Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
gość

Czy gardzicie ludźmi biednymi?

Polecane posty

gość

Jestem kobietą. Po mężu odziedziczyłam długi. Prawdopodobnie będę je spłacać do końca życia, czyli zarabiać najniższą krajową + alimenty z funduszu. Nie skarżę się, nie szukam porad, by coś zmienić, bo jestem pewna, że się nie da i wydaje mi się, że pogodziłam się z losem.
Czasem jednak jak czytam wypowiedzi ludzi, których niegdyś cenilam, mam wrażenie, że piszą z pogardą o tych, których stać na niewiele. Nie podróżuję, nie mam auta, większość pieniędzy przeznaczaczam na to, co najpotrzebniejsze, utrzymuję dwoje dzieci.
Czy tacy ludzie jak ja maja dla was jakąś wartość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Przygnębiony
RAW

Byłaś u radcy prawnego z tym? Bo długi się przedawniają, po 10 latach tak jak by znikają i nie mają prawa potrącać wynagrodzenia, a mają jeszcze coś zmienić w tym i ma być to korzystne dla ludzi.

 

Ale wracając do twojego pytania - co za różnica czy ktoś jest biedny, czy bogaty? I tak trafi do dołka i to prawdopodobnie obok siebie - Warto oceniać ludzi po czynach, charakterze, a nie po majątku, ktoś jest dzisiaj bogaty, ale za miesiąc, dwa może to stracić bo okaże się że taka osoba robiła przekręty które wyszły na jaw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Dlaczego by ktoś miał gardzić osobą mniej zamożną? Każdy może się znaleźć na finansowym dnie. W życiu raz bywa lepiej a raz gorzej. Dla mnie zawsze był ważny "majątek" wewnętrzny, to co sobą reprezentujemy, co mamy w głowie i na serduchu.

Co do długów i ich przedawnienia, to też zależy jaki to jest rodzaj długu, bo niektóre przedawniają się już po 2 latach do max 10 lat jak napisał przedmówca. Jakbyśmy znali więcej szczegółów (lepiej prywatnie) to może by się udało coś na tę sytuację coś zaradzić. Pamiętaj, nie ma sytuacji bez wyjścia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wędrowiec

Tacy jak ty mają bardzo wielką wartość i uważam , że człowiek zarabiający poniżej minimum biologicznego i płacący wszystkie swe podatki powinien już dawno w Polsce postawiony pomnik .

A ci którzy na wysokich stanowiskach nie mogą upilnować milionów państwowych pieniędzy powinny chociaż za część tych strat odpracować .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty
Dnia 28.07.2018 o 23:20, gość napisał:


Czy tacy ludzie jak ja maja dla was jakąś wartość?

Dla mnie mają i to olbrzymią.Nie lubię ludzi bogatych ani tych zmanierowanych-u nas na takich się mówi "Ciut  na zachód".

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
Dnia 28.07.2018 o 22:20, gość napisał:

Czy tacy ludzie jak ja maja dla was jakąś wartość?

A dlaczego nie? To twój charakter, empatia, rozum cię okreslają, okreslają twoja wartość, a nie to, ile masz w portfelu. 

Bądź szczęśliwa pomimo trudności, codziennie praktykuj wdzięczność za to, co masz, a zobaczysz jak masz wiele, nie porównuj się z innymi. Nie trzeba mieć wiele, żeby być szczęśliwym. Wiem, że nie chciałaś rad, ale...trochelę smutno brzmi to, co napisałaś. Powodzenia. 

Dnia 28.07.2018 o 22:30, RAW napisał:

Byłaś u radcy prawnego z tym? Bo długi się przedawniają, po 10 latach tak jak by znikają i nie mają prawa potrącać wynagrodzenia, a mają jeszcze coś zmienić w tym i ma być to korzystne dla ludzi.

 

Ale wracając do twojego pytania - co za różnica czy ktoś jest biedny, czy bogaty? I tak trafi do dołka i to prawdopodobnie obok siebie - Warto oceniać ludzi po czynach, charakterze, a nie po majątku, ktoś jest dzisiaj bogaty, ale za miesiąc, dwa może to stracić bo okaże się że taka osoba robiła przekręty które wyszły na jaw :)

Po 10 latach przedawniają się długi tylko wówczas, gdy przez te dziesięć lat nie wykazał chęci spłaty lub komornik nic nie zajął. Każda wpłata na rzecz długu, która zostaje dobrowolnie wpłacona lub pobrana przez komornika przerywa bieg przedawnienia. Czyli termin przedawnienia biegnie na nowo od ostatniej wpłaty. Musiałaby pracować teraz 10 lat na czarno, żeby komornik nie miał z czego ściągnąć i wówczas dług by się przedawnił. I wówczas miałaby spokój i mogła podjąć legalną pracę. 

Wyjściem jest praca na czarno za granicą, ale też wyłącznie na czarno, bo w UE komornik zajmie jej również konto walutowe, a także konto założone w banku za granicą na terenie UE. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...