Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Kasia

Czy weganizm jest bardzo drogi?

Polecane posty

Kasia

Czy bycie weganinem wychodzi drogo? Wydajecie dużo pieniędzy, weganie? I czy jest to tak czasochłonne jak mi się wydaje?
Potarcie chleba serkiem kanapkowowym czy położeniem na niego jajka nie wychodzi drogo, do tego jakieś warzywko na wierzch i jest git. A będąc weganinem trzeba się więcej nagimnastykować, włożyć więcej czasu na przygotowanie dań i wychodzi to chyba drożej. I trzeba kombinować, by było zdrowo, bo nie sztuką jest posmarować kanapkę dżemem.
Chciałabym spróbować tego weganizmu, ale boję się, że finansowo nie dam rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Pafnucy

Nie jestem stuprocentowym weganinem (jadamy z żoną jajka, gdy nam się zechce kupić od gospodyni ze wsi, tych z produkcji fermowej nie kupujemy. Jemy też miód) ale od ok. 10 lat staramy się nie jeść żywności ze zwierząt. Kwestia cen w przypadku tej diety zależy chyba od podejścia, jak kto chce się żywić. Jeśli będzie bazował na gotowych produktach, na różnych pysznościach tworzonych na wzór mięsnych lub serowych pierwowzorów, to zapewne poczuje trochę ubytek z portfela. Żywnościowe zakupy u nas to głównie warzywa, wszelkie strączkowce, orzechy, owoce, olej, oliwa. Ugotowanie zupy wege nie zajmuje mi więcej czasu, niż zupy na mięsie, jednak początkowo problemy czasowe może powodować kombinowanie :  co ugotować. Ale to bywa też problemem w rodzinach "tradycyjnie jedzących mięso". Lubię eksperymenty kulinarne i szeroko włączam do naszej kuchni dzikie rośliny typu pokrzywa, mniszek, babka, żywokost, kuklik, gwiazdnica pospolita. Dostępne za darmo a zdrowe, zawierające cenne związki odżywcze. Warto polecić na przykład podagrycznik, rośnie obficie jako chwast, łatwo więc go dostać a jest zdrowszy od szpinaku.
Jeśli więc chodzi o pieniądze, to w naszym przypadku dieta prawie wegańska nie spowodowała zauważalnego skoku wydatków a i z przyrządzaniem potraw można się zorganizować, to kwestia indywidualnych zdolności organizacyjnych ;)
Wegańskie buty są za to dość drogie, chociaż porównywalne skórzane też do tanich nie należą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawendowa

Weganizm jest niezdrowy. Zainwestuj w przeczytanie najnowszych badań naukowych na ten temat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
5 minut temu, Lawendowa napisał:

Weganizm jest niezdrowy. Zainwestuj w przeczytanie najnowszych badań naukowych na ten temat. 

Wyniki badań co chwilę się zmieniają. 

Kiedyś mieliśmy dziewięć planet w Układzie słonecznym.

50 minut temu, Pafnucy napisał:

Lubię eksperymenty kulinarne i szeroko włączam do naszej kuchni dzikie rośliny typu pokrzywa, mniszek, babka, żywokost, kuklik, gwiazdnica pospolita

To ciekawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pafnucy
12 minut temu, Lawendowa napisał:

Weganizm jest niezdrowy. Zainwestuj w przeczytanie najnowszych badań naukowych na ten temat. 

Nie wszyscy weganie wybierają wegańską dietę ze względu na kwestie zdrowotne. Dla wielu, jeśli nie dla większości, podstawową jest kwestia etyczna. Święty asceta Serafin z Sarowa żywił się tylko chlebem i warzywami, które miał w swojej uprawie. Mówienie mu, że się niezdrowo odżywia brzmiałoby chyba trochę dziwnie, prawda?
A badania naukowe? Raz są takie, innym razem owakie. Po dzisiejszych najnowszych badaniach pojawią się za jakiś czas następne najnowsze badania.
No ale nie znamy powodów, dla jakich Kasia chce spróbować weganizmu. Być może Twoja rada będzie bardzo przydatna. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawendowa
37 minut temu, LayneStaley napisał:

Wyniki badań co chwilę się zmieniają. 

Kiedyś mieliśmy dziewięć planet w Układzie słonecznym.

To ciekawe.

Wiedza z podstawówki wystarczy, żeby zrozumieć  istotę poprawnego żywienia. 

28 minut temu, Pafnucy napisał:

Nie wszyscy weganie wybierają wegańską dietę ze względu na kwestie zdrowotne. Dla wielu, jeśli nie dla większości, podstawową jest kwestia etyczna. Święty asceta Serafin z Sarowa żywił się tylko chlebem i warzywami, które miał w swojej uprawie. Mówienie mu, że się niezdrowo odżywia brzmiałoby chyba trochę dziwnie, prawda?
A badania naukowe? Raz są takie, innym razem owakie. Po dzisiejszych najnowszych badaniach pojawią się za jakiś czas następne najnowsze badania.
No ale nie znamy powodów, dla jakich Kasia chce spróbować weganizmu. Być może Twoja rada będzie bardzo przydatna. ;)

Asceza, etyka - pierdoły, które powodują, że ludzie rujnują sobie życie. 

Weganizm uszkadza jelita, powoduje nadmiar błonnika w diecie, full pestycydów, niedobór witaminy b12 ( nie da się jej pozyskać z brudnych warzyw jak niektórzy twierdzą),  brak cholesterolu, który jest niezbędny do funkcjonowania organizmu (budulec tkanki). Czym więc ten człowiek chce żyć? Cukrem z owoców, który zdrowy nie jest? Nie polecam, prowadzi to do raka. Niedobory żelaza (u wegan powyżej 5 lat na tej diecie jest nawet poszarzała skóra)  To, że jakiś wariat jadł chleb i warzywa to nie jest on wzorem do pokazywania innym. Człowiek nie jest i nigdy nie będzie niżej w hierarchii niż zwierzęta.  

Opisałam tylko wierzchołek góry lodowej.  

Badania naukowe są istotne, owszem możesz nie wierzyć, nie interesować się, być ignorantem, ale wiedza z dobrych źródeł to podstawa.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pafnucy

@Lawendowa
W odpowiedzi na Twoje zarzuty można przytoczyć wyniki badań naukowych opisujących szkodliwość jedzenia mięsa. W zeszłym roku czytałem o tym artykuł w "Polityce". Można dorzucić naukowe badania na temat szkodliwości różnego rodzaju konserwantów, barwników, ulepszaczy itp, używanych przy produkcji zarówno produktów spożywczych zarówno mięsnych jak i roślinnych. Do tego dochodzi kwestia antybiotyków, które podaje się zwierzętom rzeźnym i które odkładają się przecież w organizmach. Znając wyniki badań świadczące o tym, że produkty ze sklepu "zdrowe" nie są, polecasz na przykład forumowiczom na tematach kulinarnych, podających przepisy zawierające produkty ze sklepu, by inwestowali raczej w literaturę naukową?
Jeśli chodzi o witaminy z grupy B, to suplementuję je od niedawna. A jeśli chodzi o choroby, to dopiero w zeszłym roku byłem na zwolnieniu lekarskim z powodu złamania żebra po upadku. Nie mam problemów z jelitami, nie odczuwam zdrowotnego dyskomfortu. Zdarzają mi się przeziębienia po zbyt szybkiej jeździe rowerem zimą. A i one są krótkotrwałe i leczone czosnkiem.

Rozważania o zdrowotności są tu jednak sprawą uboczną. Kasia zapytała o koszty, a my robimy off-top.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

Warzywa kupuję w hipermarkecie zapakowane w folię. I tak, papryka czerwona z datą do 19.01 jest nadal świeża dziś (10.02), to samo tyczy się pomidorów koktajlowych. Prawie zerowe oznaki "starości" tych produktów. Domyślam się, że są hodowane na jakiejś chemii. Nie jest łatwo się całkowicie zdrowo odżywiać w tych czasach. To samo tyczy się mleka (nie UHT), które może stać dwa tygodnie w lodówce. Pamietam, że jak byłem dzieckiem, to mleko kisło po dwóch-trzech dniach.

Domyślam się zatem, że weganizm jest drogi i wymaga odszukania sklepów ze zdrową żywnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pafnucy
41 minut temu, LayneStaley napisał:

Warzywa kupuję w hipermarkecie zapakowane w folię. I tak, papryka czerwona z datą do 19.01 jest nadal świeża dziś (10.02), to samo tyczy się pomidorów koktajlowych. Prawie zerowe oznaki "starości" tych produktów. Domyślam się, że są hodowane na jakiejś chemii. Nie jest łatwo się całkowicie zdrowo odżywiać w tych czasach. To samo tyczy się mleka (nie UHT), które może stać dwa tygodnie w lodówce. Pamietam, że jak byłem dzieckiem, to mleko kisło po dwóch-trzech dniach.

Domyślam się zatem, że weganizm jest drogi i wymaga odszukania sklepów ze zdrową żywnością.

Sugerujesz, że dieta weganina nie będzie dietą wegańską, jeśli warzywa będzie kupował w supermarkecie? To nieprawda. Uległeś sugestii Lawendowej - priorytet zdrowia.  Ale niby dlaczego weganin kierujący się w żywieniu etyką miałby koniecznie kupować najdroższe produkty ze sklepów ze zdrową żywnością a zwolennik kuchni tradycyjnej mógłby zadowalać się warzywami (chemią pędzonymi) z supermarketów? Zauważasz błąd we wnioskowaniu?
A tak poza tym masz rację, Dzisiaj jeśli się nie ma własnego pola, nie jest łatwo odżywiać się całkowicie zdrowo. Na pewno warto korzystać więc z roślin dzikich. Można z nich przyrządzić naprawdę smaczne dania. Ostatnim moim eksperymentem była zupa z młodych pędów chmielu. Wyszła rewelacyjna. A w ramach ciekawostek smakowych - odkryciem dla mnie były pędy zarodnikowe skrzypu polnego. Podsmażone na patelni, chrupkie, wywołały wielkie smakowe zadowolenie. Ale tu zaznaczam - chodzi o pędy zarodnikowe a nie o skrzyp w formie zielonej. Pędy zarodnikowe są w tonacjach brązu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
8 godzin temu, Pafnucy napisał:

Sugerujesz, że dieta weganina nie będzie dietą wegańską, jeśli warzywa będzie kupował w supermarkecie?

Nie. Nic takiego nie sugeruję. Napisałem, że warzywa które kupuję wyglądają na wciąż świeże, długo po dacie ważności.  Nie wiem, co sprawia, że tak jest, ale domyślam się, że to chemia i zapewne warzywa bez chemii wprost z ogródka będą o wiele zdrowsze od tamtych. Nie próbuj manipulować moją wypowiedzią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
endriu
13 godzin temu, Lawendowa napisał:

Weganizm jest niezdrowy. Zainwestuj w przeczytanie najnowszych badań naukowych na ten temat. 

Lawendowa, przecież jako osoba związana ze światem naukowym na pewno dobrze wiesz, że takie zdanie jest niewiele warte bez podania konkretnych źródeł. Zarzuć jakimiś linkami. :)

19 godzin temu, Kasia napisał:

Czy bycie weganinem wychodzi drogo? Wydajecie dużo pieniędzy, weganie? I czy jest to tak czasochłonne jak mi się wydaje?

Nie wychodzi drogo i nie jest czasochłonne, wymaga tylko zmiany nawyków żywieniowych, choćby myślenia, że na śniadanie lub kolację trzeba jeść chleb. ;) Doskonale w roli zamienników sprawdzają się na przykład owsianki (na wodzie), sałatki czy pożywne koktajle. Do tego warzywna zupa na obiad i masz dzień wegański. A jeżeli nie chcesz lub nie umiesz rezygnować z chleba, wypróbuj hummus + warzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawendowa
2 godziny temu, endriu napisał:

Lawendowa, przecież jako osoba związana ze światem naukowym na pewno dobrze wiesz, że takie zdanie jest niewiele warte bez podania konkretnych źródeł. Zarzuć jakimiś linkami. :)

Nie wychodzi drogo i nie jest czasochłonne, wymaga tylko zmiany nawyków żywieniowych, choćby myślenia, że na śniadanie lub kolację trzeba jeść chleb. ;) Doskonale w roli zamienników sprawdzają się na przykład owsianki (na wodzie), sałatki czy pożywne koktajle. Do tego warzywna zupa na obiad i masz dzień wegański. A jeżeli nie chcesz lub nie umiesz rezygnować z chleba, wypróbuj hummus + warzywa.

Otóż nie zgodzę się z Tobą z dwóch powodów.  Po pierwsze ja nikomu tu nic nie zamierzam udowadniać. Po drugie ktoś kto jest zainteresowany tematem odnajdzie bez problemu informacje, o których mówię.  

Powoływanie się na fakt, że jestem związana ze światem nauki jest pozbawiony sensu ponieważ nie specjalizuje się w dietetyce, a stopień naukowy nie powoduje, że chce być w czyichś oczach ekspertem.  Ponadto swoją wiedzę po części opieram na rodzinnych doświadczeniach w leczeniu dietą chorób (wysoki cholesterol, AZP, RZS itp.) i nie jestem w stanie udowodnić tych eksperymentów. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pafnucy
5 godzin temu, LayneStaley napisał:

Nie. Nic takiego nie sugeruję. Napisałem, że warzywa które kupuję wyglądają na wciąż świeże, długo po dacie ważności.  Nie wiem, co sprawia, że tak jest, ale domyślam się, że to chemia i zapewne warzywa bez chemii wprost z ogródka będą o wiele zdrowsze od tamtych. Nie próbuj manipulować moją wypowiedzią.

Tak po prostu odebrałem Twoją poprzednią wypowiedź. Przedstawiłeś sytuację z produktami długo nie wykazującymi oznak starzenia, podałeś najbardziej prawdopodobną przyczynę tego stanu rzeczy (chemia) i skwitowałeś tę wypowiedź zdaniem "Domyślam się zatem że weganizm jest drogi i wymaga odszukania sklepów ze zdrową żywnością". Z tego ostatniego zdania wynika, że weganin jest zobligowany do szukania zdrowej żywności z drogich sklepów, bo warzywa z hipermarketu pełne są sztucznej chemii. Zwróć uwagę na użyte przez Ciebie słowo "zatem", oznaczające że z poprzednika (opis produktów gorszej jakości) wynika następnik, czyli weganin musi szukać sklepów ze zdrową żywnością. Jeśli nie o to Ci chodziło, to O.K., ale tak się to czyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
endriu
46 minut temu, Pafnucy napisał:

Z tego ostatniego zdania wynika, że weganin jest zobligowany do szukania zdrowej żywności z drogich sklepów, bo warzywa z hipermarketu pełne są sztucznej chemii.

W odniesieniu do całej dyskusji chciałbym tylko zwrócić uwagę, że każde jedzenie wysokiej jakości – bez względu na to, czy pochodzenia zwierzęcego, czy nie – jest kosztowne. Powiem więcej – jestem zdania, że stosunkowo tanie wegańskie jedzenie (pod warunkiem, że mówimy o produktach nieprzetworzonych) ma większe szanse na bycie mniej napchanym chemią niż równie tanie mięso.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pafnucy
21 godzin temu, endriu napisał:

W odniesieniu do całej dyskusji chciałbym tylko zwrócić uwagę, że każde jedzenie wysokiej jakości – bez względu na to, czy pochodzenia zwierzęcego, czy nie – jest kosztowne. Powiem więcej – jestem zdania, że stosunkowo tanie wegańskie jedzenie (pod warunkiem, że mówimy o produktach nieprzetworzonych) ma większe szanse na bycie mniej napchanym chemią niż równie tanie mięso.

Słuszna uwaga. Warto też dodać, że im więcej żywności przygotujemy sobie własnoręcznie, tym lepiej na tym wyjdziemy. Ot, choćby przygotowywanie kiszonek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

Jak się czujesz Pafnucy po tych dziesięciu latach diety prawie wegańskiej? Odczuwasz jakieś negatywne lub pozytywne zmiany takiego żywienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pafnucy
W dniu 12.02.2019 o 16:55, LayneStaley napisał:

Jak się czujesz Pafnucy po tych dziesięciu latach diety prawie wegańskiej? Odczuwasz jakieś negatywne lub pozytywne zmiany takiego żywienia?

Czuję się bardzo dobrze. Mam 48 lat, pracuję fizycznie i nie odczułem, bym był jakoś słabszy kondycyjnie na diecie bezmięsnej. Dawniej miałem problemy żołądkowe, jako dziecko nawet przez kilka dni leżałem w szpitalu w związku z bólami żołądka. Teraz w zasadzie nie pamiętam, kiedy mnie ostatnio bolał. Jak wspomniałem, mam pracę fizyczną i szczególnie odczuwam to w nogach (8 godzin na nogach - 15-minutowa przerwa, w której można sobie usiąść) i miałem taki okres, że łapały mnie uciążliwe skurcze. Pomogło stosowanie magnezu. Dodam tu jednak, że mój kolega (mięsożerny) miał ten sam problem i tak samo sobie z nim radził. Po tym zdarzeniu ze skurczami trochę bardziej przyłożyłem się do dbania o zdrowie i zacząłem suplementować witaminy. Ogólnie jestem z mojej diety zadowolony, odstawienie mięsa spowodowało też chęć poszukiwań nowych potraw i chyba dzięki temu zacząłem też poznawać jadalne rośliny dziko rosnące, grzyby... i zacząłem kisić różne kiszonki. Aha - zauważyłem, że jedzenie orzechów poprawia jakość stolca, jeśli można się tak wyrazić, ma dobry wpływ na defekację.
Jest też coś, na co muszę uważać. Mam podwyższoną wartość cukru we krwi, co ostatnio zaczęło mi wychodzić na badaniach okresowych. Jestem jednak uzależniony od słodkiego i pożeram znaczne ilości miodu. Z tym próbuję walczyć. Na razie ograniczam.

Odpowiedziałem Ci tutaj, chociaż chętnie wygrzebałbym temat o problematyce zdrowia w dietach, jeśli taki jest, bo warto wykorzystać wiedzę Lawendowej i innych osób, które się taką tematyką interesują. Jeśli nie znajdę takiego tematu, to założę nowy.
(A może to jakieś moje skrzywienie? Ale pisałem wcześniej na forum, na którym przestrzeganie regulaminu było bardzo pilnowane a pisanie nie na temat niemile widziane. Zauważyłem, że tutaj panuje większa swoboda)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

Czyli według tego, co napisałeś można przejść na (prawie) weganizm bez uszczerbku na zdrowiu, a nawet odczuć pozytywny wpływ tej decyzji. W dodatku nie jest to bardzo kosztowne. 

Tyle w temacie.

A nie wiem o jakiej wiedzy Lawendowej mówisz... takie wypowiedzi bez poparcia w dodatku aroganckie, nie wprowadziły wiele do tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 536
    • Postów
      252 787
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      823
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Igoryvb
    Najnowszy użytkownik
    Igoryvb
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      Nie wiem co ona ci sugeruje  Moja sugeruje mi to  
    • KapitanJackSparrow
      Heh wtropilim nową sztukę w necie i od tygodnia sprzedawca bawi się w wysyłkę. 🤦 Upał a basenu jak nie było nie ma 😡😅
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      Nie😄 Geneza to chyba częste słowo używane w historii czy psychologii, chodzi o pochodzenie - ale geneza określa jakby więcej czynników mających na coś wpływ więc mi bardziej pasowało.   I znów podkreślę, że nie chodzi mi o OCZEKIWANIA wobec miłości, tylko o SPOSOBY jej wyrażania. Napisałam o tym w odniesieniu do Twojej wypowiedzi, że miłość to nie słowa. I się jak najbardziej z twoją wypowiedzią zgodziłam, bo słowa to tylko jeden ze SPOSOBÓW wyrażania miłości, które jak mówiłam się różnią u różnych ludzi. Wyodrębniono 5.   i teraz już z czatu proszę:   "Istnieje wiele sposobów wyrażania miłości, a najpopularniejszą teorią jest ta o pięciu językach miłości. Według niej, ludzie najczęściej wyrażają i odbierają miłość poprzez: słowa uznania, spędzanie czasu, dawanie prezentów, przysługi oraz dotyk fizyczny. Odkrycie, który z tych "języków" jest dominujący dla Ciebie i Twojego partnera, może znacząco poprawić jakość waszego związku.  Oto bardziej szczegółowy opis tych sposobów: Słowa uznania: Komplementy, wyrażanie wdzięczności, mówienie o tym, co się w drugiej osobie ceni i podziwia.  Spędzanie czasu: Skupienie całej uwagi na drugiej osobie, wspólne aktywności, rozmowy, słuchanie i bycie obecnym.  Dawanie prezentów: Nie chodzi o drogie podarunki, ale o gesty, które pokazują, że pamiętamy o drugiej osobie i chcemy jej sprawić radość.  Przysługi: Robienie drobnych rzeczy dla partnera, wyręczanie go w obowiązkach, okazywanie troski poprzez czyny.  Dotyk fizyczny: Przytulanie, całowanie, trzymanie za rękę, a nawet drobne gesty, jak klepnięcie w ramię, mogą być bardzo ważne.  Oprócz tych pięciu głównych, istnieje też wiele innych sposobów okazywania miłości, np.:  Słuchanie: Aktywne słuchanie drugiej osoby i okazywanie zainteresowania jej słowami i emocjami. Przebaczanie: Umiejętność wybaczenia błędów i niedoskonałości drugiej osoby, co buduje zaufanie i bliskość. Cieszenie się z sukcesów: Radość z sukcesów partnera i wspieranie go w dążeniu do celów. Dbanie o związek: Regularne okazywanie troski, dbanie o potrzeby partnera i pielęgnowanie bliskości."   koniec czatu😄   I chodzi właśnie o to, że częste konflikty pomiędzy kochającymi się ludźmi mogą wynikać właśnie z różnych sposobów jej wyrażania, a to jaki sposób jest dla nas ważny POCHODZI właśnie najczęściej z domu rodzinnego.   To się nazywa "język miłości"  i właśnie dlatego o tym napisałam, gdy Ty napisałaś, że miłość to nie słowa🙂   A OCZEKIWANIA wobec miłości to już odrębny temat dużo mniej powierzchowny, bo SPOSOBY można sobie łatwo uświadomić i zmodyfikować, wiedząc, że partner ma ten sposób wyrażania inny.   Np. ja chcę by mnie wspierał, a on mi kupuje prezenty. Ja uważam, że on mnie nie kocha i kupuje sobie miłość, a on mając inny sposób wyrażania miłości wyniesiony z domu kocha i okazuje po swojemu. Wystarczy to sobie uświadomić i dbać o to w jaki nasz partner lubi by mu okazywać miłość. OKAZYWAĆ (cały czas mówimy o czymś powierzchownym i dlatego też łatwym do zmodyfikowania, szczególnie jeżeli jest źródłem nieporozumień, a dwie osoby się naprawdę kochają, bo przecież miłość to nie słowa😉). W OCZEKIWANIA wobec miłości nawet nie zacznę tu wnikać, bo to już grubszy temat😉
    • la primavera
    • Aco
      Chyba się trochę przypiekłem😡
    • Aco
      Szukacie dziury w całym😎
    • Nomada
      Słońce jeszcze wysoko na horyzoncie ale i blady Księżyc widziałam po południ. Taka cicha magia nieba; )    
    • Nomada
      Niech mówi, kto mu zabroni Chi, ale czy ja wysłucham, to już odrębna kwestia ; )  
    • Nomada
      Nieświadomość ich genezy? To wygenerował czat GPT. Up, wydało się😛 Oczekiwana są jak kontrakt, Katarzynę Miller zostawię na luzie, z humorem i dystansem do emocji i uczuć ; )
    • Nomada
      Hmm 🤔 W sumie to ta mina sugeruje cos innego🤣
    • 4 odsłony ironii
      Ooo fajnie. Ale, że wyjazdowo-wakacyjnie, czy że radość, że w końcu piękne lato?     Dopytuję, bo nie wiem czy zazdrościć  czy nie 😁
    • Vitalinka
    • Chi
    • Monika
      0:45 - jaki piękny piesiulek!!!😍
    • Pieprzna
      @KapitanJackSparrow basenowy pomór dotarł i do nas. Dzieciakom powietrze ucieka, woda się wylewa, a dziury nie możemy wytropić 🤦‍♀️
    • Monika
      Primaverko, chyba cofam się w rozwoju 😉- nie mogłam zmęczyć (kiedyś jeszcze spóbuję)❤️
    • Chi
    • Chi
      Hej Hej 😘   U mnie nastroje wakacyjne      
    • Monika
      „Słowa na K” to historia dziewczyny, która gubi się gdzieś pomiędzy tym, co powinna, a tym, co czuje. Wciągnięta w poszukiwanie „czegoś więcej” – emocji, spełnienia, siebie – pozwala się porwać chwili. Spotyka ludzi, z którymi rusza w podróż bez planu – za beztroską, śmiechem, małymi momentami, które smakują jak spełnione marzenia. To nie jest historia o napadzie.To droga. Znajomości bez słów, decyzje bez mapy. Opowieść o szukaniu sensu nie w wielkich gestach, ale w drobnych zdarzeniach – tych, które zostają w pamięci, choć wydają się niepozorne. Bo może wcale nie sukces jest w życiu najważniejszy. Może ważniejsze są marzenia, ludzie, chwile, które mają smak prawdziwego „teraz”. I choć każdy dzień przypomina przygodę, gdzieś głęboko pojawia się pytanie: „czego tak naprawdę mi brak?”. W końcu przychodzi moment ciszy. Przebudzenie. I zrozumienie, że brakowało kilku prostych słów.Tych na K.. Nie kasa, kariera Ale może:Kocham Czasem wystarczy tylko jedno.       (piękny głos, cudowny)
    • Chi
      Nie pozwól, by ktoś, kto nie chodził w Twoich butach, mówił Ci, jak masz wiązać sznurówki.  
    • Vitalinka
      Czuję się cudownie i jestem dziś szczęśliwa 🌞💞
    • 4 odsłony ironii
      Dzień dobry 🙂 Jak tam nastroje? Ktoś już wakacjuje? 😉    
    • KapitanJackSparrow
      Cytaty o miłościach ? Skolim i ja uważamy, że....😝😁   Dla mnie Zatańczysz teraz dla mnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Oj tak ładnie Ładnie Bujaj się tak ładnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Hej, piękna kręć dziś dla mnie Dla mnie Zatańczysz teraz dla mnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Widzę ciebie mała Jak jesteś doskonała Jak bardzo mnie to jara Jak bardzo mnie to jara Wchodzę do klubu, zamawiam pierwszą setę Biorę zawsze dla siebie najpiękniejszą kobietę Biorę Ciebie mała Chcę byś tu została Chcę, byś skarbie mnie tej nocy mocno całowała Lubię jak się droczysz, myszko Lubię jak dochodzisz Uważaj moja mała Żebyś się nie zakochała Dla mnie Zatańczysz teraz dla mnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Oj tak ładnie Ładnie Bujaj się tak ładnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Rozkładam nogi Twoje I biorę to co moje Kolejną nockę, skarbie Spędzamy już we dwoje Chciałaś mieć łobuza jak Twoje koleżanki Podejdę teraz bliżej, ja zerwę z Ciebie majtki Będziesz więcej chciała, zobaczysz jak to działa Przy mnie tej nocy będziesz ostro balowała Dla mnie Zatańczysz teraz dla mnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Ej, Ładnie Bujaj się tak ładnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Dla mnie Zatańczysz teraz dla mnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Ej, piękna Poruszaj tak biodrami Jak zostaniemy sami Poskładam Cię jak łabędzia z origami Idę zawsze z piękną panią Wbijam na salony Jak kiedyś Jak wbiłem z moją damą Dla mnie Zatańczysz teraz dla mnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Oj, tak ładnie Ej, Ładnie Bujaj się tak ładnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Hej piękna kręć dziś dla mnie 😁
    • la primavera
      ,,Kraina wielkiego nieba " -  Carey Mulligan i Jake Gyllenhaal grają małżeństwo na zakręcie. W środku  młodziutki Ed.Oxenbould w roli ich syna. Jego oczami patrzymy na rozpadająca się rodzinę, którą młody chciałby zcalic choćby na zdjęciu.  Film bez wielkich dram, kłótni i ciągnących się awantur, ale z emocjami wypisanymi na twarzach. Bardzo podobała mi postać która grała Carey, żony i matki, która trzyma ich wszystkich razem ale której ramiona w końcu słabną,  która się poddaje  i nie chce juz być cokołem swojej rodziny. Donkiszotowaty mąż kolejny raz wymiguje się z życia, zdziwiony, że nikt nie gra hymnów  pochwalnych przy jego powrocie.  Jeanette osłabiona nieobecnością męża, wikła się w coś, co nie przynosi jej niczego dobrego,  jest w tym jakby wbrew sobie, jakby według zasady, że niech będzie obojętnie jak,  byle było inaczej. Potrzebuje  chwili, by odnaleźć siebie,  nie tą, która kiedyś była, ale tą, którą pragnie być teraz. Choć to nie jest opowieść o poszukiwaniu szczęścia, bo szczęśliwych ludzi tu nie widać, to stabilność jaką daje jasność sytuacji i obrany kierunek,  są nie mniej ważne.  Ładny film.  
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...