Skocz do zawartości


hogan

KANAPA

Polecane posty

Wesoły
BrakLoginu
2 minuty temu, hogan napisał:

a więc jeśli dziś nie pijesz piwa, to

też jesteś na diecie. Warto o tym pamiętać :D

Oj kusisz bym się wyłamał z tej diety :P

Jak ja lubię robić na przekór :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Cierpka
8 minut temu, hogan napisał:

 

 

A tak poza tym, zdrowe jedzenie nie jest złe.

Pewnie, że nie jest, ale niech chociaż będzie życiowe ? Dzień dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
36 minut temu, hogan napisał:

Nie jem węglowodanów, pieczonych potraw, sosów.

Z ciekawości, Hogan, czemu nie jesz pieczonych potraw? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
6 minut temu, 4 odsłony ironii napisał:

Z ciekawości, Hogan, czemu nie jesz pieczonych potraw? 

Też mnie to ciekawi, bo nie tylko mięsko, ale np. zapiekane cannelloni ze szpinakiem i odrobina fajnego sera i pomidorami jest mniam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
3 minuty temu, Maryyyś napisał:

Też mnie to ciekawi, bo nie tylko mięsko, ale np. zapiekane cannelloni ze szpinakiem i odrobina fajnego sera i pomidorami jest mniam ?

Coś mi się wydaje, że Hogan miała na myśli smażone i to tylko pomyłka, ale kto wie ? bo jeśli nie, to naprawde jestem ciekawa czemu powinno się zrezygnować z pieczenia. 

Ja też lubię pieczone jedzonko. Mięso, warzywa. Cannelloni mmmmniam ale mi narobiłaś ochoty ? a za chwilę wyciągnę z piekarnika super-hiper-fit danie. Lasagne ? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
6 minut temu, 4 odsłony ironii napisał:

Coś mi się wydaje, że Hogan miała na myśli smażone i to tylko pomyłka, ale kto wie ? bo jeśli nie, to naprawde jestem ciekawa czemu powinno się zrezygnować z pieczenia. 

Ja też lubię pieczone jedzonko. Mięso, warzywa. Cannelloni mmmmniam ale mi narobiłaś ochoty ? a za chwilę wyciągnę z piekarnika super-hiper-fit danie. Lasagne ??

Też myślę, że smażone.

Lasagne mniam ? Robię w wersji "odchudzonej" zwykle... ale też pycha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 godzinę temu, Maryyyś napisał:

Też mnie to ciekawi, bo nie tylko mięsko, ale np. zapiekane cannelloni ze szpinakiem i odrobina fajnego sera i pomidorami jest mniam ?

Przypomniałaś mi, że dawno nie jadłem szpinaku. Daj cichaczem znać, kiedy zrobisz ów potrawę, ale tak ciii, bo się zlecą i dla mnie nie wystarczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
2 godziny temu, Maryyyś napisał:

Też myślę, że smażone.

Lasagne mniam ? Robię w wersji "odchudzonej" zwykle... ale też pycha!

Ja zawsze w klasycznej. Ale na swoją obronę powiem, że jest to baaardzo rzadko, więc czuję się usprawiedliwiona ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
3 godziny temu, 4 odsłony ironii napisał:

Z ciekawości, Hogan, czemu nie jesz pieczonych potraw? 

To proste! ?

Zawsze wybieram najzdrowszą alternatywę a pieczone potrawy tracą swoje właściwości.

Najbardziej polecam gotowanie i gotowanie na parze czy tudzież surowe(jak chodzi np. o warzywa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
1 godzinę temu, hogan napisał:

To proste! ?

Zawsze wybieram najzdrowszą alternatywę a pieczone potrawy tracą swoje właściwości.

Najbardziej polecam gotowanie i gotowanie na parze czy tudzież surowe(jak chodzi np. o warzywa)

Ok, rozumiem. Jednak jeśli nie piecze się zbyt długo i w zbyt wysokiej temperaturze, nie doprowadza się do wysychania, poprzez przykrywanie i podlewnie, to potrawy nie tracą zbyt wielu wartości odżywczych. No i mięso np tylko w wersji gotowanej czy na parze? Oj szybko by mi się znudziło ? ale wiadomo, każdy je, jak lubi ?

 

A jeśli chodzi o węglowodany, bo też piszesz, że nie jesz. W ogóle? A co z węglowodanami złożonymi? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
55 minut temu, 4 odsłony ironii napisał:

Ok, rozumiem. Jednak jeśli nie piecze się zbyt długo i w zbyt wysokiej temperaturze, nie doprowadza się do wysychania, poprzez przykrywanie i podlewnie, to potrawy nie tracą zbyt wielu wartości odżywczych. No i mięso np tylko w wersji gotowanej czy na parze? Oj szybko by mi się znudziło ? ale wiadomo, każdy je, jak lubi ?

 

A jeśli chodzi o węglowodany, bo też piszesz, że nie jesz. W ogóle? A co z węglowodanami złożonymi? 

Nie, nie uważam że pieczenie jest całkowicie złe. Jest o wiele zdrowsze niż smażenie czy grillowanie ale gorsze niż na wodzie.

Może być gotowane i może być na parze. Co do znudzenia się, przyznaję... kilka lat temu było ciężko ale gdy poznałam różności

kulinarne, to nie było źle a i przecież, nie jemy cały czas mięsa... no ja nie jem. Raczej mogłabym zostać wegetarianką ale wpierw

musiałabym mieć na 100% zapewnione zdrowe produkty a to jest nierealne a więc od czasu do czasu, sięgam po mięso.

Pisząc o węglowodanach, miałam na myśli przede wszystkim tę część złożonych, jak zbożowe. Wszelkie zbożowe, bo strączkowe

jem i to w dużych ilościach. Bez obaw...Jedząc co najmniej 3 razy w tygodniu(minimalnie), organizm się przyzwyczaja i nie ma gazów.

Ja jem codziennie w różnych formach. Surówek, sałatek, na parze, gotowane a nawet czasem pieczone w wersji light(bez tłuszczu)ale cicho sza :D

__________________________

 

"Poczemu" mi przerzuca ostatni wyraz do nowego wiersza? ?

1 godzinę temu, BrakLoginu napisał:

Skoro już tak bardzo dbacie o linię...

z15653829V,Sniadanie-w-Klubokawiarnii-St

No dobla, dawaj tego barabolca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
2 minuty temu, hogan napisał:

"Poczemu" mi przerzuca ostatni wyraz do nowego wiersza? ?

Dwie opcje to mogą być.
Przestarzały PC
1312035756-AYiw0o.jpg

 

lub nie ten fon

polski-telefon-stacjonarny-elektrim-aste

 

Wiem, co mówię. Sam kiedyś próbowałem podobnymi i mi też przerzucało :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
10 minut temu, BrakLoginu napisał:

Dwie opcje to mogą być.
Przestarzały PC
 

 

lub nie ten fon

 

 

Wiem, co mówię. Sam kiedyś próbowałem podobnymi i mi też przerzucało :P

Ty chyba nie wiesz co piszesz, dać Ci piwa na otrzeźwienie umysłu? :D

 

Lapka mam najnowszej generacji, z telefonu to ja jedynie "dzień dobry" piszę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, hogan napisał:

Ty chyba nie wiesz co piszesz, dać Ci piwa na otrzeźwienie umysłu? :D

Schowaj na piątek :D

1 minutę temu, hogan napisał:

Lapka mam najnowszej generacji, z telefonu to ja jedynie "dzień dobry" piszę :D

Ta nowa generacja. Pewnie to dlatego wywala wyrazy w nowy akapit :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
2 minuty temu, hogan napisał:

No drugi rok już ma, ło taki

Ja mam takiego:

TEFAL-OPIEKACZ-DO-PANINI-SANDWICH-TOSTER

Ładny co? :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

@hogan dziękuję za odpowiedź  :$

W takim razie słucham swojego organizmu i robię badania.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan

Nie ma za co Zuziu, to takie tylko porady, jakie zapewne znajdziesz na wielu stronach w necie ale ogólnie warto jest zrobić

podstawowe badania z dwa razy w roku, nawet jak z pozoru nic nie dolega.

Ciężko jest doradzić coś konkretnego nie widząc danej osoby.

Jakbyś coś jeszcze chciała wiedzieć, pytaj, odpowiem ?

 

I dzień dobry Wszystkim a tu życzenia ode mnie :D

 

pttJ6g1.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
4 godziny temu, hogan napisał:

I dzień dobry Wszystkim a tu życzenia ode mnie :D

A dziękuję, dziękuję, jestem wzruszonA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
Napisano (edytowany)
3 godziny temu, BrakLoginu napisał:

A dziękuję, dziękuję, jestem wzruszonA :)

Nie podbieraj nam kwiatków, lobuzie ?

Edytowano przez Maryyyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
3 minuty temu, Maryyyś napisał:

Nie podbieraj nam kwiatków, lobuzie ?

Oj tam oj tam. Klawiszu @Arkina mnie zrobiła kiedyś kobietą to korzystam. Jedynie przy okazji świąt dedykowanym kobietom :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
11 minut temu, BrakLoginu napisał:

Oj tam oj tam. Klawiszu @Arkina mnie zrobiła kiedyś kobietą to korzystam. Jedynie przy okazji świąt dedykowanym kobietom :P

No właśnie, obiad byś nam ugotował może lepiej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
Napisano (edytowany)
2 minuty temu, Maryyyś napisał:

No właśnie, obiad byś nam ugotował może lepiej ?

