Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
hagne

ile najdłużej żyliście w celibacie?

Polecane posty

Lawendowa

Nigdy nie podjęłam decyzji o celibacie ( który jest świadomą wstrzemięźliwością seksualną). 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Wyczerpany
Vertlain
25 minut temu, Lawendowa napisał:

Nigdy nie podjęłam decyzji o celibacie ( który jest świadomą wstrzemięźliwością seksualną). 

 

Cóż... Chyba generalnie niewiele jest osób, które podjęłyby taką decyzję. "Celibat" bywa zwykle narzucony przez okoliczności, mniej lub bardziej niezależne od zainteresowanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawendowa
1 minutę temu, Vertlain napisał:

Cóż... Chyba generalnie niewiele jest osób, które podjęłyby taką decyzję. "Celibat" bywa zwykle narzucony przez okoliczności, mniej lub bardziej niezależne od zainteresowanych.

Wtedy to już nie podpada pod definicje celibatu, ewentualnie jakaś forma wstrzemięźliwości. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wania

Słownik języka polskiego:

 

celibat

1. bezżeństwo duchownych w niektórych religiach
2. potocznie: wstrzemięźliwość płciowa

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Rav

Celibat niezależnie od definicji, kojarzy się ograniczaniem.I jeżeli jest to potrzeba wyższa to ok...a jezeli nie, to po co odmawiać sobie tego, co należy do niewielu przyjemności w życiu? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wania
1 godzinę temu, Rav napisał:

.I jeżeli jest to potrzeba wyższa to ok...a jezeli nie, to po co odmawiać sobie tego, co należy do niewielu przyjemności w życiu?

 

Mogą być przeciwwskazania utkwione w głowie, mogą być przeciwwskazania biologiczne, być może medyczne. Może powiązanie kilku, a może ktoś ma zwyczajnie pecha. Różnie bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hagne
16 godzin temu, Wania napisał:

 

Może dlatego, że:

 

 

W końcu napisałem, że te kolejki są na tych portalach. Jak mają się do ciebie ustawiać, skoro cię tam nie ma?

 

 

No i oczekujesz, że każdy facet jest taki pewny siebie, żeby podejść do dziewczyny i zapytać, czy pójdzie z nim na kawę? Że o numer zapyta? To nie jest coś, co każdemu przychodzi łatwo - zawsze jest duże ryzyko odmowy, a nie jest ona ani przyjemna, ani nie zawsze przybiera grzeczną formę. Nie dziw się, że w rzeczywistym świecie się za tobą kolejki nie ustawiają - nie umiemy czytać w myślach. No, chyba że sama wychodzisz z inicjatywą, jak tak to spoko :)

 

W Polsce ludzie się poznają głównie w pracy, w szkole. Ludzie mają jakiś kontakt na co dzień, spędzają razem czas. To stwarza okazje do tego, by się umówić. Ale mało kto zaczepia obce osoby na ulicy celem "podrywu" - jest spore prawdopodobieństwo, że gdzieś w okolicy jest kamera, a ty - początkowo pozytywnie nastawiona i chętnie dająca do siebie kontakt - dowiesz się, że to wszystko to taki żart i że filmik będzie na YouTube. No i jest jeszcze Internet, on trochę ułatwia sprawę jeśli szkoła i praca odpada, ma swoje minusy, ale ma i plusy. 

 

 

oj no, daj już spokój z tymi żalami. Jak mi się ktoś podoba, to widać to jak na dłoni, wysyłam jasne sygnały. Jeśli chłopak jest aż tak nieśmiały, że nie jest w stanie zareagować, to już nie jest moja wina. Jego problem, psycholog, albo życie w zamknięciu na ludzi. Ale faktycznie częsciej jest tak, że to zazwyczaj ja się jakoś tak mizdrzę. Widocznie nie budzę zainteresowania u płci przeciwnej :P może jestem niewystarczająco atrakcyjna, albo zbyt zaradna i to ich odstrasza

Edytowano przez hagne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wania
2 minuty temu, hagne napisał:

oj no, daj już spokój z tymi żalami. Jak mi się ktoś podoba, to widać to jak na dłoni, wysyłam jasne sygnały. Jeśli chłopak jest aż tak nieśmiały, że nie jest w stanie zareagować, to już nie jest moja wina. Jego problem, psycholog, albo życie w zamknięciu na ludzi.

 

Wcale mnie dziwi, że masz ten konkretny problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hagne
8 minut temu, Wania napisał:

 

Wcale mnie dziwi, że masz ten konkretny problem.

to dobrze, że stało się dla Cb jasne, dlaczego nie uprawiam sexu z nieśmiałymi, bo Ty do takich należych, stąd to zrzucanie odpowiedzialności na płeć przeciwną za swoje niepowowedzania i ograniczenia osobowościowe? :) j

Edytowano przez hagne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wania
1 minutę temu, hagne napisał:

to dobrze, że stało się dla Cb jasne, dlaczego nie uprawiam sexu z nieśmiałymi, bo Ty do takich należych, stąd to zrzucanie odpowiedzialności na płeć przeciwną za swoje niepowowedzania i ograniczenia osobowościowe? :)

Nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hagne
6 minut temu, Wania napisał:

Nie.

bo boisz się odrzucenia.No i co z tego, że ktoś mnie spławi. Każdy ma wolność nie lubienia mnie. W moim interesie jest samą siebie akceptować, a nie łudzić się, że wszyscy mnie będą kochać, co jest niemożliwe. Nie mowię, że nie odczuwam lęku, gdy mnie ktoś odepchnie, w kogo wierzę, komu zaufam, ale lepiej być odepchniętym, aniżeli całe życie bać się nawet spróbować...

Edytowano przez hagne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wania
Przed chwilą, hagne napisał:

bo boisz się odrzucenia.No i co z tego, że ktoś mnie spławi. Każdy ma wolność nie lubienia mnie. W moim interesie jest samą siebie akceptować, a nie innych. Nie mowię, że nie odczuwam lęku, gdy mnie ktoś odepchnie, ale lepiej być odepchniętym, aniżeli całe życie bać się nawet spróbować...

 

Przestało mnie obchodzić, co masz do powiedzenia, nie musisz mnie cytować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Rav
14 godzin temu, Wania napisał:

 

Mogą być przeciwwskazania utkwione w głowie, mogą być przeciwwskazania biologiczne, być może medyczne...

Ano różnie bywa.Niemniej jednak, to są powiedzmy te argumenty ---> "wyższe", na które w większosci nie ma się wpływu.A co za tym idzie, to nie jest własny wybór @Wania ^.~

 

14 godzin temu, Wania napisał:

 

...Może powiązanie kilku, a może ktoś ma zwyczajnie pecha. Różnie bywa.

Natomiast jezeli chodzi o pecha...to wybacz, ale w takie coś nieee wieeerze.To bardzo wygodne wytlumaczenie naszych niepowodzeń,  za które odpowiadamy my sami.:*

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wania
6 godzin temu, Rav napisał:

Natomiast jezeli chodzi o pecha...to wybacz, ale w takie coś nieee wieeerze.To bardzo wygodne wytlumaczenie naszych niepowodzeń,  za które odpowiadamy my sami.:*

 

Może tak być. A może też być tak, że są to wszystkie aspekty, na które się nie ma wpływu. Zależy jak rozumieć pecha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
danuta grytchuk

odpowiem na swoim przykładzie byłam w malzenstwie 34 lata i nie było źle maż mnie szanował od 15 lat jestem sam i uważam czystość za skarb.....dlaczego ponieważ wielu jest takich co z chęcią ,,wytarłby" swoje ,,mięso w spodach" o moje ciało..nie i jeszcze raz nie szanuje swoje ciało i nie jest ono do poniewierania dla innych co ja bym z tego miała wyśmiałby się tylko ze sobie ulżył..

to nie wycieraczka a ja nie wywłoka

panuje nad emocjami i mój rozum zarządza ciałem a nie ciało mną

jestem zadowolona ze udaje mi się tak żyć..dzięki łasce

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maykis

Wiem coś na ten temat. Ja mam żonę aseksualną. Tak jest niestety od zawsze. Całe życie leży w łóżku jak kłoda i nic z siebie  nie daje. A seks z taką osobą w łóżku to jak seks z manekinem albo gumową lalką. Dlatego dałem sobie spokój. Bo już mi się znudziło. Sam jakoś muszę sobie radzić. Podejrzewam że niektóre kobiety też tak mają ze swoimi mężami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maykis

Wiem coś na ten temat. Ja mam żonę aseksualną. Tak jest niestety od zawsze. Całe życie leży w łóżku jak kłoda i nic z siebie  nie daje. A seks z taką osobą w łóżku to jak seks z manekinem albo lalką, więc dałem sobie z tym spokój. Sam muszę sobie jakoś radzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 666
    • Postów
      259 098
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      925
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    Ivannoh
    Najnowszy użytkownik
    Ivannoh
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      Ale mnie ucieszyłaś! Lubię pierwowzory, bo są zwykle lepsze😊Gdyby nie mistrzostwa w piłce nożnej, ile wartościowych filmów byśmy pominęły, ile pożytecznych rzeczy z nudów nie zrobiły🙂 Oglądam... tak, scena z misiem realistyczna, bo najpierw do misia strzelił, potem go dźgnął nożem no i jakieś szanse sobie przed atakiem zrobił, no i miś go i tak "zamordował". Stracił też przytomność jak "normalny" człowiek by zrobił, będąc targanym przez misia. Ale sam miś też super, bo żywy i musiałam pauzować, żeby zobaczyć "kostium" w scenach gdy "fake miś" grał z aktorem, bo nie było widać, że sztuczny, tak fajnie zmontowane🙂Ten miś miał też lepsze : ROOOOOAAAAAAARRRRR😉 na wejściu. Zobaczę jak dalej, kostiumy trochę jak z wieszaka przymierzalni wypożyczalni kostiumów, no ale to stary film, więc się czepiać nie będę. Więcej sensu ma też pozostanie chłopaka (wyrzuty sumienia) z głównym bohaterem.... i ten chytry to już na pewno nie Tom Hardy😄 Napiszę jutro, czyli dziś🙂😘, a Ty napisz proszę jak "Zjawa".🙂
    • zielona_mara
      Kiedyś widziałam fragment właśnie też z niedźwiedziem... w sumie mogę obejrzeć, a od siebie polecę "Człowieka z dziczy" to chyba pierwowzór. Jak były jakieś tam mistrzostwa w piłkę lat ileś temu to trafiłam na niego na niego w necie. Dialogów nie ma może zbyt wiele ale film wciąga... i tam też jest niedźwiedź a wszystko bardziej realistyczne. 
    • Vitalinka
      Ja nareszcie (100 lat po wszystkich jak zwykle) obejrzałam "Zjawę" z Leo❤️No i aż muszę tu napisać i polecić jak ktoś jeszcze (w co wątpię) nie oglądał. Przede wszystkim krajobrazy...kostiumy (choć cięzko to może nazwać kostiumami,ale jednak) zdjęcia...nie wiem jeszcze za co ten film dostał Oskary, ale jak nie dostał operator kamery, czy tam koordynator aktorów na planie, czy kto tam był odpowiedzialny za to czego byłam świadkiem oglądając ten film to naprawdę się zawiodę.   No i MIŚ...walka z misiem...osobiście nie wierzę, że człowiek były w stanie przeżyć 1/100 tego co zrobił Leosiowi sam miś (nawet pomijając przygniecenie go), no ale.... niech będzie. Przy całej mojej sympatii do MISIÓW strasznie się bałam, że Leo go nie pokona ( jednak solidarność gatunkowa wzięła górę, albo po prostu wstawiennictwo za słabszym, a raczej kimś bez szans w takim starciu)   Irytujące te strzelby co były za długie i jak siebie z nich celowali to zawsze osoba "na muszce" łapała za te strzelbę i ja wyrywała😄   Cudowna scena w zburzonym kościele (piękna, ciągle o niej myślę).   No i wszystko, wszystko, ta cała dzicz, te niby przypadki i przypadkowi ludzie, którzy pomogli przeżyć Leonardowi... Bóg miał go w opiece.   No i najgorsze... ten przystojniak co mi się cały film podobał i co tak świetnie grał i miał piękne oczy.... okazał się ...Tomem Hardym (którego nie cierpię) tylko, że z brodą. I mam teraz dysonans poznawczy.😐
    • Pieprzna
      @Aco kupiliśmy młodemu ergometr wioślarski. Może i ja przypadkiem zostanę mięśniakiem 😎
    • Pieprzna
      Ty to masz jakieś informacje wywiadowcze! Bo wczoraj pierwszy słoik otwarłam. Troszkę dziwny zapaszek zaleciał, ale kapusta ogólnie ok, surówka wyszła dobra, nikt nie biegał na kibelek w popłochu 🤭
    • zielona_mara
      : ) w drugim złoczyńca ginie z rąk swojej byłej koleżanki z pracy... 3 to jakieś smęty...
    • Wikusia
      Rondel
    • Gość w kość
      a jest coś więcej?😮    
    • Nomada
