Publikujesz jako gość.
Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.
Lipy wycięte(taka moda i tendencja teraz).Nie mają gdzie siedzieć..ciężkie czasy nastały.Niedaleko mego domu jest dąb(tzn.jeszcze jest).Bym usiadł pod nim,zamyślił sie i tworzyl,ale chyba nie warto,bo pewnie dadzą za to siedzenie 500 zł mandatu.adolf tworzył w więzieniu,Kochanowski pod lipą a ja pod dębem nie mogę..i później naród będzie narzekał,że nagrody Nobla coś zbyt długo nie ma a la Tokarczuk.A wszystko to przez uniemożliwianie ewentualnym twórcom tworzeniu twórczym pod dębami 😉
Kochanowski siedział pod lipą i kombinował,i nie był też uczulony na pszczoły tzn.na ukąszenia ich.. bo one latem kłębią się na lipach.A może dawniej ludzie wszyscy nie byli uczuleni..no ale ogólnie fajnie było..spokój,cisza i se siedzieli pod lipami..Nie to co teraz.. 😉
Ups.. taki z Ciebie Jasiek. To tu żadne zaklęcie nie pomoże. Po prostu nie patrz w lustro, nic ciekawego tam nie zobaczysz. 🙃
,,Cytrynowiec "
Włoski film opowiada historie Pietro, który jest emerytowanym nauczycielem literatury, mieszka sam, bo dawno temu rozstał się z żoną, spędza czas pisząc książkę i doglądając roślin na tarasie
Pewnego dnia, do mieszkania obok wprowadza się małżeństwo. Kobieta ustawia na swoim tarasie własne rośliny i tak, początkowo tarasowa znajomość Pietra z Eleonorą, przekształca się w przyjaźń. Rozmawiają, interesują się sobą, spędzają czas motywując się wzajemnie.
Przyjemny film o przyjaźni,o starzeniu, o powolnym traceniu panowania nad własnym życiem i o dobrych ludziach, których warto mieć obok siebie