Tyle Was jest, że to będzie niczym dla pułku. Grochówka może być? :D

Edytowano przez BrakLoginu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 844
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Pieprzna
      Jeśli twierdzisz, że tak jest, to radzę ci wyjść z bańki silnych razem i nie gadać głupot. Sam Trzaskowski uspokaja nastroje, bo wie dobrze, że jeśli naprawdę zacznie się drążenie na poważnie, to wyjdą wszystkie przekręty jego sztabu.
    • Nomada
      Dobre słowa są jak kwiaty na łące, dzikie, wolne i piękne. Nigdy nie smucą, nie wywołują gniewu, nie czynią złego. Genialna interpretacja Kapitanie ; )
    • KapitanJackSparrow
      Miło usłyszeć dobre słowo,  Długodojrzewający nigdy nie myślałem tak o sobie a brzmi genialnie
    • Nomada
      To już nie w naturze ale poznaniacy twierdzą że długodojrzewający jest pyszny😛
    • KapitanJackSparrow
      Stary piernik tyż ? 😀
    • Nomada
      Wikusiu i ja już tęsknię za tym miękkim porankiem i zmierzchem. Szumem fal i piaskiem pod stopami. Niech przyjdzie ; )     Miłego dnia:)
    • Nomada
      Moniko zdrowy dystans jeszcze nikogo nie zabił, ale zbyt poważne podejście do internetowych dyskusji już tak. Może GABA pomoże:)
    • Nomada
      To prawda co napisałeś, lecz wielką zaletą jesionu jest fakt że dwa razy szybciej rośnie. Ma jeszcze inne zalety których dąb nie posiada lecz mi jak Monika wspomniała chodzi też o symbolikę. No i trochę się przekomarzam ; )
    • Nomada
      Ja też znam, grzyb ; )
    • Nomada
    • KapitanJackSparrow
      Sorki za pomyłkę temat Tworzymy opowieść założony został przez Bez Loginu ale Dyzio ma tam swój niekwestionowany udział. Już w 2022 roku byłem tam z swoimi postami , które miały zabarwienie humorystyczne co potwierdzają liczne roześmiane emotki innych osób. W historyjce wymieniane były różne osoby z świata fantazji oraz userów w różnym świetle ale przyświecała jednak ogolna myśl aby dobrze się bawić w duchu ,,można konie kraść" . Pierwsze zacytowanie w tym temacie i chęć interakcji i udziału w zabawie dokonała Monika cytując mnie co dało jak mniemam początek tej nagonki na moją osobę.  Ponadto bo wiem to na pewno , że jestem ofiarą w tej sprawie i podkreśla to wiele osób które znam osobiście a nawet osoby piszące tu z gościa.  Oczywiście mam do siebie żal że wcześniej nie rozpoznałem tych niepokojących sygnałów aby odciąć się od tej wyraźnie  zaburzonej osoby. 👋☺️
    • KapitanJackSparrow
      A więc Monika to Vitalinka 🤔  Może i żarty moje rubaszne, ale nigdy nie pozwoliłem sobie na wyzwiska typu oblech cham prostak choć cisnęły się jakby same do osoby o  tak karyńskim zachowaniu. I wypowiada to osoba z Bogiem na ustach,  Źródło konfliktu upatruje w wzmiance o wilkołaku , która to notabene jest pisaną u Dyzia opowieścią która każdy może zapisać. Kapitalny temat do wyrażenia  swej nieograniczonej wyobraźni w którym na pierwszym miejscu stoi humor i dobra zabawa staje się powodem do perfidnej nagonki. Nie Moniko ty dużo dużo wcześniej byłaś w pewnym sensie niemiła i przyszłaś tu w określonym celu prawdopodobnie z <reklama>i. Nad tobą rozpościera się większy mrok niż jestem w stanie sobie wyobrazić. Co do prześladowania to jest jeden stek bzdur bo nie brakuje na tym forum głosów że to ja jestem ofiarą tej osoby. Dość powiedzieć że postanowiłem nie odzywać się to nie ustawała w atakach chodząc żeby nie napisać łażąc po forum za mną. Nawet jak złożyłem oddzielny temat to nie omieszkała zawitać ze swym ,,chrześcijańskim błogosławieństwem "  Kobieto ja ciebie nie potrzebuje zaorywać,  ty się sama zaorałaś jak feudalna chłopka.  W moim odczuciu owszem wypowiedziałem kiedyś że brakuje mi oponentów do ścierania, ale po pierwsze chodziło mi o męską populację i poziom choćby ,,krawaciarza" z tamtego forum. W jego ustach słowo oblech brzmiałoby jak pieszczota.  Przepraszam cię Vitalinka vel Monika. Przepraszam c Cię, że wiedziony ogólna sympatią do ludzi i kobiet zaczepiałem Cię w ogóle. Przepraszam że wiedziony duchem dobrej zabawy napisałem do osoby o nicku Monika czy wysłała mi już swoje nudesy. Bujda na resorach błyskawicznie została obnażona przez @Pieprzna która jasno i dobitnie podkreśliła nieprawdę jakoby ktoś z gościa tu piszący mógł wysłać takowe. Ale tobie nic nie przeszkadzało , z uporem dziecka 3 Letniego  ,,tupałaś nóżką " nakręcając się do ekstremalnych zachowań.  Liczę że już jako pokrzywdzona a której stało się już zadość i została przeproszona nigdy nie staniesz na mojej drodze na tym forum. Obiecuję że będziesz mogła oddawać się w pełni nawet jeśli będą to oczywiste durnoty pokroju twardszego jesionu od dębu.  Amen
    • Vitalinka
      Tu wykorzystam Twoje pytanie, by napisać jeszcze to co mi leży na sercu. Otóż umiesz, choć w powyższej wymianie zdań pisałam żartobliwie o przytakiwaniu kobiecie, co myślę, że jako osoba z poczuciem humoru zrozumiałeś, bo raczej żartowałam z siebie i z kobiecych "foszków". Czasem taki żart potrafi rozładować napiętą atmosferę. Z Kapitanem było inaczej. On nigdy nie potrafił ustąpić przyjąć nawet takiego żarciku za dobrą monetę, do sprawienia, by na forum było normalnie, a wiesz dlaczego? Bo jemu na tym nie zależy. On napisał kiedyś, wprost, że potrzebuje walk i jeszcze takie słowo, zaraz sobie przypomnę, o! "zaorania" kogoś. On pisze o tym wprost, wcale się tego nie wstydząc, że brak mu "ameb" (głupich kobiet) do podręczenia ich sobie. Ty masz szacunek do rozmówcy, poglądy bowiem możemy mieć różne, ale na szacunku opiera się wszystko. Jak można wymagać szacunku od rozmówcy skoro samemu go nie szanujemy? Skoro założenie bycia tu Kapitana jest takie, by móc kogoś gnębić i czerpać z tego uciechę i imponować tym komuś (swoją drogą ci, którym to imponuje też się powinni nad sobą zastanowić). Szacunek to słowo : "przepraszam" i tego NIGDY nie słyszałam z ust Kapitana, do kogokolwiek. Do Pieprz, z którą to relacją się szczyci, nie widząc, że ma ona większą tolerancje i ta relacja wynika tylko z jej wspaniałego charakteru (choć też zapewne ją kosztuje, bo wątpię by spływały takie teksty do niej jak woda po kaczce), bo Kapitan i jej nie szanuje, a relacja ich jest dobra tylko i wyłącznie dzięki Pieprz i jej podejścia do Kapitana jak do upośledzonego dziecka, którym przecież nie jest. Ja nie wymagam żeby mnie ktoś przepraszał, ale nie będę  w nieskończoność tolerować głupot i rzeczy, które mnie drażnią, czyli kłamstw na mój temat (że wysyłam mu nagie zdjęcia). Po co to? Dla wzajemnego szacunku? Wątpię.. Nawet gdy już go ignorowałam pisał, komuś tam, że WIE jestem "sucha" w kontekście seksualnym (co już nawet nie jest dnem, ale czymś 20 km pod nim), a jako że to mój temat i pozwolę sobie odpowiedzieć, na te jego dno den : Otóż, że nie dziwie się jego manii seksu, bo najprawdopodobniej ma takie doświadczenia, że trafia na takie same "suche" jak on to ujął kobiety i seksu mu brak. Z uściśleniem tą różnicą, że te kobiety pewno są "suche" jedynie PRZY NIM. Całe dopiekanie mi rozpoczęło się w momencie gdy nie podobała mi się jego wizja bycia gwałconą przez Wilkołaka, którą on wymyślił i się nią zachwycał, a ja pisałam, że to chore, to nakręcał się jeszcze mocniej. Gdy dawałam mu do zrozumienia, że jego wątpliwe "amory" na mnie nie działają. Wtedy rozpoczął swoje ataki by moją osobę, by zdyskredytować w oczach innych tutaj: od kłamstw właśnie, że śle mu nagie zdjęcia, po słynny manifest, w którym postanowił się do mnie nie odzywać pisząc, że "ma chuja, ale nie jest chujem" i inne przykrości o mnie (które już tutaj pominę, bo szczerze mówiąc nie pamiętam, ale miały na celu pokazać mi jaka to ja jestem beznadziejna (bo nie łapie jego wspaniałych żartów). Czy to powyższe ma coś wspólnego z szacunkiem? Pomijam już aluzję o łykaniu jego spermy i wszystkie inne jego wyobrażenia, którymi mnie publicznie "raczył". I gdy widział, że nie nic nie wskóra zaczął  atak na moje wątpliwe według niego zdrowie psychiczne i czynił ku temu aluzje. Mnie to jakoś nie boli, jestem dorosła, ale jest to nie na moim poziomie, tak myślę. No i tyle.  Widzisz Kość też mi dopiekał, dogryzał, ale robił to jakoś z klasą i nigdy nie przekraczając granicy dobrego smaku i wtedy można z taka osobą pisać, a nawet bardzo ją polubić, bo osoba przewrażliwioną nie jestem. To tyle co chciałam wyjaśnić, dziękuję wszystkim nieszczęsnym uczestnikom, którzy chcąc nie chcąc musieli być świadkami tej żenady.  Chyba według ego  Kapitana powinnam umierać z radości, że czyni mi te wszystkie aluzje seksualne, jednak tak się nie stało, więc stał się agresywny i nie ustawał w swoich aluzjach i komentarzach jak i w tym dotyczącym nawilżenia mojej pochwy. Czy to nie dno? Prostactwo? Chamstwo? Prymitywizm? Nazwałam tylko jego zachowania względem mnie po imieniu. Jeśli to coś złego, to z góry przepraszam.
    • Wikusia
    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
    • Vitalinka
      Tak to pochwała, ale oni nie pojechali walczyć (dla mnie wojna też jest bezsensowna i zła) oni pojechali BRONIĆ przede wszystkim tych do wyjechać nie mogli : ludzi starszych, schorowanych, swoich domostw, ziemi. To jest straszne, ale podziwiam ich odwagę.
    • Aco
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      I tak trochę dla porównania: Natomiast liczebność Polonii (osób przyznających się do polskich korzeni, włączając w to potomków dawnych migrantów, czyli osoby urodzone poza Polską) szacowana jest na około 20 milionów.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Masz rację. Generalizowanie i uśrednianie może powodować błędny opis sytuacji. To prawda - Polska przyjęła bardzo dużo uchodźców z Ukrainy. W znacznym stopniu to nawet nie jako państwo, ale właśnie Naród. Ludzie przyjmowali ich do swoich mieszkań. Z drugiej strony można odnieść wrażenie, że jest wyraźna różnica w stosunku do różnych grup migrantów i uchodźców. Duża tolerancja wobec tych z Ukrainy, wyraźnie mniejsza wobec tych z innym - nomen omen - kolorem... skóry. Jednak chyba rzeczywiście masz rację, że trochę przesadziłem w opisach. Bo nawet Ty - po pierwszym Twoim poście dotyczącym migrantów i uchodźców, jaki przeczytałem, wydałaś mi się osobą nastawioną do nich raczej niechętnie. A pozory mogą mylić.  Trochę mniej rozumiem Twoją pochwałę tych, którzy pojechali walczyć. Bo to była pochwała, prawda? Jakieś uznanie. A to przecież wojna jest jakimś absurdem. Czystym złem. I w żadnym wypadku powodem do chluby. Nie powinno być tak, że rozumiemy pęd do walki/zemsty bardziej, niż chęć uniknięcia walki. No ale to jakby wątek na inny temat... można o tym więcej pisać, ale zrobiłby się trochę "offtop". Wracając do kwestii uchodźców i migrantów i stosunku do nich wśród nas. W narodzie. Niedawno na komunikatorze zobaczyłem powiadomienie, że pojawiła się w tym komunikatorze osoba z moich kontaktów. Kobieta, z którą kilka lat temu krótko rozmawiałem na temat współpracy w temacie praw zwierząt. Teraz zobaczyłem ikonkę z jej fotografią i nakładką o treści "Chcemy być bezpieczne- kobiety Konfederacji". Pierwszy raz się z tą akcją spotkałem i sprawdziłem, co to jest. Okazuje się, że chodzi o sprzeciw wobec przyjmowania "masy nielegalnych migrantów". Kobieta, o której wspominam, jest katoliczką i działaczką w chrześcijańskiej organizacji zajmującej się dążeniem do polepszenia sytuacji zwierząt w Polsce. (Ostatecznie nie doszło do współpracy, m.in. dlatego, że nie miała nadziei na to, że może się coś zmienić na lepsze... ale to też nieistotne). W każdym razie sprawiała wrażenie gorliwej chrześcijanki, a nie tylko deklaratywnej. Przez chwilę zastanawiałem się, o co może jej chodzić? Może o tę nielegalność? Bo jak może osoba kochająca Jezusa reagować odtrącaniem, gdy widzi tegoż Jezusa na naszej granicy? Ale przecież państwo ma w swoich kompetencjach możliwość zalegalizowania pobytu tych, którzy pomocy szukają, nawet jeśli nie w sposób podręcznikowy. Uznałem jednak, że nie chodzi jej o legalizację ich pobytu. Przy okazji sprawdziłem sondaż na ten temat. To chyba najświeższy: 
    • Vitalinka
      Cudnie! Miałam wybrane wiadomości, sygnatury i coś tam, ale nie posty teraz już go nareszcie nie widzę!!!! Mam nadzieję, że on mnie też. Daje jakieś aluzje o przebijaniu kobiet...psychopata,
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...