Bledny 2 379 Napisano 7 Marca 2021 O schit. Nie zauważyłem bliźniaka ? Oczywiście że najlepszy ? Ale Namysłów jest równie najlepszy, prawda? ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzia 944 Napisano 7 Marca 2021 6 minut temu, Bledny napisał: O schit. Nie zauważyłem bliźniaka ? Oczywiście że najlepszy ? Ale Namysłów jest równie najlepszy, prawda? ? Proponuję spróbować piwka z browaru Fortuna Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bledny 2 379 Napisano 7 Marca 2021 8 minut temu, Zuzia napisał: Proponuję spróbować piwka z browaru Fortuna Fortuna kołem się toczy s ja nie jeżdżę po piwie ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzia 944 Napisano 7 Marca 2021 1 minutę temu, Bledny napisał: Fortuna kołem się toczy s ja nie jeżdżę po piwie ? Tyż prowda Generalnie mój sąsiad, Twój bliźniak zawsze w piąteczki częstuje mnie Heńkiem, ale latem mam dostawce z lokalnego browaru Tak oto Fortuna przez moje życie się przetacza.... Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bledny 2 379 Napisano 7 Marca 2021 4 minuty temu, Zuzia napisał: Tyż prowda Generalnie mój sąsiad, Twój bliźniak zawsze w piąteczki częstuje mnie Heńkiem, ale latem mam dostawce z lokalnego browaru Tak oto Fortuna przez moje życie się przetacza.... Ooooo to spróbuję jednak ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzia 944 Napisano 7 Marca 2021 4 minuty temu, Bledny napisał: Ooooo to spróbuję jednak ? Polecam, duży wybór ? Idę, miłej niedzieli Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bledny 2 379 Napisano 7 Marca 2021 Miłej, ja tez Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hogan 714 Napisano 7 Marca 2021 13 godzin temu, Zuzia napisał: Muszę usiąść na kanapie, ciągle latam @hogan powiedz mi czy to normalne że ostatnio ciągle mam ochotę na awokado? ograniczam się do jednego dziennie. Serio pytam Organizm człowieka jest tak skonstruowany, że sam domaga się tego, czego potrzebuje i daje nam wyraźne sygnały do mózgu. A więc, jeśli nie ma w tym przypadku żadnych innych, pokrewnych związków, to Twój organizm potrzebuje tłuszczy, witamin lub mikroelementów. Czy też wszystkiego razem. Może też potrzebować antyoksydantów(przeciwutleniaczy), które pomagają w zwalczaniu chorób(może na coś chorujesz ale nie wiesz o tym a organizm domaga się "wsparcia" w walce z chorobą). Warto uzupełnić witaminy C, A, E, K i B. Jak też warto zrobić badanie krwi na fosfor, potas, miedź, magnez, żelazo. Może też być tak, że spożywasz zbyt dużą ilość tłuszczy nasyconych(odzwierzęce) i w takim przypadku, Twój organizm będzie krzyczał- weź awokado zamiast smalcu! I stąd Twoja chęć na awokado. To jest podstawowa wiedza, bo telepatycznie nie mogę sprawdzić co dzieje się w Twoim organizmie.? Za takie porady nie biorę kasy., bo zależy mi na tym aby ludziom pomóc a nie nabijać kieszeń. 1 awokado dziennie, to prawidłowa dawka, jeśli organizm sam się go domaga. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jacenty 2 768 Napisano 7 Marca 2021 18 minut temu, hogan napisał: Organizm człowieka jest tak skonstruowany, że sam domaga się tego, czego potrzebuje i daje nam wyraźne sygnały do mózgu. Tak..a mój się domaga wódki..Ciekawe dlaczego? ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maryyyś 1 582 Napisano 7 Marca 2021 19 minut temu, Jacenty napisał: Tak..a mój się domaga wódki..Ciekawe dlaczego? ? Bo to Ci mówi akurat głowa, to inny specjalista... ? 1 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Arkina 3 626 Napisano 7 Marca 2021 22 minuty temu, Jacenty napisał: Tak..a mój się domaga wódki..Ciekawe dlaczego? ? Bo dawno nie piłeś więc czasami trzeba 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hogan 714 Napisano 7 Marca 2021 14 godzin temu, Bledny napisał: Jak błędny ? Ja nie mam. W sumie to na nic nie mam jakiejś szczególnej ochoty. Jem co mam ? i jak czegoś nie mam to biere że sklepu. Hogan co ja powinienem jeść? Ale tak szczerze pytam. Są dni kiedy jem dużo za dużo a są kiedy na kolację zdaje sobie sprawę że nic nie jadłem. Za to jak siadam do posiłku to jem dużo. To źle, nie? Jak obłędny błędny? Co powinieneś jeść? Nie mam bladego pojęcia. Ale z pewnością głodzenie żołądka a potem obżeranie, wpływa negatywnie na cały układ pokarmowy. 11 godzin temu, Arkina napisał: Gdzie się boją? ? Mam na swoim koncie dwóch i mam dobre wspomnienia mimo że jedna zleciła mi 3 tygodniowa dietę oczyszczająca i piłam przez ten czas wyłącznie owocowo warzywne koktajle. Nawet za cenę 8 kg nigdy więcej się nie zgodzę aby ktoś mnie tak przeczołgał ? Też bym się na takie coś nigdy nie zgodziła Współczuję, że trafiłaś w ręce osoby niekompetentnej.? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Arkina 3 626 Napisano 7 Marca 2021 @hoganmam pytanie, co zrobić aby wytrwać na diecie, kiedy już masz dosyć warzywek i owoców i na sam widok czujesz odrzut. Kiedy pragniesz hamburgera, schabowego, chipsów, pączków, orzeszków solony i wszystkich wspaniały paskudności tego świata. Jak żyć? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maryyyś 1 582 Napisano 7 Marca 2021 Hogan? A Ty jak się odżywiasz? Pilnujesz czasu, kaloryczności czy inaczej? 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hogan 714 Napisano 7 Marca 2021 32 minuty temu, Jacenty napisał: Tak..a mój się domaga wódki..Ciekawe dlaczego? ? Jesz za tłusto, dlatego domaga się... nie wódki ale detoksu a że masz w głowie pierwsze skojarzenie z wódką, to sam domagasz się wódki. Może być to tak samo woda w większych ilościach. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maryyyś 1 582 Napisano 7 Marca 2021 Przed chwilą, Arkina napisał: @hoganmam pytanie, co zrobić aby wytrwać na diecie, kiedy już masz dosyć warzywek i owoców i na sam widok czujesz odrzut. Kiedy pragniesz hamburgera, schabowego, chipsów, pączków, orzeszków solony i wszystkich wspaniały paskudności tego świata. Jak żyć? Och, jak ja Cię rozumiem ? Tylko jeszcze wino do listy cudnych paskudnosci bym dołożyła. Słodycze to nie bardzo, niewiele jadam. Stosujesz jakaś konkretną dietę? 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hogan 714 Napisano 7 Marca 2021 2 minuty temu, Arkina napisał: @hoganmam pytanie, co zrobić aby wytrwać na diecie, kiedy już masz dosyć warzywek i owoców i na sam widok czujesz odrzut. Kiedy pragniesz hamburgera, schabowego, chipsów, pączków, orzeszków solony i wszystkich wspaniały paskudności tego świata. Jak żyć? U siebie kiedyś wprowadziłam taką zasadę, że byłam na diecie ale dopuszczałam do jednego posiłku na miesiąc, takiego, na jaki miałam ochotę i w zasadzie nadal to robię ale z innego powodu. To pomaga, bo nadal trwasz na diecie i oczekujesz tego "wymarzonego dnia obżarstwa". Jaki jest mój inny powód? Ano taki, że jak jem stale produkty warzywne i owocowe, nabiał(ogólnie białko zwierzęce), unikam cukrów, itd., to w końcu organizm się uspakaja i wcale się tego nie domaga. A więc czasem się zdarza(impreza u kogoś, przyjazd mego faceta, itd.) to wtedy jem co chcę. U Ciebie, zależy ile czasu jesteś na diecie i z jakiego powodu jest dieta. I czy sama ją ustaliłaś czy dietetyk, bo ludzie często popełniają błędy i nie łączą pokarmów prawidłowo. Priorytetem w jedzeniu warzyw jest: - polubienie warzyw(a więc trzeba je urozmaicać, podawać w najróżniejszych formach) - picie jako napojów wyłącznie soków owocowych(to przyzwyczaja organizm do warzyw i owoców) - NIE KATOWAĆ się. Ważne też jest co jemy, czyli jakiego pochodzenia są produkty a więc uważnie czytajmy etykiety i odkładajmy na półkę, jeśli widzimy że zawierają co najmniej jeden dodatek, jakiego normalnie człowiek nie powinien jeść. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Arkina 3 626 Napisano 7 Marca 2021 6 minut temu, Maryyyś napisał: Och, jak ja Cię rozumiem ? Tylko jeszcze wino do listy cudnych paskudnosci bym dołożyła. Słodycze to nie bardzo, niewiele jadam. Stosujesz jakaś konkretną dietę? Teraz nie ale próbowałam dwa razy z dietetykiem, po kilku miesiącach przerywam bo nie wytrzymuje z powodow wspomnianych wyżej. Na początku przepisy mi smakują ale z czasem coraz mniej i jest jeszcze gorzej bo zaczynają się powtarzać w menu. Natura rzeczy zaczynam się łamać i robię małe odstępstwa od diety a gdy uchylę furtkę w postanowieniach to zaczynam robić to coraz częściej i szerzej. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hogan 714 Napisano 7 Marca 2021 11 minut temu, Maryyyś napisał: Hogan? A Ty jak się odżywiasz? Pilnujesz czasu, kaloryczności czy inaczej? W sumie... różnie teraz jem ale niektóre zasady wprowadziłam na stałe. Czyli unikam soli i cukru(ale raz do roku w tłusty czwartek robię sobie kartę przetargową). Nie jem węglowodanów, pieczonych potraw, sosów. I na pewno coś by jeszcze się znalazło. To wychodzi w praniu. często też stosuję zamienniki, bo na przykład, nie wyobrażam sobie picia kawy bez śmietanki i cukru. A więc śmietanka precz, pojawiło się mleko o najniżej zawartości tłuszczu i chemii jakie akurat znajdę w sklepie. Zamiast cukru, stewia płynna. 3 minuty temu, Arkina napisał: Teraz nie ale próbowałam dwa razy z dietetykiem, po kilku miesiącach przerywam bo nie wytrzymuje z powodow wspomnianych wyżej. Na początku przepisy mi smakują ale z czasem coraz mniej i jest jeszcze gorzej bo zaczynają się powtarzać w menu. Natura rzeczy zaczynam się łamać i robię małe odstępstwa od diety a gdy uchylę furtkę w postanowieniach to zaczynam robić to coraz częściej i szerzej. Czy dieta jest zalecana przez lekarza po chorobie lub w czasie choroby? Jeśli z innych powodów, to stanowczo za długo trwała Twoja dieta. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Arkina 3 626 Napisano 7 Marca 2021 4 minuty temu, hogan napisał: Czy dieta jest zalecana przez lekarza po chorobie lub w czasie choroby? Jeśli z innych powodów, to stanowczo za długo trwała Twoja dieta Nie, to moja decyzja. Po prostu waga rośnie a to tego 2 lata temu rzuciłam fajki i nie mogę sobie poradzić. Z wiecznie chudej dziewczyny z niedowaga z biegiem lat przybieram i widzę że trzeba to przystopować. 4-5 miesięcy wytrzymałam na diecie, schudłam wtedy od 10 do 15 kg ale nie potrafię tego utrzymać ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maryyyś 1 582 Napisano 7 Marca 2021 12 minut temu, Arkina napisał: Teraz nie ale próbowałam dwa razy z dietetykiem, po kilku miesiącach przerywam bo nie wytrzymuje z powodow wspomnianych wyżej. Na początku przepisy mi smakują ale z czasem coraz mniej i jest jeszcze gorzej bo zaczynają się powtarzać w menu. Natura rzeczy zaczynam się łamać i robię małe odstępstwa od diety a gdy uchylę furtkę w postanowieniach to zaczynam robić to coraz częściej i szerzej. Po kilku miesiącach??? Twardzielka!! 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ze(ś)firek 82 Napisano 7 Marca 2021 1 minutę temu, Arkina napisał: Nie, to moja decyzja. Po prostu waga rośnie a to tego 2 lata temu rzuciłam fajki i nie mogę sobie poradzić. Z wiecznie chudej dziewczyny z niedowaga z biegiem lat przybieram i widzę że trzeba to przystopować. 4-5 miesięcy wytrzymałam na diecie, schudłam wtedy od 10 do 15 kg ale nie potrafię tego utrzymać ? Jeżeli mogę się wtrącić. Zmień myślenie. Nie ''dieta'' tylko zmiana sposobu żywienia. Dieta trwa określony czas, natomiast zmianę wprowadzasz na stałe. Rzuciłaś papierosy, to też może Ci się udać.? 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hogan 714 Napisano 7 Marca 2021 (edytowany) 14 minut temu, Arkina napisał: Nie, to moja decyzja. Po prostu waga rośnie a to tego 2 lata temu rzuciłam fajki i nie mogę sobie poradzić. Z wiecznie chudej dziewczyny z niedowaga z biegiem lat przybieram i widzę że trzeba to przystopować. 4-5 miesięcy wytrzymałam na diecie, schudłam wtedy od 10 do 15 kg ale nie potrafię tego utrzymać ? Czy ogólnie lubisz warzywa, jeśli nie robiłabyś diety? Czyli czy przed dietą, nie miałaś oporów przed zjedzeniem na przykład brokuła? Nie każdy o tym wie, że za jedzenie warzyw a raczej za lubienie ich jedzenia, najczęściej odpowiedzialny jest gen. Tak jak jedni nie lubią warzyw, inni mogę nie lubić czekolady. Wszystko więc zależy od tego, jaki gen się odziedziczyło. W takim przypadku, na początek zalecam zmianę warzyw na inne, bardziej przyswajalne a jak to też nie zda egzaminu, to miksowanie warzyw i wypijanie w formie soku. Tylko po to aby dostarczyć niezbędnych składników dla organizmu. Jak też po to aby jednak były warzywa w diecie. Z owoców zrezygnuj, one tylko rozpychają żołądek. Można wtedy zrobić tak, że na śniadanie zmiksowane warzywa, na obiad ciepły treściwy posiłek a na kolację owoce(czy coś z białka). Dietę białkową można zastosować ale tu uwaga! Kilogramy nie ubędą ale będzie powstawać tkanka mięśniowa, która waży więcej niż tłuszcz. Edytowano 7 Marca 2021 przez hogan Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 282 Napisano 7 Marca 2021 5 godzin temu, Bledny napisał: O schit. Nie zauważyłem bliźniaka ? Taa, bo ja tylko 192cm, to ciężko mnie zauważyć w tłumie Ja tu wpadłem na jakieś dobre żarełko, jakieś mjęsko, a tu o dietach? Nie no, Kanapa schodzi na psy! Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hogan 714 Napisano 7 Marca 2021 1 minutę temu, BrakLoginu napisał: Taa, bo ja tylko 192cm, to ciężko mnie zauważyć w tłumie Ja tu wpadłem na jakieś dobre żarełko, jakieś mjęsko, a tu o dietach? Nie no, Kanapa schodzi na psy! Dietą nazywamy wszystko, co jest w pewnym sensie odskocznią od naszego codziennego jedzenia a więc jeśli dziś nie pijesz piwa, to też jesteś na diecie. Warto o tym pamiętać A tak poza tym, zdrowe jedzenie nie jest złe. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach