Skocz do zawartości
  • Niebo
  • Borówka
  • Szary
  • Porzeczka
  • Arbuz
  • Truskawka
  • Pomarańcz
  • Banan
  • Jabłko
  • Szmaragd
  • Czekolada
  • Węgiel


la primavera

Całkiem niezły film kiedyś tam obejrzany to...

Polecane posty

la primavera

,, Gwiazdy nie umierają w Liverpoolu"

Historia romansu podstarzałej sławnej aktorki i młodszego o chyba 30 lat aktora. 

Bardzo ładna opowieść. Właściwie to nie romans, to miłość. Ona jest bardzo pewną siebie kobietą, nie obawia się tego, co inni powiedzą, nie wstydzi się swoich uczuć i potrzeb. A on....on ją po prostu kocha. I ta miłość objawia się i w tym, że szanuje jej decyzje, chociaż są błędne i nie odbiera umierającej prawa do decydowania o sobie, oraz w tym, gdy spełnia jej pragnienie zagrania Julii.  Baardzo wzruszająca scena. 

Jest tez pewien moment w filmie gdy ich sprawy nie idą dobrze. Widzimy sytuację z jego strony by za chwilę tę samą sytuację zobaczyć jej oczami. Bardzo trafny zabieg.  Pomaga zrozumieć jej zachowanie i jej wybory.

 Tematyka miłości starszej kobiety i młodego mężczyzny nie jest dość często poruszana w kinie. Prawdę mówiąc też się trochę skrzywiłam, gdy zobaczyłsm kto gra główną rolę- Annette Bening. Pomyślałam, kurczę przecież ona jest naprawdę stara. No cóż, oglądając film można o tym nie tyle zapomnieć, bo przecież widać, że jest stara, ma zmarszczki i ciało więdnie, a przyzwyczajeni jesteśmy do pięknych wiecznie młodych aktorek, co po prostu przestaje to być ważne.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


fenix

Takie filmy to pokłosie Eugeniki oraz podobnych rodzajów kierunków pseudo naukowych.

W czasach nowożytnych, wspierany przez Karola Darwina jego kuzyn, brytyjski arystokrata sir Francis Galton mniej więcej od roku 1865 rozpoczął badania nad opracowaniem nowej gałęzi wiedzy (sięgając po greckie pojęcie eu-genes), opartej na założeniu dziedziczenia cech charakteru i uzdolnień i nazwał ją "eugenika". Wkrótce eugenika stała się popularna w wielu krajach Europy i świata; jako nauka była rozwijana głównie w Wielkiej Brytanii, USA, Niemczech, Francji, a nawet w krajach Dalekiego Wschodu. Eugenika zakłada możliwość doskonalenia fizycznego i umysłowego człowieka jako gatunku w drodze ulepszania materiału genetycznego przez sztuczny dobór rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagubinywtłumie

Za te eksperymenty eugeniczne powinno się kobietom postawić pomnik męczenniczki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Chociażbym nie wiem jak chciała, to 

1 godzinę temu, fenix napisał:

doskonalenia fizycznego i umysłowego człowieka jako gatunku w drodze ulepszania materiału genetycznego przez sztuczny dobór rodziców.

w romansowaniu z kobietą po menopauzie się nie dopatrze.

 

Może to po prostu nie ten film?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

,, Pogorzelisko"

Obejrzałam, bo ktoś mi polecił. Dla mnie zbyt trudny, zbyt okropna historia, nieprawdopodobna krzywda.

 

Film zaczyna się sceną na basenie. Zupełnie znienacka będąca tam kobieta traci kontakt z całym światem, (Ta scena wróci  pod koniec filmu, i tam będzie miała  wyjaśnienie)

Trafia do szpitala, jej stan nie poprawia się i umiera. 

