Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
syn fubu

Definicja Sylwestra

Polecane posty

syn fubu

Nadchodzi Sylwester. Ściągnij lub ubierz więc płaszcz. Wpatruj się w choinkę lub z leksykonem medycznym zbadaj szyszynkę.

Zadzwoń do strefy przyjaciół: "Cześć, cześć, no, tak, a wiesz, cześć, cześć, no tak, a wiesz, cześć, cześć...".

Samotnie udaj się do galerii udając iż poszukujesz stroju, kostiumu dla męża/żony/dziewczyny/chłopaka. Wmieszaj się w tłum kupując ciasto na wagę i skomląc o część z pozostałością kruszonki. Idź na forum, poszukaj tematu. Kup szopa z Kanady, zdecyduj się na szczeniaka którego wychowasz z futrzastym manekinem jego matki.

Jaka jest wasza/nasza/Natasza definicja?

Edytowano przez syn fubu
  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Layne

Hm. Straszny unikat z Ciebie.

Nie mam takowej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wania

W dzieciństwie ostatni dzień roku w tym kalendarzu był oczekiwaniem na zobaczenie, jak fajnie wyglądają te wszystkie fajerwerki. W liceum to był dzień okazji do spotkania się poza zajęciami we względnie wspólnym gronie, aczkolwiek z bonusami, w celu napicia się sporej ilości alkoholu. Na pierwszych studiach dość podobnie, choć w węższym gronie. 

 

A od paru lat widzę w tym dniu, jak ludzie wysadzają w powietrze swoje pieniądze, a ja sam nie potrzebuję takich "okazji" żeby się narąbać.

 

Czyli zwykły dzień. Takie "sylwestry" da się spokojnie zorganizować w byle jaki dzień roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

*Manekin w sensie że coś pluszowego/kukła.

Wstydzicie się tego że spędzicie sylwestra w domku?

A nie kameralnie

papierosy-prl-historia.jpg

 

tudzież grupowo

 

37613734_1795991223820332_25858872593036

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, syn fubu napisał:

Wstydzicie się tego że spędzicie sylwestra w domku?

Ja raczej będę na domówce i to mi aktualnie najbardziej odpowiada. Wolę wypróbowane i dobre towarzystwo :)

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

I jeden będzie no domówce. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

A czego tu siem wstydzić, Syn Fubu?

Jako młódka czasem wyjeżdżałam na sylwka, nieraz to były imprezy do wspominania, nieraz se takie.

Od kilku lat mam nowy rytuał noworoczny i nawet go lubiam.

Do północka zajmowam umysł refleksją nad tym, co było ważne, warte zachodu w zejszłym roku, po północku koncypuję nad probablistycznymi scenariuszami w nowym roku.

Wplecione w to są, rzecz jasna, jakieś konkrety, głównie związane z niereformowalnym szczelactwem fajerwerkowym ? ...co roku muszem sporą część sylwka poświęcić na zadbanie o emocyje moich futrzastych. Boją się malce, szykuję im więc różniste schowanka akustyczne w chacie, włączam dość głośno uspokajającą muzyczkę z radyjka netowego i gadam do nich.

Przez 18 lat matrymonium spędzałam sylwki zawsze z mężykiem-wężykiem, czasem i w gronie Jego przyjaciół. Na celowniku uwagi był mężyk, futrzaste i se mła gdzieś na dalszym planie...

W sumie wolę tak, jak jest teraz. ?

 

A lajka masz, Syn Fubu, za Pippi. Wychowałam się na niej i jestem jej nieustającą fanką?

Edytowano przez Alma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
2 godziny temu, Alma napisał:

czego tu siem wstydzić, Syn Fubu?

Podejrzewam, że chłopina sam się tego wstydzi. 

Domówki też fajne były, plener był niezły, w tamtym roku przespałem  - też się dobrze bawiłem ÷D

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Dlaczego "se mła" gdzieś na dalszym planie?

Ja dwa razy byłem tylko na sylwestrze - raz u kuzynki, i drugi raz u kolegi.

A różnice dat między tymi sylwestrami niech zobrazują takie wydarzenia że na pierwszym jadłem kurczaka, a na drugim piłem alkohol.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

Tak to już jest, że na proste pytania odpowiedzi bywają wysoce scomplikowane, Syn Fubu.

Wiem 'dlaczemu' tak mam, ale net to nie miejsce na rozwijanie takich autoterapeutycznych prezentacjone. ?

 

A w kwestii sylwków minionych nie wspomniałam jeszcze o wcale sempatycznych studenckich imprezkach noworocznych, bidnych, składkowych i bardzo kolorowych, beztroskich.

Ubiegłorocznego sylwestra spędziłam natomiast częściowo na łączu do Areny.

Miło zapamiętałam pogaduchy z Jankiem, Marynką, Mruczusiem, Sunny i innymi... ?

 

Aha, a przestrzeń pomiędzy kurczęciem smakowitym a arkoholem zdradzieckim to może być i 2 latka i 20.

Wciąż wolisz, Sun Fubu, omijać konkret, by wyjszło mniej prozaicznie? ?

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Ostatni raz upiłem się w 2016 roku - piwem, ale już wtedy wiedziałem że alkohol to bezproduktywna używka - niegodna bytowania w moim umyśle i krwi. ?

Jak omijać konkret?  Że przyjęcia omijam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

...omijać konkret w wypowiedziach forumowych, Syn Fubu. Tak, jak to było w przypadku objaśnienia 'kupciaków'. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Może...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Genialny opis tematu i wspaniałe zdjęcie z okresu PRLU!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 499
    • Postów
      247 397
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      787
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    MamaMai
    Najnowszy użytkownik
    MamaMai
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Dana
    • MamaMai
      Uciekam i ja,powinnam spać już od 22. Moja hashi tego wymaga. Dobrej nocki
    • MamaMai
      Genialnie, będziesz naszym expertem
    • Gretta
      Dobranoc 🙂
    • Gretta
      Widzisz mi też to się nie zgadza. Już zaczynam podejrzewać że to nie moje wyniki, a często się zdarzają pomyłki Glukoza  na czo mi wyszła 135. Krzywa cukrowa 210   a hemoglobina glikowana taką jak napisałam. 5,6 Diabetolog  u której byłam 3 razy dopiero, nie uznaje Krzywej cukrowej,  kieruje tylko na hemoglobinę glikowaną i cholestrole i jakieś tam jeszcze. Na krzywą cukrową poprosiłam lekarza rodzinnego i tu już wyszła początkowa cukrzyca. No i nie wiem.  Moja córka przechodziła wirusa na jesieni, długo źle się czuła, robiła rtg płuc  I wyszły płuca na rtg bardzo nie ładnie, jakby przebyła stany zapalne, a osłuchowo lekarka pulmonolog nic niepokojącego nie zauweażyła, I co się okazało? Wysłała ją pulmonolog jeszcze raz do swojej przychodni na rtg. Płuca wyszły normalnie, wszystko w porządku. Zdjęcie nie było jej !     U rodzinnego poprosiłam o skierowanie
    • Jacenty
      W telewizji reklamy albo polityka tak że ten... fruuu..! Niech se lata!
    • Moniqaa
      Dziewczynki, zwijam się spać. Dobrej nocki  
    • Moniqaa
      Hemoglobina glikowana – normy prawidłowy wynik to: <5,7% (39 mmol/mol)  wynik: 5,7–6,4% (39–46 mmol/mol) oznacza stan przedcukrzycowy.  wynik: ≥6,5% (48 mmol/mol) oznacza cukrzycę.     Twoja HbA1c jest w normie przy górnej granicy. I coś mi się tutaj nie zgadza... bo ja może być HbA1c w normie kiedy na czczo cukier jest na granicy nie normy i stanu przed cukrzycowego ale stanu przed cukrzcowego i cukrzycy. Hmm...  Może ten cukier na czczo gdy badałaś hemoglobinę glikowaną to miałaś wtedy ładniejszy? A nie 130?       
    • Pieprzna
      Dlaczego posty są moderowane w taki dziwaczny sposób, że coś napisanego przez Monikę w bliskim czasie pojawia się w dużych odstępach? Całkowicie przypadkowo do niektórych wracam.
    • Moniqaa
      Tak niestety, to u mnie efekt wieloletnich zaniedbań wcześniejszych kiedy nie byłam świadoma, że mam stan przed cukrzycowy a i oczywiście o insulinie nawet nikt z lekarzy wcześniej nie pomyślał. Nawet teraz spotykam opornych w temacie np. moja diabetolog. Oni się tylko "cukrzycą" chcą zajmować bo z tego mają profity a insulinooporność leczy się dietą i zmianą stylu życia więc nie mają co na receptę przepisywać... taka prawda.    Do tego jak zobaczyła to moja była dietetyczka to się za głowę złapała - mówiąc mi, że insulina dwucyfrowa jest prozapalna i rakotwórcza.  Chciała mi dać metforminę ale ja źle znoszę leki z uwagi na jelita i słabe przyswajanie. Dlatego dość intensywnie zgłębiam temat wpływu diety na cukier a przez to na insulinooporność.  
    • MamaMai
      Wiem, że muszę temat monitorować. Zastanawiam się po jakim czasie będę musiała powtórzyć badania, żeby wiedzieć jak sytuacja wygląda. Czy endo, auto immunolog, lekarz rodzinny czy ktoś jeszcze będzie mi w stanie coś więcej powiedzieć. Czy jeśli wdrożę zalecenia to czy będą efekty i jakie oraz po jakim czasie
    • Gretta
      Hemoglobinę glikowaną mam taką.      
    • MamaMai
      O rety, aż tak duży???  Załamałaś mnie że mimo walki nie jesteś w stanie zejść do jednocyfrowego....W sumie ja mimo walki też zwiększyłem sobie o ponad 2 w niespełna rok. Dramat
    • Moniqaa
      Niestety  Nie umiem się dziada pozbyć od wielu, wielu lat. Właściwie odkąd pamiętam. Nawet za dziecka kiedy byłam szczupła bo ćwiczyłam balet z tańcem 3 x w tygodniu po 2-3 godziny intensywnych ćwiczeń to inne koleżanki z grupy miały płaskie brzuszki a ja nie. Nogi i ręce szczupłe ale brzuszek zawsze był u mnie od zawsze.  
    • Moniqaa
      czyli metody, które od roku stosowałaś nie były skutecznie, zapewne tu chodzi o węglowodany o wysokim IG
    • Moniqaa
      Nie umiem przy trzech posiłkach o niskim IG utrzymać jednocyfrowego Homa IR...ehh
    • Moniqaa
      Miałam 38 na początku a potem z czasem gdy trzymałam dietę to spadł do 17 ale jednocyfrowe i to ok. 9 mam tylko zaraz po 2 tygodniowym poście a potem jak wracam do węglowodanów to oczywiście mój Homa IR wzrasta do dwucyfrowego    
    • Gretta
      Na dziale uczuciowym to ogłaszał bo tematy non stop spadają. Właśnie pisałam do niego, czekam na odpowiedź.
    • Moniqaa
      To spróbuj wypraktykować jak będziesz się czuła po porannych i wieczornych posiłkach białko-tłuszczowych a obiady z dodatkiem węgli o niskim IG.    Pisałaś, że nie masz objawów hipoglikemii czyli powinnaś ładnie śmignąć z cukrami w dół. I jak będziesz mierzyć cukry poranne to zobaczysz to też również na glukometrze   
    • KapitanJackSparrow
      Taaak a siła tarcia w punkcie podparcia równa się sile parcia w punkcie podtarcia😁  Nasi teacher byliby z nas dumni 😁
    • MamaMai
      A tobie ile wyszlo? Rozumiem, że brzuszek też masz insulinowy....
    • MamaMai
      Czy to jest bezpieczne forum? 
    • Celestia
      Utwór poświęcony trójce dzieci z ciąży, które zakończyły się poronieniem W ciągłym konflikcie  ze światem…potrzebowała Boga,walczyła z nim,próbowała go w sobie  odnaleźć,potrzebowała ludzi, bliskich…,śpiewała o tym, że dziękuje za wysłuchanie, za dostrzeganie, za niezostawianie, za nieranienie…    
    • MamaMai
      Ale rok temu byłam na granicy, jeszcze przed, bo miałam 1,9
    • Moniqaa
      wyszło Ci Homa Ir = 4,04      tj. insulinooporność ale pocieszę Cię ja tak dobrego wyniku jeszcze nigdy nie miałam     moje Homa Ir jest dwucyfrowe:/    Czyli mam mocno zaawansowaną insulinooporność - stąd u mnie częste hipogliemie a Ty masz całkiem ładną tą swoją insulinooporność;) tzn. na początku jesteś a nie tak jak ja już w czarnej d...  
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...