to,że czasem nie ma możliwości i czasu rozwijać pasję bo się ma inne rzeczy na główie. Będziesz rysował czy też malował?
    • Pieprzna
      To elitarne, które na jedno rżenie konia wysyła protesty z nieistniejącymi peselami. To, które wygrywa w zakładach karnych. To takie uśmiechnięte, europejskie i demokratyczne. To, które powinno zostać zdelegalizowane za zamach stanu w wielu odsłonach.
    • Astafakasta
      Kranu jeszcze nie naprawiałem, ale w tworzeniu widzę swoją przyszłość. Zawsze się przyda i jak już nauczę się to dobrze robić, to będę sprzedawał swoje prace. Także nie uważam, że to mało ważne hobby. Poza tym mam poczucie, że coś ze sobą robię, a to dla mnie ważne, że nie stoję w miejscu. W sumie nauka jak każda inna.
    • KapitanJackSparrow
      Kto by spamiętał te skomplikowane nazwy twoich specyfików, w zielarskim pewnie zapomniał bym przy kasie i wyszedł z melisą 🤣 i oczywiście skutek byłby odwrotny do oczekiwanego. Słuchaj ....🤔 może Ty spróbujesz?
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...