Skocz do zawartości


Chi

Chi

Polecane posty

4 odsłony ironii
9 godzin temu, BrakLoginu napisał:

Jakie tam ważne? hłe hłe :P 


A tak w ogóle to dzień dobry muzykanci :) 

O proszę, proszę, kto to się pojawił. Zostawił plantację na pastwę losu, majeranek wysechł na wiór i proszę jaki zadowolony. Oj obciążymy pana stratami ?

?️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Chi
22 godziny temu, BrakLoginu napisał:

Jakie tam ważne? hłe hłe :P 


A tak w ogóle to dzień dobry muzykanci :) 

 

Siemka.  :) Zachodzę w głowę jak sobie załatwiłeś wyświetlanie postów z opóźnieniem ? :P 

 

13 godzin temu, 4 odsłony ironii napisał:

O proszę, proszę, kto to się pojawił. Zostawił plantację na pastwę losu, majeranek wysechł na wiór i proszę jaki zadowolony. Oj obciążymy pana stratami ?

?️

 

Menago Ty się dobrze rozejrzyj. Plantacja hula, zraszacze mamy od roku :D;)

 

 

Dzień dobry przy drugiej kawie. Jak tm upały u Was ? U mnie wykańczające, nie idzie wyjść z wody ;)

 

 

 

 

 

 

Niezły teledysk. Uff....

 

To może jednak coś lżejszego  ? ;)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Zamieszałam w powietrzu ;) Jeszcze kawę zostawiam i idę pomoczyć tyłek w jeziorze :D 

 

pięknej energetycznej niedzieli ?

 

w odpowiednim rytmie oczywiście :P

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze(ś)firek

Rym, tym tym?

 

wieje bo gorąco

 

 

a chłodem nie po wieję

 

Miłego dnia Wszystkim :)

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
11 godzin temu, Ze(ś)firek napisał:

Rym, tym tym?

 

wieje bo gorąco

 

 

a chłodem nie po wieję

 

Miłego dnia Wszystkim :)

 

Dobsz, że chociaż zefirek ;)

 

 

 

 

 

 

 

 

Jeśli Szpak to  jeszcze dwa kawałki obowiązkowo. Przynajmniej dwa. ;)

 

 

 

 

 

 

Doświadczenia dzisiejszego dnia, uświadomiły mi, że koniecznie powinnam napisać książkę, poradnik - moda jest na nie ostatnio i piszą wszyscy jak leci, albo zlecają pisanie i tylko się pod tym podpisują. Tytuł poradnika ? Czy jesteś masochistą / tką ? 

Ja chyba jestem. Od kiedy pamiętam, a więc sporo lat, kiedy zaczyna się lato, ja ... nie wyciągam wniosków z doświadczeń, ba ... ja nie pamiętam, że rok wcześniej solennie sobie obiecywałam, że nigdy więcej, że za cholerę, że choćby skały srały ;). Po czym zaczyna się kolejne lato a ja .... dwa dni nad wodą i nie mam na niektórych częściach ciała miejsca, które by nie piekło żywym ogniem. A smaruję się - niby - i jestem rozsądna - niby- :O:( Chyba będę pływać w jakimś kominie, ewentualnie koszulce z golfem, bo barki i szyja palą żywym ogniem. Smaruję, przykładam butelkę z zimnym piwem i nic. Hm.. może to o gatunek piwa chodzi ? ? ? :D

 

 

 

 

;)

 

 

 

 

 

 

Ponieważ jestem w trybie "rano będzie lepiej" staroci na przetrwanie  ciąg dalszy

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
54 minuty temu, Chi napisał:

Smaruję, przykładam butelkę z zimnym piwem i nic. Hm.. może to o gatunek piwa chodzi ? ? ? :D

Żel chłodzący pomaga trochę..

Powinnaś używać krem z jakimś dobrym filtrem abyś tak nie cierpiała w przyszłym roku ?

Niestety teraz to będziesz musiała kilka dni pocierpieć ?

 

 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

 

 

 

Przed chwilą, Arkina napisał:

Żel chłodzący pomaga trochę..

Powinnaś używać krem z jakimś dobrym filtrem abyś tak nie cierpiała w przyszłym roku ?

Niestety teraz to będziesz musiała kilka dni pocierpieć ?

