Skocz do zawartości


Chi

Chi

Polecane posty

Wesoły
BrakLoginu
6 godzin temu, 4 odsłony ironii napisał:

Mocny ten majeranek ?

Aby nie za mocny? Kuźwa, śpicie po nim! Muszę pomyśleć nad jego nowym składem. Może problem tkwi w "nawożeniu"? :D

5 godzin temu, Chi napisał:

Melisa mnie wycisza, majeranek rozleniwia. Nie lekceważ melisy :D

Tak, dla Ciebie tylko meliska, a przynajmniej wtedy, gdy ja będę w Twoim otoczeniu :D

 

Dzień dobry muzykanci :) 

14 godzin temu, Sany napisał:

Z mięsem, u mnie tylko takie się jada. :)

Dobre mjęsko nie jest złe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Chi
37 minut temu, BrakLoginu napisał:

 

Tak, dla Ciebie tylko meliska, a przynajmniej wtedy, gdy ja będę w Twoim otoczeniu :D

 

 

Ale, że  za dużo gadam ? :O

No nie. Faktycznie wyjątkowo dużo tu gadam, ale jestem prowokowana :D więc w Twoim towarzystwie to ja się napiję meliski jak sam ją sobie najpierw zaaplikujesz :P 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
Przed chwilą, Chi napisał:

Ale, że  za dużo gadam ? :O

No nie. Faktycznie wyjątkowo dużo tu gadam, ale jestem prowokowana :D więc w Twoim towarzystwie to ja się napiję meliski jak sam ją sobie najpierw zaaplikujesz :P 

Gadaj gadaj. Chyba, że od gadania Cię palce rozbolą, to wtedy zrób przerwę i okład :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
6 minut temu, BrakLoginu napisał:

Gadaj gadaj. Chyba, że od gadania Cię palce rozbolą, to wtedy zrób przerwę i okład :)

Obejdzie się bez okładów ;)

 

Na popołudnie  Świeżynka.  Małgorzata Ostrowska weszła w kooperację z Sosnowskim i wyszło im to tak

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
Przed chwilą, Chi napisał:

Małgorzata Ostrowska weszła w kooperację z Sosnowskim

Nie słyszałem. Wieczorem do tego wrócę i sobie odsłucham :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
3 godziny temu, BrakLoginu napisał:

Nie słyszałem. Wieczorem do tego wrócę i sobie odsłucham :)

No przecież mówię, że świeżynka to jak miałeś słyszeć ;)  :D

 

 

Felicjan w Budce ;)

 

 

 

:)

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
40 minut temu, Chi napisał:

No przecież mówię, że świeżynka to jak miałeś słyszeć ;)  :D

A już myślałem, że śnieżynka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
39 minut temu, BrakLoginu napisał:

A już myślałem, że śnieżynka ;)

Deszcz zapowiadają, więc kropelka  :D

 

 

 

Dziś wieczorem odkrywam płytę Daniela Grupy. Jestem zakochana po raz kolejny. :D

 

Najpierw była zapowiedź oczywiście. Już wtedy przeczuwałam jak to się może skończyć ;)

 

 

A dziś ....

 

Oglądacie na własną odpowiedzialność, żeby nie było że nie ostrzegałam ;)

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
45 minut temu, Chi napisał:

Deszcz zapowiadają, więc kropelka  :D

Co kropelka sklei sklei żadna siła nie rozpierdzieli :D
A jak, o kropelkach to...

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
29 minut temu, BrakLoginu napisał:

Co kropelka sklei sklei żadna siła nie rozpierdzieli :D
A jak, o kropelkach to...

 

Ty jesteś spokrewniony z Błędnym ? Bo zaczynam Was podejrzewać o więzy krwi :D Nie pytaj dlaczego :P

 

 

Poważną płytę próbuję sprzedać, a ten tańczy w deszczu. Admini śpią czy co ? ;):D:D

 

Piękne 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
2 minuty temu, Chi napisał:

Ty jesteś spokrewniony z Błędnym ? Bo zaczynam Was podejrzewać o więzy krwi :D Nie pytaj dlaczego :P

Nie wiem, ale tak mamusia twierdzi, niby byłem przy narodzinach, ale pamiętam jak przez mgłę :P
Nie śpią, ale kazał mi wypompować wodę, by Nastroika nie zalało. Mam coś z dziecka więc... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
11 minut temu, BrakLoginu napisał:

Nie wiem, ale tak mamusia twierdzi, niby byłem przy narodzinach, ale pamiętam jak przez mgłę :P
Nie śpią, ale kazał mi wypompować wodę, by Nastroika nie zalało. Mam coś z dziecka więc... :D

Dobra, to pompuj, już nic nie mówię :D

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
14 minut temu, Chi napisał:

Dobra, to pompuj, już nic nie mówię :D

Nie mogę, bo się dzieci dorwały :D

z20769083Q,Dzieci-w-kanadyjskim-lesnym-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan

I nutka na dobranoc hej! :)

 

"Zabierz ze sobą wszystkie rzeczy, które masz

Po prostu bądź sobą i nie smuć si

Są większe nasiona do zasiania

Będę przy tobie na każdym kroku

Zatrzymam cię, kiedy zbłądzisz

Nie martw się Em, będzie w porządku"

 

 

 


Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,kaz_hawkins,because_you_love_me.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
2 godziny temu, alan napisał:

I nutka na dobranoc hej! :)

 

Dziękuję. Uwielbiam Kaz i ten kawałek :)

 

Powinnam dawno spać ale nalałam sobie kieliszek wina i fantazja mi się włączyła :O

Kaz bardziej rockowo

 

 

 

Więc skoro już tu jestem, to chwilę ponadaję

 

Hozier

 

 

Kaleo z łódki, a u mnie pada i grzmi - zastanowię się nad sympatią do nich :D

 

 

 

Zawsze kochałam smoki ;)

 

 

Co robicie, żeby się wyluzować i zapomnieć o niełatwej często rzeczywistości ?

Ja słucham muzyki i czasami zastanawiam się jak wiele stracili ludzie zanim wymyślono internet ;) 

 

Kilka muzycznych perełek z dreszczami.

 

 

 

 

Sheldon Riley. Ma dłuższe rzęsy niż ja kurde, ale nie jestem małostkowa ;)

 

 

Niesamowite ale ... znalazłam go w The Voice Australia rok później, więc coś poszło nie tak, ale .... był o niebo, o kilka nieb lepszy ;)

 

 

Miałam świetną polonistkę i napisałam tysiące stron różnych tekstów, więc nie rozumiem dlaczego moje palce po winie robią błędy stylistyczne ;):D

 

Jeśłi taka jest Twoja wola ... 

 

 

 

Edytowano przez Chi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

Wiecie kim jest Michele Morrone ?

 

Kręci mnie odwrotnie proporcjonalnie do szmiry Blanki Lipińskiej. Obejrzałam oczywiście film, bo kocham kino i lubię sama wyrobić sobie zdanie i ten film mnie zabił przeciętności. Ale on ....  ;)

 

 

 

Skoro sprawozdaję, Winona 

 

 

:)

 

 

Dobrych snów 

 

 

 

Edytowano przez Chi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
1 godzinę temu, Chi napisał:

Co robicie, żeby się wyluzować i zapomnieć o niełatwej często rzeczywistości ?

Muzyka rzeczywiście pomaga. Generalnie mam kilka różnych zainteresowań, którymi staram się zapełniać przestrzeń, żeby nie myśleć i się nie nakręcać. Niestety nie działa to, jeśli chodzi o naprawdę poważne sprawy i duże problemy. Wówczas nie jestem w stanie oderwać myśli ani skupić się na niczym innym niż to, co zaprząta mi głowę. 

Edytowano przez 4 odsłony ironii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
1 godzinę temu, Chi napisał:

Co robicie, żeby się wyluzować i zapomnieć o niełatwej często rzeczywistości ?

