Jan Napisano 25 Stycznia 2019 Hostia to postać ciała Bożego stworzonego ludzką ręką. Rolnik sieje zboże, które młynarz potem zmieli na mąkę. Z mąki zakonni upieką hostię. Następnie kapłan na ołtarzu w świątyni, nakazuje Chrystusowi by w tę hostię wstąpił i hostia staje się „ciałem Bożym”. Po czym podaje ją wiernym by „ciało” ... Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
contemplator 407 Napisano 26 Stycznia 2019 Pogański zwyczaj. Poczytaj sobie np: o kulcie starożytnej bogini Isztar. Jej też składano w ofierze specjalne placki, wznosząc je ku niebu, gdyż była Panią Nieba. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wania 173 Napisano 26 Stycznia 2019 Kanibalizm jest nielegalny, przykro mi Janie. Opłatek to nie jest ciało. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Radunia 219 Napisano 26 Stycznia 2019 (edytowany) W dniu 25.01.2019 o 14:53, Jan napisał: Następnie kapłan na ołtarzu w świątyni, nakazuje Chrystusowi by w tę hostię wstąpił i hostia staje się „ciałem Bożym” - serio? Edytowano 26 Stycznia 2019 przez Radunia Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mikołaj Napisano 28 Stycznia 2019 to dobrze, że wciąż są nowi młodzi którzy chcą to ciało boże ludziom przynosić , tak jak tu w Asyżu . Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rutlawski 175 Napisano 28 Stycznia 2019 Mnożą się ci chrześcijańscy Goscie jak samosiejki. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kawaixanax 153 Napisano 28 Stycznia 2019 (edytowany) Hostia to nic więcej jak symbol zjednoczenia. Samo zgromadzenie kościelne jest już rodzajem zjednoczenia, podobnie jak inne wydarzenia typu mecz, przedstawienie teatralne czy koncert. Tam gdzie uwaga wielu ludzi skupia się w jednym punkcie możemy mówić o działaniu Boga. W momentach narodowych solidarności, też powstaje jednia. Jej działanie może służyć dla dobra ogółu, poprzez prąd pozytywnej wibracji który spala ego, lub na rzecz egoistycznych pobudek prywatnych jednostek - np. Lenin przewodzący strajkom czy Mussolini zjednujący sobie sprzymierzeńców. A pamiętacie papieża i jego słynne "Niech zstąpi Duch Twój..." to był pozytywny przykład, a potężna jednia która powstałą wtedy wywoła efekt domina, niszcząc w Polsce ustrój socjalistyczny. Warto też dodać że każdemu symbolowi przypisujemy znaczenie, które ma znaczenie, ale tylko dla nas. Tzn. Katolik może wierzyć że hostia to świętość i jej przyjmowanie daję mu łaskę w życiu codziennym i dla niego to jest prawda, natomiast dla agnostyka lub ateisty będzie to tylko kawałek opłatka i tu o jakimś wybitnym znaczeniu nie może być mowy. Wszystko rozchodzi się o to jak postrzegamy rzeczy które mamy na drodze i jaką historię opowiada w swojej głowie. Edytowano 28 Stycznia 2019 przez kawaixanax Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eloi Napisano 30 Stycznia 2019 Lepiej autorze poprzedniej wypowiedzi, byś hostii (wg ciebie tylko symbolu zjednoczenia) przyjął bez spowiedzi św., bo może być pogorszenia stanu. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mikołaj Napisano 30 Stycznia 2019 To prawda , przyjmowanie komunii świętej bez spowiedzi, to droga do potępienia. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kawaixanax 153 Napisano 30 Stycznia 2019 2 godziny temu, eloi napisał: Lepiej autorze poprzedniej wypowiedzi, byś hostii (wg ciebie tylko symbolu zjednoczenia) przyjął bez spowiedzi św., bo może być pogorszenia stanu. A po polsku ? Mam problem z takimi lakonicznymi odpowiedziami, szczególnie takimi pokrętnymi. Pogorszenia stanu ? Czyjego stanu ? Wszystko jest względne. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eloi Napisano 30 Stycznia 2019 Pogorszenia swego stanu psychicznego: niepokój , depresja i zatrwożenie. Ciemny prześladowca gnębi później osoby omijające spowiedź. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kawaixanax 153 Napisano 30 Stycznia 2019 2 godziny temu, eloi napisał: Pogorszenia swego stanu psychicznego: niepokój , depresja i zatrwożenie. Ciemny prześladowca gnębi później osoby omijające spowiedź. No, tak jak mówiłem. Jeśli ktoś z nieczystymi intencjami, wręcz jawnogrzesznymi podejdzie do hostii to rzeczywiście może sobie napytać biedy, bo będzie się kryło za tym zaburzenie. Podobnie jest gdy obiecujemy sobie że coś zrobimy, a później tego nie robimy, wtedy też wychodzi destrukcyjne zaburzenie. Tylko że to znów działa indywidualnie na każdego. Ktoś kto robiąc to czuję się z tym źle, sam skazuję się na potępienie, depresję i tak dalej. Ktoś kto nie ma w sobie takiej świadomości jest raczej bezpieczny od negatywnych skutków. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fenix Napisano 31 Stycznia 2019 Czy jesteś pewny, że brak świadomości swych błędów broni nas od negatywnych następstw i skutków ? Miałbym tu wątpliwości. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 31 Stycznia 2019 W dniu 30.01.2019 o 14:00, eloi napisał: Lepiej autorze poprzedniej wypowiedzi, byś hostii (wg ciebie tylko symbolu zjednoczenia) przyjął bez spowiedzi św., bo może być pogorszenia stanu. Staraj się pisać w zrozumiały sposób. 7 godzin temu, fenix napisał: Czy jesteś pewny, że brak świadomości swych błędów broni nas od negatywnych następstw i skutków ? Miałbym tu wątpliwości. Czy to znaczy że Bogu nie zależy na nim bo pozostawił go samopas jak zbłąkaną owieczkę? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Itaka Napisano 31 Stycznia 2019 3 godziny temu, Dionizy napisał: Staraj się pisać w zrozumiały sposób. Czy to znaczy że Bogu nie zależy na nim bo pozostawił go samopas jak zbłąkaną owieczkę? A co właściwie masz na myśli w swoim pytaniu ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 31 Stycznia 2019 51 minut temu, Itaka napisał: A co właściwie masz na myśli w swoim pytaniu ? To co napisałem ma sens tylko w odniesieniu do wypowiedzi feniksa i chodzi mniej więcej o to że jeśli wszechmocny ma na wszystko wpływ wszystko może wszystko przewiduje a do tego ponoć wszyscy ludzie to jego.......no powiedzmy ojcuje im to kiedy świadomie tych nieuświadomionych skazuje no potępienie to nie świadczy tym o swojej miłości do ludzi Ja mam znacznie mniej dzieci od niego ale gdyby któregoś spotkało by coś złego to wierz mi że zrobił bym wszystko co możliwe i nie możliwe by ich ratować. Bez chwili i wachania oddałbym wszystko łącznie z życiem. Czy ja jestem złym ojcem czy on? No i jeszcze chwila o hostii to cały ten zwyczaj wcale nie wywodzi się od ostatniej wieczerzy bo został wprowadzony dopiero w xl w. Tu mogę się mylić o jakiś okres. W czasie wieczerzy rwano rękami zwykły chleb i to nawet na zakwasie tak jak ma to miejsce we wschodnim obrządku i prawosławiu. A wino i chleb w biblijnym przekazie ma wybitnie charakter przenośny, metaforyczny i wg mnie jest wyraźnym nakazem przestrzegania nauk Jezusowych bez nanoszenia jakich kolejek zmian i ulepszeń w formie doktryn katechizmów i praw wymyślanych przez opasłych klechów w czasie posiedzenia na porcelanowym nocniku Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Radunia 219 Napisano 1 Lutego 2019 W dniu 30.01.2019 o 15:13, mikołaj napisał: To prawda , przyjmowanie komunii świętej bez spowiedzi, to droga do potępienia. a kiedy Chrystus tak powiedział? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
egzegeta Napisano 1 Lutego 2019 jest o tym w ewangelii , a też w niektórych orędziach Maryi Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 1 Lutego 2019 19 minut temu, egzegeta napisał: jest o tym w ewangelii , a też w niektórych orędziach Maryi No to wskaż to w ewangeliach jak Jezus nakazuje iść do konfesjonałów a potem do komunii. Dla mnie jest to wszystko potworny przerost formy nad najprostszym z możliwych sensów. Ten sens istnienia i w pewnym sensie drogę do osiągnięcia idealnego stanu opisała niedawno tu na forum Radunia posługując sie rozczepieniem w pryzmacie białego światła w tęczę milionów barw miłości. Wystarczy tylko odnaleźć w sobie te wszystkie barwy kochania ludzi, zwierząt,świata,m nieprzyjaciół rodziców, dzieci itd itd by osiągnąć to właśnie białe światło doskonałości Łamanie chleba prawdopodobnie ma też podobną naukę na celu. A te wszystkie rytuały, czuwania modły na nic. Czy w Izajaszu mało wyraźnie jest o takich postawach wspominane? No i jeszcze ten fragment: 1 Gdybym mówił językami ludzi i aniołów1, a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący. 2 Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i posiadał wszelką wiedzę, i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił. a miłości bym nie miał, byłbym niczym. 3 I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją, a ciało wystawił na spalenie2, lecz miłości bym nie miał,nic bym nie zyskał. ,,,, A co do kultu Mari Pokaż mi wskazówki w biblii na ten temat i możemy sie pozastanawiać. W sumie w tekstach zdaje sie jest osiem wzmianek na jej temat i nigdzie nie jest matką Boga, Nie ma wzmianki o wniebowzięciu ani jej dożywotnim dziewictwu Poczytaj też koniecznie o kulcie Izydy Popatrz na jej wizerunki figury obrazy Poczytaj na temat sposobu sprawowania kultu Te wszystkie wizje, zjawy i widziadła nie mają dla mnie większego znaczenia. Chociaż......... dostałem kiedyś drewniany maleńki różaniec z Machu gorie ( nie znam pisowni) I ma on dla mnie bardzo wielką wartość jako amulet chroniący przed złem. Amulet i moje podejście do tematu nie ma tu znaczenia. Osoba która mi go podarowała bardzo chyba mnie kocha i zrobiła to z troski o mnie i moją rodzinę. Ogromne symboliczne znaczenie. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fenix Napisano 1 Lutego 2019 18 godzin temu, Dionizy napisał: To co napisałem ma sens tylko w odniesieniu do wypowiedzi feniksa i chodzi mniej więcej o to że jeśli wszechmocny ma na wszystko wpływ wszystko może wszystko przewiduje a do tego ponoć wszyscy ludzie to jego.......no powiedzmy ojcuje im to kiedy świadomie tych nieuświadomionych skazuje no potępienie to nie świadczy tym o swojej miłości do ludzi Ja mam znacznie mniej dzieci od niego ale gdyby któregoś spotkało by coś złego to wierz mi że zrobił bym wszystko co możliwe i nie możliwe by ich ratować. Bez chwili i wachania oddałbym wszystko łącznie z życiem. Czy ja jestem złym ojcem czy on? No i jeszcze chwila o hostii to cały ten zwyczaj wcale nie wywodzi się od ostatniej wieczerzy bo został wprowadzony dopiero w xl w. Tu mogę się mylić o jakiś okres. W czasie wieczerzy rwano rękami zwykły chleb i to nawet na zakwasie tak jak ma to miejsce we wschodnim obrządku i prawosławiu. A wino i chleb w biblijnym przekazie ma wybitnie charakter przenośny, metaforyczny i wg mnie jest wyraźnym nakazem przestrzegania nauk Jezusowych bez nanoszenia jakich kolejek zmian i ulepszeń w formie doktryn katechizmów i praw wymyślanych przez opasłych klechów w czasie posiedzenia na porcelanowym nocniku Tu chodzi nie o dzieci ale o dorosłych, którzy nie widzą u siebie oczywistych grzechów i nie spowiadają się. Często nie pamiętają nawet 10 przykazań. Co napomniała kiedyś pielgrzymów Matka Najświętsza podczas objawień ( w Oławie), prosząc by dorośli umieli na pamięć 10 przykazań. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 1 Lutego 2019 Tych biblijnych czy tych z katechizmu? A może tych że zwojów papirusów egipskich zdaje się zwój ze zbiorów z Kairu o numerze 162 lub 167 wydobytych z piramidy gdzie tenże dakalog uwieczniony jest też na ścianie w formie hieroglifu. Tyle że ma trochę inną formę bo coś w rodzaju spowiedzi. Czyli Nie kradłem nie zabiłem nie codzolozylem . I niby to nic wielkiego ale tamten hieroglif powstał zdaje się 1600 lat przed Mojżeszem. Pisałem już że nie uznajemy żadnych objawień widziadeł itd. Ja jak przesadze z jaraniem to też mam zwidy 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Radunia 219 Napisano 1 Lutego 2019 6 godzin temu, egzegeta napisał: jest o tym w ewangelii , a też w niektórych orędziach Maryi Jest o hostii komunii i spowiedzi? a to ciekawe, zaiste... A ja myślałam, że jedynym kluczem jest odnalezienie w sobie Miłości - Źródlanej Miłości, która jest drogą do prawdy, a tu hostia wystarczy. To na ki diabeł ten Jezus się tyle nagadał i namęczył, skoro wystarczy spowiedź, kawałek opłatka i po robocie. Dyziu - Bracie ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gość Napisano 1 Lutego 2019 3 godziny temu, Radunia napisał: Jest o hostii komunii i spowiedzi? a to ciekawe, zaiste... A ja myślałam, że jedynym kluczem jest odnalezienie w sobie Miłości - Źródlanej Miłości, która jest drogą do prawdy, a tu hostia wystarczy. To na ki diabeł ten Jezus się tyle nagadał i namęczył, skoro wystarczy spowiedź, kawałek opłatka i po robocie. Dyziu - Bracie ? A czy ty panno Radunio nigdy nie słyszałaś o transsubstancji? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 1 Lutego 2019 Godzinę temu, gość napisał: A czy ty panno Radunio nigdy nie słyszałaś o transsubstancji? Nie poprawnie napisałeś to słowo ale mniejsza o to ale jeśli użyłeś tego słowa to wiesz że jest to dogmat z czasów czwartego soboru Czyli druga połowa trzynastego wieku a Raduni Pannie Radosnej wyraźnie chodziło o zapisy ewangeliczne a nie wydumania kardynałów. A czy gościu wiesz że w tamtych czasach by zostać kardynałem czy biskupem wcale nie trzeba było być księdzem? Wystarczyło wskazanie papieża. Często biskupami zostawali synowie kardynałowi, biskupów papieży. A czy wiesz że jeden z papieży konkretnie Jan Anglik poroniła po upadku z konia? Czyli był kobietą. Popatrz też na trybunał trupi i okres gdy było w jednym czasie aż trzech papciow . No i zanim zaczniesz znowu nawracać przejrzyj jak wtedy za murami kwitła zbrodnia, morderstwa z udziałem papieży. Ponoć to byli następcy Chrystusa. Obecnie też nie wygląda to kryształowo np biskup pedofil dominikański. Został pozbawiony dystynkcji kapłańskich po udowodnieniu zboczeń i nagłe dzień przed rozprawą umiera ponoć na zawał serca. Ciało przejmuje Watykan. Nie ma zgody na sekcje i pośpieszny pogrzeb znowu jako biskup. Czyżby mógł coś powiedzieć. No powiedz że kłamię i że trzeba przestrzegać praw wymyślanych przez takich ludzi oraz wierzyć w ich teorie Sprawdziłem jeszcze dla pewności w spisie i papież kobietą zasiadał na tronie w drugiej połowie IX wieku znany jako johanus anglikus albo papiezyca Joanna. Poczytaj sobie o tamtych czasach powiedzmy do Urbana II ipierwszaj krucjaty w czasie której od mieczy rycerstwa pod horagwia Watykanu zginęło blisko sto tysięcy ludzi z czego w tydzień wymordowano trzydzieści siedem tysięcy mieszkańców Jerozolimy. Mają katolicy jaja. Nieprawdaż? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Radunia 219 Napisano 1 Lutego 2019 2 godziny temu, gość napisał: A czy ty panno Radunio nigdy nie słyszałaś o transsubstancji? słyszałam coś o pamiątce i o nadinterpretacjach Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach