Skocz do zawartości


Ku Kusza

Co już na zawsze zmieni się w nas

Polecane posty

icona
Dnia 11.02.2021 o 11:01, hogan napisał:

No nie działają a jak działają, to tylko dla Covidowców niestety. Inni ludzie umierają a nie z wirusem.

 Teraz pojawiło się nowe naglące żądanie, uciec od globalnej nagonki . Bo możemy stracić nie tylko zdrowie  ale nawet ziemskie życie oraz rodzinę, pracę i dobro spokoju, które jeszcze  mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Szczęśliwy
ddt60
 Teraz pojawiło się nowe naglące żądanie, uciec od globalnej nagonki . Bo możemy stracić nie tylko zdrowie  ale nawet ziemskie życie oraz rodzinę, pracę i dobro spokoju, które jeszcze  mamy.
Możemy .....rząd postawił na covid co powoduje, że faktycznie inne choroby "muszą poczekać "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
5 godzin temu, icona napisał:

 Teraz pojawiło się nowe naglące żądanie, uciec od globalnej nagonki . Bo możemy stracić nie tylko zdrowie  ale nawet ziemskie życie oraz rodzinę, pracę i dobro spokoju, które jeszcze  mamy.

Co racja, to racja. Tylko gdzie uciec, jak Covid jest wszędzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
Co racja, to racja. Tylko gdzie uciec, jak Covid jest wszędzie?
Nigdzie, bo covid jest wszędzie a szczepienia idą powoli i wiadomo, że część szczepionek nie jest też na tyle skuteczna aby dać 90% ochrony przed zachowaniem. Jeśli ktoś nie zachorował to jest zagrożony. Także są osoby panicznie bojące się covid-19

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco

Nie można zwariować. Trzeba funkcjonować jak dotychczas. Oby tylko ci mądrzy u sterów nie wpadli na pomysł "przymusu" szczepienia i wprowadzenia tzw paszportów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela
11 minut temu, Aco napisał:

Nie można zwariować. Trzeba funkcjonować jak dotychczas. Oby tylko ci mądrzy u sterów nie wpadli na pomysł "przymusu" szczepienia i wprowadzenia tzw paszportów. 

Dostaje się zaświadczenie o zaszczepieniu, to jak paszport. Niby nie ma przymusu, ale na pewno bez zaświadczenia nigdzie nie wpuszczą, może nawet do lekarza, szpitala. Tak mi to wygląda.
Myślę, że pandemia ludzi nie zmieniła, tak ogólnie, przynajmniej na lepsze. Dalej każdy będzie się rozpychał łokciami itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
Dnia 8.02.2021 o 15:18, Arkina napisał:

Mam nadzieję że ludzie nadal będą dbać o higienę i będą myli często ręce ?

Mówisz o tych czarno brudnych maseczkach. Tak samo dbają jak dbali.

Dnia 8.02.2021 o 15:14, ddt60 napisał:

Ludzie jednak umierają ....oczywiście wielu choruje bardzo łagodnie ale nie ma reguł. Może młodzi mają szczęście, ponieważ chorują łagodnie ale po czterdziestce już chyba trzeba się bać

Umierają i umierać będą tak jak i w minionych latach. Bać? kogo wirusa? Proponuję przypomnieć sobie podstawy wiedzy z podstawówki. Nie ma czego się bać, człowiek jest zbudowany między innymi z wirusów. Mamy bać się sami siebie?

Dnia 9.02.2021 o 21:09, ddt60 napisał:

wiesz, nie narzekajmy. Koronawirus zabija a oni i pielęgniarki i salowe także codziennie przebierają się w kombinezony maski i rękawice podwójne nawet i pomagają chorym. Więc chyba jednak nie jest tak źle.

 

He,he! podwójne rękawice uratują świat. Przed nadmiernym namnażaniem się wirusów chroni nas tylko i wyłącznie nasza odporność.

 

Dnia 11.02.2021 o 13:23, Maybe napisał:

Nic się nie zmieni. 

Może we mnie tylko to, że podróżować będę więcej jak tylko będę mogła. Szkoda czasu na siedzenie w domu.

 

O! Zonk, czy już Ci przeszła, powiedzmy chandra na ludzi? Jeśli tak to dobrze, choć uprzedzam nadal potrafię wku...ć. Dla tego z góry przepraszam, a ewentualne wszelkie pretensje to do szafy.

1 godzinę temu, Frau napisał:

 Jeszcze bardziej odizolowałam się od życia towarzyskiego.

 Nie wierzę!, w nocy też sama ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
8 minut temu, Frau napisał:

@alan czas się nawrócić ?

e-tam, trzeba zmienić pozycję ;) ewentualnie pozycjonera

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
7 minut temu, alan napisał:

e-tam, trzeba zmienić pozycję ;) ewentualnie pozycjonera

 

Ty się masz nawrócić niedowiarku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
1 godzinę temu, Ela napisał:

Dostaje się zaświadczenie o zaszczepieniu, to jak paszport. Niby nie ma przymusu, ale na pewno bez zaświadczenia nigdzie nie wpuszczą, może nawet do lekarza, szpitala. Tak mi to wygląda.
Myślę, że pandemia ludzi nie zmieniła, tak ogólnie, przynajmniej na lepsze. Dalej każdy będzie się rozpychał łokciami itp.

Tego właśnie się obawiam. Nie jestem antyszczepionkowcem, ale póki co nie mam ochoty się szczepić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
Tego właśnie się obawiam. Nie jestem antyszczepionkowcem, ale póki co nie mam ochoty się szczepić.

Lepiej się szczepić niż chorować. Ja przechorowałem

 

Łatwo mówią, że to nic takiego ci, którzy nie chorowali. Oczywiście ci, co zmarli niczego już nie powiedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
5 minut temu, Frau napisał:

Ty się masz nawrócić niedowiarku.

A czym mam się martwić? skoro nadal podziwiam wschód słońca i kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 minuty temu, alan napisał:

A czym mam się martwić? skoro nadal podziwiam wschód słońca i kobiety.

Korzystniej wyglądamy, o zachodzie słońca ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
icona
2 godziny temu, hogan napisał:

Co racja, to racja. Tylko gdzie uciec, jak Covid jest wszędzie?

Nie mam na myśli ucieczki przed niegroźnym covidem, ale przed społecznym przymusem szczepienia.  Globalistom wydaję się, że ja muszę.

Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
11 minut temu, Frau napisał:

Korzystniej wyglądamy, o zachodzie słońca ?

To jest nas dwoje ;)

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
16 minut temu, Bledny napisał:

Nie każdego stać na taki luksus by zachorować.

No bez przesady Bledny.

 

25 minut temu, ddt60 napisał:

Lepiej się szczepić niż chorować. Ja przechorowałem

Znam kilka osób, którzy się zaszczepili. Jedni nic nie odczuli, inni przeszli to bardzo źle. Podobnie jak z szczepionkami p/grypie. Po drugie szczepienie nie wyklucza zachorowania tak jak w przypadku grypy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
1 minutę temu, Aco napisał:

No bez przesady Bledny.

 

Poważnie. 

Jak wyłączę się z roboty na dwa tygodnie to mogę nie wracać. Konkurencja tylko patrzy jak wejść na moje miejsce. 

Więc...jeśli oficjalnie nie będzie mnie przez dwa tygodnie to byłoby ciężko pozbierać to do kupy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
14 minut temu, Bledny napisał:

Poważnie. 

Jak wyłączę się z roboty na dwa tygodnie to mogę nie wracać. Konkurencja tylko patrzy jak wejść na moje miejsce. 

Więc...jeśli oficjalnie nie będzie mnie przez dwa tygodnie to byłoby ciężko pozbierać to do kupy?

Rozumiem, ale jak ktoś powiedział najważniejsze jest zdrowie. Ja nie muszę się martwić, że jak pójdę na zwolnienie to nie mam po co wracać. W zasadzie nie chodzę na zwolnienia. Raz na 10 lat i to musi mnie poważnie rozłożyć. Zresztą w obecnych czasach jak ktoś u mnie w pracy ma powyżej 37° przy trzech pomiarach, to wypad do domu. Jak Ty pracujesz sam dla siebie, to inna para kaloszy, ale znam przypadki covida, gdzie firmy jedno czy kilkuosobowe były na przymusowych kwarantannach i nic nie poradzisz. Policja raz dziennie w domu i dupa, musieli siedzieć w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
3 minuty temu, Aco napisał:

Rozumiem, ale jak ktoś powiedział najważniejsze jest zdrowie. Ja nie muszę się martwić, że jak pójdę na zwolnienie to nie mam po co wracać. W zasadzie nie chodzę na zwolnienia. Raz na 10 lat i to musi mnie poważnie rozłożyć. Zresztą w obecnych czasach jak ktoś u mnie w pracy ma powyżej 37° przy trzech pomiarach, to wypad do domu. Jak Ty pracujesz sam dla siebie, to inna para kaloszy, ale znam przypadki covida, gdzie firmy jedno czy kilkuosobowe były na przymusowych kwarantannach i nic nie poradzisz. Policja raz dziennie w domu i dupa, musieli siedzieć w domu.

No właśnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
Znam kilka osób, którzy się zaszczepili. Jedni nic nie odczuli, inni przeszli to bardzo źle. Podobnie jak z szczepionkami p/grypie. Po drugie szczepienie nie wyklucza zachorowania tak jak w przypadku grypy. 
Po szczepieniu można zachorować ale z tego co piszą choruję się lżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
11 minut temu, ddt60 napisał:
45 minut temu, Aco napisał:
Znam kilka osób, którzy się zaszczepili. Jedni nic nie odczuli, inni przeszli to bardzo źle. Podobnie jak z szczepionkami p/grypie. Po drugie szczepienie nie wyklucza zachorowania tak jak w przypadku grypy. 

Po szczepieniu można zachorować ale z tego co piszą choruję się lżej.

Wiem,ale nikt nie wie jak przechoruje i nikt nie wie czy nie dostanie wstrząsu po szczepieniu i w najgorszym przypadku nie umrze.

21 minut temu, Bledny napisał:

No właśnie. 

Dlatego nie podjąłem się próby założenia własnej firmy kilka lat temu. O urlopie mógłbym pomarzyć, chyba że bym olał zleceniodawców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
5 godzin temu, ddt60 napisał:

Lepiej się szczepić niż chorować. Ja przechorowałem

 

Łatwo mówią, że to nic takiego ci, którzy nie chorowali. Oczywiście ci, co zmarli niczego już nie powiedzą

Nikt nie wie czy chorował czy nie. Nie każdy choruje objawowo. A ozdrowieńcy też ponownie chorują.

 

5 godzin temu, icona napisał:

Nie mam na myśli ucieczki przed niegroźnym covidem, ale przed społecznym przymusem szczepienia.  Globalistom wydaję się, że ja muszę.

Pozdrawiam.

Czy covid jest niegroźny? Negowałabym, bo są ludzie co z tego nie wychodzą, tego nie da się podważyć. Oczywiście, media sieją propagandę i zastraszają ludzi ale covid jest i zbiera żniwo.

Wolałabym uciec od jednego i drugiego.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 832
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      Tu wykorzystam Twoje pytanie, by napisać jeszcze to co mi leży na sercu. Otóż umiesz, choć w powyższej wymianie zdań pisałam żartobliwie o przytakiwaniu kobiecie, co myślę, że jako osoba z poczuciem humoru zrozumiałeś, bo raczej żartowałam z siebie i z kobiecych "foszków". Czasem taki żart potrafi rozładować napiętą atmosferę. Z Kapitanem było inaczej. On nigdy nie potrafił ustąpić przyjąć nawet takiego żarciku za dobrą monetę, do sprawienia by na forum było normalnie, a wiesz dlaczego? Bo jemu na tym nie zależy. On napisał kiedyś, wprost, że potrzebuje walk i jeszcze takie słowo, zaraz sobie przypomnę, o! "zaorania" kogoś. On pisze o tym wprost, wcale się tego nie wstydząc. Ty masz szacunek do rozmówcy, poglądy bowiem możemy mieć różne, ale na szacunku opiera się wszystko. Jak można wymagać szacunku od rozmówcy skoro samemu go nie szanujemy? Skoro założenie bycia tu Kapitana jest takie by móc kogoś gnębić i czerpać z tego uciechę imponować tym komuś (swoją drogą ci, którym to imponuje też się powinni nad sobą zastanowić). Szacunek to słowo przepraszam i tego NIGDY nie słyszałam z ust Kapitana, do kogokolwiek. Do Pieprz, z którą to relacją się szczyci nie widząc, że ma ona wiekszą tolerancje i ta relacja wynika tylko z jej charakteru, bo on i jej nie szanuje. Ja nie wymagam żeby mnie ktoś przepraszał, ale nie będę  w nieskończoność tolerować głupot i rzeczy, które mnie drażnią czyli kłamstw na mój temat (że wysyłam mu nagie zdjęcia). Po co to? Dla wzajemnego szacunku? Wątpię.. Nawet gdy już go ignorowałam pisał, komuś tam, że WIE jestem "sucha" w kontekście seksualnym (co już nawet nie jest dnem, ale czymś 20 km pod nim), a jako że to mój temat i pozwolę sobie odpowiedzieć, na te dno : otóż, że nie dziwie się jego manii seksu, bo najprawdopodobniej ma takie doświadczenia, że trafia na takie same "suche" jak on to ujął kobiety i seksu mu brak. Z uściśleniem tą różnicą, że te kobiety pewno są "suche" jedynie PRZY NIM. Całe dopiekanie mi rozpoczęło się w momencie gdy nie podobała mi się jego wizja bycia gwałconą przez Wilkołaka, którą on się zachwycał, a ja pisałam, że to chore, to nakręcał się jeszcze mocniej. Gdy dawałam mu do zrozumienia, że jego wątpliwe "amory" na mnie nie działają. Wtedy rozpoczął swoje ataki by moją osobę zdyskredytować w oczach innych tutaj: od kłamstw właśnie, że śle mu nagie zdjęcia, po słynny manifest, w którym postanowił się do mnie nie odzywać pisząc, że "ma chuja, ale nie jest chujem" i inne przykrości o mnie (które już tutaj pominę, bo szczerze mówiąc nie pamiętam, ale miały na celu pokazać mi jaka to ja jestem beznadziejna (bo nie łapie jego wspaniałych żartów). Czy to powyższe ma coś wspólnego z szacunkiem? Pomijam już aluzję o łykaniu jego spermy i wszystkie inne jego wyobrażenia, którymi mnie publicznie "raczył". I gdy widział, że nie nic nie wskóra zaczął  atak na moje wątpliwe według niego zdrowie psychiczne i czynił ku temu aluzje. Mnie to jakoś nie boli, jestem dorosła, ale jest to nie na moim poziomie, tak myślę. No i tyle.  Widzisz Kość też mi dopiekał, dogryzał, ale robił to jakoś z klasą i nigdy nie przekraczając granicy dobrego smaku i wtedy można z taka osobą pisać, a nawet bardzo ją polubić, bo osoba przewrażliwioną nie jestem. To tyle co chciałam wyjaśnić, dziękuję wszystkim nieszczęsnym uczestnikom, którzy chcąc nie chcąc musieli być świadkami tej żenady.  Chyba według ego  Kapitana powinnam umierać z radości, że czyni mi te wszystkie aluzje seksualne, jednak tak się nie stało, więc stał się agresywny i nie ustawał w swoich aluzjach i komentarzach jak i w tym dotyczącym nawilżenia mojej pochwy. Czy to nie dno? Prostactwo? Chamstwo? Prymitywizm? Nazwałam tylko jego zachowania względem mnie po imieniu. Jeśli to coś złego, to z góry przepraszam.
    • Wikusia
    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
    • Vitalinka
      Tak to pochwała, ale oni nie pojechali walczyć (dla mnie wojna też jest bezsensowna i zła) oni pojechali BRONIĆ przede wszystkim tych do wyjechać nie mogli : ludzi starszych, schorowanych, swoich domostw, ziemi. To jest straszne, ale podziwiam ich odwagę.
    • Aco
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      I tak trochę dla porównania: Natomiast liczebność Polonii (osób przyznających się do polskich korzeni, włączając w to potomków dawnych migrantów, czyli osoby urodzone poza Polską) szacowana jest na około 20 milionów.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Masz rację. Generalizowanie i uśrednianie może powodować błędny opis sytuacji. To prawda - Polska przyjęła bardzo dużo uchodźców z Ukrainy. W znacznym stopniu to nawet nie jako państwo, ale właśnie Naród. Ludzie przyjmowali ich do swoich mieszkań. Z drugiej strony można odnieść wrażenie, że jest wyraźna różnica w stosunku do różnych grup migrantów i uchodźców. Duża tolerancja wobec tych z Ukrainy, wyraźnie mniejsza wobec tych z innym - nomen omen - kolorem... skóry. Jednak chyba rzeczywiście masz rację, że trochę przesadziłem w opisach. Bo nawet Ty - po pierwszym Twoim poście dotyczącym migrantów i uchodźców, jaki przeczytałem, wydałaś mi się osobą nastawioną do nich raczej niechętnie. A pozory mogą mylić.  Trochę mniej rozumiem Twoją pochwałę tych, którzy pojechali walczyć. Bo to była pochwała, prawda? Jakieś uznanie. A to przecież wojna jest jakimś absurdem. Czystym złem. I w żadnym wypadku powodem do chluby. Nie powinno być tak, że rozumiemy pęd do walki/zemsty bardziej, niż chęć uniknięcia walki. No ale to jakby wątek na inny temat... można o tym więcej pisać, ale zrobiłby się trochę "offtop". Wracając do kwestii uchodźców i migrantów i stosunku do nich wśród nas. W narodzie. Niedawno na komunikatorze zobaczyłem powiadomienie, że pojawiła się w tym komunikatorze osoba z moich kontaktów. Kobieta, z którą kilka lat temu krótko rozmawiałem na temat współpracy w temacie praw zwierząt. Teraz zobaczyłem ikonkę z jej fotografią i nakładką o treści "Chcemy być bezpieczne- kobiety Konfederacji". Pierwszy raz się z tą akcją spotkałem i sprawdziłem, co to jest. Okazuje się, że chodzi o sprzeciw wobec przyjmowania "masy nielegalnych migrantów". Kobieta, o której wspominam, jest katoliczką i działaczką w chrześcijańskiej organizacji zajmującej się dążeniem do polepszenia sytuacji zwierząt w Polsce. (Ostatecznie nie doszło do współpracy, m.in. dlatego, że nie miała nadziei na to, że może się coś zmienić na lepsze... ale to też nieistotne). W każdym razie sprawiała wrażenie gorliwej chrześcijanki, a nie tylko deklaratywnej. Przez chwilę zastanawiałem się, o co może jej chodzić? Może o tę nielegalność? Bo jak może osoba kochająca Jezusa reagować odtrącaniem, gdy widzi tegoż Jezusa na naszej granicy? Ale przecież państwo ma w swoich kompetencjach możliwość zalegalizowania pobytu tych, którzy pomocy szukają, nawet jeśli nie w sposób podręcznikowy. Uznałem jednak, że nie chodzi jej o legalizację ich pobytu. Przy okazji sprawdziłem sondaż na ten temat. To chyba najświeższy: 
    • Vitalinka
      Cudnie! Miałam wybrane wiadomości, sygnatury i coś tam, ale nie posty teraz już go nareszcie nie widzę!!!! Mam nadzieję, że on mnie też. Daje jakieś aluzje o przebijaniu kobiet...psychopata,
    • Aco
      taka wierzba płacząca😁  
    • Vitalinka
      nie wiedźmy tylko głupcy co w nie wierzyli, to były mądre kobiety mające dużą wiedzę (min. zielarską i medyczną i ogólnie przyrodniczą). I od teraz Cię ignoruję, bo spokój był jak udawałam, że Cię nie ma, a Ty teraz wręcz zachwycony, że przynajmniej możesz się ze mną pokłócić, bo tak zostało Ci tylko obgadywanie.
    • Vitalinka
      żeby była jasność:   Miększy - stopień wyższy od przymiotnika miękki Część mowy: przymiotnik Typ stopniowania: stopniowanie regularne » stopień równy: miękki » stopień wyższy: bardziej miękki, miękkszy, miększy » stopień najwyższy: najbardziej miękki, najmiękkszy, najmiększy
    • Vitalinka
      miękki, miększy, najmiększy, przepraszam, mój błąd🙂   pewnie Tobie podobni...Niemoty co sobie poradzić nie mogli z kobietą, oskarżali ją o czary, albo bycie wampirem....Odpłyń już ode mnie, bo ja nie będę się z Tobą wykłócać. Jestem wstrętnym babskiem dla Ciebie i ok, super i nie zamierzam nawet w przepychankach dawać Ci swojej uwagi, dla Ciebie mogę być nawet najgorszą kobietą na Ziemi nie obchodzi mnie to, Twoja opinia i zdanie, boś prostak, prymityw i cham!
    • KapitanJackSparrow
      Ja też , chyba żeby jakiś proceder psychopaty
    • KapitanJackSparrow
      A wiedźmy i czarownice były na serio,  bo wilkołaków i wampirów nikt naprawdę nigdy nie widział , to tylko wytwór wyobraźni ludzkiej 
    • Aco
      Nie natknąłem się na takowe podania z dzisiejszyznych czasów. Typicznie takowe praktyki miały miejsce pewnikiem kilkaset lat temu nazad, podobnież jak spalenizowanie czarowniców na stosach.
    • Miły gość
      I są do dziś tak przebijakowywani😜🤣
    • Aco
      Wilkołakowie i wampirniacy tak byli przebijakowywani.
    • KapitanJackSparrow
      Tak tak czytelniku i czytelniczko bywa że uda się wam  tu przeczytać niezłe bzdury🤣 ale tak znam historie ze średniowiecza że wstrętne babska przebijano kołkiem osinowym do ziemi przez serce 😀
    • Vitalinka
      miększy, miększejszy?😐 bardziej miękki, w tej skali a w innej nie, zresztą nie ważne, bo chodzi o jego symbolikę. Twardy, majestatyczny (to nie to samo co monumentalny) mający pełno znaczeń i miejsca w ludowych podaniach....no i wiedźmy robiły miotły tylko jesionowe ponoć 🙂
    • Aco
      Absolutnie nie powinniśmy przyjmować, zwłaszcza innego wyznania, bo to zawsze rodzi dużo większe konflikty.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...