Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Melodia

Czy zostałam zablokowana na snapie?

Polecane posty

Melodia

Hej 😊  mam taki problem. Otóż kilka dni temu mój znajomy zaprosił mnie na snapie. Ja zaakceptowałam zaproszenie i przez jakiś krótki czas pisaliśmy tam, ale od wczoraj zauważyłam, że zniknęło okienko z jego nickiem i nazwą po lewej stronie a nawet okno czatu (nie mogę do niego także napisać żadnej wiadomości 😔) Widzę jedynie, że znajduje się na liście: "Moi znajomi". Dodam, że korzystam tylko ze snapchata w przeglądarce na komputerze, nie na smartfonie. Wie ktoś w czym tkwi mój problem, czy mój znajomy mnie zablokował czy jest po prostu nie aktywny czyt. wylogowany?   

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 675
    • Postów
      259 594
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      933
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    filip
    Najnowszy użytkownik
    filip
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Astafakasta
    • Septyk
      Odniosłem wrażenie, że to było trochę takie napawanie się własnymi zdolnościami oratorskimi. I wolnością fantazji. Duchowny głoszący homilię mówił ze swadą o swoim wyobrażeniu i nie musiał przejmować się tym, czy wszystko, co mówi, ma sens. Czy ma jakieś oparcie w Pismach czy Tradycji. Zastanawiam się nad taką ciekawostką - ilu księży zgodziłoby się z jego koncepcją, że stajenka to symbol naszego grzechu albo z tym, że przyjście na świat pod postacią Jezusa było dla Boga upokorzeniem. Patrzcie - mówi ksiądz - Bóg zgodził się na to, że nie będzie potrafił chodzić, że będzie musiał się uczyć, będzie się przewracać, będzie karmiony mlekiem matki, będzie wiedzieć o astronomii mniej, niż dzisiejszy przedszkolak... To naprawdę takie upokorzenie? Każdy z nas był niemowlęciem, zależnym od opieki opiekunów.  Najdziwniejsze było jednak to: " Bóg ma dość pokory, by się odważyć... na wcielenie, na przyjście do nas, na wyjście ze swojego bezpieczeństwa". Tak - Bóg bojący się człowieka to jednak oryginalna nowość. I na podstawie tych słów myślę sobie, że taką swobodę w fantazjowaniu o Bogu może mieć ktoś, kto... nie wierzy w Boga. A może wie, że Go nie ma i że to tylko symbol, którym można się posługiwać w dusz pasterstwie.
    • Aco
      Ja jestem na wyjeździe   
    • Pieprzna
      Wczoraj Misiak woził moją rodzinę. W naszych okolicach posypali tylko zakręty i skrzyżowania. Dzisiaj jest chyba jeszcze gorzej, ledwo doszłam z parkingu do kościoła a teraz idę na powstańcze uroczystości i też mam pietra, że zamiast pochodu będzie poślizg 😛
    • Aco
      Nikt u mnie goło nie lata, ale drogi są fatalne. Dzisiaj dopiero jakaś piaskarka przemknęła. Wczoraj mieliśmy rodzinę odwiedzić i nie pojechaliśmy.     
    • Nie krzywdz
      Nikt z nas nie chciałby zostać nazwany w sposób obraźliwy. Ten, kto używa takich zwrotów per „ciapaty” jest niewychowany. A co najważniejsze krzywdzi taką osobę, pod której adresem formułuje takie stwierdzenia. „Szczerbulec”, „okularnica”, „ciapaty” – wszystkie te słowa łączy jedno. Obrażają. Poza tym słowa mają moc: mogą odczłowieczać i być zaczątkiem złych czynów. Sprawiają, że osobie nazywanej w ten sposób nie jest już miło, a inni przestają widzieć w niej drugiego człowieka, swojego bliźniego. I dzieje się tak wbrew kulturze nie tylko chrześcijańskiej, ale i polskiej tradycji wynikającej z przysłowia: „Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe”. 
    • Pink Floyd
      (zwłaszcza ten drugi utwór... warto czasem wracać do staroci)
    • cyc.ling
      Dla tych, którzy o tej porze roku jeszcze jeżdżą rowerem.  
    • złote przeboje
      8 gwiazdek. Też mocne (i dobre )
    • ***** ***
      Boo zna się na muzyce i wie, co dobre.
    • Chi
      Spokojnych     
    • ordinary man
      Dobre. Mocne. I muzycznie fajne. 👍
    • Chi
      Jak ten czas leci    
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      W złotych sierpnia pokojach, moja miłość największa nie wie nic, że jest moja     
    • Chi
    • Wiasta
      Niewiasta
    • Natka
    • Natka
      Pałowanie 
    • Basiunia
      Pod wspólnym dachem naszych myśli i słów, szepczą świąteczne życzenia przy wirtualnym ogniu, gdy śnieg wpada pazurem w zimowe okna, a światło choinki w ciepłych barwach tonie.   Niech każdy post niesie radość jak prezent, co serce rozgrzewa, gdy dni są krótkie i chłodne, niech wśród Waszych słów zabrzmi kolęda, co spokój wnosi i nadziei dodaje w skromne godziny.   Pod wspólnym dachem rozmów i uśmiechów, gdzie każdy dzień pisany jest z humorem lub wzruszeniem, życzę Wam Świąt pełnych ciepła i bliskości, nie tylko przy ekranie — lecz w sercach, w domu, z bliskimi.   A Nowy Rok niech otworzy nowe wątki, pełne sukcesów, zdrowia i niespodzianek pięknych, niech każdy z Was znajdzie tu chwilę ukojenia, uśmiechu, zrozumienia — i wiele serdecznych wspomnień.   Pod wspólnym dachem — razem, choć w różnych miejscach, niech świąteczna gwiazda rozświetli każdy dzień, i niech w tym forumowym świątecznym śpiewie zagości radość — dziś i przez cały rok cały!  
    • Vitalinka
    • Basiunia
      Gdy noc grudniowa ciszą świat otula, a śnieg jak modlitwa na ziemię opada, w stajence serca rodzi się nadzieja — cicha, lecz mocna, jak pierwsza gwiazda.   Migoczą światła w oknach domów bliskich, zapach choinki wypełnia powietrze, a czas na chwilę zwalnia swój oddech, by człowiek mógł poczuć, co naprawdę wieczne.   Przy stole miejsca więcej niż ludzi, bo pamięć siada razem z nami, są ci, co odeszli, i ci, co daleko, lecz miłość łączy ich z opłatkiem białym.   Słowo „przepraszam” brzmi dziś lżej, a „dziękuję” ma smak ciepłego chleba, w tę noc cuda dzieją się bez hałasu — wystarczy uwierzyć, że dobro to potrzeba.   Kolędy płyną jak rzeka wspomnień, niosąc dzieciństwo, spokój i wzruszenie, a Boża Dziecina w prostym ubóstwie uczy, że siła tkwi w miłosierdziu i pokorze.   A potem — Nowy Rok — cichy próg czasu, na którym stajemy z marzeniami w dłoniach, z nadzieją, że jutro będzie jaśniejsze, choć nie znamy dróg, które przed nami.   Niech niesie ze sobą odwagę serca, by kochać mocniej i mądrzej żyć, by umieć przebaczać, gdy boli najbardziej, i nie zapominać, że warto być dobrym — po prostu być.   Niech Nowy Rok będzie jak świeży śnieg — czysty, gotowy na nasze ślady, a Boże Narodzenie niech trwa w nas dłużej niż blask choinki i świąteczne kolędy.   Bo kiedy w sercu zapali się światło, każdy dzień może być jak Wigilia — pełen pokoju, nadziei i cudu, który zaczyna się od jednego: miłości.
    • Vitalinka
      ❤️ 

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...