Nastoika Napisano 5 Kwietnia 2020 Ja szczerze mówiąc bardzo a pracuję w branży odzieżowej i już słyszę od dziewczyn że są zwolnienia. W dodatku jestem już nie młoda Mam 40 lat? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lawendowa 133 Napisano 5 Kwietnia 2020 Uczelni nie zamkną, korporacja w której pracuję trzyma się dobrze. Spać nie mogę bo boję się, że wykonam jakiś niewłaściwy ruch. Trochę taka tykająca bomba. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cooliberek 352 Napisano 6 Kwietnia 2020 15 godzin temu, Nastoika napisał: Ja szczerze mówiąc bardzo a pracuję w branży odzieżowej i już słyszę od dziewczyn że są zwolnienia. W dodatku jestem już nie młoda Mam 40 lat? Kazdego to może czekać , ja pracuję teraz na pol etatu bo tak obcieli dniowki Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 856 Napisano 7 Kwietnia 2020 Mojej córce szef kazał wziąć urlop bezpłatny. Powiedział wprost albo urlop bezpłatny albo zbankrutuje. Mojej firmy nie zamkną, bo te usługi są zawsze potrzebne, poza tym pracujemy zdalnie i zarabiamy. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 341 Napisano 7 Kwietnia 2020 W mojej branży jakby lekki boom i raczej to będzie tendencja zwyżkowa (oby). Troszkę w budowlance może podupaść, bo czasy niepewne, ale mimo wszystko widzę, że ludzie dalej inwestują w nieruchomości i w ziemię. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alan 482 Napisano 7 Kwietnia 2020 Mi też zmniejszyli etat. Dzisiaj się dowiedziałem. Cóż szukam nowej roboty Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cooliberek 352 Napisano 8 Kwietnia 2020 13 godzin temu, alan napisał: Mi też zmniejszyli etat. Dzisiaj się dowiedziałem. Cóż szukam nowej roboty Ja narazie nie ma co szukać Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sisi 250 Napisano 8 Kwietnia 2020 Nie boję się o utratę pracy, ale pensję mam niższą. Nie narzekam, bo inni mają gorzej. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alan 482 Napisano 9 Kwietnia 2020 Dnia 8.04.2020 o 09:18, Cooliberek napisał: Ja narazie nie ma co szukać U mnie zmiany jak w kalejdoskopie. Przez chwile byłem nawet bezrobotny, teraz mam pracę za lepszą stawkę niż wcześniej. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Orianka Napisano 10 Kwietnia 2020 Prawdę mówiąc,to chciałabym być zwolniona, nawet liczyłam na to. Oszczędności pozwoliłyby mi spokojnie pożyć bez pracy pewnie z rok. Marzę o spokoju najbardziej na świecie. O całkowitej izolacji od rodzaju ludzkiego. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alan 482 Napisano 10 Kwietnia 2020 5 minut temu, Orianka napisał: Prawdę mówiąc,to chciałabym być zwolniona, nawet liczyłam na to. Oszczędności pozwoliłyby mi spokojnie pożyć bez pracy pewnie z rok. Marzę o spokoju najbardziej na świecie. O całkowitej izolacji od rodzaju ludzkiego. A jakiego rodzaju Ty jesteś? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 341 Napisano 10 Kwietnia 2020 11 minut temu, Orianka napisał: Marzę o spokoju najbardziej na świecie. O całkowitej izolacji od rodzaju ludzkiego. W takim razie w Bieszczady Sam swego czasu miałem chęć się tam wyprowadzić, ale obecna sytuacja w kraju (epidemia) pokazała mi, że jednak na dłuższą metę bez ludzi bym nie potrafił funkcjonować. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Orianka Napisano 10 Kwietnia 2020 3 godziny temu, alan napisał: A jakiego rodzaju Ty jesteś? Zwierzątkiem, które je, śpi i robi kupkę i siku. Nie lubi fajerwerków, hucznych zabaw i zakazów i nakazów, kontroli i życia na uwięzi jak pies na łańcuchu przy budzie i mówienia co ma robić, bo ma gdześ cudze aporty, bo i tak położy pyszczek na łapkach i będzie się słodko wylegiwać na sońcu. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Orianka Napisano 10 Kwietnia 2020 3 godziny temu, BrakLoginu napisał: W takim razie w Bieszczady Sam swego czasu miałem chęć się tam wyprowadzić, ale obecna sytuacja w kraju (epidemia) pokazała mi, że jednak na dłuższą metę bez ludzi bym nie potrafił funkcjonować. Ja bym umiała. Śpiewałabym, tańczyła boso na trawie i krzyczałabym, dziękuję, dziękuję za ten spokój i piękno natury a wieczorami leżałbym na pastwiskach i patrzyłabym w gwiazdy i rozpalała ognisko. Chodziłabym spać kiedy mam na to ochotę i spała do kiedy chcę. Chodziłabym na piesze wędrówki itd. I wreszcie usłyszałabym swój własny głos wewnętrzny, a nie to co powinnam i co inni mi mówią, że powinnam. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 341 Napisano 10 Kwietnia 2020 10 minut temu, Orianka napisał: I wreszcie usłyszałabym swój własny głos wewnętrzny Do tego warto dążyć. Świętego spokoju nigdy dość Masz plan na siebie i nic tylko starać się go zrealizować, czego Tobie życzę Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SteelRat 62 Napisano 16 Kwietnia 2020 Po dłuższym czasie zaglądam, a tu forum się rozwija W temacie nie no moja branża to za chwilę przeżyje wielki boom, tylko, że obawiam się, że ludzie nie będą mieli z czego płacić. Powoli się przekwalifikowuję na jakiś handel. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 341 Napisano 17 Kwietnia 2020 Dnia 16.04.2020 o 20:34, SteelRat napisał: W temacie nie no moja branża to za chwilę przeżyje wielki boom, tylko, że obawiam się, że ludzie nie będą mieli z czego płacić. Powoli się przekwalifikowuję na jakiś handel. Faktycznie dawno Ciebie nie było. Miło, że wróciłeś Ja tak myślę, że w obecnych czasach powinna powstać dla niektórych dłużników jakaś ochronka, bo nie każdy unika spłat zobowiązań. Biznes w wielu branżach ma zastój, a wręcz może być, że tak powiem morderczy, no i wielu "Kowalskich" może stracić pracę. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SteelRat 62 Napisano 21 Kwietnia 2020 Ochronki już są, tyle, że nie dotyczą one pożyczek prywatnych, a kredytów bankowych i pożyczek od firm. A moja nisza to windykacja pożyczki, którą np. pan Kowalski pożyczył panu Nowakowi prywatnie - a tenże Nowak nie chce oddać. Takim akurat ochronki nie przysługują. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miejscowy 339 Napisano 11 Września 2021 Temat odświeżam. W moim przypadku ja pracuje w różnych miejscach, tam gdzie tylko mogę, ale też różnie mam z zarobkami. Wszystko zależy od wypracowanych godzin, które są różne. Dzięki temu, że coś z kasy odkładam, choć tego nie ma wiele, to w te dni, które nie pracuje ( a czasami to jest i tak, że przez ponad tydzień nie mam roboty ), mogę z tych pieniędzy, które mam odłożone, żyć. To jest ważne dla niektórych ludzi, bo to jest takie, skromne zabezpieczenie na okres, kiedy pracy nie ma. Trzeba też umieć coś oszczędzać, ale też nie przesadzać z tym. Oszczędzanie kasy też ma jakąś swoją granicę. Przynajmniej w mojej opinii. Ja zawsze się gdzieś "wkręcę" do pracy, bo mam w tych okolicach jakieś znajomości, mam znajomego który mnie też zatrudnia do siebie i są to prace tylko fizyczne, głównie na powietrzu. Ja od młodych lat już pracowałem fizycznie i musiałem się paru rzeczy nauczyć. Nigdy nie miałem żadnych luksusów i nie żyłem wygodnie. Nie było mnie stać na to, ale jestem zadowolony, że coś zarabiam. Chociaż przy obecnej inflacji i wysokich cenach, to wartość pieniądza w Polsce niestety maleje. Od lat tak naprawdę wartość ZŁOTEGO w Polsce była już osłabiona, ale teraz jest jeszcze bardziej, przez wyższą inflację. Po pandemii albo jeszcze w trakcie pandemii ( ponieważ pandemia jeszcze nie znikła całkowicie, jak się okazuje ), ceny są jeszcze wyższe za towary, za dobra i usługi, bo nikt nie chce być stratny finansowo i każdy chce odrobić straty. Więc, ceny są wyższe, a i inflacja się też podnosi. Np. 500 zł. które dostają co miesiąc rodzice dzieci w 500 plus, to za rok, za dwa lata wartość tej sumy może być lub nawet będzie o połowę mniejsza właśnie przez wyższą inflację, która będzie zjadała wartość tych 500 zł. Nie wiem, ile trzeba dostawać kasy lub zarabiać, żeby ktoś nie odczuł inflacji po kieszeni? I właśnie bogaci właściwie nie odczuwają inflacji, a kto się zalicza do bogatych w Polsce? Przede wszystkim politycy, ale bardziej ci na najwyższych stanowiskach ( bo zwykli posłowie to tak dużo nie mają pensji, ale mają przywileje, a to też dużo daje ). Prezesi spółek państwowych, którzy są powiązani z rządem i politykami. I nieuczciwi oszuści, którzy prowadzą jakieś firmy, ale nie płacą podatków. Bo są duże firmy w Polsce, gdzie stać jest właścicieli na dobre podatki, ale unikają ich, "z cwaniactwa", z chciwości i całość zysków biorą dla siebie. Jak podatki się płaci uczciwie, to zysków takich dużych nie ma. Chociaż, prowadzenie niemal każdej firmy, w różnych branżach to są, poza podatkami jeszcze nie małe koszty na firmę. Nie da się prowadzić firmy bez kosztów prowadzenia firmy, bo jest to nie realne. Żadna firma tak by długo nie pociągnęła na rynku. Wiem jak pracowałem w firmach leśnych i jakie koszty ponoszą właściciele takich firm za prowadzenie tych działałności. Poza podatkami i pensją dla pracowników, których trzeba zatrudnić, to są też koszty za paliwo ( teraz znowu litr paliwa jest drogi ), za olej do sinlików, na naprawy pił spalinowych, na wymianę łańcuchów do pił, na kupowanie różnych sprzętów potrzebnych do pracy. To są wszystko koszty, bez których takie firmy nie dałyby rady działać na rynku. No a inflacja i wyższe ceny też się odbijają na wyższych kosztach prowadzenia firm. Więc, trzeba więcej zarobić, żeby ponosić wyższe koszty za prowadzenie działałności. Nie da się inaczej. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aco 2 967 Napisano 11 Września 2021 Zawsze trzeba być przygotowany na taki scenariusz. Mimo, że są branże, które nie upadną, to nigdy nie wiadomo kiedy nam podziękują. Teraz żyjemy w świecie "wyścigu" i dużo firm wprowadza ocenę pracownika, a jak wiadomo nie jesteśmy robotami i każdy pracuje inaczej. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miejscowy 339 Napisano 11 Września 2021 To zależy też od wykonywanej pracy. Nie każdy się też nadaje do niektórych branż i firm, bo to jest kwestia pewnych predyspozycji, które są niezbędne do takiej lub innej firmy, by tam pracować. A praca to nie jest więzienie. Jak komuś coś nie pasuje, to może się zwolnić i przestać pracować. Może pójść tam ( o ile dostanie gdzieś prace ), gdzie będzie komuś pasowało pracować. Jeżeli chodzi o oszczędności, to w Polsce, według tego, co ekonomiści wskazują bardzo wielu ludzi w Polsce albo nie ma żadnych oszczędności, bo to, co zarabiają, wydają na bieżące rzeczy, na opłaty i z kasy już nic nie zostaje. Albo mają jakieś oszczędności, ale tak małe, że one są niewiele dzisiaj warte, przez wyższą inflację i drożyznę. Ja ledwo kiedyś zdołałem uzbierać na Książeczce Oszczędnościowej ponad dwa tysiące złotych, ale były to początki lat 2000. Wtedy w Polsce jeszcze była dobra wartość pieniądza, nie było wysokiej inflacji, więc taka suma to już było coś. Dziś, dwa tysiące złotych, na dzisiejsze czasy i ceny, to są marne grosze. Przykra rzeczywistość. No, może, żeby tak nie przesadzać, to na początku lat 2000 wartość w Polsce pieniądza może nie była aż tak dobra, ale była lepsza niż to jest teraz. Bo, mając sto złotych już można było coś konkretnego kupić w tamtych latach i z reszty jeszcze sporo zostało. Dzisiaj, sto złotych potrafią kosztować przeciętne usługi. Inflacja też się przyczynia w Polsce, na dzisiejsze czasy na nieopłacalność lokat w bankach. W bankach, procent od lokat jest bardzo niski, a jeszcze niższy, mając Książeczkę Oszczędnościową. Nie jest opłacalne już trzymanie nawet większych lokat w bankach, a każdy bank liczy najbardziej na swój zysk, a nie na zysk klientów banków. Banki to nie są "dobrzy wujkowie" dla nikogo, którzy dają coś za nic klientom. Banki widzą przede wszystkim własny interes, tak jak inne firmy na rynku. Banki żyją ze swoich klientów. Każdy kredyt bankowy jest oprocentowany i klienci, którzy się decydują na kredyt, muszą go potem spłacać wiecej, z odsetkami dla banków. Nic za darmo. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aco 2 967 Napisano 11 Września 2021 3 godziny temu, Miejscowy napisał: Nic za darmo. Za darmo to można w twarz dostać. Świat się kręci wokół dupy i pieniądza. Niektórzy nie mają wyboru i muszą wziąć kredyt i nic nie poradzisz. Co ciekawe, to kredyty zaciągają nawet Ci co mają dużo pieniędzy. Tylko dlatego że mając swoje pieniądze nie ryzykują ich utraty w razie niepowodzenia inwestycji. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość w kość Napisano 11 Września 2021 nie lubię swojej pracy? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miejscowy 339 Napisano 11 Września 2021 1 godzinę temu, Aco napisał: Za darmo to można w twarz dostać. Świat się kręci wokół dupy i pieniądza. Niektórzy nie mają wyboru i muszą wziąć kredyt i nic nie poradzisz. Co ciekawe, to kredyty zaciągają nawet Ci co mają dużo pieniędzy. Tylko dlatego że mając swoje pieniądze nie ryzykują ich utraty w razie niepowodzenia inwestycji. To prawda. Właściwie bardzo dużo ludzi w Polsce decyduje się na kredyty bankowe, bo bez nich nie mieliby własnego mieszkania, samochodu i nieruchomości. A ci, co nie mają dobrych zarobków w pracy, to też nie mają szans na dobre kredyty, bo banki też się zabezpieczają i mogą udzielić kredytu, ale dla tych, co mają dobre i bardzo dobre zarobki. Chociaż, nie wiem jak to wygląda w bankowości, bo pewnie można otrzymać jakiś kredyt z mniejszymi dochodami, ale dużo mniejszy kredyt. Większe, bardzo duże kredyty to już tylko dla bardzo dobrze zarabiających. Ale pewien tego nie jestem. To trochę moje przypuszczenie. Ja nigdy żadnego kredytu bankowego nie miałem, ani w żadnej innej firmie pożyczkowej, bo i tak żaden bank nie dałby mi kredytu. Mogłbym dostać jakąś, małą pożyczkę w firmie pożyczkowej, ale nigdy bym się na to nie zdecydował, bo bałbym się problemów w przypadku nie spłaty, a takie firmy potrafią sporo naliczać odsetek klientom przy spłacie pożyczki. Ja nie chce się w takie problemy pchać i nie będę się pchał. Wolę żyć skromnie, biednie, ale spokojnie. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ddt60 817 Napisano 12 Września 2021 nie lubię swojej pracy?To zmień Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach