Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Lekkogazowana

Dostałam rozwód z orzeczeniem winy eks

Polecane posty

Lekkogazowana

Chciałabym wszystkim dodać otuchy :)
Miałam 3 sprawy, zajęło to rok, tylko ja wiem ile kosztowało mnie emocjonalnie zbieranie dowodów, ujawnianie tego w sądzie. Zostałam przeciorana przez panią sędzię, najpierw jedną, potem druga. Musiałam się zmierzyć z ich absurdalnymi pytaniami, straszeniem mnie że proces będzie długi, poszlakowy i żmudny, każde potkniecie, kazde moje nie wiem i zastanowienie bylo mi wytkniete, nie jeden raz został na mnie podniesiony głos.
Jestem zadowolona, jesli mozna to tak ujac, wszystko o co wnosiłam dostałam.
Jednak to zwycięstwo nie przyniosło mi chwały :(Smutne jest to ogromnie ale innego wyjścia nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Lawendowa

I po co Ci to było ? Nie szkoda nerwów? Też się rozwodziłam i nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby brudy wszystkie prać przed ludźmi. Nie opłaca się to w ogóle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

A dlaczego nie było innego wyjścia? 

Zrobiłaś to bo chciałaś alimenty na siebie czy może mieszkanie czy może pozbawić ojca praw do dzieci? Czy tylko dla własnej satysfakcji żeby udowodnić mu że był gnojem? 

Gnój nigdy się nie przyzna do winy, a wręcz przeciwnie, jeszcze będzie manipulował i udowadniał winę tobie, więc nie ma co się smucić.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
Dnia 12.09.2019 o 18:32, Maybe napisał:

Zrobiłaś to bo chciałaś alimenty na siebie czy może mieszkanie czy może pozbawić ojca praw do dzieci? Czy tylko dla własnej satysfakcji żeby udowodnić mu że był gnojem? 

No popatrz, a myślałem, że jedynie do facetów ogólnie jesteś nastawiona anty, a tu proszę :P
Ja zawsze w różne historie w necie staram się wejść z własnego doświadczenia i przeważnie różne opowieści mają drugie dno, oczywiście nie szufladkując, bo być może autorka miała ciężkie przeżycia, ale jeszcze nie zdarzyło się tak, by tylko jedna strona miała winę. Zawsze ona leży po dwóch stronach, mniej czy więcej, ale każdy odpowiada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
2 godziny temu, BrakLoginu napisał:

No popatrz, a myślałem, że jedynie do facetów ogólnie jesteś nastawiona anty, a tu proszę :P
Ja zawsze w różne historie w necie staram się wejść z własnego doświadczenia i przeważnie różne opowieści mają drugie dno, oczywiście nie szufladkując, bo być może autorka miała ciężkie przeżycia, ale jeszcze nie zdarzyło się tak, by tylko jedna strona miała winę. Zawsze ona leży po dwóch stronach, mniej czy więcej, ale każdy odpowiada :)

Wiesz co mnie te wymyślone historie nie zawsze wciągają. Zauważ, że Ci autorzy nigdy nie wracają i nie podejmują dyskusji/rozmowy. Zatem dlaczego ja mam się tu wybebeszać, analizować. Jeśli byłby realny problem i wpis realnego człowieka, który wróciłby do swojego tematu, to mogę się zaangażować, a tak to piszę, bo piszę, w zależności od nastroju i chęci.

 

Dlatego autorce zadałam kilka pytań...nie odpowiedziała? Jak myślisz dlaczego? 

 

Co do winy - leży po dwóch stronach, ale czasem po jednej bardziej.

Ja zawsze zakładam że autor mówi prawdę i nie nadinterpretowuję tego co napisał, najwyżej zadaje mu pytania. Jednak odpowiedzi nie otrzymałam, co było do przewidzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
4 godziny temu, Maybe napisał:

Wiesz co mnie te wymyślone historie nie zawsze wciągają. Zauważ, że Ci autorzy nigdy nie wracają i nie podejmują dyskusji/rozmowy.

Chcesz aby forum działało i tętniło "życiem" to musisz się liczyć, że ktoś będzie je nakręcał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
3 godziny temu, alan napisał:

Chcesz aby forum działało i tętniło "życiem" to musisz się liczyć, że ktoś będzie je nakręcał

Wiem przecież o tym ale szefostwo tu zapiera się rękoma i nogami i to mnie śmieszy. Była już taka dyskusja. I nawet admin z modem zabrali głos ?wiec nie ciągnij tematu, bo obawiam się, że przy kolejnych mnie zbanują ?

Przecież o takich rzeczach wie średnio inteligentna małpa.

 

Ale tym samym nie zawsze muszę poważnie traktować takie tematy i w zależności od nastroju piszę co piszę, czas wchodzę w zawiłości, czasem nie, a czasem sobie jaja robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
Mptiness
1 minutę temu, Maybe napisał:

Przecież o takich rzeczach wie średnio inteligentna małpa.

 

Ile tematów tutaj założyłaś na loginie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
Przed chwilą, Mptiness napisał:

Ile tematów tutaj założyłaś na loginie? 

Nie atakuj bo ja też nikogo nie atakuję. Taka rada.

Tematy zakładam, kiedy uznam, że warto byc. 

Spytaj ile odpowiedzi udzieliłam, co również robi ruch na forum i podnosi jego poziom. A nie wklejam tylko piosenki i czatuję ? 

Coś jeszcze? 

Proponuję się przewietrzyć w ten sobotni słoneczny poranek ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
Mptiness
Przed chwilą, Maybe napisał:

Nie atakuj bo ja też nikogo nie atakuję. Taka rada.

Jaki atak? Zadałam proste pytanie. Uważam, że najpierw należy dać coś od siebie, czasami założyć jakiś temat, zanim zaczniesz innych krytykować.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
Przed chwilą, Mptiness napisał:

Jaki atak? Zadałam proste pytanie. Uważam, że najpierw należy dać coś od siebie, czasami założyć jakiś temat, zanim zaczniesz innych krytykować.

 

Moje wpisy są moim wkładem, już napisałam, jak każdego forumowicza wpisy.

To było stwierdzenie faktu który tu się uznaje za krytykę i temat tabu.

Może to twój temat więc przepraszam, wyloguj się i napisz jeszcze kilka...

Ale można jako zalogowany napisać tematy, które poruszają jakieś problemy życiowe, wysunąć jakieś refleksje pod warunkiem, że się je ma i że się tego życia doświadcza. 

5 minut temu, Mptiness napisał:

Jaki atak? Zadałam proste pytanie. Uważam, że najpierw należy dać coś od siebie, czasami założyć jakiś temat, zanim zaczniesz innych krytykować.

 

I jeszcze jedno nie atakuj ludzi bo nie będzie miał kto wam na te tematy odpowiadać, bye.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
Mptiness
1 minutę temu, Maybe napisał:

Moje wpisy są moim wkładem, już napisałam, jak każdego forumowicza wpisy.

Zgadzam się z tym, ale nie przyczepiłaś się wpisów, ale kwestii zakładania tematów. Sama założyłaś tylko jeden, więc ta krytyka jest trochę nie na miejscu. Gdyby nie tematy gości.. nie miałabyś o czym pisać. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan

RAW podrap się lepiej w jajko zamiast jątrzyć. To mi przypomina sytuacje gdzie dwóch się "bije" a trzeci z boku pomaga koledze kopiąc jego przeciwnika. Jak to wygląda i co to jest  nie trzeba tłumaczyć. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 godzinę temu, Maybe napisał:

I jeszcze jedno nie atakuj ludzi bo nie będzie miał kto wam na te tematy odpowiadać, bye.

Zadała proste pytanie, a Ty zaraz w tym widzisz atak?
Nie prościej nie odpisywać gościom skoro się ich nie trawi? Raz częściej a czasem rzadziej odpisują.
Nawet  im się nie dziwię, po tych "radach" jakich im inni udzielili lub temat zboczył mocno z torów rozmowy, to jeśli ja bym napisał z gościa, to raczej już bym nie chciał się udzielić w swoim temacie.


No i co do wrzucania muzyki, ona ponoć łagodzi obyczaje, a na chat też chętnie wbijam, by się pośmiać czy porozmawiać.
Więcej luzu, mniej psychoanalizy i sporego dystansu do siebie, bez jadu też się da żyć :)

 

1 minutę temu, alan napisał:

RAW podrap się lepiej w jajko zamiast jątrzyć. To mi przypomina sytuacje gdzie dwóch się "bije" a trzeci z boku pomaga koledze kopiąc jego przeciwnika. Jak to wygląda i co to jest  nie trzeba tłumaczyć. :(

Nie wiem, ale chyba masz omamy, bo aż z ciekawości przejrzałem temat i jego wypowiedzi tutaj nie ma. No chyba, że ja potrzebuję już okularów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 godzinę temu, BrakLoginu napisał:

Zadała proste pytanie, a Ty zaraz w tym widzisz atak?
Nie prościej nie odpisywać gościom skoro się ich nie trawi? Raz częściej a czasem rzadziej odpisują.
Nawet  im się nie dziwię, po tych "radach" jakich im inni udzielili lub temat zboczył mocno z torów rozmowy, to jeśli ja bym napisał z gościa, to raczej już bym nie chciał się udzielić w swoim temacie.


No i co do wrzucania muzyki, ona ponoć łagodzi obyczaje, a na chat też chętnie wbijam, by się pośmiać czy porozmawiać.
Więcej luzu, mniej psychoanalizy i sporego dystansu do siebie, bez jadu też się da żyć :)

 

Nie wiem, ale chyba masz omamy, bo aż z ciekawości przejrzałem temat i jego wypowiedzi tutaj nie ma. No chyba, że ja potrzebuję już okularów :D

Ty masz chyba naprawd IQ -2 na potrzeby forum ;) bo nawet nie rozumiesz co napisałam, nie spodziewałam się heheT

 

To jakiś grzech stwierdzić że tematy są sztucznie zakładane? Pytanie retoryczne...

Ale was coś cholernie boli....może wszyscy jedziecie z koksem jako goście ??? Współczuję roboty!

 

Luzu to ja mam ogrom bo to nie ja mam problem z tymi tematami tylko wy, że ktoś śmie powiedzieć o tym wprost, że są sztuczne. Jest wolność słowa czy jej nie ma? To też pytanie retoryczne. 

Ja pierdziu....

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
2 godziny temu, Maybe napisał:

Luzu to ja mam ogrom bo to nie ja mam problem z tymi tematami tylko wy, że ktoś śmie powiedzieć o tym wprost, że są sztuczne. Jest wolność słowa czy jej nie ma?

No widać luz, leczenie kompleksów cudzym kosztem, faceci to gnoje i wiele wiele innych.
Na gościu najwięcej akurat Twój kolega zapierdzielał, a Ty jeszcze mu wtórowałaś jak sam siebie wyzywał, wiec rzeczywiście masz wyczucie i nosa, skoro tak łatwo dałaś się jemu sprowokować :D Sam przed odejściem się do tego przyznał i Ciebie całkiem mocno podsumował.
Nie mam zamiaru się bawić w jakieś słowne utarczki, ale nie rób z ludzi idiotów, bo ja sobie osobiście na to nie pozwolę :)

To, że masz kogoś za głupka to nie oznacza, że jesteś od niego mądrzejsza, ale zawsze wszystko obrócisz w żart jak jakaś ułomność wyjdzie :)

Tyle w temacie, bo nie chcę zawalać syfem tematów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
3 godziny temu, BrakLoginu napisał:

 

Nie wiem, ale chyba masz omamy, bo aż z ciekawości przejrzałem temat i jego wypowiedzi tutaj nie ma. No chyba, że ja potrzebuję już okularów :D

Nie chodziło o wypowiedź :)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Amani

Tak Was czytam i mogę jedynie stwierdzić, ze jak wszędzie są kolka wzajemnej adoracji ? z jednej strony dobrze, bo przecież czasem warto mieć w kims wsparcie, z drugiej strony... no właśnie.

 

ja się zgadzam w dużej części z @Maybe. Nie wnikam, kto zakłada tematy i na jaka potrzebę, ale myśle, ze każdy ma prawo do własnego zdania i analizy. 

 

Te tematy stanowiły i stanowią dalej około 60 procent interii. Schemat jest najczęściej ten sam, ktoś zakłada temat, ma tysiąc dylematów, ale potem się nie udziela. 

 

@BrakLoginu zasugerowałeś, ze gość po odpowiedziach nie ma juz ochoty... ale przecież nie ma problemu, by napisać, co autor myśli o takich odpowiedziach bądź reagować na te właściwe. Autor nie reaguje w żaden sposób, a tematy rzeczywiście nie powalają. 

 

Abstrahując jednak od tego, kto ma racje, forum jest takim miejscem, gdzie trzeba sień liczyć z każda reakcja. Tworzenie miłej, wręcz mdłej atmosfery to kiepski pomysł. Jeśli komuś się wydaje problem banalny, głupi czy zwyczajnie wymyślony, to nie ma prawa o tym napisać? Przecież to takie trochę dziecinne. 

 

 

rzeczywiście więcej luzu, tyle, ze to wszyscy powinni sobie do serc wziąć... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 minutę temu, Amani napisał:

Tak Was czytam i mogę jedynie stwierdzić, ze jak wszędzie są kolka wzajemnej adoracji ? z jednej strony dobrze, bo przecież czasem warto mieć w kims wsparcie, z drugiej strony... no właśnie.

 

ja się zgadzam w dużej części z @Maybe. Nie wnikam, kto zakłada tematy i na jaka potrzebę, ale myśle, ze każdy ma prawo do własnego zdania i analizy. 

 

Te tematy stanowiły i stanowią dalej około 60 procent interii. Schemat jest najczęściej ten sam, ktoś zakłada temat, ma tysiąc dylematów, ale potem się nie udziela. 

 

@BrakLoginu zasugerowałeś, ze gość po odpowiedziach nie ma juz ochoty... ale przecież nie ma problemu, by napisać, co autor myśli o takich odpowiedziach bądź reagować na te właściwe. Autor nie reaguje w żaden sposób, a tematy rzeczywiście nie powalają. 

 

Abstrahując jednak od tego, kto ma racje, forum jest takim miejscem, gdzie trzeba sień liczyć z każda reakcja. Tworzenie miłej, wręcz mdłej atmosfery to kiepski pomysł. Jeśli komuś się wydaje problem banalny, głupi czy zwyczajnie wymyślony, to nie ma prawa o tym napisać? Przecież to takie trochę dziecinne. 

 

 

rzeczywiście więcej luzu, tyle, ze to wszyscy powinni sobie do serc wziąć... 

Ja już się nie wypowiadam, bo nie lubię jak ktoś chce na siłę z kogoś zrobić idiotę. 

Nie rozumieją, że tak naprawdę z siebie robią, zaprzeczając i udając. Nikt na forach nie jest od wczoraj i wie co w trawie piszczy ? Śmiać mi się chce.... ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
4 minuty temu, Amani napisał:

Tworzenie miłej, wręcz mdłej atmosfery to kiepski pomysł. Jeśli komuś się wydaje problem banalny, głupi czy zwyczajnie wymyślony, to nie ma prawa o tym napisać? Przecież to takie trochę dziecinne. 

Mi akurat nie chodzi o atmosferę, chociaż jestem zwolennikiem, by było bardziej wesoło. akurat nie lubię szukania dziury w całym. Wieczne powtarzanie, że nie odpisze jeden z drugim gościom, ale głównie akurat im odpisują. 
Forum jest od dyskutowania i nie ważne kto jakie ma zdanie, bo zdarzy się, że w temat wejdzie X ludzi z całkowicie odmiennym podejściem, ale według mnie szacunek jest najważniejszy, bo jednak po drugiej stronie siedzi człowiek i nie interesuje mnie jaki ma kolor skóry, płeć, wiek, jakiego wyznania itd. 

 

Taki przykład człowieka, któremu tylko zależy na jakiejś taniej sensacji przez obrażanie innych, który myśli, że zjadł wszystkie rozumy masz wyżej. W takich przypadkach mnie interesują konkretne fakty/dowody, bo wrzucanie wszystkich do jednego worka jest śmieszne. 
Już była mowa o innym problemie, mimo, że dana osoba nawet nie ma zielonego pojęcia, to na siłę będzie chciała zrobić z innych głupców :) 

Dla mnie koniec tematu, bo jednak on był o czymś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Amani

Oj @BrakLoginu to akurat nie jest grzeczne wypowiedzieć się, ale nie pozwolić się odnieść innym. Wcześniej nikomu nie przeszkadzało, ze temat zbacza z torów, teraz już tak. 

 

Moze areny Wam brakuje. ?

nie jest fajne, kiedy jedna osoba jest atakowana przez kilka innych... i dlatego zabrałam głos. Jeśli jednak problemem są tematy zakładane przez gości, to może trzeba założyć o tym temat, czy wtedy trudniej będzie innym zamykać usta? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
7 minut temu, BrakLoginu napisał:

Mi akurat nie chodzi o atmosferę, chociaż jestem zwolennikiem, by było bardziej wesoło. akurat nie lubię szukania dziury w całym. Wieczne powtarzanie, że nie odpisze jeden z drugim gościom, ale głównie akurat im odpisują. 
Forum jest od dyskutowania i nie ważne kto jakie ma zdanie, bo zdarzy się, że w temat wejdzie X ludzi z całkowicie odmiennym podejściem, ale według mnie szacunek jest najważniejszy, bo jednak po drugiej stronie siedzi człowiek i nie interesuje mnie jaki ma kolor skóry, płeć, wiek, jakiego wyznania itd. 

 

Taki przykład człowieka, któremu tylko zależy na jakiejś taniej sensacji przez obrażanie innych, który myśli, że zjadł wszystkie rozumy masz wyżej. W takich przypadkach mnie interesują konkretne fakty/dowody, bo wrzucanie wszystkich do jednego worka jest śmieszne. 
Już była mowa o innym problemie, mimo, że dana osoba nawet nie ma zielonego pojęcia, to na siłę będzie chciała zrobić z innych głupców :) 

Dla mnie koniec tematu, bo jednak on był o czymś innym.

A ja piszę o tym ciagle, serio, gdzie? 

To że stwierdziłam fakt, zaraz wywołało u was odruch obronny. Jak takie psy. 

Śmieszni jesteście naprawdę.

Nikt głupi nie jest i widzi dlaczego są sztuczne tematy i reklamy. 

Zrobiliście z tego taki temat tabu, że jest to wręcz żałosne.

Więcej nie mam przyjemności rozmawiać bo skoro ktoś mnie traktuje jak głupka, to działa to w dwie strony.

Robicie z ludzi idiotów to kto będzie się tu wypowiadał, sami sobie będziecie zakładać tematy i sobie odpowiadać.

 

 

6 ludzi zalogowanych i kilku gości i jeszcze atakowanie tych którzy powiedzą coś nie po myśli

 

Gratuluję podejścia i polityki forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, Amani napisał:

Oj @BrakLoginu to akurat nie jest grzeczne wypowiedzieć się, ale nie pozwolić się odnieść innym. Wcześniej nikomu nie przeszkadzało, ze temat zbacza z torów, teraz już tak. 

Niczego niegrzecznego nie napisałem. Zwyczajnie widzę, że są osoby, które na siłę chcą psuć atmosferę i nie wiem dlaczego. Czy nie prościej jak się coś komuś nie podoba to olać temat czy rozmówcę? Tak zdrowiej :) 

2 minuty temu, Maybe napisał:

Nikt głupi nie jest i widzi dlaczego są sztuczne tematy i reklamy. 

