- Niebo
- Borówka
- Szary
- Porzeczka
- Arbuz
- Truskawka
- Pomarańcz
- Banan
- Jabłko
- Szmaragd
- Czekolada
- Węgiel
-
Statystyki forum
-
Tematów9 536
-
Postów252 166
-
-
Statystyki użytkowników
-
Użytkowników818
-
Najwięcej dostępnych8 477
Najnowszy użytkownik
Nadine
Dołączył -
-
Nowe Posty
-
Przez KapitanJackSparrow · Napisano
A tego nie wiedziałem ale też nie chciało mi się szperać specjalnie po necie. -
Przez Pieprzna · Napisano
@KapitanJackSparrow Zalewski już w 2016 wystąpił w Historii Roja. -
Przez KapitanJackSparrow · Napisano
Z cyklu : Fajny film obejrzałeh. Ekranizacja książki Wojciecha Chmielarza ,, Prosta sprawa" to polski serial kryminalno- sensacyjny. W dużym uproszczeniu fabuła nawiązuje do walki dobra i zła. Zauważam podobieństwa w kreowaniu akcji, do tak dobrze nam znanych produkcji hollywoodzkich, których to notabene mam w zwyczaju często witać przeciągłym ziewnięciem, a już szczególnie w porach wieczornych. A tu niespodzianka film włączony o ok 20. 00 pochłonąłem z rozpędem ad hoc 3 odc. na raz. Jeśli spytajcie mnie czy momenty były ? Odpowiem -były.😎 Ale ☝️ przede wszystkim to ciekawie opowiedziana historia zawierająca dużo tajemniczości i niespodziewanych zwrotów w akcji, a przede wszystkim ciekawych dialogów, które budują postacie i akcję. Główną rolę zagrał Mateusz Damięcki. Ciekawostką jest, że miał okazję zagrać bodajże pierwszy i ostatni raz ze swym ojcem Maciejem. Mateusz wciela się w rolę byłego komandosa elitarnej jednostki Grom, którego losy są na tyle tajemnicze, że pierwszy sezon nie dał nam do końca odpowiedzi co zaplątało się w jego życiu i jakich doświadczył problemów. Uważni filmofile pamiętają go zapewne z roli w Furiozie, nie zaskoczy ich więc zbytnio kreacja aktorska, lecz i tak oceniam ją bardzo pozytywnie. Damska widownia zaś ma wyjątkową okazję podziwiać pośladki Mateusza w całej krasie. 😀Zaskoczy zapewne kreacja Piotra Adamczyka osoby, którze żywo pamiętają jego występy w roli papieża. 😀 Pan Piotr wciela się w nieciekawą osobowość lokalnego zbira Kazika mającego na rękach nieczyste zagrania i krew ludzi. Dużymi atutami filmu są miejsca rozgrywania akcji, czyli ,,moje" okolice Jeleniej Góry. A sceny nagrane w Karpaczu, które zagrały Kowary wywołały u mnie uśmiech sympatii nad magią kina. 😀 Jak w każdej recenzji dobrze, żeby nakreślić po krótce zarys fabuły. Jak wspominałem Mateusz jako przybysz znikąd, tajemniczy Bezimienny uciekiner z konwoju więziennego przybywa do Jeleniej Góry do przyjaciela, aby uregulować dług honorowy. Żeby było zabawnie przyjaciel ma na nazwisko Prosty i sprawa wydaje się równie prosta. Niestety pod wskazanym adresem nie zastaje przyjaciela, ale za to ma ,, przyjemność poznać" ekipę Kazika - Czachę w tej roli wyśmienity Mateusz Kmiecik i Słonika ( Maciej Musiał), którzy poszukują Prostego, który jest im winny pokaźną gotówkę. Ale jak to bywa, z byłym komandosem Gromu nie takie numery i poprzez błyskawicznie obite nosy Czachy i Słonika fabuła filmu wydaje nam się nam dość dobitnie znajoma ( jak w USA) i że nakreślono właśnie zarys przyszłych wydarzeń filmu. Nic bardziej mylnego. Czacha to w ogóle bardzo ciekawa , niejednorodna i barwna postać. To świetny wątek poboczny filmu z zacięciem nawet psychologicznym. Oczywiście to film akcji, miłośnicy tzw. mordobicia i strzelanek nie będą mieli powodów do narzekań. Miłośnicy zaś muzyka Krzysztofa Zalewskiego będą mieli być może jedyną okazję zobaczyć go w roli aktorskiej.Ja bynajmniej nie znałem go z tej strony. Wcielił on się także w rolę lokalnego mafioza Kolosa. I to jak się wcielił! Gra jakby nic innego w życiu nie robił, nie jest drętwy i pozwala nam wczuć się w atmosferę wydarzeń. Nie jestem szpecem tematu, ale prawdopodobnie był to debiut aktorski Krzysztofa. Czescy mafozi są przekonywujący i solidni jakkolwiek to śmiesznie brzmi. Jeszcze chwila uwagi żeńskim postaciom. Wyróżnić pragnę.. Izabelę Kunę, to solidny poziom aktorski. Anna Kaczmarczyk w roli Moniki z foodtrack, świetna i charyzmatyczna rola drugoplanowa, co warto podkreślić z gatunku debiutanckich. I wisienka na torcie. Magdalena Wieczorek w roli dziennikarki. To w zasadzie główna rola kobieca. Też miałem okazję po raz pierwszy podziwiać na ekranie. Podziwiać w dosłownym tego słowa znaczeniu, bo naga sylwetka naprawdę godna podziwu. Ale aktorsko też udźwignięte i przekonywująco. 👍 Podsumowujac zachęcam dla tych co im nie obca baza filmów Canal+ do obejrzenia i dostarczenia sobie sensacyjnej rozrywki. Temat podany nam Polakom jak najbardziej kupuję, a mówi to ktoś, jak wcześniej wspomniałem, kto jest bardzo mocno znudzony amerykańskimi strzelankami i zbawicielami Ziemi. Film ma klimat i stara się przekazać nam coś więcej ponad efekciarskie zagrywki. Fabuła wciąga, a kilka zwrotów akcji zaskakuje nas nie lada niespodzianką, i to nie grubo nićmi szytą jak ma to w zwyczaju robić Coben. Świetny, dojrzały i niebanalny film. Oczywiście na upartego można wrzucić nieco dziegciu w beczce miodu. Niewiarygodna scena polania benzyną osoby i przystawiania otwartego ognia do twarzy. Opar benzyny spowodowałby niezły wybuch zabijając ofiarę i gnębiacego kata. Mały minus to pomieszana chronologia wydarzeń, przez co chwilami trudno się odnaleźć w akcji. Ale to co nas nie zabije to nas wzmocni, bo to zarazem minus i plus filmu, który zmusza nasze szare komórki do analizowania, co jest czym i co akurat widzimy w jakim czasie. Taak, dobry film oglądałem. Od 1-6 Daję mu 4+ , ten plus bo mnie zaskoczył i nie spodziewałem się obejrzeć coś tak fajnego i ciekawego. ,,Ekranizacja Frosta "powinna się wstydzić i wziąć sobie lekcje jak powinno się taki temat sprzedawać widowni. Dziękuję za uwagę. 👋 -
-
Przez Tako rzeczka Brahmaputra · Napisano
To już jest kwestia interpretacji, wyobraźni i właśnie wiary. Nie wiedzy. W takie coś można wierzyć, jeśli ktoś potrzebuje takiej wiary. Dla mnie to nie jest rozwiązanie "problemu". Już w tym Twoim wywodzie są pewne wątki mogące budzić poważne wątpliwości. Ten byt, o którym piszesz, dokonujący aktów samopoznania i dochodzący do samopoznania w pewnym momencie czasowym... oznacza, że ów byt był włączony w czas. Czas go określał. zatem skąd wziął się czas? Idąc dalej, już nie bezpośrednio w związku z tym Twoim postem, Byt, który ostatecznie wierzący nazywają Bogiem i wierzą, że objawił im się jako byt o jakimś imieniu i mówiący o sobie, że jest jedyny. jest jeden. Wg tych wierzeń owemu bytowi zależy, żeby być porządkowalnym, być elementem jakiegoś ładu. bo czym jest imię? Czymś, co wyraża naszą tożsamość wobec innych. Dlaczego bóg miałby nadawać sobie imię, jeśli był tylko on, wieczny i nic poza nim? Dlaczego miałby traktować siebie, jako coś policzalnego? Jedynka to wszak początek liczenia. -
Przez albatros · Napisano
Ten byt o którym tu piszesz jest ponadczasowy i istniał zawsze . Ale informację nie mogły być zawarte w pamięci gdyż świadomość bytu była całkowicie zajęta całkiem czym innym . Dopiero w wyniku nieskończonych aktów poszukiwań samego siebie byt w pewnym momencie czasowym dokonał samopoznania siebie. W wyniku euforii z tego oświecenia nastąpiło gigantyczne przesilenie >SŁOWA< , wybuch światła, a zaraz potem na fali tryumfu powstało tworzenie nowego wszechświata . Opis ten trochę krótszy niż tu napisałem, znalazłem w jednej apokryfów św Jana ewangelisty . Ale w apokryfy nie trzeba koniecznie wierzyć. -
-
-
Przez Tako rzeczka Brahmaputra · Napisano
Mam rozumieć, że nadajesz np. prawom fizyki rangę jakiegoś bytu? Równie dobrze można je rozumieć jako informacje zawarte w pamięci Obserwatora... informacje o tym, jak działa to, co widzimy. Czyli jako twór umysłu. -
Przez Pieprzna · Napisano
Jestem jak ten koń po westernie po pakowaniu agrestu w słoiki 🥴 Jednak lżej jest gdy się dzień wcześniej umyje słoiki i nakrętki, ale jakoś nie mogłam sobie wyobrazić ile to będzie przestrzennie 5 kg 😄 Wyszło 24 i odłożyłam trochę na miseczkę do kruszawca. -
-
-
Przez Monika · Napisano
Ma!!! Nie oglądałam, więc się wypowiem 😉 My też jesteśmy częścią natury i jak najbardziej powinniśmy się do niej wtrącać, ale w sposób tylko pozytywny, bo skoro facet włazi ośmiornicy nieumyty do jej domu to już się wtrącił, że tak powiem. Widziałam trailer tylko, bo wiem że ośmiornice są bardzo mądre i na pewno nie obejrzę filmu, bo znając życie kończy się niefajnie. Wychodzę z założenia, że Bóg krzyżuje niektóre ścieżki nie przez przypadek. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Przez naiwny · Napisano
Rząd Tuska nie trzeba teraz krytykować. Wystarczy odtworzyć to, co po wyborach parlamentarnych w 2023 r koalicja publicznie mówiła co ma zamiar zrobić z Polską. Samo to już budzi grozę. -
Przez la primavera · Napisano
Myślę, że możesz mieć rację 😁 Był kiedyś taki film, który miał pokazać, że każdy człowiek jest ważny. ,,Doonby- każdy jest kims". To miała być opowieść w obronie życia poczętego, ale tak kiepsko zrobiona, że żal zmarnowania tak dobrego tematu. Co za piękny film! Pamiętam go, chyba był-o dziwo- na netflixie . Dla mnie ważne było w nim to przesłanie, by nie wtrącać się do natury, nie zmieniać biegu zdarzeń mimo, że rozrywają nam ludzkie serca. ,,Ostatnia kropla" to netflixowe ,,dzieło" przypomniało mi, czemu omijam ich filmy szerokim łukiem. Pomysl na film ciekawy i mógłby się udać, gdyby nie to, że był przedramatyzowany, przekombinowany i kiepsko zagrany. Az żal patrzeć ale dooglądałam bo przeczytałam, że koniec rewelacyjny, zatem pomyślałam, ze warto się przemęczyć. Nie warto. Takie zwroty akcji mają sens gdy caly film jest bardzo dobry. Natomiast słabego filmu nie uratują. Szkoda oczu. -
Przez albatros · Napisano
Powstawanie czegoś z niczego jest właściwością pustej przestrzeni i tu druga cecha - zdarzenia na poziomie fizyki są odwracalne. Znane jest fizykom zjawisko zderzenia pozytonu i elektronu w wyniku czego obie cząstki materialne znikają ale nie całkiem bo z tego miejsca rozchodzą się 2 lub 3 fotony gamma. Zjawisko odwrotne też jest obecne w przyrodzie . Dwa fotony o energii większej niż 0.56 MeV jeśli trafią w pustej przestrzeni dokładnie w siebie to powstaną znów elektron i pozyton ale nie z niczego tylko z tych fotonów gamma. Są też zjawiska kiedy kwanty gamma mają 2,2 MeV zderzą się ze sobą w pustej przestrzeni to powstaje neutron i antyneutron niby z niczego. Cała fizyka ze swoimi prawami są w pustej przestrzeni zawarte. Teraz pytanie skąd się wzięła pusta przestrzeń ? Na początku jak wiesz był chaos i coś jeszcze co zostało nazwane na początku opisu świata w biblii. To coś miało w sobie plany nowej fizyki. Teoretycznie jest możliwe aby wszystkie ładunki dodatnie połączyła się z ujemnymi, materia połączyła by się z antymaterią, fotony z anty fotonami i wtedy powstanie wielkie nic. W praktyce to jednak mało prawdopodobne. Ja już nie interesuję się fizyką. Zajmuje mnie inna dziedziną - teorią chaosu ale tu na ziemi , nie w kosmosie.
-
-
Najnowsze Tematy
-
-
-
-
2
Przez kuba
Rozpoczęty -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-