Pocxas odczytywania testamentu syn i córka dowiadują się, że mają brata i ojca. I że dopiero gdy ich odnajdą będą mogli postawić jej nagrobek. Taka jest jej wola. Rodzeństwo musi uporać się z tym, że matka zataiła przed nimi to, że mają brata, i pomimo żalu i pretensji spróbować spełnić jej wolę.

Poznają nieznaną im historię z życia matki, kim była, co zrobiła, co ją spotkało. Tak niewiele o niej wiedzieli, tak dużo przed nimi zataiła.

 

To, co odkryją jest straszne. 

Jest tak nieprawdopodobne, że zostaje długo po skończonym filmie jako tłuczące się po głowie niezrozumienie, że po co te wojny, czy gdyby ich nie było, to człowiek nigdy nie dowiedziałby się ile krzywdy potrafi zrobić drugiemu, i czy wojną można wszystko co złe wytłumaczyć.

 

Jest jeszcze drugie niezrozumienie. Współczujemy matce, widząc przez jakie piekło przeszła. Ale nie sądzę, żeby jakakolwiek  matka chciała, żeby jej dzieci poznały taką prawdę. Zakopała by ją pod ziemią i przywaliła głazem, żeby nigdy nie wyszła na jaw. 

 

Warty zobaczenia film. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

,,Porno"

Był taki polski film.

Skoro lubisz, to oglądaj.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
31 minut temu, example123 napisał:

"Contratiempo" 

Świetny. Podobny do niego jest ,,Secuestro". 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

Dzięki Primciu:) obejrzę 

Ostatnio jeszcze oglądałam "Przeznaczenie" także mi się podobał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
13 godzin temu, example123 napisał:

 

Ostatnio jeszcze oglądałam "Przeznaczenie" także mi się podobał

Jeśli to nie kłopot, to napisz coś więcej o tym filmie. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

"Gattaca" Jeśli ma być opis to proszę

 Vincent jest człowiekiem gorszej kategorii, gdyż jego rodzice poczęli go w tradycyjny sposób, zamiast udać się do genetyka, który udoskonaliłby DNA dziecka. Mimo to postanawia nie rezygnować z marzeń.

12 godzin temu, la primavera napisał:

Jeśli to nie kłopot, to napisz coś więcej o tym filmie. 

 

Proszę

Thriller science-fiction w reżyserii Michael(a) i Peter(a) Spierig. Tajna rządowa agencja podróży w czasie, mając na celu zapobieganie przyszłym zbrodniom, wysyła szpiega, by uchwycił groźnego przestępcę. Występują m.in.: Sarah Snook, Ethan Hawke i Christopher Kirby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Example,  lubisz filmy s-f?  To akurat nie jest mój ulubiony gatunek. Czasem są tak pokręcone (np. Mr. Nobody) że pozostaje mi się tylko przyznać, że nic z tego nie rozumiem.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123
W dniu 11.02.2019 o 09:14, la primavera napisał:

Example,  lubisz filmy s-f?  To akurat nie jest mój ulubiony gatunek. Czasem są tak pokręcone (np. Mr. Nobody) że pozostaje mi się tylko przyznać, że nic z tego nie rozumiem.

 

Lubię filmy które zmuszają do myślenia. :) w których są zawiłości i nie są to tylko s-f a Primciu Ty jakie wolisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Chyba nie mam jednego gatunku ulubionego. Za to wiem, czego nie lubię. Nie lubię komedii romantycznych, za to komediodramat (nietykalni) jak najbardziej.  I nie lubię horrorów. 

Lubię czasem jakiś stary film oglądnąć. 

Przypadkiem trafiłam na ,, Wybór Zofii'' z M. Streep. I tak mnie wciągnął. I wydawał mi się taką opowieścią wojenną jak wiele innych, o Polce której przyszło się urodzić w takich nieszczęśliwych  czasach. Aż film doszedł do momentu zwiastowanego tytułem. Wybór którego miała dokonać... coś strasznego.  Chce się powiedzieć, że nie da się uczynić takiego wyboru. Ale co ja mogę o tym wiedzieć, siedząc w ciepłym domu i w wolnym kraju. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

Ktoś podrzuci jakieś interesujące filmiki jeszcze?

 

 

Primciu jak również nie przepadam za horrorami i romansidłami :)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Vertlain
W dniu 6.02.2019 o 20:26, example123 napisał:

"Gattaca" Jeśli ma być opis to proszę

 Vincent jest człowiekiem gorszej kategorii, gdyż jego rodzice poczęli go w tradycyjny sposób, zamiast udać się do genetyka, który udoskonaliłby DNA dziecka. Mimo to postanawia nie rezygnować z marzeń.

Proszę

Thriller science-fiction w reżyserii Michael(a) i Peter(a) Spierig. Tajna rządowa agencja podróży w czasie, mając na celu zapobieganie przyszłym zbrodniom, wysyła szpiega, by uchwycił groźnego przestępcę. Występują m.in.: Sarah Snook, Ethan Hawke i Christopher Kirby.

Ethan Hawke x2...

Gattaca jest filmem wybitnym, jednym z najlepszych prawdziwych filmów sci-fi. Smaczne kino, chociaż fanom efektów specjalnych nie polecam :P

Predestination (Przeznaczenie)... film absolutnie i nieodwołalnie kończący tematykę podróży w czasie. Zapomnijcie o powrocie do przyszłości, looperach czy innych time-bendingowych wynalazkach. Ten film to mindfuck. Dalej się już nie da. Koniec. Kropka. Film taki se, ale koncept równie absurdalny co genialny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

 

19 godzin temu, example123 napisał:

Primciu jak również nie przepadam za horrorami i romansidłami :)

 

 

Ale ja lubię romanse, tylko, że  w wydaniu melodramatycznym. Np. ,,Dom nad jeziorem" ,, Pamiętnik"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

,,Dym"

Może ktoś widział? 

A może i nie, bo to taki film z gatunku mojego ulubionego, czyli ,, o niczym".

Opowiada o klientach sklepu tytoniowego i o właścicielu tego sklepu. Poznajemy pisarza, który nic nie pisze od śmierci żony, młodego czarnoskórego chłopca który zadarł z niebezpiecznymi ludźmi, byłą dziewczynę właściciela, z piracką przepaską na oku która zjawia się u niego po wielu latach, by mu powiedzieć, że ma 18letnią  córkę.

Niby proste opowieści, pisarz bez weny, nieznane dziecko- te tematy przeplatają się  w wielu filmach. Ale ten film na niezwykle dialogi. Ich rozmowy, proste zdania wymieniane przy okazji pobytu w sklepie, albo to, co zostaje gdzieś niewypowiedziane i zawiśnie w próżni- jak dym z papierosa- czynią film niezwykłym. Niezwykły jest też właściciel sklepu. Każdego dnia, o godzinie ósmej, robi zdjęcie budynku w którym jest jego sklep. Staje po drugiej stronie ulicy i fotografuje. Mówi, że nie może wyjechać nigdzie na wakacje, bo o ósmej rano musi tu być i robić zdjęcie.

Ma ich już ponad cztery tysiące. Pewnego dnia pokazuje albumy pisarzowi, który nie widzi nic ciekawego w oglądaniu takich samych  zdjęć. Wtedy ten samozwańczy fotograf, kronikarz codzienności, zwykły sklepikarz robi mu wykład o uważnosci. O zauważeniu cudów dnia codziennego, o nieśpiesznym obserwowaniu zmian, o poddawaniu się przemijaniu. Właściwie to nie wykład, raptem kilka słów, że musi oglądać te zdjęcia powoli, bo inaczej nic nie zauważy. Bo tu jest zima, a tu lato, tu deszcz, tu wiatr, tu...