 

Ja to się sekszę, chyba że moim problemem jest właśnie to? wówczas patrzę jak inni to robią ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan

 

Blues Mobile Band - I Live You Baby

 

 

8 godzin temu, Chi napisał:

Dziękuję. Uwielbiam Kaz i ten kawałek :)

Ten głos pozawala zapomnieć o czasie, ale koniec utworu jest nieubłagany i nadchodzi niespodziewanie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze(ś)firek

Muzycznie też dobry:)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
8 godzin temu, 4 odsłony ironii napisał:

Muzyka rzeczywiście pomaga. Generalnie mam kilka różnych zainteresowań, którymi staram się zapełniać przestrzeń, żeby nie myśleć i się nie nakręcać. Niestety nie działa to, jeśli chodzi o naprawdę poważne sprawy i duże problemy. Wówczas nie jestem w stanie oderwać myśli ani skupić się na niczym innym niż to, co zaprząta mi głowę. 

Bo n a poważne problemy działa tylko ich rozwiązanie :) Dziś lista. Może dotrwam ;) 

8 godzin temu, Bledny napisał:

Ja to się sekszę, chyba że moim problemem jest właśnie to? wówczas patrzę jak inni to robią ?

Wiemy Rycerzu. Wiemy ;)

1 godzinę temu, alan napisał:

 

Blues Mobile Band - I Live You Baby

 

 Rewelacja, ale skąd ja Ci whisky wezmę o tej porze ;):D

8 minut temu, Ze(ś)firek napisał:

Muzycznie też dobry:)

 

I to jak ;) Teddy [duże serducho]

 

 

I w tym rytmie pozwolę sobie oddalić się do obowiązków.

Poproszę więcej takich muzycznych poranków ;)

Bardzo dobrego piątku Wszystkim  :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze(ś)firek

Proszę bardzo:)

Chi, dziś wpadłam na Jego twórczość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
9 godzin temu, Chi napisał:

Co robicie, żeby się wyluzować i zapomnieć o niełatwej często rzeczywistości ?

Ja słucham muzyki i czasami zastanawiam się jak wiele stracili ludzie zanim wymyślono internet ;) 

Może to właśnie teraz tracą najwięcej ;)

Blask ekranu nie będzie zostawiał w pamięci ciepła, koloru czy wspomnień, które maluje zawsze nam słońce. Szum wentylatora nie oddaje i nie zastąpi szumu drzew, czy fal. A dotyk myszki nie przytuli Cię do drugiego człowieka. ? 

W jednym i drugim przypadku można coś zyskać, ale i coś stracić jednak strata bezpośrednich relacji jest dla mnie utratą najcenniejszych chwil życia. A na to mnie nie stać.

Co jest moim relaksem, który odpręża? 

 

DLATEGO KOCHAMY MOTOCYKLE!❤ THIS IS WHY WE RIDE❣️

 

 

Własnie nadchodzi ten czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy

Ja dzisiaj zagram tęsknie...

 

46 minut temu, alan napisał:

Może to właśnie teraz tracą najwięcej ;)

Blask ekranu nie będzie zostawiał w pamięci ciepła, koloru czy wspomnień, które maluje zawsze nam słońce. Szum wentylatora nie oddaje i nie zastąpi szumu drzew, czy fal. A dotyk myszki nie przytuli Cię do drugiego człowieka. ? 

W jednym i drugim przypadku można coś zyskać, ale i coś stracić jednak strata bezpośrednich relacji jest dla mnie utratą najcenniejszych chwil życia. A na to mnie nie stać.

Internet otwiera przed ludźmi ogrom możliwości, daje nieograniczony dostęp do wiedzy, pozwala się rozwijać, poznawać ludzi oddalonych czasem o tysiące kilometrów. Swego czasu myślałam, że nie pozwala poznać człowieka takim, jaki jest naprawdę. Bo przecież za ekranem komputera można się doskonale skryć. I wiele osób tak, niestety, robi - udaje kogoś innego. Po co? Nie wiem. Wiem natomiast, że w necie można spotkać ludzi, którzy są tam tacy, jak w realnym życiu. A, paradoksalnie, dzięki temu, że poznanie następuje poprzez słowa, jest ono głębsze, bo zaczyna się w sumie nie od powierzchowności, ale od emocji, wrażeń, wyznań. Grunt, to w odpowiednim momencie pozwolić sobie na real. Bo, jak napisał Alan, bezpośrednie relacje nie mogą równać się z żadną wirtualną znajomością. Miałam tę nieprzyjemność spotkać na swojej wirtualnej drodze lawirantów i pozerów. Ale internet dał mi też dwoje najprawdziwszych przyjaciół. Żadna banda netowych bałwanów mi tego nie przyćmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 849
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      Ogladałaś pewnie Wikingowie na Netflix..no bo skąd u ciebie zainteresowania mitologią nordycką?
    • Astafakasta
      Odkąd zaczęło cokolwiek wychodzić to trudno jest zrezygnować, bo to moja jedyna alternatywa na rzeczywistość.
    • Pieprzna
    • Pieprzna
      Jesion ma swoje ważne miejsce w mitologii nordyckiej - Yggdrasil łączący światy.
    • Pieprzna
      Jeśli twierdzisz, że tak jest, to radzę ci wyjść z bańki silnych razem i nie gadać głupot. Sam Trzaskowski uspokaja nastroje, bo wie dobrze, że jeśli naprawdę zacznie się drążenie na poważnie, to wyjdą wszystkie przekręty jego sztabu.
    • Monika
      A co powiesz za łażącym za Tobą starym grzybem, który wpiernicza się (Wpiernicza haha) w każdą Twoją wypowiedz (niepytany) dajmy na to przykład z przed wczoraj, kiedy pisałam z Nafto o teatrze w temacie kliki, przylazł jak zwykle kapitan i nie pytany, nie uczestniczący w rozmowie choć się do mnie ponoć nie odzywa komentuje- ZE JEGO DZIEWCZYNA WYTARGA MNIE ZA WLOSY- wciąż komentarze, które przybierają charakter gróźb? To chory człowiek. Mam zdrowe podejście NOMADO brzmi ono : mądrzejszy ustąpi- bez GABY czymkolwiek to jest. Chciałam tylko wytłumaczyć dlaczego.   Co do Ciebie rozumiem, że chcesz wyjść na osobę zdystansowaną, ale... tu skończę, Z szacunku.  
    • Nomada
      Dobre słowa są jak kwiaty na łące, dzikie, wolne i piękne. Nigdy nie smucą, nie wywołują gniewu, nie czynią złego. Genialna interpretacja Kapitanie ; )
    • KapitanJackSparrow
      Miło usłyszeć dobre słowo,  Długodojrzewający nigdy nie myślałem tak o sobie a brzmi genialnie
    • Nomada
      To już nie w naturze ale poznaniacy twierdzą że długodojrzewający jest pyszny😛
    • KapitanJackSparrow
      Stary piernik tyż ? 😀
    • Nomada
      Wikusiu i ja już tęsknię za tym miękkim porankiem i zmierzchem. Szumem fal i piaskiem pod stopami. Niech przyjdzie ; )     Miłego dnia:)
    • Nomada
      Moniko zdrowy dystans jeszcze nikogo nie zabił, ale zbyt poważne podejście do internetowych dyskusji już tak. Może GABA pomoże:)
    • Nomada
      To prawda co napisałeś, lecz wielką zaletą jesionu jest fakt że dwa razy szybciej rośnie. Ma jeszcze inne zalety których dąb nie posiada lecz mi jak Monika wspomniała chodzi też o symbolikę. No i trochę się przekomarzam ; )
    • Nomada
      Ja też znam, grzyb ; )
    • Nomada
    • KapitanJackSparrow
      Sorki za pomyłkę temat Tworzymy opowieść założony został przez Bez Loginu ale Dyzio ma tam swój niekwestionowany udział. Już w 2022 roku byłem tam z swoimi postami , które miały zabarwienie humorystyczne co potwierdzają liczne roześmiane emotki innych osób. W historyjce wymieniane były różne osoby z świata fantazji oraz userów w różnym świetle ale przyświecała jednak ogolna myśl aby dobrze się bawić w duchu ,,można konie kraść" . Pierwsze zacytowanie w tym temacie i chęć interakcji i udziału w zabawie dokonała Monika cytując mnie co dało jak mniemam początek tej nagonki na moją osobę.  Ponadto bo wiem to na pewno , że jestem ofiarą w tej sprawie i podkreśla to wiele osób które znam osobiście a nawet osoby piszące tu z gościa.  Oczywiście mam do siebie żal że wcześniej nie rozpoznałem tych niepokojących sygnałów aby odciąć się od tej wyraźnie  zaburzonej osoby. 👋☺️
    • KapitanJackSparrow
      A więc Monika to Vitalinka 🤔  Może i żarty moje rubaszne, ale nigdy nie pozwoliłem sobie na wyzwiska typu oblech cham prostak choć cisnęły się jakby same do osoby o  tak karyńskim zachowaniu. I wypowiada to osoba z Bogiem na ustach,  Źródło konfliktu upatruje w wzmiance o wilkołaku , która to notabene jest pisaną u Dyzia opowieścią która każdy może zapisać. Kapitalny temat do wyrażenia  swej nieograniczonej wyobraźni w którym na pierwszym miejscu stoi humor i dobra zabawa staje się powodem do perfidnej nagonki. Nie Moniko ty dużo dużo wcześniej byłaś w pewnym sensie niemiła i przyszłaś tu w określonym celu prawdopodobnie z <reklama>i. Nad tobą rozpościera się większy mrok niż jestem w stanie sobie wyobrazić. Co do prześladowania to jest jeden stek bzdur bo nie brakuje na tym forum głosów że to ja jestem ofiarą tej osoby. Dość powiedzieć że postanowiłem nie odzywać się to nie ustawała w atakach chodząc żeby nie napisać łażąc po forum za mną. Nawet jak złożyłem oddzielny temat to nie omieszkała zawitać ze swym ,,chrześcijańskim błogosławieństwem "  Kobieto ja ciebie nie potrzebuje zaorywać,  ty się sama zaorałaś jak feudalna chłopka.  W moim odczuciu owszem wypowiedziałem kiedyś że brakuje mi oponentów do ścierania, ale po pierwsze chodziło mi o męską populację i poziom choćby ,,krawaciarza" z tamtego forum. W jego ustach słowo oblech brzmiałoby jak pieszczota.  Przepraszam cię Vitalinka vel Monika. Przepraszam c Cię, że wiedziony ogólna sympatią do ludzi i kobiet zaczepiałem Cię w ogóle. Przepraszam że wiedziony duchem dobrej zabawy napisałem do osoby o nicku Monika czy wysłała mi już swoje nudesy. Bujda na resorach błyskawicznie została obnażona przez @Pieprzna która jasno i dobitnie podkreśliła nieprawdę jakoby ktoś z gościa tu piszący mógł wysłać takowe. Ale tobie nic nie przeszkadzało , z uporem dziecka 3 Letniego  ,,tupałaś nóżką " nakręcając się do ekstremalnych zachowań.  Liczę że już jako pokrzywdzona a której stało się już zadość i została przeproszona nigdy nie staniesz na mojej drodze na tym forum. Obiecuję że będziesz mogła oddawać się w pełni nawet jeśli będą to oczywiste durnoty pokroju twardszego jesionu od dębu.  Amen
    • Vitalinka
      Tu wykorzystam Twoje pytanie, by napisać jeszcze to co mi leży na sercu. Otóż umiesz, choć w powyższej wymianie zdań pisałam żartobliwie o przytakiwaniu kobiecie, co myślę, że jako osoba z poczuciem humoru zrozumiałeś, bo raczej żartowałam z siebie i z kobiecych "foszków". Czasem taki żart potrafi rozładować napiętą atmosferę. Z Kapitanem było inaczej. On nigdy nie potrafił ustąpić przyjąć nawet takiego żarciku za dobrą monetę, do sprawienia, by na forum było normalnie, a wiesz dlaczego? Bo jemu na tym nie zależy. On napisał kiedyś, wprost, że potrzebuje walk i jeszcze takie słowo, zaraz sobie przypomnę, o! "zaorania" kogoś. On pisze o tym wprost, wcale się tego nie wstydząc, że brak mu "ameb" (głupich kobiet) do podręczenia ich sobie. Ty masz szacunek do rozmówcy, poglądy bowiem możemy mieć różne, ale na szacunku opiera się wszystko. Jak można wymagać szacunku od rozmówcy skoro samemu go nie szanujemy? Skoro założenie bycia tu Kapitana jest takie, by móc kogoś gnębić i czerpać z tego uciechę i imponować tym komuś (swoją drogą ci, którym to imponuje też się powinni nad sobą zastanowić). Szacunek to słowo : "przepraszam" i tego NIGDY nie słyszałam z ust Kapitana, do kogokolwiek. Do Pieprz, z którą to relacją się szczyci, nie widząc, że ma ona większą tolerancje i ta relacja wynika tylko z jej wspaniałego charakteru (choć też zapewne ją kosztuje, bo wątpię by spływały takie teksty do niej jak woda po kaczce), bo Kapitan i jej nie szanuje, a relacja ich jest dobra tylko i wyłącznie dzięki Pieprz i jej podejścia do Kapitana jak do upośledzonego dziecka, którym przecież nie jest. Ja nie wymagam żeby mnie ktoś przepraszał, ale nie będę  w nieskończoność tolerować głupot i rzeczy, które mnie drażnią, czyli kłamstw na mój temat (że wysyłam mu nagie zdjęcia). Po co to? Dla wzajemnego szacunku? Wątpię.. Nawet gdy już go ignorowałam pisał, komuś tam, że WIE jestem "sucha" w kontekście seksualnym (co już nawet nie jest dnem, ale czymś 20 km pod nim), a jako że to mój temat i pozwolę sobie odpowiedzieć, na te jego dno den : Otóż, że nie dziwie się jego manii seksu, bo najprawdopodobniej ma takie doświadczenia, że trafia na takie same "suche" jak on to ujął kobiety i seksu mu brak. Z uściśleniem tą różnicą, że te kobiety pewno są "suche" jedynie PRZY NIM. Całe dopiekanie mi rozpoczęło się w momencie gdy nie podobała mi się jego wizja bycia gwałconą przez Wilkołaka, którą on wymyślił i się nią zachwycał, a ja pisałam, że to chore, to nakręcał się jeszcze mocniej. Gdy dawałam mu do zrozumienia, że jego wątpliwe "amory" na mnie nie działają. Wtedy rozpoczął swoje ataki by moją osobę, by zdyskredytować w oczach innych tutaj: od kłamstw właśnie, że śle mu nagie zdjęcia, po słynny manifest, w którym postanowił się do mnie nie odzywać pisząc, że "ma chuja, ale nie jest chujem" i inne przykrości o mnie (które już tutaj pominę, bo szczerze mówiąc nie pamiętam, ale miały na celu pokazać mi jaka to ja jestem beznadziejna (bo nie łapie jego wspaniałych żartów). Czy to powyższe ma coś wspólnego z szacunkiem? Pomijam już aluzję o łykaniu jego spermy i wszystkie inne jego wyobrażenia, którymi mnie publicznie "raczył". I gdy widział, że nie nic nie wskóra zaczął  atak na moje wątpliwe według niego zdrowie psychiczne i czynił ku temu aluzje. Mnie to jakoś nie boli, jestem dorosła, ale jest to nie na moim poziomie, tak myślę. No i tyle.  Widzisz Kość też mi dopiekał, dogryzał, ale robił to jakoś z klasą i nigdy nie przekraczając granicy dobrego smaku i wtedy można z taka osobą pisać, a nawet bardzo ją polubić, bo osoba przewrażliwioną nie jestem. To tyle co chciałam wyjaśnić, dziękuję wszystkim nieszczęsnym uczestnikom, którzy chcąc nie chcąc musieli być świadkami tej żenady.  Chyba według ego  Kapitana powinnam umierać z radości, że czyni mi te wszystkie aluzje seksualne, jednak tak się nie stało, więc stał się agresywny i nie ustawał w swoich aluzjach i komentarzach jak i w tym dotyczącym nawilżenia mojej pochwy. Czy to nie dno? Prostactwo? Chamstwo? Prymitywizm? Nazwałam tylko jego zachowania względem mnie po imieniu. Jeśli to coś złego, to z góry przepraszam.
    • Wikusia
    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...