Skocz do zawartości
  • Niebo
  • Borówka
  • Szary
  • Porzeczka
  • Arbuz
  • Truskawka
  • Pomarańcz
  • Banan
  • Jabłko
  • Szmaragd
  • Czekolada
  • Węgiel


la primavera

Całkiem niezły film kiedyś tam obejrzany to...

Polecane posty

Leo

The revenant - Zjawa.

Pierwsze 45 minut to szok i ciary. Wspaniałe ujęcia, krajobrazy, jakiś lekki fisheye jakby nalożony na kamerę(?). Drastyczny momentami. Wspaniała natura...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


hogan
12 godzin temu, Leo napisał:

The revenant - Zjawa.

Pierwsze 45 minut to szok i ciary. Wspaniałe ujęcia, krajobrazy, jakiś lekki fisheye jakby nalożony na kamerę(?). Drastyczny momentami. Wspaniała natura...

Dzięki!

Mam film dzięki Tobie na sobotni wieczór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DiCap
1 godzinę temu, hogan napisał:

Dzięki!

Mam film dzięki Tobie na sobotni wieczór.

No spoko. Piękne ujecia i krajobrazy. Ogólnie kamera tam bardzo fajnie chodzi, co zwróciło od razu moja uwagę, pomimo, że rzadko to robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Serial ,, Gambit królowej"-  świetny.  I ten koniec... chyba każdy się przy nim uśmiechnął.

,,Lupin"- też serial, i gdybym wiedziała, że się nie kończy na jednej serii to bym nawet nie zaczynała oglądać. Ale nie wiedziałam i oglądnęlam  był całkiem ok. Fajna muzyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
Dnia 27.01.2021 o 13:14, DiCap napisał:

No spoko. Piękne ujecia i krajobrazy. Ogólnie kamera tam bardzo fajnie chodzi, co zwróciło od razu moja uwagę, pomimo, że rzadko to robię.

Obejrzałam i faktycznie, film jest świetny, jeśli ktoś lubi takie klimaty. Mi się podobał.

Może masz jeszcze coś ciekawego na oku... sobota się zbliża :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...
3 godziny temu, hogan napisał:

Obejrzałam i faktycznie, film jest świetny, jeśli ktoś lubi takie klimaty. Mi się podobał.

Może masz jeszcze coś ciekawego na oku... sobota się zbliża :D

Jeżeli masz Netflix, to obejrzyj serial Dark.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan

Nie, seriali nie lubię no i nie mam Netfixa. Mam znaczy się chyba ale tylko z płatną opcją.

Ale dziękuję za chęci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Ludzkie dzieci - widziałam w końcu. Sama nie wiem co sądzić, ale nie jest zły, może zakończenie mnie rozczarowało nieco... Ale polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dana

Polecan Netfix - Wikingowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Chciałabym obejrzeć całkiem niezły film ,,Biutiful" Znalazłam na cda premium i chciałam zapytac czy ktoś korzystał z tego? Chodzi mi o to, czy to jakieś samoodnawialne abonamenty które trzeba wypowiadać czy  raczej wszystkim prosto i jasno- płace za miesiąc i na tym koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sany

Teraz chyba piszę we właściwym miejscu. ;)

Może spodoba się komuś film ,,Nowiny ze świata" Tomem Hanksem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
14 godzin temu, Sany napisał:

Może spodoba się komuś film ,,Nowiny ze świata" Tomem Hanksem 

Mnie się podobał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan

Czy są ludzie bezinteresowni, dla których liczy się drugi człowiek bardziej niż bogactwo?

Czy są ludzie, którzy widząc dobro sami stają się lepsi?

Czy są ludzie,  których szacunek dla innych stanowi furtkę do czyjegoś serca?

Jeżeli chcesz spotkać kogoś takiego,

by i Ciebie obdarował uśmiechem swojego serca,

to może powinieneś obejrzeć ten film.

