Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
haen

Dobry chleb pszenny na żytnim zakwasie

Polecane posty

haen

Mamy dobry, co najmniej tygodniowy, podkarmiany codziennie żytni zakwas z mąki 2000. Albo taki już parotygodniowy. Potrzebujemy ok 200 gramową szklankę. Reszta składników do ciasta:

1. 750 gram dobrej (ok 500) mąki pszennej, jak bez wagi to sześć pełnych szklanek.
2. 100 gram (pół szklanki miodu)
3. 2 łyżki oleju z rzepaku
4. 2 łyżki octu jabłecznego
5. 50 gram otrębów pszennych - mniej więcej.
6. Odrobinę, 5 do 7 gram świeżych drożdży
7. 600 gram (trzy szklanki) ciepłej wody.

 

Akcesoria:
1. Duża drewniana łyżka do wyrobienia ciasta.
2. Łopatka drewniana do nakładania w formach.
3. Spora miska, najlepiej szklana.
4. Dwie standardowe formy formy metalowe 4 x 10 cali. 10cm x 25cm.
5. Szklanka 200 gram.
6. Płaski pędzel malarski do smarowania form olejem rzepakowym.

 

Wykonanie:
Zakwas wyjmujemy z lodówki. Rano, przy popołudniowym wypieku. Pobudzamy do działania : pół szklanki mąki żytniej i 50 gram ciepłej wody. Jak zacznie rosnąć - jest ok. Drożdże mieszamy z miodem i szklanką ciepłej wody. Po kwadransie zaczną pracować. Wszystkie składniki gotowe i do miski. Wyrabiamy łyżką ciasto - na tyle rzadkie, że samo się w formach układa.
Formy smarujemy olejem i wysypujemy obficie otrębami. Reszta otrąb - do ciasta w misce, wymieszana. Ciasto do form nakładamy drewnianą łopatką zwilżoną w wodzie. Pomagamy sobie zwilżonym palcem. Ładnie spływa. Czekamy godzinę, góra dwie aż w formach wyrośnie prawie pod wierzch. Czasem krócej, zależnie od mocy zakwasu i drożdży.

Pieczenie:
Jak już prawie wyrośnięte ciasto to nagrzewamy piekarnik 240 do 250C. Góra i dół, bez termoobiegu. Wkładamy formy na ruszcie. Po 10 do 15 min przykrywamy formy papierem i zmniejszamy temp do 200C. Żeby nie przypalić wierzchu bochenków. Warto je potraktować wtedy wodą z rozpylacza. Takiego do mycia okien. Po następnych ok 30 min wyciągamy formy i wyjmujemy fajne, ale nie dopieczone bochenki. Już solo dopiekamy na ruszcie przy termoobiegu i pod parą z naczynia z wodą na dnie piekarnika. Gotowe, upieczone możemy rozpoznać po twardym dźwięku gdy uderzymy weń drewnianą łyżką. Jak miękki to dopiekamy.

To może się wydawać skomplikowane, ale już po pierwszym razie możemy mieć bardzo fajny chleb w ciągu trzech, czterech godzin. Najważniejsze to zadbać o porządny zakwas. Wbrew pozorom to niewiele roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...