Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Lekkogazowana

Dostałam rozwód z orzeczeniem winy eks

Polecane posty

Lekkogazowana

Chciałabym wszystkim dodać otuchy :)
Miałam 3 sprawy, zajęło to rok, tylko ja wiem ile kosztowało mnie emocjonalnie zbieranie dowodów, ujawnianie tego w sądzie. Zostałam przeciorana przez panią sędzię, najpierw jedną, potem druga. Musiałam się zmierzyć z ich absurdalnymi pytaniami, straszeniem mnie że proces będzie długi, poszlakowy i żmudny, każde potkniecie, kazde moje nie wiem i zastanowienie bylo mi wytkniete, nie jeden raz został na mnie podniesiony głos.
Jestem zadowolona, jesli mozna to tak ujac, wszystko o co wnosiłam dostałam.
Jednak to zwycięstwo nie przyniosło mi chwały :(Smutne jest to ogromnie ale innego wyjścia nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Lawendowa

I po co Ci to było ? Nie szkoda nerwów? Też się rozwodziłam i nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby brudy wszystkie prać przed ludźmi. Nie opłaca się to w ogóle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

A dlaczego nie było innego wyjścia? 

Zrobiłaś to bo chciałaś alimenty na siebie czy może mieszkanie czy może pozbawić ojca praw do dzieci? Czy tylko dla własnej satysfakcji żeby udowodnić mu że był gnojem? 

Gnój nigdy się nie przyzna do winy, a wręcz przeciwnie, jeszcze będzie manipulował i udowadniał winę tobie, więc nie ma co się smucić.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
Dnia 12.09.2019 o 18:32, Maybe napisał:

Zrobiłaś to bo chciałaś alimenty na siebie czy może mieszkanie czy może pozbawić ojca praw do dzieci? Czy tylko dla własnej satysfakcji żeby udowodnić mu że był gnojem? 

No popatrz, a myślałem, że jedynie do facetów ogólnie jesteś nastawiona anty, a tu proszę :P
Ja zawsze w różne historie w necie staram się wejść z własnego doświadczenia i przeważnie różne opowieści mają drugie dno, oczywiście nie szufladkując, bo być może autorka miała ciężkie przeżycia, ale jeszcze nie zdarzyło się tak, by tylko jedna strona miała winę. Zawsze ona leży po dwóch stronach, mniej czy więcej, ale każdy odpowiada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
2 godziny temu, BrakLoginu napisał:

No popatrz, a myślałem, że jedynie do facetów ogólnie jesteś nastawiona anty, a tu proszę :P
Ja zawsze w różne historie w necie staram się wejść z własnego doświadczenia i przeważnie różne opowieści mają drugie dno, oczywiście nie szufladkując, bo być może autorka miała ciężkie przeżycia, ale jeszcze nie zdarzyło się tak, by tylko jedna strona miała winę. Zawsze ona leży po dwóch stronach, mniej czy więcej, ale każdy odpowiada :)

Wiesz co mnie te wymyślone historie nie zawsze wciągają. Zauważ, że Ci autorzy nigdy nie wracają i nie podejmują dyskusji/rozmowy. Zatem dlaczego ja mam się tu wybebeszać, analizować. Jeśli byłby realny problem i wpis realnego człowieka, który wróciłby do swojego tematu, to mogę się zaangażować, a tak to piszę, bo piszę, w zależności od nastroju i chęci.

 

Dlatego autorce zadałam kilka pytań...nie odpowiedziała? Jak myślisz dlaczego? 

 

Co do winy - leży po dwóch stronach, ale czasem po jednej bardziej.

Ja zawsze zakładam że autor mówi prawdę i nie nadinterpretowuję tego co napisał, najwyżej zadaje mu pytania. Jednak odpowiedzi nie otrzymałam, co było do przewidzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
4 godziny temu, Maybe napisał:

Wiesz co mnie te wymyślone historie nie zawsze wciągają. Zauważ, że Ci autorzy nigdy nie wracają i nie podejmują dyskusji/rozmowy.

Chcesz aby forum działało i tętniło "życiem" to musisz się liczyć, że ktoś będzie je nakręcał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
3 godziny temu, alan napisał:

Chcesz aby forum działało i tętniło "życiem" to musisz się liczyć, że ktoś będzie je nakręcał

Wiem przecież o tym ale szefostwo tu zapiera się rękoma i nogami i to mnie śmieszy. Była już taka dyskusja. I nawet admin z modem zabrali głos ?wiec nie ciągnij tematu, bo obawiam się, że przy kolejnych mnie zbanują ?

Przecież o takich rzeczach wie średnio inteligentna małpa.

 

Ale tym samym nie zawsze muszę poważnie traktować takie tematy i w zależności od nastroju piszę co piszę, czas wchodzę w zawiłości, czasem nie, a czasem sobie jaja robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
Mptiness
1 minutę temu, Maybe napisał:

Przecież o takich rzeczach wie średnio inteligentna małpa.

 

Ile tematów tutaj założyłaś na loginie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
Przed chwilą, Mptiness napisał:

Ile tematów tutaj założyłaś na loginie? 

Nie atakuj bo ja też nikogo nie atakuję. Taka rada.

Tematy zakładam, kiedy uznam, że warto byc. 

Spytaj ile odpowiedzi udzieliłam, co również robi ruch na forum i podnosi jego poziom. A nie wklejam tylko piosenki i czatuję ? 

Coś jeszcze? 

Proponuję się przewietrzyć w ten sobotni słoneczny poranek ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
Mptiness
Przed chwilą, Maybe napisał:

Nie atakuj bo ja też nikogo nie atakuję. Taka rada.

Jaki atak? Zadałam proste pytanie. Uważam, że najpierw należy dać coś od siebie, czasami założyć jakiś temat, zanim zaczniesz innych krytykować.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
Przed chwilą, Mptiness napisał:

Jaki atak? Zadałam proste pytanie. Uważam, że najpierw należy dać coś od siebie, czasami założyć jakiś temat, zanim zaczniesz innych krytykować.

 

Moje wpisy są moim wkładem, już napisałam, jak każdego forumowicza wpisy.

To było stwierdzenie faktu który tu się uznaje za krytykę i temat tabu.

Może to twój temat więc przepraszam, wyloguj się i napisz jeszcze kilka...

Ale można jako zalogowany napisać tematy, które poruszają jakieś problemy życiowe, wysunąć jakieś refleksje pod warunkiem, że się je ma i że się tego życia doświadcza. 

5 minut temu, Mptiness napisał:

Jaki atak? Zadałam proste pytanie. Uważam, że najpierw należy dać coś od siebie, czasami założyć jakiś temat, zanim zaczniesz innych krytykować.

 

I jeszcze jedno nie atakuj ludzi bo nie będzie miał kto wam na te tematy odpowiadać, bye.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
Mptiness
1 minutę temu, Maybe napisał:

Moje wpisy są moim wkładem, już napisałam, jak każdego forumowicza wpisy.

Zgadzam się z tym, ale nie przyczepiłaś się wpisów, ale kwestii zakładania tematów. Sama założyłaś tylko jeden, więc ta krytyka jest trochę nie na miejscu. Gdyby nie tematy gości.. nie miałabyś o czym pisać. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan

RAW podrap się lepiej w jajko zamiast jątrzyć. To mi przypomina sytuacje gdzie dwóch się "bije" a trzeci z boku pomaga koledze kopiąc jego przeciwnika. Jak to wygląda i co to jest  nie trzeba tłumaczyć. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 godzinę temu, Maybe napisał:

I jeszcze jedno nie atakuj ludzi bo nie będzie miał kto wam na te tematy odpowiadać, bye.

Zadała proste pytanie, a Ty zaraz w tym widzisz atak?
Nie prościej nie odpisywać gościom skoro się ich nie trawi? Raz częściej a czasem rzadziej odpisują.
Nawet  im się nie dziwię, po tych "radach" jakich im inni udzielili lub temat zboczył mocno z torów rozmowy, to jeśli ja bym napisał z gościa, to raczej już bym nie chciał się udzielić w swoim temacie.


No i co do wrzucania muzyki, ona ponoć łagodzi obyczaje, a na chat też chętnie wbijam, by się pośmiać czy porozmawiać.
Więcej luzu, mniej psychoanalizy i sporego dystansu do siebie, bez jadu też się da żyć :)

 

1 minutę temu, alan napisał:

RAW podrap się lepiej w jajko zamiast jątrzyć. To mi przypomina sytuacje gdzie dwóch się "bije" a trzeci z boku pomaga koledze kopiąc jego przeciwnika. Jak to wygląda i co to jest  nie trzeba tłumaczyć. :(

Nie wiem, ale chyba masz omamy, bo aż z ciekawości przejrzałem temat i jego wypowiedzi tutaj nie ma. No chyba, że ja potrzebuję już okularów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 godzinę temu, BrakLoginu napisał:

Zadała proste pytanie, a Ty zaraz w tym widzisz atak?
Nie prościej nie odpisywać gościom skoro się ich nie trawi? Raz częściej a czasem rzadziej odpisują.
Nawet  im się nie dziwię, po tych "radach" jakich im inni udzielili lub temat zboczył mocno z torów rozmowy, to jeśli ja bym napisał z gościa, to raczej już bym nie chciał się udzielić w swoim temacie.


No i co do wrzucania muzyki, ona ponoć łagodzi obyczaje, a na chat też chętnie wbijam, by się pośmiać czy porozmawiać.
Więcej luzu, mniej psychoanalizy i sporego dystansu do siebie, bez jadu też się da żyć :)

 

Nie wiem, ale chyba masz omamy, bo aż z ciekawości przejrzałem temat i jego wypowiedzi tutaj nie ma. No chyba, że ja potrzebuję już okularów :D

Ty masz chyba naprawd IQ -2 na potrzeby forum ;) bo nawet nie rozumiesz co napisałam, nie spodziewałam się heheT

 

To jakiś grzech stwierdzić że tematy są sztucznie zakładane? Pytanie retoryczne...

Ale was coś cholernie boli....może wszyscy jedziecie z koksem jako goście ??? Współczuję roboty!

 

Luzu to ja mam ogrom bo to nie ja mam problem z tymi tematami tylko wy, że ktoś śmie powiedzieć o tym wprost, że są sztuczne. Jest wolność słowa czy jej nie ma? To też pytanie retoryczne. 

Ja pierdziu....

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
2 godziny temu, Maybe napisał:

Luzu to ja mam ogrom bo to nie ja mam problem z tymi tematami tylko wy, że ktoś śmie powiedzieć o tym wprost, że są sztuczne. Jest wolność słowa czy jej nie ma?

No widać luz, leczenie kompleksów cudzym kosztem, faceci to gnoje i wiele wiele innych.
Na gościu najwięcej akurat Twój kolega zapierdzielał, a Ty jeszcze mu wtórowałaś jak sam siebie wyzywał, wiec rzeczywiście masz wyczucie i nosa, skoro tak łatwo dałaś się jemu sprowokować :D Sam przed odejściem się do tego przyznał i Ciebie całkiem mocno podsumował.
Nie mam zamiaru się bawić w jakieś słowne utarczki, ale nie rób z ludzi idiotów, bo ja sobie osobiście na to nie pozwolę :)

To, że masz kogoś za głupka to nie oznacza, że jesteś od niego mądrzejsza, ale zawsze wszystko obrócisz w żart jak jakaś ułomność wyjdzie :)

Tyle w temacie, bo nie chcę zawalać syfem tematów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
3 godziny temu, BrakLoginu napisał:

 

Nie wiem, ale chyba masz omamy, bo aż z ciekawości przejrzałem temat i jego wypowiedzi tutaj nie ma. No chyba, że ja potrzebuję już okularów :D

Nie chodziło o wypowiedź :)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Amani

Tak Was czytam i mogę jedynie stwierdzić, ze jak wszędzie są kolka wzajemnej adoracji ? z jednej strony dobrze, bo przecież czasem warto mieć w kims wsparcie, z drugiej strony... no właśnie.

 

ja się zgadzam w dużej części z @Maybe. Nie wnikam, kto zakłada tematy i na jaka potrzebę, ale myśle, ze każdy ma prawo do własnego zdania i analizy. 

 

Te tematy stanowiły i stanowią dalej około 60 procent interii. Schemat jest najczęściej ten sam, ktoś zakłada temat, ma tysiąc dylematów, ale potem się nie udziela. 

 

@BrakLoginu zasugerowałeś, ze gość po odpowiedziach nie ma juz ochoty... ale przecież nie ma problemu, by napisać, co autor myśli o takich odpowiedziach bądź reagować na te właściwe. Autor nie reaguje w żaden sposób, a tematy rzeczywiście nie powalają. 

 

Abstrahując jednak od tego, kto ma racje, forum jest takim miejscem, gdzie trzeba sień liczyć z każda reakcja. Tworzenie miłej, wręcz mdłej atmosfery to kiepski pomysł. Jeśli komuś się wydaje problem banalny, głupi czy zwyczajnie wymyślony, to nie ma prawa o tym napisać? Przecież to takie trochę dziecinne. 

 

 

rzeczywiście więcej luzu, tyle, ze to wszyscy powinni sobie do serc wziąć... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 minutę temu, Amani napisał:

Tak Was czytam i mogę jedynie stwierdzić, ze jak wszędzie są kolka wzajemnej adoracji ? z jednej strony dobrze, bo przecież czasem warto mieć w kims wsparcie, z drugiej strony... no właśnie.

 

ja się zgadzam w dużej części z @Maybe. Nie wnikam, kto zakłada tematy i na jaka potrzebę, ale myśle, ze każdy ma prawo do własnego zdania i analizy. 

 

Te tematy stanowiły i stanowią dalej około 60 procent interii. Schemat jest najczęściej ten sam, ktoś zakłada temat, ma tysiąc dylematów, ale potem się nie udziela. 

 

@BrakLoginu zasugerowałeś, ze gość po odpowiedziach nie ma juz ochoty... ale przecież nie ma problemu, by napisać, co autor myśli o takich odpowiedziach bądź reagować na te właściwe. Autor nie reaguje w żaden sposób, a tematy rzeczywiście nie powalają. 

 

Abstrahując jednak od tego, kto ma racje, forum jest takim miejscem, gdzie trzeba sień liczyć z każda reakcja. Tworzenie miłej, wręcz mdłej atmosfery to kiepski pomysł. Jeśli komuś się wydaje problem banalny, głupi czy zwyczajnie wymyślony, to nie ma prawa o tym napisać? Przecież to takie trochę dziecinne. 

 

 

rzeczywiście więcej luzu, tyle, ze to wszyscy powinni sobie do serc wziąć... 

Ja już się nie wypowiadam, bo nie lubię jak ktoś chce na siłę z kogoś zrobić idiotę. 

Nie rozumieją, że tak naprawdę z siebie robią, zaprzeczając i udając. Nikt na forach nie jest od wczoraj i wie co w trawie piszczy ? Śmiać mi się chce.... ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
4 minuty temu, Amani napisał:

Tworzenie miłej, wręcz mdłej atmosfery to kiepski pomysł. Jeśli komuś się wydaje problem banalny, głupi czy zwyczajnie wymyślony, to nie ma prawa o tym napisać? Przecież to takie trochę dziecinne. 

Mi akurat nie chodzi o atmosferę, chociaż jestem zwolennikiem, by było bardziej wesoło. akurat nie lubię szukania dziury w całym. Wieczne powtarzanie, że nie odpisze jeden z drugim gościom, ale głównie akurat im odpisują. 
Forum jest od dyskutowania i nie ważne kto jakie ma zdanie, bo zdarzy się, że w temat wejdzie X ludzi z całkowicie odmiennym podejściem, ale według mnie szacunek jest najważniejszy, bo jednak po drugiej stronie siedzi człowiek i nie interesuje mnie jaki ma kolor skóry, płeć, wiek, jakiego wyznania itd. 

 

Taki przykład człowieka, któremu tylko zależy na jakiejś taniej sensacji przez obrażanie innych, który myśli, że zjadł wszystkie rozumy masz wyżej. W takich przypadkach mnie interesują konkretne fakty/dowody, bo wrzucanie wszystkich do jednego worka jest śmieszne. 
Już była mowa o innym problemie, mimo, że dana osoba nawet nie ma zielonego pojęcia, to na siłę będzie chciała zrobić z innych głupców :) 

Dla mnie koniec tematu, bo jednak on był o czymś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Amani

Oj @BrakLoginu to akurat nie jest grzeczne wypowiedzieć się, ale nie pozwolić się odnieść innym. Wcześniej nikomu nie przeszkadzało, ze temat zbacza z torów, teraz już tak. 

 

Moze areny Wam brakuje. ?

nie jest fajne, kiedy jedna osoba jest atakowana przez kilka innych... i dlatego zabrałam głos. Jeśli jednak problemem są tematy zakładane przez gości, to może trzeba założyć o tym temat, czy wtedy trudniej będzie innym zamykać usta? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
7 minut temu, BrakLoginu napisał:

Mi akurat nie chodzi o atmosferę, chociaż jestem zwolennikiem, by było bardziej wesoło. akurat nie lubię szukania dziury w całym. Wieczne powtarzanie, że nie odpisze jeden z drugim gościom, ale głównie akurat im odpisują. 
Forum jest od dyskutowania i nie ważne kto jakie ma zdanie, bo zdarzy się, że w temat wejdzie X ludzi z całkowicie odmiennym podejściem, ale według mnie szacunek jest najważniejszy, bo jednak po drugiej stronie siedzi człowiek i nie interesuje mnie jaki ma kolor skóry, płeć, wiek, jakiego wyznania itd. 

 

Taki przykład człowieka, któremu tylko zależy na jakiejś taniej sensacji przez obrażanie innych, który myśli, że zjadł wszystkie rozumy masz wyżej. W takich przypadkach mnie interesują konkretne fakty/dowody, bo wrzucanie wszystkich do jednego worka jest śmieszne. 
Już była mowa o innym problemie, mimo, że dana osoba nawet nie ma zielonego pojęcia, to na siłę będzie chciała zrobić z innych głupców :) 

Dla mnie koniec tematu, bo jednak on był o czymś innym.

A ja piszę o tym ciagle, serio, gdzie? 

To że stwierdziłam fakt, zaraz wywołało u was odruch obronny. Jak takie psy. 

Śmieszni jesteście naprawdę.

Nikt głupi nie jest i widzi dlaczego są sztuczne tematy i reklamy. 

Zrobiliście z tego taki temat tabu, że jest to wręcz żałosne.

Więcej nie mam przyjemności rozmawiać bo skoro ktoś mnie traktuje jak głupka, to działa to w dwie strony.

Robicie z ludzi idiotów to kto będzie się tu wypowiadał, sami sobie będziecie zakładać tematy i sobie odpowiadać.

 

 

6 ludzi zalogowanych i kilku gości i jeszcze atakowanie tych którzy powiedzą coś nie po myśli

 

Gratuluję podejścia i polityki forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, Amani napisał:

Oj @BrakLoginu to akurat nie jest grzeczne wypowiedzieć się, ale nie pozwolić się odnieść innym. Wcześniej nikomu nie przeszkadzało, ze temat zbacza z torów, teraz już tak. 

Niczego niegrzecznego nie napisałem. Zwyczajnie widzę, że są osoby, które na siłę chcą psuć atmosferę i nie wiem dlaczego. Czy nie prościej jak się coś komuś nie podoba to olać temat czy rozmówcę? Tak zdrowiej :) 

2 minuty temu, Maybe napisał:

Nikt głupi nie jest i widzi dlaczego są sztuczne tematy i reklamy. 

No skoro Twój kolega się przyznał, że pozakładał wiele z gościa tematów, a później robiliście sobie z tego jaja, to raczej nie rób Ty innych w głupka.
Ja akurat piszę z zalogowanego, ale ciągle masz problem do mnie o te tematy gości :) 
Co do reklam znów ten temat poruszasz nie mając najmniejszej wiedzy o kosztach, a zapewniam, ja mam trochę monetyzujących stron jak i tworzę dla klientów, to nie są tanie rzeczy, więc akurat mnie nie dziwi, że są reklamy, bo raczej nikt nie będzie wiecznie dokładał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Amani

@BrakLoginu psuciem atmosfery jest również rozmowa z Waszym udziałem. Przepraszam, ze tak wprost. Odpowiedziałeś mi, po czym chciałeś zamknąć rozmowę, odkrywając (nagle) ze temat przecież o czymś innym. 

 

Szanuje i nie odpowiadam, choć nie do końca się z Tobą zgadzam, a Ty nadal prowadzisz rozmowę, wcale nie na temat rozwodu, ale rzeczywiście rozwodzisz się  szeroko...nad podejściem Maybe... ?

 

a kwestia taka, ze ktoś zakładając ten temat, zwyczajnie aż się prosił o krytykę... 

 

dobrze ja stąd zmykam... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 538
    • Postów
      252 987
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      827
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Svetlvhn
    Najnowszy użytkownik
    Svetlvhn
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • salova
      Czyli z tego wynika pośrednio, że jeśli ktoś mnie szanuje a ja go nie kocham, to znaczy, że nie mam szacunku do siebie, chociaż to nie znaczy, że zaraz musimy iść na piwo i zapijać smutki?
    • KapitanJackSparrow
      Natrafiłem w sieci na taki mem, pod którym rozgorzała dyskusja na temat granicy żartu. Kogoś obrazek skłaniał do napisania komentarza, że Biedronce się powodzi ( nawet śmieszne 😁) a innych oburzał fakt z naigrywania się,  było nie było z nieszczęścia jaką jest powódź. Zapraszam do swobodnej wypowiedzi. Przekroczono granice dobrego smaku? 
    • KapitanJackSparrow
      Słyszałem że Iga wprowadziła Włochów w frustrację po tym jak udzieliła wywiadu że za dzieciaka lubiła jeść makaron z truskawkami i jogurtem. U nich , takie połączenie kulinarne to wielki skandal. ☺️ Ja tam lubię truskawki z makaronem 
    • Nafto Chłopiec
      Weź tu człowieku kup buty przez internet 🤬🤬🤬
    • Aco
      No to mamy Igę w finale Wimbledonu 💪🎾
    • Astafakasta
      Miłość polega na szacunku do samego siebie. Nie można mieć szacunku do kogoś kto Ciebie nie szanuje, co nie znaczy, że trzeba się z kimś takim kłócić...
    • kormoran
      https://www.youtube.com/watch?v=qNiXB0gfuns Następna expedycja w 2009 dokonuję kolejnego odkrycia.  Jedna para zwierzątt nie przeżyła 40 dniowej podróży na Arce Noego.  Jednak większość pomieszczeń są zatopione lodem i nie dają się otworzyć.   Czy jako chrześcjjanka wierzysz w historję Noego ?  
    • la primavera
      "Superbohaterowie" Włoski film Paolo Genovese to historia związku dwojga  odmiennych od siebie ludzi- on fizyk, ona artystka opisującą świat komiksami - na przestrzeni lat. Poznają się, zakochują, rozstają, schodzą,  robią błędy. Czasem zawita do nich nieproszona przeszłość, zaskrzypią male- wielkie kłamstwa, odmienne spojrzenia na przyszłość utrudnią wspólną drogę. Ale idą razem, nie tracą się z oczu i wciąż cieszą sie swoim towarzystwem. Film jest bardzo pocięty czasowo,  troszkę  za bardzo, bo sekwencje z kolejnych lat bywają krótkie i jest ich dużo.  Taki przekładaniec. I nawet nie po kolei. Patrzymy jak wyglądał  ich wspólny  wieczór kiedyś a jak teraz, jak rozwiązują  problem dziś  a jak radzili sobie z nim na początku.  Po twarzach  fryzurach i zaroście poznajemy o który czas tu chodzi.  Sam czas też jest tu bohaterem,  bo Marco ma co niego dość naukowe  podejście, które zweryfikuje  życie. Ten slodko gorzki film pokazuje, że kazda para ludzi, która decyduje  się pojsc razem przez życie wykorzystuje własne supermoce, by to ich wspólne życie  było dobre, np uśmiech,dobre słowo, wyrozumialosc,  skrucha, wybaczenie i..nie mówienie wszystkiego.  
    • Wikusia
    • Miejscowy
      Miłość... 😚
    • la primavera
