Skocz do zawartości


Ada

Jak się dzisiaj czujesz?

Polecane posty



KapitanJackSparrow
6 godzin temu, Midsummer Eve napisał:

Dlaczego mężczyźni zawsze próbują łagodzić i bagatelizować kobiece polemiki. Takie sprawy jak puszczanie dalej, przekopiowywanie dalej prywatnych rozmów, to są poważne kwestie, a nie jakieś babskie walki w kisielu o kieckę. Zaufanie prywatne to coś, co łatwo stracić, tak jak twarz i chyba trudno odzyskać. Jeśli @Pieprzna chce to wyjaśnić, to ma prawo.

Ha! Nie wiem, o co chodzi, więc nie odniosę się do tego.

Ha! Pokaż mi któregoś normalnego odważnego by chciał wchodzić w babskie kłótnie i przy tym czochrać się za włosy. 

Rzekomo odeszliśmy z reklamaterii z powodu takich jatek, a tu na nowej że tak się wyrażę ziemi obiecanej co rusz jakaś kobieca awanturka. Ja ,,swoje" rękawice z Edkiem" nawet potrafiłem zawiesić na tzw. kołku. 

? Czegoś tu nie rozumiem. 

Skoro Frau przekazała coś w privie, a o tym się dowiedziała Pieprzna. To interesuje mnie droga dojścia tych rewelacji do Pieprzna. Osoba powiązana z Frau privem=z Pieprzna privem. Wróć.Błąd. Za bardzo nie interesuje. Aleee ! Dorzucę się do kiślu żeby zobaczyć dyskusje. ?

Edytowano przez KapitanJackSparrow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
7 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

Ha! Nie wiem, o co chodzi, więc nie odniosę się do tego.

A co robisz?

Mało kumaty jestem, ale widzę to inaczej. Nie ma afery. @Frau nie udziela się na temacie kliki co widać gołym okiem. Dlaczego się nie udziela? Nie wiem. Po co dziewczynę zaczepiać na neutralnym temacie? Kogo i co aż tak boli, że trzeba jej pokazywać miejsce w szeregu? A że próbuje bronić się? To normalne. Niepotrzebnie ktoś używa epitetów, wtedy nosi to znamiona gównoburzy. Frau jest bezkonfliktowa. Nie wykorzystujcie tego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
1 minutę temu, Żebrak napisał:

A co robisz?

Mało kumaty jestem, ale widzę to inaczej. Nie ma afery. @Frau nie udziela się na temacie kliki co widać gołym okiem. Dlaczego się nie udziela? Nie wiem. Po co dziewczynę zaczepiać na neutralnym temacie? Kogo i co aż tak boli, że trzeba jej pokazywać miejsce w szeregu? A że próbuje bronić się? To normalne. Niepotrzebnie ktoś używa epitetów, wtedy nosi to znamiona gównoburzy. Frau jest bezkonfliktowa. Nie wykorzystujcie tego. 

Pierwsze zdanie to cytat z Eve. Ma to taki wydźwięk że kobiety coś sobie zarzucają a ja nie mam merytorycznej wiedzy na ten temat. Ale skoro zostałem kiślem wywołany uchyliłem rąbek mojego widzimisię. 

Masz z tym problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Dziewczyna zna swoją wartość i nigdy nie wchodzi tam gdzie jej nie chcą. Zresztą przewidując zbliżającą się "kłótnię" zawsze się wycofuje. Ją bardzo łatwo urazić. Ale na Boga! Kto zniesie ciągle wbijane szpile?! Boję się zastrzyków, więc znam ten ból. Zresztą zobaczcie sami, ile zostało ludzi, którzy byli tutaj przed nami? Garstka. To też daje do myślenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
3 minuty temu, KapitanJackSparrow napisał:

Pierwsze zdanie to cytat z Eve. Ma to taki wydźwięk że kobiety coś sobie zarzucają a ja nie mam merytorycznej wiedzy na ten temat. Ale skoro zostałem kiślem wywołany uchyliłem rąbek mojego widzimisię. 