 

 

❤️

Arkino wiem i robię to wszystko, niestety mam ciało jak jakaś pieprzona chińska księżniczka. Nie powinnam wychodzić na takie słońce bez parasolki ( w wodzie ??? ) smaruję, chronię, dupa blada.  Kilka dni się przemęczę a od środy ma być po upałach. :)

 

 

 

 

 

 

Oki zmykam poczytać. Kupiłam świetnie napisaną autobiografię  Madzialeny ;)

Spokojnej ?

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
4 minuty temu, Chi napisał:

 

 

 

❤️

Arkino wiem i robię to wszystko, niestety mam ciało jak jakaś pieprzona chińska księżniczka. Nie powinnam wychodzić na takie słońce bez parasolki ( w wodzie ??? ) smaruję, chronię, dupa blada.  Kilka dni się przemęczę a od środy ma być po upałach. :)

Upały straszne więc długie przebywanie na sloncu nie służy na pewno. Też często cierpię z tego powodu ale później podoba mi się zbrazowiala skóra ?

 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

 

 

 

 

Przed chwilą, Arkina napisał:

Upały straszne więc długie przebywanie na sloncu nie służy na pewno. Też często cierpię z tego powodu ale później podoba mi się zbrazowiala skóra ?

 

Mi schodzi płatam najpierw. ;)

 

Dobranocka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
1 minutę temu, Chi napisał:

 

 

 

 

Mi schodzi płatam najpierw. ;)

 

Dobranocka

Już pominęłam ten fakt ?

 

Śpij dobrze, tylko nie przykrywaj się zbytnio ?

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina

Dzień dobry :)

 

Pierwsza wstałam mimo wolnego dnia ;)

Chi jak tam Twoje rozpalone ciało? Dało radę spać?

 

 

 

Edytowano przez Arkina
  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
9 godzin temu, Chi napisał:

 

Dobsz, że chociaż zefirek ;)

 

 

 

 

 

 

 

 

Jeśli Szpak to  jeszcze dwa kawałki obowiązkowo. Przynajmniej dwa. ;)

 

 

 

 

 

 

Doświadczenia dzisiejszego dnia, uświadomiły mi, że koniecznie powinnam napisać książkę, poradnik - moda jest na nie ostatnio i piszą wszyscy jak leci, albo zlecają pisanie i tylko się pod tym podpisują. Tytuł poradnika ? Czy jesteś masochistą / tką ? 

Ja chyba jestem. Od kiedy pamiętam, a więc sporo lat, kiedy zaczyna się lato, ja ... nie wyciągam wniosków z doświadczeń, ba ... ja nie pamiętam, że rok wcześniej solennie sobie obiecywałam, że nigdy więcej, że za cholerę, że choćby skały srały ;). Po czym zaczyna się kolejne lato a ja .... dwa dni nad wodą i nie mam na niektórych częściach ciała miejsca, które by nie piekło żywym ogniem. A smaruję się - niby - i jestem rozsądna - niby- :O:( Chyba będę pływać w jakimś kominie, ewentualnie koszulce z golfem, bo barki i szyja palą żywym ogniem. Smaruję, przykładam butelkę z zimnym piwem i nic. Hm.. może to o gatunek piwa chodzi ? ? ? 

 

;)

 

Ponieważ jestem w trybie "rano będzie lepiej" staroci na przetrwanie  ciąg dalszy

 

 

Wiem kim podajcie sobie rękę w kwestii opalania. ?️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
1 godzinę temu, Arkina napisał:

Dzień dobry :)

 

Pierwsza wstałam mimo wolnego dnia ;)

Chi jak tam Twoje rozpalone ciało? Dało radę spać?

 

 

 

 

Cześć

 

Wiesz jak jest. Dobrze, że minęła. Dziś pływam w golfie ;)

1 godzinę temu, KapitanJackSparrow napisał:

Wiem kim podajcie sobie rękę w kwestii opalania. ?️

 

Kapitanie nic nie rozumiem. :P

 

Kurcze oczy mi się zamykają :( 

 

Drugą kawę czas zapodać

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
12 minut temu, Chi napisał:

 

Cześć

 

Wiesz jak jest. Dobrze, że minęła. Dziś pływam w golfie ;)

 

Kapitanie nic nie rozumiem. :P

 

Kurcze oczy mi się zamykają :( 

 

Drugą kawę czas zapodać

 

 

 

Chodzi o nieumiarkowanie w opalaniu. Te i inne sprawy wkrótce się wyjaśnią...☺️

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
22 minuty temu, Chi napisał:

Wiesz jak jest. Dobrze, że minęła. Dziś pływam w golfie ;)

A jaka woda w ogóle jest?

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
21 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

Chodzi o nieumiarkowanie w opalaniu. Te i inne sprawy wkrótce się wyjaśnią...☺️

Ale ja się nie opalam. Samo się robi zwłaszcza w górnych partiach kiedy pływam. :(

13 minut temu, Arkina napisał:

A jaka woda w ogóle jest?

Odpowiem anegdotką sprzed kilku dni. Dziczyłam z siostrzeńcem w wodzie w sensie skakaliśmy, nurkowaliśmy i takie tam jak to w wodzie i chciała dołączyć do nas jakaś dziewczynka. Zapytała czy może się z nami pobawić, odpowiedziałam że oczywiście. A jaka jest woda proszę Pani ? Gorąca, normalnie wrzątek - odpowiedziałam. Młoda włożyła kawałek stopy do wody, spojrzała na mnie spod byka i sobie poszła bez słowa :D  Ale serio dla mnie  woda była ok. ;)

To było kilka dni temu, teraz po tych upałach woda jest jak zupa. Wczoraj pływałam i w jeziorze i w rzece i rzeczka też nie dała zbyt dużej ochłody dla zjaranych pleców :D

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
5 minut temu, Chi napisał:

Ale ja się nie opalam. Samo się robi zwłaszcza w górnych partiach kiedy pływam. :(

Odpowiem anegdotką sprzed kilku dni. Dziczyłam z siostrzeńcem w wodzie w sensie skakaliśmy, nurkowaliśmy i takie tam jak to w wodzie i chciała dołączyć do nas jakaś dziewczynka. Zapytała czy może się z nami pobawić, odpowiedziałam że oczywiście. A jaka jest woda proszę Pani ? Gorąca, normalnie wrzątek - odpowiedziałam. Młoda włożyła kawałek stopy do wody, spojrzała na mnie spod byka i sobie poszła bez słowa :D  Ale serio dla mnie  woda była ok. ;)

To było kilka dni temu, teraz po tych upałach woda jest jak zupa. Wczoraj pływałam i w jeziorze i w rzece i rzeczka też nie dała zbyt dużej ochłody dla zjaranych pleców :D

Przejechałabym się do siebie popływać ale pewnie tłumy będą i to mnie odstrasza.

Ooo zupa to nieźle się nagrzała.. 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
7 minut temu, Arkina napisał:

Przejechałabym się do siebie popływać ale pewnie tłumy będą i to mnie odstrasza.

Ooo zupa to nieźle się nagrzała.. 

Tłumy to mało powiedziane. Ale na tłumy mam opatentowane sposoby. Pływam środkiem jeziora ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
12 minut temu, Chi napisał:

Tłumy to mało powiedziane. Ale na tłumy mam opatentowane sposoby. Pływam środkiem jeziora ;)

Nikt nie grozi palcem? 

U nas pilnują i każą wracać bliżej strefy strzeżonej. 

Kiedyś z ekipą wzięliśmy rowerek i później w kapokach zeskoczyliśmy do wody gdzieś na środku. Podjechal ratownik i powiedział won ?

Kazał oddać rowerek i spadać ?

Było to lata temu... 

Edytowano przez Arkina
  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
9 minut temu, Arkina napisał:

Nikt nie grozi palcem? 

U nas pilnują i każą wraca wracać bliżej strefy strzeżonej. 

Kiedyś z ekipą wzięliśmy rowerek i później w kapokach zeskoczyliśmy do wody gdzieś na środku. Podjechal ratownik i powiedział won ?

Kazał oddać rowerek i spadać ?

Było to lata temu... 

 

Ja mam wokół siebie mnóstwo akwenów różnej wielkości. Nad najbliżej położonym jeziorem ratownicy na główną plażę wchodzą w lipcu, ale jest tam też kilka plaż niestrzeżonych. Na większych akwenach nie spotkałam się z takim zachowaniem, pływam swobodnie wszędzie i nikt mnie nie zaczepia, no chyba że co bardziej dowcipni właściciele żaglówek. Niejednokrotnie słyszałam - Proszę Pani, proszę Pani coś za Panią płynie  ( pływam z bojką ratowniczą). Albo inny tekst : Proszę Pani Proszę Pani, może Panią podwieźć :D:D  

 

 

:D

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
4 minuty temu, Chi napisał:

a mam wokół siebie mnóstwo akwenów różnej wielkości. Nad najbliżej położonym jeziorem ratownicy na główną plażę wchodzą w lipcu, ale jest tam też kilka plaż niestrzeżonych. Na większych akwenach nie spotkałam się z takim zachowaniem, pływam swobodnie wszędzie i nikt mnie nie zaczepia, no chyba że co bardziej dowcipni właściciele żaglówek. Niejednokrotnie słyszałam - Proszę Pani, proszę Pani coś za Panią płynie  ( pływam z bojką ratowniczą). Albo inny tekst : Proszę Pani Proszę Pani, może Panią podwieźć :D:D  

 

Widocznie u nas są ratownicy bez poczucia humoru :P

Kurcze fajni ci właściciele żaglówek ;)

A są tam u Ciebie jakieś domki letniskowe nad jakimś jeziorem? Bo coraz bardziej podobają mi się Twoje opowieści :P

 

 

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
18 minut temu, Arkina napisał:

Widocznie u nas są ratownicy bez poczucia humoru :P

Kurcze fajni ci właściciele żaglówek ;)

A są tam u Ciebie jakieś domki letniskowe nad jakimś jeziorem? Bo coraz bardziej podobają mi się Twoje opowieści :P

 

 

W cholerę ;)

 

 

  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
2 godziny temu, KapitanJackSparrow napisał:

Wiem kim podajcie sobie rękę w kwestii opalania. ?️

Na pewno ze mną. Unikam słońca, bo nie dość, że moja skóra od niego bardzo cierpi, to zwyczajnie czuję się źle w pełnym słońcu :/  I mam jak @Chi, spalam się na raka a potem łuszczę jak wąż.

Widzę jednak, że tylko ja wyskoczę na ten szlak jak córka młynarza i będę razić oczy, odbijając słońce :D 

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
14 minut temu, Helenka Zy napisał:

Na pewno ze mną. Unikam słońca, bo nie dość, że moja skóra od niego bardzo cierpi, to zwyczajnie czuję się źle w pełnym słońcu :/  I mam jak @Chi, spalam się na raka a potem łuszczę jak wąż.

Widzę jednak, że tylko ja wyskoczę na ten szlak jak córka młynarza i będę razić oczy, odbijając słońce :D 

Lepiej być bladą niż zjaraną jak burak. Poza tym Ty wskoczysz na szlak, a ja do strumienia, więc nie będzie kontrastu. Hmm... chyba że Kapitan się strzaskał na mahoń, to wtedy nie idźcie zbyt blisko siebie :D

 

 

 

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
7 minut temu, Chi napisał:

Lepiej być bladą niż zjaraną jak burak.

Ależ ja lubię być opalona. Tylko nie cierpię się opalać. Bo cierpię ? Skóra wygląda łatwiej, zaryzykowałabym stwierdzenie, że zdrowiej. A nie taki bladzioch jak z trupiarni :/ No nic, odzieję się od szyi po same stopy to nie będzie widać :D 

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 446
    • Postów
      245 418
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      758
    • Najwięcej dostępnych
      8 324

    Andriu
    Najnowszy użytkownik
    Andriu
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • ***** ***
      Z ciekawości sprawdziłem i jest w 100% bezpieczna. Zmień "programy"   Raczej większego guru odnośnie bezpieczeństwa od google już nie ma.  https://transparencyreport.google.com/safe-browsing/search?url=https:%2F%2Fnastroik.pl%2F    
    • Chi
    • Chi
      @admin Czy ktoś zarządza tym forum ? Nie spełniacie standardów i moje programy mnie nie wpuszczają traktując stronę jako stanowiącą zagrożenie. Lubię tu smęcić więc chwilowo omijam zabezpieczenia ale na stałe nie ma mowy, bo nie po to się płaci za ochronę w sieci, żeby samemu się sabotować. Druga sprawa - liczniki wejść. Nie było mnie kilka dni a tu kilka tysięcy wejść na temat. Strach się bać co się tu wyprawia. Proszę o jakieś wyjaśnienie. Jest szansa na poprawę sytuacji ?
    • Chi
      Wiek dzisiaj nie musi być problemem jeśli człowiek jest zdrowy. Gorzej jeśli nas dopadają wszystkie te przyjemności cywilizacyjne typu, rak, alzheimer, parkinson, stwardnienie rozsiane i inne tego typu ciasteczka. A przemijanie ? No przemijamy. Zazwyczaj właśnie niezauważalnie.
    • Miejscowy
      Uważam, uważam. ❤️😀
    • Gość w kość
      uważaj, oni są z PISu,
    • Gość w kość
      wszystko jest chwilą... ... wczoraj miałem 20 lat mniej, przerażające,    
    • Miejscowy
      Witajcie, ludzie kochani. 💘
    • Chi
      Dobrych snów
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      Przegląd lodówki    
    • Chi
      Koniec weekendu. Wróciłam z pięknej uroczystości. 50 lecie pożycia małżeńskiego siostry mojej mamy. Była okazja do odwiedzin w niebliskich regionach, do spotkań, rozmów, zabawy, szaleństw. Mam fajną rodzinę. Szkoda, że te dobre chwile mijają tak szybko.        
    • Chi
      E tam. Teddy jest super.      
    • Chi
      No patrzcie Państwo, jestem cytowana    Doktorku uważam, nawet bardzo.
    • Gość w kość
    • Gość w kość
    • Gość w kość
      🥶  
    • Gość w kość
      na pewno psychologia?🧐 a może chodzi Ci o Mein Kampf?    
    • teodor44
      Psychologia wskazuje wzór człowieka. Według której człowieka, który nie ma empatii, pasji i poczucia humoru. Trudno nazwać człowiekiem. Czyli wskazuje kres człowieka. Ale jest jeszcze nadzieja, aby z tym wzorem, pójść na kompromis. Czyli niech empatia w trosce o ekosystem będzie pasją, która będzie motywacją dla ludzi. Dopiero wtedy, na pewno pojawi się poczucie humoru. Zweryfikowane empirycznie. Proszę o konkluzje.
    • kormoran
      Imigranci zachowują się na razie wzorowo, nie tak źle jak na zachodzie. Póki co jest ich niewiele. Sytuacja się dramatycznie może zmienić jak premier Tusk zakończy budowę w całym kraju 49  kompleksów urbanizacyjnych w każdym ma się zmieścić po 2 - 3 tyś. imigrantów.      
    • la primavera
      ,,Bulion i inne namiętności " Juliette Binoche i Benoît Magimel we francuskim filmie o kucharzeniu.  Ona gotuje u niego od wielu lat. Według jego przepisów,  przez jej wykonanie, dania, które serwują są ucztą- dla oczu widza- I dla podniebienia tych, którzy  są na nie zapraszani.  To para bardzo dobrana, są razem, choć ona ciągle nie zgadza się na ślub. Ich wspólne gotowanie i smakowanie jedzenia, a nawet patrzenie gdy drugie je,   jest ich językiem miłości   Dziewiętnastowieczna wiejska posiadłość  jest miejscem tej opowieści.  Piękne pejzaże, klimat, są autem filmu. Zamiast muzyki jest stukot miedzianych garnków,  skwierczenie mięsa na tłuszczu, szum cedzonego wywaru, miażdzenie przypraw w moździeżu, dźwięk noża krojącego warzywa.  Piękne to wszystko. Doskonałe. Idealne .Za bardzo.piekne i za bardzo idealne.  Zatem nieprawdziwe.  Bo kuchnia to przecież nie tylko smak i zapach udanej potrawy.  To szorowanie brudnych garnków i mycie naczyń,  pilnowanie ognia w piecu. Czasem coś się przypali, przesoli i trzeba zacząć jeszcze raz,.  Tego w filmie nie ma. Tworzą skomikowane dania które zawsze wychodzą. Nikt nie sprząta a kuchnia rano gotowa jest  do pracy.  Piec na drzewo do którego nikt nie dokłada.  Przenoszenie ognia z którego  sie nie dymi.  Kto miał w domu kuchenny piec wie, jak sie w nim rozpala,  jak wyglądają  garnki po takim gotowaniu.  Im nic się nie okopcilo, nic nie wykipiało, niczego nie trzeba szorować.    Mężczyźni  spotykają się by rozmawiać o jedzeniu. Te uczty są dla nich najważniejsze.  Talerz z wykwintnym daniem jest dla nich centrum swiata.  Zresztą co tam talerz, tam jest tyle jedzenia,  że normalnie nie jest się w stanie tego zjeść.  Porcja ciasta na deser wygląda jak obiad. Zatem ile można jeść, gotować i mówić o jedzeniu żeby widza nie znudzić? żeby nie mialo się wrażenia,  że ogląda się francuską wyniosłość nad światem ?  Dla mnie wystarczyła  połowa filmu, żeby zerkać ile do końca. Pomimo tej delikatności filmu, pięknych zdjęć,  ciekawych dań film był dla mnie po prostu nudny.   
    • Nafto Chłopiec
      Piękne kino w drugiej części mojego ulubionego filmu 😎
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...