Chi

10 godzin temu, BrakLoginu napisał:

No to już się znamy, bo ja byłem na tym koncercie i tylko jedna osoba wywinęła orła, myślałem, że to może zasłabnięcie na widok frontmena lub jakieś "dopalacze", ale nie, to jednak byłaś Ty

Kolega mnie z kimś pomylił. Ja nie wywijam orłów, za poważna ze mnie osoba Ja rozstawiam krzesełko z Decathlonu, takie turkusowe i tnę komara, a reszta towarzystwa ma ubaw  

Kawę zostawiam i dobrego wtorku  

7 minut temu, Bledny napisał:

To zależy od tego co tam robiłaś ?

Przeceniasz mnie, albo inaczej, oceniasz według siebie Spałam Blędny. Jak dziecko. Ta łąka to nie moja robota  Spadam do roboty

My love, my love...

37 minut temu, Helenka Zy napisał:

My love, my love...

 

Moja też, wiadomo 

Ciężki dzień mam dzisiaj wyjątkowo. 

Nie wiesz przypadkiem, czy nie szukają ochotników do dziewiczego rejsu na Marsa ?

6 godzin temu, Chi napisał:

Ja nie wywijam orłów, za poważna ze mnie osoba

Bujaj las, a nie nas!

33 minuty temu, Chi napisał:

Nie wiesz przypadkiem, czy nie szukają ochotników do dziewiczego rejsu na Marsa ?

No ale skoro dziewiczego to i tak się przecież nie łapiesz? Po co Cię będę szczuć?  

35 minut temu, Helenka Zy napisał:

No ale skoro dziewiczego to i tak się przecież nie łapiesz? Po co Cię będę szczuć?  

Weź. Poważnie pytam. Potrzebuję nowej mety, której adresu nikt nie zna i gdzie nie ma zasięgu ziemska telefonia komórkowa, bo mnie zamęczą w tej robocie.

57 minut temu, BrakLoginu napisał:

Bujaj las, a nie nas!

No wiesz ?

Pffff....

Trzeba nam uciec do głuszy. Tam będziemy żywic się korzonkami i chodzić w skórach ?

13 minut temu, Chi napisał:

Pffff....

Oj, katarek? Służę (w tym przypadku jednak nie ramieniem)...

Rękawem?

Właśnie wykombinowałam, że przecież jak chcę uciec to połączenia do Azji zdaje się są po jakieś 15 zyla za minutę.

Może więc Bangkok ?

3 minuty temu, Chi napisał:

Właśnie wykombinowałam, że przecież jak chcę uciec to połączenia do Azji zdaje się są po jakieś 15 zyla za minutę.

Może więc Bangkok ?

Lepiej 0-700 wówczas niech dzwonią ?

25 minut temu, Bledny napisał:

Trzeba nam uciec do głuszy. Tam będziemy żywic się korzonkami i chodzić w skórach ?

Ja jestem w stanie przeżyć w lesie. Tylko znajdź głuszę. Ni cholery. Wszędzie stada ludzi. Bieszczadzkie samotnie to dziś najbardziej oblegane tereny. Wchodząc na połoninę ma się wrażenie że to Marszałkowska w godzinach szczytu

To ja już wolę zostać w domu chyba.

Ok. Marudzę dzisiaj i marudzę.

1 minutę temu, Chi napisał:

Ja jestem w stanie przeżyć w lesie. Tylko znajdź głuszę. Ni cholery. Wszędzie stada ludzi. Bieszczadzkie samotnie to dziś najbardziej oblegane tereny. Wchodząc na połoninę ma się wrażenie że to Marszałkowska w godzinach szczytu

To ja już wolę zostać w domu chyba.

Ok. Marudzę dzisiaj i marudzę.

To może do stolicy? Stąd wszyscy w głuszę pojechali ?

Przed chwilą, Chi napisał:

Ja jestem w stanie przeżyć w lesie. Tylko znajdź głuszę. Ni cholery. Wszędzie stada ludzi.

Ja znam! <wyrwał się> takie głusze w Puszczy Noteckiej. Zero kontaktu z ludźmi i cywilizacją. Jeździłem tam kiedyś pod namiot. Niby wszędzie jest blisko, ale zarazem daleko. Woda, las, cisza, zwierzęta itd.

4 minuty temu, Bledny napisał:

Lepiej 0-700 wówczas niech dzwonią ?

A po ile te atrakcje? Jak po 2,5pln za minutę, to mam 3,5 zyla <burżuj>

O kurde. Wiertarka się uruchomiła.

6 minut temu, BrakLoginu napisał:

Ja znam! <wyrwał się> takie głusze w Puszczy Noteckiej. Zero kontaktu z ludźmi i cywilizacją. Jeździłem tam kiedyś pod namiot. Niby wszędzie jest blisko, ale zarazem daleko. Woda, las, cisza, zwierzęta itd.

A po ile te atrakcje? Jak po 2,5pln za minutę, to mam 3,5 zyla <burżuj>

3,5 zyla ? Szaleństwo

A w głusze wybacz... w dobie covidu. Mogę się założyć, że już nie są głuche.

1 minutę temu, Chi napisał:

3,5 zyla ? Szaleństwo

Wiesz, ja pracuję jako Panda. Staje np. pod kościołem i drę ryja "Pan da, Pan da!". No i tyle mi dali

Bliźniak, ja ci muszę pokazać jednak wiertarkę ?

Przed chwilą, BrakLoginu napisał:

Wiesz, ja pracuję jako Panda. Staje np. pod kościołem i drę ryja "Pan da, Pan da!". No i tyle mi dali

Rumuńska panda?

Przed chwilą, Bledny napisał:

Bliźniak, ja ci muszę pokazać jednak wiertarkę ?

Pokazywywuj. Ja niczego się nie boję

4 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Wiesz, ja pracuję jako Panda. Staje np. pod kościołem i drę ryja "Pan da, Pan da!". No i tyle mi dali

Dobrze, że na internet w komóreczce styka A to jak kto żyje to wiesz... Jesteśmy kowalami własnego losu i nikomu nic do tego. Mnie tam żuliki lubią, zawsze coś dam i pogadam. I jestem za to "Pani Szanowna"

6 minut temu, BrakLoginu napisał:

Pokazywywuj. Ja niczego się nie boję

Oooo Jak Wy sobie będziecie teraz pokazywać, to ja spadam na obiad. Nie chcę być świadkiem tej chwili

Paaaaa

2 minuty temu, Chi napisał:

 Mnie tam żuliki lubią, zawsze coś dam i pogadam. I jestem za to "Pani Szanowna"

No patrz, a do mnie tak jak do większości facetów "panie kierowniku", bo ostatnio jakby unikali słowa "Panie Prezesie" kuźwa jakieś zarezerwowane, opatentowane czy cosik innego to jest?

3 minuty temu, Chi napisał:

Oooo Jak Wy sobie będziecie teraz pokazywać, to ja spadam na obiad. Nie chcę być świadkiem tej chwili

Pokazywaliśmy sobie jak byliśmy mali
Smacznego

6 minut temu, BrakLoginu napisał:

No patrz, a do mnie tak jak do większości facetów "panie kierowniku", bo ostatnio jakby unikali słowa "Panie Prezesie" kuźwa jakieś zarezerwowane, opatentowane czy cosik innego to jest?

 

Jesteś za duży ?

7 minut temu, BrakLoginu napisał:

Pokazywaliśmy sobie jak byliśmy mali

Ja tam wyparłem to z pamięci ?

1 minutę temu, Bledny napisał:

Jesteś za duży ?

Prezes też ma ponoć w dowodzie wpisane "wysoki"

Już wtedy urzędnicy musieli mieć niezły brecht z niego

1 minutę temu, BrakLoginu napisał:

Prezes też ma ponoć w dowodzie wpisane "wysoki"

Już wtedy urzędnicy musieli mieć niezły brecht z niego

Nie możliwe ?

Pewnie na bracie stał ?

1 minutę temu, Bledny napisał:

Nie możliwe ?

Kiedyś się chwalił, że do dowodu poszło, że wzrost średni, ale on nawet nie jest średni
Normalny karakan żeby nie powiedzieć, że kurdupel

Noooo przecież on z ambony pod kiecki zagląda ?