Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
inicipopiol

Czerwiec. W czerwcu się jada wiśnie.

Polecane posty

inicipopiol

Cześć i czołem!

 

Witam się ze wszystkimi - na razie nieśmiało i bez grama nachalności, ale *zobaczymy dokąd mnie to forum zaprowadzi (:.

 

*To nie groźba.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


inicipopiol

@admin Dzięki! Właśnie błądzę po wątkach, jakbym się po lasach nieznanych błąkała (co najmniej) - fajne uczucie : D. Ale rozgościć też się zamierzam (:.

 

@aliada Wiśnie chyba też jeszcze zahaczają (swymi ogonkami) o czerwcowe pory. A przynajmniej wierzę, że było tak w latach, gdy autor od którego zapożyczyłam słowa i użyłam ich jako tytuł wątku, pisał swój "Psalm suchotniczny" (jeśli coś się zmieniło, to zrzucam winę na karb zmian klimatycznych/sił wyższych/depresji sadowników *niepotrzebne skreślić* : D). 

 

@Zizi Zaledwie jedno zdanie, a już dostrzegam znaczące podobieństwo! : D

 

@Jacekz : ).

 

PS Chyba nie umiem oznaczać osób w postach - wybaczcie, nauczę się! : D

Edytowano przez inicipopiol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
RAW
27 minut temu, inicipopiol napisał:

PS Chyba nie umiem oznaczać osób w postach - wybaczcie, nauczę się! : D

Cześć, Witaj na forum - jestem tutaj Technikiem, Miło cię poznać :)

 

A oznaczasz wpisując część nicku po @  i naciskając w odpowiedni nick myszką, albo palcem w przypadku telefonu - na kompie można jeszcze ułatwić sobie klikają strzałkami i zatwierdzając enterem i tak to będzie wyglądać @inicipopiol

iB3qHUj.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inicipopiol

@Rawik Pięknie dziękuję i niemniej ładnie się witam!

 

Jak widać, instrukcja bardzo się przydała. Bogatsza o nowe informacje, mknę zatem zwiedzać dalsze komnaty tego rozległego przybytku (:.

 

Do zobaczenia na jakichś skrzyżowaniach : D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rutlawski

Witam. Ja w czerwcu jem tylko twardy beton jak prawdziwy mężczyzna

(a zakąszam schabowym)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inicipopiol

@Rutlawski No i dobrze, wreszcie jakaś poważna odpowiedź, rzetelne info i podpowiedź kulinarna w jednym ( :

Witam również!

Edytowano przez inicipopiol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
44 minuty temu, Rutlawski napisał:

(a zakąszam schabowym)

Ja po pierwszym nie zakąszam i nie ważne czy to alko czy beton :D

3 minuty temu, inicipopiol napisał:

No i dobrze, wreszcie jakaś poważna odpowiedź, rzetelne info i podpowiedź kulinarna w jednym ( :

Ot, cały nasz Rutlawski, ostatnio nawet mianowany na kucharza Nastroikowego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Kurcze..... głodna się zrobiłam gdy weszłam na ten wątek.

Jeszcze na dodatek @BrakLoginu podrzucił mi Heńka, bo kupił nie wiem czemu całą skrzynkę :P

@inicipopiol to co jemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
2 minuty temu, Zizi napisał:

Jeszcze na dodatek @BrakLoginu podrzucił mi Heńka, bo kupił nie wiem czemu całą skrzynkę :P

Bo nigdy nie wiadomo kiedy Henia zabraknie, więc lepiej mieć więcej niż później go nie mieć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inicipopiol

@Zizi Przyznam, że też! A teraz, po Twoich wspominkach,  to i jeszcze chyba przyjdzie mi podreptać do sklepu po jakieś wykwintne trunki :D. Co prawda... nigdy nie próbowałam... hmmm... betonu, ale skoro @BrakLoginu pisze, że takie opcje od samego forumowego Kucharza wychodzą, to i może warto się przełamać...? Któż wie? Kto odpowie? W którym kierunku to zmierza?

PSSST A może można prosić o jakieś menu? Albo kogoś, kto potrafi podjąć decyzję (pognałabym w stronę grilla - ale... grillowany beton? xD Czy to nie idzie już za daleko...?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
4 minuty temu, inicipopiol napisał:

pognałabym w stronę grilla - ale... grillowany beton?

