Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Jeff

Czy 600-950 kcal jest w porządku ?

Polecane posty

Jeff

Zacząłem tak jeść by mieć bardziej widoczne kości miednicy - u chłopaków jest inaczej 

chcialbym tez mieć delikatne dłonie i szyje 

zaczalem tez dużo ćwiczyć , by spalić to co zeżarłem ;/ 

 

Czy 250-500 kcal byłoby już zle ? Bo nw czy nie spaść do tylu 

keidys jadłem 2 tys kalorii albo 2,5 tys 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Jacenty
Dnia 6.03.2020 o 17:30, Jeff napisał:

Zacząłem tak jeść by mieć bardziej widoczne kości miednicy - u chłopaków jest inaczej 

chcialbym tez mieć delikatne dłonie i szyje 

zaczalem tez dużo ćwiczyć , by spalić to co zeżarłem ;/ 

 

Czy 250-500 kcal byłoby już zle ? Bo nw czy nie spaść do tylu 

keidys jadłem 2 tys kalorii albo 2,5 tys 

250-500 - makabra,ma być 251,2-508.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawendowa

Przede wszystkim organizm też musi mieć kalorię, żeby żyć i funkcjonować. 

Bilans kaloryczny powinien być z reguły na poziomie 500kcal

Przy takiej diecie, którą proponujesz będziesz mieć obwisłe, pozbawione mięśni ciało. Mogą nawet pojawić się problemy z sercem. Sprawdz BMR dorzuć jeszcze z 300 kcal i dopiero się odchudzaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeff pijak
Dnia 11.03.2020 o 06:54, Lawendowa napisał:

Przede wszystkim organizm też musi mieć kalorię, żeby żyć i funkcjonować. 

Bilans kaloryczny powinien być z reguły na poziomie 500kcal

Przy takiej diecie, którą proponujesz będziesz mieć obwisłe, pozbawione mięśni ciało. Mogą nawet pojawić się problemy z sercem. Sprawdz BMR dorzuć jeszcze z 300 kcal i dopiero się odchudzaj.

Nie obwisłe tylko będę miał bardzo duża przerwę między udami ... narazie jest ale nieduża , staram się o bardziej wystające kości 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek
3 godziny temu, Jeff pijak napisał:

Nie obwisłe tylko będę miał bardzo duża przerwę między udami ... narazie jest ale nieduża , staram się o bardziej wystające kości 

tak conajmniej 500 kcal w jednym posilku , nie na caly dzien 

Norma dzienna dla Faceta na caly dzien ta najniższa ma 2.500 kcal

Odchudzasz się?

Napisz jaka jestś Twoja waga i jakiego wzrostu jesteś?

Chyba że chcesz za niedługo wpaść w Anoreksję , bo jak czytam co piszesz, to dla mnie już wygląda na Anoreksje

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

/

A jeszcze jedno to co zamyślasz w kaloriach , nawet Ci co są bardzo otyli nie mają tak bardzo nisko kalorycznej diety

 1 Kotlet schabowy  do ziemniakow np. ma ponad 300 kcal.

Jedz więcej salatek, nie jedz dużo pieczywa (zwlaszcza) bialego

Tyle tylko wiem , bo nigdy się nie odchudzalam , przy moim wzroście ponad 170 najwięcej ważylam 65 kilo i jestem kobietą i nikt mi nigdy nie powiedial że mam tu i Owdzie za dużo tluszczyku i sama również tego nie widzialam i do tej pory nie widze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeff the killer

Obecnie jestem na diecie Top Model Boy 

przy wysiłku fizycznym mogę spożywać do Max 1000 kcal . Dobrze się czuje , nie jestem osłabiony , czuje sile . Ćwiczę 1-1,5 h dziennie . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Latino

Zejdź do 400 - 450 dziennie a gwarantujem wyniki na poziomie Anji. Jedno jajko dziennie i skóra z krurczejka w weekend. Tylko nie oszukuj z piórami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan

Podstawową zasadą odchudzania jest JEDZENIE a nie GŁODZENIE.

Jedz 5- 6 posiłków dziennie w regularnych odstępach czasu. Unikaj soli, pij dużo wody i kochaj zielone warzywa!

I nie myśl nawet o dietach cud, bo to działa na krótką metę i wraca podwójnie a nawet potrójnie.

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeff
Dnia 6.11.2020 o 10:49, hogan napisał:

Podstawową zasadą odchudzania jest JEDZENIE a nie GŁODZENIE.

Jedz 5- 6 posiłków dziennie w regularnych odstępach czasu. Unikaj soli, pij dużo wody i kochaj zielone warzywa!

I nie myśl nawet o dietach cud, bo to działa na krótką metę i wraca podwójnie a nawet potrójnie.

 

 

 

 

Moj dziadek był w obozie koncentracyjnym i nie miał efektu Jojo ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeff
Dnia 5.11.2020 o 21:39, Latino napisał:

Zejdź do 400 - 450 dziennie a gwarantujem wyniki na poziomie Anji. Jedno jajko dziennie i skóra z krurczejka w weekend. Tylko nie oszukuj z piórami. 

Dzięki za pomoc w spieraniu mnie .. Wiedz , ze wziąłem sobie do serca to co do mnie napisałeś . Już w ogóle nie czuje głodu . Dziś zjadłem tylko obiad wiec pewnie wyszło mniej niż 400 kcal . Z niecierpliwością czekam na duża przerwę między nogami czyli high gap 

biore tez mnóstwo witamin , by mi nie wypadły zeby i włosy pijak jednozębny wielbłąd . Codziennie mierze się centymetrem po jedzeniu i przed 

Mysle ze dziś wyszło mi około 300 kcal tak na oko 

 

mam 174 cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
1 godzinę temu, Jeff napisał:

Moj dziadek był w obozie koncentracyjnym i nie miał efektu Jojo ....

Dziś nie jesteśmy w obozie a człowiek jest z natury obżartuchem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
27 minut temu, hogan napisał:

a człowiek jest z natury obżartuchem

yyyyy... nie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan

Yyyy... tak. Ludzie jedzą, śpią, załatwiają sprawy niezbędne do codziennego funkcjonowania, czasem gdzieś wyjdą i to wszystko.

Tak jak ludzie pierwotni, z tymże oni jeszcze polowali, przygotowywali posiłki, zajmowali się wytwarzaniem rzemiosła

czy czegoś tam. Ale podstawa to jedzenie, bez niego byśmy nie żyli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
39 minut temu, hogan napisał:

podstawa to jedzenie, bez niego byśmy nie żyli.

oczywiście,

jedzenie tak,

 

obżarstwo?

chyba niekoniecznie jest podstawą (nie musimy się obżerać, żeby przeżyć) czy naturą (bo mimo wszystko Ci pierwotni chyba nie polowali, żeby się obżerać),

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeff
13 godzin temu, Gość w kość napisał:

oczywiście,

jedzenie tak,

 

obżarstwo?

chyba niekoniecznie jest podstawą (nie musimy się obżerać, żeby przeżyć) czy naturą (bo mimo wszystko Ci pierwotni chyba nie polowali, żeby się obżerać),

Dziadek się zapłakał i załamał i mówił ze jadł tam tylko pokrzywy i dostawał zupę składająca się z samej wody ... wojsko czasem dawało kostkę smakową rosołowa , ale była tak twarda i stara , ze się nie rozpuszczała .. Kostki były przeterminowane sprzed kilkunastu lat a wodę lali im brudna do kubków 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
20 godzin temu, Gość w kość napisał:

oczywiście,

jedzenie tak,

 

obżarstwo?

chyba niekoniecznie jest podstawą (nie musimy się obżerać, żeby przeżyć) czy naturą (bo mimo wszystko Ci pierwotni chyba nie polowali, żeby się obżerać),

Takie jest założenie ale pewności mieć nie możemy. jednakże, możemy na tyle sobie pozwolić, żeby to przemyśleć i wyciągnąć własne wnioski. I w takim układzie, uważam, że mężczyźni byli zbudowani i silni ale szczupli(bieganina za zwierzyną z pewnością ich wychudziła ale i umięśniła) ale kobiety mogły być otyłe z dwóch powodów albo i z trzech. Lepsze odżywianie się(lepsze w sensie, że więcej) z powodu porodów, następnie być może z nudów, no i po trzecie, ich mężczyźni przynosili jedzenie a nie znam kobiety, która przygotowując posiłek, nie spróbowałaby tego, co robi. Tu, należałoby się zastanowić, co jeszcze robiły kobiety. Może uprawa warzyw czy zboża?

