KapitanJackSparrow 3 622 Napisano 27 Maja 2021 (edytowany) 4 godziny temu, 4 odsłony ironii napisał: Nic dodać, nic ująć ? Oczywiście ? też nie lubię się bać, chyba niewiele osób lubi ? Mnie do wskoczenia do wody (bez instruktora nad głową), zmusiłaby chyba jedynie sytuacja, w której musiałabym ratować tonące, własne dziecko. Pod warunkiem, że strach by mnie nie sparaliżował do tego stopnia, że utonęlinuśmy oboje ? a obawiam się, że tak by właśnie było ? Odradzam ci ratowanie w tej sytuacji. Nawet dobrze pływające osoby będą miały problem z ratowaniem tonącego. Lepiej wykorzystać ten czas do wezwania pomocy. Osobiście dwa razy spotkała mnie taka sytuacja. To mega trudne. We dwóch chłopa udało nam się docholować kumpla a był z niego kawał chłopa. Na szczęście szybko znaleźliśmy grunt bo by nas wciągnął pod wodę. Nieludzka siła wstępuje u ratowanego i trzeba być wyszkolonym jak sobie radzić. Drugi przypadek to dziecko. Tu było prościej bo był już słaby i pod wodą, jego ojciec krzyczał do brzegu płynąć na otwartym jeziorze. Na brzegu chichy śmichy i coś mnie tknęło że źle się dzieje... sądziłem że on tonie..ale płynął wołając...i wtedy po linii ujrzałem dziwną kotłowaninę wody i to był impuls. Puściłem się w to miejsce i wyciągnąłem mu dzieciaka. Wołał bo pilnował dzieci ale odpłynęło mu się za daleko by zdążyć. No. Edytowano 27 Maja 2021 przez KapitanJackSparrow 1 2 Chi, Helenka Zy i 4 odsłony ironii zareagowały na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Chi 3 969 Napisano 27 Maja 2021 Kapitanie wbiłeś mi się w budowanie napięcia No ok. To w takim razie na dobranoc. Moja kolejna sympatia Która opowie Wam dlaczego wato być niegrzecznym Snów kolorowych 1 4 odsłony ironii zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii 2 541 Napisano 28 Maja 2021 8 godzin temu, KapitanJackSparrow napisał: Odradzam ci ratowanie w tej sytuacji. Nawet dobrze pływające osoby będą miały problem z ratowaniem tonącego. Lepiej wykorzystać ten czas do wezwania pomocy. Osobiście dwa razy spotkała mnie taka sytuacja. To mega trudne. We dwóch chłopa udało nam się docholować kumpla a był z niego kawał chłopa. Na szczęście szybko znaleźliśmy grunt bo by nas wciągnął pod wodę. Nieludzka siła wstępuje u ratowanego i trzeba być wyszkolonym jak sobie radzić. Drugi przypadek to dziecko. Tu było prościej bo był już słaby i pod wodą, jego ojciec krzyczał do brzegu płynąć na otwartym jeziorze. Na brzegu chichy śmichy i coś mnie tknęło że źle się dzieje... sądziłem że on tonie..ale płynął wołając...i wtedy po linii ujrzałem dziwną kotłowaninę wody i to był impuls. Puściłem się w to miejsce i wyciągnąłem mu dzieciaka. Wołał bo pilnował dzieci ale odpłynęło mu się za daleko by zdążyć. No. To musi być niesamowite uczucie uratować komuś życie, prawda? Podziwiam ? Kiedyś ratownik powiedział mi właśnie coś podobnego, że żeby ratować tonącego, trzeba być pewnym pływakiem, bo tonący ratując się, może wciągnąć ratującego pod wodę. 9 godzin temu, Chi napisał: Dlaczego nie ma tu nikogo niegrzecznego ? Bo tu same ? I piątkowe dzień dobry ? 2 Chi i KapitanJackSparrow zareagowały na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy 3 202 Napisano 28 Maja 2021 15 godzin temu, Arkina napisał: Muszę się przyczepić ? Oj nie zwisa bo gdyby tak było to by sam odpuścił ale musi trzymać w szachu i gdy tylko wyczuje korzystne podłoże to będzie nami rządził, manipulował naszymi decyzjami i reakcjami. Lęk to spryciarz i wie co robi. Wie jak ustawić nas pod siebie... Z lękiem walka jest trudna ale można się z nim oswoić i pozwolić mu być. Częste obcowanie z nim i zauważenie, że jakby nie dzieje się nic złego przekonuje nas, że nie ma tak naprawdę czego się bać. Strach ma tylko wielkie oczy. Dobra koniec mundrosci moich ? A czepiaj się na zdrowie Przecież dyskusje biorą się właśnie z różnicy poglądów Widzisz, ja uważam, że dodatkowa personifikacja swoich leków z pewnością nie pomaga w ich pokonywaniu. Bo wtedy tym bardziej stawiamy je niemal na równi ze sobą. A tak, to jakaś emocja, bliżej nieokreślona energia. Ktoś inny powie, że to właśnie łatwiejsze, bo wyobrażając sobie lęk jako człowieka, można mu, chociażby w wyimaginowany sposób, ale przywalić, zwizualizować to sobie Ile ludzi, tyle opinii. 2 KapitanJackSparrow i Chi zareagowały na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy 3 202 Napisano 28 Maja 2021 2 KapitanJackSparrow i Chi zareagowały na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Arkina 3 629 Napisano 28 Maja 2021 2 godziny temu, Helenka Zy napisał: A czepiaj się na zdrowie Przecież dyskusje biorą się właśnie z różnicy poglądów Widzisz, ja uważam, że dodatkowa personifikacja swoich leków z pewnością nie pomaga w ich pokonywaniu. Bo wtedy tym bardziej stawiamy je niemal na równi ze sobą. A tak, to jakaś emocja, bliżej nieokreślona energia. Ktoś inny powie, że to właśnie łatwiejsze, bo wyobrażając sobie lęk jako człowieka, można mu, chociażby w wyimaginowany sposób, ale przywalić, zwizualizować to sobie Ile ludzi, tyle opinii. To zależy o jakim poziomie lęku rozmawiamy ale nie ma co się zagłębiać aż tak bardzo w sumie. Dawno tego nie słyszałam 1 Chi zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow 3 622 Napisano 28 Maja 2021 Dla odmiany takie cuś 2 Helenka Zy i Chi zareagowały na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Chi 3 969 Napisano 28 Maja 2021 Dobry wieczór Pewnie śpicie. Ja dopiero mogę usiąść w spokoju i porobić ....nic. Trochę się nazbierało przez cały dzień ciekawych muzycznych smaczków. Pierwszy dłuższy, bo idę do wanny Uwielbiam ten ich wspólny projekt. Na koncercie w Palladium stałam przed sceną i musiałam trzymać się barierek, żeby nie odlecieć 1 4 odsłony ironii zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii 2 541 Napisano 28 Maja 2021 Dobry wieczór ? Nieeee, nie śpimy. Tzn ja nie śpię, bo jak reszta, to nie wiem ? 1 Chi zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Chi 3 969 Napisano 28 Maja 2021 7 minut temu, 4 odsłony ironii napisał: Dobry wieczór ? Nieeee, nie śpimy. Tzn ja nie śpię, bo jak reszta, to nie wiem ? Hej. Ja też jeszcze chwila. Gary się gotują wstępnie i słucham co tam nowego dzisiaj w nutach zadali. Lubisz carpaccio z buraka ? 1 4 odsłony ironii zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii 2 541 Napisano 28 Maja 2021 6 minut temu, Chi napisał: Hej. Ja też jeszcze chwila. Gary się gotują wstępnie i słucham co tam nowego dzisiaj w nutach zadali. Lubisz carpaccio z buraka ? U mnie jeszcze pralka śmiga ? Lubię ? 