Zofija Napisano 31 Stycznia 2020 Córka 16 lat nie ma rano apetytu (generalnie apetyt jej spadł), wciska w siebie śniadanie. Miewa mdłości. Głodna robi się po drugiej lekcji. Póki co na przekładkę je kanapki z serem i szynką oraz jajecznicę. Do szkoły placki (teraz królują serowe), gofry i kanapka z....serem i szynką. Tortilla odpada, zupa w termosie (synowi życie ratuje w szkole) też. Podpowiedzcie czym karmić pannę. Jakieś inne placuszki, pasty do kanapek PS pomińmy proszę analizę pseudo psychologiczną córki i powodów jej braku apetytu (nie odchudza się), wyniki ok tarczyca obserwowana. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano 31 Stycznia 2020 Daj jej spokój. Ja też nie jem i żyję Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zofija Napisano 31 Stycznia 2020 Może jednak ktoś coś zaproponuje, a może miał podobny kłopot z dzieckiem? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jacenty 2 806 Napisano 31 Stycznia 2020 Z samego rana jak nie ma apetytu to nie jest nienormalne.Później ma ..czyli wszystko w porządku.Może potrzebuje i innego jedzenia np.bardziej ostrego/przyprawionego.. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nom Napisano 31 Stycznia 2020 1 godzinę temu, Zofija napisał: Może jednak ktoś coś zaproponuje, a może miał podobny kłopot z dzieckiem? Ja np lubię płatki owsiane z owocami świeżymi typu banan, winogrona, truskawki, jabłko i mlekiem. Do tego łyżka miodu. Pycha. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 31 Stycznia 2020 2 godziny temu, Zofija napisał: Córka 16 lat nie ma rano apetytu (generalnie apetyt jej spadł), wciska w siebie śniadanie. Miewa mdłości. Głodna robi się po drugiej lekcji. Póki co na przekładkę je kanapki z serem i szynką oraz jajecznicę. Do szkoły placki (teraz królują serowe), gofry i kanapka z....serem i szynką. Tortilla odpada, zupa w termosie (synowi życie ratuje w szkole) też. Podpowiedzcie czym karmić pannę. Jakieś inne placuszki, pasty do kanapek PS pomińmy proszę analizę pseudo psychologiczną córki i powodów jej braku apetytu (nie odchudza się), wyniki ok tarczyca obserwowana. Syn chodzi do szkoły z zupą w termosie? To ile godzin on spędza w tej szkole? Moje córki normalnie jadly kanapki, jakieś owoce, jogurt, a czasem drożdżówkę i później w domu obiad. Wiele osób z rana nie ma apetytu, nie ma w tym nic dziwnego. Organizm widocznie budzi się później. Też nigdy nie jadłam sniadań przed szkołą ani przed pracą. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WtomiGraj 161 Napisano 1 Lutego 2020 Ja w liceum też nigdy jeść nie mogłam rano. 17 godzin temu, Zofija napisał: PS pomińmy proszę analizę pseudo psychologiczną córki i powodów jej braku apetytu. A szkoda, bo to może być kluczowa kwestia. Może sprawia to presja na osiąganie dobrych wyników w nauce, brak akceptacji rówieśników albo upokarzanie przez nauczycieli, którzy życiowe niepowodzenia odbijają sobie na uczniach. Jakby mnie ktoś mówiąc brzydko "gnoił" w szkole, albo nie miałabym po co wracać do domu z gorszą oceną, to też bym nie miała apetytu. Mając lat 16 nie potrafiłam prosto w oczy mówić, o tym co mnie boli ani zwrócić uwagę komuś, kto mnie krzywdzi. Pewnych sygnałów nie powinno się lekceważyć. Może niech po prostu wstaje pół godziny wcześniej, wtedy żołądek i jelita zaczną wcześniej pracować. A tak na marginesie, myśląc o szkole to dzisiaj zbiera mnie na wymioty. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lawendowa 133 Napisano 1 Lutego 2020 Mdłości o poranku biorą się z nerwicy bardzo często. Na siłę 16 latki nie da się nakarmić, sama w tym wieku powinna zacząć rozumieć, że śniadanie jest najważniejszym posiłkiem w ciągu dnia. Rano powinno się jadać węglowodany. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sisi 250 Napisano 1 Lutego 2020 22 godziny temu, Zofija napisał: Może jednak ktoś coś zaproponuje, a może miał podobny kłopot z dzieckiem? Nie nazwałabym tego kłopotem. Jedni bez śniadania z domu nie wyjdą, inni wręcz odwrotnie. U mnie młody też tak miał i jakoś przeżył. Bez siłowego wciskania jedzenia. Nadmienię, że ma tak do tej pory, a nastolatkiem już nie jest. Śniadanie je zwyczajnie później. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dżulia 483 Napisano 7 Lutego 2020 Oczywiście, że niejedzenie śniadania w domu nie jest problemem. Dobrze byłoby, gdyby napiła się czegoś przed wyjściem. A o menu najlepiej pogadać z córką co nazajutrz przygotowane ma być do szkoły. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach