Skocz do zawartości
  • Niebo
  • Borówka
  • Szary
  • Porzeczka
  • Arbuz
  • Truskawka
  • Pomarańcz
  • Banan
  • Jabłko
  • Szmaragd
  • Czekolada
  • Węgiel


Zaloguj się, aby obserwować  
BrakLoginu

Dom na zgłoszenie - 35m/2 a może do 70m/2?

Polecane posty

Wesoły
BrakLoginu

Wiele osób na forum interesuje się budową domków o powierzchni użytkowej 35m/2, więc postanowiłem opisać w skrócie najważniejsze kwestie formalne.

Warunki działki:

  1. Działka musi spełniać warunki pod zabudowę jednorodzinną mieszkaniową.
  2. Działka dopuszcza budowę budynków letniskowych lub gospodarczych do 5m lub powyżej 5m wysokości.
  3. W przypadku, gdy nie możemy budować budynków letniskowych to interesuje nas budynek gospodarczy, który spełnia warunki pkt. 1 i 2.
  4. Działka na obszarze, dla którego przyjęto miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. W tym przypadku z 35m/2 możemy zrobić do 70m/2 (opisane poniżej).

 

Jaka jest różnica w budowie domu letniskowego i gospodarczego?

W letniskowym można pomieszkiwać, a w gospodarczym nie ma już takich możliwości.

W obu przypadkach jest to do "obejścia" wystarczy dokonać zmiany sposobu użytkowania, jest to koszt 2-4k pln i tym może za ciebie zająć się projektant bez ograniczeń. Przekształcenie jest tylko formalnością i z domu "na zgłoszenie" stajemy się właścicielami pełnoprawnego budynku mieszkalnego, który niczym się nie różni od tych budowanych na pozwolenie od budowy, ale w tym przypadku zaoszczędzamy sporo pieniędzy, czasu i omijamy wszelkie formalności oraz opłacanie dodatkowych ludzi w tym kierownika budowy.

 

Chcesz dom piętrowy "na zgłoszenie"?

Musisz posiadać działkę w obszarze miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego lub warunki zabudowy, które pozwalają na budowę domów letniskowych lub gospodarczych powyżej 5m. W tym przypadku budujesz dom wysoki np. na 7m i robisz strop z poddaszem nieużytkowym.
Zmieniasz sposób użytkowania na mieszkalny, dodajesz poddasze i dzięki temu zagospodarowujesz piętro. W taki sposób uzyskujesz dom do 70m/2 (będzie mniej, po odliczeniu powierzchni ścian).

 

Zmiana sposobu użytkowania obiektu może nastąpić, jeżeli w ciągu 30 dni od dnia doręczenia zgłoszenia organ nie wyrazi sprzeciwu, tzw. konstrukcja milczącej zgody organu.

Ustawodawca ograniczył ważność tej zgody w ten sposób, że zmiana może być dokonana nie później niż przed upływem dwóch lat od dnia zgłoszenia.

 

Bardziej skomplikowana jest sytuacja, w której interesujący nas teren nie jest objęty planem zagospodarowania przestrzennego. Musimy wtedy wystąpić do gminy o wydanie decyzji o warunkach zabudowy, w której będą ujęte przedstawione powyżej wymagania. Niestety, taka procedura jest czasochłonna – na wydanie decyzji możemy czekać nawet kilka miesięcy. Stosunkowo łatwiej można uzyskać pozwolenie na budowę domu, jeśli działka, którą zamierzamy kupić, sąsiaduje z inną, już zabudowaną. 

 

Najważniejsze kwestie, które reguluje plan zagospodarowania przestrzennego:

  1. przeznaczenie gruntów, na przykład tylko pod zabudowę jednorodzinną czy też na potrzeby działalności przemysłowej, usługowej itp. – to determinuje nasze przyszłe sąsiedztwo;
  2. minimalną wielkość działki budowlanej;
  3. jak duża jej część może zostać zabudowana;
  4. czy budynki muszą być wolno stojące czy dopuszcza się także zabudowę bliźniaczą lub szeregową;
  5. ile kondygnacji i jaką wysokość mogą mieć budynki;
  6. jaka ma być szerokość elewacji frontowej; jak ma być rozwiązany problem mediów, np. zaopatrzenia w wodę (wodociąg czy studnia), kanalizacji itd.
  7. Jeśli działka nie jest objęta planem zagospodarowania przestrzennego?

 

Co powinieneś wiedzieć i kto może skorzystać z usługi zmiany sposobu użytkowania?

  1. Jeśli chcesz zmienić sposób użytkowania obiektu budowlanego lub jego części, to musisz zgłosić taką zmianę do odpowiedniego starostwa, urzędu miasta na prawach powiatu albo urzędu wojewódzkiego. Zgłoszenie może złożyć osoba, lub inny podmiot, który dysponuje prawem do dysponowania nieruchomością na cele budowlane, np. inwestor, właściciel lub zarządca obiektu budowlanego. Zmiana sposobu użytkowania to rozpoczęcie lub zakończenie w obiekcie budowlanym lub jego części działalności, która zmienia warunki: bezpieczeństwa pożarowego, powodziowego, pracy, zdrowotne, higieniczno-sanitarne, ochrony środowiska, lub też zmienia układ i wielkość obciążeń.
  2. Jeśli zamierzona zmiana sposobu użytkowania wymaga przeprowadzenia robót budowlanych, dla których potrzebne jest pozwolenie na budowę, to złóż wniosek o pozwolenie na budowę obejmujący zmianę sposobu użytkowania.
  3. Jeżeli zmiana sposobu użytkowania wymaga przeprowadzenia robót budowlanych, dla których potrzebne jest zgłoszenie budowy, to urząd zajmując się twoim zgłoszeniem zmiany sposobu użytkowania zastosuje przepisy dotyczące zgłoszenia budowy. Będzie to art. 30 ust. 2-4 ustawy Prawo budowlane.

 

Do zgłoszenia należy dołączyć dokumenty wymienione art. 72 ust. 2 prawa budowlanego, tj. m.in.

  1. opis i rysunek określający usytuowanie obiektu budowlanego,
  2. jego zwięzły opis techniczny, określający rodzaj i charakterystykę,
  3. oświadczenie o prawie dysponowania nieruchomością na cele budowlane,
  4. zaświadczenie właściwego organu wójta o zgodności zamierzonego sposobu użytkowania obiektu budowlanego z ustaleniami obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego,
  5. ekspertyzę techniczną  oraz w zależności od potrzeb: pozwolenia, uzgodnienia lub opinie wymagane przez odrębne przepisy.

 

Reasumując: Domy w każdym z przypadków możemy wykonać systemem szkieletowym lub murowane. Koszty takich domów nie są duże i pozwalają uniknąć kredytów. Plusem jest też, że wiele możemy wykonać sami, może poza murowaniem, ale przy tak małej budowie ekipa murarzy weźmie max 3-3,5k za robociznę pod warunkiem, że uprzednio sami przygotujemy fundament lub płytę fundamentową. Instalacje hydrauliczne i elektryczne również bym przyszłemu inwestorowi radził powierzyć fachowcom :)


Zawarłem w temacie najważniejsze kwestie (tak myślę). Pominąłem kwestie kosztów budowy SSO i SSZ (stan surowy otwarty/zamknięty), a tym bardziej wykończenia wnętrz, bo każdy ma inne upodobania i inne potrzeby. Mogę kiedyś się pokusić o wyśrodkowanie kosztów budowy w/w domów :) 


 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Anka23

Z chlopakiem marzy nam sie taki maly dom. Nie mamy dzieci, ale w przyszlosci planujemy wiec taki 35m raczej odpada i zainteresowalo mnie to...

2 godziny temu, BrakLoginu napisał:

Działka na obszarze, dla którego przyjęto miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. W tym przypadku z 35m/2 możemy zrobić do 70m/2 (opisane poniżej).

Ile by wyszlo metrow uzytkowych po odjeciu scian na strychu?
Szkieletowy jest na tyle mocny i trwaly ze przetrwa latami?

Jaki by byl koszt budowy takiego domu murowanego zakladajac ze budujemy sami i nie korzystamy z markowych towarow?
Czy majac taka dzialke jak wyzej to rzeczywiscie nie bedzie problemow z oddaniem tego domu do normalnego uzytkowania?

Lubie kominki i czy kominek ogrzeje taka powierzchnie?

To w tej chwili by bylo tyle z moich pytan ale moge w przyszlosci jeszcze dopytywac? :)
Z gory dzieki za odpowiedzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan

na YouTube jest film opisujący dokładnie właśnie to, o co pytasz czyli dom murowany plus dodatkowo użytkowe poddasze. Dzięki temu można mieć prawie 70 m kwadratowych Polecałbym murowany niż szkieletowy. Większa odporność na starzenie, ogień i czynniki atmosferyczne. Przy dobrej izolacji domu kominek ogrzeje co najmniej 100 m2 bez rozprowadzenia po pokjach. Wystarczą otwarte drzwi do pomieszczeń. Nie polecam jednak kominków z płaszczem wodnym.

1 godzinę temu, Anka23 napisał:

Z chlopakiem marzy nam sie taki maly dom. Nie mamy dzieci, ale w przyszlosci planujemy wiec taki 35m raczej odpada i zainteresowalo mnie to...

Ile by wyszlo metrow uzytkowych po odjeciu scian na strychu?
Szkieletowy jest na tyle mocny i trwaly ze przetrwa latami?

Jaki by byl koszt budowy takiego domu murowanego zakladajac ze budujemy sami i nie korzystamy z markowych towarow?
Czy majac taka dzialke jak wyzej to rzeczywiscie nie bedzie problemow z oddaniem tego domu do normalnego uzytkowania?

Lubie kominki i czy kominek ogrzeje taka powierzchnie?

To w tej chwili by bylo tyle z moich pytan ale moge w przyszlosci jeszcze dopytywac? :)
Z gory dzieki za odpowiedzi!

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
3 godziny temu, Anka23 napisał:

Ile by wyszlo metrow uzytkowych po odjeciu scian na strychu?

Zależy od sposobu zabudowy poddasza, ale będzie to w granicach 60-70m/2.

3 godziny temu, Anka23 napisał:

Szkieletowy jest na tyle mocny i trwaly ze przetrwa latami?

Jak dobrze zbudowany z zachowaniem wszelkich norm, to będzie na bardzo długie lata, ale ja mając na uwadze różne anomalia pogodowe jednak skłaniałbym się ku murowanemu, koszt podobny, a w niektórych przypadkach może wyjść taniej.

3 godziny temu, Anka23 napisał:

Jaki by byl koszt budowy takiego domu murowanego zakladajac ze budujemy sami i nie korzystamy z markowych towarow?

To zależy o jakich materiałach mowa i jednak żeby tak dokładniej stwierdzić, to by musiał być przedstawiony projekt.

3 godziny temu, Anka23 napisał:

Czy majac taka dzialke jak wyzej to rzeczywiscie nie bedzie problemow z oddaniem tego domu do normalnego uzytkowania?

Jeśli warunki zabudowy przewidują budynek wysoki ponad 5m, to zmiana sposobu użytkowania na mieszkalny jest już jedynie formalnością, ale należy pamiętać, że to jest koszt od 2-4k.

3 godziny temu, Anka23 napisał:

Lubie kominki i czy kominek ogrzeje taka powierzchnie?

Kominek z płaszczem wodnym, by nam również podgrzewał ciepłą wodę w bojlerze. Bojler też może być na prąd, ale ja bym skłaniał się ku kominkowi z płaszczem wodnym. Do tego ogrzewanie podłogowe + małe kaloryfery (tam gdzie nie można użyć podłogówki) i będzie cacy :) Palimy wysezonowanym drewnem o zawartości wody 12-18%.

3 godziny temu, Anka23 napisał:

To w tej chwili by bylo tyle z moich pytan ale moge w przyszlosci jeszcze dopytywac? :)

Jestem do dyspozycji i jak będę potrafił odpowiedzieć, to odpowiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawendowa

Jak czytam o tym wszystkim, to się cieszę, że budowa domu dawno za mną. Nigdy więcej budowania domu, ewentualnie gotowiec. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123
22 godziny temu, Lawendowa napisał:

Jak czytam o tym wszystkim, to się cieszę, że budowa domu dawno za mną. Nigdy więcej budowania domu, ewentualnie gotowiec. 

Jaki powód, że takie zdanie masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawendowa
3 godziny temu, example123 napisał:

Jaki powód, że takie zdanie masz?

Budowanie domu to w moim przypadku było niekończące się pasmo załatwiania, papierologi, stresu,zmieniającej się pogody. Liczne porażki, wieczne pytania bez odpowiedzi, a nawet nieodpowiedzialny kierownik budowy. 

Cały ten proces trwał  rok. Kiedy się wprowadziliśmy, to spałam prawie dobe ze szczęścia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123
11 godzin temu, Lawendowa napisał:

Budowanie domu to w moim przypadku było niekończące się pasmo załatwiania, papierologi, stresu,zmieniającej się pogody. Liczne porażki, wieczne pytania bez odpowiedzi, a nawet nieodpowiedzialny kierownik budowy. 

Cały ten proces trwał  rok. Kiedy się wprowadziliśmy, to spałam prawie dobe ze szczęścia :)

No tak, rok to nie mało ale czymże jest względem wieczności ;)
Mam nadzieję, ze dobrze się mieszka przynajmniej bo często jest inaczej. Znam nawet powiedzenie, ze 1szy dom zbuduj dla wroga, 2gi dla przyjaciela a 3ci dla siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
14 godzin temu, Lawendowa napisał:

Budowanie domu to w moim przypadku było niekończące się pasmo załatwiania, papierologi, stresu,zmieniającej się pogody. Liczne porażki, wieczne pytania bez odpowiedzi, a nawet nieodpowiedzialny kierownik budowy. 

Cały ten proces trwał  rok. Kiedy się wprowadziliśmy, to spałam prawie dobe ze szczęścia :)

Teraz ponoć ta cała biurokracja jest sprowadzona do minimum i niby szybciej się to załatwia. Nie wiem, bo dawno nie uczestniczyłem w załatwianiu papierków.
Co do kierownika budowy, to raczej jest norma, oni są od brania kasy, nie raz sam zgłaszałem niektóre rzeczy, to kierownik zbywał to wszystko jakby kompletnie nie znał się na swojej robocie, nawet jak wskazywałem dość poważne wady, które po poprzednikach sam naprawiałem, a kierownik z podejściem "tak musi być".

2 godziny temu, example123 napisał:

Znam nawet powiedzenie, ze 1szy dom zbuduj dla wroga, 2gi dla przyjaciela a 3ci dla siebie :)

Coś w tym jest, zwłaszcza jak sami o wszystko zabiegamy, o wykonawców, papierki, materiały budowlane itd. Jeszcze jak się trafi niekompetentny fachowiec w stylu "będzie pani zadowolona" lub psioczący na poprzedników "jak oni to zrobili!", to już zaczynają się schody, a na koniec widzimy co mogliśmy zrobić lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Jak ktoś, by był zainteresowany, to do środy będę kończył taki dom. Jest on murowany. 
Papierki załatwione i ostatnie szlify domu 70m/2 będą miały miejsce do środy (mam nadzieję, o ile na czas zjadą materiały ostatnie).

Myślałem, że się nie da przy wykorzystaniu najlepszych materiałów. Wykonawcą głównym byłem ja (również mi płacono za wykonanie), ale do tego paru podwykonawców (głównie elektryka i hydraulika).

O ile wykonawca pozwoli, to wstawię fotki. Co ciekawe, w koszcie inwestycji dodatkowo udało się zrobić płot, bramę i furtkę, taras i chodniki oraz podjazd z bruku. 
Dom jest oczywiście ocieplony, dodatkowo ma zainstalowany alarm i kamerki.
Dla kogoś, kto ma duży dom to raczej szału nie zrobi, ale koszt całej inwestycji zamknie się w okolicach 85k pln.

 

W razie pytań to PW lub w tym temacie :) 

Jest późno, więc przepraszam za ewentualne błędy i brak dokładnych szczegółów, ale w razie pytań chętnie odpowiem :) 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

Ja oczywiście jestem zainteresowana i poproszę o info:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanna

Domy z drewna <reklama> - jako firma rodzinna, stawiamy na wspólne wartości i bliskie relacje. Osobiście nadzorujemy prace budowlane, współpracując z lokalnymi podwykonawcami, co zapewnia terminowość i najwyższą jakość usług. Nasza zasada to: "Jeżeli coś robisz, to rób, jakbyś robił to dla siebie!" Zapraszamy do odwiedzenia naszej strony <reklama> oraz do kontaktu telefonicznego <reklama> lub mailowego <reklama>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 532
    • Postów
      251 486
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Nie napisałem przecież, że Ty twierdzisz, że działa źle. To raczej Ty takie twierdzenie sugerowałaś mi, więc jasno stwierdzam, że robiąc tak, nie działa źle.  Jeśli to jest TWÓJ ARGUMENT na usprawiedliwienie nieudzielania pomocy uchodźcom przez państwo (lub udzielania jej w minimalnym zakresie i wypychanie z powrotem) i ściganie prywatnych osób, które kierując się własnym sumieniem i empatią próbują pomóc (a nawet ciąganie takich osób po sądach), to taki argument jest dość... dziwny. Ratownik podczas katastrofy nie rozdaje kolorów kierując się narodowością poszkodowanych, ich religią, płcią, wiekiem. Kieruje się ich obrażeniami, tym, komu trzeba pomóc natychmiast a komu można w dalszej kolejności. Jeśli idąc za Twoim przykładem państwo jest takim symbolicznym ratownikiem, to aktualnie stosuje dwa niestandardowe kolory: jeden dla NASZYCH - pomagamy, drugi dla OBCYCH - odrzucamy.  
    • Miły gość
      Ciiiii🤫😄
    • Vitalinka
      Rzeczka...? A kto napisał, że działa źle? Hmmm? To był MÓJ ARGUMENT ahahahah i nie potrzebuje tłumaczeń ocb, bo sama podałam ten przykład, a idź Pan w cholerę 😉dobranoc😄.  
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Czyli o działaniu na podstawie wiedzy i umiejętności ratownika. Działanie zgodne z procedurami. Nie znaczy to wcale, że działa źle. Podobnie działa ratownik medyczny w wojsku, gdy musi szybko ocenić szanse na uratowanie rannych. Kolory są wskazówką do kolejności udzielania pomocy/rodzaju pomocy.
    • Vitalinka
      Nie o tym mówię, mówię o kolorach przyznawanych w ratownictwie podczas katastrof.  
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Ratownicy mają bardzo trudną pracę i niestety bywa też tak, że spotykają się z niewdzięcznością. Należy im się szacunek i uznanie. To są prawdziwi bohaterowie żyjący wśród nas. Nie uważam jednak tego Twojego porównania, Vitalinko, za trafne. Jest oczywiste, że czasami trzeba wybrać, kogo ratować i nie znaczy to, że ratownik sprzeciwia się pomaganiu. Czas nie stoi w miejscu. Gdy na reakcję pozostają sekundy czy minuty, ratownik działa zgodnie ze swoją wiedzą, umiejętnościami i rozeznaniem sytuacji. I wtedy też nie będzie myślał o domach dziecka czy o uchodźcach albo o prześladowaniach chrześcijan, co nie znaczy, że musi to być dla niego nieistotne.  A czy nikt nie sprzeciwia się pomaganiu? Są takie osoby, nawet dość znane i wpływowe, ale jeśli nie spotkałaś się z czymś takim to może znaczy, że świat jest trochę lepszy, niż mi się wydawało.   Posłużyłem się cytatem z Ewangelii nie po to, by mieć satysfakcję. Ciebie to zdenerwowało, ale komuś innemu może się spodoba. W każdym razie temat nie jest błahy.
    • Antypatyk
    • Antypatyk
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      CISZA WYBORCZA!
    • Vitalinka
      Nikt się nie sprzeciwia pomaganiu, jesteś zwyczajnie nie w porządku pisząc tak i ciągle cytując pismo święte dla swoich prowokacji, chociaż dobrze wiesz, że tak jak jest katastrofa to rannym przydzielane są kolory (według WAŻNOŚCI zabierania ich przez następne karetki) tak według Ciebie taki ratownik nie powinien ratować tych co może uratować, bo przysiągł ratować życie każde?  Gdyby mógł pomógłby każdemu i nie ma to nic wspólnego z a Ty rajcujesz się tak jakbyś temu biednemu ratownikowi, który robił co mógł pokazywał kodeks ratownictwa i wypominał, że jest złym ratownikiem.  I pisał, że UNIEMOŻLIWIŁ ratowanie, że się SPRZECIWIAŁ.  Mnie tylko denerwuje satysfakcja z jaką szafujesz tymi cytatami z Pisma Świętego, bo akurat tym nic dobrego też nie robisz.  Milknę w pokorze.
    • gość
      Ktoś jeszcze słucha takiej muzyki?  
    • Miły gość
      Zawsze możesz trzaskowskiemu kibicować ☺️
    • Pieprzna
      Maj się skończył, dzisiaj ostatnie nabożeństwo majowe, będzie mi od jutra czegoś brakować w wieczornej rutynie...
    • Antypatyk
    • Antypatyk
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Powiem więcej: pomaganie nie wyklucza innego pomagania. Natomiast dziwny jest SPRZECIW wobec pomagania. Uniemożliwianie. W tym akurat przypadku szczególnie dziwne, bo przecież chodzi o coś ważnego dla chrześcijan.
    • Vitalinka
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A to się jakoś wyklucza? Jeśli ktoś chce zorganizować pomoc dla polskich dzieci w domach dziecka, szpitalach itp. musi dojść do wniosku, że pomoc obcym ludziom na granicy to jest uniemożliwienie pomagania polskim dzieciom? Czy to może jest kwestia owego sławnego "NAJPIERW"? Nierzadko ludzie oburzają się na różnych wolontariuszy działających w obszarze, który dla tych ludzi wydaje się mniej istotny, niż to, co akurat dla nich jest ważne lub ważniejsze. I można usłyszeć: "Najpierw trzeba pomóc polskim xxx, a dopiero później można pomagać jakimś yyy".  Czyli coś na zasadzie - niech tam na granicy poczekają aż pomożemy wszystkim polskim potrzebującym dzieciom. Ale przyznaję, że słusznie zauważasz problem. Problem dzieci w domach dziecka, problem niepełnosprawnych, problem dzieci z zaburzeniami, które powinny być leczone a są kierowane do domów dziecka, które nie są przystosowane do leczenia. Jest to problem, którym państwo jak najbardziej powinno się zająć.
    • Vitalinka
      Ja też nie, ale była w domu dziecka, w szpitalach, w placówkach mających wspierać (z założenia) dzieci, znam ludzi tam pracujących, znam rodziny, znam statystyki i to jest dla mnie problem realny, którym zgodnie z moim sumieniem i wiarą trzeba się zająć. Tak jak przełożę ślimaczka, którego spotkam na chodniku na trawkę, zamiast filozofować o ślimaczku, który jest gdzieś daleko i słyszałam o nim w tv i nawet nie wiem jak NAPRAWDĘ z nim jest.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Na granicy? Nie byłem. 
    • Vitalinka
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A to państwo chce pomagać? Przez pushbacki, ogrodzenia z concertiny (drut żyletkowy)? Ściganie wolontariuszy z zupą i ubraniami dla migrujących?  Zresztą... nie ja pisałem Ewangelię. Ani też dla państwa Ewangelia nie jest prawem. Jest za to jakimś drogowskazem dla wiernych. Chyba.
    • Vitalinka
      Racja, dlatego Kościół cały czas trąbi o naszych polskich dzieciach, które są chyba najbardziej znienawidzone przez Państwo, nie ma na domy dziecka, na leczenie, na hospicja (by umierały blisko rodziców - to jest tragedia), na pomoc psychiatryczną, codziennie jakieś dziecko popełnia samobójstwo, znów dziewczynka rzuciła się pod pociąg. Uchodźcy ok, ale jak państwo, które nie umie zadbać o potrzeby najmniejszych i najniewinniejszych chce pomagać jeszcze komuś z zewnątrz?
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      To "fejkowy" mem krążący po facebooku. Marcin V został wybrany na papieża w roku 1417. I uznawał istnienie kościoła w Polsce (mianował abpa Mikołaja Trąbę prymasem Polski). 
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...