1 Chi zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Chi 3 969 Napisano 28 Maja 2021 Przed chwilą, 4 odsłony ironii napisał: U mnie jeszcze pralka śmiga ? Lubię ? Ja też. Idę jutro na grillowanie w dużym gronie i konstruuje jakieś pomysły sałatkowe. Kalinowskiego lubisz ? Gdybym była jakieś dwadzieścia lat młodsza to pewnie zostałabym jego stalkerką haha No to jeszcze raz Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii 2 541 Napisano 28 Maja 2021 5 minut temu, Chi napisał: Ja też. Idę jutro na grillowanie w dużym gronie i konstruuje jakieś pomysły sałatkowe. Kalinowskiego lubisz ? Gdybym była jakieś dwadzieścia lat młodsza to pewnie zostałabym jego stalkerką haha No to jeszcze raz Szczerze mówiąc, to pierwszy raz słyszę ? ale muszę przyznać, że pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. Generalnie bardzo lubię buraki ? dobry pomysł z tym carpaccio, bo wielu osobom smakuje. Zamówiłaś pogodę na tego grilla? ? 1 Chi zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Chi 3 969 Napisano 28 Maja 2021 (edytowany) 2 minuty temu, 4 odsłony ironii napisał: Szczerze mówiąc, to pierwszy raz słyszę ? ale muszę przyznać, że pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. Generalnie bardzo lubię buraki ? dobry pomysł z tym carpaccio, bo wielu osobom smakuje. Zamówiłaś pogodę na tego grilla? ? Też lubię buraki. Robisz zakwas z buraków ? Czarownicę pytasz o pogodę ? Będzie padać poza domkiem z grillem Edytowano 28 Maja 2021 przez Chi Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii 2 541 Napisano 28 Maja 2021 3 minuty temu, Chi napisał: Też lubię buraki. Robisz zakwas z buraków ? Czarownicę pytasz o pogodę ? Będzie padać poza domkiem z grillem Robię. Ale tylko na barszczyk. Nie piję go, choć wiem jakie ma właściwości, bo w tej postaci już mniej mi podchodzi. A Ty lubisz taki zakwas? Ciekawe jaka u mnie będzie jutro pogoda ? mam wolną sobotę, to pewnie będzie padać ? 1 Chi zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Chi 3 969 Napisano 28 Maja 2021 1 minutę temu, 4 odsłony ironii napisał: Robię. Ale tylko na barszczyk. Nie piję go, choć wiem jakie ma właściwości, bo w tej postaci już mniej mi podchodzi. A Ty lubisz taki zakwas? Ciekawe jaka u mnie będzie jutro pogoda ? mam wolną sobotę, to pewnie będzie padać ? Będzie padać w kratkę. Podmucham, ale łap chwile wolne od chmur Lubię, ale mój zakwas kisi się po dwa miesiące. Buraki po takim czasie chrupią jak młoda marchewka, a zakwas smakuje jak krew 1 4 odsłony ironii zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii 2 541 Napisano 28 Maja 2021 4 minuty temu, Chi napisał: Będzie padać w kratkę. Podmucham, ale łap chwile wolne od chmur Lubię, ale mój zakwas kisi się po dwa miesiące. Buraki po takim czasie chrupią jak młoda marchewka, a zakwas smakuje jak krew Dziś było cudnie, mogłoby się powtórzyć jutro ? z tym padaniem w kratkę, to jestem za. W dzień słońce, a w nocy może padać ? to byłaby taka duuuza krata ? Buraki z zakwasu to też chrupię z przyjemnością ? ale aż tak długo nie kiszę Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Chi 3 969 Napisano 28 Maja 2021 1 minutę temu, 4 odsłony ironii napisał: Dziś było cudnie, mogłoby się powtórzyć jutro ? z tym padaniem w kratkę, to jestem za. W dzień słońce, a w nocy może padać ? to byłaby taka duuuza krata ? Buraki z zakwasu to też chrupię z przyjemnością ? ale aż tak długo nie kiszę Cudnie ? Cudnie ? A u mnie padało. Oddawaj pogodę Ja kiszę różne rzeczy I eksperymentuję... na sobie i bogu ducha winnych Ukołysane dobrej nocy Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość w kość Napisano 28 Maja 