      ''Niezwykłe właściwości wodoru molekularnego'' ''Wodór w stanie wolnym występuje na Ziemi w niewielkich ilościach (3 · 10-6 % wag., 5 · 10-5 obj.), głownie w górnych warstwach atmosfery i wulkanach. Większość atomów wodoru znajduje się w wodzie i związkach organicznych, czyli również w Tobie. 75% widzialnego wszechświata składa się z wodoru. Jest to najbardziej rozpowszechniony pierwiastek, jednak jest tak maleńki, że na każde dwa miliony cząsteczek atmosfery Ziemi tylko jedna to wodór cząsteczkowy H2.''   ''Mimo swojego niewielkiego rozmiaru (rozmiar cząsteczki wodoru wynosi 0,24nm i jest 1000 razy mniejszy od bakterii i komórek Twojego ciała), nasz bohater jest niezwykle ważnym jegomościem. Jego skala wielkości „nano” pozwala na przenikanie wszystkich barier ludzkiego organizmu np. krew-mózg. Z łatwością penetruje wszystkie obszary w Twoim ciele i jest to jego ogromna zaleta. Żadna błona komórkowa nie jest dla niego przeszkodą. Ma to szczególne znaczenie dla produkcji energii w mitochondriach. Dla jasności: mitochondria są to wyspecjalizowane struktury błonowe wewnątrz komórek (wyjątkiem są czerwone ciałka krwi), posiadające własne DNA i będące swoistymi elektrowniami. Służą one jak baterie do zasilania różnych funkcji w Twoim ciele. Wodór cząsteczkowy działa w nich na różne sposoby: Dostarcza elektrony Jest dostawcą protonów w chinonowym łańcuchu transportu elektronów Przekształca półprodukty chinonu w zredukowany ubichinol (zredukowany koenzym Q) zwiększając w ten sposób jego właściwości antyoksydacyjne Stymuluje metabolizm energetyczny Ponadto niezależnie od swojej istotnej roli w mitochondriach wodór: ma wpływ na ekspresję genów jako najsilniejszy antyoksydant chroni błony i DNA przed uszkodzeniem przez wolne rodniki Powoduje wzrost aktywności enzymów antyoksydacyjnych: katalazy, dysmutazy ponadtlenkowej, hemoksygenazy Ma właściwości antyapoptyczne poprzez hamowanie aktywacji kaspazy-3 Wykazuje znaczące działanie przeciwzapalne – redukuje ilość cytokinin prozapalnych Przywraca właściwe pH Wykazuje wysoką skuteczność antypasożytniczą Ostatnie badania sugerują, że H2 może zwalczać inne procesy mitochondrialne poza stresem oksydacyjnym, w tym szlaki metaboliczne napędzające energię komórkową.'' https://podrozdozdrowia.pl/niezwykle-wlasciwosci-zdrowotne-wodoru-molekularnego/
    • Nomada
      Ja też kupuję, mam zaufanego dostawcę   Cudowne lekarstwo! No, pisałam, że mi się wydaje ;  )
    • Nomada
      Chętnie, ten kamień co leży przy drodze, znasz jego historię?
    • Gość w kość
    • Nomada
      A, tego to nie wiem😁
    • Gość w kość
      brzmi mądrze, ...ale to samo ciało (chyba że jakieś inne... ciało obce) wciąż podpowiada mi, żebym sięgnął po czekoladę... ... i po prostu nie wiem czy słuchać🤔   często to powtarzasz, cierpliwa kobieto🤔
    • Gość w kość
      mnie marzy się prawdziwa kapusta kiszona🤤 samo zdrowie, ale oczywiście nie chce mi się robić🙄 no, wydaje Ci się😛
    • Argen
      Kawałek rockowej nuty  
    • KapitanJackSparrow
      O następny duch 😀
    • Gość w kość
      rozwiń proszę🤔      
    • Maryyyś
      Kapusta się udała? Bigosik i suroweczki już pokosztowane?
    • Pieprzna
      A o czym tu pisać jak człowiek śpi, je i robi zakupy 😏
    • astro_908
      Gdzie kupujecie autorskie, ręcznie robione kosmetyki naturalne? Szukam marek, które stawiają na jakość i unikalne receptury. Może znacie jakieś ciekawe manufaktury, które produkują kosmetyki w małych ilościach?
    • neon_42pl
      Mam bardzo wrażliwą skórę i szukam naturalnych kosmetyków, które nie wywołują podrażnień. Czy znacie marki własne lub lokalnych producentów, którzy tworzą takie produkty? Chciałabym uniknąć chemii i mieć pewność, że skład jest rzeczywiście bezpieczny.
    • astro_908
      Szukam autorskich kosmetyków naturalnych, najlepiej takich, które są robione małymi partiami. Ktoś korzystał z takich produktów i może polecić sprawdzone marki? Interesują mnie głównie kremy i serum do twarzy, ale chętnie dowiem się też o innych produktach.
    • neon_42pl
      Jakie marki eko kosmetyków naprawdę polecacie? Szukam produktów z naturalnym składem, które faktycznie działają i nie podrażniają skóry. Ktoś miał może dobre doświadczenia z polskimi albo zagranicznymi firmami? Chętnie poznam Wasze typy!
    • Vitalinka
      YYY...ja chyba myślałam do tej pory, że każdy kto ściągał się przyznaje😶
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...