Jak grilla masz murowanego, to go grilluj :P 
Ostatnio Rutlawski robił nam zupki i kolejna też miała być zupa, nie wiem dlaczego tak drastycznie zmienił menu, ale widać, to kucharz artysta :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inicipopiol

@BrakLoginu Chwali się, wychodzenie poza ramy zawsze budzi kontrowersje, ale... ileż korzyści może przynieść! Na razie może to być niezrozumiałe dla ogółu, ale... największych doceniano po śmierci :P (jeśli faktycznie zajada się betonem, to możliwe, że to już niebawem xD). 

 

Dobra, żarty żartami, ale do sklepu to ja podreptam. I to chyba dobry moment, żeby ukrócić dalsze rozważania, bo mój mózg zbacza na coraz bardziej abstrakcyjne tory : D. 

 

Miłego wieczoru!

 

PST Ale jeśli będziecie mieć zupkę na zbyciu, to ja się gdzieś tam zapisuję na listę oczekujących!

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
5 minut temu, inicipopiol napisał:

bo mój mózg zbacza na coraz bardziej abstrakcyjne tory : D. 

Zbacza czy nie, ale go masz, ja swojego musku szukam od ponad roku. Nikt nic nie widział, nikt o nim nie słyszał.
Co do samego jedzena i ustawiania się w kolejkę, to zapisy na kolejną zupkę i stolik są w temacie "Pod wspólnym dachem" :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inicipopiol

 

28 minut temu, BrakLoginu napisał:

Zbacza czy nie, ale go masz, ja swojego musku szukam od ponad roku. Nikt nic nie widział, nikt o nim nie słyszał.
Co do samego jedzena i ustawiania się w kolejkę, to zapisy na kolejną zupkę i stolik są w temacie "Pod wspólnym dachem" :D 

 

Może naoglądał się jakichś zdrożnych filmów fantasy i teraz siedzi pod peleryną niewidką, czy coś - one wszystkie to takie jakieś nieokiełznane i dziwaczne. Wróci, ten Twój mózg marnotrawny, zobaczysz! Ja swojego szukałam wiele lat, po ludziach chodziłam i pytałam: "Nie widzieliście?" - i nikt, nic... przepadł, jak kamień w wodę. Myślałam nieraz: "No trudno, będziesz żyć bez mózgu"! I już się przyzwyczaiłam do sytuacji, a ten wtedy, jak gdyby nigdy nic - "Jestem, nie zwiedzałem, nic nie robiłem. Byłem - a nie byłem" (jeszcze mi zrymował, jakby mało mu było wcześniejszej przewrotności!). I do dzisiaj nie wiem, co się z nim działo przez ten czas. Także... myślę, że mój przypadek może w tej sytuacji podnosić na duchu wszystkich cierpiących w tej materii (a raczej nie-materii, skoro go "nie ma", hy hy...).

 

Dzięki za cynk - postaram się nie przegapić kolejnej okazji na wspólne ucztowanie :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
4 minuty temu, inicipopiol napisał:

Także... myślę, że mój przypadek może w tej sytuacji podnosić na duchu wszystkich cierpiących w tej materii (a raczej nie-materii, skoro go "nie ma", hy hy...).

Właśnie, że ja jestem dumny, ze swojego -2 IQ i go tak bardzo nie szukam, bo podejrzewam, że nagły skok w ajkju mógłby mnie zabić :P 
Co do cynku, to nie wiem czy dobrze zrobiłem, bo ostatnio coś mało było i sam ledwo się załapałem na wyżerkę :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inicipopiol

Dobrze, że użyłeś słowa "podejrzewam", bo teraz mogę wrzucić swój monolog na temat wychodzenia ze strefy komfortu!:D   

Ewidentnie wygląda mi to na przyzwyczajenie się do sytuacji, gdyż mimo niewygody jest ona poniekąd komfortowa - nie wiesz, lecz zakładasz, że będzie gorzej - z takim podejściem śmiało mógłbyś zostać dramaturgiem! Wielki talent! :D 

 

Najwyżej rozcieńczymy wodą :P 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
26 minut temu, BrakLoginu napisał:

Co do cynku, to nie wiem czy dobrze zrobiłem, bo ostatnio coś mało było i sam ledwo się załapałem na wyżerkę :D 

Tak.... i jeszcze powiedz że ja zjadłam ?

2 minuty temu, inicipopiol napisał:

Najwyżej rozcieńczymy wodą :P 

 

Bil nic nie rozcieńcza :D chyba że się, ale nie... siebie to próbuje zcieńczyć :P

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
5 minut temu, inicipopiol napisał:

Ewidentnie wygląda mi to na przyzwyczajenie się do sytuacji, gdyż mimo niewygody jest ona poniekąd komfortowa - nie wiesz, lecz zakładasz, że będzie gorzej - z takim podejściem śmiało mógłbyś zostać dramaturgiem! Wielki talent! :D 

No patrz, przyszedł Dr. House w spódnicy i walnął diagnozę :P Siem łodczepcie od mojego niebytnego musku :P

Ty to taka psycholożka z powołania? :) 

6 minut temu, Zizi napisał:

Tak.... i jeszcze powiedz że ja zjadłam ?

Potwierdzam!

6 minut temu, Zizi napisał:

Bil nic nie rozcieńcza :D chyba że się, ale nie... siebie to próbuje zcieńczyć :P

Potwierdzam potwierdzająco z maksymalnym potwierdzeniem potwierdzającego! :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 538
    • Postów
      252 531
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      820
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    DanielTof
    Najnowszy użytkownik
    DanielTof
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Jacenty
    • Jacenty
    • Vitalinka
      No właśnie ja mam konieczność😊, ale jak sobie ledwo radzisz to nie chcę w takim razie 🙃🙂
    • KapitanJackSparrow
      No co fajnie masz, a na pewno wesoło. I co mówisz że nic ..jednak? 🤣
    • Miejscowy
      Ja nie miałem nigdy jakiejś sympatii do Trumpa.  Jak wybrali go na pierwszą kadencję w USA, to miałem ostrożne podejście do tego człowieka i tak jest do teraz.  On dba o swoje dobro ( zresztą jak prawie każdy prezydent amerykański, a USA zawsze słynęło z egoizmu, z własnych korzyści politycznych ).  Prezydent amerykański, jak i każdy inny prezydent w Europie i na świecie ma obowiązek polityczny i moralny dbać o dobro własnego kraju.  Ma obowiązek dbać o gospodarkę swojego kraju, o wiele innych rzeczy w kraju.  Po to zostaje wybierany.  Polityk nie jest dla siebie w polityce, ale jest dla całego społeczeństwa.  Każdy, jeden polityk, bez znaczenia z jakiej pochodzi partii.  Jeżeli jakiś prezydent, polityk nie potrafi dbać o swój Naród, o swój kraj i jest w tym nieudolny, to nie może dłużej zasiadać w polityce i powinien zrezygnować.  Jeżeli ma jakiś honor i przyzwoitość, to rezygnuję ze stanowiska.  Jeżeli nie ma honoru i ma to gdzieś, to siedzi dalej i za darmo bierzę pieniądze od podatników.  To też zależy od ludzi, jakimi są w polityce.    Co do ceł Trumpa, to cóż...  To, że On chce naprawić zła sytuację gospodarczą ( o ile to jemu się uda zrobić, bo nie jest wcale powiedziane, że "jemu to się na pewno uda... " ), to jest dobra sprawa.  Bo po to jest prezydentem, aby dbał o jakość własnego kraju.  On jest politykiem własnego kraju, nie cudzego, innego kraju.  Został wybrany przez mieszkańców tego kraju.  A to, jaką będzie prowadził politykę: czy dobrą, czy złą przez całą kadencję, to już inna sprawa.  Prezydentów, polityków ocenia się po ich czynach i efektach, realnych.  Cła, jakie On wprowadził i zamierza wprowadzić na inne kraje, na Europę mają swoje: wady i zalety, jak wszystko.  To nie jest i nie będzie tylko korzystne dla USA.  Ale też trzeba spojrzeć na to, jakim człowiekiem jest... , Trump??  Czy On jest zrównoważony psychicznie? Czy coś jemu nie "odwali" w trakcie prezydentury i nie narobi jakichś problemów?  My nie wiemy, co takiemu człowiekowi siedzi w głowie.  Jakie On ma zamiary.  Tak, jak z każdym politykiem.  Albo prawie każdym. 
    • Jacenty
      Czyli jeżeli dobrze zrozumiałem,aby wejść na stronę zabronioną dla dzieci,będą weryfikować ale aby zweryfikować muszą mieć moje dane aby stwierawdzić mój wiek. Wygląda mi to raczej nie na dobro małoletnich a na dodatkowe zbieranie poufnych danych obywateli..się porobiło..!
    • Miejscowy
      Witam, ludzie.    W Polsce się nic nie zmieni na lepsze, jeżeli społeczeństwo polskie także nie zmieni podejścia w swoim kraju.  Ja nigdy nie uważałem i uważał nie będę, że: "poza PiS-em, każdy inny rząd zmieni coś na lepsze w Polsce".  Ja bardzo bym sobie życzył, żeby tak było. By w końcu był rząd i prezydent, który realnie zmieniłby ten kraj, ale...  Bo jak porównać sobie partię: PiS, a pozostałe partie to PiS wyrządził w Polsce, przez 10 lat właściwie, sporo zła.  Wykończyli Leppera i Samoobronę ( zresztą, Platforma oraz inne partie także się do tego przyczyniły, bo nie ma i nigdy nie było w tym kraju partii politycznej bez winy oraz rządu bez winy ).  Lepper był bardzo za rolnikami i za rolnictwem w Polsce, bo sam był rolnikiem i znał się na tym.  Teraz jego syn z rodziną zajmują się rolnictwem na wsi.  Gdyby to Samoobrona rządziła w Polsce przez chociaż jedną kadencję, jako: główny rząd, to Polska wyglądałaby inaczej niż była.  Oczywiście, nie było nigdy i nie ma w Polsce partii i rządu we wszystkim dobrego.  Każdy rząd, jaki by on nie był ma: dobre i złe strony i nie tylko w Polsce tak to wygląda.  Nie ma czegoś takiego, żeby jakiś rząd w swojej "kadencji" był we wszystkim dobry.  Nie ma takich polityków.  Jeżeli są, to są małe wyjątki tego, gdzieś w Europie i w Świecie.  I pewnie partia, nieżyjącego Pana Leppera, gdyby miały rządy, także nie byłaby dobra we wszystkim.  No ale lepszy dla kraju jest rząd, który ma najmniej rzeczy niedobrych, złych niż taki rząd, który ma długą listę rzeczy złych, szkodliwych dla kraju.  Zależy, jaka jest tego skala...  Przeważnie, ludzie w polityce kłamią i tak jest nie tylko w polskiej polityce, ale to nie jest: nowość, że w polityce są kłamczuchy.  Jeden w polityce kłamię rzadziej, raz na jakiś czas, a drugi kłamie częściej i bardzo często.  Różna jest skala kłamstw w polityce.  Tak, jak różna jest skala afer w polityce.    Nie chodzę na wybory od kilkunastu lat, zarówno prezydenckie, jak i parlamentarne, bo dla mnie nie ma to sensu.  Nie żyję mi się normalnie, dobrze w moim kraju, a mogę mieć tylko nadzieję i liczyć na to, że w końcu zacznie być lepiej w kraju.  Ale nie jest.  Jedynie Konfederacja mnie jakoś tam interesuję, bo to jest Prawdziwa, Prawica.  To jest partia: typowo - prawicowa i narodowa.  Coś takiego jak rząd Orbana na Węgrzech, który dba o interes Węgier, a nie cudzych krajów.  Jasne, nie ma żadnej partii i rządu idealnego, chyba nigdzie na świecie, bez względu na poglądy i programy polityczne.  Ja bym życzył sobie, żeby był taki rząd w Polsce, ale to jest: nierealne oczekiwanie, bo nie ma i nie będzie tego.  Być może nawet i Samoobrona, z Lepperem ( gdyby żył do dzisiaj ), nie byłby we wszystkim i zawsze dobrym, fajnym rządem dla Polski.  Też, trudno powiedzieć... Nie wiemy jak się zachowują ludzie w partiach, a tym bardziej kiedy są wybierani do rządów.  Ich myślenie w głowach się zmienia, pod różnym wpływem.  My nie siedzimy w głowach tych ludzi.  Nie znamy myśli tych ludzi.  Politykę, rządy się ocenia po ich czynach, po tym czy spełniają deklaracje polityczne i to, co obiecują w kampaniach wyborczych.  Naród w demokracji jest po to, aby oceniał każde czyny rządów przez całą kadencję.  Nie ma znaczenia jaka zostanie wybrana partia.  Każdy rząd, bez względu na programy polityczne, nazwę swojej partii ma obowiązek dbać o kraj, o bezpieczeństwo kraju, o gospodarkę i tak dalej.  Jeżeli jakiś "rząd" tego nie robi, to zawodzi swoich wyborców, jak i całe społeczeństwo. 
    • Jacenty
      Chętnie ale ledwo sobie radzę z tą robotą i z konieczności naprawiam...
    • kormoran
      Na twoje problemy natręctw i problemy złych myśli pomaga  picie wywaru z palonego ziarna - kawa ale zbożowa. Na szczęście są już w sprzedaży kawy zawierające palone ziarno zbożowe mieszane z kawą naturalną. np premium Familijna albo Inka co ma zapisane w składzie : palone ziarno jęczmienne. Przed zakupem trzeba przeczytać skład. Kawy naturalne niestety nic nie pomagają..
    • kormoran
      Chińska  ekspedycja wchodzi do środka Arki Noego.  https://www.youtube.com/watch?v=dxpcOvvsgKw   wzięli ze sobą przenośny aparat Roentgena.
    • Gość w kość
    • naiwny
      Od kiedy to oficjalne rządowe statystyki zadłużeń kraju umieszczane na rządowych stronach internetowych , są dla ciebie sieczką medialną ?  Droga  CHI  jeśli nie wiesz , to  już od 2 lat u nas rządzi PO z PSL.
    • naiwny
      Dziwi mnie to, że ktoś zaczął teraz testować zabieranie tożsamości. Przeglądanie zwrotne  zasobów dysku c: użytkownika yt jest praktykowane od wielu lat.  Bez skrupułów  kopiują wszystkie nasze pliki tekstowe jak i graficzne z naszego kompa.
    • LadyTiger
      Wypuszczając info o obowiązkowej - dla użytkowników socmediów i widzów yt - apce testowali naszą tolerancję na zabieranie nam prywatności? https://panoptykon.org/weryfikacja-wieku-w-ue-co-wiemy
    • Astafakasta
      Jak będą dopracowane to długo w domu nie będą stać. Z rysunkiem jest łatwiej. Nie jest taki drogi w porównaniu do farb olejnych, jeśli chodzi o materiały i tak nie szkoda bardzo, gdy się wyrzuca. Poza tym kilka pierwszych prac se zostawię, żeby móc pokazywać od jakiego poziomu zaczynałem.
    • Vitalinka
      ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
    • Vitalinka
      to fakt, można pracami zastawić cały wielki dom plus strych
    • Astafakasta
      @Jacenty na pewno będę szkolił rysunek, bo już najgorszy z nim czas przeszedłem i teraz łatwiej mi jest się go uczyć. Myślę, że popróbuję malarstwa, ale to na spokojnie, bo nie zachęca mnie, gdyż też jest trudne jak dla mnie, poza tym mam tylko mały pokoik i trudno tam trzymać dużo nieudanych płócien, bo myślę o malarstwie olejnym. Myślę by najpierw kupić specjalny papier do farb olejnych i tam próbować. No, napewno będzie mi łatwiej znając trochę podstawy rysunku, ale myślę by zrobić coś w linorycie dłutem i potem odbitki. Fajnie by było mieć kilka udanych i ciekawych takich prac i sprzedawać za jakieś drobne. No, motywuje mnie w tym kasa, że mógłbym być niezależny od etatu, dlatego też rysuję. No i też się boję braku czasu. Bo wiem jak to jest wracać zmęczonym z niesatysfakcjonujacej pracy, dlatego ten czas, gdy jestem tu w szpitalu i nie mam żadnych obowiązków przeznaczam na tworzenie. A to dziś udało mi się narysować ;-).
    • Nomada
      Z gamoniem się nie nijak nie uda   🤣
    • Vitalinka
      ...ale Ty przypomniałaś nam❤️
    • Vitalinka
      Dziękuję ślicznie🥰, ale to zdjęcie sprzed roku😉
    • Vitalinka
      100 procent true! 
    • Vitalinka
      Tak też na to zwróciłam uwagę... wprawdzie moje piękne profesjonalne flamastry na które wydałam kupę pieniędzy leżą i boję się nawet sprawdzić czy nie wyschły...bo bym umarła z poczucia marnotrastwa, ale muszę podkreślić, że to co mało ważne dla jednego, może być pasją dla innego, albo nawet sposobem na życie...🙂 Jacenty zapraszam do mnie dokręcić kran w kuchni😉
    • Vitalinka
      asystent
    • Jacenty
      Tak w cudzysłówie napisałem,że to mało ważne hobby.Chodziło mi o to,że czasem nie ma możliwości i czasu rozwijać pasję bo się ma inne rzeczy na główie. Będziesz rysował czy też malował?
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...