      ,,Głowa rodziny" czyli opowieść o tym, że w życiu warto być dobrym  człowiekiem.   Gerald Butler gra w filmie tytułową głowę rodziny, zapewnia żonie i trójce dzieci życie na wysokim poziomie materialnym. By tak było, w pracy jest właściwie cały czas, nawet po późnym  powrocie  do domu nie rozstaje się z telefonem. Nie jest złym ojcem, bo dzieci pragną jego obecności, tylko jest ojcem nieobecnym bo zatracił się w pogoni za sukcesem.  To go napędza, jest jego drogą i celem.  Awans jest tuż za rogiem, ale wtedy następuje  coś niespodziewanego- choroba syna. Leczenie nie przynosi spodziewanego skutku,  i małe życie zaczyna wymykać się z rąk.  Tata nie dostaje nagle obuchem w głowę, nie rzuca wszystkiego i w okamgnieniu nie przewartosciowywuje życia. To dzieje się powoli. Pełny energii, bezkompromisowy  zdobywca próbuje pogodzić i pracę i czas dla syna. Sukcesy w pracy spadają, choroba  nie znika więc efektów brak. Ale czy na pewno? W pracy Dane powoli zaczyna dostrzegać człowieka a nie pieniądze, które dzięki niemu zarobi. A w zyciu zatrzymuje  się, by posłuchać innych- pielegniarza opowiadającego mu jak pomaga małym dzieciom przy trudnych badaniach, pełnego ampatii lekarza, który mówi chłopcu,  że gdyby mógł wziąłby jego chorobę  na siebie. Czas spędzany z rodziną zaczyna być ważny, a nawet ważniejszy.    Film nie jest ckliwym dramatem. Jest dobrze zrobionym,mocnym,   dynamicznym obrazem. Nie demonizuje pracy, wręcz przeciwnie,  potrafi pokazać jej drugą, dobrą stronę- jako wartość. Jako coś, dzięki czemu człowiek.moze chodzić z podniesioną głowa,  bo potrafi dzieki niej utrzymac rodzinę. Zapewnia godne życie i jest  spełnieniem marzeń, potwierdzeniem, że jest się w czymś dobrym.  Byle tylko nie była wszystkim. Bo wszystkim.jest rodzina. Jak w tej historii o pięciu piłeczkach: ,,wyobraź sobie,  że życie jest grą, podczas której żonglujesz pięcioma  piłeczkami. Są to praca, rodzina, zdrowie,  przyjaciele i uczciwość.  Przez cały czas starsz się utrzymać je wszystkie w powietrzu. Nagle, pewnego dnia  dochodzisz do wniosku,że praca to piłka z gumy. Nawet jeżeli ją upuścisz, odbije się i wróci. Pozostałe cztery- rodzina, zdrowie,  przyjaciele i uczciwość- zostały wykonane ze szkła. Gdy któraś z nich upadnie,  nieodwracalnie porysuje się, pęknie lub, co gorsza, może się nawet rozbić.."
    • Ada
      Pięknie piszesz. Jestem ciekawa, czy książka została wydana? Może ktoś wie?
    • KapitanJackSparrow
      To co nam było Co nam się zdarzyło (zdarzyło) Do ułożenia w głowie mam To nic nie znaczyło To nie była miłość (o-o-o-o) A wciąż mam nadzieję Nowy plan To co nam było Co nam się zdarzyło Do ułożenia w głowie mam To nic nie znaczyło To nie była miłość (o-o-o-o) A wciąż mam nadzieję Nowy plan
    • Antypatyk
    • Antypatyk
    • KapitanJackSparrow
      🤣 Gość w  kość,  czekam na odpowiedniego gifa
    • Monika
      Na tym,że w temacie "na czym polega miłość"  trzeba pisać na temat, a nie obśmiewać wszystkie wpisy i przeganiać nimi ostatnich ludzi, którzy tu zostali. Bądź sobie introwertykiem to nikomu nie przeszkadza, ale przestań być takim okropnym złośliwcem! To jest piękny temat, Nomada dała wiersz ja filmik i muzykę dotyczacą miłości, a Ty wstawiasz tylko głupie gify obśmiewające wszystko. Nie cierpię Cię i żegnam Pana.
    • Gość w kość
    • Gość w kość
      może należałoby stworzyć temat:  "na czym polega forum dyskusyjne...?" 🤔
    • Gość w kość
      jestem introwertykiem, ... i się tego nie wstydzę!😎
    • Wikusia
    • Wikusia
    • Wikusia
    • Monika
      Twoja głupota sięgnęła zenitu. Ale wmawiaj sobie dalej jak Ci to poprawia humor. 
    • KapitanJackSparrow
      A i owszem ktoż by teraz wertował encyklopedię.  Aleeee nieee, nie uwierzę że historia Pawlaka i Kargula ci obca jest  Ta jeszcze ja nie oczadział. 😁
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...