Skocz do zawartości


Chi

Chi

Polecane posty

Chi
9 minut temu, 4 odsłony ironii napisał:

Mnie się nie chce bardziej? Kto to widział zaczynać pracę końcem tygodnia ?‍♀️ 

Pomocyyyyy 

Biedna. Ale wiesz, że -  cyt z babci: w niedzielę praca w gówno się obraca?" koniec cytatu. Dlatego nie rozpędzaj się tylko kończ tę robotę, bo zaraz niedziela ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


4 odsłony ironii
1 minutę temu, Chi napisał:

Biedna. Ale wiesz, że -  cyt z babci: w niedzielę praca w gówno się obraca?" koniec cytatu. Dlatego nie rozpędzaj się tylko kończ tę robotę, bo zaraz niedziela ;)

Nie znałam, ale chyba wezmę sobie do serca ? nie, nie. Niedziela nie wchodzi w grę. Zwalniam trochę. Przynajmniej na razie ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
8 minut temu, Chi napisał:

aaaa ooooo eeee, wybaczy Pan nie znam tego slangu ;)

Wybaczam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
10 minut temu, 4 odsłony ironii napisał:

Mnie się nie chce bardziej? Kto to widział zaczynać pracę końcem tygodnia ?‍♀️ 

Bym pomógł, ale znając Twoją profesję to raczej się nie nadaję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
10 minut temu, 4 odsłony ironii napisał:

Nie znałam, ale chyba wezmę sobie do serca ? nie, nie. Niedziela nie wchodzi w grę. Zwalniam trochę. Przynajmniej na razie ? 

 

Ja też tak postanowiłam. Mój znajomy właśni się doigrał. Dostał jakichś powikłań psychiatryczno neurologicznych z przepracowania. Co chwila go "zatyka" czuje się tak jakby nie panował nad swoim ciałem, nie może nic powiedzieć, traci oddech, ciśnienie mu skacze. Lekarze są w większym szoku niż on chyba chociaż nie wiem, bo dla kogoś kto żył za trzech taka sytuacja musi być nie do zniesienia. I dostał całkowity zakaz stresu. Ma odstawić robotę i odpoczywać, albo spisać testament. Dla mnie to też jest ostrzeżenie i powód do przemyśleń nad tym czy warto tak gnać i dokąd zmierzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
1 godzinę temu, Chi napisał:

 

Ja też tak postanowiłam. Mój znajomy właśni się doigrał. Dostał jakichś powikłań psychiatryczno neurologicznych z przepracowania. Co chwila go "zatyka" czuje się tak jakby nie panował nad swoim ciałem, nie może nic powiedzieć, traci oddech, ciśnienie mu skacze. Lekarze są w większym szoku niż on chyba chociaż nie wiem, bo dla kogoś kto żył za trzech taka sytuacja musi być nie do zniesienia. I dostał całkowity zakaz stresu. Ma odstawić robotę i odpoczywać, albo spisać testament. Dla mnie to też jest ostrzeżenie i powód do przemyśleń nad tym czy warto tak gnać i dokąd zmierzam.

Nie warto. Znam przypadki śmierci z "przepracowania" Organizm ma swoje granice. Sam mam wiele razy okazję  na dodatkowy zarobek, ale od jakiegoś czasu zwyczajnie odmawiam, bo zaznałem już uczucia wyczerpania organizmu (zawroty głowy, brak snu kołatanie serca) Po co komuś pieniądze jak straci zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
2 godziny temu, Chi napisał:

 

Ja też tak postanowiłam. Mój znajomy właśni się doigrał. Dostał jakichś powikłań psychiatryczno neurologicznych z przepracowania. Co chwila go "zatyka" czuje się tak jakby nie panował nad swoim ciałem, nie może nic powiedzieć, traci oddech, ciśnienie mu skacze. Lekarze są w większym szoku niż on chyba chociaż nie wiem, bo dla kogoś kto żył za trzech taka sytuacja musi być nie do zniesienia. I dostał całkowity zakaz stresu. Ma odstawić robotę i odpoczywać, albo spisać testament. Dla mnie to też jest ostrzeżenie i powód do przemyśleń nad tym czy warto tak gnać i dokąd zmierzam.

Stawiam na nerwice...organizm ma swoje granice wytrzymałości i odporności psychicznej. 

Niezbyt przyjemna sprawa i może się ciągnąć.. 

 

@Chi dla Ciebie, może Cię zainteresuje. Przekazuje dalej bo dostałam. Ćwiczenia na energetykę ciała. 

 

https://youtu.be/FBEtilAFX_c

 

 

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
2 godziny temu, Chi napisał:

 

Ja też tak postanowiłam. Mój znajomy właśni się doigrał. Dostał jakichś powikłań psychiatryczno neurologicznych z przepracowania. Co chwila go "zatyka" czuje się tak jakby nie panował nad swoim ciałem, nie może nic powiedzieć, traci oddech, ciśnienie mu skacze. Lekarze są w większym szoku niż on chyba chociaż nie wiem, bo dla kogoś kto żył za trzech taka sytuacja musi być nie do zniesienia. I dostał całkowity zakaz stresu. Ma odstawić robotę i odpoczywać, albo spisać testament. Dla mnie to też jest ostrzeżenie i powód do przemyśleń nad tym czy warto tak gnać i dokąd zmierzam.

Takie sytuacje zawsze dają do myślenia. 

Ja pracuję dużo, owszem, ale 'sezonowo'. Niestety są takie zawody, w których nie da się pracować miarowo i jednostajnie. 

Dla takiej osoby, jak Twój znajomy, taka nagła zmiana funkcjonowania, będzie takim stresem, że nie wiem czy całkowite odcięcie, pozwoli mu odpoczywać i się relaksować. No ale jak mus to mus ?

Ja mam niestety tak, że mając nawał pracy, presję czasu i jego brak, zapominam o podstawowych czynnościach, jak jedzenie i picie. A efekty są jakie są ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
2 godziny temu, BrakLoginu napisał:

Bym pomógł, ale znając Twoją profesję to raczej się nie nadaję :D

Małe szkolonko i będziesz śmigał lepiej niż na plantacji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
8 minut temu, 4 odsłony ironii napisał:

Takie sytuacje zawsze dają do myślenia. 

Ja pracuję dużo, owszem, ale 'sezonowo'. Niestety są takie zawody, w których nie da się pracować miarowo i jednostajnie. 

Dla takiej osoby, jak Twój znajomy, taka nagła zmiana funkcjonowania, będzie takim stresem, że nie wiem czy całkowite odcięcie, pozwoli mu odpoczywać i się relaksować. No ale jak mus to mus ?

Ja mam niestety tak, że mając nawał pracy, presję czasu i jego brak, zapominam o podstawowych czynnościach, jak jedzenie i picie. A efekty są jakie są ?

 

Czyżby rolnictwo? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
7 godzin temu, BrakLoginu napisał:

Powiedziała cytując mnie. Pewnie chodziło, o to, że jest nas dwóch - ja i mój brzuch :D

Alez skąd. Ale skoro uważasz, że powinnam zwracać się nie do Ciebie, a do Was...to nie ma problemu Panowie ?

7 godzin temu, BrakLoginu napisał:

Ufff, bo już się bałem, że pół twarzy straciłaś :D

Spokojnie. Nie dam sobie odebrać ust. Czymś w końcu muszę głosić te swoje mundrości ?

7 godzin temu, BrakLoginu napisał:

A wszystko możliwe. Czyli jeden na tydzień? To brzmi dobrze, bo czasem bym obrósł w piórka lub nawet sodówa, by mi uderzyła do głowy ;)

A ja dbam, żeby tak się nie stało. Mam nadzieję, że to doceniasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 godzinę temu, 4 odsłony ironii napisał:

Małe szkolonko i będziesz śmigał lepiej niż na plantacji ?

DoPra w takim razie przebranżowię się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 godzinę temu, 4 odsłony ironii napisał:

Alez skąd. Ale skoro uważasz, że powinnam zwracać się nie do Ciebie, a do Was...to nie ma problemu Panowie ?

Bez przesadyzmu, aż tak dużo mnie we mnie nie ma :P

1 godzinę temu, 4 odsłony ironii napisał:

Spokojnie. Nie dam sobie odebrać ust. Czymś w końcu muszę głosić te swoje mundrości ?

Ku naszej uciesze :)

1 godzinę temu, 4 odsłony ironii napisał:

A ja dbam, żeby tak się nie stało. Mam nadzieję, że to doceniasz ?

Wiesz, ja podatny na jakieś komplementy itp. to nie jestem, ale z drugiej strony, po co ryzykować jakąś sodówą? ;)
Oczywiście doceniam, że dbasz, o moją równowagę psychiczną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
5 minut temu, BrakLoginu napisał:

DoPra w takim razie przebranżowię się ;)

A nie nie nie? Aż tak, to nie. Bo jeszcze mnie wygryziesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
3 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Bez przesadyzmu, aż tak dużo mnie we mnie nie ma :P

Sam wspominałeś, że jest was dwóch ?

4 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Ku naszej uciesze :)

Akurat ?

4 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Wiesz, ja podatny na jakieś komplementy itp. to nie jestem, ale z drugiej strony, po co ryzykować jakąś sodówą? ;)
Oczywiście doceniam, że dbasz, o moją równowagę psychiczną :D

Bo ja jestem dobrym szefem. Dbam o swoich pracowników ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
59 minut temu, 4 odsłony ironii napisał:

A nie nie nie? Aż tak, to nie. Bo jeszcze mnie wygryziesz ?

Będę pomagierem. Gryź mi się nie chce, jestem po kolacji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
58 minut temu, 4 odsłony ironii napisał:

Sam wspominałeś, że jest was dwóch ?

To było "wykorzystanie" sytuacji i Twojej odpowiedzi w liczbie mnogiej na mój wpis :D

58 minut temu, 4 odsłony ironii napisał:

Akurat ?

Nie wiedziałem, że potrafię zarażać niedowiarstwem :P

59 minut temu, 4 odsłony ironii napisał:

Bo ja jestem dobrym szefem. Dbam o swoich pracowników ? 

I to się ceni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
15 minut temu, BrakLoginu napisał:

Będę pomagierem. Gryź mi się nie chce, jestem po kolacji ;)

Dobrze. Możesz robić mi kawę i sprzątać ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
15 minut temu, BrakLoginu napisał:

To było "wykorzystanie" sytuacji i Twojej odpowiedzi w liczbie mnogiej na mój wpis :D

Ależ absolilutnie nie. Sam sobie 'odpowiednio' zinterpretowałeś. A że akurat tak...?

16 minut temu, BrakLoginu napisał:

Nie wiedziałem, że potrafię zarażać niedowiarstwem :P

Też nie wiedziałam. I teraz zaczynan się obawiać, czym jeszcze mogę się od Ciebie zarazić ?

17 minut temu, BrakLoginu napisał:

I to się ceni :)

Wiadomo ? dbam przede wszystkim, żeby im się nie nudziło ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
16 minut temu, 4 odsłony ironii napisał:

Dobrze. Możesz robić mi kawę i sprzątać ?

 

Masz rację. Nie ma co świrować i od razu mnie puszczać na głęboką wodę. Powoli będę się wdrażał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 529
    • Postów
      251 017
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      817
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    FloraBycle
    Najnowszy użytkownik
    FloraBycle
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Monika
      Nic nie sugeruję, nawet o ty nie pomyślałam🙄
    • Monika
      Nafto, a pamiętasz jak się biłeś na weselu, bo ktoś obraził Twoją (teraz już) narzeczoną? 😄
    • Monika
      Nie mam siły czytać już o polityce. Wszędzie na jedno kopyto. Spałam całą noc, a potem rano jeszcze znów i zjadłam i znów spałam, aż do teraz i mam takie słabe ręce, powinnam wypić kawę, ale nie mam siły jej zrobić. Koszmar.
    • Monika
    • KapitanJackSparrow
      Ooo panie aleś rzucił wyzwanie  @Pieprzna yyyyy wywołali do odpowiedzi 🍿🍿😃
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Politykę z Ewangelią rzeczywiście ktoś miesza, i co gorsza... nie tylko tutaj. Tak przypomnę tylko ewangelistę Mateusza. Wiadomo którego. A w sprawie członkostwa Polski w UE i zaborczych zamiarów Brukseli wobec Polski - czy jest coś innego, poza większością polskiego społeczeństwa, co stoi na przeszkodzie polexitowi?
    • Wikusia
    • Jacenty
      Dzięki mistrzu za oświecenie.Nie każdy może być geniuszem.
    • senior
      Ktoś tu miesza politykę z ewangelią. Teraz przed wyborami to jest może lekkomyślne . Ale po wyborach  premier Kaczor Donald  pokaże swoją prawdziwą twarz bez udawania .  Choć już dzisiaj widać jak wiele osób nie wie jakie zaborcze plany ma Bruksela wobec naszego kraju. Gdy by wiedzieli to Trzaskowski miałby połowę mniej głosów w I  turze. Oby nie było tak , że za zły wybór prezydenta Polacy którzy dla Brukseli stracą wszystko, oby nie musieli na wojnę z niemcem wysłać swoich synów   aby  mieczem odebrali to co zaraz za tydzień stracimy .    
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A to ciekawe. Nic Ciebie tak nie irytuje, jak zestawianie wszystkich planów politycznych przeciwnej opcji politycznej z Putinem. I tak samo reagujesz na nazywanie Tuska przyjacielem Putina na podstawie zdjęcia z Putinem? I czy tylko o Putina chodzi? Wśród polityków PiS-u popularne jest określenie, że Tusk to polityk niemiecki, dbający o interesy Merkel itp. Nie wiem, czy właśnie nie zrobiłaś numeru a la Nawrocki - "posiadacz tylko jednego mieszkania jak większość Polaków". Nie wiem, bo nie przeglądam tego forum często i nie pamiętam, czy zdarzało Ci się tak nazywać platformersów. W każdym razie dałaś mi paliwo do długiego posta. Otóż wcale nie jest tak, że wszystkie plany polityczne opcji przeciwnej kojarzę z Putinem. Zwróciłem uwagę na to, co jest identyczne w żądaniach Putina i postulatach Mentzena, pod którymi ochoczo podpisał się Nawrocki, w których jednocześnie nie jest jasne dlaczego miałyby być dobre dla Polski. Putin wprost żąda zakazu przyjmowania Ukrainy do NATO (chyba nie zaprzeczysz). Zobowiązanie do blokowania akcesji Ukrainy do NATO wziął na swój sztandar Sławomir Mentzen i podjął próbę zobowiązania do tego przyszłego prezydenta Polski. Putin nie zgadza się na obecność wojsk NATO w Ukrainie przy zabezpieczaniu rozejmu. Taki sam postulat odnośnie wojska polskiego, będącego częścią sił NATO, wystosował Mentzen. Te dwa postulaty (odpowiednio punkt 5 i punkt 4 na liście Mentzena) są wprost pozytywną odpowiedzią na żądania Putina. bo przecież nie mówi Mentzen o jakiejś teoretycznej, hipotetycznej Ukrainie. Chodzi mu dokładnie o tę, z którą od kilku lat walczy Rosja i wobec której Rosja stawia żądania. Do tych 2 postulatów, wprost zbieżnych z żądaniami Putina, dochodzą jeszcze kolejne dwa (punkty 7 i 8) dotyczące Unii Europejskiej. Nie są wprawdzie wprost realizacją żądań Putina, bo takich żądań Putin formułować nie może, za to pośrednio jest to zbieżne z polityką Rosji wobec państw Unii. Rosja stara się wspierać na różne sposoby (finansowo, politycznie, ekspercko) trendy eurosceptyczne w państwach zachodniej Europy (wspieranie partii tzw. narodowców: Francja - Front Narodowy, Niemcy - Alternatywa dla Niemiec, Włochy - Bracia Włosi) i polaryzujące, dzielące społeczeństwa na zwalczające się stronnictwa. Rosja zdefiniowała swój interes w Europie Zachodniej poprzez zapobieganie umocnieniu Unii i dążeniu do jej osłabienia. Postulaty o nieoddawaniu jakichkolwiek kompetencji władz polskich organom Unii i niezgoda na ewentualną reformę Unii w kwestii siły głosu lub odebrania prawa weta, są na rękę tym, którzy chcą zapobiec wzrostowi znaczenia Unii kosztem znaczenia państw członkowskich. W skrócie - Unia ma pozostać tworem niezdolnym do podejmowania ważnych decyzji wiążących dla wszystkich członkowskich państw. Oczywiście rozumiem, że te dwa postulaty wynikają z tendencji patriotycznych, kładących nacisk na suwerenność państw, ale odnotowuję, że to jak najbardziej pasuje też Rosji. Po zakończeniu pierwszej kadencji Trumpa i wygranej Bidena były polski ambasador w USA i Niemczech, Janusz Reiter, opisał pogorszenie stosunków między Rosją a USA: I w tym momencie można dojść do ciekawego spostrzeżenia. Nawet jeśli przyjmiemy retorykę polityków i wyborców PiS-u o tym, że PO to zdrajcy dbający o interes Niemiec i porównamy to z  Mentzenowskim umieszczeniem w swoim credo postulatów wprost zbieżnych z żądaniami Putina, to zostaje kwestia oceny - co jest gorsze dla polityka: realizacja polityki sojusznika czy realizacja polityki wroga? Jaki interes ma Polska w niedopuszczeniu Ukrainy do NATO? Dlaczego mamy z góry wykluczyć aktywny udział Polski w zabezpieczeniu ewentualnego rozejmu między Rosją a Ukrainą w ramach wspólnego europejskiego kontyngentu, mimo że wysyłaliśmy Ukraińcom naszą broń?    Taka niechęć do refleksji nad tym, na ile nasza polityka wpisuje się w zamiary Rosji wobec UE, byłaby zrozumiała wtedy, gdybyśmy nie uznawali Rosji za zagrożenie dla Polski. Czy możemy tak uznać? Wtedy zgodziłbym się z tym, że wskazanie zgodności postulatów Mentzena z żądaniami Putina jest tanim populizmem, na zasadzie: "ten polityk jest niefajny bo mówi tak samo, jak niefajny Putin". Może Putin i J.D. Vance mają rację, że największym zagrożeniem dla Europy jest ona sama i jej degrengolada? Bo przecież nie Rosja? Wracając do irytacji. Mnie irytuje to, co politycy i kler zrobili z chrześcijańską ideologią. To, że dzisiaj twarzą chrześcijaństwa są zwalczający się, nienawidzący się politycy, kibole broniący kościołów i wartości chrześcijańskich (tak, jak się broni barw i szalików - bo przecież nie poprzez naśladownictwo Jezusa i dążenie do Boga) i nawet- jeśli dobrze pamiętam- zaproszeni na Jasną Górę na specjalną mszę i błogosławieństwo dla nich. Dzięki Mentzenowi i Nawrockiemu już wiemy, że agresja szturmem wdarła się do kultury. Jest po prostu formą aktywności fizycznej, jeśli tylko odbywa się to za zgodą wszystkich walczących. Kibolskie bitwy są jedną z form szlachetnej aktywności fizycznej, sztab wyborczy Nawrockiego cieszy się, że Nawrocki nie odciął się od przeszłości, bo to może pozwolić zdobyć głosy wyborców Konfederacji i może nie zniechęci zbyt wielu wyborców PiS-u. Poseł z PiS-u w wywiadzie przekonuje, że to całkowicie normalne, gdy dorośli ludzie umawiają się na bójkę, nic nikomu do tego. No to może coś panowie posłowie przespali? Mieli dużo czasu na legalizację ustawek i odciążenie policji od zabezpieczania meczów. A co z Ewangelią? O, jak ciężko było Kościołowi przedstawiać swój postulat przyjęcia jednej rodziny uchodźczej na parafię. Trzeba było to powiedzieć, ale nie forsować zbytnio, żeby przypadkiem się nie ziściło. Co innego z gender, modą na singielstwo, aborcją. 
    • Ty w te swoje
      brednie jeszcze wierzysz? Agitujesz i tak nic z tego nie wyjdzie.  Pieprzna to powinna nazywać się "Idea"? haha
    • Monika ma racje
      Dobrze sugerujesz alkoholizm. Da radę chłop bo jest jeszcze młody.
    • Mowa o
      Nawrockim? Niestety on jeszcze z tego nie wyrósł, ale dołożył zdradzanie żony.
    • Beka
      Za to zdradzający żonę to już tak? No przecież Nawrocki to ideał nie twoich cnót, a poprzesz go bo? Tak wiem, kaczor kazał  
    • ja tylko
      się zastanawiam, czy to co robi pieprzna to już jest fanatyzm, czy może jedynie brutalna agitacja pisu? Dobrze wie jaki jest "jej" przyszły prezydent i woli takiego, który żonę zdradza, bije innych i kocha świat przestępczy. Ponoć Jezus co innego głosił? Może religia się zmieniła i ten lepszy, kto więcej razy na swoim stołku zdradzi żonę? Dochodzę do wniosku, że według katolików olać te wszystkie konwenanse i lepiej wybrać tego nazistę Nawrockiego. Na <reklama>a każdy kto ma rację i da argumenty to troll, a tutaj pieprzna? Masz rację lepiej kłamać na potęgę, wyprzeć się prezesa i olać takich jak ty. Takiemu oddasz głos. Proboszcz nie poprze Nawrockiego, ale co on tam wie o zdradach żon?   
    • KapitanJackSparrow
      O jest kibic zapytajmy czy zamierza wgniatać Putina czy może samolot 😁
    • Monika
      *NIGDY spokojnej nocy🌛
    • Nafto Chłopiec
      Brawo Napoli! Zasłużone mistrzostwo!
    • Monika
      Dziękuję za to słowo, gdyż... nie, to takie w moim własnym rozbrykanym stylu🙂     🙃
    • Monika
      Nie kojarzę, aż tak zagorzałą czytelniczką nie jestem, ...ale to co napisał o grobach to chore. I bardzo przykre.
    • Monika
      Wypraszam sobie taką bezczelność. Nie wyszło? Jak miało "nie wyjść" coś na co nigdy nie było planu ani chęci. To tak jakbyś napisał, że nie wyszło mi ciasto, o którym NIDY nawet nie pomyślałam, że je zrobię... pfff...         
    • Pieprzna
      Tani populizm. Naprawdę nic mnie tak nie irytuje jak zestawianie wszystkich planów politycznych przeciwnej opcji z Putinem. Świat nie dzieli się na zbawczy Zachód i putinowską otchłań, jest jeszcze dużo po środku do zorganizowania tak żeby było nam dobrze.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Dziękuję. Priorytety można mieć różne i nie we wszystkim trzeba się zgadzać. 
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Gdzieś przeczytałem komentarz, że jeszcze kur nie zapiał trzy razy a już Nawrocki wyparł się Kaczyńskiego i PiS-u. Coś w tym jest. Jeśli nie chce zrazić swoich, to nie wiem czy to nie było trochę ryzykowne. Wyglądało to tak, jakby kreował się na kandydata Konfederacji, a nie PiS-u. Zresztą zobaczymy jak sobie poradzi Trzaskowski. Ma dużą szansę. Na jego miejscu poszedłbym tam stawiać sprawę jasno i dyskutować o kolejnych punktach deklaracji podsuwanej do podpisu i przedstawiać swoje racje. Nie "walczyć" o głosy wyborców Konfederacji przez upodabnianie się do nich, ale zdecydowaną, merytoryczną obronę sprzeciwu, wobec tych punktów deklaracji, z którymi się nie zgadzam. Weźmy np. postulat blokowania Ukrainy w ich chęci dołączenia do NATO. Co to w ogóle za warunek? Czym motywowany? Wołyniem? Co w takim razie my robimy w sojuszu z Niemcami? Przecież Niemcy były w NATO przed nami... a my jednak mogliśmy wejść w sojusz z nimi? Może lepiej po prostu wystąpić z organizacji, w której są państwa uznawane za wrogie lub kontrowersyjne, zamiast postulować blokowanie innego państwa zgłaszającego chęć dołączenia, do czego zresztą mają prawo? A może chodzi o to, że Ukraina jest państwem podwyższonego ryzyka, jest narażona na konflikty z Rosją? To w takim razie co jest istotą sojuszu obronnego? I czy Polska nie jest dla Zachodu też takim państwem podwyższonego ryzyka? Państwem z rosyjskiej strefy wpływów? Chciałbym usłyszeć z ust Mentzena uzasadnienie do blokowania Ukrainy w NATO. Kwestia podatków - jak sobie wyobraża Mentzen niepodpisywanie żadnej ustawy podnoszącej podatki lub wprowadzającej nowe? Czyli co - nie podpisze ustawy budżetowej, jeśli tam będą podwyżki podatków lub jakieś nowe? Dalszy ciąg polityki siłowej i konfrontacyjnej wobec polskiego prawa? Ustawę budżetową prezydent podpisuje. Taka jest jego rola. Zwróciłbym uwagę na to, że niektóre postulaty Mentzena są spójne z interesem Rosji. I to też jest powód, by się nad nimi poważnie zastanowić zamiast zobowiązywać się z góry do czegoś, co może fajnie brzmi dla niektórych, ale może wcale nie być korzystne dla państwa. Kwestia stania na straży polskiej waluty - i jakoś nikomu nie przeszkadza, że jesteśmy w Unii na pewnych warunkach, które przyjęliśmy, a jednym z nich jest przyjęcie wspólnotowej waluty w przyszłości (pewnie jeszcze nie bliskiej, ale jednak). Cóż więc, może trzeba wystąpić zarówno z NATO jak i z Unii. Doprawdy - Putinowi w to graj...
    • Gość w kość
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...