To jest dobry film o dobrym człowieku, takim jak ty ?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sany

Podobały mi się filmy Kamerdyner (2018)

i Jestem mordercą (2016)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nerwowy
gugu77
Dnia 23.04.2020 o 23:33, Gość w kość napisał:

 

děláš si srandu??

Lez mne na zada picovole nebo stara pudernico!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

,, Cienista dolina" - opowieść o Lewisie i jego żonie, którą poślubił bez miłości a która umierała w jego wielkiej miłości. Przepiękny film, bardzo spokojny, bez udziwnień, prosty i bardzo delikatny, oszczędny w słowach. Oglądnięcie tego filmu jest przeżyciem, które zostaje na długo,w pamięci zachowują się słowa, że przyszły ból jest częścią teraźniejszego szczęścia.  Scena, gdy Lewis zamiast pocieszać syna Joy, płacze razem z nim jest bardzo, bardzo wymowna. Odrzuca słowa, pocieszenie, by dzielić swą rozpacz z chłopcem. 

Lewis po śmierci żony napisał książkę ,, Smutek'' - to prawdziwe arcydzieło o cierpieniu, stracie, pytaniach i szukaniu odpowiedzi. 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sany
Dnia 10.04.2021 o 09:40, la primavera napisał:

,, Cienista dolina"

Obejrzałam. ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
4 godziny temu, Sany napisał:

Obejrzałam. ?

Dnia 10.04.2021 o 09:40, la primavera napisał:

poślubił bez miłości

umierała

przyszły ból

płacze razem z nim

dzielić swą rozpacz

no, nie mogę!

za dużo dla mnie!

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina

spacer.png

 

Nietykalni bardzo lubie. Mądry film na faktach i pełen humoru, idealne połączenie :D

 

 

 

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
Dnia 21.04.2021 o 19:22, Sany napisał:

Obejrzałam. ? 

I jakie  wrażenia?

,,jak najdalej stąd "-polski film  opowiadający o dziewczynie która leci do Irlandii by sprowadzić zwłoki ojca i po pieniądze na samochód które ojciec jej  obiecał. Warto obejrzeć chociażby dla  samego Jakubika, który w jednej  z ostatnich  scen mówi  kilka zdań  które  są sensem  całego  filmu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sany
Dnia 2.05.2021 o 09:53, la primavera napisał:

jakie  wrażenia?

Podobał mi się, chociaż bez jakiegoś łał. Lubię filmy gdzie dramat przeplata się z zabawnymi wątkami.

W tym filmie jest mało emocji jak dla mnie, opowiedziana smutna historia i tyle.

Natomiast "Jak najdalej stąd" świetny. Dzisiaj może też coś obejrzę na N-e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
Dnia 6.05.2021 o 16:28, Sany napisał:

Podobał mi się, chociaż bez jakiegoś łał. Lubię filmy gdzie dramat przeplata się z zabawnymi wątkami.

W tym filmie jest mało emocji jak dla mnie, opowiedziana smutna historia i tyle.

 

Dla każdego coś  innego jest  dobrego ? 

Trochę  się rozczarowałam miniserialem,,Niewinny ". Zachęcający aktor Mario  Casas, ciekawe,  wciągające  trzy pierwsze  odcinki, czwarty  jeszcze przebrnęłam  ale piąty  już w połowie odpuściłam.  Przekombinowany. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sany
2 godziny temu, la primavera napisał:

Dla każdego coś  innego jest  dobrego ? 

Porównując "Cienista dolina" z filmem "Jak pies z kotem", ten drugi podobał mi się bardziej. W tym filmie było pokazane wszystko to, co kiedyś sama przechodziłam opiekując się chorą osobą. Czasem, z przemęczenia i bezradności czułam złość na Tą osobę, że nie docenia moich starań, po czym było mi wstyd, że tak zareagowałam. Ten film pokazał mi, że takie reakcje, emocje towarzyszą każdemu, kto był w takiej sytuacji.