2021 1 godzinę temu, Chi napisał: a zakwas smakuje jak krew no! to rozumiem, Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii 2 541 Napisano 29 Maja 2021 8 godzin temu, Chi napisał: Cudnie ? Cudnie ? A u mnie padało. Oddawaj pogodę Ja kiszę różne rzeczy I eksperymentuję... na sobie i bogu ducha winnych Ukołysane dobrej nocy Chyba właśnie sobie poszła ? dotarła chociaż do Ciebie, czy się zgubiła po drodze? Ale co mi było wczoraj z tych cudowności, kiedy widziałam je jedynie przez okno. Dziś mi potrzeba słońca, to postanowiło sobie zniknąć ? Ja kiedyś kisiłam sobie takie miksy warzyw w słoikach. Super to było do mięsa z grilla na przykład. Dzień dobry deszczowo ?️ 1 Chi zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Chi 3 969 Napisano 29 Maja 2021 9 godzin temu, Gość w kość napisał: no! to rozumiem, Wampirek ? 1 godzinę temu, 4 odsłony ironii napisał: Chyba właśnie sobie poszła ? dotarła chociaż do Ciebie, czy się zgubiła po drodze? Ale co mi było wczoraj z tych cudowności, kiedy widziałam je jedynie przez okno. Dziś mi potrzeba słońca, to postanowiło sobie zniknąć ? Ja kiedyś kisiłam sobie takie miksy warzyw w słoikach. Super to było do mięsa z grilla na przykład. Dzień dobry deszczowo ?️ Szukam cholery od rana i u mnie też jej nie ma. Znaczy jest ale nie koniecznie ta oczekiwana Kiszonki robię na bieżąco i jem ot tak. Staram się dorzucać coś sfermentowanego jak najczęściej do posiłków wszelkich. Teraz królują już ogórki, rzodkiewki, młoda marchewka i kalarepka Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Chi 3 969 Napisano 29 Maja 2021 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii 2 541 Napisano 29 Maja 2021 2 godziny temu, Chi napisał: Wampirek ? Szukam cholery od rana i u mnie też jej nie ma. Znaczy jest ale nie koniecznie ta oczekiwana Najgorsze jest to, że jest zimno ? 2 godziny temu, Chi napisał: Kiszonki robię na bieżąco i jem ot tak. Staram się dorzucać coś sfermentowanego jak najczęściej do posiłków wszelkich. Teraz królują już ogórki, rzodkiewki, młoda marchewka i kalarepka U mnie (poza barszczem na zakwasie), to jednak dość rzadko. 1 Chi zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Chi 3 969 Napisano 29 Maja 2021 5 minut temu, 4 odsłony ironii napisał: Najgorsze jest to, że jest zimno ? U mnie (poza barszczem na zakwasie), to jednak dość rzadko. A ja wprowadziłam taki "nawyk" i staram się go pielęgnować. Jesteśmy tym co mamy w jelitach Jakieś słońce próbuje się u mnie przebić. Oby nie padało chociaż, bo właśnie dostałam zlecenie na skopani kawałka ogrodu pod arbuzy, które sama wymyśliłam A później lecę popływać w nagrodę, bo mi dzisiaj basen otwierają w końcu Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii 2 541 Napisano 29 Maja 2021 37 minut temu, Chi napisał: A ja wprowadziłam taki "nawyk" i staram się go pielęgnować. Jesteśmy tym co mamy w jelitach Bardzo dobry nawyk. Mnie niestety kiszonki nie służą. 37 minut temu, Chi napisał: Jakieś słońce próbuje się u mnie przebić. Oby nie padało chociaż, bo właśnie dostałam zlecenie na skopani kawałka ogrodu pod arbuzy, które sama wymyśliłam A później lecę popływać w nagrodę, bo mi dzisiaj basen otwierają w końcu Dla tych arbuzów, to musisz jednak zamówić lepsza pogode ? Ja tak zmarzłam na zakupach, że po powrocie zaszyłam się pod kocem z herbatą ? 1 Chi zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach