Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Gość

Kiedyś wszyscy umrzemy

Polecane posty

Gość

Kiedyś wszyscy umrzemy i narodzimy się ponownie w zaklętym kręgu z którego nie ma ucieczki.
Dlatego nie bardzo rozumiem dlaczego osoby podające się za religijne, niby wierzące że Bóg ich za to kocha ( np. za umiejętności cytowania Biblii) tak panicznie boją się umierania w razie konieczności biegają do świeckiego medyka starannie omijając religijnych zaklinaczy - egzorcystów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Wyczerpany
Cooliberek

O to samo zapytasz się dzieci?

Przecież dzieci też umierają, nie tylko dorośli 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Nie jestem żarliwie wierzącym, nawet czasem zastanawiam się czy czasem wierzę bo chcę wierzyć, że ktoś tam to wszystko za nas układa, a może jeszcze nie dorosłem do pełnej świadomości tej wiary.
 

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Dlatego nie bardzo rozumiem dlaczego osoby podające się za religijne, niby wierzące że Bóg ich za to kocha ( np. za umiejętności cytowania Biblii) tak panicznie boją się umierania w razie konieczności biegają do świeckiego medyka starannie omijając religijnych zaklinaczy - egzorcystów?

To chyba odnosi się do konkretnej grupy ludzi. Jakby tak się zastanowić głębiej w tym co autor napisał, to może mieć sporo racji.
Bym jeszcze dodał, że tak bardzo wierzą, ale też robią na przekór swojej religii, ale to wynika tylko z moich obserwacji i mogę się mylić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mikołaj

Orędzie 23
z dnia 2.02.1994 r. godz. 14.00

Przyszła Matka Boża i duże grono Aniołów.
Matka Boża ubrana była w niebieską suknię przepasaną różową szarfą.
Matka Boża trzymała w rękach złoty Różaniec.

" Moje dzieci pamiętajcie, o tym, że Moje słowa Matki Bożej i Mego Syna Jezusa Chrystusa nigdy się nie mylą. Moje dziecko otrzyj z oczu swoje łzy a popłyną Moje.

Moje dzieci przyjmuję z radością te modlitwy i ten Różaniec odmawiany z taką miłością i gorliwością. Jako Matka Boża chcę wam powiedzieć, że jestem tu razem z wami obecna w przedstawiającym obrazie, który tu macie.
Każda moja statua jest znakiem Mojej obecności i przedstawia wam waszą Matką. Dlatego powinna być czczona i umieszczona w miejscach szczególnej czci. Przekazuję wam wspomnienie o Niej i staję się szczególnym znakiem Mojej obecności wśród was.

Jestem zasmucona tak częstym dziś faktem, że usuwają Mnie z Kościoła, z domów i ze swoich serc. Stawiana jestem na zewnątrz, na korytarzach jak jakaś drobnostka. Jestem stawiana w głębi Kościoła tak, że nikt z moich dzieci nie może Mnie zobaczyć.

Mój sługo i moje kochane dzieci już się z wami żegnam. Pragnę was trzymać w Swoich ramionach byście nie odczuwali ciężaru waszych codziennych trudności.
Błogosławię Was, w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, Amen".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieznajomy


Medjugorje, cytat z 14 sierpień 2019 r.

 

Maryja : „Kiedy przychodzą na was doświadczenia i problemy, mówicie:

'Boże, Matko, gdzie jesteście?' 
A ja tylko na was czekam i na wasze 'tak', aby zanieść je Jezusowi, by mógł was obdarzyć swoimi łaskami i ratunkiem.

Dlatego jeszcze raz przyjmijcie moje wezwanie i ponownie zacznijcie się modlić, dopóki modlitwa nie stanie się radością,

bowiem wtedy sami odkryjecie, że Bóg jest wszechmocny w waszym codziennym życiu.”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
Dnia 10.05.2018 o 12:51, Gość napisał:

Kiedyś wszyscy umrzemy i narodzimy się ponownie w zaklętym kręgu z którego nie ma ucieczki.
Dlatego nie bardzo rozumiem dlaczego osoby podające się za religijne, niby wierzące że Bóg ich za to kocha ( np. za umiejętności cytowania Biblii) tak panicznie boją się umierania w razie konieczności biegają do świeckiego medyka starannie omijając religijnych zaklinaczy - egzorcystów?

Ja na ich miejscu modliłabym się o chorobę i śmierć z tej radości ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
Mptiness
Dnia 10.05.2018 o 12:51, Gość napisał:

w razie konieczności biegają do świeckiego medyka starannie omijając religijnych zaklinaczy - egzorcystów?

Zanim coś takiego się napisze warto zapoznać się z zadaniami tych osób.

Lekarz - od chorób ciała, a egzorcysta - od chorób ducha, przede wszystkim opętań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieoczytany
Dnia ‎2019‎-‎08‎-‎15 o 15:02, Mptiness napisał:

Zanim coś takiego się napisze warto zapoznać się z zadaniami tych osób.

Lekarz - od chorób ciała, a egzorcysta - od chorób ducha, przede wszystkim opętań.

Niezwykle mądra odpowiedź .Podziwiam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieznany

 


Szczegółowe relacje zebrane od 150 osób, które przeżyły śmierć
kliniczną.  Zespół lekarzy pogrupował te wypowiedzi i wyodrębnił charakterystyczne dla większości fazy podróży w zaświaty.
Oto skrócona forma najistotniejszych etapów wędrówki duszy:

- Oddzielenie się od ciała fizycznego. Najpierw umierający, po dużych niekiedy cierpieniach, doświadcza wszechobecnej ciszy i wewnętrznego spokoju, i to niezależnie od okoliczności miejsca, w jakim się znajduje. Spotyka zmarłych wcześniej krewnych lub przyjaciół. Następnie ze zdumieniem i niepokojem spostrzega, że zaczyna unosić się nad ciałem.
Rozpoznaje swoje martwe ciało leżące poniżej i często, w przypadku szpitali, reanimujących je lekarzy. Nie odczuwa już żadnego bólu. Nadchodzi świadomość śmierci.

-  Ciemny tunel lekko w górę. Dusza wchodzi w długi, ciemny tunel, u wylotu którego widać światełko wyjścia z tunelu. Nie odczuwa już nie tylko żadnych dolegliwości, ale nawet lęku czy przygnębienia. Z radością, nadzieją i niecierpliwością zbliża się do końca tunelu.
Niektórym duszom towarzyszy tajemnicza postać, którą odbiera ją jako swego Anioła Stróża.

- Świetlista postać. Przy wyjściu z tunelu stoi bliżej niezidentyfikowana świetlista postać, która emanuje miłością, dobrocią, wyrozumiałością i życzliwością. Dusze niedoszłych zmarłych utożsamiają z Najwyższą Istotą lub z Maryją, a niektórzy z Michałem Archaniołem. Postać ta pozdrawia dusze, a niekiedy podejmuje się roli przewodnika po tamtym
świecie.

-  Cudowny ogród. Tajemnicza świetlista istota wiedzie duszę do przepięknego ogrodu, zalanego nieziemskim światłem, pełnego cudownych kwiatów i krystalicznej wody. Zewsząd dobiega cudowna muzyka.

- Retrospekcja. Dusza widzi, jak na najwierniejszym filmie biograficznym, każdy swój występek, jak również i każdy
dobry uczynek oraz ich skutki. Odczuwa wówczas żal, że nie wykorzystała lepiej i pełniej czasu, jaki jej był dany za życia.
Świetlista istota ani nikt inny nie potępia duszy, a współczuje jej. Mimo że śmierć kliniczna trwa krótko, bo zaledwie kilka
minut, to dusza znajdująca się poza wymiarami miejsca, czasu i przestrzeni przeżywa nową rzeczywistość niezwykle
dokładnie i dość długo.

-  Błysk wiedzy. Przez chwilę dusza ma świadomość całości posiadanej przez siebie wiedzy, jaką kiedykolwiek zdobyła. Człowiek za życia wykorzystuje zaledwie do dziesięciu procent możliwości swojego mózgu i pojemności pamięci. Ten błysk wiedzy może jest odpowiedzią na to, do czego ludziom na ziemi służą tak ogromne rezerwy mózgu.

-  Spotkanie z innymi zmarłymi. W cudownym, nieziemskim ogrodzie dusza spotyka się, na ogół ponownie, z bliskimi zmarłymi, a nawet z tymi, o których nie wiedziała, że już nie żyją. Emanuje od nich miłość, radość  i zrozumienie.

 Niektóre osoby przebywając tam wśród bliskich dawno zmarłych dowiaduje się, że jeszcze nie czas i musi niezwłocznie wracać na ziemię.
Wywołuje to u nich żal i rozczarowanie. Dusza ponownie wraca na ziemię do swojego ciała i odzyskuje przytomność. Po powrocie powracają też cierpienia związane z chorobą.

Wpływ na dalsze życie. Po wymuszonym powrocie "stamtąd", osoba doznaje duchowej przemiany i w zasadzie nie boi się już śmierci, a przynajmniej w znacznie mniejszym stopniu niż przedtem.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 441
    • Postów
      245 013
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      750
    • Najwięcej dostępnych
      8 206