Wtedy owszem, także mogły być szczupłe.

No i ogólnie, wielu ludzi jest takich, że się obżera ale mimo to, są szczupli. Tak też ludzie pierwotni, pracując także spalali to co jedli.

Można jeszcze wspomnieć o tym, że nie mieli domów z centralnym ogrzewaniem a więc choćby instynktownie objadali się zwłaszcza w okresie jesienno- zimowym aby było im cieplej. :)

 

I może jeszcze coś na marginesie... wyraz "obżarstwo" często mylony jest z miernikami zakazów kościelnych.

Spójrzmy na to jako na porządne najedzenie się aby mieć siły pokonywać kilometry, polować na grubego zwierza, łowić ryby, skakać po górach, być może na kolanach wyrywać zboże, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 831
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
    • Vitalinka
      Tak to pochwała, ale oni nie pojechali walczyć (dla mnie wojna też jest bezsensowna i zła) oni pojechali BRONIĆ przede wszystkim tych do wyjechać nie mogli : ludzi starszych, schorowanych, swoich domostw, ziemi. To jest straszne, ale podziwiam ich odwagę.
    • Aco
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      I tak trochę dla porównania: Natomiast liczebność Polonii (osób przyznających się do polskich korzeni, włączając w to potomków dawnych migrantów, czyli osoby urodzone poza Polską) szacowana jest na około 20 milionów.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Masz rację. Generalizowanie i uśrednianie może powodować błędny opis sytuacji. To prawda - Polska przyjęła bardzo dużo uchodźców z Ukrainy. W znacznym stopniu to nawet nie jako państwo, ale właśnie Naród. Ludzie przyjmowali ich do swoich mieszkań. Z drugiej strony można odnieść wrażenie, że jest wyraźna różnica w stosunku do różnych grup migrantów i uchodźców. Duża tolerancja wobec tych z Ukrainy, wyraźnie mniejsza wobec tych z innym - nomen omen - kolorem... skóry. Jednak chyba rzeczywiście masz rację, że trochę przesadziłem w opisach. Bo nawet Ty - po pierwszym Twoim poście dotyczącym migrantów i uchodźców, jaki przeczytałem, wydałaś mi się osobą nastawioną do nich raczej niechętnie. A pozory mogą mylić.  Trochę mniej rozumiem Twoją pochwałę tych, którzy pojechali walczyć. Bo to była pochwała, prawda? Jakieś uznanie. A to przecież wojna jest jakimś absurdem. Czystym złem. I w żadnym wypadku powodem do chluby. Nie powinno być tak, że rozumiemy pęd do walki/zemsty bardziej, niż chęć uniknięcia walki. No ale to jakby wątek na inny temat... można o tym więcej pisać, ale zrobiłby się trochę "offtop". Wracając do kwestii uchodźców i migrantów i stosunku do nich wśród nas. W narodzie. Niedawno na komunikatorze zobaczyłem powiadomienie, że pojawiła się w tym komunikatorze osoba z moich kontaktów. Kobieta, z którą kilka lat temu krótko rozmawiałem na temat współpracy w temacie praw zwierząt. Teraz zobaczyłem ikonkę z jej fotografią i nakładką o treści "Chcemy być bezpieczne- kobiety Konfederacji". Pierwszy raz się z tą akcją spotkałem i sprawdziłem, co to jest. Okazuje się, że chodzi o sprzeciw wobec przyjmowania "masy nielegalnych migrantów". Kobieta, o której wspominam, jest katoliczką i działaczką w chrześcijańskiej organizacji zajmującej się dążeniem do polepszenia sytuacji zwierząt w Polsce. (Ostatecznie nie doszło do współpracy, m.in. dlatego, że nie miała nadziei na to, że może się coś zmienić na lepsze... ale to też nieistotne). W każdym razie sprawiała wrażenie gorliwej chrześcijanki, a nie tylko deklaratywnej. Przez chwilę zastanawiałem się, o co może jej chodzić? Może o tę nielegalność? Bo jak może osoba kochająca Jezusa reagować odtrącaniem, gdy widzi tegoż Jezusa na naszej granicy? Ale przecież państwo ma w swoich kompetencjach możliwość zalegalizowania pobytu tych, którzy pomocy szukają, nawet jeśli nie w sposób podręcznikowy. Uznałem jednak, że nie chodzi jej o legalizację ich pobytu. Przy okazji sprawdziłem sondaż na ten temat. To chyba najświeższy: 
    • Vitalinka
      Cudnie! Miałam wybrane wiadomości, sygnatury i coś tam, ale nie posty teraz już go nareszcie nie widzę!!!! Mam nadzieję, że on mnie też. Daje jakieś aluzje o przebijaniu kobiet...psychopata,
    • Aco
      taka wierzba płacząca😁  
    • Vitalinka
      nie wiedźmy tylko głupcy co w nie wierzyli, to były mądre kobiety mające dużą wiedzę (min. zielarską i medyczną i ogólnie przyrodniczą). I od teraz Cię ignoruję, bo spokój był jak udawałam, że Cię nie ma, a Ty teraz wręcz zachwycony, że przynajmniej możesz się ze mną pokłócić, bo tak zostało Ci tylko obgadywanie.
    • Vitalinka
      żeby była jasność:   Miększy - stopień wyższy od przymiotnika miękki Część mowy: przymiotnik Typ stopniowania: stopniowanie regularne » stopień równy: miękki » stopień wyższy: bardziej miękki, miękkszy, miększy » stopień najwyższy: najbardziej miękki, najmiękkszy, najmiększy
    • Vitalinka
      miękki, miększy, najmiększy, przepraszam, mój błąd🙂   pewnie Tobie podobni...Niemoty co sobie poradzić nie mogli z kobietą, oskarżali ją o czary, albo bycie wampirem....Odpłyń już ode mnie, bo ja nie będę się z Tobą wykłócać. Jestem wstrętnym babskiem dla Ciebie i ok, super i nie zamierzam nawet w przepychankach dawać Ci swojej uwagi, dla Ciebie mogę być nawet najgorszą kobietą na Ziemi nie obchodzi mnie to, Twoja opinia i zdanie, boś prostak, prymityw i cham!
    • KapitanJackSparrow
      Ja też , chyba żeby jakiś proceder psychopaty
    • KapitanJackSparrow
      A wiedźmy i czarownice były na serio,  bo wilkołaków i wampirów nikt naprawdę nigdy nie widział , to tylko wytwór wyobraźni ludzkiej 
    • Aco
      Nie natknąłem się na takowe podania z dzisiejszyznych czasów. Typicznie takowe praktyki miały miejsce pewnikiem kilkaset lat temu nazad, podobnież jak spalenizowanie czarowniców na stosach.
    • Miły gość
      I są do dziś tak przebijakowywani😜🤣
    • Aco
      Wilkołakowie i wampirniacy tak byli przebijakowywani.
    • KapitanJackSparrow
      Tak tak czytelniku i czytelniczko bywa że uda się wam  tu przeczytać niezłe bzdury🤣 ale tak znam historie ze średniowiecza że wstrętne babska przebijano kołkiem osinowym do ziemi przez serce 😀
    • Vitalinka
      miększy, miększejszy?😐 bardziej miękki, w tej skali a w innej nie, zresztą nie ważne, bo chodzi o jego symbolikę. Twardy, majestatyczny (to nie to samo co monumentalny) mający pełno znaczeń i miejsca w ludowych podaniach....no i wiedźmy robiły miotły tylko jesionowe ponoć 🙂
    • Aco
      Absolutnie nie powinniśmy przyjmować, zwłaszcza innego wyznania, bo to zawsze rodzi dużo większe konflikty.
    • Vitalinka
      No widzisz...dlatego oni powinni walczyć u siebie, z tego wniosek. Lecz jak piszę, Ci co pracowali uczciwie i nie musieli - pojechali. Ludzie są wszędzie różni i nie można oceniać ich po nacji, płci (naprawdę się staram😉) wierze itd. Lecz piszemy tu o przyjęciu emigrantów i o tym czy Polska ma na to jeszcze kondycje, jak przepełniony szpital, w którym brak miejsc nawet na Polaków i ich dzieci...
    • Aco
      Nie oceniam Ciebie. Chodzi mi o ocenę sytuacji. Tak mam tutaj na myśli mężczyzn. I to nie tylko moje polskie spostrzeżenia, bo inne nacje też ich krytycznie oceniają.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...