Skocz do zawartości


hogan

KANAPA

Polecane posty

Bledny

O schit. Nie zauważyłem bliźniaka ? 

Oczywiście że najlepszy ? 

Ale Namysłów jest równie najlepszy, prawda? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Zuzia
6 minut temu, Bledny napisał:

O schit. Nie zauważyłem bliźniaka ? 

Oczywiście że najlepszy ? 

Ale Namysłów jest równie najlepszy, prawda? ?

Proponuję spróbować piwka z browaru Fortuna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
8 minut temu, Zuzia napisał:

Proponuję spróbować piwka z browaru Fortuna

Fortuna kołem się toczy s ja nie jeżdżę po piwie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
1 minutę temu, Bledny napisał:

Fortuna kołem się toczy s ja nie jeżdżę po piwie ?

Tyż prowda :D 

Generalnie mój sąsiad, Twój bliźniak zawsze w piąteczki częstuje mnie Heńkiem, ale latem mam dostawce z lokalnego browaru ;)  Tak oto Fortuna przez moje życie się przetacza.... :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
4 minuty temu, Zuzia napisał:

Tyż prowda :D 

Generalnie mój sąsiad, Twój bliźniak zawsze w piąteczki częstuje mnie Heńkiem, ale latem mam dostawce z lokalnego browaru ;)  Tak oto Fortuna przez moje życie się przetacza.... :D 

Ooooo to spróbuję jednak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
4 minuty temu, Bledny napisał:

Ooooo to spróbuję jednak ?

Polecam, duży wybór ?

Idę, miłej niedzieli :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
13 godzin temu, Zuzia napisał:

Muszę usiąść na kanapie, ciągle latam

 

@hogan powiedz mi czy to normalne że ostatnio ciągle mam ochotę na awokado? ograniczam się do jednego dziennie. Serio pytam

Organizm człowieka jest tak skonstruowany, że sam domaga się tego, czego potrzebuje i daje nam wyraźne sygnały do mózgu.

A więc, jeśli nie ma w tym przypadku żadnych innych, pokrewnych związków, to Twój organizm potrzebuje tłuszczy, witamin lub mikroelementów. Czy też wszystkiego razem. Może też potrzebować antyoksydantów(przeciwutleniaczy), które pomagają w

zwalczaniu chorób(może na coś chorujesz ale nie wiesz o tym a organizm domaga się "wsparcia" w walce z chorobą).

Warto uzupełnić witaminy C, A, E, K i B. Jak też warto zrobić badanie krwi na fosfor, potas, miedź, magnez, żelazo.

Może też być tak, że spożywasz zbyt dużą ilość tłuszczy nasyconych(odzwierzęce) i w takim przypadku, Twój organizm będzie

krzyczał- weź awokado zamiast smalcu! I stąd Twoja chęć na awokado.

To jest podstawowa wiedza, bo telepatycznie nie mogę sprawdzić co dzieje się w Twoim organizmie.?

Za takie porady nie biorę kasy., bo zależy mi na tym aby ludziom pomóc a nie nabijać kieszeń.

1 awokado dziennie, to prawidłowa dawka, jeśli organizm sam się go domaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty
18 minut temu, hogan napisał:

Organizm człowieka jest tak skonstruowany, że sam domaga się tego, czego potrzebuje i daje nam wyraźne sygnały do mózgu.

 

Tak..a mój się domaga wódki..Ciekawe dlaczego?

?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
19 minut temu, Jacenty napisał:

Tak..a mój się domaga wódki..Ciekawe dlaczego?

?

Bo to Ci mówi akurat głowa, to inny specjalista... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
22 minuty temu, Jacenty napisał:

Tak..a mój się domaga wódki..Ciekawe dlaczego?

?

Bo dawno nie piłeś więc czasami trzeba :D
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
14 godzin temu, Bledny napisał:

Jak błędny ?

Ja nie mam. W sumie to na nic nie mam jakiejś szczególnej ochoty. Jem co mam ? i jak czegoś nie mam to biere że sklepu. 

 

Hogan co ja powinienem jeść? Ale tak szczerze pytam. 

Są dni kiedy jem dużo za dużo a są kiedy na kolację zdaje sobie sprawę że nic nie jadłem. Za to jak siadam do posiłku to jem dużo. 

To źle, nie?

Jak obłędny błędny? :D

 

Co powinieneś jeść? Nie mam bladego pojęcia.

Ale z pewnością głodzenie żołądka a potem obżeranie, wpływa negatywnie na cały układ pokarmowy.

11 godzin temu, Arkina napisał:

Gdzie się boją? ? Mam na swoim koncie  dwóch i mam dobre wspomnienia mimo że jedna zleciła mi 3 tygodniowa dietę oczyszczająca i piłam przez ten czas wyłącznie owocowo warzywne koktajle. Nawet za cenę 8 kg nigdy więcej się nie zgodzę aby ktoś mnie tak przeczołgał ?

Też bym się na takie coś nigdy nie zgodziła :D Współczuję, że trafiłaś w ręce osoby niekompetentnej.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina

@hoganmam pytanie, co zrobić aby wytrwać na diecie, kiedy już masz dosyć warzywek i owoców i na sam widok czujesz odrzut. Kiedy pragniesz hamburgera, schabowego, chipsów, pączków, orzeszków solony i wszystkich wspaniały paskudności tego świata. Jak żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
32 minuty temu, Jacenty napisał:

Tak..a mój się domaga wódki..Ciekawe dlaczego?

?

Jesz za tłusto, dlatego domaga się... nie wódki ale detoksu a że masz w głowie pierwsze skojarzenie z wódką, to sam domagasz

się wódki. Może być to tak samo woda w większych ilościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
Przed chwilą, Arkina napisał:

@hoganmam pytanie, co zrobić aby wytrwać na diecie, kiedy już masz dosyć warzywek i owoców i na sam widok czujesz odrzut. Kiedy pragniesz hamburgera, schabowego, chipsów, pączków, orzeszków solony i wszystkich wspaniały paskudności tego świata. Jak żyć?

Och, jak ja Cię rozumiem ? Tylko jeszcze wino do listy cudnych paskudnosci bym dołożyła. Słodycze to nie bardzo, niewiele jadam.

Stosujesz jakaś konkretną dietę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
2 minuty temu, Arkina napisał:

@hoganmam pytanie, co zrobić aby wytrwać na diecie, kiedy już masz dosyć warzywek i owoców i na sam widok czujesz odrzut. Kiedy pragniesz hamburgera, schabowego, chipsów, pączków, orzeszków solony i wszystkich wspaniały paskudności tego świata. Jak żyć?

U siebie kiedyś wprowadziłam taką zasadę, że byłam na diecie ale dopuszczałam do jednego posiłku na miesiąc, takiego, na jaki

miałam ochotę i w zasadzie nadal to robię ale z innego powodu.

To pomaga, bo nadal trwasz na diecie i oczekujesz tego "wymarzonego dnia obżarstwa".

 

Jaki jest mój inny powód? Ano taki, że jak jem stale produkty warzywne i owocowe, nabiał(ogólnie białko zwierzęce), unikam

cukrów, itd., to w końcu organizm się uspakaja i wcale się tego nie domaga. A więc czasem się zdarza(impreza u kogoś, przyjazd mego faceta, itd.) to wtedy jem co chcę.

 

U Ciebie, zależy ile czasu jesteś na diecie i z jakiego powodu jest dieta.

I czy sama ją ustaliłaś czy dietetyk, bo ludzie często popełniają błędy i nie łączą pokarmów prawidłowo.

 

Priorytetem w jedzeniu warzyw jest:

- polubienie warzyw(a więc trzeba je urozmaicać, podawać w najróżniejszych formach)

- picie jako napojów wyłącznie soków owocowych(to przyzwyczaja organizm do warzyw i owoców)

- NIE KATOWAĆ się.