    margozal
    Najnowszy użytkownik
    margozal
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Chi
      Witaj w moim śnie. Płomień świecy zgasł.      
    • Chi
      Już idę spać Jeszcze tylko    
    • Chi
      Trudno    
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      Wspomnień    
    • Chi
      Czas zadumy.    
    • Chi
      Jeśli coś kochasz, puść to wolno. Kiedy do Ciebie wróci, jest Twoje. Jeśli nie, nigdy Twoje nie było.    
    • Chi
      "jeśli się kochasz, pozwól sobie być wolną" Zostań moim coachem   
    • Gość w kość
      zmęczony, więc ten jeden dzień powstrzymam się od psikusów😴    
    • Gość w kość
      robisz w polityce? przestań!   tylko prawda może Cię wyzwolić! jeśli się kochasz, pozwól sobie być wolną      
    • nieznany
      Szczegółowe relacje zebrane od 150 osób, które przeżyły śmierć kliniczną.  Zespół lekarzy pogrupował te wypowiedzi i wyodrębnił charakterystyczne dla większości fazy podróży w zaświaty. Oto skrócona forma najistotniejszych etapów wędrówki duszy: - Oddzielenie się od ciała fizycznego. Najpierw umierający, po dużych niekiedy cierpieniach, doświadcza wszechobecnej ciszy i wewnętrznego spokoju, i to niezależnie od okoliczności miejsca, w jakim się znajduje. Spotyka zmarłych wcześniej krewnych lub przyjaciół. Następnie ze zdumieniem i niepokojem spostrzega, że zaczyna unosić się nad ciałem. Rozpoznaje swoje martwe ciało leżące poniżej i często, w przypadku szpitali, reanimujących je lekarzy. Nie odczuwa już żadnego bólu. Nadchodzi świadomość śmierci. -  Ciemny tunel lekko w górę. Dusza wchodzi w długi, ciemny tunel, u wylotu którego widać światełko wyjścia z tunelu. Nie odczuwa już nie tylko żadnych dolegliwości, ale nawet lęku czy przygnębienia. Z radością, nadzieją i niecierpliwością zbliża się do końca tunelu. Niektórym duszom towarzyszy tajemnicza postać, którą odbiera ją jako swego Anioła Stróża. - Świetlista postać. Przy wyjściu z tunelu stoi bliżej niezidentyfikowana świetlista postać, która emanuje miłością, dobrocią, wyrozumiałością i życzliwością. Dusze niedoszłych zmarłych utożsamiają z Najwyższą Istotą lub z Maryją, a niektórzy z Michałem Archaniołem. Postać ta pozdrawia dusze, a niekiedy podejmuje się roli przewodnika po tamtym świecie. -  Cudowny ogród. Tajemnicza świetlista istota wiedzie duszę do przepięknego ogrodu, zalanego nieziemskim światłem, pełnego cudownych kwiatów i krystalicznej wody. Zewsząd dobiega cudowna muzyka. - Retrospekcja. Dusza widzi, jak na najwierniejszym filmie biograficznym, każdy swój występek, jak również i każdy dobry uczynek oraz ich skutki. Odczuwa wówczas żal, że nie wykorzystała lepiej i pełniej czasu, jaki jej był dany za życia. Świetlista istota ani nikt inny nie potępia duszy, a współczuje jej. Mimo że śmierć kliniczna trwa krótko, bo zaledwie kilka minut, to dusza znajdująca się poza wymiarami miejsca, czasu i przestrzeni przeżywa nową rzeczywistość niezwykle dokładnie i dość długo. -  Błysk wiedzy. Przez chwilę dusza ma świadomość całości posiadanej przez siebie wiedzy, jaką kiedykolwiek zdobyła. Człowiek za życia wykorzystuje zaledwie do dziesięciu procent możliwości swojego mózgu i pojemności pamięci. Ten błysk wiedzy może jest odpowiedzią na to, do czego ludziom na ziemi służą tak ogromne rezerwy mózgu. -  Spotkanie z innymi zmarłymi. W cudownym, nieziemskim ogrodzie dusza spotyka się, na ogół ponownie, z bliskimi zmarłymi, a nawet z tymi, o których nie wiedziała, że już nie żyją. Emanuje od nich miłość, radość  i zrozumienie.  Niektóre osoby przebywając tam wśród bliskich dawno zmarłych dowiaduje się, że jeszcze nie czas i musi niezwłocznie wracać na ziemię. Wywołuje to u nich żal i rozczarowanie. Dusza ponownie wraca na ziemię do swojego ciała i odzyskuje przytomność. Po powrocie powracają też cierpienia związane z chorobą. Wpływ na dalsze życie. Po wymuszonym powrocie "stamtąd", osoba doznaje duchowej przemiany i w zasadzie nie boi się już śmierci, a przynajmniej w znacznie mniejszym stopniu niż przedtem.  
    • Alinamalina
      Nowoczesne, ekologiczne i szybkie w realizacji – domy szkieletowe <reklama> to propozycja dla osób ceniących wygodę i jakość. Dzięki technologii szkieletowej Twój dom może powstać szybciej, bez kompromisów w kwestii trwałości i komfortu. Stawiamy na najlepsze materiały i nowoczesne rozwiązania, by każdy projekt spełniał najwyższe standardy. Sprawdź szczegóły na <reklama> i skontaktuj się z nami!
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...