Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Taka-Jedna

Ciekawostki historyczne i archeologiczne

Polecane posty

Taka-Jedna

Wyskoczyła mi dzisiaj na onecie taka ciekawostka o dinozaurach i pomyślałam, że można założyć temat z różnymi informacjami historycznymi i archeologicznymi.

W temacie można się dzielić również ciekawymi stronami i kanałami YT dotyczącymi tych dziedzin.

 

 

 

 

Naukowcy odkryli skamielinę dinozaura, który zginął w wyniku uderzenia asteroidy

 

Noga dinozaura wraz ze skórą jest jednym z niezwykłych znalezisk odkrytych na stanowisku Tanis w amerykańskim stanie Dakota Północna. Obok nogi dinozaura odkryto też m.in. ryby, skamieniałego żółwia, który został przebity drewnianym kołkiem, szczątki małych ssaków i ich nory, skórę triceratopsa.

"Mamy tak wiele szczegółów, które mówią nam, co się działo chwila po chwili, że to prawie jak oglądanie filmu. Patrzysz na skamieniałości i przenosisz się w tamten dzień" — mówi Robert DePalma, student Uniwersytetu w Manchesterze w Wielkiej Brytanii, który bierze udział w wykopaliskach w Tanis.

Obecnie powszechnie uważa się, że skała kosmiczna o szerokości około 12 km uderzyła w naszą planetę, powodując ostatnie masowe wymieranie.

Miejsce uderzenia zostało zidentyfikowane w Zatoce Meksykańskiej, u wybrzeży Półwyspu Jukatan. To około 3000 km od Tanis, ale energia tego wydarzenia była tak duża, że zniszczenia były odczuwalne daleko i szeroko.

 

Zdjęcie nogi dinozaura:  https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/naukowcy-odkryli-skamieline-dinozaura-ktory-zginal-w-wyniku-uderzenia-asteroidy/8340k51,79cfc278

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Taka-Jedna

Göbekli Tepe: meteoryt, zlodowacenie i początki ludzkiej cywilizacji

 

Archeolodzy, astronomowie i geolodzy razem badają najstarszą znaną nam świątynię – Göbekli Tepe w Turcji. Ostatnie odkrycia pokazują, że było to również obserwatorium astronomiczne i rodzaj kamiennej kroniki. Na jednej z kolumn prawdopodobnie zakodowano ślad obserwacji grupy ruchomych ciał niebieskich i niewyjaśnione „ważne wydarzenie”. Czy jest to dowód na uderzenie meteorytu, które mogło spowodować zlodowacenie rozpoczynające ludzką cywilizację?

 

Około 13 tysięcy lat temu Ziemia weszła w ostatni jak dotąd okres zlodowacenia zwany młodszym driasem. W porównaniu do wcześniejszych wielkich zlodowaceń plejstoceńskich, czyli tak zwanej epoki lodowcowej, mówimy raczej o epizodzie, który trwał nie miliony, ale ledwie nieco ponad tysiąc lat. To jednak, co dla geologii jest chwilą, dla istniejących wówczas ludzkich kultur było całą epoką, która zdecydowała o dalszym rozwoju cywilizacji.

Istnieją dwie hipotezy przyczyn obniżenia temperatury o średnio 5–7 stopni Celsjusza na półkuli północnej. Jedna mówi o potężnym wylewie do oceanu słodkiej (lżejszej) wody śródlądowej, która zakryła jego powierzchnię i zablokowała ciepłe prądy morskie. Druga jest bardziej spektakularna i tłumaczy zmiany uderzeniem w Ziemię meteorytu lub wybuchem roju komet albo meteorytów w atmosferze ziemskiej. Argumentów za tą ostatnią hipotezą dostarczają badania w wykopaliskach archeologicznych w Göbekli Tepe.

 

Świątynia i obserwatorium

Göbekli Tepe to stanowisko archeologiczne w południowo-wschodniej Turcji. Znaleziono tam najstarsze znane miejsce kultu stworzone przez człowieka, mające co najmniej 12 tysięcy lat – a jak się okazuje, gromadzące wiedzę o jeszcze tysiąc lat starszą. Jest więc o całe tysiąclecia dawniejsze niż Stonehenge czy egipskie piramidy. Zadziwiające jest to, że najprawdopodobniej funkcjonowało ono tam przez kilka tysiącleci. Jest to potężny kompleks składający się między innymi z co najmniej 20 filarów, z których największe mierzą 6 metrów i ważą 60 ton. Nie znamy techniki, która pozwoliła rodzącej się dopiero ludzkiej cywilizacji stworzyć taką budowlę. Wszystkie słupy pokryte są płaskorzeźbami przedstawiającymi zwierzęta (najwięcej jest lisów, węży, dzików, żurawi i kaczek), a na niektórych są też ludzkie postaci. Filary ukształtowane są w literę T, co zdaniem archeologów ma odzwierciedlać sylwetkę człowieka (lub, jak sądzą niektórzy, humanoidalne bóstwa). O wadze Göbekli Tepe jako ośrodku religijnym świadczy to, że podobne przedstawienia istot ludzkich, czasem młodsze o kilka tysiącleci, znajdowano w całej Turcji.

Na wzgórze zwrócono uwagę już w latach 60. XX wieku, ale badania archeologiczne rozpoczęto dopiero w 1995 roku. Trwają one do dzisiaj, skupiając badaczy z całego świata, którzy stopniowo odkrywają niezwykłą wagę tego ośrodka kultu dla rozwijającej się w zachodniej Azji cywilizacji.

Opublikowany niedawno w czasopiśmie „Mediterranean Archaeology and Archaeometry” artykuł badaczy z Uniwersytetu w Edynburgu dowodzi, że Göbekli Tepe było nie tylko świątynią, ale także obserwatorium astronomicznym. Dobrze zachowane kamienne kolumny na najniższym poziomie wykopalisk odzwierciedlają zaawansowaną astronomiczną wiedzę z tamtego czasu. Analizy komputerowe pokazały, że zwierzęta znajdujące się na kolumnowych płaskorzeźbach przypominają znane w starożytności konstelacje. Niektóre, jak skorpion i wilk, są zgodne z późniejszymi symbolicznymi przedstawieniami nieba, inne nie: kaczka okazuje się Wagą, orzeł – Strzelcem, a Bliźniaki przedstawione są jako przykucnięty szczur.

 

Archeoastronomia

Obok rozpoznanych konstelacji i okrągłego symbolu wschodzącego słońca, odnaleziono też symbole, których znaczenie było niejasne, takie jak tur, dzik, gepard i lis. Do ich identyfikacji potrzebna była wiedza interdyscyplinarna – archeologiczna, astronomiczna i geologiczna. Dla badaczy z Edynburga kluczowa jest kolumna zwana Kamieniem Sępa. Stawiają oni tezę, że w dolnej części tej kolumny znajduje się płaskorzeźba, której funkcję określają jako „pieczęć z datą”. Na podstawie rekonstrukcji astronomicznych, układu gwiazd i zachodzącego słońca oraz zestawienia tego z danymi archeologicznymi z nieodległych stanowisk ustalono nawet konkretną datę – 10 950 rok p.n.e. (±250 lat). Tymczasem geolodzy uznają, że początek zlodowacenia młodszego driasu w Europie i Ameryce przypada mniej więcej na rok 10 890 p.n.e.

Mamy więc hipotetyczną datę obserwacji astronomicznej, a równocześnie – w odniesieniu do płaskorzeźb na innych kolumnach – datę jakiegoś ważnego wydarzenia, a co najmniej ważnej obserwacji, od której zaczyna być liczony czas. Badacze, wychodząc od symbolu skorpiona, zrekonstruowali obraz gwieździstego nieba odpowiadający astronomicznym wzorcom, ale kilka symboli zwierząt pozostało niejasnych. Zastanawiała też obecność ludzkich postaci bez głów na dole kolumny. Wyjaśnienie (hipotetyczne) przynosi dopiero obecność kompleksu Taurydów.

To właśnie ten rój meteorytów, zdaniem badaczy, może być odpowiedzialny za wielką katastrofę, która miała zapoczątkować młodszy drias.

– Jest bardzo prawdopodobne, że ludzie z Göbekli Tepe byli przenikliwymi astronomami przez dłuższy czas, a płaskorzeźby przedstawiające zwierzęta symbolizują ciała niebieskie – piszą badacze z Edynburga – i chociaż nie możemy być pewni, że hipoteza katastrofy jest prawdziwa, to posiadamy na nią wiele dowodów: […] Zbieżność daty na kolumnie i początku zlodowacenia; to, że ludzie z Göbekli Tepe zapamiętali to zdarzenie i pokazywali je wieleset lat później; bezgłowi ludzie, sugerujący utratę życia i wreszcie symbol lisa, który najwyraźniej oznacza kosmiczne wydarzenie.

 

Źródło: https://przystaneknauka.us.edu.pl/artykul/gobekli-tepe-meteoryt-zlodowacenie-i-poczatki-ludzkiej-cywilizacji

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
guardian
Dnia 10.04.2022 o 05:36, Taka-Jedna napisał:

Göbekli Tepe: meteoryt, zlodowacenie i początki ludzkiej cywilizacji

 

Archeolodzy, astronomowie i geolodzy razem badają najstarszą znaną nam świątynię – Göbekli Tepe w Turcji. Ostatnie odkrycia pokazują, że było to również obserwatorium astronomiczne i rodzaj kamiennej kroniki. Na jednej z kolumn prawdopodobnie zakodowano ślad obserwacji grupy ruchomych ciał niebieskich i niewyjaśnione „ważne wydarzenie”. Czy jest to dowód na uderzenie meteorytu, które mogło spowodować zlodowacenie rozpoczynające ludzką cywilizację?

 

Około 13 tysięcy lat temu Ziemia weszła w ostatni jak dotąd okres zlodowacenia zwany młodszym driasem. W porównaniu do wcześniejszych wielkich zlodowaceń plejstoceńskich, czyli tak zwanej epoki lodowcowej, mówimy raczej o epizodzie, który trwał nie miliony, ale ledwie nieco ponad tysiąc lat. To jednak, co dla geologii jest chwilą, dla istniejących wówczas ludzkich kultur było całą epoką, która zdecydowała o dalszym rozwoju cywilizacji.

Istnieją dwie hipotezy przyczyn obniżenia temperatury o średnio 5–7 stopni Celsjusza na półkuli północnej. Jedna mówi o potężnym wylewie do oceanu słodkiej (lżejszej) wody śródlądowej, która zakryła jego powierzchnię i zablokowała ciepłe prądy morskie. Druga jest bardziej spektakularna i tłumaczy zmiany uderzeniem w Ziemię meteorytu lub wybuchem roju komet albo meteorytów w atmosferze ziemskiej. Argumentów za tą ostatnią hipotezą dostarczają badania w wykopaliskach archeologicznych w Göbekli Tepe.

 

Świątynia i obserwatorium

Göbekli Tepe to stanowisko archeologiczne w południowo-wschodniej Turcji. Znaleziono tam najstarsze znane miejsce kultu stworzone przez człowieka, mające co najmniej 12 tysięcy lat – a jak się okazuje, gromadzące wiedzę o jeszcze tysiąc lat starszą. Jest więc o całe tysiąclecia dawniejsze niż Stonehenge czy egipskie piramidy. Zadziwiające jest to, że najprawdopodobniej funkcjonowało ono tam przez kilka tysiącleci. Jest to potężny kompleks składający się między innymi z co najmniej 20 filarów, z których największe mierzą 6 metrów i ważą 60 ton. Nie znamy techniki, która pozwoliła rodzącej się dopiero ludzkiej cywilizacji stworzyć taką budowlę. Wszystkie słupy pokryte są płaskorzeźbami przedstawiającymi zwierzęta (najwięcej jest lisów, węży, dzików, żurawi i kaczek), a na niektórych są też ludzkie postaci. Filary ukształtowane są w literę T, co zdaniem archeologów ma odzwierciedlać sylwetkę człowieka (lub, jak sądzą niektórzy, humanoidalne bóstwa). O wadze Göbekli Tepe jako ośrodku religijnym świadczy to, że podobne przedstawienia istot ludzkich, czasem młodsze o kilka tysiącleci, znajdowano w całej Turcji.

Na wzgórze zwrócono uwagę już w latach 60. XX wieku, ale badania archeologiczne rozpoczęto dopiero w 1995 roku. Trwają one do dzisiaj, skupiając badaczy z całego świata, którzy stopniowo odkrywają niezwykłą wagę tego ośrodka kultu dla rozwijającej się w zachodniej Azji cywilizacji.

Opublikowany niedawno w czasopiśmie „Mediterranean Archaeology and Archaeometry” artykuł badaczy z Uniwersytetu w Edynburgu dowodzi, że Göbekli Tepe było nie tylko świątynią, ale także obserwatorium astronomicznym. Dobrze zachowane kamienne kolumny na najniższym poziomie wykopalisk odzwierciedlają zaawansowaną astronomiczną wiedzę z tamtego czasu. Analizy komputerowe pokazały, że zwierzęta znajdujące się na kolumnowych płaskorzeźbach przypominają znane w starożytności konstelacje. Niektóre, jak skorpion i wilk, są zgodne z późniejszymi symbolicznymi przedstawieniami nieba, inne nie: kaczka okazuje się Wagą, orzeł – Strzelcem, a Bliźniaki przedstawione są jako przykucnięty szczur.

 

Archeoastronomia

Obok rozpoznanych konstelacji i okrągłego symbolu wschodzącego słońca, odnaleziono też symbole, których znaczenie było niejasne, takie jak tur, dzik, gepard i lis. Do ich identyfikacji potrzebna była wiedza interdyscyplinarna – archeologiczna, astronomiczna i geologiczna. Dla badaczy z Edynburga kluczowa jest kolumna zwana Kamieniem Sępa. Stawiają oni tezę, że w dolnej części tej kolumny znajduje się płaskorzeźba, której funkcję określają jako „pieczęć z datą”. Na podstawie rekonstrukcji astronomicznych, układu gwiazd i zachodzącego słońca oraz zestawienia tego z danymi archeologicznymi z nieodległych stanowisk ustalono nawet konkretną datę – 10 950 rok p.n.e. (±250 lat). Tymczasem geolodzy uznają, że początek zlodowacenia młodszego driasu w Europie i Ameryce przypada mniej więcej na rok 10 890 p.n.e.

Mamy więc hipotetyczną datę obserwacji astronomicznej, a równocześnie – w odniesieniu do płaskorzeźb na innych kolumnach – datę jakiegoś ważnego wydarzenia, a co najmniej ważnej obserwacji, od której zaczyna być liczony czas. Badacze, wychodząc od symbolu skorpiona, zrekonstruowali obraz gwieździstego nieba odpowiadający astronomicznym wzorcom, ale kilka symboli zwierząt pozostało niejasnych. Zastanawiała też obecność ludzkich postaci bez głów na dole kolumny. Wyjaśnienie (hipotetyczne) przynosi dopiero obecność kompleksu Taurydów.

To właśnie ten rój meteorytów, zdaniem badaczy, może być odpowiedzialny za wielką katastrofę, która miała zapoczątkować młodszy drias.

– Jest bardzo prawdopodobne, że ludzie z Göbekli Tepe byli przenikliwymi astronomami przez dłuższy czas, a płaskorzeźby przedstawiające zwierzęta symbolizują ciała niebieskie – piszą badacze z Edynburga – i chociaż nie możemy być pewni, że hipoteza katastrofy jest prawdziwa, to posiadamy na nią wiele dowodów: […] Zbieżność daty na kolumnie i początku zlodowacenia; to, że ludzie z Göbekli Tepe zapamiętali to zdarzenie i pokazywali je wieleset lat później; bezgłowi ludzie, sugerujący utratę życia i wreszcie symbol lisa, który najwyraźniej oznacza kosmiczne wydarzenie.

 

Źródło: https://przystaneknauka.us.edu.pl/artykul/gobekli-tepe-meteoryt-zlodowacenie-i-poczatki-ludzkiej-cywilizacji

 

Moim zdaniem to nie jest żadna świątynia. Te filary kamienne w kształcie litery "T" to filary podtrzymujące drogę dla wozów , która kiedyś podnosiła poziom drogi co najmniej o 2 poziomy wyżej.

Wystarczy połączyć ołówkiem od filaru najniższego liniami wyobrażającymi powierzchnię drogi wznoszącej do filaru najwyższego .  Jeżeli się to zrobi umiejętnie to powstanie rysunek pierwszej estakady drogowej o drewnianej powierzchni , która dzięki zakolom pozwalała zaprzęgom konnym pokonać dość dużą różnicę wysokości.

Takie prozaiczne wyjaśnienie jest nie w smak różnym "archeologom" .

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna
1 godzinę temu, guardian napisał:

Takie prozaiczne wyjaśnienie jest nie w smak różnym "archeologom" .

Pewnie! Co oni tam wiedzą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
guardian
15 godzin temu, Taka-Jedna napisał:

Pewnie! Co oni tam wiedzą ?

Na jednej z pustyń znaleziono stara studnię , którą datowano na 5 tyś lat.  Cechą zadziwiającą tej studni jest to , że można tam  zejść na dno z całym stadem wielbłądów i innych zwierząt . Całą studnia ma wokoło szeroki chodnik w kształcie spirali o ośmiu pętlach

Jednak ostatnio przybyli tam archeolodzy sugerują , że tę studnię musieli zbudować kosmici, ponieważ zauważono,  że  schodzący i wychodzący nie mijają się ze sobą ani nie widzą.

Więc archeolodzy są pewni jakoby ludzie s przed 5 tyś lat nie umieli zbudować chodników podziemnych o podwójnej spirali.

Po za tym jak tylko jest gdzieś na świecie jakikolwiek większy blok wykutej skały to zaraz "archeologom" potrzebni są "kosmici" żaby taki blok przenieść.

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna
2 godziny temu, guardian napisał:

Jednak ostatnio przybyli tam archeolodzy sugerują , że tę studnię musieli zbudować kosmici, ponieważ zauważono,  że  schodzący i wychodzący nie mijają się ze sobą ani nie widzą.

Nie wiem czy poważni archeolodzy mówią o kosmitach, raczej jeśli czegoś nie wiadomo, nie ma na to dowodów, to po prostu traktuje się to jako niewiadomą. Oczywiście są różni archeolodzy, jak i różni naukowcy, ale mówimy tu o głównym nurcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
guardian
1 godzinę temu, Taka-Jedna napisał:

Nie wiem czy poważni archeolodzy mówią o kosmitach, raczej jeśli czegoś nie wiadomo, nie ma na to dowodów, to po prostu traktuje się to jako niewiadomą. Oczywiście są różni archeolodzy, jak i różni naukowcy, ale mówimy tu o głównym nurcie.

A ty należysz do głównego nurtu ? To powiedz co to za koła i inne części rydwanów odnaleziono  na dnie Morza Czerwonego ? Na podwodnych filmach na youtube widać jak nurkowie odnajdują na dnie wiele kół i innych części powozów egipskich porośniętych częściowo  lub całkowicie rafą koralową.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna
21 minut temu, guardian napisał:

A ty należysz do głównego nurtu ?

ja nie jestem archeologiem 

 

21 minut temu, guardian napisał:

To powiedz co to za koła i inne części rydwanów odnaleziono  na dnie Morza Czerwonego ? Na podwodnych filmach na youtube widać jak nurkowie odnajdują na dnie wiele kół i innych części powozów egipskich porośniętych częściowo  lub całkowicie rafą koralową.

Te słynne koła to było oszustwo, facet sam je tam wrzucił, potem nawet się do tego przyznał. Jak to znajdę to tu wrzucę, a tu masz o tym słynnym archeologu ?

 

Ron Wyatt 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Ron_Wyatt

Edytowano przez Taka-Jedna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna
35 minut temu, guardian napisał:

A ty należysz do głównego nurtu ? 

@guardian jeżeli ktoś nie jest scepcjalistą w danym temacie to może mieć problem w odróżnieniu które treści są prawdziwe, a które to pseudonauka, nikt nie jest alfą i omegą i nie da się wszystkiego wiedzieć, dlatego warto też zwracać uwagę na źródła. Filmiki na YT nie zawsze podają wiarygodne informacje, tekst o Göbekli Tepe, który podałam wyżej, jest ze strony naukowej, na dole artykułu są odnośniki, zawsze to mniejsze prawdopodobieństwo, że są to informacje pseudonaukowe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna

Jak wyszliśmy z Afryki? Punktem startowym było tajemnicze miejsce na Bliskim Wschodzie, a zagadek jest więcej

 

Opowieść o tym, jak pierwsi Homo sapiens zasiedlili Eurazję, wcale nie jest prosta. Najnowsze badania wykazały, że migranci napływali falami w odstępach liczących kilka tysięcy lat. Skąd? To na razie wielka tajemnica.

 

Baczo Kiro to jaskinia w Bułgarii w pobliżu miasta Drjanowo. Przepastne galerie i korytarze długości nawet kilku kilometrów sprawiają, że jaskinia stanowi jedną z wartych odwiedzenia atrakcji turystycznych.

Poza turystami miejsce jest nadzwyczaj ważne dla archeologów. Było już badane w poprzednim wieku. W 2015 r. rozpoczęto kolejną rundę wykopalisk. Doprowadziła ona do przełomowych odkryć.

 

Kiedy pierwsi Homo sapiens pojawili się w Europie?

 

W 2020 r. zespół naukowców pod kierownictwem paleoantropologa prof. Jean-Jacques Hublina ogłosił, że w jaskini Baczo Kiro zostały odkryte najstarsze szczątki Homo sapiens kiedykolwiek znalezione w Europie. Odnaleziono fragmenty kości i ząb, a także kamienne narzędzia i ozdoby z kości.

Oszacowano, że miały 47–43 tys. lat. To oznaczało, że pierwsi ludzie rozumni dotarli do Europy kilka tysięcy lat wcześniej niż sądzono. A także, że dość długo żyli obok neandertalczyków. Ci ostatni zniknęli z powierzchni Ziemi 40-30 tys. lat temu.

 

Skąd pochodzili pierwsi Homo sapiens w Europie?

 

W doniesieniach sprzed dwóch lat często pojawia się określenie „nasi najstarsi przodkowie”. Jednak jak się właśnie okazuje, nie jest ono prawdziwe. Grupa naukowców z dwóch włoskich uniwersytetów – w Padwie i Bolonii – ogłosiła, że współcześni Europejczycy nie mają wiele wspólnego pod względem genetycznym ze szczątkami znalezionymi w Baczo Kiro.

Ich praca na ten temat ukazała się w czasopiśmie naukowym „Genome Biology and Evolution”. Pokazuje ona, że historia wędrówek naszych przodków jest o wiele bardziej skomplikowana niż nam się dotychczas wydawało.

 

Skąd wyruszały fale migracyjne do Eurazji?

 

Praca naukowców zestawia badania genetyczne szczątków z Bułgarii oraz innych miejsc w Azji i Europie z odkryciami archeologicznymi. Wynika z niej, że kilkadziesiąt tysięcy lat temu gdzieś, prawdopodobnie na Bliskim Wschodzie, istniał pewien punkt zbiorczy, w którym ludzie osiedlili się po wyjściu z Afryki ok. 65 tys. lat temu. To z niego fale migracji wyruszały na oba kontynenty.

Ten tajemniczy punkt istniał już co najmniej 60 tys. lat temu. Musiał kwitnąć, skoro ludzie opuszczali go w większych grupach co najmniej kilka razy. Po pierwszych wędrowcach, którzy wyruszyli wcześniej niż 45 tys. lat temu, odnaleziono ślady tylko na terenie dzisiejszych Czech. Jak się okazało, nie byli spokrewnieni ani z dzisiejszymi Europejczykami, ani z Azjatami.

Druga fala to ta, która pozostawiła po sobie szczątki i narzędzia m.in. w Baczo Kiro. Ludzie z tej grupy powędrowali zarówno do Europy, jak i do Azji. Ich losy potoczyły się jednak inaczej. W Europie wyginęli, natomiast w Azji przetrwali i dali początek dzisiejszym populacjom.

 

Skąd się wzięli pierwsi Europejczycy?

 

Kiedy więc na Starym Kontynencie pojawili się nasi przodkowie? Czyli – przedstawiciele Homo sapiens, z którymi wiążą nas geny?

– Ostatnia ekspansja rozpoczęła się ok. 38 tys. lat temu – mówi Luca Pagani, główny autor badań. – To ona skolonizowała Europę, wychodząc z punktu zbiorczego, którego lokalizacja nie jest jeszcze znana. I chociaż w Europie ci ludzie pewnie zetknęli się z przedstawicielami poprzedniej fali migracji, do wymieszania się genów na dużą skalę doszło tylko na Syberii – opowiada badacz.

Co ciekawe, ślady genetyczne tamtego wydarzenia pozostały w DNA rdzennej ludności Ameryki Północnej. Potomkowie tych dwóch migracji przeszli bowiem przez Cieśninę Beringa.

Naukowcy podkreślają, że ich badanie wskazuje, że zasiedlanie Europy było procesem wielostopniowym. I o wiele bardziej skomplikowanym, niż dotychczas sądzono. A także kryjącym ciągle zagadki, na które nie znamy jeszcze odpowiedzi.

 

Źródło: https://www.national-geographic.pl/artykul/jak-wyszlismy-z-afryki-punktem-startowym-bylo-tajemnicze-miejsce-na-bliskim-wschodzie-a-zagadek-jest-wiecej-220411123502?fbclid=IwAR1l4Zmr0cba8toWvvZXZywHtFI6R_BjERMQHHGjXO44bFw78-LZSQk0q-o

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
guardian
4 godziny temu, Taka-Jedna napisał:

Jak wyszliśmy z Afryki? Punktem startowym było tajemnicze miejsce na Bliskim Wschodzie, a zagadek jest więcej

 

Opowieść o tym, jak pierwsi Homo sapiens zasiedlili Eurazję, wcale nie jest prosta. Najnowsze badania wykazały, że migranci napływali falami w odstępach liczących kilka tysięcy lat. Skąd? To na razie wielka tajemnica.

 

Baczo Kiro to jaskinia w Bułgarii w pobliżu miasta Drjanowo. Przepastne galerie i korytarze długości nawet kilku kilometrów sprawiają, że jaskinia stanowi jedną z wartych odwiedzenia atrakcji turystycznych.

Poza turystami miejsce jest nadzwyczaj ważne dla archeologów. Było już badane w poprzednim wieku. W 2015 r. rozpoczęto kolejną rundę wykopalisk. Doprowadziła ona do przełomowych odkryć.

 

Kiedy pierwsi Homo sapiens pojawili się w Europie?

 

W 2020 r. zespół naukowców pod kierownictwem paleoantropologa prof. Jean-Jacques Hublina ogłosił, że w jaskini Baczo Kiro zostały odkryte najstarsze szczątki Homo sapiens kiedykolwiek znalezione w Europie. Odnaleziono fragmenty kości i ząb, a także kamienne narzędzia i ozdoby z kości.

Oszacowano, że miały 47–43 tys. lat. To oznaczało, że pierwsi ludzie rozumni dotarli do Europy kilka tysięcy lat wcześniej niż sądzono. A także, że dość długo żyli obok neandertalczyków. Ci ostatni zniknęli z powierzchni Ziemi 40-30 tys. lat temu.

 

Skąd pochodzili pierwsi Homo sapiens w Europie?

 

W doniesieniach sprzed dwóch lat często pojawia się określenie „nasi najstarsi przodkowie”. Jednak jak się właśnie okazuje, nie jest ono prawdziwe. Grupa naukowców z dwóch włoskich uniwersytetów – w Padwie i Bolonii – ogłosiła, że współcześni Europejczycy nie mają wiele wspólnego pod względem genetycznym ze szczątkami znalezionymi w Baczo Kiro.

Ich praca na ten temat ukazała się w czasopiśmie naukowym „Genome Biology and Evolution”. Pokazuje ona, że historia wędrówek naszych przodków jest o wiele bardziej skomplikowana niż nam się dotychczas wydawało.

 

Skąd wyruszały fale migracyjne do Eurazji?

 

Praca naukowców zestawia badania genetyczne szczątków z Bułgarii oraz innych miejsc w Azji i Europie z odkryciami archeologicznymi. Wynika z niej, że kilkadziesiąt tysięcy lat temu gdzieś, prawdopodobnie na Bliskim Wschodzie, istniał pewien punkt zbiorczy, w którym ludzie osiedlili się po wyjściu z Afryki ok. 65 tys. lat temu. To z niego fale migracji wyruszały na oba kontynenty.

Ten tajemniczy punkt istniał już co najmniej 60 tys. lat temu. Musiał kwitnąć, skoro ludzie opuszczali go w większych grupach co najmniej kilka razy. Po pierwszych wędrowcach, którzy wyruszyli wcześniej niż 45 tys. lat temu, odnaleziono ślady tylko na terenie dzisiejszych Czech. Jak się okazało, nie byli spokrewnieni ani z dzisiejszymi Europejczykami, ani z Azjatami.

Druga fala to ta, która pozostawiła po sobie szczątki i narzędzia m.in. w Baczo Kiro. Ludzie z tej grupy powędrowali zarówno do Europy, jak i do Azji. Ich losy potoczyły się jednak inaczej. W Europie wyginęli, natomiast w Azji przetrwali i dali początek dzisiejszym populacjom.

 

Skąd się wzięli pierwsi Europejczycy?

 

Kiedy więc na Starym Kontynencie pojawili się nasi przodkowie? Czyli – przedstawiciele Homo sapiens, z którymi wiążą nas geny?

– Ostatnia ekspansja rozpoczęła się ok. 38 tys. lat temu – mówi Luca Pagani, główny autor badań. – To ona skolonizowała Europę, wychodząc z punktu zbiorczego, którego lokalizacja nie jest jeszcze znana. I chociaż w Europie ci ludzie pewnie zetknęli się z przedstawicielami poprzedniej fali migracji, do wymieszania się genów na dużą skalę doszło tylko na Syberii – opowiada badacz.

Co ciekawe, ślady genetyczne tamtego wydarzenia pozostały w DNA rdzennej ludności Ameryki Północnej. Potomkowie tych dwóch migracji przeszli bowiem przez Cieśninę Beringa.

Naukowcy podkreślają, że ich badanie wskazuje, że zasiedlanie Europy było procesem wielostopniowym. I o wiele bardziej skomplikowanym, niż dotychczas sądzono. A także kryjącym ciągle zagadki, na które nie znamy jeszcze odpowiedzi.

 

Źródło: https://www.national-geographic.pl/artykul/jak-wyszlismy-z-afryki-punktem-startowym-bylo-tajemnicze-miejsce-na-bliskim-wschodzie-a-zagadek-jest-wiecej-220411123502?fbclid=IwAR1l4Zmr0cba8toWvvZXZywHtFI6R_BjERMQHHGjXO44bFw78-LZSQk0q-o

 

Po pierwsze nie wiem o kim piszesz: " Wyszliśmy z Afryki ... " ? Nie pamiętam żadnej podróży po tym kontynencie.

Po drugie określenie Homo sapiens jest obraźliwe i nieprawdziwe. Jak byś czytała teorie Darwina to o tym, że człowiek miałby pochodzić od małpy nic nie ma. Po za tym w komórkach krwi wielkich małp jest inna ilość chromosomów niż u ludzi. O tym towarzysze genetycy nie chętnie piszą.

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna
1 godzinę temu, guardian napisał:

Po drugie określenie Homo sapiens jest obraźliwe i nieprawdziwe

Dlaczego?

 

1 godzinę temu, guardian napisał:

Jak byś czytała teorie Darwina to o tym, że człowiek miałby pochodzić od małpy nic nie ma. Po za tym w komórkach krwi wielkich małp jest inna ilość chromosomów niż u ludzi. O tym towarzysze genetycy nie chętnie piszą.

Człowiek nie pochodzi od małpy, tylko oboje mieli wspólnego przodka, potem nastąpiło rozgałęzienie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Skoro człowiek pochodzi od małpy to skąd u pewnych kobiet zachowania jak u kota łącznie z takim wyglądem?

Jak się na murzynów niektórych patrzę to rzeczywiście ciężko się nie zgodzić z tą teorią - coś musi być z niej prawdy.

Ja uważam że murzyni ze środkowej Afryki pochodzą od prawdziwych czarnych małp i jest na to wiele dowodów łącznie z ich wyglądem, zmiażdżonymi nosami identycznymi jak u małpy, rozmiarem czaszki i owłosieniem.

Z kolei biały człowiek to już szlachetniejsza rasa, my musimy pochodzić z północy i nasz przodek był biały.

Był pierwotny ale też bardziej wyjątkowy. Najbardziej wyjątkowi byli jasnowłosi, byli też najpiękniejsi ponieważ mieli mało owłosienia i nie było tak widoczne przez kolor.

Z czasem ono zanikało aż do wykrystalizowania się człowieka jakiego znamy dziś.

Obok białych musieli być autonomicznie stworzeni również żółci i Indianie.

Te rasy na pewno nie pochodzą od małpy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Ciekawe ale w Bibli żydowskiej każdy anioł jaki się pojawiał miał blond lśniące włosy - wniosek - anioły nie mają pochodzenia semickiego haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna
3 godziny temu, syn fubu napisał:

Skoro człowiek pochodzi od małpy to skąd u pewnych kobiet zachowania jak u kota łącznie z takim wyglądem?

?

 

d5b91d6b7f4fadd3b262c749b4e2220f.gif

 

 

 

3 godziny temu, syn fubu napisał:

Obok białych musieli być autonomicznie stworzeni również żółci i Indianie.

Te rasy na pewno nie pochodzą od małpy.

Nie od małpy, tylko od wspólnego przodka ?, ponoć ci najbardziej pierwotni ludzie wyglądem byli zbliżeni do współczesnych Inuitów, ale nie wiem czy to prawda, bo przeczytałam o tym w książce duchowej (a nie naukowej), o której mówię w dziale religie.

Ciekawostką jest, że na niektórych rzeźbach i malowidłach hinduskich są też, oprócz tych znanych ras, ludzie zieloni, pomarańczowi czy niebiescy, być może kiedyś było więcej ras?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
guardian
6 godzin temu, Taka-Jedna napisał:

Dlaczego?

 

Człowiek nie pochodzi od małpy, tylko oboje mieli wspólnego przodka, potem nastąpiło rozgałęzienie 

Pytasz się dlaczego ?

Wizerunki homo sapiens w wielu naukowych książkach  nie jest przyjemny a nawet budzi grozę. Czy ty chciałabyś np. aby nazywano ciebie określeniem: Naczelna ?

W starym testamencie jest podany rodowód kto był czyim synem od Adama I Ewy do Noego. W innej części biblii jest podany rodowód od Noego do Dawida, oraz od Dawida do Jezusa.

Nic tam nie ma o jakimś Homo sapiens.

Wolę u swoich przodków widzieć Adama i Ewę , których widok był niewątpliwie piękny, a Ewa pobiła by swą urodą wszystkie obecne miski na świecie.

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna
1 godzinę temu, guardian napisał:

Pytasz się dlaczego ?

Wizerunki homo sapiens w wielu naukowych książkach  nie jest przyjemny a nawet budzi grozę. Czy ty chciałabyś np. aby nazywano ciebie określeniem: Naczelna ?

A co w tym nieprzyjemnego? 

 

1 godzinę temu, guardian napisał:

W starym testamencie jest podany rodowód kto był czyim synem od Adama I Ewy do Noego. W innej części biblii jest podany rodowód od Noego do Dawida, oraz od Dawida do Jezusa.

Nic tam nie ma o jakimś Homo sapiens.

Wolę u swoich przodków widzieć Adama i Ewę , których widok był niewątpliwie piękny, a Ewa pobiła by swą urodą wszystkie obecne miski na świecie.

Tylko to nie jest kwestia tego co się woli, a faktów. Akurat biblijnemu opisowi stworzenia zaprzecza więcej nauk, w tym biblistyka i historia, a nie tylko teoria ewolucji. Opis Adama i Ewy może być opisem rozwiniętej cywilizacji, która istniała dawno temu pod wodami Zatoki Perskiej, a dziś to miejsce zostało odkryte przez archeologów.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna

"Prehistoryczne skarby odkryte pod Bielsko-Białą. "Niezwykle istotna wartość..."

 

Wyroby z brązu i żelaza sprzed 2600 lat odkryli archeolodzy podczas badań w rejonie podbielskich Kobiernic i Porąbki. Bogusław Chorąży z działu archeologii bielskiego Muzeum Historycznego powiedział PAP, że to mogą być najstarsze przedmioty na tych ziemiach.

 

To bardzo ważne odkrycia z naukowego punktu widzenia. Wskazują na funkcjonowanie ważnego szlaku komunikacyjnego, który mógł przebiegać doliną rzeki Soły. Niewykluczone, że łączył on tereny dorzecza Dunaju z obszarami położonymi na północ od Karpat. To bardzo ważne odkrycie, jeśli chodzi o najstarsze dzieje, czyli okres 2600 lat temu – powiedział w rozmowie z PAP Bogusław Chorąży.

 

Niezwykle istotna wartość naukowa

Archeolog z bielskiego muzeum w rozmowie z PAP wskazał, że odkryte zostały cztery skarby oraz sześć znalezisk luźnych. Łącznie to 40 wyrobów z brązu i żelaza datowanych na okres wczesnej epoki żelaza (750–400 p.n.e. - PAP).

Odkryte skarby prehistoryczne mają niezwykle istotną wartość naukową. Zestaw przedmiotów wchodzących w ich skład ma unikalny charakter. Dotyczy to zwłaszcza grzywien żelaznych datowanych na okres wczesnej epoki żelaza. Na ziemiach polskich, a także na terenie Europy Środkowej, zabytki te występują sporadycznie. Dwa egzemplarze takich grzywien odkryto na osiedlu obronnym w Biskupinie. Były one produkowane na obszarze górnodunajsko-reńskich ośrodków produkcyjnych, leżących na terenie dzisiejszej Szwajcarii, Lotaryngii, Alzacji i Bawarii – powiedział Bogusław Chorąży.

Grzywny produkowano dość długo – począwszy od okresu wczesnej epoki żelaza, poprzez okres dominacji celtyckiej aż do czasów rzymskich. Tym, odkrytym w beskidzkiej strefie, towarzyszą żelazne ozdoby obręczowe, także znajdowane pojedynczo poza skarbami, oraz sierpy żelazne. One również datowane są na wczesną epokę żelaza – dodał archeolog.

Chorąży poinformował, że drugim, równie cennym zespołem wyrobów, był skarb z Kobiernic. Składał się on 22 wyrobów: głównie przedmiotów brązowych lub bimetalicznych z brązu i żelaza – zapinek, szpil, bransolet spiralnych i naszyjników. Jeden przedmiot wykonany był z żelaza. Analiza porównawcza wskazuje jego datowanie na okres wczesnej epoki żelaza, tzw. okres halsztacki, czyli na czasy 600 - 500 r. p.n.e. – wyjaśnił.

 

Ważny szlak komunikacyjny

Zdaniem naukowca, odkryte skarby wskazują być może na funkcjonowanie ważnego szlaku komunikacyjnego. Niektóre zaobserwowane okoliczności towarzyszące złożeniu przedmiotów do ziemi wiązały się z przemyślanym działaniem. Nie jest wykluczone, że mogło ono mieć odniesienie do sfery duchowej i być przejawem religijno-obrzędowych zachowań człowieka prehistorycznego. Odkryte depozyty, a nawet znaleziska pojedynczych przedmiotów mogły stanowić rodzaj darów wotywnych – dodał.

Skarby w rejonie Kobiernic i Porąbki zostały odkryte w trakcie programu naukowego prowadzonego przez archeologów Bożenę i Bogusława Chorążych z Muzeum Historycznego w Bielsku-Białej. Uczestniczyła w nim także grupa specjalistów w zakresie detekcji przedmiotów metalowych ze Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego Szaniec 1863 z Dąbrowy Górniczej pod kierownictwem Tomasza Pudełki. To on odkrył większość przedmiotów, które pokazane zostaną na wystawie – powiedział Chorąży.

 

Prace utrzymywane w tajemnicy

Wszystkie znaleziska zostaną zaprezentowane na przygotowywanej przez muzeum w Bielsku-Białej wystawie. Ujawnimy na niej odkrycia, których dokonaliśmy podczas badań począwszy od 2019 r. i trwających w kolejnych latach. To niezwykle efektowne, prehistoryczne znaleziska. Skarby mogą być najstarszymi przedmiotami z żelaza, jakie pojawiły się na tych ziemiach – powiedział Chorąży.

Jak poinformował, że choć prace trwały dłuższy czas, to były utrzymywane w tajemnicy w obawie przed domorosłymi eksploratorami.

 

Data otwarcia wystawy

Ekspozycja "Skarby z ziemi wydarte. Prehistoryczne wyroby z brązu i żelaza odkryte w rejonie beskidzkiego przełomu rzeki Soły" otwarta zostanie 28 kwietnia. Zobaczyć ją będzie można do 4 września.

Muzeum Historyczne w Bielsku-Białej jest instytucją kultury samorządu województwa śląskiego. Jego główną siedzibą jest zamek w centrum miasta. Został wzniesiony przypuszczalnie przez księcia cieszyńskiego Przemysława I Noszaka, żyjącego na przełomie XIV i XV w. W XV i XVI w. nastąpiła jego rozbudowa. Na przestrzeni wieków należał do wielu rodzin. W 1752 r. zamek nabył Aleksander Sułkowski, który dwa lata później otrzymał tytuł książęcy w Bielsku. Zamek pozostał własnością tego rodu do 1945 r. Ostatnim właścicielem był Aleksander Ludwik Sułkowski, który zmarł w 1956 r."

 

Źródło: https://wiadomosci.dziennik.pl/historia/artykuly/8402595,prehistoryczne-skarby-odkrycie-bielsko-biala.html

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...