Co dalej z emeryturami EWK?

Zostało Nas jeszcze ok. 46 tysięcy. Czy Rząd czeka aż problem rozwiążę się w sposób naturalny? W latach 1989 – 1998 matka wychowująca dziecko niepełnosprawne po 20 latach pracy mogła przejść na emeryturę EWK (lub ojciec po 25 latach pracy). Są to emerytury najniższe czyli brutto 1029 zł/mc (netto 870 zł/mc). A rodzic opiekujący się dzieckiem niepełnosprawnym otrzymuje świadczenie pielęgnacyjne 1470 zł/mc netto. Ja jestem matką niepełnosprawnego od urodzenia wymagającego całodobowej opieki ponad 30 letniego syna. Przed laty z konieczności przeszłam na emeryturę EWK. Obecnie otrzymuję ok. 870 zł/mc świadczenia. Zatem jest rażącą niesprawiedliwością gdyż otrzymuję o 600 zł/mc mniej od osób otrzymujących świadczenie pielęgnacyjne (1470 zł/mc). Dlaczego PiSowski Rząd nie zajmie się wyrównaniem tej rażącej niesprawiedliwości? Rodzic otrzymujący emeryturę EWK opiekujący się niepełnosprawnym dzieckiem ze znacznym stopniem niepełnosprawności powinien otrzymywać wyrównanie do kwoty świadczenia pielęgnacyjnego 1470 zł/mc. W moim przypadku 600 zł/mc.

Po osiągnięciu wieku emerytalnego my matki EWK nadal pracujemy i to ciężko całodobowo! Państwo powinno uznać  tą pracę przez tyle lat. W moim przypadku 20 lat pracy i 30 lat na EWK praca całodobowa przy niepełnosprawnym dziecku z głodową EWK, bez Świadczenia pielęgnacyjnego. Mam czworo dzieci, ale najniższej emerytury też nie dostanę bo już sobie sama wypracowałam EWK. I tak prawie przez całe zycie wegetacja. Od kilkunastu lat wychowywałam dzieci jako samotna matka. Cała trójka ma studia  z tyt,magistra. Dzieci pracują, płacą podatki i ja też płaciłam podatki, a od państwa nic mi się nie należy. To jest po prostu jeden wielki SKANDAL!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!