Arkina 3 626 Napisano 23 Grudnia 2021 Tylko jednego... Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miejscowy 338 Napisano 23 Grudnia 2021 No to ja stwierdziłem, że chyba niczego nie żałuję... Sam nie wiem już... ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Piotruś 13 Napisano 31 Października 2022 Żałuje szans nie wykorzystanych, drugiej strony byłbym inny, tak jestem wciąż ten sam. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
syn fubu 485 Napisano 31 Października 2022 9 godzin temu, Piotruś napisał: Żałuje szans nie wykorzystanych, drugiej strony byłbym inny, tak jestem wciąż ten sam. Nie, byłbyś ciągle taki sam tylko inny. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Serotonina 288 Napisano 31 Października 2022 31 minut temu, syn fubu napisał: Nie, byłbyś ciągle taki sam tylko inny. Nie byłby sobą, gdyby był inny 😏 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
syn fubu 485 Napisano 31 Października 2022 1 godzinę temu, Serotonina napisał: Nie byłby sobą, gdyby był inny 😏 Skąd wiesz kiedy jesteś naprawdę sobą kiedy nie jesteś inny? 1 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Piotruś 13 Napisano 1 Listopada 2022 17 godzin temu, syn fubu napisał: Skąd wiesz kiedy jesteś naprawdę sobą kiedy nie jesteś inny? Każdy podjął inne decyzje, jednak coś powstrzymuje przez charakter. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Amani 275 Napisano 1 Listopada 2022 Czasem żałuje, ale szkoda mi czasu na cofanie się, dlatego albo coś naprawiam albo idę dalej. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maniek Napisano 8 Czerwca 2023 Dnia 14.12.2021 o 02:23, SNOWDOG napisał: Ja żałuję dwóch relacji w moim życiu. A konkretnie tego, że ich nie pociągnąłem. Dwa razy zdarzyło mi się, że były mną zainteresowane wspaniałe dziewczyny. I to takie, że teraz z perspektywy czasu widzę, że każda z nich mogłaby być dla mnie teraz wspaniałą żoną. A ja cóż... Odpuściłem z naprawdę idiotycznego powodu (w obydwu przypadkach tego samego) i kiedy zrozumiałem, jaką głupotę zrobiłem, to niestety - było już za późno. Byłem w podobnej sytuacji. Żałowałem straconych okazji, rozpamiętywałem i bałem się, że już zawsze będę sam. Los jednak był dla mnie łaskawy. Dał mi kolejną szansę. Zesłał mi dziewczynę anioła. Nie mogłem tego znowu zepsuć. I nie zepsułem. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach