Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Miejscowy

Dodatki do zakupu węgla.

Polecane posty

Aco
5 minut temu, Miejscowy napisał:

My jesteśmy już w Unii Europejskiej od 2004 roku, a to jest sporo lat. 

Obecnie, Polska już nie dostaje żadnych pieniędzy unijnych, bo jest to przez złe rządy PiS, które doprowadziły do tego. I polska się zaczyna cofać, zamiast iść naprzód, w Unii. 

Ale niech wyborcy za to podziękują swojemu rządowi, który jest za to wszystko odpowiedzialny. 

Od 7 lat rządzą w Polsce i doprowadzili do tego, co teraz jest. 

 

Jak można jeszcze lubić za to taki rząd? Każdy, kto ma oczy i widzi na te oczy, to wie, co się w Polsce wyrabia, za tego rządu. 

Rozdawnictwo od tego rządu wcale nie polepsza sytuacji, na dłużej. Bo to jest kosztem czegoś. 

Im prędzej wyborcy tego rządu to zrozumieją, tym będzie lepiej dla tych ludzi. 

I co z tego, że rozdają te pieniądze, jak wszystko drożeje szybciej, a bo ceny rosną szybciej na rynku, niż rodziny dostają po 500 zł. i emeryci do emerytur? Jak jest wysoka inflacja, to ona przebija i pensję minimalną, i skromne emerytury. 

 

Inflacja to jest: złodziej, który kradnie część pensji i emerytury ludziom. 

 

Każdy ekonomista o tym powie. 

Cofnij się dwa lata wstecz. Teraz jest zupełnie inna sytuacja na całym świecie. Ja ich nie bronię, bo to nie moja rodzina. Piszę tylko o polepszeniu życia na przykładzie obserwacji co było kiedyś, a co jest obecnie, na przykładzie np: rodzin wielodzietnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Zadowolony
Miejscowy
3 minuty temu, Aco napisał:

Cofnij się dwa lata wstecz. Teraz jest zupełnie inna sytuacja na całym świecie. Ja ich nie bronię, bo to nie moja rodzina. Piszę tylko o polepszeniu życia na przykładzie obserwacji co było kiedyś, a co jest obecnie, na przykładzie np: rodzin wielodzietnych.

To zalezy też w jakiej kwestii jest dla ludzi lepsze życie. 

Wszystko ma swoje: wady i zalety. 

 

W obecnej inflacji wcale nie żyje się rodzinom lepiej i nie ma co zakłamywać rzeczywistości. 

Na początku, jak zaczęli wypłacać te kwoty pieniędzy dla rodzin, to było fajnie. Ale z roku na rok się zmieniało. 

Poza tym, pomoc społeczna jest od pomagania biednym. 

Jezeli ktoś żyję w niedostatku, ma trudną sytuację, to się zwraca do pomocy społecznej i tam pomogą. 

A nie jakieś "sztuczne" programy rządowe, które są często "poza budżetem" i poza kontrolą państwa. 

To, co PiS robi, to jest: czysty socjalizm. 

A są z nazwy prawicowi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nafto Chłopiec
41 minut temu, Aco napisał:

Cofnij się dwa lata wstecz. Teraz jest zupełnie inna sytuacja na całym świecie. Ja ich nie bronię, bo to nie moja rodzina. Piszę tylko o polepszeniu życia na przykładzie obserwacji co było kiedyś, a co jest obecnie, na przykładzie np: rodzin wielodzietnych.

Niby kryzys, niby ludzie nie mają pieniędzy, a wiele osób dookoła szasta kasą. U mnie w pracy non stop jęczą, a mimo to wycieczki, imprezki itd. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
32 minuty temu, Miejscowy napisał:

 

 

W obecnej inflacji wcale nie żyje się rodzinom lepiej i nie ma co zakłamywać rzeczywistości. 

Na początku, jak zaczęli wypłacać te kwoty pieniędzy dla rodzin, to było fajnie. Ale z roku na rok się zmieniało. 

Poza tym, pomoc społeczna jest od pomagania biednym. 

Jezeli ktoś żyję w niedostatku, ma trudną sytuację, to się zwraca do pomocy społecznej i tam pomogą. 

A nie jakieś "sztuczne" programy rządowe, które są często "poza budżetem" i poza kontrolą państwa. 

To, co PiS robi, to jest: czysty socjalizm. 

A są z nazwy prawicowi. 