No skoro Twój kolega się przyznał, że pozakładał wiele z gościa tematów, a później robiliście sobie z tego jaja, to raczej nie rób Ty innych w głupka.
Ja akurat piszę z zalogowanego, ale ciągle masz problem do mnie o te tematy gości :) 
Co do reklam znów ten temat poruszasz nie mając najmniejszej wiedzy o kosztach, a zapewniam, ja mam trochę monetyzujących stron jak i tworzę dla klientów, to nie są tanie rzeczy, więc akurat mnie nie dziwi, że są reklamy, bo raczej nikt nie będzie wiecznie dokładał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Amani

@BrakLoginu psuciem atmosfery jest również rozmowa z Waszym udziałem. Przepraszam, ze tak wprost. Odpowiedziałeś mi, po czym chciałeś zamknąć rozmowę, odkrywając (nagle) ze temat przecież o czymś innym. 

 

Szanuje i nie odpowiadam, choć nie do końca się z Tobą zgadzam, a Ty nadal prowadzisz rozmowę, wcale nie na temat rozwodu, ale rzeczywiście rozwodzisz się  szeroko...nad podejściem Maybe... ?

 

a kwestia taka, ze ktoś zakładając ten temat, zwyczajnie aż się prosił o krytykę... 

 

dobrze ja stąd zmykam... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 532
    • Postów
      251 166
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Tako rzeczka Brahmaputra
      To prawda. Albo jakieś inne organizacje (związki zawodowe - jak w przypadku Wałęsy). Kościół... NGO (organizacje pozarządowe, obywatelskie, ukierunkowane na wybraną przez siebie problematykę).
    • KapitanJackSparrow
      Akurat zostać prezydentem w sumie jest łatwo trzeba zebrać tylko 100 000 podpisów i przekonać do siebie wyborców. Łatwo to napisać a trudniej zrobić dlatego wsparciem dla kandydatów są partie. 
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      To jest ważna wypowiedź. Słusznie zwracasz uwagę na problem znikomego naszego wpływu na to, co jest do wybrania. Powiem tak: nie mamy praktycznie żadnego wpływu na ofertę, jaka jest do wybrania, o ile sami nie kreujemy rzeczywistości poprzez działania wymagające uzyskania poparcia większej części społeczeństwa. Mamy prawo kandydować, ale to wymaga wysiłku przekonania innych do swojego programu. Mamy całkowitą władzę nad swoim zdaniem. Nad tym, czy udzielimy komuś wsparcia, jeśli tak, to komu, czy też nie udzielimy. Pod tym względem mamy pełnię władzy, bo dysponujemy swoim głosem, kierując się swoim rozsądkiem, mądrością, uprzedzeniami, antypatiami, sympatiami. Nasz wpływ na to, co jest do wybrania może być realizowany na różne sposoby, chociaż nie gwarantuje sukcesu, jeśli bardzo różnimy się od tzw. średniej społeczeństwa. Można działać w partii i w jej obszarze dyskutować nad programem. Możemy odciąć się od partii i postawić na nieposłuszeństwo obywatelskie. Im głośniej lub bardziej spektakularnie to zrobimy, tym większa szansa, że partie zechcą uwzględnić nasze potrzeby. Kilku moich znajomych odcięło się już całkowicie od polityki i nie chodzą na żadne wybory, a stało się tak dlatego, bo nie widzą możliwości zmiany na lepsze. Jest ciągle to samo niezależnie od partii (oczywiście to zależy, na co kto zwraca uwagę, bo na przykład osoba, dla której ważne jest wyeliminowanie możliwości przyjmowania do kraju uchodźców oczywiście ma wielkie szanse na to, że w jej opinii sytuacja zmienia się na lepsze). Byłoby idealnie, gdyby przestały istnieć państwa (za które trzeba przelewać krew), partie polityczne (zawłaszczające debatę publiczną), ekspansje kościołów na życie osób innych, niż ich wyznawcy. Na to nie ma niestety szans. Nie ma idealnego rządu, idealnego państwa, idealnego świata. Emigracja wewnętrzna (ignorowanie polityki) nie zapewni niepodlegania skutkom polityki prowadzonej przez partie i rządy, chociaż może na jakiś czas dać spokój, komfort psychiczny do czasu, aż skutki polityki staną się dotkliwe, ingerujące. Sami wybieramy kryteria, jakie podsuwamy swojemu umysłowi do oceny oferty, z której możemy wybrać. Ty zwracasz uwagę na zestawienie "kłamca - zwolennik LGBT". Każdy człowiek kłamie. Każdy powinien też wykazać się uszanowaniem życia innych osób, choćby żyły w sposób, który wydaje się komuś obrzydliwy. Ważnie, by nie krzywdzić przy tym innych. Ja ten wybór między Trzaskowskim a Nawrockim rozpatruję tak: mamy wojnę za naszą wschodnią granicą i sytuacja jest mocno napięta, niebezpieczna. Kandydaci różnią się w sposobie reakcji na to zagrożenie. PiS i Nawrocki stawiają na sojusz z USA i wejście w konflikt z UE. USA twierdzi, że teraz "America first" i ma Europę w tyle. Chce skupić się na rywalizacji z Chinami i przebąkują o wycofaniu się z NATO. NATO traci na znaczeniu, już nie można być tak pewnym, że mamy gwarancję bezpieczeństwa. Trzeba być gotowym na szukanie alternatyw, jeśli USA zostawią Europę ("niech Europa sama rozwiązuje swoje problemy"). W tej sytuacji stawianie na kandydata eurosceptycznego jest ryzykowne. Chyba, że o czymś nie wiem i na przykład będziemy mieli kolejnego "przyjaciela prezydenta Trumpa", który załatwi nam ochronę USA. Z kolei Trump porządzi jeszcze kilka lat i to już jego ostatnia możliwa kadencja, nie wiemy kto będzie po nim. Z drugiej strony jest kandydat, który ma mniejsze notowania w USA, ale stawia na współpracę w UE, nie chce jej rozwalać. Dla mnie to jest wybór dotyczący kierunków sojuszy i szukania bezpieczeństwa. Cała reszta, to kwestia polityki wewnętrznej, którą można przeczekać, oczekując na swój czas.
    • KapitanJackSparrow
      Wiem skok o tyczce 😝
    • KapitanJackSparrow
      Normalnie mowa nienawiści 🤣
    • Nafto Chłopiec
      🙄🙄🙄
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Apostazja niczego nie zmienia. Decydujący jest chrzest. Według KK apostata nie przestaje być chrześcijaninem, jest tylko chrześcijaninem, który wychodzi ze społeczności Kościoła i rezygnuje z kościelnych praw, np. chrześcijańskiego pochówku. Tak, że apostazja nie załatwiałaby sprawy. Tylko brak chrztu. A dyskryminacja? Jaka dyskryminacja? Przecież te zakonnice, gdyby zaszły w ciążę, musiałyby rodzić. Nie mogłyby zdecydować się na aborcję, nawet jeśli ciąża zagrażałaby ich życiu. bo to nie dziecko jest winne.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      To jest możliwe Większy problem mieliby duchowni, bo zabraniają kobietom przyjmować święcenia kapłańskie, przynajmniej w KK. Może przenieśliby się do protestanckich zborów
    • KapitanJackSparrow
      Eee nieee uratować klejnoty można by apostazją. Zresztą nie podoba mi się ironiczny pomysł Tako , dyskryminuje on mężczyzn a daje możliwości swawoli choćby zakonnicom 😀 z żonatymi 😁
    • Nomada
      A nie przeszło Ci przez myśl że gdyby ten projekt ''wypalił'' większość mężczyzn deklarowałaby że czuje się kobietami ; )
    • Nomada
      To dobrze, gdy jest szacunek różnice nie różnią. Nie narusza się też granic i nie wykorzystuje dla własnych celów.   
    • Nomada
      Wciąż piszesz że masz wybór. To nie my wybraliśmy kandydatów na prezydenta tylko partie polityczne to zrobiły. Gdyby ludzie mieli świadomość tego że nie muszą się zgadzać z takimi decyzjami i wybierać między złym a złym, inaczej poglądami -które prezentują obaj panowie, nie poszliby na wybory. Możliwe że klęska jaką by ponieśli zmusiłaby do zmian, może na lepsze. Chociaż nie lubię gdybać, dziś sobie na to pozwolę. Poprzeć kłamcę czy zwolennika lgbt.  Myślę że nie poprzesz mniejszego zła. To nie radykalizm tylko zdroworozsądkowość. 
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Widać, że i podbudowę teoretyczno-kulturową byśmy mieli. Można byłoby ewentualnie dodać, że byłoby to prawo obowiązujące tylko osoby deklarujące się jako tzw. "wierzące", uznające prawo Boże. No i uchodźców, którzy by do Polski trafili.  Oczywiście jest to projekt ironiczny, ale wart poddania pod publiczną debatę.
    • Pieprzna
      Bo to nie żużel 😜 Zaraz się zaczyna 🥳
    • KapitanJackSparrow
      Wiem gdzie to jest ale niestety nie byłem 😃
    • KapitanJackSparrow
      Tako eee ale  z tą kastracją 🙆 yyyy jak ? nas samców ?   https://youtu.be/FhjiVRRAvn4?si=MNu7A7L1ijNnrNvN
    • Pieprzna
      Szpakowskiego nie ma, ale są inni komentatorzy z tvp sport 😄 Dzisiaj się za wiele nie udzielam, bo na wyjeździe jestem.
    • Argen
      Lady Pank - Stacja Warszawa
    • Monika
      Nie zabierasz? ok, to będę publicznie wypytywać co jest w Twoim stylu... Chcę wiedzieć! Muszę! Chcę!  Czekam na polecenie. Obejrzę.    
    • KapitanJackSparrow
      To kapitalne kapitańskie danie i smakuje wybornie, jestem przekonany że Gesslerowa nie rzuciła by za mną talerzem hehe
    • KapitanJackSparrow
      https://i.postimg.cc/hj8b38Q6/IMG-20250523-135341.jpg
    • Monika
      Dlaczego się do mnie nie odzywasz? hmm?🤨😉 Niedobry. Patrz:      
    • KapitanJackSparrow
      Nie mogąc doczekać się CPK założyłem własne CPK iiii jak widač jak było do przewidzenia ,ruch pasażerski na razie nie zachwyca. 🤣 No Hongkong to, to nie jest ale jakiś pies kulawą nogą mógłby przebiec. Ba! Na moim terminalu można nawet lazić sobie z bejsbolem byleby tylko umieć sklecić słowa w zdania. Co gorsza w sąsiednich tematach tyż chyba się nic ciekawego nie dzieje aby móc wczuć się w rolę Szpakowskiego. No nic , czekamy....☺️ Ps Dziękujemy z skorzystania z naszych linii @Nomadai @Pieprzna i zapraszamy ponownie. Yyyy macie ochotę na coś smacznego....chwilunia.
    • Monika
      Bardzo mądre słowa.   Te też, bo niestety życie to nie bajka, że jest albo czarne, albo białe. Czasem trzeba wybrać "mniejsze zło" tego nauczyłam się od mądrej Pani Doktor, gdy upierałam się, że ja chcę by wszystko było jak było i jak ja chcę. Niestety tak się nie da.
    • KapitanJackSparrow
      Tak, Pamiętam dawno temu jeszcze jako dzieci byliśmy świadkami kłótni rodzinnej (poza swoim domem)  było tam trochę familii i złych emocji i nagromadzonych ans i wybuchło. I wtedy a trzeba wiedzieć że to inne czasy kto by się tak przejmował obecnością dzieciaków po wszystkim obiecaliśmy sobie że nigdy jako rodzeństwo nie dopuścimy do takiej sytuacji. Owszem zdarzały się między nami drobne zgrzyty ale wciąż mamy pozytywne relacje. I nawet polityczne różnice nie są w stanie tego zmienić. 
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...