Skocz do zawartości
  • Niebo
  • Borówka
  • Szary
  • Porzeczka
  • Arbuz
  • Truskawka
  • Pomarańcz
  • Banan
  • Jabłko
  • Szmaragd
  • Czekolada
  • Węgiel


Zaloguj się, aby obserwować  
schweppes

Czyżby Korea przegoniła Japonię w jakości?

Polecane posty

schweppes

Ostatnio na trasie, stojąc w korku, z nudów zajechałem do połączonych razem salonów Kia i Nissan. Najpierw wsiadłem sobie do Ceeda i nadziwić się nie mogłem wysokiej jakości wnętrza, miękkie materiały, precyzyjnie klikające przełączniki, po prostu ideał. Przy okazji dowiedziałem się, że Ceed już od pierwszej generacji miał z tyłu wielowahacz. Wsiadam do Sportage - tak samo zajebiście, tylko wyżej i więcej miejsca w środku. I teraz najlepsze. Przeszedłem łącznikiem do salonu Nissana, żeby sprawdzić pioniera crossoverów, czyli Qashkai. No i niestety, ale Qashkai ma gorzej wykonane wnętrze. Nie wiem jak z jazdą, bo nie miałem ochoty stać w tym potwornym korku.

https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_countries_by_GDP_(PPP)_per_capita


Korea jest tuż pod Japonią pod względem bogactwa. Czyżby ich przemysł właśnie prześcigał japoński? Gdzie nie spojrzeć, to ich wygryzają. Telefony, RTV, AGD, a teraz i motoryzacja? Brakuje ich jedynie w przemyśle ciężkim na grubą skalę, ale prędzej czy później Hyundai się tym zajmie. No i brakuje samochodowej marki premium, choć w sumie, Lexus raczej zdycha niż się rozwija, więc może nie potrzeba?

Widziałem prognozy, wg których za kilkadziesiąt lat Japonia zostanie azjatycką Grecją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


alan

Upadek Lexusa od wnętrza

spacer.png

 

i rozkwitająca KIA

kia-ceed-2015-interior_659276665_l.jpg

 

Te piękne czarne plastiki po prostu deklasują konsolę obszytą skórą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SteelRat

alan, tylko jakoś tak.. No piękny to ten Lexus jest, ale ma to jakieś zastosowanie praktyczne? Bo na moje oko to będzie tak samo jak z resztą premium - nikt tego nie kupi, bo w praktyce ten, kogo na to stać, kupuje Bugatti, a trochę biedniejszy Mercedesa. Jeśli chcesz porównywać jakość wykonania, musisz porównywać tą samą półkę cenową. Czy za 80-100 tysięcy dostanę w salonie Toyoty coś choćby zbliżonego jakością do KIA Sportage? Szczerze powiedziawszy, biorąc pod uwagę wymaganie 7 lat gwarancji, to nikt inny nie zaoferuje choćby zbliżonej jakości wykonania za tą cenę. 

 

A rozwój technologiczny to nie tylko "więcej, wyżej, szybciej", to także, a może przede wszystkim "taniej bez utraty jakości".

 

Koncern Hyundai-Kia rzeczywiście już zdeklasował Toyota-Lexus, przynajmniej w Europie, produkuje najlepiej sprzedające się samochody nie-europejskie. Nissan w tyle został dawno. Pewnie, marki japońskie będą wygrywać w segmencie super-premium, ale klient europejski kupi w tym samym segmencie raczej samochód brytyjski (Aston), włoski (Maseratti), ewentualnie niemiecki (Mercedes, Porsche).

 

Tylko, że segment wysokiego premium to raptem 1% rynku. A gigantem jest ten, kto sprzedaje najwięcej i robi najwięcej kasy. Lexus to się już dawno schował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
2 godziny temu, SteelRat napisał:

alan, tylko jakoś tak.. No piękny to ten Lexus jest, ale ma to jakieś zastosowanie praktyczne? Bo na moje oko to będzie tak samo jak z resztą premium - nikt tego nie kupi, bo w praktyce ten, kogo na to stać, kupuje Bugatti, a trochę biedniejszy Mercedesa. Jeśli chcesz porównywać jakość wykonania, musisz porównywać tą samą półkę cenową. Czy za 80-100 tysięcy dostanę w salonie Toyoty coś choćby zbliżonego jakością do KIA Sportage? Szczerze powiedziawszy, biorąc pod uwagę wymaganie 7 lat gwarancji, to nikt inny nie zaoferuje choćby zbliżonej jakości wykonania za tą cenę. 

 

A rozwój technologiczny to nie tylko "więcej, wyżej, szybciej", to także, a może przede wszystkim "taniej bez utraty jakości".

 

Koncern Hyundai-Kia rzeczywiście już zdeklasował Toyota-Lexus, przynajmniej w Europie, produkuje najlepiej sprzedające się samochody nie-europejskie. Nissan w tyle został dawno. Pewnie, marki japońskie będą wygrywać w segmencie super-premium, ale klient europejski kupi w tym samym segmencie raczej samochód brytyjski (Aston), włoski (Maseratti), ewentualnie niemiecki (Mercedes, Porsche).

 

Tylko, że segment wysokiego premium to raptem 1% rynku. A gigantem jest ten, kto sprzedaje najwięcej i robi najwięcej kasy. Lexus to się już dawno schował.

To nie ja porównywałem Lexusa do KIA tylko Twój kolega mówiąc, że zdycha. Pokazałem, że wolę zdychającego Lexusa niż wschodzącą gwiazdę KIA Ceed

 

Tam gdzie mieszkam i pracuję jest więcej Lexusów niż KIA. Tak w zasadzie to w pracy nie ma w ogóle Kijanek. Biorąc pod uwagę, że Lexus jest od końca lat osiemdziesiątych i do tej pory systematycznie się rozwija, a nie zwija Twoje spamowe komentarze są nic nie warte.

Kilka danych na temat Toyoty, której sub marką premium jest Lexus

W Polsce Toyota jest na 3 miejscu, a tania i "popularna" KIA na 8 i gdyby nawet sprzedała dwa razy więcej aut to i tak będzie za Toyotą.

Zestawienie sprzedaży w Europie

Toyota 11 miejsce

KIA 16 miejsce

Zestawienie najchętniej kupowanych modeli top 25 KIA - brak Toyota na 14, a Nissan na 5

Tabelkę trzeba sobie wkleić.

https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2018/08/Sprzedaz-nowych-

samochodow-w-Europie-2018.jpg

 

Co do Lexusa

jako marka premium

"REKORDOWY ROK LEXUSA – WYNIKI SPRZEDAŻY W 2018 ROKU

Rekord sprzedaży Lexusa na świecie już po raz siódmy z rzędu

Globalna sprzedaż marki osiągnęła poziom 698 327 aut (+4% vs 2017).

Sprzedaż w Europie wzrosła o 2% pomimo zmniejszenia się rynku aut premium"

https://www.lexusnews.eu/pl/informacje-ogolne/725-rekordowy-rok-lexusa-wyniki-sprzedazy-w-2018-roku

 

"Sprzedaż samochodów luksusowych w lipcu 2017 r. na rynku amerykańskim:

1. Lexus - 28 902 szt.

2. Mercedes - 25 909 szt.

3. BMW - 21 965 szt.

4. Audi - 18 824 szt."

http://moto.pl/MotoPL/7,88389,22184985,lexus-zagral-na-nosie-niemieckim-konkurentom-dominuje-w-klasie.html

Dodatkowo Toyota i Lexus ma ponad połowę rynku aut hybrydowych w Europie.

Haha   i to jest według was zdychanie

Rozumiem, że spamujecie na zlecenie dla kasy. Bo za darmo to tyko idiota by to robił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SteelRat

Statystyka statystyką, a nadal nie pokazałeś choćby jednego modelu Lexusa który w tej cenie zaoferuje cokolwiek zbliżonego do tego, co może w niej zaoferować Hyundai/Kia. Nie wiem czy z marki Lexus kupiłbym za te pieniądze w salonie cokolwiek, a z marki Toyota - biedne, podstawowe opcje wyposażeniowe i jeszcze dopłacaj za serwis standardowy, gdzie u nich mam przez 7 lat w cenie.

 

Co do tego, kto się rozwija, a kto zwija...

 

Lexus 4% wzrostu globalnie, w Europie 2%. Kia jeden tylko model +10% w 2010 roku. Co jest szybszym rozwojem, to raczy już giełda wiedzieć.

 

Tak. Dla mnie inwestycja w akcje firmy, które dają (ok, wzrost wartości miała 5%) ciut więcej niż na lokacie, a inwestycja w firmę, która zwiększyła wartość o ponad 10% mówi sama za siebie. Ale dla Ciebie ważniejsze które auto lepsze. Twoja sprawa i Twoje pieniądze.

 

Ale tak Ci powiem - jak coś jest warte dwa miliardy dolarów, i za rok zyskało miliard, to zarobiło mniej, niż coś, co jest warte tylko milion, ale za rok zyskało drugi milion.

 

Same samochody mnie nie interesują, a oceniając kondycję firm opieram się na wynikach finansowych i wzroście tych firm. A ten wzrost to tak... mizerny japońskie koncerny mają.Dobrze, jak te 2% inflację jena pokryje - wątpię.

Edytowano przez SteelRat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan

Możesz dać sobie siana z tym spamem.

Nie insertuje mnie ile KIA kupi się za jednego Lexusa jak i tych, co kupują Lexusa. Nie będę obojętny jak ktoś na czyjeś zlecenie kłamie w żywe oczy. Lexus ma się dobrze i nie zwija się ani nie kończy.

Na Twoja prośbę udowodniłem, że kłamiesz. Przyzwoity człowiek powiedziałby przepraszam, a jak go na to nie stać to chociażby zmilkł.

Przypominasz mi tych naciągaczy, co to dzwonią bez końca z ofertą pomnożenia kapitału. (oczywiści myślą o własnym, ale ludziom wciskają kit, że to niby im chcą robić tak dobrze)

A teraz matematyka ile zarobi na czysto ten kto sprzeda samochód za 40 tys zł, ten co za 400tys zł i ten co za 4mln zł(inaczej nie było by aut premium). Manufaktury robią ręcznie auta za kilka milionów, ale połowa z tego to ich czysty zysk. Oczywiści sprzedając dużo tańszych samochodów można realnie zarobić więcej niż mało drogich, ale KIA nie jest obecnie dobrym przykładem. Co do Samsunga to jak będzie dalej tak chamsko postażał swoje nowe produkty to koniec ma bliski. Korea obecnie jest numer 1 w robieniu sprzętu z niską przydatnością do użytku i może się to na nich wkrótce zemścić

Każdy kto myśli o sprzedaży barachła musi mieć coś premium aby ten kogo na nie nie stać mógł chociaż popatrzeć. Kupi to co tanie, ale w głowie będzie miał zakodowane, że zrobiła to też ta sama firma, co robi i premium. Zwykła psychologia

Poczytaj na forach Lexus jest obecnie najmniej awaryjnym samochodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SteelRat

Przecież udowodniłeś tylko to co piszę od początku: że Lexus w Europie ma 2% wzrostu. A Koreańce mają 10%. No to kto się szybciej rozwija? To jest prosta matematyka wzrostu. Co szybciej rośnie i już. Tu nie ma większej filozofii. A Ty się zachowujesz tak, jak ci co twierdzą, że Niemcy to bardzo dynamicznie rozwijający się kraj... z tempem wzrostu 1-2% w porównaniu do polskiego jeszcze niedawno 5-10%. No super rozwój. A są od nas 10x bogatsze i lepsze? Są.

 

No i tak samo koncerny japońskie są bogatsze i lepsze od koreańskich, ale rozwijają się 8x wolniej i tyle, proste jak konstrukcja cepa.

 

Japońskie marki nie stanowią żadnej konkurencji dla H/K z prostego powodu - bo są kierowane do innego (zamożniejszego) klienta. Ten, który kupuje Kię, nie wybiera spośród Kia/Toyota/Lexus, tylko spośród Kia/Skoda/Dacia. A w porównaniu do Skoda/Dacia to wybacz. To jest TA półka cenowa. A nie Lexus.

 

Edytowano przez SteelRat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan

To zobacz ile sprzedaje w Europie Skoda z Volkswagenem i Seatem oraz Dacia z Reno i Nissanem  Masz tabelkę.

Celem mojej każdej poprzedniej odpowiedzi było wykazanie, ze Lexus tak jak to było kłamliwie napisane nie upada i ma się dobrze, Tak jak i Nissan.

Korea może się poślizgnąć sama na gównie, które obecnie sprzedaje bo już pewne symptomy widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 536
    • Postów
      252 791
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      823
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Igoryvb
    Najnowszy użytkownik
    Igoryvb
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      😀
    • Gość w kość
    • Nafto Chłopiec
      Ja tydzień temu postanowiłem że u teściów wejdę do jakuzzi, nawet jak woda nie będzie jeszcze nagrzana. Zanurzyłem łydkę do połowy i po kilku sekundach wyjąłem bo czułem jak mnie kości bolą 😂 woda 14 stopni.
    • KapitanJackSparrow
      Nie wiem co ona ci sugeruje  Moja sugeruje mi to  
    • KapitanJackSparrow
      Heh wtropilim nową sztukę w necie i od tygodnia sprzedawca bawi się w wysyłkę. 🤦 Upał a basenu jak nie było nie ma 😡😅
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      Nie😄 Geneza to chyba częste słowo używane w historii czy psychologii, chodzi o pochodzenie - ale geneza określa jakby więcej czynników mających na coś wpływ więc mi bardziej pasowało.   I znów podkreślę, że nie chodzi mi o OCZEKIWANIA wobec miłości, tylko o SPOSOBY jej wyrażania. Napisałam o tym w odniesieniu do Twojej wypowiedzi, że miłość to nie słowa. I się jak najbardziej z twoją wypowiedzią zgodziłam, bo słowa to tylko jeden ze SPOSOBÓW wyrażania miłości, które jak mówiłam się różnią u różnych ludzi. Wyodrębniono 5.   i teraz już z czatu proszę:   "Istnieje wiele sposobów wyrażania miłości, a najpopularniejszą teorią jest ta o pięciu językach miłości. Według niej, ludzie najczęściej wyrażają i odbierają miłość poprzez: słowa uznania, spędzanie czasu, dawanie prezentów, przysługi oraz dotyk fizyczny. Odkrycie, który z tych "języków" jest dominujący dla Ciebie i Twojego partnera, może znacząco poprawić jakość waszego związku.  Oto bardziej szczegółowy opis tych sposobów: Słowa uznania: Komplementy, wyrażanie wdzięczności, mówienie o tym, co się w drugiej osobie ceni i podziwia.  Spędzanie czasu: Skupienie całej uwagi na drugiej osobie, wspólne aktywności, rozmowy, słuchanie i bycie obecnym.  Dawanie prezentów: Nie chodzi o drogie podarunki, ale o gesty, które pokazują, że pamiętamy o drugiej osobie i chcemy jej sprawić radość.  Przysługi: Robienie drobnych rzeczy dla partnera, wyręczanie go w obowiązkach, okazywanie troski poprzez czyny.  Dotyk fizyczny: Przytulanie, całowanie, trzymanie za rękę, a nawet drobne gesty, jak klepnięcie w ramię, mogą być bardzo ważne.  Oprócz tych pięciu głównych, istnieje też wiele innych sposobów okazywania miłości, np.:  Słuchanie: Aktywne słuchanie drugiej osoby i okazywanie zainteresowania jej słowami i emocjami. Przebaczanie: Umiejętność wybaczenia błędów i niedoskonałości drugiej osoby, co buduje zaufanie i bliskość. Cieszenie się z sukcesów: Radość z sukcesów partnera i wspieranie go w dążeniu do celów. Dbanie o związek: Regularne okazywanie troski, dbanie o potrzeby partnera i pielęgnowanie bliskości."   koniec czatu😄   I chodzi właśnie o to, że częste konflikty pomiędzy kochającymi się ludźmi mogą wynikać właśnie z różnych sposobów jej wyrażania, a to jaki sposób jest dla nas ważny POCHODZI właśnie najczęściej z domu rodzinnego.   To się nazywa "język miłości"  i właśnie dlatego o tym napisałam, gdy Ty napisałaś, że miłość to nie słowa🙂   A OCZEKIWANIA wobec miłości to już odrębny temat dużo mniej powierzchowny, bo SPOSOBY można sobie łatwo uświadomić i zmodyfikować, wiedząc, że partner ma ten sposób wyrażania inny.   Np. ja chcę by mnie wspierał, a on mi kupuje prezenty. Ja uważam, że on mnie nie kocha i kupuje sobie miłość, a on mając inny sposób wyrażania miłości wyniesiony z domu kocha i okazuje po swojemu. Wystarczy to sobie uświadomić i dbać o to w jaki nasz partner lubi by mu okazywać miłość. OKAZYWAĆ (cały czas mówimy o czymś powierzchownym i dlatego też łatwym do zmodyfikowania, szczególnie jeżeli jest źródłem nieporozumień, a dwie osoby się naprawdę kochają, bo przecież miłość to nie słowa😉). W OCZEKIWANIA wobec miłości nawet nie zacznę tu wnikać, bo to już grubszy temat😉
    • la primavera
    • Aco
      Chyba się trochę przypiekłem😡
    • Aco
      Szukacie dziury w całym😎
    • Nomada
      Słońce jeszcze wysoko na horyzoncie ale i blady Księżyc widziałam po południ. Taka cicha magia nieba; )    
    • Nomada
      Niech mówi, kto mu zabroni Chi, ale czy ja wysłucham, to już odrębna kwestia ; )  
    • Nomada
      Nieświadomość ich genezy? To wygenerował czat GPT. Up, wydało się😛 Oczekiwana są jak kontrakt, Katarzynę Miller zostawię na luzie, z humorem i dystansem do emocji i uczuć ; )
    • Nomada
      Hmm 🤔 W sumie to ta mina sugeruje cos innego🤣
    • 4 odsłony ironii
      Ooo fajnie. Ale, że wyjazdowo-wakacyjnie, czy że radość, że w końcu piękne lato?     Dopytuję, bo nie wiem czy zazdrościć  czy nie 😁
    • Vitalinka
    • Chi
    • Monika
      0:45 - jaki piękny piesiulek!!!😍
    • Pieprzna
      @KapitanJackSparrow basenowy pomór dotarł i do nas. Dzieciakom powietrze ucieka, woda się wylewa, a dziury nie możemy wytropić 🤦‍♀️
    • Monika
      Primaverko, chyba cofam się w rozwoju 😉- nie mogłam zmęczyć (kiedyś jeszcze spóbuję)❤️
    • Chi
    • Chi
      Hej Hej 😘   U mnie nastroje wakacyjne      
    • Monika
      „Słowa na K” to historia dziewczyny, która gubi się gdzieś pomiędzy tym, co powinna, a tym, co czuje. Wciągnięta w poszukiwanie „czegoś więcej” – emocji, spełnienia, siebie – pozwala się porwać chwili. Spotyka ludzi, z którymi rusza w podróż bez planu – za beztroską, śmiechem, małymi momentami, które smakują jak spełnione marzenia. To nie jest historia o napadzie.To droga. Znajomości bez słów, decyzje bez mapy. Opowieść o szukaniu sensu nie w wielkich gestach, ale w drobnych zdarzeniach – tych, które zostają w pamięci, choć wydają się niepozorne. Bo może wcale nie sukces jest w życiu najważniejszy. Może ważniejsze są marzenia, ludzie, chwile, które mają smak prawdziwego „teraz”. I choć każdy dzień przypomina przygodę, gdzieś głęboko pojawia się pytanie: „czego tak naprawdę mi brak?”. W końcu przychodzi moment ciszy. Przebudzenie. I zrozumienie, że brakowało kilku prostych słów.Tych na K.. Nie kasa, kariera Ale może:Kocham Czasem wystarczy tylko jedno.       (piękny głos, cudowny)
    • Chi
      Nie pozwól, by ktoś, kto nie chodził w Twoich butach, mówił Ci, jak masz wiązać sznurówki.  
    • Vitalinka
      Czuję się cudownie i jestem dziś szczęśliwa 🌞💞
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...