 

Ważne też jest co jemy, czyli jakiego pochodzenia są produkty a więc uważnie czytajmy etykiety i odkładajmy na półkę, jeśli

widzimy że zawierają co najmniej jeden dodatek, jakiego normalnie człowiek nie powinien jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
6 minut temu, Maryyyś napisał:

Och, jak ja Cię rozumiem ? Tylko jeszcze wino do listy cudnych paskudnosci bym dołożyła. Słodycze to nie bardzo, niewiele jadam.

Stosujesz jakaś konkretną dietę?

Teraz nie ale próbowałam dwa razy z dietetykiem, po kilku miesiącach przerywam bo nie wytrzymuje z powodow wspomnianych wyżej. Na początku przepisy mi smakują ale z czasem coraz mniej i jest jeszcze gorzej bo zaczynają się powtarzać w menu. Natura rzeczy zaczynam się łamać i robię małe odstępstwa od diety a gdy uchylę furtkę w postanowieniach to zaczynam robić to coraz częściej i szerzej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
11 minut temu, Maryyyś napisał:

Hogan? A Ty jak się odżywiasz? Pilnujesz czasu, kaloryczności czy inaczej?

W sumie... różnie teraz jem ale niektóre zasady wprowadziłam na stałe. Czyli unikam soli i cukru(ale raz do roku w tłusty czwartek robię sobie kartę przetargową).  Nie jem węglowodanów, pieczonych potraw, sosów. I na pewno coś by jeszcze się znalazło. To wychodzi w praniu. często też stosuję zamienniki, bo na przykład, nie wyobrażam sobie picia kawy bez śmietanki i cukru. A więc śmietanka precz, pojawiło się mleko o najniżej zawartości tłuszczu i chemii jakie akurat znajdę w sklepie. Zamiast cukru, stewia płynna.

3 minuty temu, Arkina napisał:

Teraz nie ale próbowałam dwa razy z dietetykiem, po kilku miesiącach przerywam bo nie wytrzymuje z powodow wspomnianych wyżej. Na początku przepisy mi smakują ale z czasem coraz mniej i jest jeszcze gorzej bo zaczynają się powtarzać w menu. Natura rzeczy zaczynam się łamać i robię małe odstępstwa od diety a gdy uchylę furtkę w postanowieniach to zaczynam robić to coraz częściej i szerzej. 

Czy dieta jest zalecana przez lekarza po chorobie lub w czasie choroby? Jeśli z innych powodów, to stanowczo za długo trwała Twoja dieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
4 minuty temu, hogan napisał:

Czy dieta jest zalecana przez lekarza po chorobie lub w czasie choroby? Jeśli z innych powodów, to stanowczo za długo trwała Twoja dieta

Nie, to moja decyzja. Po prostu waga rośnie a to tego 2 lata temu rzuciłam fajki i nie mogę sobie poradzić. Z wiecznie chudej dziewczyny z niedowaga z biegiem lat przybieram i widzę że trzeba to przystopować. 4-5 miesięcy wytrzymałam na diecie, schudłam wtedy od 10 do 15 kg ale nie potrafię tego utrzymać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
12 minut temu, Arkina napisał:

Teraz nie ale próbowałam dwa razy z dietetykiem, po kilku miesiącach przerywam bo nie wytrzymuje z powodow wspomnianych wyżej. Na początku przepisy mi smakują ale z czasem coraz mniej i jest jeszcze gorzej bo zaczynają się powtarzać w menu. Natura rzeczy zaczynam się łamać i robię małe odstępstwa od diety a gdy uchylę furtkę w postanowieniach to zaczynam robić to coraz częściej i szerzej. 

Po kilku miesiącach??? Twardzielka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze(ś)firek
1 minutę temu, Arkina napisał:

Nie, to moja decyzja. Po prostu waga rośnie a to tego 2 lata temu rzuciłam fajki i nie mogę sobie poradzić. Z wiecznie chudej dziewczyny z niedowaga z biegiem lat przybieram i widzę że trzeba to przystopować. 4-5 miesięcy wytrzymałam na diecie, schudłam wtedy od 10 do 15 kg ale nie potrafię tego utrzymać ?

Jeżeli mogę się wtrącić. Zmień myślenie.

Nie ''dieta'' tylko zmiana sposobu żywienia. Dieta trwa określony czas, natomiast zmianę wprowadzasz na stałe. Rzuciłaś papierosy, to też może Ci się udać.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
Napisano (edytowany)
14 minut temu, Arkina napisał:

Nie, to moja decyzja. Po prostu waga rośnie a to tego 2 lata temu rzuciłam fajki i nie mogę sobie poradzić. Z wiecznie chudej dziewczyny z niedowaga z biegiem lat przybieram i widzę że trzeba to przystopować. 4-5 miesięcy wytrzymałam na diecie, schudłam wtedy od 10 do 15 kg ale nie potrafię tego utrzymać ?

Czy ogólnie lubisz warzywa, jeśli nie robiłabyś diety? Czyli czy przed dietą, nie miałaś oporów przed zjedzeniem na przykład brokuła?

 

Nie każdy o tym wie, że za jedzenie warzyw a raczej za lubienie ich jedzenia, najczęściej odpowiedzialny jest gen.

Tak jak jedni nie lubią warzyw, inni mogę nie lubić czekolady. Wszystko więc zależy od tego, jaki gen się odziedziczyło.

W takim przypadku, na początek zalecam zmianę warzyw na inne, bardziej przyswajalne a jak to też nie zda egzaminu, to

miksowanie warzyw i wypijanie w formie soku. Tylko po to aby dostarczyć niezbędnych składników dla organizmu.

Jak też po to aby jednak były warzywa w diecie. Z owoców zrezygnuj, one tylko rozpychają żołądek.

Można wtedy zrobić tak, że na śniadanie zmiksowane warzywa, na obiad ciepły treściwy posiłek a na kolację owoce(czy coś z białka).

Dietę białkową można zastosować ale tu uwaga! Kilogramy nie ubędą ale będzie powstawać tkanka mięśniowa, która

waży więcej niż tłuszcz.

 

Edytowano przez hogan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
5 godzin temu, Bledny napisał:

O schit. Nie zauważyłem bliźniaka ? 

Taa, bo ja tylko 192cm, to ciężko mnie zauważyć w tłumie :P

 

Ja tu wpadłem na jakieś dobre żarełko, jakieś mjęsko, a tu o dietach? Nie no, Kanapa schodzi na psy! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
1 minutę temu, BrakLoginu napisał:

Taa, bo ja tylko 192cm, to ciężko mnie zauważyć w tłumie :P

 

Ja tu wpadłem na jakieś dobre żarełko, jakieś mjęsko, a tu o dietach? Nie no, Kanapa schodzi na psy! :P

Dietą nazywamy wszystko, co jest w pewnym sensie odskocznią od naszego codziennego jedzenia a więc jeśli dziś nie pijesz piwa, to

też jesteś na diecie. Warto o tym pamiętać :D

 

A tak poza tym, zdrowe jedzenie nie jest złe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 538
    • Postów
      252 914
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      824
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Shinergydqe
    Najnowszy użytkownik
    Shinergydqe
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Gość w kość
      pewnie jakiś ziemisty🤔
    • Miejscowy
      PiS dlatego jest zły i szkodliwy dla Polski, ponieważ Kaczyński nie ma żadnych, ludzkich wartości i pokazał to przez 10 lat rządów.  Pokazał, że nie ma żadnych skrupułów do czynienia zła.  On czeka tylko, żeby powrócić do "Koryta" i siedzieć tam w nieskończoność.  Jeżeli On powróci, ze swoją "bandą" ( bo ja innego słowa na taką partię nie znajduję ), no to już będzie po Polsce...  On czeka tylko na to, by Polskę "zagarnąć" dla siebie, prywatnie.  On chciał sprywatyzować Lasy Państwowe i na szczęście jemu to się nie udało zrobić, ale dopóki ten człowiek jest na wolności ( bo PiS cały powinien karnie za wszystko odpowiedzieć, ale nie odpowiadają, bo są bezkarni, podobnie jak prawie każdy, inny rząd ), to jest zagrożeniem dla Polski i Polaków.  Jeżeli, Kaczyński znowu dostanie się do "koryta", a czeka na to, to zacznie się z powrotem to samo, co robił przez 8 lat i to jest pewne, że tak będzie.  Tutaj nie można mieć złudzeń, że będzie inaczej...  Tacy ludzie, zepsuci do cna, zdemoralizowani do cna, jacy są w takiej partii posuną się do takich rzeczy.  Jak, Kaczyński sprywatyzuję lasy, które są państwowe i są dobrem dla całego Narodu, to większość pracowników lasów zostanie wyrzucona, a będą tylko tam zatrudniani ludzie, przychylni PiS-owi i w ogóle, ludzie PiS-u.  Oni potworzą spółki, spółeczki ( oczywiście, bezprawnie, nielegalnie, żeby zatrudniać tam swoich ludzi ).  I to samo będzie w innych, państwowych instytucjach.  Kaczyński to już robił przez ostatnie 8 lat, kiedy przejął większość, państwowych mediów ( a i niektóre media prywatne jemu służyły ).  Przejął niektóre albo większość instytucji państwowych, gdzie tam byli zatrudniani ludzie PiS-u, i to często tacy, którzy nie mieli na danych kierunkach wykształcenia albo żadnego wykształcenia, a siedzieli tam i brali za to dużą kasę za nic.  PiS przez 8 lat stworzył całą "otoczkę" takiej grupy ludzi, gdzie to było tysiące ludzi, którzy byli zatrudniani, obsadzani na różnych stanowiskach często bez wiedzy i umiejętności o czymś, ale za to brali wysokie pensje.  Zresztą, to do teraz trwa, pomimo że PiS już nie rządzi, ale nadal są miejsca, instytucje, gdzie siedzą tam ludzie od Kaczyńskiego.  Jeżeli ktoś nie zna się na czymś, a coś wykonuję. Nie ma na jakimś kierunku wiedzy i szkoły, a bierze za to dużą pensję, to okrada z pieniędzy takie instytucje.  A ilu takich ludzi siedziało w takich miejscach, w całej Polsce, kiedy Kaczyński miał rządy?  Ile otrzymywali przekłamani dziennikarze w mediach państwowych i niektórych, prywatnych za propagandę i pokazywanie kłamstw, publicznie?  Oni pokazywali to, co sobie życzył PiS i taką "narrację", jaką chciał Kaczyński.  PiS przez 8 lat tak okradł Polskę, z pieniędzy publicznych, że to się nie mieści we łbie, ile Oni nakradli?  Jaka to była "grabież" kraju przez złodziei i przestępców?  Obecne rządy też mają swoje grzechy, bo nie ma i nigdy nie było w tym kraju całkiem uczciwych rządów i partii, ale to, co PiS wyprawiał przez 8 lat z Polską, to skala tego była największa.    Takie jest moje zdanie przynajmniej, a ktoś może mieć o tym inne zdanie.    Liczba "afer", jakie były za Kaczyńskiego, nie mieści sie we łbie...  