Skocz do zawartości


  • 0
Zaloguj się, aby obserwować  
BrakLoginu

Kilka pytań do kobiet

Pytanie

Wesoły
BrakLoginu

Kobiety zapewne też, by chciały odpowiedzieć na podobne pytania, na które my odpowiadamy w innym temacie, więc postanowiłem zrobić bliźniaczy temat dedykowany naszym paniom :)

 

1. Czy mając wyższe wykształcenie (minimum jeden fakultet), związałabyś się z mężczyzną słabiej wykształconym od siebie?

2. Czy będąc atrakcyjną i piękną kobietą, związałabyś się z mężczyzną mało przystojnym?

3. Czy będąc bogatą, związałabyś się z biednym mężczyzną?

4. Czy zajmując bardzo prestiżowe stanowisko społeczne lub zawodowe, związałabyś się n.p. ze sprzedawcą, budowlańcem, pracownikiem oczyszczalni ścieków, pracownikiem oczyszczania miasta itp.?

5. Czy będąc bardzo elokwentną, kulturalną i inteligentną, związałabyś się z mężczyzną mniej inteligentnym od siebie oraz, którego słownictwo jest mało wyszukane, a czasem może nawet i wulgarne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Polecane posty

  • 0
Wesoły
BrakLoginu
  Dnia 30.08.2019 o 20:28, Amani napisał:

Aha, a pod którym pytaniem się schowałeś??

Jakbym miał tak szczerze i poważnie wybrać jedno do "schowania" to najbardziej do mnie pasuje 4. Chociaż i to nie do końca, bo ja pracuję w 2 zawodach, ale bliżej mi do budowlańca, bo akurat wysiłek i praca fizyczna to coś dla mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


  • 0
Wyczerpany
Amani
  Dnia 30.08.2019 o 20:33, BrakLoginu napisał:

Jakbym miał tak szczerze i poważnie wybrać jedno do "schowania" to najbardziej do mnie pasuje 4. Chociaż i to nie do końca, bo ja pracuję w 2 zawodach, ale bliżej mi do budowlańca, bo akurat wysiłek i praca fizyczna to coś dla mnie :)

Budowlaniec jest spoko, oczyszczalnia ścieków... no coz po ostatnich wydarzeniach, chyba by nie przeszła. :D

 

lecę spać, bój ja tylko w jednym zawodzie, ale tez w ...baniak daje. ?

 

dobrej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Wesoły
BrakLoginu
  Dnia 30.08.2019 o 20:37, Amani napisał:

Budowlaniec jest spoko

Już się tak Czepliwa nie podlizuj, co prawda fochem nie potrafię strzelać, ale obejrzy się filmiki instruktażowe na YT i jakoś to ogarnę :P
Śpij dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Wyczerpany
Amani
  Dnia 30.08.2019 o 20:40, BrakLoginu napisał:

Już się tak Czepliwa nie podlizuj, co prawda fochem nie potrafię strzelać, ale obejrzy się filmiki instruktażowe na YT i jakoś to ogarnę :P
Śpij dobrze :)

DObra, to pierwszy film z odczytywania kobiet śmignij ?  Do budowlańca wrócimy, jak sie wyśpię ?

 

śpię już w wyborowo :P

 

lecę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Wesoły
BrakLoginu
  Dnia 30.08.2019 o 20:43, Amani napisał:

DObra, to pierwszy film z odczytywania kobiet śmignij ?  Do budowlańca wrócimy, jak sie wyśpię ?

Odczytywać kobiety się uczę całe życie i im myślę, że już was znam, to jakbym był jeszcze dalej przed "odczytywaniem" :D
Do budowlańca wrócimy? Jakby to powiedzieć... mam tyle zleceń, że odrzucam mniej ciekawsze ale próbuj :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Wyczerpany
Amani
  Dnia 30.08.2019 o 20:48, BrakLoginu napisał:

Odczytywać kobiety się uczę całe życie i im myślę, że już was znam, to jakbym był jeszcze dalej przed "odczytywaniem" :D
Do budowlańca wrócimy? Jakby to powiedzieć... mam tyle zleceń, że odrzucam mniej ciekawsze ale próbuj :P

Ooooo, prowokujesz? Dobrze, ze jestem tylko czepliwa, jakbym była złośliwa to bym napisała, bys uważał, żebyś się o to zlecenie sam nie prosił ? 

 

 

no właśnie, bo te kobiety takie skomplikowane są... niemal tak samo, jak strzelanie fochem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Wesoły
BrakLoginu
  Dnia 31.08.2019 o 11:26, Amani napisał:

no właśnie, bo te kobiety takie skomplikowane są... niemal tak samo, jak strzelanie fochem :P

W moim przypadku, to nie wiem czy foch i kobieta nie są na równi w skomplikowaniu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Calmie

1. Czy mając wyższe wykształcenie (minimum jeden fakultet), związałabyś się z mężczyzną słabiej wykształconym od siebie?

Tak, ale pod warunkiem posiadanie pewnego poziomu wiedzy i inteligencji. Doswiadczenie nauczylo mnie, ze mozna być skonczonym idiotą z tytułem doktora i bardzo błyskotliwą osobą bez studiów.

2. Czy będąc atrakcyjną i piękną kobietą, związałabyś się z mężczyzną mało przystojnym?

Ponizej pewnego poziomu swoich preferencji bym nie zeszła, ale zdecydowanie bardziej interesuje mnie w facecie to jakims jest czlowiekiem, czy mamy wspolny język i pasje itd. 

3. Czy będąc bogatą, związałabyś się z biednym mężczyzną?

Skoro jestem bogata to tym bardziej nie obchodziloby mnie ile zarabia moj partner bo wszystkie problemy życiowe i zachcianki moge rozwiazywac sobie na wlasną rękę, tak dlugo jak jest w stanie sie sam utrzymać (a nie np. utrzymuje sie na moim garnuszku) to mi to nie przeszkadza.

4. Czy zajmując bardzo prestiżowe stanowisko społeczne lub zawodowe, związałabyś się n.p. ze sprzedawcą, budowlańcem, pracownikiem oczyszczalni ścieków, pracownikiem oczyszczania miasta itp.?

Na pewno zwiazalabym sie z bibliotekarzem, nauczycielem albo kimś w ten deseń. Jak pisalam, nie obchodzi mnie czyjś zawód tak dlugo jak jego inteligencja i osobowosc odpowiada moim standardom.

5. Czy będąc bardzo elokwentną, kulturalną i inteligentną, związałabyś się z mężczyzną mniej inteligentnym od siebie oraz, którego słownictwo jest mało wyszukane, a czasem może nawet i wulgarne?

Badania wykazuja raczej, że osoby inteligentne takze uzywaja nadmiernej ilosci wulgaryzmów. Co do pytania o mniej inteligentnego mezczyzne - wszystko zalezy od przepasci jaka by nas dzielila. Czym innym jest mezczyzna który w przeciwienstwie do mnie nie cytuje Kanta, Hegla i Thoreau a czym innym kompletny kretyn. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Frau

Dawno temu, moje koleżanki prowadziły zeszyt -Złote myśli. Każdy, kto go dostał, odpowiadał na kilkadziesiąt pytań. Oczywiście odpowiedzi nie miały nic wspólnego ze złotymi myślami, a raczej naszym "chciejstwem".  Chciałabym takiego, to, takie itd. Wiadomo, każdy miał marzenia. Życie jednak pisze nam własny scenariusz, i często szlag trafia marzenia. 

Ktoś, kto się zakochał do krwi i kości, w pewnym sensie ma zaburzone poczucie rzeczywistości. Nawet nie przymykamy oczu na wady. My ich zwyczajnie nie widzimy. Kiedy żar stopniowo się wypala, życie codzienne nas przytłacza, bywa, że musimy zrezygnować z czegoś w imię wyższego dobra, zaczynamy się zastanawiać nad słusznością swoich wyborów. 

Z perspektywy czasu odpowiem tak. 