Sklepikarz ma jeszcze jedną opowieść, snuje ja na końcu i zdradza w niej w jaki sposób wszedł w posiadanie aparatu.  Być może to wymyślone zdarzenie, a może i nie. Opowiada jak spędził pewien świąteczny dzień, udając wnuka starej kobiety. A ona udawała, że wierzy, że to naprawdę jej wnuk. Dali sobie nawzajem dobre chwile.

To ciepły, sentymentalny film. Fajni ludzie. Każdy ma swoją historię. Każdy jest kimś.  Czasem potrzebuje pomocy, czasem jej udziela. W papierosowym dymie przeplatają się zwykle sprawy. Czasem się na siebie złoszczą, czasem  współczują.  Sklep ma taki klimat, że aż żałuję, że nie palę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

,, O chłopcu który ujarzmił wiatr"

 

Wzruszająca historia. Obraz współczesnej Afryki, borykającej się z biedą, trudnym klimatem i bezdusznym rządem. Na takim tle, czyli na pomarańczowej, spękanej od nadmiaru słońca ziemi, ciężkiej pracy, która nie przynosi efektów, braku rządowego wsparcia podczas klęski suszy poznajemy chłopca biednego jak wszyscy inni w tej wiosce. Chłopca który uwielbia się uczyć ale ponieważ tu szkoła jest przywilejem za który trzeba płacić- przestaje do niej chodzić gdy  jego ojciec nie ma już pieniędzy by opłacić czesne.To dla niego cios, bo   jest bardzo  ciekawy świata, żądny wiedzy. 

 

W jednej ze scen, jego matka pięknie ujęła to, dlaczego szkoła jest taka ważna, i dlaczego posyłali do niej swoje dzieci chociaż było to dla nich dużym obciążeniem finansowym: ,,żeby nie musiały modlić się o deszcz". Nie chodziło jej o negację modlitwy, czy istnienia Boga, ale o zdobycie wiedzy i wykształcenia, które umożliwi im wyjazd z tej biednej wioski, gdzie przetrwanie zależy od pogody, i znalezienie pracy za którą będą mogli godnie żyć.

 

Chłopak znajduje w bibliotece książkę o turbinach wiatrowych. W budowie wiatraka widzi ocalenie dla swojej rodziny i wioski. Ma mu posłużyć do wytworzenia prądu, który uruchomi pompę do wody i w ten sposób nawodnienią ziemię, która wyda plony.

 

To historia prawdziwa. Ten chłopiec ma teraz ponad trzydzieści lat. Wiatrak przyniósł mu rozgłos i otworzył drogę do zdobycia wykształcenia- skończył uniwersytet- jakież to musiało być piękne wydarzenie dla jego rodziny.

 

Film skupił się na budowie wiatraka potrzebnego do nawodnienia pól, ale w rzeczywistości było trochę inaczej. Niczego to jednak filmowi nie odbiera. Trudno pokazać wszystko. Lepiej czasem skupić się na jednej wybranej rzeczy.

 

Opowieść dostarcza wzruszeń i przemyśleń. O sobie samym, o świecie, o przypadkowości ? miejsca gdzie się urodziliśmy. Bo mogliśmy urodzić się gdzieś indziej. Gdzie je się raz dziennie.

 

Po obejrzeniu historii chłopca, który ujarzmił wiatr, inaczej mi smakowała  kromka chleba z masłem. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hagne

Wiek Adeline, Skryta namiętność 1993, kiedy Harry poznał Sally, drzewo życia, piknik nad wiszącą skałą, klub winowajców, przeminęło z wiatrem, I kto to mówi, Zaginiona bez śladu 1988(albo zniknięcie) , w matni, wyznania gejszy, malowany welon(bo gra Edward Norton, on chyba nigdy nie grał w kiepskim filmie), przyjaciele z kasą (z Aniston), sztuka zrywania, dwa tygodnie na miłość . 

Nie będę pisać o klasyce, że milczenie owiec, leon zawodowiec, podziemny krąg, piraci z Karaibów, Nikita(kryptonim Nina),Titanic, zapach kobiety itd itp...bo w tytule jest całkiem niezłe kino, a nie doskonałe.

 

A teraz mam zamiar obejrzeć podróż przedślubna1999 bo ma dobre recenzje a nie widziałam jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Doskonale  kino czy znakomite - wszystko to zależy, czyje oczy patrzą, uszy słyszą a mozg chłonie. Czy nie?

 

Tak czytalam na innym temacie o czytaniu cudzych wiadomości i przypomniał mi się film, który powinien obejrzeć każdy, komu przyjdzie do głowy taki pomysł. A jeśli zabierze się do oglądania filmu w miłym towarzystwie, to radzę wcześniej wyczyścić telefon z podejrzanej zawartości.

 

,, Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie".

Historia kilkorga przyjaciół którzy urządzają sobie imprezę podczas zaćmienia księżyca. W taką noc, wszystkie kłamstwa lubią wyjść na wierzch, ale gdy księżyc odzyskuje swoją pełnię, wszystko co się wydarzyło ulatuje z pamięci.

Wpadają na pomysł zagrania w grę, która polega na  czytaniu głośno wszystkich wiadomości które przyjdą na telefon i jawnych rozmów.

I jest ciekawie, oj jest.

 

To taki film ku przestrodze, czy aby na pewno trzeba wszystko wiedzieć o drugim człowieku. Bo w życiu nie ma jak filmie, nie da się sprawić, żeby to, co się wydarzyło, jednak się nie wydarzyło. Koniec filmu pokazuje, co by było, gdyby w tę grę nie zagrali. I ta wersja, mimo, że preferuje kłamstwa i tajemnice,  wydaje się być lepszą. 

 

Film ma wartką akcję, bardzo dobrze się go ogląda i naprawdę daje do myślenia.  

 

Widział ktoś?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hagne
W dniu 1.05.2019 o 13:07, la primavera napisał:

Doskonale  kino czy znakomite - wszystko to zależy, czyje oczy patrzą, uszy słyszą a mozg chłonie. Czy nie?

no tak, american pie dla nastolatka będzie realizacją genialnego scenariusza:) Dla mnie znakomite kino oznacza scenariusz nad którym myślę - jak ktoś mógł wymyślic coś tak genialnego, dopracowanego i prawdziwą grę aktorską.

Przypomnial mi się "pulp fiction" - dialogi są świetne. John Travolta, Uma thurman i Samuel L Jackson są genialni w tym filmie.

 

Albo dekalog 6 - krótki film o miłości Kieślowskiego z młodym Lubaszenko i Szapołowską. Nie będę recenzować, niech sobie każdy oceni. 

W dniu 1.05.2019 o 13:07, la primavera napisał:

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

,, Przyjęcie na dziesięć osób plus trzy"

- film wspomniany na temacie o ,, Romie". Zaciekawił mnie tytuł (kojarzy się z " trzech panów w łódce nie licząc psa') i to, że trafił na półkę na parę lat. 

Zaintrygowana- oglądnęłam.

 

Sam film- świetny, choć mógłby być dłuższy, bo patrząc na dzisiejsze długości filmów niecała godzina to niewiele. 

 

Leon Niemczyk w roli pana kierownika Piątka który zgarnia 10 silnych mężczyzn (to znaczy 11,  ale jak sam mówi do jedenastego który w sile wieku był dawno temu "ty się nie liczysz, ale stój jak stoisz") do rozładunku wagonów oferując im z góry narzuconą marną zapłatę - 3 zł i jeden grosz. Dla niehańbiących się pracą to żaden zarobek. Żeby zechcieli wykonać pracę, kierownik razem z przewodniczącym związku zakładowego ustalają, że zrekompensują im marną wypłatę z funduszy- reprezentacyjnego oraz przeznaczonego na nagrody. I tak po skończonej pracy wydają przyjęcie na dziesięć osób plus trzy, oferując wyszukany alkohol na który początkowo zaproszeni kręcą nosem by po chwili było im wszystko jedno, co piją. Na koniec  pracownicy otrzymują nagrody zupełnie im niepotrzebne- lalkę łowicką, album na zdjęcia, reprodukcje obrazu.

Budzik zagraniczny i płetwy są w tym zestawieniu rarytasem.

 

Ogólnie to całkiem niezły film, warty zobaczenia jeśli ktoś jeszcze nie widział. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 519
    • Postów
      249 064
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      808
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    zyebanna
    Najnowszy użytkownik
    zyebanna
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Gość w kość
      najpierw poczułem oburzenie😡 ale później zrozumiałem przekaz, chyba🤨   zgadzam się, wciąż jestem senny,   coś niebieskiego, pierwotnie napisany na potrzeby rock opery Lifehouse, która nigdy nie została ukończona, w rezultacie Pete Townshend umieścił ten i inne materiały na albumach The Who,
    • Celestia
      Fan to też w pewnym stopniu znawca więc może Cię nie zaskoczę tym utworem,sama kiedyś przeżyłam wielkie zdziwienie będąc pewną,że to utwór Johnny'ego Casha. „Trent Reznor był początkowo sceptycznie nastawiony do idei coveru Johnny'ego Casha, nawet nie chciał go przesłuchać. Kiedy jednak odsłuchał, był zachwycony i przejęty, jak innego znaczenia nabrała jego piosenka w ustach Casha. Nawet zadzwonił by  mu pogratulować.  
    • Celestia
      To dobrze bo repertuar Beatlesów jest jednak ograniczony 😉 😂 świetne kolory ;czerwony wpływa na organizm pobudzająco,,charakteryzuje potrzebę aktywności emocjonalnej i fizycznej, z kolei uspokajający niebieski pomaga w nawiązywaniu nowych kontaktów, wzbudza zaufanie i szacunek
    • KapitanJackSparrow
      Jesteś bardziej skomplikowana niż myślałem 😁
    • Gość w kość
      przede wszystkim fan muzyki! kurde, nie! krucho u mnie z t-shirtami, przymierzałem się kiedyś do koszulki supermana, wydawała mi się adekwatna...😜   ta Boyd ewidentnie miała fanów🤔 poszperałem i znalazłem więcej poświęconych jej osobie utworów,   Clapton napisał piosenkę "Wonderful Tonight" dla swojej ówczesnej dziewczyny Pattie Boyd, czekając, aż będzie gotowa do wyjścia na przyjęcie u Paula i Lindy McCartneyów,  
    • Nomada
      Tu nie ma się nad czym zastanawiać, włóż sukienkę, pończochy, szpilki. Umaluj usta i rzęsy i wyjdź na miasto. Twoja stanowczość się odezwie. Tylko najpierw musisz się upewnić czy chcesz zdjąć swoje buty. Ale to już chyba inna para kaloszy ; ) ucieeekam
    • Nomada
      Dziękuję, był dziwnie dziwny. Ale już mamy wtorek
    • Celestia
      „Najdroższa L., piszę do ciebie ten list, by poznać twoje uczucia w dobrze nam obojgu znanej kwestii. Chcę cię zapytać, czy nadal kochasz swojego męża? Wiem, że te wszystkie pytania są bardzo bezczelne, ale jeśli w twoim sercu tli się nadal jakieś uczucie do mnie, musisz dać mi znać" — Clapton napisał do Boyd. Jak kulturalnie to rozegrał     Clapton napisał dla Boyd utwór "Layla".(Inspiracją do powstania tego utworu był klasyczny perski poemat Lajla i Madżnun, opowiadający o młodym człowieku, który z powodu swojej miłości do pięknej Lajli zyskał przydomek szaleńca) Tego samego dnia, gdy zaprezentował ukochanej piosenkę, na przyjęciu wyznał przyjacielowi, że żywi uczucia do jego żony. Długo czekał na rozpad małżeństwa.    Tych troje pozostało jednak bliskimi przyjaciółmi, a Harrison nazywał Claptona nawet swoim "mężem"😀
    • Celestia
      Czyżby fan? A masz chociaż koszulkę z  nadrukiem The Beatles?😉  
    • Monika
      Tym razem tak🙂     dobranoc❤️
    • Monika
      Kangurek 🦘 😊
    • Gość w kość
      utwór jest powszechnie uważany za piosenkę miłosną do Pattie Boyd, pierwszej żony Harrisona, która rzuciła go dla jego przyjaciela Erica Claptona😬 w późniejszych wywiadach Harrison podawał alternatywne źródła inspiracji, wg Franka Sinatry, jest to najlepsza piosenka o miłości, jaką kiedykolwiek napisano,   ten Frank, to się znał...🤔
    • Celestia
      Czym zainspirował się  Phil Collins w piosence In the Air Tonight? W Wikipedii na stronie poświęconej piosence można przeczytać  kilka legend, a to , że rzekomo Phil był świadkiem jak  utonął obcy mu człowiek  i nie wyglądało to na wypadek, innym razem był to Jego przyjaciel, jeszcze inna wersja głosi, że wypadek miał miejsce podczas kolonii, gdzie utonął chłopiec na oczach opiekuna.   A co na to autor? „Nie wiem, o czym jest ta piosenka. Kiedy ją pisałem, przechodziłem przez swój rozwód. Jedyne co mogę powiedzieć, to że jest wyraźnie o gniewie. To ta strona gniewu albo gorzka strona separacji. Co dodaje sprawie jeszcze więcej komizmu to to, że kiedy słyszę te historie wymyślone przed wieloma laty, zwłaszcza w Ameryce, gdy ktoś podchodzi do mnie i pyta „Czy naprawdę widziałeś kogoś tonącego?” odpowiadam „Nie, błąd”. I za każdym razem, kiedy wracam do Ameryki historia rozprzestrzenia się „głuchym telefonem” i staje się coraz bardziej zawiła. To frustrujące, bo to prawdopodobnie jedyna piosenka spośród wszystkich, które napisałem, o której nie wiem, o czym jest” Skomplikował😉   Coś wisi w powietrzu tej nocy….
    • Gość w kość
    • Gość w kość
      na serio?🤭   🤔  
    • Gregor
      Rkan (apka)
    • Miły gość
      Poddaję się 🙆😅
    • Miły gość
      Lepiej późno niż wcale 🙂 Mało tu bywam, nie mam innej możliwości napisania i tak to wszystko wyszło🙂
    • Miejscowy
    • Aco
      Mam swoje zdanie na temat aborcji, ale tutaj zgadzam się z Tobą w 100 procentach. Koalicja sama nie potrafi się dogadać w tym temacie, a wyciąga "trupa z szafy" bo wybory tuż tuż, nie bacząc na inne, dużo ważniejsze kwestie. 
    • Monika
      ...a ta Twoja stanowczość polega na tym,że i tak cały czas do mnie pijesz tyle,że mnie nie cytujesz. Mi to bardzo odpowiada,bo mam spokój. Choć na pewno tak jest, że kobieta zawsze szybciej mięknie i ustępuje (realnie). A tu na forum? Jakie to ma znaczenie? Pokazać siłę charakteru ? No tak. Facet musi. Nawet na forum. Pokazuj więc.
    • Monika
      Ach i odchodzę...pa.
    • Monika
      Mnie to, że jakiś mężczyzna stoi nade mną wyżej w stanowczości wcale nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie.
    • KapitanJackSparrow
      Tak się zastanawiam czy aby my mężczyzni nie stoimy wyżej nad kobietami w stanowczości. Mężczyzna jak powie że przyjedzie to przyjeżdża, jak mówi że nie odpowiada to nie odpowiada a jak mówi że odchodzi to odchodzi 😴🤣
    • KapitanJackSparrow
      😴
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...