Jak się dzisiaj czujesz?

12 minut temu, Arkina napisał:

Dużo ludzi teraz choruje... 

Mnie coś zbierało ale chyba odpuściło. 

 

Jednak muszę przyznać, że wrzesień i październik są dla mnie ciężkimi miesiącami albo się starzeję... 

 

Jest wyjątkowo ciepło, to chyba nie ta pora na gnicie w łóżku ?

25 minut temu, Frau napisał:

Jest wyjątkowo ciepło, to chyba nie ta pora na gnicie w łóżku ?

Dzis słońce i błękitne niebo. Domniemuje, że u Ciebie też ?

Wczoraj z rana za to skrobałam szyby w aucie ?

2 minuty temu, Arkina napisał:

Dzis słońce i błękitne niebo. Domniemuje, że u Ciebie też ?

Wczoraj z rana za to skrobałam szyby w aucie ?

Tak. Słońce się pojawiło, okna mam wszystkie uchylone, ale za oknem mam 7 stopni ciepła. 

Jak zwykle świetnie.Może dlatego,że najadłem się tego co nasza forumowa dietetyk kazała mi jeść abym był mądrzejszy.Co prawda na rozum nie pomogło ale co mi tam...

3 minuty temu, Jacenty napisał:

Jak zwykle świetnie.Może dlatego,że najadłem się tego co nasza forumowa dietetyk kazała mi jeść abym był mądrzejszy.Co prawda na rozum nie pomogło ale co mi tam...

Czyli co jadłeś?

8 minut temu, Frau napisał:

Tak. Słońce się pojawiło, okna mam wszystkie uchylone, ale za oknem mam 7 stopni ciepła. 

U mnie całe 9 stopni...wiec to co za oknem to złudne trochę. 

9 minut temu, Frau napisał:

Czyli co jadłeś?

?

A na poważnie to dieta ustawiona na kilka tygodni pod mój organizm.Codziennie inne potrawy-skomplikowane to dla mnie ale pomaga.Jak by co to Hogan może pomoże każdemu i ułoży odpowiednią dietę.

7 minut temu, Arkina napisał:

U mnie całe 9 stopni...wiec to co za oknem to złudne trochę. 

 

 

Chyba nie. Teraz mam balkon w słońcu i też dobija 9. 

Mam nadzieję, że będzie więcej. Grzyby mi się suszą na sznureczku ?

9 minut temu, Jacenty napisał:

?

Jacenty, o losie Twój nieszczęsny. Jak trzeba, to zrzutkę dla Ciebie zrobimy ?

Przed chwilą, Frau napisał:

Chyba nie. Teraz mam balkon w słońcu i też dobija 9. 

Mam nadzieję, że będzie więcej. Grzyby mi się suszą na sznureczku ?

Raz sobie suszyłam też na sznureczku i zrobaczywialy ?‍♀️

Zakupiłam więc suszarkę. 

Są u Ciebie kurki? 

11 minut temu, Jacenty napisał:

?

Łaskawa ta dietetyk, dobrze że nie czarny chleb ?

2 minuty temu, Arkina napisał:

Raz sobie suszyłam też na sznureczku i zrobaczywialy ?‍♀️

Zakupiłam więc suszarkę. 

Są u Ciebie kurki? 

U mnie są.Czasem udka kupuję.

1 minutę temu, Arkina napisał:

Raz sobie suszyłam też na sznureczku i zrobaczywialy ?‍♀️

Zakupiłam więc suszarkę. 

Są u Ciebie kurki? 

Mój sznureczek wisiał na ciepłym kaloryferze, teraz na balkonie i za kilka godzin zabiorę. 

Tak. Kilka mi grzybiarz przyniósł. 3 tygodnie temu było cienko z grzybami, od kilku dni ludzie znowu zadowoleni. 

Już uprzedzam, że ich nie zbieram i nie jem. Nie lubię grzybów. 

2 minuty temu, Jacenty napisał:

U mnie są.Czasem udka kupuję.

Pieprznik jadalny miałam na myśli.. 

Przed chwilą, Arkina napisał:

Pieprznik jadalny miałam na myśli.. 

Jacenty żarty sobie stroi. 

Wiadomo, że na grzyby nie chodzi bo i jak?

Ledwo pewnie na nogach stoi, skoro o suchym chlebie i wodzie od rana ?

2 minuty temu, Frau napisał:

Już uprzedzam, że ich nie zbieram i nie jem. Nie lubię grzybów. 

Ano ja uwielbiam zupę z suszonych, rydze i kurki. 

Innych już nie jem. 

Nie wiem jak w lesie ale w moim  lasku zawsze coś się znajdzie ?

2 minuty temu, Frau napisał:

Jacenty żarty sobie stroi. 

Wiadomo, że na grzyby nie chodzi bo i jak?

Ledwo pewnie na nogach stoi, skoro o suchym chlebie i wodzie od rana ?

Normalnie mam wyrzuty bo ja dziś jajecznicę zjadłam?

Jacenty moja lodówka stoi dla Ciebie otworem... 

11 minut temu, Arkina napisał:

Ano ja uwielbiam zupę z suszonych, rydze i kurki. 

Innych już nie jem. 

Nie wiem jak w lesie ale w moim  lasku zawsze coś się znajdzie ?

Jaki "lasek" masz na myśli? ?

1 minutę temu, Frau napisał:

Jaki "lasek" masz na myśli? ?

Za domem sobie rośnie na działce jakby liściasty i tam znajduje. U sąsiada rośnie skupisko iglaków i tam rydzy pełno... też się zaopatruje ?

2 minuty temu, Arkina napisał:

Za domem sobie rośnie na działce jakby liściasty i tam znajduje. U sąsiada rośnie skupisko iglaków i tam rydzy pełno... też się zaopatruje ?

Tak najczęściej bywa, że blisko domu zbieramy dorodne okazy a w dużym lesie kicha. 

Ten wczorajszy zbiór był właśnie przypadkowy, blisko mojego domu. 

Dobra. Uciekam do wyra  walczyć o życie ?

Przyrzekam sobie, że w tym roku jeszcze pojadę w Tatry i choćby się waliło i paliło nie zrezygnuje bo tak się żyć nie da. 

3 godziny temu, Arkina napisał:

Przyrzekam sobie, że w tym roku jeszcze pojadę w Tatry i choćby się waliło i paliło nie zrezygnuje bo tak się żyć nie da. 

Tak, czyli jak? 

49 minut temu, Frau napisał:

Tak, czyli jak? 

Bez mocy... 

3 minuty temu, Arkina napisał:

Bez mocy... 

 

Seksu Ci brak ?

1 minutę temu, Frau napisał:

Seksu Ci brak ?

Terozki mi gadosz...