Intelektualnie mogę się rozwijać sama. Facet nie musi mnie mamić mądrościami, ale za jego zaradność życiową, skłonna jestem robić codziennie deser do obiadu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Maybe

Nie, nie może być mało inteligentny, bo choćby nawet był dobrym czkoiwiekiem i pracowitym, to jednak życie, to nie tylko zarabianie hajsu, robienie sobie dobrze, spijanie z dzióbków, proste rozrywki i rutynowe życie. Później mu mówisz: "kochanie chciałabym kiedyś pograć w krykieta", a on w swym dobrym serduszku następnego dnia, przyrządza ci krokieta. Miłe, słodkie, urocze, ale na dłuższą metę wkurwiające.

Partnerzy wg mnie muszą się inspirować nawzajem, dlatego facet musi imponować mi intelektem. Co nie znaczy, że musi być wykształcony. Studia są dla wytrwałych a nie dla inteligentnych - tak kiedyś słyszałam od mądrzejszych ode mnie, a ja dodam jeszcze że są też dla cwanych. A cwaniactwo jednak z prawdziwą inteligencją nie ma zbyt wiele wspólnego.

Zatem to odpowiedź na 1 i 5. Dodam tylko że wulgaryzmy mnie w żaden sposób nie rażą, sama klnę, kiedy czuję potrzebę, no chyba że ktoś ich używa z uwagi na mały zasób słownictwa i stosuje jako przecinek.

 

Przystojny to rzecz względna.... Dla mnie Clint Eastwood jest przystojny, a dla innych Justin Bieber albo Pudzian. Facet musi być męski w zachowaniu (zdecydowany, stanowczy, odpowiedzialny, bez kompleksów), a to przekłada się na jego sylwetkę, gęsty, styl bycia, a nie być chłopcem z plakatu z wyrzeźbioną sylwetką itp. Wolę mężczyzn męskich a nie muskularnych czy wymuskanych. Lalusie nie dla mnie, niech szukają mamy.

 

Co do pracy, generalnie jeśli byłby inteligentny a mimo to pracowałby np. jako pan z oczyszczania miasta, to nie przeszkadzałby mi sam fakt, że tam pracuje. Jeśli byłby inteligentny to towarzysko też dobierały sobie kolegów mądrzejszych lub zwyczajnie kumpli z pracy traktowałby tylko jak kumpli z pracy. Pracując na prestiżowym stanowisku też niejednokrotnie otaczamy się w pracy wykształconymi pustakami i nie zapraszamy ich do swojego domu. 

 

To naturalne że ktoś w związku lepiej lub gorzej zarabia. Nigdy nie zwiazalabym się z bezrobotnym i nie garnącym się do pracy lub kimś kto zarabia najniższa krajową i uważającym, że to mu wystarczy. Mnie utrzymywać nikt nie musi i ja dorosłego człowieka też nie mam zamiaru, jeśli oczywiście nie zdarzy się sytuacja losowa. Partner nie może być też dla mnie balastem i hamulcem w realizacji planów życiowych, rozrywkowo-kulturalnych czy podróżniczych. Chciałabym żeby mnie inspirował, albo przynajmniej dotrzymywał kroku. Jeśli mniej by zarabiał i musiałabym niewielką kwotę zawsze dokładać do jego "biletów", zaproponowałbym wspólną pulę pieniędzy na te cele dodatkowe i wplacalibysmy tam określony procent wynagrodzenia miesięcznie. Pozwoliłoby to uniknąć nieprzyjemnych sytuacji.

Generalnie jestem za wspólną kasą w związku i to praktykuję, każdy zostawia sobie jedynie jakąś część na fanaberie.

 

Jeśli ludzie nadają na tych samych falach, nie mają z natury tendencji do traktowania kogoś gorzej z uwagi na gorszy status społeczny czy materialny, nie mają kompleksów (to bardzo ważne, bo to o nie zazwyczaj wszystko się rozbija), są dla siebie kumplami i przyjaciółmi, to mogą być też świetnymi partnerami mimo różnic. Te różnice materialno, statusowo społeczne, to bariery stworzone tylko w naszych głowach i strach że są nie do pokonania. Wszystko jest możliwe i jeśli jest flow, zawsze znajdzie się rozwiązanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
hogan
  Dnia 29.07.2019 o 17:08, BrakLoginu napisał:

Kobiety zapewne też, by chciały odpowiedzieć na podobne pytania, na które my odpowiadamy w innym temacie, więc postanowiłem zrobić bliźniaczy temat dedykowany naszym paniom :)

 

1. Czy mając wyższe wykształcenie (minimum jeden fakultet), związałabyś się z mężczyzną słabiej wykształconym od siebie?

2. Czy będąc atrakcyjną i piękną kobietą, związałabyś się z mężczyzną mało przystojnym?

3. Czy będąc bogatą, związałabyś się z biednym mężczyzną?

4. Czy zajmując bardzo prestiżowe stanowisko społeczne lub zawodowe, związałabyś się n.p. ze sprzedawcą, budowlańcem, pracownikiem oczyszczalni ścieków, pracownikiem oczyszczania miasta itp.?

5. Czy będąc bardzo elokwentną, kulturalną i inteligentną, związałabyś się z mężczyzną mniej inteligentnym od siebie oraz, którego słownictwo jest mało wyszukane, a czasem może nawet i wulgarne?

5x tak.

A dlaczego? A dlatego, że nigdy nie szukałam ideałów, bo takie nie istnieją. Dla mnie w związku najważniejsza jest przyjaźń a przyjaźni nie patrzy na nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Arkina
  Dnia 29.07.2019 o 17:08, BrakLoginu napisał:

1. Czy mając wyższe wykształcenie (minimum jeden fakultet), związałabyś się z mężczyzną słabiej wykształconym od siebie?

To żaden problem.

  Dnia 29.07.2019 o 17:08, BrakLoginu napisał:

2. Czy będąc atrakcyjną i piękną kobietą, związałabyś się z mężczyzną mało przystojnym?

Owszem bo kręci mnie osobowość.

  Dnia 29.07.2019 o 17:08, BrakLoginu napisał:

3. Czy będąc bogatą, związałabyś się z biednym mężczyzną?

Pod warunkiem, że nie byłby zainteresowany moim majątkiem ;)

  Dnia 29.07.2019 o 17:08, BrakLoginu napisał:

4. Czy zajmując bardzo prestiżowe stanowisko społeczne lub zawodowe, związałabyś się n.p. ze sprzedawcą, budowlańcem, pracownikiem oczyszczalni ścieków, pracownikiem oczyszczania miasta itp.?

Tak ale gdyby oczyszczalnia nie ciągła się za nim :D

  Dnia 29.07.2019 o 17:08, BrakLoginu napisał:

5. Czy będąc bardzo elokwentną, kulturalną i inteligentną, związałabyś się z mężczyzną mniej inteligentnym od siebie oraz, którego słownictwo jest mało wyszukane, a czasem może nawet i wulgarne?

To zależy od przypadku, mentalnego buraka bym nie zdzierżyła :D 

 


 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
BlueEyeS

1. Nie ma to znaczenia, wykształcenie akurat nie świadczy o tym jakim jesteś człowiekiem.

Niektórzy mimo, że są wyuczeni, to czasem swoją głupotą zaskakują.

 

2. Wiesz... ja akurat zwracam uwagę na wygląd.

ALE... zdecydowanie bardziej przykładam uwagę do charakteru, więc jak ktoś ujmie mnie osobowością, to wygląd schodzi na boczny tor, jednak wolę jak mężczyzna jest zadbany.

Zadbany, nie oznacza, że od razu musi być modelem.

 

 

3. Jeśli jest dobrym człowiekiem i nie jest interesownym to tak.

 

4. TAKKKKK!

 

5. Jeśli jego słownictwo jest ograniczone do wulgaryzmów, tanich podrywów i generalnie jest ubogi w gadce, to raczej nie nawiązalibyśmy dłuższej relacji.

Edytowano przez BlueEyeS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 520
    • Postów
      249 215
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      808
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    zyebanna
    Najnowszy użytkownik
    zyebanna
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Monika
      Cześć Prawdziwy Ty😊 Oczywiście, że nie odpowiadasz za wydumaną ( kocham to słowo, każdy inny napisałby "wymyśloną") wersję, ponieważ istnieje ona tylko w mojej głowie. Wprawdzie jest bazowana na Prawdziwym Tobie, więc mógłbyś ewentualnie rościć sobie prawa... No, ale jako, że wyraziłeś się jasno na piśmie, że nie odpowiadasz za wydumaną (❤️) wersję, należy ona tylko do mnie🙃 ...(i dobrze, hi,hi🤗). Mogę ją sobie sama dowolnie adaptować.😉   Co do mojego podziału prawdziwego Ciebie na wersje starszą i młodszą, to uważam, że powinieneś zrobić z nią rozdzielność nicku. Twoja starsza wersja dużo traci na tym co młodsza nawywija.😉 Jednak prawdziwy Ty, należysz wyłącznie do siebie ( ja nie mam tu żadnych praw), więc jest to tylko moja jedynie nic nie znacząca opinia.😊   Nie muszę chyba dodawać, że wszystkie moje wypowiedzi mają charakter humorystyczny i że... fantazja, jest od tego, by... ...zatracić się w niej na całego?😉              
    • Celestia
      W rzeczywistości utwór "Józek, nie daruję ci tej nocy" był protest songiem skierowanym przeciwko Wojciechowi Jaruzelskiemu. To właśnie generałowi artystka nie potrafiła darować nocy. Mowa tu oczywiście o wprowadzeniu stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku. „Kiedy pisałam ten tekst, Polska była innym krajem. Tak naprawdę ten tytuł powinien brzmieć: >>Wojtek, nie daruję Ci tej nocy<<., ale w tamtych czasach nie wolno było pisać tego, co się chciało, tylko trzeba było przemycać pewne treści na niektórych koncertach publiczność podmieniała imię Józek, na Wojtek po koncercie w Warszawie dostaliśmy pismo, w którym przeczytaliśmy, że w Warszawie przez dwa lata nie możemy koncertować".
    • KapitanJackSparrow
      Ale Kaszeba to chyba najtrudniejsza gwara
    • Moniqaa
      W temacie... cytuję ciekawy fragment ze stronki:   https://haps.pl/Haps/7,167709,24954348,odgrzewany-makaron-jest-zdrowszy-i-mniej-tuczacy-od-swiezo-ugotowanego.html   "Zimny makaron zdrowszy od świeżego. A odgrzewany? Jednak jedzenie zimnego spaghetti nie brzmi zbyt zachęcająco. Z tego powodu dziennikarze BBC przy współpracy z naukowcami postanowili sprawdzić, co stanie się po ponownym odgrzaniu porcji makaronu. Czy zachowa właściwości ostudzonego dania, czy może powróci do tych pierwotnych? Przebadali 10 osób, które w ciągu trzech dni na pusty żołądek jadły identyczne porcje makaronu z sosem pomidorowym. Pierwszego dnia makaron był podany od razu po przygotowaniu, a więc ciepły, drugiego był ostudzony, zaś trzeciego podano go uczestnikom badania po uprzednim podgrzaniu. Badaczom sprawdzano poziom glukozy we krwi co 15 minut przez dwie godziny po posiłku. Jakie rezultaty przyniosło badanie? Postawiona hipoteza się potwierdziła, bowiem ostudzone jedzenie wywołało mniejszy skok glukozy niż to przygotowane na świeżo. Zaskoczeniem jednak była reakcja organizmu po zjedzeniu odgrzewanej porcji w porównaniu do tej zrobionej na świeżo i ostudzonej. Okazało się bowiem, że w tym przypadku poziom glukozy we krwi był aż o połowę mniejszy niż po zjedzeniu zimnego dania, a więc był też dużo niższy niż po jedzeniu wersji na świeżo. Oznacza to, że podgrzewanie makaronu (a prawdopodobnie także ziemniaków i innych produktów skrobiowych) po schłodzeniu go w lodówce czyni go o wiele zdrowszym. Chroni organizm przed ostrymi skokami poziomu glukozy we krwi i zapewnia wszystkie korzyści płynące z błonnika, bez konieczności zmiany tego, co jesz - podsumowali badacze. Co wy na to? Zastosujecie metodę na odgrzewanie jedzenia?"   i jeszcze... cytuję:   "ugotowanie i obniżenie temperatury makaronu sprawia, że zmniejsza się ilość wchłoniętych do organizmu niezdrowych węglowodanów, a zwiększa ilość dobrego błonnika."
    • Pieprzna
      Bo to trzeba od dziecka się otrzaskać z tą mową. Babka wysłała kuzynkę do sklepu po pyry no więc poszła i kupiła. A sklep to była piwnica 😄 i bejmy niepotrzebnie wydane 😄
    • KapitanJackSparrow
      Miałem trochę do czynienia po rodzinie z takimi waszymi, ale mu się zmarło, ni uja nie rozumiałem co mówił,  jak mówił gadki 😁
    • Nomada
      Widzę za dużo. Remedium na to co Cię dotyka znajdziesz w sobie, uciekając w izolację i samotność można sobie tylko zaszkodzić.
    • Nomada
      Sprawiedliwość nie jest ślepa, ale jest niewolnikiem własnych aktów prawnych. 
    • Pieprzna
      Pewnie tak. Trochę słówek się zna, ale godać po naszymu to potrafią tylko bardzo starzy ludzie albo hobbyści występujący na scenach dożynek i festiwali folklorystycznych 🙂
    • Astafakasta
    • KapitanJackSparrow
      Chyba  gada po poznański lepiej niż ty 😁
    • Dana
      Kineskop 
    • Pieprzna
      I co on na to? Łobeznany buł?
    • KapitanJackSparrow
      Tyle wyczekane 😅 że już zapytałem się chat bot AI😁
    • Pieprzna
      Aaach, to jest z klasyka gwarowego. W antrejce na ryczce stoją pyry w tytce, potem to co ty piszesz. Chodzi o to, że w przedpokoju na stołeczku stoją ziemniaki w papierowej torbie. Przyszła świnia, zjadła ziemniaki a w wiadrze myła nogi 😄
    • KapitanJackSparrow
      Yyy @Pieprzna natrafiłem na takie cuś , przetłumaczyła byś ? Ciekawe czy to coś brzydkiego 😁 chyba że to nie waszo gadka😁  
    • Wikusia
    • Wikusia
    • Wikusia
    • Celestia
      Piosenka opowiada o spotkaniu autora z osobą w hospicjum.    The Antlers - Kettering   nie uratowałam Cię…   The Antlers - Parentheses
    • Celestia
      Słowa  piosenki  to treść listu adresowanego do  niejakiej Justyny,obiektu westchnień autora.Strojnowski nigdy nie odważył się wysłać listu, za to  go wyśpiewał . Wybranka Jego serca wyjechała na stałe do Belgii, po latach próbował odnaleźć Ją na fb ale bez powodzenia. Daab - Ogrodu serce   Piotr Strojnowski dzień przed swą śmiercią dowiedział się, że ma raka płuc. Fajnie byłoby wierzyć że udał się do ogrodu i spotka w nim kiedyś Justynę ,miłość z nieśmiałych młodzieńczych lat .
    • Celestia
      A to ciekawostka, nie miałam o tym pojęcia, oglądałam Narodziny gwiazdy ale nie pamiętam, żeby tam to było wyjaśnione. Fantastycznie zagrała w Joker, Folie à deux
    • Celestia
      Zauważyłam 😉 nie zapytałeś nawet, gdzie spędziłam urlop. I bardzo dobrze, Twoja nienachalność jest korzystna dla tego muzycznego tematu 👍     „Pojawiłeś się znikąd. Opanowując moje serce i umysł, Przenikając mnie na wskroś, Sprawiasz że czuję się sobą. Oh oh oh oh oh ohohoh... Czy zostaniesz tutaj na zawsze? Po drugiej stronie czasu i przestrzeni, W nigdy niekończącym się tańcu?     M83 - Reunion   Nie znalazłam żadnej historii ale piosenka pochodzi z serialu 13 powodów więc może zainspirować do obejrzenia filmu. Serial skierowany jest  głównie do młodych odbiorców, bohaterami są licealiści. [Narratorka filmu Hannah popełnia samobójstwo, a jej znajomy dostaje trzynaście nagrań magnetofonowych, na których dziewczyna nagrała powody odebrania sobie życia]
    • Nomada
      Nie pamiętam ale uważam że to nieistotne.
    • KapitanJackSparrow
      Nie wiem po co pytam, ale kiedy po raz pierwszy w życiu zauważyłaś lustro? 
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...