I Oni za nic karnie nigdy nie odpowiedzieli...  Oni po prostu byli i są ponad prawem i sądami...  I Polska jest krajem prawa i demokracji... ?  Tylko w teorii taka jest.  Prawo dotyczy zwykłych ludzi, ale nie takich "zbójów", jacy są w partii Kaczyńskiego.  Czy ktoś w PiS, choć raz, jedyny za coś karnie odpowiedział, za 10 lat, a nawet i kiedy byli opozycją?  Nigdy, ani razu nawet nie stali przed Trybunałem Stanu, a jest to sąd dla prezydenta i polityków.  Trybunał Stanu w tym kraju jest "atrapą"...  Jest to sąd, który nie spełnia swojej roli, a sędziowie tam siedzą i biorą wysoką pensję.  Polska była i jest krajem: przestępczym, bo tak chcą wyborcy, którzy cały czas głosują na te same partie, ale w szczególności na PiS.  Jeżeli się nie zmieni Naród w tym kraju i większość wyborców dalej będzie wybierała takich ludzi do rządów, to nic z Polski nie zostanie.  Polska będzie dalej okradana, aż będzie to taki kraj, jak: Ukraina...  Tamten kraj został rozkradziony przez Ukraińców, a teraz żebrzą od Polski, od Zachodu o pieniądze, o różne rzeczy.  I to samo będzie z Polską. To tylko kwestia czasu. 
    • LadyTiger
    • Niemiły gość
      Zwłaszcza jeśli się mówi o uczuciach w oderwaniu od człowieka. Jak o czymś odcedzonym od osoby i wypreparowanym. Takie hipotetyczne, proste uczucia. Miłość. Do muzeum?
    • Miły gość
      Zły 😁
    • Miły gość
      Śmiem stwierdzić że takie coś jak miłość nie istnieje. 
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      okropni są Ci faceci strasznie Ci współczuje❤️
    • Vitalinka
      niezły
    • Vitalinka
      Tak dokładnie o tym piszę. I dlatego to analizowano i stworzono ten "język miłości" - dla ludzi wychowywanych w nieznajomości swoich uczuć🙂 Cała nauka, jaką jest psychologia, służy właśnie (co zauważyłaś) poznawaniu człowieka i jego licznych nieświadomości.❤️
    • Gregor
      Niezadowolenie 
    • Miły gość
      Niebyli 😝🤣
    • Paula
      Hej mam 30 lat  Jestem z facetem od 3 lat wszystko się dobrze układało była miłość itd.. Ale na odległość nie widywaliśmy się w tygodniu za to w weekend bo był żołnierzem. Ostatnio stwierdził że mozliwe będzie że wyjedzie na rok na szkolenie dlatego powinniśmy zerwać. Wyjazd nie jest pewny więc do tego czasu chce ze mną być. Nie potrafię się z tym pogodzić ze nie walczy o nas tylko będzie chciał zerwać bo tak będzie bezpiecznie ale tylko dla niego. Chcę utrzymać kontakt po zerwaniu a ja tak nie potrafię. Nie wyobrażam sobie innej kobiety u jego boku bo jego powrocie. Kobiety która dostanie wszystko to co ja straciłam przez jego poczucie bezpieczeństwa. Potrzebuję pomocy nie radzę sobie z tym. 
    • Nomada
      Wiele lat byłam mu wierna ale przyszedł czas na zmiany ; ) ESOTIQ, Joanna Krupa Follow the body to teraz mój zapach.
    • Nomada
      Uziemiła mnie na jakiś czas
    • KapitanJackSparrow
      . Po krótkiej analizie myślę że jednak w tej twojej okolicy nie przebiega żadna trakcja, więc jednak był trochę samochód 😁
    • KapitanJackSparrow
      We Wrocławiu też?
    • Nafto Chłopiec
      Ja dzisiaj 100 zł za golonkę i kanapkę z pastrami i po 16 zł za piwko.
    • Nafto Chłopiec
      Więcej wiary 🙄
    • Antypatyk
    • Antypatyk
    • Antypatyk
    • Antypatyk
    • Aco
      Nie ma tragedii. Dwa "domowe" obiady w granicach 75 zł. Mały świderek 10zł, burger 48, zapiekanka 25, ale ryba, frytki, surówki i dwa piwka 170.
    • Pieprzna
      Masz paragony grozy do pokazania? My bez stówy nie wychodzimy na lody. A co dopiero w miejscowościach wczasowych 😏
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...