Masz z tym problem.

Kuźwa, przecież ja jestem jeden wielki chodzący problem. I jeszcze jedno...nie próbuj mnie łączyć z sobą, nawet za sprawą jakiś tam rękawic, Sparrow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
1 minutę temu, Żebrak napisał:

Kuźwa, przecież ja jestem jeden wielki chodzący problem. I jeszcze jedno...nie próbuj mnie łączyć z sobą, nawet za sprawą jakiś tam rękawic, Sparrow.

Przecież teraz to ty do mnie gadasz. A że użyteczne wspominki?  Boli? Gut. 

I po co takie durne twoje gadanie. ,,Nie próbuj mnie ..." Dobrze wiesz że uja możesz. Władca dusz się znalazł. Hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, KapitanJackSparrow napisał:

Przecież teraz to ty do mnie gadasz. A że użyteczne wspominki?  Boli? Gut. 

I po co takie durne twoje gadanie. ,,Nie próbuj mnie ..." Dobrze wiesz że uja możesz. Władca dusz się znalazł. Hehe

Chyba pierwszy raz zagadałem, albo drugi. Przepraszam. Nie po drodze nam. Uj zawsze zostaje ujem, nie wiesz o tym? Hehe Sparrow. Pa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
2 minuty temu, KapitanJackSparrow napisał:

No i rękawice bombki wzięli.

Chciałbyś? To nie przejdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Nikomu źle nie życzę. To fajne miejsce, ale jeżeli dalej to pójdzie w tym kierunku, to klika zostanie tutaj sama i może z paroma niedobitkami przywiązanymi do tego miejsca.

 

Będzie "ero bis"? 

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
1 godzinę temu, KapitanJackSparrow napisał:

Skoro Frau przekazała coś w privie, a o tym się dowiedziała Pieprzna. To interesuje mnie droga dojścia tych rewelacji do Pieprzna. Osoba powiązana z Frau privem=z Pieprzna privem. Wróć.Błąd. Za bardzo nie interesuje. Aleee ! Dorzucę się do kiślu żeby zobaczyć dyskusje. 

No i nic nie zrozumiałeś. Frau sama chwali się kopiowaniem mojego priva do innej osoby.

Czegoś tu nie rozumiem. Ja mam odpowiadać za to co sobie ktoś uroi po moim neutralnym wpisie? Zostałam zaatakowana na temacie i na privie i próbuję wyjaśnić sytuację, ale to ja jestem ta zła mącicielka. No dziękuję wam bardzo. Udawajcie, że pada jak na was plują, przecież dobra atmosfera to rzecz święta. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
10 minut temu, Pieprzna napisał:

No i nic nie zrozumiałeś. Frau sama chwali się kopiowaniem mojego priva do innej osoby.

Czegoś tu nie rozumiem. Ja mam odpowiadać za to co sobie ktoś uroi po moim neutralnym wpisie? Zostałam zaatakowana na temacie i na privie i próbuję wyjaśnić sytuację, ale to ja jestem ta zła mącicielka. No dziękuję wam bardzo. Udawajcie, że pada jak na was plują, przecież dobra atmosfera to rzecz święta. 

To skoro wszyscy dobrze to czemu tak źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna

A hitem jest przypisywanie mi odpowiedzialności za odejście Frau. Jak jedna osoba wam coś powie nie po myśli to zawijacie kitę? Ma focha to trudno, ja jej z forum nie wypychałam. Schowała się zostawiając mnie oznaczoną na pożarcie swoim fanom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 godziny temu, Żebrak napisał:

Dziewczyna zna swoją wartość i nigdy nie wchodzi tam gdzie jej nie chcą. Zresztą przewidując zbliżającą się "kłótnię" zawsze się wycofuje. Ją bardzo łatwo urazić. Ale na Boga! Kto zniesie ciągle wbijane szpile?! Boję się zastrzyków, więc znam ten ból. Zresztą zobaczcie sami, ile zostało ludzi, którzy byli tutaj przed nami? Garstka. To też daje do myślenia..

Nie sądziłam, że komuś będzie się chciało to zauważyć. 

Często moje  milczenie odbierane było jak chęć przypodobania się każdemu. 

Nieprawda. 

Prawdą jest, że  zbyt emocjonalnie podchodzę do pewnych spraw. 

Emocje nie zawsze są pokojowe ? 

W takich sytuacjach lepiej milczeć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Frau napisał:

Nie sądziłam, że komuś będzie się chciało to zauważyć. 

Często moje  milczenie odbierane było jak chęć przypodobania się każdemu. 

Nieprawda. 

Prawdą jest, że  zbyt emocjonalnie podchodzę do pewnych spraw. 

Emocje nie zawsze są pokojowe ? 

W takich sytuacjach lepiej milczeć ?

Póki serce bije Frau....

A ono bije byś zawsze była sobą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
4 minuty temu, Żebrak napisał:

Póki serce bije Frau....

A ono bije byś zawsze była sobą. 

Były kiedyś bajki dla dzieci o Reksiu. Np Reksio- obrońca. 

W krzywym zwierciadle mamy bajeczkę Edzio-wybawca. 

Co z tobą? To bycie sobą w twoim wykonaniu jest bardzo głębokie. Ale aż taka zamiana od chamskich wyzwisk kierowanych do kobiet  do wybawcy i obrońcy kobiety.  ło. Jesteś jak Kmicic. ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
4 minuty temu, KapitanJackSparrow napisał:

Były kiedyś bajki dla dzieci o Reksiu. Np Reksio- obrońca. 

W krzywym zwierciadle mamy bajeczkę Edzio-wybawca. 

Co z tobą? To bycie sobą w twoim wykonaniu jest bardzo głębokie. Ale aż taka zamiana od chamskich wyzwisk kierowanych do kobiet  do wybawcy i obrońcy kobiety.  ło. Jesteś jak Kmicic. ?

 

Kobiety potrafią się same obronić, kobiety mają wyrobione zdanie na mój temat. Skoro jednak musisz ingerować, to ingeruj. Nie oszczędzaj w wysiłkach ani mnie, ani siebie? Takie działanie: ludzie patrzcie jaki z niego jest uj! Nie zapomnijcie jednak łaskawym okiem spojrzeć na mnie, cudownego Sparrowa! Nie wiem czy to wypali. Trochę ryzykowne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 godzinę temu, Pieprzna napisał:

A hitem jest przypisywanie mi odpowiedzialności za odejście Frau. Jak jedna osoba wam coś powie nie po myśli to zawijacie kitę? Ma focha to trudno, ja jej z forum nie wypychałam. Schowała się zostawiając mnie oznaczoną na pożarcie swoim fanom.

Gdzie byli moi fani wczoraj? 

Kto Ci coś przypisuje?

Serio sądzisz, że do mojego odejścia Ty się przyczynisz? 

Nigdy nie odbierałam Ci inteligencji.

Dlaczego nie wyciągasz odpowiednich wniosków?

Kilka razy przekroczyłaś mój zakazany rewir. Dałam Ci to wyraźnie odczuć swoim milczeniem i obojętnością.

Po co więc podpinasz się w moją zabawę z innymi?

 

 Są tu osoby z którymi uwielbiam pajacować. Jak widzę, że toczy się między nimi jakąś rozmowa, idę do innego tematu. 3 osoba może całkowicie zmienić panujący między nimi nastrój. 

To jest właśnie pokora. Cierpliwie czekam, aż mnie zaczepią ? 

Ale nie tak, jak Ty to robisz. 

Większość z Was wie, że mam na papeterii konto Pstrokrotka.

Nikt mnie tam nie uśpił, nie banował, nie wygonił i inne takie. 

Odeszłam, bo mnie oczy bolały od czytania. 

 

Praktycznie przy każdej aferze pojawiałaś się tam jako jedna z pierwszych. 

Gdybym była podatna na obce wpływy, nigdy bym z Tobą słowa nie zamieniła. Tyle się tam naczytałam...

 

Lubię chodzić swoimi drogami, zdawać się na własny rozum. 

Łapczywie szukam ludzi, którzy rozumieją moje poczucie humoru i dają mi część swojego. 

Idź swoją drogą i wszyscy będą szczęśliwi. 

Oto słowo na niedzielę.

Jament ?

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
21 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

Były kiedyś bajki dla dzieci o Reksiu. Np Reksio- obrońca. 

W krzywym zwierciadle mamy bajeczkę Edzio-wybawca. 

Co z tobą? To bycie sobą w twoim wykonaniu jest bardzo głębokie. Ale aż taka zamiana od chamskich wyzwisk kierowanych do kobiet  do wybawcy i obrońcy kobiety.  ło. Jesteś jak Kmicic. ?

 

Daj spokój. Teraz czas na babskie kłótnie.

Myślicie, że frau to popierdółka przepraszająca  że żyje? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
18 minut temu, Frau napisał:

Serio sądzisz, że do mojego odejścia Ty się przyczynisz? 

A po co był wczorajszy cyrk z żegnaniem się z forum po naszej wymianie zdań?

 

19 minut temu, Frau napisał:

Po co więc podpinasz się w moją zabawę z innymi?

Haha, nie wiedziałam, że mam zakaz udzielania się w wybranych tematach pod twoją obecność.

 

20 minut temu, Frau napisał:

Idź swoją drogą i wszyscy będą szczęśliwi. 

Wzajemnie. I mam nadzieję, że więcej nie będziesz sobie pozwalać na złośliwe aluzje wobec mojej osoby. To już wolę jak piszesz wprost z wymienieniem nicka gdy musisz pokazać jakim jesteś wzorem cnót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
17 godzin temu, Pieprzna napisał:

Rżnij idiotkę dalej. 

Myślę że się trochę zagalopowałaś. Taka pokorna i wierząca osoba a takie wyznania cisnęły się "na usta"...Trzeba będzie odmawiać koraliki i wyszorować jęzorek!

Nie widzę żeby padło stwierdzenie, że jakiekolwiek wiadomości zostały przekazane na priv tylko sformułowanie z prośba o niewspominanie w danym dziale.  

A co do nowoprzybyłych udzielających się w Klice - od razu idzie odczuć, że te osoby niekoniecznie są tam mile widziane i to miejsce "VIP". A Panowie szwendający się po forum w celu złapania kontaktu szczególnie z kobietami mają zwrócona uwagę, że wyszli z działu jakby byli ubezwłasnowolnieni. Nawet jeśli to było w żarcie to szczypta prawdy i sarkazmu była odczuwalna bardzo wyraźnie.

Chcecie siedzieć w zamkniętym kręgu wasza sprawa. Tylko po co kogoś usadzać. Każdy ma woj rozum. 

Nikt nie musi przekazywać prywatnych wiadomości, żeby ktoś wyrobił sobie swoje zdanie na ten temat i nie udzielał się w szanownej Klice. Jeśli mowa o pokorze to Ty musisz się jeszcze wiele jej nauczyć. 

Jesteś taka fajna dziewczyna a nie widzisz własnych wad.

Nie zakrywaj się wiecznie wiarą i dobrymi uczynkami bo słowa to nie wszystko. 

Więcej samokrytyki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midsummer Eve

Żenujące są te uwagi, co do aktywności @Pieprzna na innym forum. Co to ma do sytuacji tutaj? Zważywszy, że nic kompletnie, to niewątpliwie te aluzje mają jej dorobić jakąś gębę, przypiąć łatkę, "że gdybym słuchała innych, to bym słowa nie zamieniła, tyle się naczytałam" - to nie zamieniaj. Wielka mi strata. A zanalizować tak, że w pięty pójdzie można każdego. Nie wiem, czy warto prowokować takie riposty, bo samemu można odczuć przykrość. @Pieprzna niczym takim nie odpowiedziała, a mogłaby niewątpliwie i miałabym materiał. 

 

Co do złej kliki, która przejmie forum i zostanie sama - dobry dowcip. Opowiem anegdotkę. Gdy tu przyszli userzy z reklamy, dość dawno temu, przeglądając nowe posty, z zaskoczeniem zauważyłam post, który skłonił mnie do wejścia na jeden ze starych tematów. Otóż jedna z nastroikowych userek właśnie rzucała focha, prosiła o usunięcie jej konta i stwierdzała, że odchodzi z forum, ponieważ administracja oddała forum "nowym". Pomyślałam - co jest, temat (na którym to miało miejsce) stary, chyba dwuletni, co mają userzy z reklamy do tego. Więc sobie przejrzałam - na temacie hulał wicher od miesięcy, pojawiały się tam sporadyczne posty wołających na puszczy (w tym tej właśnie osoby, która odchodziła z dąsem), temat padł samoistnie, bo userzy przestali się udzielać, a i sam autor zniknął. Nie przeszkodziło to komuś napisać, że odchodzi, bo nastali "nowi". Że to "przez nich". Zawsze sobie można pójść w jakieś dziwne racjonalizacje, że coś się rozpada.


Cóż, jak się potem okazało, większość tu przeszła z jakichś innych forów. "Klika" ma jeden temacik i nie zauważyłam szczególnego panoszenia się. Sformułowanie, że przez klikę wszyscy odejdą i z forum zrobi się "ero dwa". Nawet ero z reklamy nigdy nie należało do "kliki", wcześniej były inne aktywne towarzystwa i może będę kolejne (choć wątpię, raczej obecnie to trollownia). W każdym razie bycie na jednym forum oznacza tylko tyle, że korzystamy z jednej domeny, ktoś stworzył forum, żeby zarobić na reklamach, różne osoby są użytkownikami. Nic więcej. A tarcia rożnych osobowości będą się zdarzały. Nie ścierają się tylko osoby, które mają takie założenie w funkcjonowaniu, że nie wypowiadają głośno żadnych krytycznych treści. Fajnie i mają prawo, ale nie każda osobowość się do tego nadaje.

Edytowano przez Midsummer Eve

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
2 minuty temu, Fifka napisał:

Nie widzę żeby padło stwierdzenie, że jakiekolwiek wiadomości zostały przekazane na priv tylko sformułowanie z prośba o niewspominanie w danym dziale.  

To zapytaj Frau dlaczego wprost mi napisała, że skopiowała fragment mojej wiadomości prywatnej i komuś posłała ze swoim komentarzem od czapy. Ile razy mam powtarzać, że nikogo z tematu nie wywalałam i wszyscy od początku są mile widziani? Mam przepraszać, że przyszliśmy zgraną grupą? Może przeczytaj kilka pierwszych stron i zapomnij na chwilę, że Frau to twoja stara koleżanka. Nie czuję się w żadnym stopniu winna zaistniałej chryi. I nie życzę sobie dalszego propagowania kłamstw jakobym ludziom na privach dawała zakazy pisania u siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midsummer Eve
11 minut temu, Fifka napisał:

A Panowie szwendający się po forum w celu złapania kontaktu szczególnie z kobietami mają zwrócona uwagę, że wyszli z działu jakby byli ubezwłasnowolnieni.

Hmm, serio? :DWidać albo to jakieś wymysły albo wielu rzeczy nie  jestem świadoma (czytam od dawna mocno pobieżnie). Uff, dobrze, że z Panów, mających tu konto, interesuje mnie tylko jeden i to ten, który się nie udziela ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 653
    • Postów
      258 911
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      921
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    mowibus
    Najnowszy użytkownik
    mowibus
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • neon_42pl
      Najpiękniejszym miejscem, jakie widziałem, była zatoka Navagio na Zakynthos. Ten kontrast turkusowej wody z białym klifem wyglądał jak kadr z filmu, a na żywo robi jeszcze większe wrażenie.
    • astro_908
      Jakie miejsce wspominacie jako najbardziej malownicze spośród wszystkich Waszych podróży?
    • Miły gość
      Ustawa 
    • Dana
    • Miły gość
      Listonosz 
    • Gregor
      Cjalis 
    • Miły gość
      Aranżacja 
    • Miły gość
      😜
    • la primavera
      ,,Dobry ogrodnik "  Dobry ogrodnik nawet nie byl taki zły.  Całkiem na plus historia  pewnego nawróconego  przestępcy, który hoduje kwiaty niczym Leon zawodowiec. Ale Jean Reno z tym swoim badylem w doniczce nie ma startu do ogrodów którymi opiekuje sie Joel Edgerton. Słuchamy jego opowieści o kwiatach, kiedy kwitną  co lubią,  jak je pielęgnować i ..kupuje nas tym. Chce się siedzieć i słuchać takich historii. On sam jest tajemniczy,  z lekka ponury,  ale uprzejmy, wydaje sie byc dobrym człowiekiem,  choć  pod koszulą skrywa swą przeszłość.   I wtedy pojawia  się Maya, która zaburza ten poukładany świat. I zaczyna się dziać,  ale ponieważ to nie jest film dynamiczny, pełny akcji, zatem wszystko  dzieje się powoli, jak w ogrodzie, gdzie trzeba najpierw zasiac nasionko a potem czekać aż wykiełkuje, podrośnie i zakwitnie .
    • zielona_mara
      * Możesz sobie ćwiczyć rysowanie poszczególnych części ciała... a jak jest mniej czasu to szybki szkic 15 min z zachowaniem kierunków... za pomocą linii pomocniczych wyznaczasz kierunki, długości i na nich budujesz swoją postać bez uwzględniania szczegółów Rysowanie brył, obserwacja z zaznaczeniem światłocienia też spoko... : )  
    • zielona_mara
      Studium postaci wcale nie jest taki łatwe... Tak jak koleżanka napisała potrafisz oddać charakter postaci, a to już ciut wyższy level... jedynie nad anatomia można troszkę popracować... kości, mięśnie by były bardziej jak trójwymiarowa rzeźba. : ) Ale rysunki spoko... pracuj dalej bo warto. Powodzenia!
    • Argen
      A ja polecam „Misja Specjalna” na RMF on. Ciekawe audycje o różnych historiach na świecie.
    • Astafakasta
      Dziekuję. „Kropla drąży skałę''. Nie uwazam, ze to jest to, co moge osiagnac, ale rysunek to ciagle zmaganie z samym soba dla mnie. Z moja niechecia, oporem i brakiem cierpliwosci, lecz gorsze w zyciu jest pozostanie z niczym w beznadziei i narzekanie na swoj los, a od narzekania mi sie nie poprawi i nikt za mnie tego nie zrobi. Mam czas, wiec poswiecam te godzinke dziennie by cos takiego jak rysunek zrobic. Czasem robie kilka dni przerwy i znow wracam. Od poczatku to nie bylo takie jak na tych dwoch ostatnich rysunkach. Cwicze juz bardzo dlugo, bo kilka lat co najmniej. Na poczatku byly to bazgroly, z ktorych i ja sie zalamywalem, bo najgorsze w tym wszystkim jest to, ze zeby widziec postep, trzeba jak w moim przypadku kilka lat cierpliwej pracy. Dzien po dniu sie tego nie zauwazy i to bylo frustrujace, lecz ciagle w glowie frustrowalo mnie tez, ze nie umiem rysowac, ze zostane z niczym. Dzis tez mam obawy, ze nadal bym czegos nie narysowal, lecz robie to juz troche lepiej. Widoczny postep dokonal sie, gdy pracowalem nad rysunkiem niemalze codziennie przez rok i po roku ten postep bylo rzeczywiscie widac. Nadal jednak twierdze, ze niewiele sie nauczylem, lecz sa juz dla mnie czasem rzeczy latwiejsze do narysowania. Tak z pelniejsza premedytacja to rysuje okolo czterech lat, bo wczesniej tez cos tam potrafilem z od czasu do czasu rysowania narysowac czy namalowac, bo pierwsze tworzenie wzielo sie z projektowania liter do graffiti, to byla fajna zajawka, ale w tym juz wszystko osiagnalem co bylo mozna. Pociaga mnie realizm, bo to wymagajace. Juz nie cwiczy sie dwa lata jak w przypadku liter do graffiti, ale cwiczy sie cierpliwosc, niezlomnosc. To bardzo trudne niekiedy, bo jednoczesnie pojawiaja sie ambiwalentne uczucia zniechecenia i checi np., lecz cos trzeba robic i moze lepiej czasem odpoczac nawet dluzej niz miec skolatane nerwy, ze cos sie robi beznadziejnie. Pozdrawiam!
    • przewrotna
      Często mi się zdarza, że oglądam film, który inni widzieli 10 razy 20 lat temu 🤣 Nie jestem kinomanem i serio nie pamiętam kiedy jakiś film fabularny obejrzałam. 
    • Gość w kość
      no, 🤔
    • Gość w kość
      no, nie wiem😬    
    • Gość w kość
      😁 nie będę dociekać🤫        
    • la primavera
      ,,Sny o pociągach " Joel Edgerton w roli Roberta Grainiera- drawala, którego życie wzięło się niewiado skąd, doświadczyło  ciezką pracą, zaprowadzilo  do miłości,przeczołgalo przez ból straty i samotności. W przepięknych krajobrazach toczy się cale jego życie, wraz z nim widzimy jak zmienia się świat,czyniąc bezużytecznymi dotychczasowe osiągnięcia. To bardzo wolny  spokojny film. Taki majestatyczny,  poetycki, prawie jak u Malicka.. ale jak wiadomo,,prawie " robi duża różnicę. W ,,Ukrytym życiu " duch narratora unosił się nad kłosami zboża, coś dopowiadał, przykrywał jak ciepła pierzyną w zimną noc, a tu  drażnił,  mówił za dużo i za bardzo gornolotnie.  Mówił wszystko.  Jakby reżyser Clint Bentley uznał, że widz jest zbyt głupi by zrozumieć a Edgerton za słaby by to wiarygodnie zagrać.  Tymczasem zagrał wyśmienicie, zmęczoną, starzejąca się twarzą, bólem ale i radością,  szczęściem i tą siłą którą daje miłość i poczucie bycia kochanym do tworzenia rodziny i zbudowania domu. Czas jest tu też bohaterem, ukazuje zmiany i dostosowanie się do nich. Gdy jeden z drwali ginie,przebijają do drzewa jego buty.   Wracamy do nich po latach, by zobaczyć jak drzewo wzięło je w posiadanie, tworząc na nich nowe życie   Jednak by to się dokonało, wydaje mi się  że  czas musiałby być dłuższy  niż ten  filmowy, Rozumiem, że to prawo filmu, ale akurat takich miejsc w których widać jak działa  natura i potrafi np złamać żelazo szukam i czasem znajduję - perły sprzed wielu lat.    
    • Gość w kość
      nie znałem albo zapomniałem, ... bo to z płyty,  która wyszła odrobinę później, i kiedyś nie przypadła mi do gustu,   może warto sprawdzić, jak wypadłaby teraz🤔   w każdym razie... zima przyszła🤷‍♂️  
    • Nomada
      Niezwykły grzyb- Soplówka jeżowata.   ''Soplówka jeżowata (Lion’s Mane, Hericium erinaceus, zwana też Lwią Grzywą) to grzyb o licznych właściwościach, wspierający funkcjonowanie układu trawiennego. Regularnie stosowany może korzystnie wpływać na stan błon śluzowych żołądka i jelit. Ceniony na całym świecie za swoje wsparcie w prawidłowej przemianie materii oraz pracę jelit, wspomaga również zachowanie równowagi mikroflory jelitowej . Mikrobiota pełni kluczową rolę w trawieniu, wytwarzaniu witamin i aminokwasów, metabolizmie, budowaniu odporności oraz w procesach poznawczych, takich jak pamięć i koncentracja . Ten wyjątkowy grzyb, szeroko badany naukowo, wspiera układ immunologiczny, neurologiczny oraz pracę mózgu. Pomaga również zachować równowagę psychiczną . Hericenony i erinacyny obecne w Soplówce stymulują czynnik wzrostu nerwów (NGF), co wspiera rozwój oraz ochronę neuronów . Takie właściwości są szczególnie ważne dla zdrowia mózgu, pamięci i koncentracji. Grzyb ten zawiera także melatoninę, która reguluje rytm dobowy i wspiera zdrowy sen .''   Dodam jeszcze tylko, że jest już hodowany i przetwarzany w Polsce. Ekstrakty z certyfikatami o udokumentowanym składzie. Nie będę tu podawała firmy, na yt i fb już są widoczni. ; )
    • Nomada
      Tak, już jestem duża. Zatem wołam, chociaż pewności nie mam, który z Was odezwie się tym razem. @Dionizy na ryneczku w Cieplicach, można narozrabiać. 😁
    • Nomada
      To prawda, Mikkelsen ma kamienny wyraz twarzy gdy gra ale wystarczy że lekko uniesie brew do góry i już nic nie musi mówić 😂. Dziękuję za polecajkę  @La primavera, chętnie obejrzę.
    • Argen
      Ciężko powiedzieć... co było moją pierwszą grą. Chyba Mario albo Duck Hunt na NES'ie (popularnie zwany Pegasus).
    • KapitanJackSparrow
      Zaraz wywiało, jesteś dużą dziewczynką więc zapewne zauważyłaś, że ja zawsze chętnie z tobą słowo zamienię. Zatem wołaj 😛
    • la primavera
      Robi wrażenie, robi. W końcu to Mikkelsen. Nawet jakby stracha na wroble zagrał,  który cały film stoi na polu bez słowa to zrobiłby to tak, że warto  byłoby zobaczyć.    ,,Mads Mikkelsen. Diabeł wcielony" To dokument o Mikkelsenie  z którego  nie dowiedziałam się niczego  czego bym juz nie wiedziała oprócz tego,  że cały czas źle wymawiałam  jego imię 🙃  Ale nazwisko dobrze🙂     Norymberga  z 2025r Film opowiada o norymberdzkim procesie zbrodniarzy niemieckich, gdy podczas przygotowań do niego poproszono o pomoc amerykańskiego psychiatrę, aby spróbował dotrzeć do ich skąpanych złem umysłów. I być może znaleźć jakiś gen zła, który możnaby przypisać niemieckiemu narodowi. To tak gornolotnie i naukowo, bo w praktyce chodziło o to, aby dotrzeć zwłaszcza do Goringa, jako najwyższego rangą wśród reszty i pomoc w złamaniu go, by w trakcie procesu przyznał się do winy.    Połowa filmu trochę taka jakby za lekka, fragmentami nawet siląca się na jakiś żart który nijak nie pasował do powagi historii o której miał.opowiedziec film. Psychiatra Kelly- w tej roli Malek, bez tej lekarskiej poważnej aury, nic nie wiemy o jego karierze, zapewne musiał to być ktoś dobry w swoim zawodzie ale zabrakło przedstawienia postaci ( chyba że ja to gdzieś przeoczyłam). Gdy staje naprzeciwko Göringa- w tej roli Russell Crowe, który zagrał te rolę wybitnie- wydaje się taki mały i nijaki. Z czasem to się zmienia bo Kelly podczas spotkan rysuje bardzo wiarygodnie psychologiczny portret Goeringa.  Zatem nie jest to tylko niepowazny, niespelniony iluzjonista.   Dochodzimy do drugiej części filmu,  duzo lepszej,  bardziej mrocznej, poważnej.  Zaczyna  się proces i ... coż...przekaz pewnych sytuacji zawsze będzie rażący choćby ile lat minęło i ile przeczytało się książek. Odbiór wizualny jest zawsze mocniejszy. Można o czyms słyszeć,  wiedzieć,  czytać. Ale kiedy to się zobaczy to brakuje slow To chwila jak z filmu Idź i patrz.   Polecam, choćby dla samego Russella Crowe.   
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...