Maybe 4 854 Napisano 4 Czerwca 2020 (edytowany) 8 godzin temu, Gość w kość napisał: absolutnie! więc może wolność to przede wszystkim stan umysłu, a nie inni ludzie lub ich brak? Ludzie zawsze wywierają jakąś presję. Dlatego np. na forach gdzie ludzie znają się zbyt dobrze, nie ma już dyskusji, tylko trzymanie sobie palca prosto w tyłku. 5 godzin temu, OLED napisał: Dziś spotkanie ze znajomym, w celu obejrzenia wspólnie ,,1984", po niedawnym przeczytaniu tego dzieła Orwella. Na początku fajnie się siedziało i gadało, bo gadka była przynajmniej na jakimś poziomie, czego wręcz pragnąłem, po odbywaniu głównie rozmów z ludźmi o dupie Maryny. Jednak po tych 3,5h, kiedy zbierał się do wyjścia - czułem, że tego chcę. W sensie, żeby już szedł. Wystarczy tego socjalizowania się. Człowiek jest zwierzęciem stadnym, ale jest w stanie egzystować w pojedynkę, jeżeli z samotnością rezonuje jego wnętrze. Szczególnie jeżeli pojedyncze jednostki albo tłum nie zaspokaja już jego potrzeb, lub potrzeby te nie są już dla niego priorytetem. Ewentualnie dochodzi do zmniejszenia dozy, tolerancja spada i łatwo jest wtedy przedawkować innych. Niekiedy wystarczy namiastka aby zaspokoić swoje potrzeby stadne. Np wejście na takie forum raz dziennie może być pewną formą bycia w stadzie, albo inny portal społecznościowy. Jest to na tyle wygodne, że bez tłumaczenia, umawiania wchodzi się i wychodzi, kiedy chce i po dawce jaką chce się przyjąć. Bardzo wygodne. Ludzkość jest przereklamowana. Powinna zniknąć z powierzchni ziemi. Edytowano 4 Czerwca 2020 przez Maybe Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lcd Napisano 5 Czerwca 2020 4 godziny temu, Maybe napisał: Ludzkość jest przereklamowana. Powinna zniknąć z powierzchni ziemi Podoba mi się! Viva la virus :} Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 5 Czerwca 2020 12 godzin temu, lcd napisał: Podoba mi się! Viva la virus :} Wolałabym żebysmy utonęli w śmieciach. Tyle jest warta nasza cywilizacja i inteligencja. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość w kość Napisano 5 Czerwca 2020 17 godzin temu, Maybe napisał: nie ma już dyskusji, tylko trzymanie sobie palca prosto w tyłku. tego nie wiedziałem? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kineskop Napisano 6 Czerwca 2020 23 godziny temu, Maybe napisał: Wolałabym żebysmy utonęli w śmieciach. Tyle jest warta nasza cywilizacja i inteligencja. Szkoda by było po sobie taki syf zostawiać... A dzisiaj to ja byłem tym, który zawadzał. Ironia. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 7 Czerwca 2020 14 godzin temu, Kineskop napisał: Szkoda by było po sobie taki syf zostawiać... A dzisiaj to ja byłem tym, który zawadzał. Ironia. Z syfem sobie przyroda poradzi jak już nie będzie szkodników. No cóż kineskopy odeszły na śmietnisko lata temu..... ale służyły przez lata... co ma powiedzieć taki smartphone? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ekran Napisano 10 Czerwca 2020 Samotność uwiera. Spędzanie czasu samemu jest fajne i potrzebne. Wystarczy oswoić w miarę samotność i nauczyć się czerpać przyjemność z bycia samemu i potem już jest z górki. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WtomiGraj 161 Napisano 10 Czerwca 2020 Depopulacja totalna może i nie byłaby wersją najgorszą, ale 1. czy sztuczna inteligencja, którą człowiek już dawno stworzył nie zajmie wtedy roli homo sapiens? 2. czy inny gatunek nie ewoluuje i zacznie z czasem wyprawiać tego, co ludzkość obecnie? 3. czy ludzkie niedobitki nie umyślą sobie opuścić Ziemię i zanieczyszczać w zamian inne planety? 4 godziny temu, Ekran napisał: spędzanie czasu samemu jest fajne i potrzebne. Na mnie dobrze nie wpływa, później zupełnie brak mi obycia społecznego. Sama łapię się na tym, że zachowuję się jak rozbrykana nastolatka, dlatego, że w tym okresie brak mi było towarzystwa rówieśników. Teraz podświadomie próbuję to nadrabiać. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ggg Napisano 10 Czerwca 2020 4 godziny temu, WtomiGraj napisał: Na mnie dobrze nie wpływa, później zupełnie brak mi obycia społecznego. 5 godzin temu, WtomiGraj napisał: Trochę można zdziczeć, ale bez przesady. Przybieranie jakiejś formy, czy uczenie się odpowiednich odruchów, by sprostać też nie jest zdrowe. . 5 godzin temu, WtomiGraj napisał: Sama łapię się na tym, że zachowuję się jak rozbrykana nastolatka, dlatego, że w tym okresie brak mi było towarzystwa rówieśników. Teraz podświadomie próbuję to nadrabiać Czyli jest nadzieja, że będę się zachowywać jakbym był w wieku średnim mając 70 lat, jeżeli nie będę mieć znajomych przez długi czas po czterdziestce :). Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WtomiGraj 161 Napisano 11 Czerwca 2020 10 godzin temu, Ggg napisał: Czyli jest nadzieja, że będę się zachowywać jakbym był w wieku średnim mając 70 lat, jeżeli nie będę mieć znajomych przez długi czas po czterdziestce :). Chyba nie, bo osobowość człowieka kształtuje się do określonego wieku. Doświadczenia i zranienia z dzieciństwa są w stanie nas połamać, a te same zdarzenia w życiu dorosłym już nie. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 11 Czerwca 2020 10 godzin temu, Ggg napisał: Trochę można zdziczeć, ale bez przesady. Przybieranie jakiejś formy, czy uczenie się odpowiednich odruchów, by sprostać też nie jest zdrowe. . Czyli jest nadzieja, że będę się zachowywać jakbym był w wieku średnim mając 70 lat, jeżeli nie będę mieć znajomych przez długi czas po czterdziestce :). Na nasze zachowanie ma wpływ wiele czynników więc raczej samotność jest tylko jednym z nich ale myślę że raczej nie odmładza naszych zachowan, może ale nie musi, to przecież zależy od stanu naszego ducha, psychiki. Na niektórych samotność może wpływać depresyjnie. Myślę, że na pewno po dłuższym okresie prawdziwej samotności jesteśmy nieco wycofani, ale tak jak napisałeś, bez przesady, w końcu wydobywa się nasza osobowość I zachowania odruchy, które nam ona dyktuje. Przecież nie każdy młody duchem człowiek w podeszłym wieku był kiedyś samotny i stąd jego zachowania, tylko z jego osobowości, psychiki i nastawienia do życia. Tak se mysle... 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WtomiGraj 161 Napisano 11 Czerwca 2020 11 minut temu, Maybe napisał: Na niektórych samotność może wpływać depresyjnie. O to, to, zwłaszcza gdy się jej doświadcza w dzieciństwie. Wtedy przecież najbardziej potrzeba nam bliskości, zabawy z rówieśnikami, zwykłych wygłupów... Raczej później nie do nadrobienia. Zdaje się to śmieszne i dziwaczne. 13 minut temu, Maybe napisał: Myślę, że na pewno po dłuższym okresie prawdziwej samotności jesteśmy nieco wycofani, To jest perpetuum mobile. Jesteś sfiksowany bo byłeś samotny, nie wiesz jak się zachować wśród ludzi, a jak się do ludzi wyjdzie to słyszysz: "ty to jakiś dziwny jesteś", co więc robisz? Uciekasz od nich, alienujesz się i błędne koło się nakręca (opiać). 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Vdjsj Napisano 11 Czerwca 2020 2 godziny temu, WtomiGraj napisał: To jest perpetuum mobile. Jesteś sfiksowany bo byłeś samotny, nie wiesz jak się zachować wśród ludzi, a jak się do ludzi wyjdzie to słyszysz: "ty to jakiś dziwny jesteś", co więc robisz? Uciekasz od nich, alienujesz się i błędne koło się nakręca (opiać). Kluczem jest zaakceptować siebie i to jakim się jest pośród ludzi. Próbując ich zadowolić i się wpasować nie będziesz szczęśliwy, oni też zaczną coś przeczuwać. Człowiek czuje się głupio będąc wyalienowanym, ale taki już jesteś. Bardziej zaakceptują Cię jako cichego outsidera niż jak będzie się pajacować i szukać przynależności na siłę. Po czasie możesz się otworzyć samoistnie, kiedy już poczujesz się swobodnie. Zależy. Możesz też trafić na gnoi, którzy wezmą górę nad ,,cichą ofiarką". Wszystko jest względne. Dobrze jest lubić spędzać czas w pojedynkę i mieć kogoś do kogo możesz wyjść w razie przytłoczenia. I vice versa. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 11 Czerwca 2020 (edytowany) 4 godziny temu, WtomiGraj napisał: O to, to, zwłaszcza gdy się jej doświadcza w dzieciństwie. Wtedy przecież najbardziej potrzeba nam bliskości, zabawy z rówieśnikami, zwykłych wygłupów... Raczej później nie do nadrobienia. Zdaje się to śmieszne i dziwaczne. To jest perpetuum mobile. Jesteś sfiksowany bo byłeś samotny, nie wiesz jak się zachować wśród ludzi, a jak się do ludzi wyjdzie to słyszysz: "ty to jakiś dziwny jesteś", co więc robisz? Uciekasz od nich, alienujesz się i błędne koło się nakręca (opiać). Nie wiem czy byłam dziwna, raczej więcej milcząca i obserwująca, a potem chcąca uciec, bo byłam zmęczona jazgotem i słuchaniem głupot. Na pewno stałam się bardziej poważna. Edytowano 11 Czerwca 2020 przez Maybe 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość w kość Napisano 11 Czerwca 2020 14 godzin temu, WtomiGraj napisał: O to, to, zwłaszcza gdy się jej doświadcza w dzieciństwie. Wtedy przecież najbardziej potrzeba nam bliskości, zabawy z rówieśnikami, zwykłych wygłupów... Raczej później nie do nadrobienia. Zdaje się to śmieszne i dziwaczne. To jest perpetuum mobile. Jesteś sfiksowany bo byłeś samotny, nie wiesz jak się zachować wśród ludzi, a jak się do ludzi wyjdzie to słyszysz: "ty to jakiś dziwny jesteś", co więc robisz? Uciekasz od nich, alienujesz się i błędne koło się nakręca (opiać). a bądź sobie dziwna! po co upodabniać się do innych? bądź dumna, że jesteś jedyna w swoim rodzaju? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WtomiGraj 161 Napisano 12 Czerwca 2020 11 godzin temu, Gość w kość napisał: a bądź sobie dziwna! Tylko dziwność nie z własnego wyboru - chcenia czy nie chcenia, ale ślepy los. Trudno to zaakceptować. Nie chce mi się też ludziom tłumaczyć, każdemu za każdym razem. Po pierwsze większości nie ufam. Poza tym, nikt nie lubi słuchać malkontentów, a tak to może być odebrane. 23 godziny temu, Vdjsj napisał: Bardziej zaakceptują Cię jako cichego outsidera niż jak będzie się pajacować i szukać przynależności na siłę. Ja nie tyle staram się dopasować, co przemilczam, żeby różnice między mną a ogółem nie były dla mnie źródłem upokorzeń. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
××× Napisano 12 Czerwca 2020 1 godzinę temu, WtomiGraj napisał: Nie chce mi się też ludziom tłumaczyć, każdemu za każdym razem Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość w kość Napisano 13 Czerwca 2020 Dnia 12.06.2020 o 11:22, ××× napisał: nic dodać, nic ująć, Dnia 12.06.2020 o 10:20, WtomiGraj napisał: Tylko dziwność nie z własnego wyboru - chcenia czy nie chcenia, ale ślepy los. Trudno to zaakceptować. tak, wtedy to problem, ale żeby uznać coś za dziwne, musisz mieć jakiś punkt odniesienia, może właśnie na tym polega problem? btw. wiem, że tutaj niewiele widać, ale z forumowej perspektywy wydajesz się być zupełnie normalna? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dr.Strange Napisano 13 Czerwca 2020 8 minut temu, Gość w kość napisał: tak, wtedy to problem, ale żeby uznać coś za dziwne, musisz mieć jakiś punkt odniesienia, może właśnie na tym polega problem Fakt. Najlepiej znaleźć ludzi równie dziwnych jak my i się z nimi trzymać. 9 minut temu, Gość w kość napisał: wiem, że tutaj niewiele widać, ale z forumowej perspektywy wydajesz się być zupełnie normalna No. I całkiem spoko i mądrze się nawet prezentujesz. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 14 Czerwca 2020 14 godzin temu, Dr.Strange napisał: Fakt. Najlepiej znaleźć ludzi równie dziwnych jak my i się z nimi trzymać. No. I całkiem spoko i mądrze się nawet prezentujesz. Gdyby to było takie proste, nikt nie byłby samotny. Dziwnosc ma to do siebie, że jest rzeczą dość oryginalną, więc ciężko dziwnemu znaleźć osobę równie dziwną. Może być dziwna ale inaczej i jej dziwnosc może nie odpowiadac innemu dziwnemu. W dobie internetu naprawdę nie ma co narzekać na samotność. Tak naprawdę nie istnieje. To tak jak możliwość korzystania z Google Maps sprawia, że emigranci w najdziwniejsze zakątki świata już nie muszą odznaczać się jakąś wyjątkową odwagą 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jdm Napisano 14 Czerwca 2020 1 godzinę temu, Maybe napisał: Gdyby to było takie proste, nikt nie byłby samotny. Właśnie dlatego jest tylu samotnych? ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
example123 373 Napisano 14 Czerwca 2020 "Samotność" z wyboru, szacunku i akceptacji siebie nie jest tak naprawdę samotnością ogólnie rozumianą ponieważ jest nam z tym dobrze. Bycie samemu gdy "chce nam się do ludzi" to jest udręka jakby nie patrzył i stąd depresje itd itp... 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Example456 Napisano 14 Czerwca 2020 29 minut temu, example123 napisał: ,,Samotność" z wyboru, szacunku i akceptacji siebie No właśnie. Jest na to jakieś określenie w j. polskim? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Alma 350 Napisano 14 Czerwca 2020 (edytowany) Jest prościutto rozróżnienie pomiędzy samotnością a osamotnieniem, Janiołku. Myślę, że samo-brzmienie tych 2 słówek wyjaśnia wsio. ? Do Maybe: nikt tak naprawdę nie jest sam...nawet, gdy tak Musiem wydawa, boć zawsze pozostaje synchroniczność pomiędzy nami a światem. ? Edytowano 14 Czerwca 2020 przez Alma Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 14 Czerwca 2020 1 godzinę temu, Jdm napisał: Właśnie dlatego jest tylu samotnych? ? Nie tylko dlatego, niektórzy zapewne wola samotność niż bucie wśród ludzi. Ale tym którym ta samotność doskwiera, samotni by nie byli. 44 minuty temu, Alma napisał: Jest prościutto rozróżnienie pomiędzy samotnością a osamotnieniem, Janiołku. Myślę, że samo-brzmienie tych 2 słówek wyjaśnia wsio. ? Do Maybe: nikt tak naprawdę nie jest sam...nawet, gdy tak Musiem wydawa, boć zawsze pozostaje synchroniczność pomiędzy nami a światem. ? Sam nikt nie jest, chyba że jest się pustelnikiem, co nie oznacza ze nie może czuć się samotnym. Brak zrozumienia, akceptacji jest powodem odczuwania samotności. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach