Skocz do zawartości


Chi

Chi

Polecane posty

Wyczerpany
Amani
12 godzin temu, nikt napisał:

 

Tak mi się skojarzyło 

 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Chi
1 godzinę temu, Amani napisał:

Nie tylko lubię, ale kocham, tyle ze ostatnio nie mam czasu, by je odwiedzić. Kiedyś uwielbiałam Beskidy, a za czasów harcerskich to zdobywałam te mniejsze pagórki w górach świętokrzyskich. Potem były Rysy, ale tylko Gęsia szyja w pierwszym podejściu i na koniec Giewont ale zima z oaza 🙂 

 

potem już tylko Babia Gora która kocham i chyba znam na pamięć. Ostatnio byłam na Śnieżce, ale tylko zejsćie na pieszo. Bałam się ze Towarzysze wędrówki nie dadzą rady. Teraz dopiero widzę, ile mam do nadrobienia 😉 

 

tez bym chętnie zacźela od początku, dlatego trzymam za Ciebie kciuki 🙂 

 

a propos gór

 

 

Polak, który mieszka w Berlinie 😉 

W maju 2022 weszliśmy na Diablaka. Fajna góra, chociaż piździ tam niemiłosiernie :D  Na pamięć znam Śnieżkę i okolice, bo to moje góry.  Z pamiętnych ostatnich wypadów to Kasprowy się zaplątał w ubiegłym roku. Też mam dużo gór do zdeptania jeszcze. Trudno to wszystko upchać w życiu.

 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
1 godzinę temu, Amani napisał:

Tak mi się skojarzyło 

 

Kazik jest jak nić Ariadny, jeden kawałek prowadzi do drugiego i tak bez końca, jeśli ktoś nie zachowa czujności ;)

  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

Przejechał mnie ten poniedziałek. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

Pola, Polcia, Poleczka

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

Hikikomori

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Amani
12 minut temu, Chi napisał:

W maju 2022 weszliśmy na Diablaka. Fajna góra, chociaż piździ tam niemiłosiernie :D  Na pamięć znam Śnieżkę i okolice, bo to moje góry.  Z pamiętnych ostatnich wypadów to Kasprowy się zaplątał w ubiegłym roku. Też mam dużo gór do zdeptania jeszcze. Trudno to wszystko upchać w życiu.

 

To prawda. Pamietam, jak po maturze mieliśmy pomysł by wejść na nią, by podziwiać wschód slonca. Drogę na szczyt pokonaliśmy po suto zakrapianej imprezie ( anioły możemy te bieszczadzkie na chwile się przeniosły, by nad nami czuwać ;-)) a na szczycie było tak niesamowicie zimno, a my w kurtkach jeansowych, bez prowiantu… i do dziś nie zapomnę jak jedna para tez czekała w śpiworze na  ten wschód i niezłe się nas wystaraszyli. Tak zamknęli ten śpiwór, ze tylko te przerażone oczy było widać, a koledzy chcieli się tylko trochę ogrzać. 😉 

 

potem było jeszcze kilka podejść, ale już bardziej odpowiedzialnych. 
 

gory są piękne a z ekipa zawsze lubiliśmy się zatrzymać w schronisku i nucić przy gitarze 

 

 

 

uwielbiam ten kawałek 

  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Amani
18 minut temu, Chi napisał:

Kazik jest jak nić Ariadny, jeden kawałek prowadzi do drugiego i tak bez końca, jeśli ktoś nie zachowa czujności ;)

Nie zachowuje czujności 🙂

 

zagram jeszcze z Kazikiem coś niekoniecznie na sen 🙂 

 

 

 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Amani

A teraz coś co chwyta mnie zawsze za serce i usypia 🙂 

 

 

kolorowych 🙂 

  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
4 minuty temu, Amani napisał:

To prawda. Pamietam, jak po maturze mieliśmy pomysł by wejść na nią, by podziwiać wschód slonca. Drogę na szczyt pokonaliśmy po suto zakrapianej imprezie ( anioły możemy te bieszczadzkie na chwile się przeniosły, by nad nami czuwać ;-)) a na szczycie było tak niesamowicie zimno, a my w kurtkach jeansowych, bez prowiantu… i do dziś nie zapomnę jak jedna para tez czekała w śpiworze na  ten wschód i niezłe się nas wystaraszyli. Tak zamknęli ten śpiwór, ze tylko te przerażone oczy było widać, a koledzy chcieli się tylko trochę ogrzać. 😉 

 

potem było jeszcze kilka podejść, ale już bardziej odpowiedzialnych. 
 

gory są piękne a z ekipa zawsze lubiliśmy się zatrzymać w schronisku i nucić przy gitarze 

 

 

 

uwielbiam ten kawałek 

Też lubię. Tylko chłopaka z gitarą nam brakuje. ;) Ja z szaleństw szalonych uskuteczniałam przepłynięcie pewnego akwenu w nocy po promilach wielu. Azymut na latarnię gdzieś w dali. Nie wiem kto nade mną czuwał. Mówisz Bieszczadzkie ? Ale na pojezierzu ? ;) :D

Piękny.

  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
2 minuty temu, Amani napisał:

A teraz coś co chwyta mnie zawsze za serce i usypia 🙂 

 

 

kolorowych 🙂 

 

Dobrych snów.

Niech Ci się przyśnią krokusowe połacie pod Turbaczem 🙂

  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

skończę, skoro już rozgrzebałam

 

 

  • Trzymaj się 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

The End

 

 

Śpijcie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

Pobudka ;)

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 400
    • Postów
      241 343
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      724
    • Najwięcej dostępnych
      3 042

    Reneemam
    Najnowszy użytkownik
    Reneemam
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Monika
      I jeszcze pytanie, czy chowamy dzieci stawiając na zrozumienie: "nie krzywdź, bo to boli kogoś tak jakby bolało ciebie" czy na cwaniactwo "nie krzywdź, bo cię zamkną, bo skażą na śmierć". W tej drugiej opcji jak tylko nie będzie bata nad głową (kamer, świadków bądź nie daj Boże braku przedstawicieli prawa, jak to ma miejsce podczas wojny) człowiek tak wychowany będzie krzywdził czując się bezkarny. Bo po prostu może, nie jak w pierwszym przypadku, rozumie i nie chce.   "Nie chce kopać kogoś po głowie, wole mu podać rękę" vs "nie kopne go, bo ktoś zobaczy i mnie zamkną i zabiją".   Tym samym mamy tyle jeżdżących pod wpływem, bo "a nuż mnie nie złapią", a nie "nie wsiądę, bo mogę kogoś zabić". Nadużywających kompetencji, bo "nie wpadnę", a nie że nie mogę, nie chcę.   Tyle, że jak pisałam prawidłowa moralność to w dzisiejszym świecie głupota i naiwność.   -----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------   "Sebastian M., który odpowiada za śmierć trzyosobowej rodziny na A1 w Sierosławiu (woj. łódzkie). Małżeństwo z 5-letnim synem zginęło w płomieniach. Tymczasem sprawca ukrywa się w Dubaju i okazuje się, że może nigdy nie odpowiedzieć za tragedię, którą spowodował" To jest prawdziwy problem : wysokofunkcjonująca (materialnie) patologia. Przed takim nawet kara śmierci nie uchroni (bo rodzice opłacą wyjazd jak zabije),a zabić może Cię jak wracasz z dziećmi z festynu/ kina/ urlopu. Bo nie ma nad nim bata, bo rodzice pomogą, a w więzieniu będzie i tak zawsze ten zaniedbany chłopak z rozbitej rodziny... I taki człowiek po zabójstwie nie wyśle głupiego smsa do kolegi, który go pogrąży, bo jest doskonale wyedukowany jak lawirować wokół prawa. Nauczony bowiem, że można robić źle, byle robić to w białych rękawiczkach.    Miało być o emigrantach... nie było...ale przynajmniej było cokolwiek    
    • Monika
      Większość polskich wykonawców to śpiewa chyba po znajomości i z protekcji, ale Matylda Damięcka 😍 ...dlaczego akurat ona rysuje, zamiast śpiewać jak najwięcej    
    • Monika
    • Monika
      Myślę,, że prawo jest po to by tworzyć lepsze życie "normalnym", a nie karać "nienormalnych". Nie dla każdego śmierć jest najwyższą karą. Bronić nikt Ci nie zabrania ( masz obronę własną ), ale jak chcesz wydłubać oko komuś, kto wydłubał oko innemu - to dla mnie jesteś taki sam jak ten pierwszy. Choć rozumiem, że chcieć wydłubać oko to co innego niż móc.   Tez mam czasem ochotę udusić kogoś kto krzywdzi słabszych, ale na chęci się kończy i wcale nie ze strachu przed konsekwencjami prawnymi (bo to by oznaczało, że jestem psychopatką), ale dlatego, że uważam to za moralnie złe. Kara śmierci będzie niczym innym jak Twoim "móc" (którego nie możesz - jako dobry człowiek, tyle że w białych rękawiczkach). Chcesz być bezpieczny: pomyśl o młodzieży i dzieciach. Tak jak z chorobą : lepiej zapobiegać niż leczyć prawda?  Mało ludzi widzi jednak ciągi przyczynowo skutkowe (ci z lekkim ograniczeniem umysłowym  nie mają zdolności widzieć ich wcale, a takich jest w społeczeństwie bardzo wielu, bo lekkie ograniczenie pozwala "normalnie" funkcjonować w społeczeństwie. a nawet w związku z ww cecha to ułatwia), Natomiast Ci co te związki widza to nie chcą sobie nimi zaprzątać głowy... z wygody - a tymi długofalowymi na, których nie skorzystają oni tylko ich dzieci to już wcale. W Polsce mamy najwyższy odsetek amputacji stopy cukrzycowej, nie dlatego że mamy więcej chorych, ale dlatego że prowadzenie odpowiedniego leczenia cukrzycy, jej profilaktyka wymaga więcej zachodu niż amputacja nogi. Tak widzę też podejście do rozwiązania problemu przemocy poprzez kare śmierci. Mniej zachodu - najpierw zapuieprzyć i potem amputować. Więcej pracy - przeciwdziałać, uświadamiać, nie dopuszczać do eskalacji.    
    • Chi
    • Chi
      Koziołek zawsze 😀
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      💓    
    • Aco
      Naszym nadrzędnym prawem jest obrona życia, własnego ,cudzego, swoich bliskich i żadna wiara tego nie zmieni. Tu nie chodzi o pozbawianie życia kogokolwiek. Tu chodzi o normalne relacje międzyludzkie, które powinny obowiązywać w każdym normalnym społeczeństwie. Jesteś mordercą to bądź pewien konsekwencji, nawet tych skrajnych.
    • Chi
    • Chi
    • Aco
    • Chi
    • Monika
      Nie  sądzę, że im się upiecze natomiast prawdą jest, że to tylko dzieci i że na pewno pochodzą z patologicznych rodzin nawet jeśli pozornie wysokofunkcjonujących (na poziomie finansowym).     Ludzie w takich sytuacjach reagują odruchowo, a nie kalkulują czy im się to opłaca czy nie.    To straszne, ale tak.
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Monika
      Jako osoba wierząca nie popieram kary śmierci, a zemsta stawia w moich oczach ofiarę na tym samym poziomie co sprawce (no chyba, że chodzi o ratowanie życia w sytuacji jego bezpośredniego zagrożenia to wtedy tak, tzw. samoobrona). Zlikwidowanie takiej "chorej jednostki" nie zmieni sytuacji skoro chowamy kolejne dzieci bez szacunku do drugiego człowieka, w pogardzie do drugiego człowieka i w poprzestawianych priorytetach (pieniądze ponad życie, zdrowi ludzkie ) oraz braku wiary ( propagującej prawidłową moralność). W mojej opinii jedyne co mogłoby pomóc to powstrzymanie demoralizacji dzieci i młodzieży przez komercyjne stacje telewizyjne, nauka prawidłowych wartości i prawidłowej moralności i zmiana prawa (kopniecie w głowę to usiłowanie zabójstwa i nie ma dwóch zdań kropka koniec tematu). Etyka zawodu prawniczego również pozostawia wiele do życzenia tu się zgodzę, tam się liczą tylko znajomości pieniądze i wygrane sprawy (nieważne jakim kosztem) chociaż są prawnicy i lekarze postępujący etycznie - i to są zazwyczaj osoby wierzące w Boga. Ci co wierzą w mamonę dawno już moralnie odjechali i co więcej uważają tych pierwszych za naiwnych i głupich. No, ale tym przejmuje się ktoś kto ma kompleksy. Poczucie wartości też bowiem wynosimy z domu. Bardzo wiele uczymy się od rodziców przez obserwacje ich wartości i postępowania, a przede wszystkim tego jak traktować drugiego człowieka. Największym problemem związanym z likwidacją hejtu w szkołach/przedszkolach są zawsze hejtujący w domu rodzice. I nie wierze w teksty "nie tak go/ją wychowałam" dziecko bije - znaczy, że jest bite, dziecko poniża znaczy, że jest poniżane, dziecko wyśmiewa znaczy, że samo tego doświadczyło. Może i nie od rodziny, ale od rówieśników, jednak wychowujemy dzieci jak są małe, a nie gdy są już nastolatkami (bo to już nie czas na wychowanie a jedynie na resocjalizacje- jak wychowanie zostało zaniedbane i to  tez rodzice widzący taki problem  powinni zadbać, uderzyć się w pierś i przeciwdziałać dalszej demoralizacji zamiast umywać rączki i zrzucać winę na grupę rówieśniczą. Tyle, że jak rodzic jest narcystyczny to nie dotrze do niego nic. taki rodzic zawsze czuje się niewinny. Także tylko zaostrzenie prawa, by naprawić błędy chorych od środka rodzin i odizolować chore jednostki (chore -tzn. stwarzające zagrożenie dla reszty). Mścić się natomiast nie trzeba ,bo każda krzywda wraca do sprawcy. Jestem tego baaardzo pewna.     
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...