A seriale to rzadko oglądam. Ostatnio wciągnął mnie serial "Stulecie Winnych", 1 i 2 sezon, obecnego już nie oglądam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
11 godzin temu, Sany napisał:

Porównując "Cienista dolina" z filmem "Jak pies z kotem", ten drugi podobał mi się bardziej. W tym filmie było pokazane wszystko to, co kiedyś sama przechodziłam opiekując się chorą osobą. Czasem, z przemęczenia i bezradności czułam złość na Tą osobę, że nie docenia moich starań, po czym było mi wstyd, że tak zareagowałam. Ten film pokazał mi, że takie reakcje, emocje towarzyszą każdemu, kto był w takiej sytuacji.

 

Dokładnie tak jest w opiece...a czasem się ma wrażenie, że ta osoba, która się opiekujesz, w moim przypadku tata, jest złośliwa i wzbiera w nas złość, a dopiero później dochodzi do nas, że to choroba przez nią przemawia, a nie złośliwość i wówczas też pojawiają się wyrzuty sumienia i tak na przemian, złość, miłość, próba zrozumienia...i znów złość....Filmu nie widziałam chyba, muszę obejrzeć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 833
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      A więc Monika to Vitalinka 🤔  Może i żarty moje rubaszne, ale nigdy nie pozwoliłem sobie na wyzwiska typu oblech cham prostak choć cisnęły się jakby same do osoby o  tak karyńskim zachowaniu. I wypowiada to osoba z Bogiem na ustach,  Źródło konfliktu upatruje w wzmiance o wilkołaku , która to notabene jest pisaną u Dyzia opowieścią która każdy może zapisać. Kapitalny temat do wyrażenia  swej nieograniczonej wyobraźni w którym na pierwszym miejscu stoi humor i dobra zabawa staje się powodem do perfidnej nagonki. Nie Moniko ty dużo dużo wcześniej byłaś w pewnym sensie niemiła i przyszłaś tu w określonym celu prawdopodobnie z <reklama>i. Nad tobą rozpościera się większy mrok niż jestem w stanie sobie wyobrazić. Co do prześladowania to jest jeden stek bzdur bo nie brakuje na tym forum głosów że to ja jestem ofiarą tej osoby. Dość powiedzieć że postanowiłem nie odzywać się to nie ustawała w atakach chodząc żeby nie napisać łażąc po forum za mną. Nawet jak złożyłem oddzielny temat to nie omieszkała zawitać ze swym ,,chrześcijańskim błogosławieństwem "  Kobieto ja ciebie nie potrzebuje zaorywać,  ty się sama zaorałaś jak feudalna chłopka.  W moim odczuciu owszem wypowiedziałem kiedyś że brakuje mi oponentów do ścierania, ale po pierwsze chodziło mi o męską populację i poziom choćby ,,krawaciarza" z tamtego forum. W jego ustach słowo oblech brzmiałoby jak pieszczota.  Przepraszam cię Vitalinka vel Monika. Przepraszam c Cię, że wiedziony ogólna sympatią do ludzi i kobiet zaczepiałem Cię w ogóle. Przepraszam że wiedziony duchem dobrej zabawy napisałem do osoby o nicku Monika czy wysłała mi już swoje nudesy. Bujda na resorach błyskawicznie została obnażona przez @Pieprzna która jasno i dobitnie podkreśliła nieprawdę jakoby ktoś z gościa tu piszący mógł wysłać takowe. Ale tobie nic nie przeszkadzało , z uporem dziecka 3 Letniego  ,,tupałaś nóżką " nakręcając się do ekstremalnych zachowań.  Liczę że już jako pokrzywdzona a której stało się już zadość i została przeproszona nigdy nie staniesz na mojej drodze na tym forum. Obiecuję że będziesz mogła oddawać się w pełni nawet jeśli będą to oczywiste durnoty pokroju twardszego jesionu od dębu.  Amen
    • Vitalinka
      Tu wykorzystam Twoje pytanie, by napisać jeszcze to co mi leży na sercu. Otóż umiesz, choć w powyższej wymianie zdań pisałam żartobliwie o przytakiwaniu kobiecie, co myślę, że jako osoba z poczuciem humoru zrozumiałeś, bo raczej żartowałam z siebie i z kobiecych "foszków". Czasem taki żart potrafi rozładować napiętą atmosferę. Z Kapitanem było inaczej. On nigdy nie potrafił ustąpić przyjąć nawet takiego żarciku za dobrą monetę, do sprawienia, by na forum było normalnie, a wiesz dlaczego? Bo jemu na tym nie zależy. On napisał kiedyś, wprost, że potrzebuje walk i jeszcze takie słowo, zaraz sobie przypomnę, o! "zaorania" kogoś. On pisze o tym wprost, wcale się tego nie wstydząc, że brak mu "ameb" (głupich kobiet) do podręczenia ich sobie. Ty masz szacunek do rozmówcy, poglądy bowiem możemy mieć różne, ale na szacunku opiera się wszystko. Jak można wymagać szacunku od rozmówcy skoro samemu go nie szanujemy? Skoro założenie bycia tu Kapitana jest takie, by móc kogoś gnębić i czerpać z tego uciechę i imponować tym komuś (swoją drogą ci, którym to imponuje też się powinni nad sobą zastanowić). Szacunek to słowo : "przepraszam" i tego NIGDY nie słyszałam z ust Kapitana, do kogokolwiek. Do Pieprz, z którą to relacją się szczyci, nie widząc, że ma ona większą tolerancje i ta relacja wynika tylko z jej wspaniałego charakteru (choć też zapewne ją kosztuje, bo wątpię by spływały takie teksty do niej jak woda po kaczce), bo Kapitan i jej nie szanuje, a relacja ich jest dobra tylko i wyłącznie dzięki Pieprz i jej podejścia do Kapitana jak do upośledzonego dziecka, którym przecież nie jest. Ja nie wymagam żeby mnie ktoś przepraszał, ale nie będę  w nieskończoność tolerować głupot i rzeczy, które mnie drażnią, czyli kłamstw na mój temat (że wysyłam mu nagie zdjęcia). Po co to? Dla wzajemnego szacunku? Wątpię.. Nawet gdy już go ignorowałam pisał, komuś tam, że WIE jestem "sucha" w kontekście seksualnym (co już nawet nie jest dnem, ale czymś 20 km pod nim), a jako że to mój temat i pozwolę sobie odpowiedzieć, na te jego dno den : Otóż, że nie dziwie się jego manii seksu, bo najprawdopodobniej ma takie doświadczenia, że trafia na takie same "suche" jak on to ujął kobiety i seksu mu brak. Z uściśleniem tą różnicą, że te kobiety pewno są "suche" jedynie PRZY NIM. Całe dopiekanie mi rozpoczęło się w momencie gdy nie podobała mi się jego wizja bycia gwałconą przez Wilkołaka, którą on wymyślił i się nią zachwycał, a ja pisałam, że to chore, to nakręcał się jeszcze mocniej. Gdy dawałam mu do zrozumienia, że jego wątpliwe "amory" na mnie nie działają. Wtedy rozpoczął swoje ataki by moją osobę, by zdyskredytować w oczach innych tutaj: od kłamstw właśnie, że śle mu nagie zdjęcia, po słynny manifest, w którym postanowił się do mnie nie odzywać pisząc, że "ma chuja, ale nie jest chujem" i inne przykrości o mnie (które już tutaj pominę, bo szczerze mówiąc nie pamiętam, ale miały na celu pokazać mi jaka to ja jestem beznadziejna (bo nie łapie jego wspaniałych żartów). Czy to powyższe ma coś wspólnego z szacunkiem? Pomijam już aluzję o łykaniu jego spermy i wszystkie inne jego wyobrażenia, którymi mnie publicznie "raczył". I gdy widział, że nie nic nie wskóra zaczął  atak na moje wątpliwe według niego zdrowie psychiczne i czynił ku temu aluzje. Mnie to jakoś nie boli, jestem dorosła, ale jest to nie na moim poziomie, tak myślę. No i tyle.  Widzisz Kość też mi dopiekał, dogryzał, ale robił to jakoś z klasą i nigdy nie przekraczając granicy dobrego smaku i wtedy można z taka osobą pisać, a nawet bardzo ją polubić, bo osoba przewrażliwioną nie jestem. To tyle co chciałam wyjaśnić, dziękuję wszystkim nieszczęsnym uczestnikom, którzy chcąc nie chcąc musieli być świadkami tej żenady.  Chyba według ego  Kapitana powinnam umierać z radości, że czyni mi te wszystkie aluzje seksualne, jednak tak się nie stało, więc stał się agresywny i nie ustawał w swoich aluzjach i komentarzach jak i w tym dotyczącym nawilżenia mojej pochwy. Czy to nie dno? Prostactwo? Chamstwo? Prymitywizm? Nazwałam tylko jego zachowania względem mnie po imieniu. Jeśli to coś złego, to z góry przepraszam.
    • Wikusia
    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
    • Vitalinka
      Tak to pochwała, ale oni nie pojechali walczyć (dla mnie wojna też jest bezsensowna i zła) oni pojechali BRONIĆ przede wszystkim tych do wyjechać nie mogli : ludzi starszych, schorowanych, swoich domostw, ziemi. To jest straszne, ale podziwiam ich odwagę.
    • Aco
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      I tak trochę dla porównania: Natomiast liczebność Polonii (osób przyznających się do polskich korzeni, włączając w to potomków dawnych migrantów, czyli osoby urodzone poza Polską) szacowana jest na około 20 milionów.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Masz rację. Generalizowanie i uśrednianie może powodować błędny opis sytuacji. To prawda - Polska przyjęła bardzo dużo uchodźców z Ukrainy. W znacznym stopniu to nawet nie jako państwo, ale właśnie Naród. Ludzie przyjmowali ich do swoich mieszkań. Z drugiej strony można odnieść wrażenie, że jest wyraźna różnica w stosunku do różnych grup migrantów i uchodźców. Duża tolerancja wobec tych z Ukrainy, wyraźnie mniejsza wobec tych z innym - nomen omen - kolorem... skóry. Jednak chyba rzeczywiście masz rację, że trochę przesadziłem w opisach. Bo nawet Ty - po pierwszym Twoim poście dotyczącym migrantów i uchodźców, jaki przeczytałem, wydałaś mi się osobą nastawioną do nich raczej niechętnie. A pozory mogą mylić.  Trochę mniej rozumiem Twoją pochwałę tych, którzy pojechali walczyć. Bo to była pochwała, prawda? Jakieś uznanie. A to przecież wojna jest jakimś absurdem. Czystym złem. I w żadnym wypadku powodem do chluby. Nie powinno być tak, że rozumiemy pęd do walki/zemsty bardziej, niż chęć uniknięcia walki. No ale to jakby wątek na inny temat... można o tym więcej pisać, ale zrobiłby się trochę "offtop". Wracając do kwestii uchodźców i migrantów i stosunku do nich wśród nas. W narodzie. Niedawno na komunikatorze zobaczyłem powiadomienie, że pojawiła się w tym komunikatorze osoba z moich kontaktów. Kobieta, z którą kilka lat temu krótko rozmawiałem na temat współpracy w temacie praw zwierząt. Teraz zobaczyłem ikonkę z jej fotografią i nakładką o treści "Chcemy być bezpieczne- kobiety Konfederacji". Pierwszy raz się z tą akcją spotkałem i sprawdziłem, co to jest. Okazuje się, że chodzi o sprzeciw wobec przyjmowania "masy nielegalnych migrantów". Kobieta, o której wspominam, jest katoliczką i działaczką w chrześcijańskiej organizacji zajmującej się dążeniem do polepszenia sytuacji zwierząt w Polsce. (Ostatecznie nie doszło do współpracy, m.in. dlatego, że nie miała nadziei na to, że może się coś zmienić na lepsze... ale to też nieistotne). W każdym razie sprawiała wrażenie gorliwej chrześcijanki, a nie tylko deklaratywnej. Przez chwilę zastanawiałem się, o co może jej chodzić? Może o tę nielegalność? Bo jak może osoba kochająca Jezusa reagować odtrącaniem, gdy widzi tegoż Jezusa na naszej granicy? Ale przecież państwo ma w swoich kompetencjach możliwość zalegalizowania pobytu tych, którzy pomocy szukają, nawet jeśli nie w sposób podręcznikowy. Uznałem jednak, że nie chodzi jej o legalizację ich pobytu. Przy okazji sprawdziłem sondaż na ten temat. To chyba najświeższy: 
    • Vitalinka
      Cudnie! Miałam wybrane wiadomości, sygnatury i coś tam, ale nie posty teraz już go nareszcie nie widzę!!!! Mam nadzieję, że on mnie też. Daje jakieś aluzje o przebijaniu kobiet...psychopata,
    • Aco
      taka wierzba płacząca😁  
    • Vitalinka
      nie wiedźmy tylko głupcy co w nie wierzyli, to były mądre kobiety mające dużą wiedzę (min. zielarską i medyczną i ogólnie przyrodniczą). I od teraz Cię ignoruję, bo spokój był jak udawałam, że Cię nie ma, a Ty teraz wręcz zachwycony, że przynajmniej możesz się ze mną pokłócić, bo tak zostało Ci tylko obgadywanie.
    • Vitalinka
      żeby była jasność:   Miększy - stopień wyższy od przymiotnika miękki Część mowy: przymiotnik Typ stopniowania: stopniowanie regularne » stopień równy: miękki » stopień wyższy: bardziej miękki, miękkszy, miększy » stopień najwyższy: najbardziej miękki, najmiękkszy, najmiększy
    • Vitalinka
      miękki, miększy, najmiększy, przepraszam, mój błąd🙂   pewnie Tobie podobni...Niemoty co sobie poradzić nie mogli z kobietą, oskarżali ją o czary, albo bycie wampirem....Odpłyń już ode mnie, bo ja nie będę się z Tobą wykłócać. Jestem wstrętnym babskiem dla Ciebie i ok, super i nie zamierzam nawet w przepychankach dawać Ci swojej uwagi, dla Ciebie mogę być nawet najgorszą kobietą na Ziemi nie obchodzi mnie to, Twoja opinia i zdanie, boś prostak, prymityw i cham!
    • KapitanJackSparrow
      Ja też , chyba żeby jakiś proceder psychopaty
    • KapitanJackSparrow
      A wiedźmy i czarownice były na serio,  bo wilkołaków i wampirów nikt naprawdę nigdy nie widział , to tylko wytwór wyobraźni ludzkiej 
    • Aco
      Nie natknąłem się na takowe podania z dzisiejszyznych czasów. Typicznie takowe praktyki miały miejsce pewnikiem kilkaset lat temu nazad, podobnież jak spalenizowanie czarowniców na stosach.
    • Miły gość
      I są do dziś tak przebijakowywani😜🤣
    • Aco
      Wilkołakowie i wampirniacy tak byli przebijakowywani.
    • KapitanJackSparrow
      Tak tak czytelniku i czytelniczko bywa że uda się wam  tu przeczytać niezłe bzdury🤣 ale tak znam historie ze średniowiecza że wstrętne babska przebijano kołkiem osinowym do ziemi przez serce 😀
    • Vitalinka
      miększy, miększejszy?😐 bardziej miękki, w tej skali a w innej nie, zresztą nie ważne, bo chodzi o jego symbolikę. Twardy, majestatyczny (to nie to samo co monumentalny) mający pełno znaczeń i miejsca w ludowych podaniach....no i wiedźmy robiły miotły tylko jesionowe ponoć 🙂
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...