Minnie Napisano 24 Maja 2018 Od znajomych, ktorym w zimie przetrzymalismy lodz w naszym garazu, dostalismy w podziekowaniu kilka takich krabow. Robi sie bardzo prosto - gotuje w wodzie osolonej, jak ktos lubi to z dodatkiem czosnku, i po ugotowaniu zajada z roztopionym maslem. Jak jesc takie kraby elegancko, bo probowalam nozem z widelczykiem ale one maja tak twarda skorupe ze skonczylo sie na rozrywaniu a la hiena pojedynczych odnozy, a sama skorupe trzeba bylo albo pogruchotac tluczkiem do miesa albo nakluc i nastepnie ciac czubkiem noza. Inaczej nie sposob bylo dostac sie do miesa. Rece mialam upaprane soczkiem wyciekajacym ze skorupek i musialam je co chwila wycierac w serwetki, a w ogole to chociaz krab byl bardzo smaczny to samo gniecenie skorup i wydlubywanie czastek miesa bylo dosyc uciazliwe. jeszcze sie nigdy tak nie zmeczylam jedzac lol. Po tym doswiadczeniu watpie abym kiedykolwiek zamowila kraba w restauracji. Z pewnoscia nie umialabym go ladnie zjesc. homara, juz predzej bo zjada sie wlasciwie tylko ogon, albo mozna poprosic o juz obranego. Aaa, i jeszcze slyszalam ze jak sie je homara podanego w skorupie to nie powinno sie przy tym halasowac. ale pewna nie jestem. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cooliberek 352 Napisano 24 Maja 2018 Nigdy nie jadłam Kraba Mam dla Ciebie i dla Wszystkich którzy nigdy nie zabierali się do konsumpcji w calosci ugotowanego kraba taki filmik Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach