Skocz do zawartości


Lach

Jak uzdrowić służbę zdrowia?

Polecane posty

Lach

Polska Służba Zdrowia to największa bolączka w Polsce, 'stajnia Augiasza' każdego rządu. Do tego dochodzi bardzo mocno odczuwalna w ostatnim czasie migracja polskich lekarzy. Jakie założenia powinien posiadać realny plan uzdrowienia Służby Zdrowia w Polsce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Maybe

Sprywatyzować, a składki które odprowadzamy powinny tylko w części iść do wspólnego worka, a reszta na indywidualne konta, co stanowiłoby nasze ubezpieczenie zdrowotne, każda wizyta usługa, musiałaby być wyceniona i wówczas ściągano by klasę z naszego ubezpieczenia. Usługi bardzo drogie byłyby nadal dofinansowywane przez państwo z tej puli składek które trafiałyby do budżetu wspólnego. Osoby niepracujące lub dzieci korzystałyby z ubezpieczenia kogoś z rodziny, w przypadku dzieci z ubezpieczenia obojga rodziców. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
Polska Służba Zdrowia to największa bolączka w Polsce, 'stajnia Augiasza' każdego rządu. Do tego dochodzi bardzo mocno odczuwalna w ostatnim czasie migracja polskich lekarzy. Jakie założenia powinien posiadać realny plan uzdrowienia Służby Zdrowia w Polsce?
Nie ma nadziei ....dlatego , że to już za późno. Nie ma lekarzy i pielęgniarek. Klapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutny
Krzysiek1

Wnet ratowników medycznych też braknie i będzie   dopiero :(

Edytowano przez Krzysiek1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
3 godziny temu, Krzysiek1 napisał:

Wnet ratowników medycznych też braknie i będzie   dopiero :(

A po co nam Ochrona Zdrowia? Po co nam takie coś? Polacy wiedzą lepiej co robić, jak się leczyć. Przecież każdy lekarz to złodziej, głąb i nierób. A pielęgniarki to jeszcze gorzej. Małpy nie ludzie. Ratownicy to chamy nieokrzesane. Z drzew poschodzili i tylko kasę za nic bierą. Po co i na co nam oni. Lekarze, pielęgniarki i wszelkiej maści medycy to samo zuo! Wystarczy modlitwa! 

Wystarczy telefon do Rydzyka poprzedzony wpłatą na konto i on nam załatwi życie wieczne. A na co i po co rząd ma dawać kasę na NFZ, jak może wszystko na Kościół i on wszystko załatwi! 

 

 

Edytowano przez Maybe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutny
Krzysiek1
28 minut temu, Maybe napisał:

A po co nam Ochrona Zdrowia? Po co nam takie coś? Polacy wiedzą lepiej co robić, jak się leczyć. Przecież każdy lekarz to złodziej, głąb i nierób. A pielęgniarki to jeszcze gorzej. Małpy nie ludzie. Ratownicy to chamy nieokrzesane. Z drzew poschodzili i tylko kasę za nic bierą. Po co i na co nam oni. Lekarze, pielęgniarki i wszelkiej maści medycy to samo zuo! Wystarczy modlitwa! 

Wystarczy telefon do Rydzyka poprzedzony wpłatą na konto i on nam załatwi życie wieczne. A na co i po co rząd ma dawać kasę na NFZ, jak może wszystko na Kościół i on wszystko załatwi! 

 

 

Wiele prawdy w tym co piszesz niestety. Ja ze swej strony bym jeszcze wujka  Google dorzucił. 

Przecież to widać w wątkach szczepionkowych, linkowym geniuszom zadem medyk obojętnie z jakim tytułem naukowym nie jest w stanie dorównać.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
A po co nam Ochrona Zdrowia? Po co nam takie coś? Polacy wiedzą lepiej co robić, jak się leczyć. Przecież każdy lekarz to złodziej, głąb i nierób. A pielęgniarki to jeszcze gorzej. Małpy nie ludzie. Ratownicy to chamy nieokrzesane. Z drzew poschodzili i tylko kasę za nic bierą. Po co i na co nam oni. Lekarze, pielęgniarki i wszelkiej maści medycy to samo zuo! Wystarczy modlitwa! 
Wystarczy telefon do Rydzyka poprzedzony wpłatą na konto i on nam załatwi życie wieczne. A na co i po co rząd ma dawać kasę na NFZ, jak może wszystko na Kościół i on wszystko załatwi! 
 
 
Prawda ....wszyscy najlepiej się znają na medycynie. Może więc nie likwidować ale w 100% sprywatyzować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
14 minut temu, ddt60 napisał:
Dnia 24.07.2021 o 17:37, Maybe napisał:
A po co nam Ochrona Zdrowia? Po co nam takie coś? Polacy wiedzą lepiej co robić, jak się leczyć. Przecież każdy lekarz to złodziej, głąb i nierób. A pielęgniarki to jeszcze gorzej. Małpy nie ludzie. Ratownicy to chamy nieokrzesane. Z drzew poschodzili i tylko kasę za nic bierą. Po co i na co nam oni. Lekarze, pielęgniarki i wszelkiej maści medycy to samo zuo! Wystarczy modlitwa! 
Wystarczy telefon do Rydzyka poprzedzony wpłatą na konto i on nam załatwi życie wieczne. A na co i po co rząd ma dawać kasę na NFZ, jak może wszystko na Kościół i on wszystko załatwi! 
 
 

Prawda ....wszyscy najlepiej się znają na medycynie. Może więc nie likwidować ale w 100% sprywatyzować

Zauważ że żadna opcja polityczna nie wspomina o reformie Ochrony Zdrowia...wg nich wszystko jest ok...co więcej wg ludzi też wszystko jest ok, tzn nie potrzebują medyków, bo nikt się nie domaga tej reformy.

Również jestem za prywatyzacją. Nie ma innego wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
Zauważ że żadna opcja polityczna nie wspomina o reformie Ochrony Zdrowia...wg nich wszystko jest ok...co więcej wg ludzi też wszystko jest ok, tzn nie potrzebują medyków, bo nikt się nie domaga tej reformy.
Również jestem za prywatyzacją. Nie ma innego wyjścia.
Stan jest tak zły, że żadna reforma nie jest możliwa. Jedyną szansą byłoby zorganizować służbę zdrowia w Polsce całkowicie od nowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 minutę temu, ddt60 napisał:
19 minut temu, Maybe napisał:
Zauważ że żadna opcja polityczna nie wspomina o reformie Ochrony Zdrowia...wg nich wszystko jest ok...co więcej wg ludzi też wszystko jest ok, tzn nie potrzebują medyków, bo nikt się nie domaga tej reformy.
Również jestem za prywatyzacją. Nie ma innego wyjścia.

Stan jest tak zły, że żadna reforma nie jest możliwa. Jedyną szansą byłoby zorganizować służbę zdrowia w Polsce całkowicie od nowa

Jest mi to obojętne, bo jak jestem w Polsce to i tak korzystam z prywatnych gabinetów. Gdyby moja córka potrzebowała kasy na jakiekolwiek leczenie to też jej dam.

Zresztą nawet, gdy mieszkałam w pl, to korzystałam tylko z prywatnej Ochrony Zdrowia. U państwowego lekarza chyba ostatnio byłam ponad 10 lat temu, może nawet ponad 15.

Gorzej jakbym dostała raka w Polsce. No ale mam ten komfort, że mam ubezpieczenie w UK. Tam też służba zdrowia nie jest idealna, na karetkę jak nie ma wysokiego priorytetu to można czekać 6h, na wszystko najlepszy paracetamol, jednak w poważnych chorobach jest bardziej dostępna dla pacjenta niż w Polsce. I karetki przybywają w 3 minuty, a nawet w niektórych regionach działa airambulance - helikopterowe pogotowie. 

 

W Polsce jest tragedia ludzie nie są leczeni i umierają, a ludzie zamiast winić o to rząd, winią medyków. Nie wiem co mają w głowach. 

 

Ale swego czasu byłam urzędniczka więc wiem jacy są ludzie, zamiast winić przepisy i tych którzy je uchwalają, ludzie wyżywali się na urzędnikach, bo musieliśmy ich przestrzegać, byłam k..., gnidą bez serca, złodziejem nierobem. Tyle że jak komuś poszłam na rękę, to później ja musiałam trząść dupą przed kontrolą NIKu czy RIO, czasem ukryć coś lub tak przedstawić dane, żeby wyglądało na to, że procedury zostały zachowane i żeby nie mieć konsekwencji, a nie ci ludzie. Większość ludzi nie ma empatii, dlatego tak się zachowują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60

Masz rację, poważnych chorób prywatnie nie wyleczysz. Dodatkowych ubezpieczeń nie ma w UK zresztą też. Polski system jest zresztą niby wzorowany na brytyjskim bo jest tani ale i tak nakłady w Polsce są jeszcze dużo niższe niż w UK. Obecnie jednak dramatem jest brak kadry i na tym się wszystko już za chwilę wyłoży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 godzinę temu, ddt60 napisał:

Masz rację, poważnych chorób prywatnie nie wyleczysz. Dodatkowych ubezpieczeń nie ma w UK zresztą też. Polski system jest zresztą niby wzorowany na brytyjskim bo jest tani ale i tak nakłady w Polsce są jeszcze dużo niższe niż w UK. Obecnie jednak dramatem jest brak kadry i na tym się wszystko już za chwilę wyłoży.

Ale jest lepiej wyposażona w UK i właśnie o te nakłady chodzi. W okresie pandemii na wynik badania krwi i moczu czekało się np. miesiąc ?. Szału nie ma, ale na wizytę u specjalisty nie czekasz kilka miesięcy czy na operację rok.

 

Ps. Tzn sprostuje, wynik badania był znany wcześniej, ale automatycznie on trafia do GP (lekarza rodzinnego) i zanim GP podjął jakąś decyzję i raczył cię poinformować czy coś ci dolega mijały 3-4 tygodnie. I nie byłam informowana o tych wynikach, nikt nie umiał udzielić informacji. Dopiero lekarz informował lub jego pielęgniarka. Ale to w okresie pandemii. Normalnie działa to sprawnie.

Edytowano przez Maybe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
Ale jest lepiej wyposażona w UK i właśnie o te nakłady chodzi. W okresie pandemii na wynik badania krwi i moczu czekało się np. miesiąc . Szału nie ma, ale na wizytę u specjalisty nie czekasz kilka miesięcy czy na operację rok.  

Ps. Tzn sprostuje, wynik badania był znany wcześniej, ale automatycznie on trafia do GP (lekarza rodzinnego) i zanim GP podjął jakąś decyzję i raczył cię poinformować czy coś ci dolega mijały 3-4 tygodnie. I nie byłam informowana o tych wynikach, nikt nie umiał udzielić informacji. Dopiero lekarz informował lub jego pielęgniarka. Ale to w okresie pandemii. Normalnie działa to sprawnie.

 

U nas najpoważniejszym problemem jest brak lekarzy i pielęgniarek szczególnie specjalistów szpitalnych o kompetencjach wyższych niż GP. Pan minister Niedzielski udaje , że tego nie widzi. Skutkiem tego na tych lekarzy specjalistów w szpitalach i rezydentów, którzy jeszcze tam pracują wywiera się nieuprawnioną moralnie presję aby pracowali ponad siły. To jest katastrofa. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
16 minut temu, ddt60 napisał:

U nas najpoważniejszym problemem jest brak lekarzy i pielęgniarek szczególnie specjalistów szpitalnych o kompetencjach wyższych niż GP. Pan minister Niedzielski udaje , że tego nie widzi. Skutkiem tego na tych lekarzy specjalistów w szpitalach i rezydentów, którzy jeszcze tam pracują wywiera się nieuprawnioną moralnie presję aby pracowali ponad siły. To jest katastrofa. 

 

 

No wiem, mam wielu medyków w rodzinie i wśród znajomych ;)

Sytuacja nie jest fajna. Ani normalna. ?

Ci psioczący to jakieś nieporozumienie.

Ale pasują do PiSu. PiSowi też nie po drodze z ludźmi naprawdę wykształconymi. I nie mam na myśli tych, co tylko skończyli studia.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60

Diagram pokazuje wskaźnik ilości lekarzy w Polsce. Tak źle nie jest w żadnym cywilizowanym kraju75239c6afcfb13bac66bf2b897dee65f.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
8 minut temu, ddt60 napisał:

Diagram pokazuje wskaźnik ilości lekarzy w Polsce. Tak źle nie jest w żadnym cywilizowanym kraju75239c6afcfb13bac66bf2b897dee65f.jpg

Bo wszyscy wyjechali właśnie na zachód, tam gdzie nie jest tak kolorowo wg @Aco ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
8 minut temu, Maybe napisał:

Bo wszyscy wyjechali właśnie na zachód, tam gdzie nie jest tak kolorowo wg @Aco ?

Mam znajomych i rodzinę w Irlandii i Anglii i nikt nie mówi jaka to tam jest wspaniała opieka. Wielu z nich do tej pory przylatywalo do kraju na prywatne wizyty, bo narzekali na jakość usług.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 minutę temu, Aco napisał:

Mam znajomych i rodzinę w Irlandii i Anglii i nikt nie mówi jaka to tam jest wspaniała opieka. Wielu z nich do tej pory przylatywalo do kraju na prywatne wizyty, bo narzekali na jakość usług.

Może gdzie indziej nie jest kolorowo, ale polska Ochrona Zdrowia praktycznie nie istnieje, jest w czarnej dupie. Widzę, że jeszcze tego nie zauważyłeś ? 

Może Polak powinien na operację czekać 3 lata, a nie rok żeby zrozumieć ten dramat którego nie doświadcza Anglik ani Niemiec. Na badania onkologiczne może Polak powinien czekać pół roku, a nie 3 miesiące. Albo powinni w ogóle nie refundować leczenia onkolicznego, żeby dotarło. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
11 minut temu, Maybe napisał:

Może gdzie indziej nie jest kolorowo, ale polska Ochrona Zdrowia praktycznie nie istnieje, jest w czarnej dupie. Widzę, że jeszcze tego nie zauważyłeś ? 

Może Polak powinien na operację czekać 3 lata, a nie rok żeby zrozumieć ten dramat którego nie doświadcza Anglik ani Niemiec. Na badania onkologiczne może Polak powinien czekać pół roku, a nie 3 miesiące. Albo powinni w ogóle nie refundować leczenia onkolicznego, żeby dotarło. 

 

Nie chce mi się tego komentować. Wiem co się dzieje u nas i  że jesteśmy w czarnej dupie, ale jak ktoś mówi jak to za granicą jest kolorowo to też zbiera mi się na śmiech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 minutę temu, Aco napisał:

Nie chce mi się tego komentować. Wiem co się dzieje u nas i  że jesteśmy w czarnej dupie, ale jak ktoś mówi jak to za granicą jest kolorowo to też zbiera mi się na śmiech.

Ale jest lepiej i o to chodzi.....żeby zobaczyć że jest naprawdę źle i chodzi o nasze zdrowie....tak jak pisałam wcześniej zawsze korzystałam z prywatnej służby zdrowia bo mnie na to stać, ale są choroby, których nie poprowadzisz prywatnie. 

Teraz też będę miała prywatny zabieg w Polsce bo w UK nie są chętni tego zrobić państwowo, a prywatnie bardziej opłaca mi się zrobić to w Polsce, a nie dlatego że nie mogę czy, że poziom usług jest zły.  

W Anglii jakoś nie ma stron typu pomagamy.pl dla ludzi błagających o pomoc, bo leczenie onkologiczne nie jest refundowane i ludzie naprawdę umierają, bo państwo im nie refunduje leczenia. Albo zanim zrobią badanie to umierają. Moja mama miała czas oczekiwania na badanie 3 miesiące. Gdybyśmy nie załatwili jej tego po znajomości umarłaby przed badaniem i nawet nie byłaby zdiagnozowana. 

 W Anglii nie ma problemu z rehabilitacją, czy wizytą u specjalisty, idziesz z dnia na dzień, na operację czekasz do miesiąca maksymalnie. 

Starzy ludzie dostają od państwa wszelkiego rodzaju urządzenia wspomagające ich życie, typu: wózki, balkoniki, łóżka szpitalne, toalety pokojowe. Do państwowego domu opieki nie czeka się latami, tylko przyjmują od razu.

Ludzie niepełnosprawni również otrzymują wszelkie urządzenia od państwa za darmo. No chyba że chcesz wózek elektryczny zamiast manualnego to musisz sam sobie kupić.

Itpitd 

 

Więc sorry, ale w Polsce nie mamy się z czego cieszyć w tej materii. I takie pierniczenie, że w innych krajach na zachodzie nie jest kolorowo brzmi naprawdę śmiesznie, patrząc na to co jest w Polsce.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
7 minut temu, Maybe napisał:

Ale jest lepiej i o to chodzi.....żeby zobaczyć że jest naprawdę źle i chodzi o nasze zdrowie....tak jak pisałam wcześniej zawsze korzystałam z prywatnej służby zdrowia bo mnie na to stać, ale są choroby, których nie poprowadzisz prywatnie. 

Teraz też będę miała prywatny zabieg w Polsce bo w UK nie są chętni tego zrobić państwowo, a prywatnie bardziej opłaca mi się zrobić to w Polsce, a nie dlatego że nie mogę czy, że poziom usług jest zły.  

W Anglii jakoś nie ma stron typu pomagamy.pl dla ludzi błagających o pomoc, bo leczenie onkologiczne nie jest refundowane i ludzie naprawdę umierają, bo państwo im nie refunduje leczenia. Albo zanim zrobią badanie to umierają. Moja mama miała czas oczekiwania na badanie 3 miesiące. Gdybyśmy nie załatwili jej tego po znajomości umarłaby przed badaniem i nawet nie byłaby zdiagnozowana. 

 W Anglii nie ma problemu z rehabilitacją, czy wizytą u specjalisty, idziesz z dnia na dzień, na operację czekasz do miesiąca maksymalnie. 

Starzy ludzie dostają od państwa wszelkiego rodzaju urządzenia wspomagające ich życie, typu: wózki, balkoniki, łóżka szpitalne, toalety pokojowe. Do państwowego domu opieki nie czeka się latami, tylko przyjmują od razu.

Ludzie niepełnosprawni również otrzymują wszelkie urządzenia od państwa za darmo. No chyba że chcesz wózek elektryczny zamiast manualnego to musisz sam sobie kupić.

Itpitd 

 

Więc sorry, ale w Polsce nie mamy się z czego cieszyć w tej materii. I takie pierniczenie, że w innych krajach na zachodzie nie jest kolorowo brzmi naprawdę śmiesznie, patrząc na to co jest w Polsce.

 

Jest w tym co piszesz dużo racji ale wielu specjalistów mamy dużo lepszych w kraju. Teraz się wiele zmieniło i jak masz skierowanie na cito, to nie czekasz roku na konsultację onkologiczną tylko np. miesiąc (wiem bo jestem na bieżąco obecnie) Ja wiem na własnej skórze, że na jedno badanie czekał bym prawie rok, a udało mi się to zrobić w tydzień! Ale też trzeba wiedzieć gdzie i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
9 godzin temu, Aco napisał:

Jest w tym co piszesz dużo racji ale wielu specjalistów mamy dużo lepszych w kraju. Teraz się wiele zmieniło i jak masz skierowanie na cito, to nie czekasz roku na konsultację onkologiczną tylko np. miesiąc (wiem bo jestem na bieżąco obecnie) Ja wiem na własnej skórze, że na jedno badanie czekał bym prawie rok, a udało mi się to zrobić w tydzień! Ale też trzeba wiedzieć gdzie i jak.

To też mit z tymi specjalistami, a jak widać wielu z nich już stąd uciekło, bo za granicą zarabiają 3, a nawet 4 razy tyle.

Konsultacja onkologiczna, to co innego niż badanie typu PETa, żeby lekarz mógł właśnie zobaczyć, gdzie rak jest rozsiany i dostosować dalsze leczenie. Niestety, ale sam lekarz onkolog, puszczając do mojej siostry oko, powiedział, pani pracuje w Służbie zdrowia, to pani załatwi badanie wcześniej - paranoja! No i załatwiła, następnego dnia. Ale nie każdy może załatwić. 

Wejdź na stronę pomagamy, ile ludzi umiera, bo ich leczenie państwo nie refunduje. A my krzyczymy, że nie chcemy eutanazji. Państwo nas morduje bez mrugnięcia okiem.

Edytowano przez Maybe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina

 

12 godzin temu, Aco napisał:

Nie chce mi się tego komentować. Wiem co się dzieje u nas i  że jesteśmy w czarnej dupie, ale jak ktoś mówi jak to za granicą jest kolorowo to też zbiera mi się na śmiech.

Oczywiście, mam wielu znajomych, którzy przyjeżdżają  na leczenie do Polski. A paracetamol w Anglii na wszelkie zło to już legenda. Moi sąsiedzi siedzą w Anglii od kilku lat, właśnie przylecieli na wakacje i czekam na świeże opowieści ;)

U nas kolorowo nie jest i często też jestem zmuszona korzystać z prywatnej opieki jak mi zależy na czasie ale żeby rodacy przyjeżdżali z krainy mlekiem i miodem płynącej leczyć się u nas to zastanawiam się gdzie jest lepiej :D

 

 

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy

W Polsce mają być zwiększone nakłady na Służbę Zdrowia, ale to i tak pewnie będzie niewiele niż to co powinno być zwiększone. 

A co za tym idzie, to wzrost składek pracującym. Bo NFZ, jako instytucja podobna do normalnego budżetu państwa otrzymuje głównie środki ze składek zdrowotnych. 

Ministerstwo Zdrowia, podobnie jak rząd nie posiada innych środków, jak tylko od pracujących. 

Więc każdy, kto pracuje i zarabia będzie obciążony jeszcze wyższymi składkami zdrowotnymi. 

A to i tak zapewne w Polsce nie polepszy za bardzo sytuacji w Służbie Zdrowia. 

Natomiast, tam też już coraz częściej się wszystko rozbija o kasę. Chciwość panuje też tam, gdzie się leczy ludzi z chorób. Wszędzie jest teraz chciwość i pazerność na kasę. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 667
    • Postów
      259 219
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      925
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    Ivannoh
    Najnowszy użytkownik
    Ivannoh
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • zwenka
      Zanim pójdę do lekarza, chciałabym wiedzieć, co u was działa doraźnie lub pomaga utrzymać skórę w lepszym stanie na co dzień.
    • Nafto Chłopiec
      Wczoraj poszło 14km w niezłym czasie, a do debiutu jeszcze 3 miesiące. Będzie ogień 😁💪
    • Nafto Chłopiec
      Wszystkie te zestawy są bardzo realistyczne 😎
    • KapitanJackSparrow
      Dobra, jak pojawi się potomek będzie jak znalazł. 
    • Nafto Chłopiec
      Też mam 😴😴😴
    • KapitanJackSparrow
      No to gratuluję córki...👏
    • Pieprzna
      Nieee, mała sama sobie poradziła. Na początku jeden błąd zrobiła a potem już poszło gładko.
    • KapitanJackSparrow
      Mała dostała a duża ułożyła? 😛  Yyyyy to u ciebie na chacie? 😉
    • Nomada
      Nie do końca. Levon Erzinkyan był mikrobiologiem, więc temat znał. Z Augusto Odone łączyła go jedynie determinacja. Odone był ekonomistą. Determinacja, niezłomność i chęć zrozumienia tematu dla Odone była kluczem do rozwiązania zagadki.  
    • Taka-Jedna
      Witam po długiej przerwie!  Zauważyłam, że na YT pojawia się coraz więcej muzyki tworzonej przez AI, w tym covery. Niektóre tak mi wpadają w ucho, że aż postanowiłam tu przyjść i założyć temat im poświęcony    Smells Like Teen Spirit (1960’s Country Version) | Nirvana Cover    Come As You Are (Vintage Country Style) Nirvana Cover | Red Dead   Dżem - Czerwony jak cegła (AI Trap Cover)   Czerwone Gitary - Jest taki dzień (ROCK COVER) | Wyczochrane Bobry  
    • Pieprzna
      Zobaczcie co moja mała dostała 😀 Pół dnia i ułożone. Bardzo realistyczny ten storczyk 🥰
    • la primavera
      ,,Minuta ciszy " to niemiecko-duńska opowiesc o miłości. Trudno było mi sobie wyobrazić, by język niemiecki w ogóle  potrafił  przebić się przez swoją szorstkość  i opowiedzieć o miłości. Ale moje uprzedzenia okazaly sie nic niewarte,  bo wyszła im całkiem zgrabna historia, solidne europejskie kino.   Cala historia  toczy się w nadmorskiej niemieckiej miejscowości w której mieszka Christian. Kończą mu się wakacje,  podczas których  pomagał ojcu w wyławianiu kamieni i przed nim ostatni - maturalny- rok w szkole. W mieście pojawia się Stella, która wyjechała stąd dawno temu do Londynu.  Wraca teraz w rodzinne strony jako pani od angielskiego. I z miejsca rozkochuje w sobie chlopaka.  Zatem taka to będzie historia- o uczniu i jego nauczycielce. Banalne? Nie w tym wydaniu.    Portowy klimat, bliskość przyrody,  morze, plaza, domek na wyspie, koniec wakacji wszystko to oczywiście sprzyja romantycznej miłości, którą poznajemy przez opowieść Christiana - w tej roli bardzo dobrze wypadl Jonas Nay- ale bardzo ciekawe tło robi społeczność tej miejscowości, ich reakcje jako obserwatorow niecodziennych zdarzeń. Mnie bardzo zaciekawiła postawa rodziców chłopaka,  zwłaszcza ojca,  który nie patrzy na syna jak na malolata któremu w głowie zaszumialo, tylko rozumie i szanuje uczucie. To są dwie piękne sceny- rozmowa przy stole całej rodziny i druga podsłuchana przez Christiana rozmowa między rodzicami. Można kazdemu życzyć takiego ojca,  który zna wartość I siłę miłości. I tak toczy się ta opowieść którą Stella zapisuje słowami ,, miłość, Christianie,  jest ciepłym prądem który cię prowadzi "   Ładny film.
    • Vitalinka
      bo koń upadł obok drzewa, a on wprost na gałęzie, które zamortyzowały upadek, co nie znaczy, że powinien po tym skakać jak nowo narodzony 😄Rozciąć takiego konia i go wypatroszyć to jaka musi być siła, a on to zrobił po tym upadku. Jeszcze w tak zwanym międzyczasie uratował jakąś Indiankę od gwałtu.   Ja gdybym nawet przeżyła ten atak niedźwiedzia, to umarłabym z zimna jakby mnie nieśli na tych noszach (hipotermia murowana🥶😄) i by było po filmie...😄😄😄a do wody w zimie bym nie weszła, a oni co rusz czy trzeba czy nie to w butach do wody, nie wiem...może ludzie kiedyś byli bardziej odporni...
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Miły gość
      Uratowany 
    • la primavera
      Hmm..omijałam ten film bo gdzieś mi się zakodowało, że to smutna historia o umierającym dziecku. A to jednak nie tak,  zatem mogę obejrzeć.  Przypomina mi to trochę  historię powstania probiotyku  Narine, bardzo ciekawą  choć chyba  niesfilmowaną.  Kawal dobrego kina  Magia kina. Najważniejsze, że działa. 🙂
    • KapitanJackSparrow
      Jacka wyrwał ze snu hałas dobiegający z parteru. Brzmiało to jak… telefon? A nieee — jednak nie. Raczej coś między łoskotem walącej się szafy, a uderzaniem łyżki o spód garnka przez kucharza pozbawionego litości. — Co tam się, do stu piorunów, kotłuje na dole? — mruknął, rozglądając się ospale po izbie. W przestronnym łożu obok niego leżała czarnowłosa piękność, której kibić wyglądała tak, jakby sama natura uformowała ją specjalnie do pozowania w blasku wschodzącego słońca. Jack na moment przymknął oczy, wspominając noc, która mogła spokojnie konkurować z najlepszymi rozdziałami romansów: tych z okładkami, na których dorośli mężczyźni mają bardziej lśniące włosy niż bohaterowie fantasy. Jej długie czarne włosy, które jeszcze parę godzin temu opadając, łaskotały go w twarz, teraz spoczywały na kołdrze w artystycznym nieładzie — jakby sam wicher nocy zrobił im profesjonalną sesję zdjęciową. Delikatnie wydostał się z jej objęć (co wymagało zręczności sapera i odwagi odkrywcy), zgarnął z podłogi odzienie i ruszył na dół, gotów zmierzyć się z… czymkolwiek, co tłukło się tam o świcie jak pralka na zużytych łożyskach.  Na dole przywitał go znajomy pejzaż: dekadencki chaos. Stosy talerzy, butelek i szklanek zalegały jak eksponaty w muzeum imprezy, na której czas stracił znaczenie. Jednym słowem: balanga. Dwoma słowami: poważna balanga.🤣  Przy stole zaś siedział Jacenty, który — jak gdyby nigdy nic — pałaszował słynny bigos Liliany, wyglądając przy tym jak ktoś, kto właśnie ogłosił rozejm z rzeczywistością .Raz  po raz stukał łyżką i dno garnka do chwili aż zobaczył intruza.  — Słuchaj, Jack — powiedział, przeżuwając z godnością króla ucztującego w piżamie — jedzie tu jakaś ekipa telewizyjna. Będą kręcić reality show. O bigosie. Podobno o moim bigosie. Jack spojrzał na niego, na kuchnię i na ogólny dramat przestrzeni. Faktycznie: niezły bigos się szykował. W różnych znaczeniach. I wtedy jak bumerang — choć raczej jak bumerang wystrzelony przez maga, więc z efektem dźwiękowym — wróciły do niego słowa Liliany, wypowiedziane poprzedniej nocy: „Ale niech i tak będzie — niech noc zdecyduje, co z nas zostanie do rana”. „Ale pamiętaj, kapitanie, każde życzenie ma swój haczyk…” Jack westchnął. No i pięknie. Noc zadecydowała. A teraz telewizja przyjeżdża kręcić bigos.
    • KapitanJackSparrow
      Maro a może jakiś Netflixowy temat polecanek do oglądania?  Ja ostatnio zaliczyłem Odrzuceni. Można popatrzeć, to western. Fajny ale czuję pewien niedosyt emocji. Oglądałaś?
    • zielona_mara
      Zjawa... ile tam się dzieje : ) atak niedźwiedzia, ucieczka wpław rwąca rzeką (?) skok z urwiska na pędzącym koniu prosto na jakieś wysokie drzewa... koń nie przeżył, a on owszem : ) później wypatroszenie tego konia i sen w jego wnętrzu bo było jeszcze ciepłe... tempo było zdecydowanie inne porównując z tamtym filmem. : )
    • Vitalinka
    • zielona_mara
      Upłynęło już trochę dni to podam tytuł filmu o który pytałam... świeżo po obejrzeniu wkleiłam : ) "Osobliwość"
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...