Pisałem o sytuacji sprzed!!!! Czytaj uważnie.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
3 minuty temu, Nafto Chłopiec napisał:

Niby kryzys, niby ludzie nie mają pieniędzy, a wiele osób dookoła szasta kasą. U mnie w pracy non stop jęczą, a mimo to wycieczki, imprezki itd. 

Bo to nie jest kryzys przez duże K. 

Mało tego, nasi wschodni sąsiedzi gdzie trwa wojna są najlepszymi klientami jubilerów. Podobno takich żniw nie było od lat, a kwoty zakupów porażają w stosunku do rodaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
2 minuty temu, Aco napisał:

Bo to nie jest kryzys przez duże K. 

Mało tego, nasi wschodni sąsiedzi gdzie trwa wojna są najlepszymi klientami jubilerów. Podobno takich żniw nie było od lat, a kwoty zakupów porażają w stosunku do rodaków.

To chyba dobra lokata gdy nie wiesz ile warte będą jutro twoje pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy

Wysoka inflacja zjada wartość każdego pieniądza. 

Usługi są coraz droższe i w sklepach ceny są coraz wyższe. 

 

Myslicie, że jest dla mnie przyjemnie płacić więcej za jakieś usługi, a muszę i chce korzystać z tychże usług? 

Ja nie mam duzo kasy i nigdy nie miałem. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
5 minut temu, Pieprzna napisał:

To chyba dobra lokata gdy nie wiesz ile warte będą jutro twoje pieniądze.

Oczywiście, tylko niech mi nie marudzą, że nie mają pieniędzy bo wszystko wysyłają do rodzin. Kij ma zawsze dwa końce. Żal mi tych ludzi i im nie zazdroszczę sytuacji w kraju, ale zarabiając niezłe pieniądze bo wiem ile u mnie zarabiają i marudząc, po prostu mnie wkur.., a sąsiad, który od lat prowadzi sklep jubilerski mówi, że to najlepsi klienci. Może z ich perspektywy to dobra inwestycja, ale trzeba ważyć słowa. To tak jak Ty byś mnie przyjęła na pokój za darmo, a ja jeszcze bym próbował wyciągnąć więcej niż tylko dach nad głową, lokując swoje pieniądze w metale szlachetne. Nie mówię że wszyscy tak robią, ale tak się dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
13 minut temu, Miejscowy napisał:

Wysoka inflacja zjada wartość każdego pieniądza. 

Usługi są coraz droższe i w sklepach ceny są coraz wyższe. 

 

Myslicie, że jest dla mnie przyjemnie płacić więcej za jakieś usługi, a muszę i chce korzystać z tychże usług? 

Ja nie mam duzo kasy i nigdy nie miałem. 

 

Bo nie jesteś kreatywny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serotonina
10 minut temu, Aco napisał:

No i co tak zamilkneliscie. Życie toczy się dalej.

A co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nafto Chłopiec
1 godzinę temu, Aco napisał:

Oczywiście, tylko niech mi nie marudzą, że nie mają pieniędzy bo wszystko wysyłają do rodzin. Kij ma zawsze dwa końce. Żal mi tych ludzi i im nie zazdroszczę sytuacji w kraju, ale zarabiając niezłe pieniądze bo wiem ile u mnie zarabiają i marudząc, po prostu mnie wkur.., a sąsiad, który od lat prowadzi sklep jubilerski mówi, że to najlepsi klienci. Może z ich perspektywy to dobra inwestycja, ale trzeba ważyć słowa. To tak jak Ty byś mnie przyjęła na pokój za darmo, a ja jeszcze bym próbował wyciągnąć więcej niż tylko dach nad głową, lokując swoje pieniądze w metale szlachetne. Nie mówię że wszyscy tak robią, ale tak się dzieje.

U mnie w robocie ludzie z małych miast którzy przyjechali do stolicy zarabiają po 4-5 tyś za zwykłą pracę biurową i narzekają jakie to małe pieniądze zarabiają, gdzie w ich mieście by musieli pracować za najniższą krajową. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
3 minuty temu, Nafto Chłopiec napisał:

U mnie w robocie ludzie z małych miast którzy przyjechali do stolicy zarabiają po 4-5 tyś za zwykłą pracę biurową i narzekają jakie to małe pieniądze zarabiają, gdzie w ich mieście by musieli pracować za najniższą krajową. 

Dlatego  trzeba zachować jakiś dystans, w myśl  powiedzenia "dasz kurze grzędę"

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
1 godzinę temu, Aco napisał:

Bo nie jesteś kreatywny?

Nie o to chodzi. 

Nie ma to nic do rzeczy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nafto Chłopiec
1 godzinę temu, Aco napisał:

Bo nie jesteś kreatywny?

To też nie jest do końca kwestia kreatywności. Moja mama pracuje w służbie zdrowia. 40 lat temu wybrała kierunek medyczny który jej wydawał się wtedy przyszłościowy. Cały czas zarabiała najniższą krajową i tak jest do tej pory. Ciągle miała nadzieję że sytuacja się polepszy i się polepszała, ale jedynie lekarzom i pielęgniarkom bo mają mocne związki zawodowe, a pozostały personel jest traktowany jako piąte koło u wozu. W obecnych czasach ludziom łatwo jest się przebranżowić. W tamtych czasach często praca była na całe życie i zły wybór kończy się właśnie w taki sposób. Aż się boję jak pójdzie na emeryturę. Bez mojej pomocy nie da rady finansowo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
15 minut temu, Miejscowy napisał:

Nie o to chodzi. 

Nie ma to nic do rzeczy. 

Zwyczajnie pierd... Sam w swoim zawodzie nie miałem szans na początku, więc wybrałem inny, który był dla mnie zupełną abstrakcją, a że było zapotrzebowanie i dałem radę, to jestem tam gdzie jestem, tylko i wyłącznie dzięki swojemu samozaparciu i chęci rozwoju. Uważam, że wystarczy trochę chęci a nie spoczywanie na tym co dostaniemy od losu. Skończ pier... I narzekać i weż się za siebie. To nic nie kosztuje. Wystarczy coś dać od siebie i nie marudzić jak mi kur..źle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
7 minut temu, Nafto Chłopiec napisał:

To też nie jest do końca kwestia kreatywności. Moja mama pracuje w służbie zdrowia. 40 lat temu wybrała kierunek medyczny który jej wydawał się wtedy przyszłościowy. Cały czas zarabiała najniższą krajową i tak jest do tej pory. Ciągle miała nadzieję że sytuacja się polepszy i się polepszała, ale jedynie lekarzom i pielęgniarkom bo mają mocne związki zawodowe, a pozostały personel jest traktowany jako piąte koło u wozu. W obecnych czasach ludziom łatwo jest się przebranżowić. W tamtych czasach często praca była na całe życie i zły wybór kończy się właśnie w taki sposób. Aż się boję jak pójdzie na emeryturę. Bez mojej pomocy nie da rady finansowo. 

Dzieci są po to żeby wspierać rodziców. Nie zawsze rzecz jasna, ale w większości przypadków, taka powinna być kolej rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nafto Chłopiec
Przed chwilą, Aco napisał:

Dzieci są po to żeby wspierać rodziców. Nie zawsze rzecz jasna, ale w większości przypadków, taka powinna być kolej rzeczy.

Zwłaszcza że to ona mi załatwiła pracę dzięki której zarabiam pieniądze o których mógłbym tylko pomarzyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
7 minut temu, Nafto Chłopiec napisał:

Zwłaszcza że to ona mi załatwiła pracę dzięki której zarabiam pieniądze o których mógłbym tylko pomarzyć :)

Tym bardziej ,👍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
11 godzin temu, Aco napisał:

Bo to nie jest kryzys przez duże K. 

Mało tego, nasi wschodni sąsiedzi gdzie trwa wojna są najlepszymi klientami jubilerów. Podobno takich żniw nie było od lat, a kwoty zakupów porażają w stosunku do rodaków.

Na wiosnę już w rządzie mówią że będzie jeszcze większą inflacja. Twoje marzenia niedługo się spełnią o kryzysie na duże K.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

To nic że kilka tysięcy firm na jesien się zamknęło, bo nie mają kasy płacić za energięo 400% wiecej - ale kryzysu nie ma.

Te firmy co są z kolei tak podniosą ceny, że  wywali z butów. Ale kryzysu nie ma.

Do tego inflacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kormoran

Cena  węgla w porcie Amsterdamie, Hamburgu 300 $  za tonę, drugie tyle transport  do domu, to razem 600 $.

Jak pomnożyć przez 5 zł za dolara to wychodzi 3000 zł, tak samo jak u nas.

A tam nie rządzi PiS tylko kanclerz Scholz.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy

Jak węgla w Polsce brakuje to na drewno już jest spore zapotrzebowanie z lasów. 

Mając trzy tysiące złotych od państwa można kupić drewno, zamiast węgla. 

Jest drewno, gatunkowo które jest porównywalne do węgla, bo jest twarde i się długo pali w piecu. 

To jest drewno: dębowe i grabowe, ale i bukowe. 

I takie drewno opałowe kosztuje najwięcej i to też zależy ile się zamówi metrów tego drewna. Bo jest to liczone w metrach. 

Tylko kwestia jest taka, że ktos musi porąbać to drewno, a czasami nie ma kto porąbać, Za rąbanie też się komuś płaci i też już więcej. 

Sam się narąbałem drewna opałowego przez lata i teraz, nie dawno u jakiejś pani miałem rąbanie, to za dwa metry rąbania zapłaciła 230 zł. 

A jeszcze kilka lat temu mniej płacili. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 532
    • Postów
      251 486
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Nie napisałem przecież, że Ty twierdzisz, że działa źle. To raczej Ty takie twierdzenie sugerowałaś mi, więc jasno stwierdzam, że robiąc tak, nie działa źle.  Jeśli to jest TWÓJ ARGUMENT na usprawiedliwienie nieudzielania pomocy uchodźcom przez państwo (lub udzielania jej w minimalnym zakresie i wypychanie z powrotem) i ściganie prywatnych osób, które kierując się własnym sumieniem i empatią próbują pomóc (a nawet ciąganie takich osób po sądach), to taki argument jest dość... dziwny. Ratownik podczas katastrofy nie rozdaje kolorów kierując się narodowością poszkodowanych, ich religią, płcią, wiekiem. Kieruje się ich obrażeniami, tym, komu trzeba pomóc natychmiast a komu można w dalszej kolejności. Jeśli idąc za Twoim przykładem państwo jest takim symbolicznym ratownikiem, to aktualnie stosuje dwa niestandardowe kolory: jeden dla NASZYCH - pomagamy, drugi dla OBCYCH - odrzucamy.  
    • Miły gość
      Ciiiii🤫😄
    • Vitalinka
      Rzeczka...? A kto napisał, że działa źle? Hmmm? To był MÓJ ARGUMENT ahahahah i nie potrzebuje tłumaczeń ocb, bo sama podałam ten przykład, a idź Pan w cholerę 😉dobranoc😄.  
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Czyli o działaniu na podstawie wiedzy i umiejętności ratownika. Działanie zgodne z procedurami. Nie znaczy to wcale, że działa źle. Podobnie działa ratownik medyczny w wojsku, gdy musi szybko ocenić szanse na uratowanie rannych. Kolory są wskazówką do kolejności udzielania pomocy/rodzaju pomocy.
    • Vitalinka
      Nie o tym mówię, mówię o kolorach przyznawanych w ratownictwie podczas katastrof.  
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Ratownicy mają bardzo trudną pracę i niestety bywa też tak, że spotykają się z niewdzięcznością. Należy im się szacunek i uznanie. To są prawdziwi bohaterowie żyjący wśród nas. Nie uważam jednak tego Twojego porównania, Vitalinko, za trafne. Jest oczywiste, że czasami trzeba wybrać, kogo ratować i nie znaczy to, że ratownik sprzeciwia się pomaganiu. Czas nie stoi w miejscu. Gdy na reakcję pozostają sekundy czy minuty, ratownik działa zgodnie ze swoją wiedzą, umiejętnościami i rozeznaniem sytuacji. I wtedy też nie będzie myślał o domach dziecka czy o uchodźcach albo o prześladowaniach chrześcijan, co nie znaczy, że musi to być dla niego nieistotne.  A czy nikt nie sprzeciwia się pomaganiu? Są takie osoby, nawet dość znane i wpływowe, ale jeśli nie spotkałaś się z czymś takim to może znaczy, że świat jest trochę lepszy, niż mi się wydawało.   Posłużyłem się cytatem z Ewangelii nie po to, by mieć satysfakcję. Ciebie to zdenerwowało, ale komuś innemu może się spodoba. W każdym razie temat nie jest błahy.
    • Antypatyk
    • Antypatyk
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      CISZA WYBORCZA!
    • Vitalinka
      Nikt się nie sprzeciwia pomaganiu, jesteś zwyczajnie nie w porządku pisząc tak i ciągle cytując pismo święte dla swoich prowokacji, chociaż dobrze wiesz, że tak jak jest katastrofa to rannym przydzielane są kolory (według WAŻNOŚCI zabierania ich przez następne karetki) tak według Ciebie taki ratownik nie powinien ratować tych co może uratować, bo przysiągł ratować życie każde?  Gdyby mógł pomógłby każdemu i nie ma to nic wspólnego z a Ty rajcujesz się tak jakbyś temu biednemu ratownikowi, który robił co mógł pokazywał kodeks ratownictwa i wypominał, że jest złym ratownikiem.  I pisał, że UNIEMOŻLIWIŁ ratowanie, że się SPRZECIWIAŁ.  Mnie tylko denerwuje satysfakcja z jaką szafujesz tymi cytatami z Pisma Świętego, bo akurat tym nic dobrego też nie robisz.  Milknę w pokorze.
    • gość
      Ktoś jeszcze słucha takiej muzyki?  
    • Miły gość
      Zawsze możesz trzaskowskiemu kibicować ☺️
    • Pieprzna
      Maj się skończył, dzisiaj ostatnie nabożeństwo majowe, będzie mi od jutra czegoś brakować w wieczornej rutynie...
    • Antypatyk
    • Antypatyk
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Powiem więcej: pomaganie nie wyklucza innego pomagania. Natomiast dziwny jest SPRZECIW wobec pomagania. Uniemożliwianie. W tym akurat przypadku szczególnie dziwne, bo przecież chodzi o coś ważnego dla chrześcijan.
    • Vitalinka
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A to się jakoś wyklucza? Jeśli ktoś chce zorganizować pomoc dla polskich dzieci w domach dziecka, szpitalach itp. musi dojść do wniosku, że pomoc obcym ludziom na granicy to jest uniemożliwienie pomagania polskim dzieciom? Czy to może jest kwestia owego sławnego "NAJPIERW"? Nierzadko ludzie oburzają się na różnych wolontariuszy działających w obszarze, który dla tych ludzi wydaje się mniej istotny, niż to, co akurat dla nich jest ważne lub ważniejsze. I można usłyszeć: "Najpierw trzeba pomóc polskim xxx, a dopiero później można pomagać jakimś yyy".  Czyli coś na zasadzie - niech tam na granicy poczekają aż pomożemy wszystkim polskim potrzebującym dzieciom. Ale przyznaję, że słusznie zauważasz problem. Problem dzieci w domach dziecka, problem niepełnosprawnych, problem dzieci z zaburzeniami, które powinny być leczone a są kierowane do domów dziecka, które nie są przystosowane do leczenia. Jest to problem, którym państwo jak najbardziej powinno się zająć.
    • Vitalinka
      Ja też nie, ale była w domu dziecka, w szpitalach, w placówkach mających wspierać (z założenia) dzieci, znam ludzi tam pracujących, znam rodziny, znam statystyki i to jest dla mnie problem realny, którym zgodnie z moim sumieniem i wiarą trzeba się zająć. Tak jak przełożę ślimaczka, którego spotkam na chodniku na trawkę, zamiast filozofować o ślimaczku, który jest gdzieś daleko i słyszałam o nim w tv i nawet nie wiem jak NAPRAWDĘ z nim jest.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Na granicy? Nie byłem. 
    • Vitalinka
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A to państwo chce pomagać? Przez pushbacki, ogrodzenia z concertiny (drut żyletkowy)? Ściganie wolontariuszy z zupą i ubraniami dla migrujących?  Zresztą... nie ja pisałem Ewangelię. Ani też dla państwa Ewangelia nie jest prawem. Jest za to jakimś drogowskazem dla wiernych. Chyba.
    • Vitalinka
      Racja, dlatego Kościół cały czas trąbi o naszych polskich dzieciach, które są chyba najbardziej znienawidzone przez Państwo, nie ma na domy dziecka, na leczenie, na hospicja (by umierały blisko rodziców - to jest tragedia), na pomoc psychiatryczną, codziennie jakieś dziecko popełnia samobójstwo, znów dziewczynka rzuciła się pod pociąg. Uchodźcy ok, ale jak państwo, które nie umie zadbać o potrzeby najmniejszych i najniewinniejszych chce pomagać jeszcze komuś z zewnątrz?
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      To "fejkowy" mem krążący po facebooku. Marcin V został wybrany na papieża w roku 1417. I uznawał istnienie kościoła w Polsce (mianował abpa Mikołaja Trąbę prymasem Polski). 
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...